Autor Wątek: Agresywny królik: przyczyny, charakterystyczne zachowania  (Przeczytany 249454 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Agresywny królik
« Odpowiedź #520 dnia: Lipiec 26, 2015, 22:35:02 pm »
Spokojnie - królik zachowuje się bardzo typowo jak na niewykastrowanego samca ;) A w psie się nie tyle zakochał, co traktuje go jak potencjalnego partnera (jakby nie było psa, pewnie wybrałby sobie kogoś z ludzi); tak niestety działa u królików popęd. Kastracja powinna go uspokoić i nawet jeśli królik nie zmieni się w leżącego calymi dniami pieszczocha, to popęd mu się osłabi i zacznie zachowywać się bardziej dorzecznie.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline kajasiek000

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Igor i Kromeczka
Odp: Burza zła.
« Odpowiedź #521 dnia: Lipiec 26, 2015, 23:11:23 pm »
Jeżeli ktoś jest ciekawy opiszę sytuację po paru dniach. Jak zwykle cały bity rok siedzę w Krakowie, tak szykowało się wesele mojej siostry, więc (mając współlokatorów odpowiedzialnych za karmienie) pomyślałam ryzyk fizyk. Udostępniłam dziadom cały pokój (właśnie wróciłam i piorę wszystko na potęgę :D) i zauważyłam, że czas leczy rany  :hura:. Królikom agresja totalnie przeszła. Tulą się do siebie i zachowują jak wcześniej. Myślę, że Igor pomimo bycia łajzą pokazał kto rządzi i wszystko wróciło do normy :)
Dziękuję Joac i Bośniakowi za rady :*
Karolina :)

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Burza zła.
« Odpowiedź #522 dnia: Lipiec 27, 2015, 09:17:19 am »
Karolino, świetnie słyszeć, że jednak uszaki się dogadały :D Cieszę się bardzo :)
A na poprzedni  post nie odpowiedziałam, bo zaczęłam szukać filmiku instruktażowego o czyszczeniu królikom gruczołów okołoodbytniczych i nie mogłam znaleźć :/
Ale wygląda na to, że przyczyna jednak tkwiła w ustalaniu hierarchii :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline akicińska

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 90
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Lucjan i Mączka
  • Pozostałe zwierzaki: Odi, Gizi
  • Za TM: Perełka
Agresja po kastracji
« Odpowiedź #523 dnia: Lipiec 31, 2015, 16:18:42 pm »
Cześć wszystkim :)
Jestem tutaj nowa. Przeglądałam  wpisy o agresji ale nie znalazłam takiego samego przypadku (chyba że mój wzrok się pogarsza ;) )
O co chodzi:
Lucek to 11 miesięczny samiec. W kwietniu tego roku (tuż przed Wielkanocą) miał zabieg kastracji. Był agresywny, znaczył wszystko itp. ). Niestety parę miesięcy po zabiegu jest chyba z nim gorzej. Atakuje mnie, mojego chłopaka, rodziców, dosłownie wszystkich. Kiedy chce mu dać jeść po prostu wrzucam szybko coś do klatki w obawie o utratę ręki :D. Oczywiście ja rozumiem, że on broni terenu. Żeby zmienić kuwete muszę go zachęcić do wyjścia z klatki. To potrafię zrozumieć. Cały czas jednak warczy, rzuca się na ręce, nogi i gryzie do krwi. Kiedy wskakuje do mnie na łóżko, od razu się rzuca więc muszę ustąpić.
Kiedy uszak kica po pokoju siadam na podłodze, staram się z nim rozmawiać. Prawie każda próba pogłaskania kończy się nową raną.

Wczoraj przyjechała do mnie moja 5 miesięczna uszatka, którą zaadoptowałam  :bunny: . Szczerze przyznam, że nie chciałam drugiego królika w obawie o jego życie. Lucek to serio demon. Jednak poczytałam trochę, porozmawialam z innymi i się zdecydowałam.
Macie jakiś pomysł czemu Lucek jest tak agresywny mimo kastracji? Co mam robić? Ręce już mi opadają.   ;(
« Ostatnia zmiana: Lipiec 31, 2015, 17:09:00 pm wysłana przez akicińska »

Offline gaston00

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: sverige stockholm
Odp: Agresywny królik
« Odpowiedź #524 dnia: Sierpień 01, 2015, 00:28:26 am »
Witam. Królik wczoraj mial kastracje i troche sie martwie ze jego temp. Cialka wyczuwam ze jest nizsza, sedzi raczej w jednym miejscu, ruszyl sie ewnetualnie jak chcialam mu do klatki wlozyc mieseczke to atakowc chcial. Pic - nie widzialam zeby pil,sianko kilka razy skubnal. Zalatwial sie juz i nawet obsikal sciane zklatki. Ale martwi mnie jego chkodna siersc wlozylam mu termoforek, okna zamkniete.a u Was po jakim czasie temp. cialka wrocila do normy?

