Autor Wątek: Królicza "depresja"czyli smutny i zalękniony królik  (Przeczytany 184232 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 30, 2010, 15:55:49 pm »
Kryspi lubi merchewkę to powinien spokojnie z nią zjeść krople :)

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 30, 2010, 17:19:01 pm »
Kupiłam te krople ale odpisuje dopiero teraz bo gadałam z Tochż ponad godzine :P Krispie narazie siedzi w klatce obok Niusi.Zachowuje sie tak:

1.
- siedzi spokojnie
- za chwile wytrzeszcz oczu (jak by ktos mu cos pokazał przed oczami)
- zryw
- siada w rogu klatki i sie trzęsie

2.Przejeżdza samochód,motor,przelatuje samolot - panika.A przeciez nie zabronie przejeżdzac nikomu na naszej ulicy.

Czemu ja mam takiego PECHA  :nie_wiem :nie_wiem :nie_wiem :nie_wiem :nie_wiem :nie_wiem :nie_wiem :nie_wiem :nie_wiem :nie_wiem :nie_wiem :(

Idę zetrę te jabłko.

Offline misia01

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2367
  • Płeć: Kobieta
    • Namaluję obrazy
  • Lokalizacja: Minsk Maz.
  • Pozostałe zwierzaki: koty,psy,konie
  • Za TM: Misia (13.03.2020 r) :(
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 30, 2010, 20:10:33 pm »
Przed chwilą mój królik też miał atak paniki,bo mama niechcący nadepnęła go placzek Mówię wam jak on się wystraszył smutny_krolik normalnie wylał wodę z miski i obijał się o ściany,potem uciekł pod krzesło  :( Po chwili się uspokoił jak zaczęłam mówić do niego to co najbardziej lubi,czyli,,choć podrapię Cię po nosie" normalnie strach odszedł od razu :hura:
Aż mi łzy do oczu napłynęły,że coś mu się mogło stać,mamie też go strasznie było szkoda :( na szczęście nic mu się nie stało,bo nie wybaczyłabym sobie tego :glupek: :glupek: :glupek:

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 30, 2010, 20:57:52 pm »
Widocznie był to atak paniki po nadepnięciu a ja nie wiem co sie stało bo nadal to trwa nawet po kroplach na uspokojenie.

Offline misia01

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2367
  • Płeć: Kobieta
    • Namaluję obrazy
  • Lokalizacja: Minsk Maz.
  • Pozostałe zwierzaki: koty,psy,konie
  • Za TM: Misia (13.03.2020 r) :(
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 30, 2010, 22:01:04 pm »
Może Krispi ma jakiś uraz psychiczny,który wytworzył się pod wpływem jakichś przeżyć o których nie powiedziano Ci przed adopcją :nie_wiem Może zadzwoń do tego schroniska i zapytaj  :?:

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 31, 2010, 01:49:22 am »
Dlaczego pecha???

Popieram by nie rozdzielać maluchów. Wtedy już całkiem mały będzie się bał. Mój Konstanty też wszystkiego się boi.
Ze strachu od razu sika. Daj mu czas, nie wiesz co go w życiu spotkało. Zapewnij mu spokój, musi sam się przekonać, że u Ciebie jest bezpieczny. Zabezpiecz mieszkanie, wszystkie ostre krawędzie, kaloryfer, aby w przypływie paniki nie zrobił sobie krzywdy. Podawaj melisę do picia. Mały sam musi dojść do tego, że choć jedzie 5 samochodów to on jest bezpieczny. Ty możesz mu tylko pomóc.
Takie jest moje zdanie

Jako ciekawostkę polecam:
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/genetyka.html
« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2010, 01:57:00 am wysłana przez n-monika »
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 31, 2010, 09:46:14 am »
Dołączam sie do tego co napisała Nuna.

i
Ze strachu od razu sika.

 :hahaha Sorry Nuna ale to tak śmiesznie brzmi ;-)

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 31, 2010, 11:32:02 am »
Amy, dla mnie to zaszczyt że pomyliłaś mnie z Nuną :)
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 31, 2010, 11:46:47 am »
ło matko wybacz najmocniej  :blaga: zaspana byłam jeszcze i nie wiem dlaczego napisałam Nuna  :nie_wiem chyba przez tą sygnaturę
Jeszcze raz przepraszam  :bukiet

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 31, 2010, 15:21:02 pm »
Nie rozdzielałam ich nawet na minute.Siedzą w klatkach a klatki są obok siebie.Krispie boji sie teraz mojej ręki bo go łapałam jak dostał ataku,ale musiałam bo to co on wyrabiał to mam przed oczami do dzisiaj.Dałam mu krople Bacha z jabłkiem wczoraj dwa razy.Niusia tęskni za nim ale nie chce wyjsc z klatki jak on biega bo widac po nim ze wszystkiego sie boji i ona to czuje wiec narazie ją zostawiamy w klatce a zajmiemy sie Krispim.Dzisiaj go wypuscimy i zobaczymy.Moze naprawde kobieta ze stowarzyszenia nie powiedziala nam o wszystkim.I dziwi mnie jedno:dlaczego przez 3 tygodnie było ok a teraz juz i nas sie boji?

