Aspergiloza

[pati_pati]

Witam,
Historia mojego królika z ta chorobą ciągnie się już od kwietnia. króliczek został wykupiony ze sklepu w zbyt młodym wieku. Od początku miał mokry nosek udaliśmy się do weterynarza. Nie wiadomo czy od początku była to aspergiloza. Niestety ten weterynarz był niedoświadczony w opiece nad królikami, czego nie wiedzieliśmy. Z tego co pamiętam namieszał kilka antybiotyków tzn. podał jeden zastrzyk, a następnego dnia już inny antybiotyk. W końcu zrezygnowaliśmy z leczenia bo ceny były kosmiczne- 30zł za jedną dawkę antybiotyku  Po miesiącu królik już miał salwalne kichanie (po kilkanaście razy pod rząd) udaliśmy się do następnego weta. Ten pobrał wymaz z nosa i skierował do wojewódzkiego szpitala. Po przyjściu wyniku podawał przez  2tygodnie jakiś antybiotyk, kilka dni po znowu kichanie i wyciek z noska. Przypisał jeszcze jakiś syrop przeciw grzybiczy dla dzieci. Pomogło, ale po około miesiącu znów salwalne kichanie i wyciek. Mieliśmy pojechać do tego samego weta, ale akurat był nieczynny więc udaliśmy się gdzie indziej. Weterynarz skierował kolejny wymaz tym razem na Uniwersytet Badań Przyrodniczych we Wrocławiu. przyszedł wynik- aspergiloza. Ketokanazol Nosia brała przez miesiąc 1/8 część tabletki, po okołu tygodniu wszystko wróciło do poprzedniego stanu. Teraz dostaje znów ketokanazol i jeszcze Scanomune 1/4 tabletki dziennie oraz jakiś lek przeciwzapalny co kilka dni. Kichanie w trakcie kuracji praktycznie znika, wysięk z nosa tez jest minimalny ale co jeśli po odstawieniu leku znów dzieje się to samo? Weterynarz nie chce długo podawać ketokonazolu, bo wyniszcza wątrobę. Wet mówił, że już jest troszkę lepiej bo jak królik do nich trafił do wysięk był biały i było go bardzo dużo, zalepiał nosek i uniemożliwiał oddychanie, przez co królik charczał. Teraz jest go niewiele i jest przeźroczysty, nie zatyka noska. Nosi to kichanie nie przeszkadza w łobuzowaniu, ma apetyt, grzecznie wytrzymuje podawanie leku. Tylko nie wiem czy ona kiedykolwiek z tego wyjdzie. Czy może po tak długim okresie czasu kuracja musi być bardzo długa? A może to jest nieuleczalne i zagnieździło się bardzo?

[nuka]

sprawdziliście przyczynę kichania? Grzybki nie namnożyły sie ot tak sobie przypadkiem, moim zdaniem warto zrobić badanie krwi i rtg czaszki. Można zrobić większy format zdjęcia tak żeby była widoczna i czaszka i płuca.

[monika.k]

Grzybki zazwyczaj namnażają się po antybiotykach,może pierwsza przyczyna choroby była zupełnie inna np reakcja alergiczna choćby ew sianko wilgotne ,a antybiotykoterapia tylko to pogłębiła szczególnie tego pierwszego weta co faszerował maleństwo nimi:/ grzybki zazwyczaj powstają od niewłaściwej diety i słabej odporności organizmu - może wystarczyło na początku podać dobry lek na odporność,ja bym stawiała na odporność króliczka i jeśli wet odstawi już lek podawała jedynie leki na odporność i dobrała odpowiednią dietę- mniej słodką aby grzyby nie miały pożywki,o ile wiem ketokanazolu nie powinno się podawać dłużej niż 2 tyg potem jest to niebezpieczne z tego co słyszałam.

[Iskra]

pati_pati i jak z leczeniem u twojego uszaka?
Pytam, bo Bayoo choruję na tę chorobę i szukam wszelkich info. na temat leczenia tej choroby, właśnie z "przykładami" królików, które też na to chorowały, i wyszły z tego, albo i nie.
I jeszcze- jeżeli wyszły z tej choroby- to była bym wdzięczna za info, którzy weci je leczyli.

[sayaha]

hej, nie wiem czy już szukałaś czegoś o tym na googlach ale znalazłam stronę na której dziewczyna miała królika z aspergilozą i opisała na niej przebieg skutecznego wyleczenia królika. jeśli jeszcze tam nie byłaś to podaję link :
http://www.kazior5.com/choroby/aspergiloza.htm

Mam nadzieję że wszystkie wasze uszaki wyzdrowieją, głaski dla nich 

[Iskra]

Wiem, to znalazłam na samym początku.

Właśnie osoby z TOZ(wolontariusze) mi zarzucają, że królik ma bardzo groźną chorobę... tak to opisały, ze Bayoo właściwie nie ma szansy na chorobę i tylko czekam, aż któryś z pracowników włączy się w ta "nagonkę" na nas 
Ich cytaty:
"
aspergiloza (+ gr. nósos ‘choroba’) med., wet. choroba ludzi i zwierząt wywołana przez grzyb Aspergillus fumigatus powodujący ciężkie schorzenia płuc.

Hasło opracowano na podstawie „Słownika Wyrazów Obcych” Wydawnictwa Europa, pod redakcją naukową prof. Ireny Kamińskiej-Szmaj, autorzy: Mirosław Jarosz i zespół. ISBN 83-87977-08-X. Rok wydania 2001.

I w tym miejscu również:
Wewnętrzne infekcje grzybicze

Do grzybic atypowych należą wewnętrzne infekcje grzybicze. Większość z nich wywołuje gatunek grzyba zwany Aspergillus. Zarodniki Aspergillusa mogą się dostać do organizmu wraz z wdychanym powietrzem. Aspergiloza może się zacząć w płucach, a z czasem przerodzić się w grzybicę systemową. Inne wewnętrzne infekcje grzybicze to: kandydoza, histoplazmoza i kryptokokoza. Kryptokokoza również zaczyna się w płucach, z których może przenieść się do mózgu w wypadku, gdy odporność osoby zakażonej jest osłabiona. Kandydoza ze skóry roznosi się do przełyku lub krążenia – w tym przypadku jej rozwój może zagrażać życiu chorego. Histoplazmoza w rzadkich przypadkach atakuje cały organizm człowieka. "
http://abcgrzybica.pl/grzybice-atypowe#12943462189271&250Xwidget-1294346218381

A ja znalazłam, ze nie da się zarazić tą chorobą, i chyba to samo mi weci mówili, i ja już nie wiem.
Bo szukam skutecznego leczenia jak i linii obrony

[sayaha]

A ja znalazłam, ze nie da się zarazić tą chorobą, i chyba to samo mi weci mówili, i ja już nie wiem.
Bo szukam skutecznego leczenia jak i linii obrony

czytałam na jakiejś stronie kiedy zaczynałam się doinformowywać na temat królików, że nie jest to zaraźliwe

[mysza]

http://www.kazior5.com/choroby/aspergiloza.htm  - informacje ze strony Kaziora.