Offline gaston00

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: sverige stockholm
Odp: Agresywny królik
« Odpowiedź #525 dnia: Sierpień 01, 2015, 00:32:54 am »
Dodam ze go 16 w piatek odebralam.

Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Agresja po kastracji
« Odpowiedź #526 dnia: Sierpień 01, 2015, 11:55:56 am »
W jakiej wielkości klatki Lucek przebywa? Jak często jest wypuszczany? Jak dużo czasu z Wami spędza?

Offline akicińska

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 90
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Lucjan i Mączka
  • Pozostałe zwierzaki: Odi, Gizi
  • Za TM: Perełka
Odp: Agresja po kastracji
« Odpowiedź #527 dnia: Sierpień 01, 2015, 14:07:40 pm »
Lucek ma klatkę metrową. Jestem przy nim codziennie praktycznie 24/7. Wypuszczony też jest codziennie na kilka godzin.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Agresywny królik
« Odpowiedź #528 dnia: Sierpień 01, 2015, 22:52:27 pm »
I jak króliczek się miewa? Dogrzewanie termoforkiem pomogło? je chłopak?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline gaston00

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: sverige stockholm
Odp: Agresywny królik
« Odpowiedź #529 dnia: Sierpień 02, 2015, 14:46:59 pm »
Pomogło, bardzo dobrze się już ma, ba mam nawet wrażenie że apetyt mu się zwiększył, wcześniej warzywkami w ogòle się nie interesowal, a teraz wcina wszystko

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Agresywny królik
« Odpowiedź #530 dnia: Sierpień 02, 2015, 15:06:12 pm »
No to super :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Kama516

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 153
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
  • Moje króliki: Krysia, Rudy, Pchełeczek
  • Na DT: Marcysia, Lucek, Zuzia
  • Pozostałe zwierzaki: Pies- Leoś, przepiórki. i Żółw Jadzia
  • Za TM: Pysiaczek [*] (9.02.2014) , Bąbel[*] (13.10.2015) żólw Tupka [*]
Odp: Agresja po kastracji
« Odpowiedź #531 dnia: Wrzesień 02, 2015, 11:43:39 am »
Najwyraźniej robisz coś, vo go wkurza i prowokuje do agresji. Powiedz mmi jak wkładasz ręke do klatki to od góry  czy boku? W jaki sposób bierzesz go na ręce?   I jak Lucek zachowuje się w stosunku do uszatki?

Offline akicińska

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 90
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Lucjan i Mączka
  • Pozostałe zwierzaki: Odi, Gizi
  • Za TM: Perełka
Odp: Agresja po kastracji
« Odpowiedź #532 dnia: Wrzesień 03, 2015, 17:58:54 pm »
Najwyraźniej robisz coś, vo go wkurza i prowokuje do agresji. Powiedz mmi jak wkładasz ręke do klatki to od góry  czy boku? W jaki sposób bierzesz go na ręce?   I jak Lucek zachowuje się w stosunku do uszatki?

Faktycznie rękę wkładam od góry ale nie są to gwałtowne ruchy. Na ręce jest brany ostrożnie, przytrzymuję tylne łapki. Początkowo Lucek ją podgryzał ale to podobno normalnie. Aktualnie teraz nie mogę bez siebie żyć, wspólne mycie futerka, spanie i jedzenie :)

Offline shashinka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Płeć: Kobieta
    • Stefan, Bunia
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Stefan
Odp: Agresja po kastracji
« Odpowiedź #533 dnia: Wrzesień 03, 2015, 18:39:37 pm »
Mój królik niezależnie czy ruch jest gwałtowny czy nie zawsze robi się agresywny przy wkładaniu rąk od góry. Spróbuj wkładać z boku, może będzie mu to mniej przeszkadzać :) 
Ja zawsze też sprzątam kuwete i klatkę jak Stefan kica po pokoju, żeby go nie denerwować.

