Autor Wątek: MPK Wrocław  (Przeczytany 4834 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tynuta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2179
  • Płeć: Kobieta
    • Facebook
MPK Wrocław
« dnia: Listopad 24, 2010, 14:19:14 pm »
Nie znalazłam tego nigdzie a od paru dni męczy mnie pytanie jak to jest z jazdą królika w autobusie tudzież tramwaju mpk? Chyba nie trzeba dodatkowego biletu kupować tak jak czasem w pksie?

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: MPK Wrocław
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 24, 2010, 16:19:59 pm »
Tynuta, wiem, ze w Lodzi MKP pobieralo oplate za bagaz przekraczajacy konkretne wymiary (nie pamietam dokladnie, bo bylo podane w dm szesciennych, ale to chodzilo np. o walizke, plecak ze stelazem). Transporter z krolikiem miescil sie w granicach normy i nie trzeba bylo dodatkowo placic. U nas byla informacja na takiej naklejce z regulaminem, ktora byla naklejona na szybe w tramwaju, wiec moze we Wroclawiu tez mozna w regulaminie sprawdzic.

Offline triss.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 563
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kotlina Kłodzka/Praga
  • Moje króliki: Franek vel Franca [*]
Odp: MPK Wrocław
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 02, 2010, 10:30:59 am »
We Wrocku w autobusach często wiszą takie regulaminy, zaraz za kierowcą albo gdzies na szybie - sama wielokrotnie z nudów czytałam :D Tam są podane dokładne wymiary bagażu, za jaki musisz dodatkowo skasować bilet, ale zwykły transporter z królikiem raczej mieści się w normie. I co do zwierząt, to jest napisane, że można przewozić małe zwierzęta pod warunkiem ich zabezpieczenia w odpowiednim 'pojemniku' - koszyk, karton, transporter - oraz pod warunkiem, że nie szkodzą innym pasażerom, czyli nie hałasują, nie śmierdzą itp. Tak więc spokojnie możesz jeździć z transporterkiem na kolanach, bo nawet tak 'na chłopski rozum', to czym się on różni od zwykłej torby czy kartona z zakupami? Mój transporter wygląda jak zwykła sportowa torba, więc nawet nikt nie wie, że w środku siedzą uszy  :bunny: :bunny: :bunny: