Czy warto kupić nowego królika ?

[emilkaa980]

Mam takie pytanie. Czy warto kupować drugiego królika ? (sorki jeśli już taki wątek był ale nie patrzyłam dalej).Mam już drugiego królika Gaje (który okazał się być chłopcem  ).Rodzice powtarzają mi że to będzie podwójny kłopot...A jeśli bym miała kupować drugiego królika czy to miał by być chłopiec  (a królik jest jeszcze nie wykastrowany , ma jakieś 6-7 miesięcy ).

[Cy$$]

Myślę, ze jeśli drugi królik miałby być wykastrowany/wysterylizowany to jak najbardziej warto
Ale czemu kupaować, a nie adoptować ?

[kasia72w]

Nie kupuj, adoptuj. Będziesz miała przynajmniej pewność co do płci, zdrowia i charakteru króliczka.

[Cy$$]

No i adopcyjne króliczki są czesto wykastrowane

[Blacky]

Jeśli na pewno masz chłopca, to weź mu koleżankę.
I też polecam adopcję.

[Tocha]

Jesli masz chlopaka, to najpierw wykastruj Po kastracji i tak musi minac do 6tyg. zanim krolik przestanie byc plodny i opadna hormony. Zazwyczaj najwieksze szanse na przyjazn ma para mieszana, ale bywa, ze i dwa chlopaki dobrze ze soba zyja (drugi tez musi byc wykastrowany).
Jesli przygarniesz dziewczynke, to warto pomyslec o sterylce, bo przy samcu (nawet bezjajecznym) moglyby sie zaczac ciaze urojone i rujki.
Dlatego najpierw sobie to przemysl, zacznij od kastarcji swojego krolasa, przygotuj sie (rowniez finansowo) na kastracje drugiego (chyba, za adoptujesz juz wykastrowanego).
Mozesz przygarnac niechcianego krolika z SPK, ze schroniska, z ogloszenia typu 'oddam'.
Nie kupuj. Po pierwsze dlatego, zeby nie nakrecac biznesu hodowlom. Po drugie, jak kupisz maluszka, musisz byc przygotowana na to, ze do kilku miesiecy beda zyc oddzielnie, bo maluch bedzie za maly, aby zaprzyjazniac go z doroslym, no i zawsze plec jest niespodzianka dla opiekuna.

Rodzice powtarzają mi że to będzie podwójny kłopot...

tu poniekad tez jest jakas racja... Klopot moze byc wtedy, gdy uszate sie nie zaprzyjaznia lub zaprzyjaznianie bedzie troche trwalo. Wtedy trzeba byc przygotowanym na to, ze beda mieszkac osobno, beda wypuszczane osobno. To moze byc klopot rowniez dla rodzicow. Dlatego to ich zgoda jest podstawa do przygarniecia drugiego zwierzaka
Porozmawiaj z nimi, przedstaw jak to wszystko wyglada, zorientuj sie jak to jest od strony finansowej, bo jednak dwie kastracje, podwojne szczepienia, druga klatka lub zagroda to juz sa spore koszty na poczatek.

[cheri]

Witam,
ja miałam jedną króliczycę od małego, teraz ma ok 7 lat i przygarnęłam drugą też dorosłą, bardzo się polubiły i razem psocą. Ale dla mnie to nie jest "dodatkowy kłopot" pracy przy sprzątaniu czy zabawie jest tyle samo bo robi się to w tym samym czasie. Jest tylko dodatkowy koszt szczepienia i ewentualnie kastracji/sterylizacji. Na jedzenie dla nich nie wydaje wcale dwa razy tyle co na jednego, koszt wzrósł o jakieś 20%. Poza tym zauważyłam że to czego mój pierwszy królik nie zjadał bo mu nie smakowało jest bardzo lubiane przez drugiego, więc mniej jedzenia wyrzucam.
A co najważniejsze zmieniła się ta moja kulka, zrobiła się bardziej radosna.
tak jak dziewczyny piszą lepiej przygarnąć królika przeciwnej płci jest większe prawdopodobieństwo że się polubią.

[RAL]

ja mam nawet wrażenie, że dwa króliki to mniej problemów bo mniejsze ryzyko, że się będzie nudził. A jak wiadomo, zarówno dzieci jak i króliki z nudów robią różne dziwne rzeczy

Z kosztami to też różnie bywa, bo faktycznie mniej się marnuje - jedzenie znika szybciej przez co się też nie psuje i nie trzeba wyrzucać.

No i oczywiście - adopcja a nie zakupy w sklepie.

[monika2415]

Jest tylko dodatkowy koszt szczepienia i ewentualnie kastracji/sterylizacji. Na jedzenie dla nich nie wydaje wcale dwa razy tyle co na jednego, koszt wzrósł o jakieś 20%. Poza tym zauważyłam że to czego mój pierwszy królik nie zjadał bo mu nie smakowało jest bardzo lubiane przez drugiego, więc mniej jedzenia wyrzucam.
A co najważniejsze zmieniła się ta moja kulka, zrobiła się bardziej radosna.
tak jak dziewczyny piszą lepiej przygarnąć królika przeciwnej płci jest większe prawdopodobieństwo że się polubią.

cheri ma rację szczególnie z tym że druga kulka zrobiła się radosna bo u nas jest tak samo

[cheri]

I jaka decyzja ?