Offline akicińska

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 90
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Lucjan i Mączka
  • Pozostałe zwierzaki: Odi, Gizi
  • Za TM: Perełka
Odp: Agresja po kastracji
« Odpowiedź #534 dnia: Wrzesień 04, 2015, 10:19:13 am »
Lucek też jest wypuszczany na czas zmiany kuwety w klatce :D
Czuję się wtedy bezpieczniejsza, a on się nie stresuje.

Offline kelpie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 655
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Toffik, Trusia i Dżogurt
Agresja u królików - jak radzić
« Odpowiedź #535 dnia: Wrzesień 20, 2015, 12:03:06 pm »
Ponieważ sama mam w domu małego buntownika i musiałam się nauczyć jak się z nim dogadać, żeby nie nabawić się kolejnych blizn, dalej szukam mądrych artykułów na ten temat. Oto jeden z nich.  Po angielsku, niestety, ale moim zdaniem wart zachodu przy tłumaczeniu. Bo nie ma królika, którego nie można oduczyć niektórych zachowań, albo z którym nie można ustalić pewnych kompromisów. Miłego czytania!

http://rabbit.org/faq-aggression/
"You're no bunny till some bunny loves you"

Offline abt64

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 81
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Rudolf
  • Za TM: Tupi i Węgielka
Odp: Agresja u królików - jak radzić
« Odpowiedź #536 dnia: Październik 16, 2015, 21:32:12 pm »
 :wow  :niespodzianka   :nie_wiem tak wyglądam widząc długość tekstu do tłumaczenia
 :blaga:  :blaga:  :blaga: jeśli już przebrnęłaś przez niego, to chociaż streść  :blaga:  :blaga:  :blaga:
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline rainbow

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 183
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ełk
  • Moje króliki: Pysia i Julian
Odp: Agresywny królik: przyczyny, charakterystyczne zachowania
« Odpowiedź #537 dnia: Marzec 12, 2016, 22:01:19 pm »
Moim zdaniem dużo zależy właśnie od zachowania nas , ludzi. Wiadomo że jak z góry chcemy "złapać " krolika to i tak czy to łagodny czy łobuz to będzie fuczał i tyle. Ktoś mu się pcha w jego teren i to mu się nie podoba. Moja rada - więcej czasu razem , czyli przytulańce i miziaki , przy fukaniu - łepek delikatnie przytrzymujemy w pozycji dół - królik musi wiedzieć że nie dominuje. Króliki są przytulańcami i to lubią ale póki im się nie pokaże to one chcą dominować . Ja ze swojego doświadczenia wiem że im mniej czasu spędza się z królikiem tym bardziej on będzie nie przyjazny a nawet będzie uciekał albo właśnie reagował agresją . I to nie zalezy że jestem z nim w pokoju 24/7 póki jest nie przyzwyczajny do naszych rąk ,zapachu , zachowania to będzie miał swój świat i nie bezie miał ochoty na przytualńce bo nie wie o co chodzi póki mu się nie pokarze.

Offline Nadinadi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Miki
Odp: Agresywny królik: przyczyny, charakterystyczne zachowania
« Odpowiedź #538 dnia: Czerwiec 09, 2016, 09:40:04 am »
Hej ;)
Mam do Was pytanie. Mój królik jest samczykiem wsyterylizowanym/wykastrowanym ponad rok temu, ale po głaskaniu go on biega wokół moich nóg i wydaje z siebie takie bzyczenie :/ Wiem, że to oznaka podniecenia, niestety często po tym fakcie, potrafi się na mnie tak zdenerwować, że jak chodze po pokoju, po tym jak on tak biega w kolko, zwyczajnie zajmę się sobą, rzuca się na mnie z taką zaciętością, że właśnie nie da się go uspokoić, za wszelka cene chce mnie ugryźć :( i biega za mną i się rzuca, czym to moze być spowodowane ?

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Agresywny królik: przyczyny, charakterystyczne zachowania
« Odpowiedź #539 dnia: Czerwiec 10, 2016, 22:22:14 pm »
Witaj, wygląda na to, że zwyczajnie się nakręca, jakby nie był kastrowany :/ W sumie to rzadkie po takim czasie po kastracji, ale niektórym królikom tak zostaje. Czy przejawia inne zachowania tego typu (próby gwałtów na jakichś przedmiotach, omyk w górze, bzyczenie w innych sytuacjach)?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html