Autor Wątek: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego - cz. 1/2  (Przeczytany 111238 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #200 dnia: Październik 23, 2010, 13:52:09 pm »
Zawsze będzie źle :) Jak widać - mamy mniejsze wymagania niż Amerykanie a też się nie podoba.

Ja też jestem zdania, że nie da się wszystkim dogodzić i zawsze ktoś będzie niezadowolony - nie da się tego uniknąć mimo najszczerszych chęci.

Tak więc ja teraz zajmę się dalej swoją adopcyjną pracą, którą przez wczorajsze dyskusje trochę zaniedbałam i która jak dotąd mi wychodziła i wychodzi skoro mam kilka kolejnych zgłoszeń od ludzi chcących adoptować królika i nie robi żadnych problemów z wypełnienia formularza czy z innych niezwykle trudnych i nieprzyjemnych etapów naszej procedury adopcyjnej.

Ale oczywiście jak znajdziecie jakiś złoty środek co zrobić żeby 100% społeczeństwa było zadowolone jestem otwarta na propozycje i chętna na zmiany bo takie coś też mi się marzy :)

Będę tu zaglądać :)





Offline MiA__89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 304
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #201 dnia: Październik 23, 2010, 14:02:12 pm »
Uważam się za osobę nie mającą sobie nic do zarzucenia jeśli chodzi o opiekę nad zwierzętami, ale tak prywatnego formularza bym nie wypełniła. Dane pracodawcy?? Zapomniano chyba o zaświadczeniu o zarobkach...Dane osoby wynajmującej mieszkanie, kiedy to większość mieszkań wynajmowana jest na czarno to już  w ogóle nierealna sprawa
tutaj też sie niestety zgodzę. zbyt osobiste. będąc takim zwyłkym ludzikiem , który chce adoptować , to przyzna szczerzew , jakbym musiała podać dane pracodawcy i własciciela mieszkania to bym sie zaczęła zastanawiać - po co im to ?? żeby mi potem do szefa wydzwaniali czy coś ??  no różne myśli człowiekowi wtedy do głowy przychodzą.
Myślę , że te formularze , które umieściłaś Ais są w miarę , aczkolwiekte rzeczy by raczej odstraszały , więc myślę , że nie warto ich umieszczać.:
How long do you expect to have your new rabbit?         years   
I must have      size:         lbs      age:               breed/color:  - to bym zamieniła na chcieć , przecież to nie determinuje chęci posiadania ucha , a w razie "nie przypasownia" można polecić innego króla
If you currently have a rabbit or rabbits, please describe their current diet, including amounts and frequency of feedings: do tego bym dodała "jak zamierzasz karmić/opiekowac się/ itp/ "


no i imiona dzieci można wykluczyć , no bo na co to komu ??

A te ankiety , poadopcyjne , pomysł Tajniaka też mi się bardzo podobają.  Tylko czy nie musiałyby być anonimowe ??

co do potwierdzeń - ludzie są nieufni , albo poproszą bacię i wujka . Więc moze niekoniecznie.



cytat :
Zawsze będzie źle  Jak widać - mamy mniejsze wymagania niż Amerykanie a też się nie podoba.

Ale nie żyjesz w stanach tylko w Polsce , więc sie wypada dopasować do polskich realiów  :)

cytat :
Ale oczywiście jak znajdziecie jakiś złoty środek co zrobić żeby 100% społeczeństwa było zadowolone jestem otwarta na propozycje i chętna na zmiany bo takie coś też mi się marzy  :)

taaak. normalka. "jak jesteście tacy mądrzy to coś wymyślcie,  pomóżcie". no to pomagam . i z góry założone , że i tak sie nie uda.
Ais to po co ja się produkuję ?? Po co pytasz ??  takie jest to Wasze podejście do problemu ?? super.
Tylko , że chodzi  o pomoc królikom , więc po co zniechęcać do kreatywności ?? ja sie nie zapisuję do ekskluzywnego klubu golfowego , jakby cvoniektórzy nie zauważyli  ;)
« Ostatnia zmiana: Październik 23, 2010, 14:16:40 pm wysłana przez MiA__89 »

(*) Amonek 29.03.2010 (*) Kocham cię Perełko (*)
(*) Blaze`ik 09.09.2010 (*) Kocham cię Płomyczku (*)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #202 dnia: Październik 23, 2010, 14:18:52 pm »
Jeśli chodzi o dane właściciela mieszkania wynajmowanego oraz dane pracodawcy to też uważam, że tak powiem to jest przegięcie.

