W czwartek, 16 lutego, wiele godzin na badaniach spędził króliczek, który w zeszłym miesiącu został zabrany z garażu jednego z budynków warszawskich (więcej o tym powyżej). Wyniki badań mocno nas przestraszyły... króliczek ma dwa ropnie, zlokalizowane po jednej stronie głowy, nad korzeniami zębów górnych i pod dolnymi, w rzuchwie. Rentgen wykazał, iż zwierzak może być poddany leczeniu - konieczna będzie operacja, polegająca na usunieciu zębów znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie ropni. Kontynuacja leczenia wymagała będzie kilku (od 4 do 8 ) zabiegów oczyszczających miejsca po ropniach.
W tej hostorii najgorsze jest to, że ten króliczek przez całe swoje życie mieszkał w ciemnym garażu, odwiedzany tylko na karmienie... Ma 8 miesięcy i nie zaznał niestety domowego ciepła, dopuki nie został zabrany do stowarzyszeniowej przechowalni... Teraz, jak już pojawiła się odrobina nadziei, na znalezienie mu prawdziwego domu - okazuje się być tak bardzo chorym zwierzakiem :-(
Bardzo nam zależy na wyleczeniu króliczka, dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie finansowe. Koszty zabiegu, leczenia i późniejszej rehabilitacji będą wysokie... Każda, wpłata na nasze konto, opatrzona dopiskiem "królik z garażu" przeznaczona zostanie na jego leczenie.
konto Stowarzyszenia Pomocy Królikom:
PKO BP Oddział 1 w Warszawie
83 1020 1013 0000 0102 0133 0554
O postępach leczenia będziemy informować na bieżąco na stronie adopcyjnej
www.adopcje.kroliki.net. Obecnie możemy przekazać informację, że termin operacji został ustalony na czwartek, 23 lutego. Wykonania operacji podjęły się lekarki z warszawskiej lecznicy OAZA.