To ja może napiszę kilka słów o Bubie. Buba jest super królem, który super bobczy super boby
. W piątek byliśmy z nią u weta i generalnie wszystko jest ok (ząbki śliczne, uszka wygojone)
. Niepokojący może być fakt, że mała jest chudziutka i że dużo pije. Miejmy nadzieję, że jest to tylko efekt stresu, jakiemu mała podlegała, ale nie można wykluczyć, że jest to związane z nerkami. Na razie mamy ją obserwować. W razie potrzeby zrobimy badania pod kątem choroby nerek.
Poza tym, Buba jest już po kilku sesjach łazienkowo-wannowych z Bobkiem. Niestety, wielką miłością nadal do siebie nie zapałali. Bobek jest bardzo chętny, żeby nawiązać kontakt, a Buba przed nim ucieka
. Nie wiem, czy ryzykować już wspólną podróż transporterkiem, czy lepiej jeszcze się wstrzymać (boję się, czy się na siebie nie rzucą w trakcie jazdy
).
Aaa, i oba misiaki wykazują ogromne zainteresowanie choinką