Nawet gdybym miała podać jego dane to bym musiała mieć zgodę od niego, ot tak bez jego wiedzy nie mogłabym podawać. A z uzyskaniem jego zgody miałabym ogromny problem i pewnie skończyłoby to rozwiązaniem umowy najmu. Ale to już inna bajka.

W Ameryce są zupełne inne realia niż w Polsce, więc nie ma co porównywać.

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #203 dnia: Październik 23, 2010, 14:21:19 pm »
cyt Ais
Uwazam, ze trzeba przecierac szlaki - zwierzę powinno byc luksusem

To już biedne dzieci/osoby nie zasługują na radość jaką jest posiadanie zwierzaka???  Zróbmy wszystko dla bogatych, brawo.

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #204 dnia: Październik 23, 2010, 14:29:08 pm »
Gosia - z punktu widzenia dobra zwierzęcia nie powinnismy sie chyba kierować zadowoleniem osób, które chca posiadać zwierzeta. Nie jestesmy sklepem, który chce zadowolic jakis popyt.

Jakis poziom bogactwa jest wymagany - inaczej potem sa wielkie problemy w leczeniu chorego zwierzęcia, a nawet przy zakupie karmy, a liczba stowarzyszen i ich srodków wydatkowanych na pomoc osobom fizycznym jest limitowana. Tak więc jeslli sie jest biednym - to, brutalna prawda, raczej nie powinno się mieć zwierząt, jesli sie chce byc odpowiedzialnym.
Zobacz, co sie dzieje na wsiach - psy njie sa karmione, ale spuszczane z łańcucha nocami, żeby poszły w las i same sie wyzywiły polując. Doprowadziło to do uchwalenia przepisu o odstrzale psów.

Offline tajniak

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1310
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #205 dnia: Październik 23, 2010, 14:30:59 pm »
Chyba rzeczywiście podanie "idealnego" profilu przyszłego właściciela tylko pomoże ludziom dobrej woli, a Ci "źli" zawsze znajdą jakiś sposób, szczególnie że już teraz terraryści wymieniają się doświadczeniami pt. "Jak wyłudzić królika?".

Gosia/Closter, "nie zasługują", bo zwierze nie jest zabawką w ręku człowieka i jeśli kogoś na niego nie stać i się nie zna na nim to nie powinien podejmować się opieki.

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #206 dnia: Październik 23, 2010, 14:31:14 pm »
- obowiązek podania namiarów na 3 inne osoby, które poświadczają, że osoba wypelniająca formularz pisze prawdę

Może z pracodawcą to trochę przegięcie i tak jak Gosia mowi z wlascicielem mieszkania

Jeśli osoba jest prawdomowna, szczera i zalezy jej na adopcji krolika to nie bedzie miala problemu z odpowiedzią na to pytanie. Także pytanie o rekomendacje byłoby jak najbardziej wskazane, pozwoli weliminować potencjalnych "oszustów"

cyt Ais
Uwazam, ze trzeba przecierac szlaki - zwierzę powinno byc luksusem

To już biedne dzieci/osoby nie zasługują na radość jaką jest posiadanie zwierzaka???  Zróbmy wszystko dla bogatych, brawo.

Gosiu raczej nie chodzilo jej o to, zeby tylko bogaci mogli miec zwierzęta, jednak sama na sobie się przekonuje, że na posiadanie zwierzakow a nawet dwoch musi byc czlowieka stac. Ja nie majac pracy musze niezle oszczędzać, zeby zapewnic moim zwierzakom standart zycia na jaki byli przyzwyczajeni (mowie o jedzeniu), moja mama jedynie kupuje im swieze warzywa, reszte musze ja zapewnic. Kosztem wyrzeczen wielu rzeczy dla siebie kupuje im jedzenie. Nie daj bog jak sie rozchoruja to kolejne i to nie male wydatki (tym bardziej ze wet ktory ma jakies tam pojecie o krolikacz mieszka 40km od nas). Takze ja juz kiedys powiedzialam, ze posiadanie zwierzaka to po prostu luksus na ktorego nie kazdego stac.

