OK, ja mam kolejną serię pytań. Napiszę je po kolei, żeby jakoś to ogarnąć.
1. Jak to jest z tym wiciem gniazda? Kiedy samica zaczyna to robić? Tuż przed porodem? A ja uwije gniazdo, to co, będzie go bronić? A jak wybierze złe miejsce( jej się podoba jeden kąt w pokoju, nieodpowiedni), to co, mogę jej to przenieść w inne np. do klatki?
2. Co ona teraz powinna mieć w klatce? Dawałam jej tkaniny, efekt był taki, że łaziła po pokoju i ciągnęła szmatkę za sobą i np. jak jadła to siadała na tej szmatce. Teraz ma w klatce duuużo siana i ręczniki, zwaliła to na taki duży kłąb, co chwila coś przedstawia tam.
3. A czy są jakieś oznaki zbliżającego się porodu? np. mała stanie się bardziej zaniepokojona? A co jak urodzi, kiedy można obejrzeć maluchy, czy wszystko z nimi OK?
4. A co z Axelem, jak Soteria urodzi? Odizolować go całkowicie, nie dawać zbliżać się do niej i do małych/małego?