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 31, 2010, 20:21:54 pm »
dlaczego przez 3 tygodnie było ok a teraz juz i nas sie boji?

Jak zrozumiałam masz królika dopiero od 3 tygodni?
Myślę, że cały problem u Krispiego pojawił się w momencie, gdy usłyszał przerażający dla niego dźwięk fajerwerków. Później bał się już każdego hałasu.

Mogę przypuszczać, że królikowi ta panika w końcu przejdzie (tzn. w przeciągu kilku dni) - na zasadzie habituacji, czyli przyzwyczajenia się do poszczególnych bodźców. Widać to np. u mieszkańców budynków przy torach kolejowych albo ruchliwej drodze - "przestają w pewnym momencie słyszeć" hałas za oknem.

Mój króliś jako świeżo przybyły do nas maluszek bał się każdego dźwięku - a to telewizora, a to mikrofalówki czy dźwięku telefonu. Teraz jest do tego tak przyzwyczajony, że jak śpi, to nawet nie otworzy oka jak ktoś do mnie dzwoni.

Z tego co słyszałam, to burzy z piorunami czy fajerwerków boi się bardzo dużo zwierząt, np. psy. Najgorszy dla nich czas to sylwester.
Myślę, że królik lęku przed fajerwerkami się nie wyzbędzie, ale jeśli nie będzie na nie narażony, to nie będzie się bał np. przejeżdzających aut - zwłaszcza, że jak piszesz "przez 3 tygodnie było ok."
A te kropelki uspokajające to pewnie się przydadzą w dniu sylwestra, podane na jakiś czas (1-2 godz?) przed fajerwerkami.


Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 31, 2010, 20:58:09 pm »
Monika, to lepiej przygotuj się na 5th November, bo strzelają gorzej niż w sylwestra :/

Remember remember the fifth of November
Gunpowder, treason and plot.
I see no reason why gunpowder, treason
Should ever be forgot...

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 01, 2010, 00:49:55 am »
Wydaje mi sie juz jest ok.Posiedzielismy z nimi troche i było dobrze tylko podskoczyłam raz bo Nisia ugryzła mnie w tyłek  :niegrzeczny :niegrzeczny :niegrzeczny hehe wtedy Krispi juz tylko schował sie za karton a potem wyszedł.Teraz jadł mi z ręki bo przez dwa dni nie chciał nic odemnie nawet jak był głodny,jak położyłam to zjadł.Przed chwila byłam u nich w pokoju to wskoczył na kraty za mna jakby chcial powiedziec :"Juz jest dobrze,możesz mnie pogłaskac " :)mysza u nas ten dzien jest 6-go listopada  :wazuup: jakos dam rade ...
« Ostatnia zmiana: Listopad 01, 2010, 00:58:34 am wysłana przez monika2415 »

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 01, 2010, 06:23:37 am »
Na pewno jest 5.11 ;) http://en.wikipedia.org/wiki/Guy_Fawkes_Night

Dobrze, ze sie poprawilo. Moze teraz jak masz kropelki to jakos lepiej zniesie te wystrzaly. Oby bylo juz tylko lepiej :przytul

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 01, 2010, 12:01:39 pm »
Tocha zrobie zdjecie reklamy tych pokazów fajerwerek jak tylko bede na miescie  :DD i data jest na sobote 6.11 :)

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 01, 2010, 16:14:17 pm »
Moze pokaz robia w weekend, zeby ludziska mialy czas ogladac. Ale strzelac beda juz przed piatym na bank.

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 01, 2010, 17:02:41 pm »
Nie bylam na miescie ale jest ogłoszenie.

Buxton Round Table Charity Bonfire and Fireworks at Buxton

Buxton Round table's annual Charity Bonfire and Firework Display at the Cricket Ground, Park Road, Buxton.
Gates open - 5.30 pm
Bonfire lit - 6.00 pm
Low noise display - 6.30 pm
Main display - 7.30 pm
BBQ food, drinks and refreshments
Fairground rides and entertainment

Dates    Times
Sat 6 Nov 2010    17:30
Notes    Gates open 5.30 pm
     
Troche dalej od naszego domu ale strzały bedzie słychac.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 01, 2010, 17:07:39 pm »
W zeszlym roku hukali juz po halloween :( Za to w sylwestra jest spokojniej.

Lepiej juz u was?

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 01, 2010, 17:11:13 pm »
Narazie śpią wiec później sie okaże czy dalej bedzie sie bał.

Offline domi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 83
Odp: Ataki paniki.
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 02, 2010, 18:27:10 pm »
jak sytuacja??? była kontrola??
Suwaczek z babyboom.pl" border="0