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #207 dnia: Październik 23, 2010, 14:36:20 pm »
a co wy na to, żeby w formularzu byl obowiązek podaia profilu na Facebooku i na naszej klasie? :)

Bylam kiedys zarejestrowana w serwisie pozyczkowym monetto.pl i tam  - jesli sie  chcialo pozyczyc od kogos pieniadze - trzeba bylo podac link do swojego profilu na allegro, naszej - klasie i moze nawet grono.net. Facebook wtedy nie byl jeszcze popularny.
Podawanie takich linków umozliwialo uwiarygodnienie osoby pozyczkobiorcy - że ma jakies korzenie, znajomych (których w razie czego mozna podpytac o jego uczciwosc albo powiadomic o oszustwie).




Offline Xal

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Blog
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Perełka, Karmelka
  • Za TM: Pusia[*],Gapcio[*]
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #208 dnia: Październik 23, 2010, 14:45:32 pm »
Zgadzam się z Amy. Zwierzątka kosztują i trzeba to ludziom uświadomić. Przykładowo ja wydaje na 2 króliczki około 150-200zł miesięcznie na karmę i inne akcesoria. Dochodzą do tego: wyprawka na początek, ewentualne wizyty u wetów, koszty "zniszczeń" itd. Na same wizyty u wetów i naprawę zniszczeń w przeciągu 2 lat wydałem ok. 1200 zł. Oczywiście nie żałuje tego, bo zdawałem sobie, że posiadanie króliczków niesie za sobą koszty. Trzeba to ludziom uświadomić. Uważam, że kryterium związane z kosztami utrzymania królika (a zwłaszcza 2 czy 3) powinno być jakoś uwzględnione. Pomysł z ankietą po adopcyjną jest bardzo dobry. Powinna być anonimowa. Również w przypadku odmowy adopcji inspektor powinien wskazać przyczyny - w tym wątku już o tym pisałem.

Ais, można, tylko czemu to ma służyć? Prędzej konieczność konta na naszym forum. Nie można zmuszać ludzi do zakładania kont na FB czy NK. Nie każdy chce.
"That there’s some good in the world,(...), and it’s worth fighting for."
Zdjęcia moich uszu (22.06.2013)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,9262.msg454719.html#msg454719 oraz https://www.flickr.com/gp/xal66/Z772HU

Offline MiA__89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 304
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #209 dnia: Październik 23, 2010, 14:50:36 pm »
mogłoby być , ale nieobowiązkowe. Żeby nienaruszać cudzej prywatności zbytnio.

(*) Amonek 29.03.2010 (*) Kocham cię Perełko (*)
(*) Blaze`ik 09.09.2010 (*) Kocham cię Płomyczku (*)

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #210 dnia: Październik 23, 2010, 14:51:02 pm »
W Wielkiej Brytanii podejrzewam, ze tez - tam nawet w sklepie trzeba podac swoje dane osobowe i wylegitymowac się przy zakupie zwierzaka.

Potwierdzam. Trzeba podać adres, numer domu, komórki, tel. stacjonarny jak masz. Pozniej dzwonią i sprawdzają, ktoś zapuka i popyta (tak miałam z chomikiem- zapukał gośc z Pets At Home z pytaniami o uszaka, poprosił czy może wejść, zniosłam klatę, zobaczył, zapisał, powiedział, że ok i poszedł sobie :) jeżeli ktos nie ma nic do ukrycia to ok :)  Tak samo jest z pytaniami:

- pytanie o dane właściciela mieszkania, jesli wynajmowane
- obowiązek podania namiarów na 3 inne osoby, które poświadczają, że osoba wypelniająca formularz pisze prawdę

Też są w forumlarzach adopcyjnych. Co ciekawe często pytani są ludzie o roczne zarobki jakie mają :) wtedy trzeba potwierdzić to payslipem czy adnotacją od pracodawcy, ewentualnie trzeba podac telefon do firmy i pytają czy ta osoba tam pracuje itd. Inne znowu podejście jest do starszych osób: tutaj podchodzi się trochę inaczej, nie pyta o zarobki, ale odwiedza i sprawdza. Ale to już kweista pieniędzy, państwa.



Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #211 dnia: Październik 23, 2010, 14:55:01 pm »
To ja się już nie wypowiadam, nie zarabiam średniej krajowej, mieszkam na wynajmie i nie ukończyłam studiów, mało tego nie mam w domu dywanu i leśnej ściółki aby zając mógł poczuć się jak w naturze. Zniknę zanim mnie podacie do TOZ-u o znęcanie się nad zwierzakiem.
Ais - jeśli uważasz , że tylko bogaci zasługują na zwierzaka, to widać nigdy biedna nie byłaś. Nie wiesz co dla biednego dziecka może znaczyć posiadanie zwierzaczka. Już prędzej bogaci traktują zwierzęta przedmiotowo, jak kolejną zabawkę. Biedna osoba aby posiadać zwierzaka musi pieniądze odkładać (czyli, że zwierzę nie jest chwilowym kaprysem) i na pewno takie wyczekane i wymarzone zwierzątko ma milion razy więcej uczucia niż eksponaty w bogatych posiadłościach.
Dla przykładu mój Closter, odebrany od mojej koleżanki z pracy. Zamieszkują oni  prawie 300 metrowy dom z ogrodem, ale mimo tego Closter siedział wetknięty w klatkę 60-tkę w ogródku całą dobę, kiedy to już były pierwsze przymrozki. W domu nie było dla niego miejsca , bo cuchnął...choć właściwie śmierdział kilkucentymetrowy gnój w jego klatce. Do jedzenia dostawał mieszanki dla chomików z marketów, absolutnie najtańsze co można było znaleźć. A czemu był kupiony? Bo taka mała puchata kuleczka świetnie nadawała się na prezent Bożonarodzeniowy. A po świętach królik w kąt. Czy bogactwo świadczy o dobrej opiece?
Ja nie zarabiam kokosów, ale stać mnie na kupno warzyw i granulatu, jak i wydanie na weterynarza w razie potrzeby..tak, kosztem innych rzeczy, ale jednak pieniądze się znajdą.
A odpowiedzialność ludzka nie zależy od stanu jego finansów.
Sytuacje na wsiach nie są moim zdaniem spowodowane brakiem pieniędzy, a innym podejściem do zwierząt. Niestety również moja przyszła teściowa, choc wie jakim sympatykiem królików jestem, zakupiła ostatnio króliki na mięso...Taka jest mentalność ludzi na wsi, skoro można jeść świnię to czemu nie królika. Wcale sie takim poglądom nie dziwię, bo to kwestia wychowania/środowiska.

Offline Xal

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Blog
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Perełka, Karmelka
  • Za TM: Pusia[*],Gapcio[*]
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #212 dnia: Październik 23, 2010, 15:02:41 pm »
zapukał gośc z Pets At Home z pytaniami o uszaka, poprosił czy może wejść, zniosłam klatę, zobaczył, zapisał, powiedział, że ok i poszedł sobie usmiech2 jeżeli ktos nie ma nic do ukrycia to ok usmiech2

I to mi się podoba. Można przecież wzmóc kontrole po adopcyjne. Nie muszą tego nawet ludzie z GA (mają ważniejsze rzeczy na głowie) ale np. ludzie, nawet z tego forum, zaufani i upoważnieni chwilowo przez SPK do przeprowadzenia kontroli. Najlepiej bez zapowiedzi.

Gosiu to nie chodzi o nominalne zarobki ! Chodzi przede wszystkim o to, aby potencjalny właściciel wiedział o tych kosztach i był podobnie jak Ty (chylę czoła)  gotowy do wyrzeczeń w razie potrzeby.
"That there’s some good in the world,(...), and it’s worth fighting for."
Zdjęcia moich uszu (22.06.2013)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,9262.msg454719.html#msg454719 oraz https://www.flickr.com/gp/xal66/Z772HU

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #213 dnia: Październik 23, 2010, 15:06:11 pm »
Xal ja zapytanie o pracodawcę odebrałam jako chęć okazania zaświadczenia o zarobkach, a to się ma nijak do rzeczywistosci. Mogę mało zarabiać, ale mam np rodzinę czy znajomych , którzy jeśli zajdzie potrzeba raz dwa składają się na leczenie..;)

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #214 dnia: Październik 23, 2010, 15:08:55 pm »
Chodzi przede wszystkim o to, aby potencjalny właściciel wiedział o tych kosztach i był podobnie jak Ty (chylę czoła)  gotowy do wyrzeczeń w razie potrzeby.

Dokładnie o to chodzi :) Czy będzie zdolny finansowo do pokrycia kosztów ew. leczenia, czy nie spodziewa się zwolnienia z pracy itp.

PS.
Tak z innej beczki. Czy jest w Polsce takie ubezpieczenie jak masz konto w banku od tego, że jeśli cię pracodawca nagle zwolni (bez powodu czy z ) to należy ci się jakieś odszkodowanie? Pytam, bo tutaj takowe jest w Barclayu.

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #215 dnia: Październik 23, 2010, 15:09:33 pm »
mysza- ja nie słyszałam, za dobrze by nam było :D

Offline MiA__89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 304
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #216 dnia: Październik 23, 2010, 15:11:44 pm »
Ale Gosi chodziło o te słowa :
Tak więc jeslli sie jest biednym - to, brutalna prawda, raczej nie powinno się mieć zwierząt, jesli sie chce byc odpowiedzialnym.

Ja też się do nich przychylę , bo u mnie się nie przelewało i nie przelewa , ale na ziwerzakach nie oszczedzaliśmy. Trzeba do weta - to idzmiemy. Nie zarabiając również wydawałam dość duze , jak dla mnie pieniądze na leczenie Amona. Blaze tak nie chorował. Aczkolwiek , teoretycznie na leczenie ne było mnie stać. Coś kosztem czegoś , ale to raczej kwestia priorytetów ,niż portfela. Tak samo napisała MAS- kochająca pańcia pożałowała 80 funtów na ukochanego kotka.

(*) Amonek 29.03.2010 (*) Kocham cię Perełko (*)
(*) Blaze`ik 09.09.2010 (*) Kocham cię Płomyczku (*)

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #217 dnia: Październik 23, 2010, 15:14:55 pm »
Ja nawet do konca nie wiem czy pytanie o pracodawce ma na celu sprawdzenie zarobkow - przeciez zaden normalny pracodawca nie poda osobom postronnym ile ich pracownik zarabia, sa przeciez na to jakies przepsiy.
Mnie sie osobiscie wydaje, ze dane pracodawcy maja na celu weryfikacje, czy osoba ta jest odpowiedzialna i jak podchodzi do swoich obowiazkow (a wiadomo, ze zwierzak to tez obowiazek) - nikt tez nie powiedzial, ze ktokolwiek bedzie dzwonil i podpytywal pracodawce o jego pracownika.
Powiem tak, lepiej dac wieciej info, niz za malo.

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Offline MiA__89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 304
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #218 dnia: Październik 23, 2010, 15:16:09 pm »
No nikt nie bedzie pytał , ale zwyłego ludzia takie pytanie odstraszy. no bo po co komu namiay na pracodawcę.

(*) Amonek 29.03.2010 (*) Kocham cię Perełko (*)
(*) Blaze`ik 09.09.2010 (*) Kocham cię Płomyczku (*)

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dyskusja na temat systemu adopcyjnego
« Odpowiedź #219 dnia: Październik 23, 2010, 15:20:39 pm »
Tak, tutaj głównie chodzi o to jaki człowiek jest. Czy będzie w stanie iśc na wyrzeczenie np. kupienia sofy (czy czegoś potrzebnego), żeby iść do weta ze zwierzakiem, mimo tego, że nie zarabia dużo. Problem w tym, że ludzie często chcą mieć zwierze mimo wszystko, mimo tego, że wiedzą, że ich na nie nie stać, olewają sprawę. Są też tacy jak MIA czy GOSIA, którzy potrafią się wyrzeknąć czegoś na rzecz pojścia np. do weta, czy kupienia dla zwierzaka czegoś niezbędnego, jedzenia. Trudno będzie na spotkaniu adopcyjnym członkom GA rozpoznać taką osobę, ponieważ nie wszyscy chcą o tym mówić otwarcie, że ich nie stać, że nie pojdą do weta, bo mają ważniejszy priorytet. Dlatego ta sprawa jest do rozwiązania tak myślę. Tutaj trzeba będzie się zagłębić w psychologię trochę i być spostrzegawczym :)

EDIT:

Poiwedziałam o realiach Brytyjskich, ale jak wiadomo w Polsce jest inaczej. Amy tak jak mówisz, pytają o referencje z pracy :) to się właśnie tak nazywa :)
« Ostatnia zmiana: Październik 23, 2010, 15:25:34 pm wysłana przez mysza »