Adopcje SPK > Przygarnę

Adopcja królika - parę pytań

(1/42) > >>

MrElis:
Witam jak wiecie niektórzy z was nie dawno mój Jerry [*] odszedł za tęczowy most. Ostatnio wiele myślałem i postanowiłem że wystawię ogłoszenie co do adopcji, że przyjmę nie zważając na wiek, króliczka. Dzisiaj po 15 dostałem telefon od bardzo miłej pani (była coś po 30-stce) że może mi oddac za darmo 5 miesięczną samiczkę a powód oddania powiedziała że nie ma warunków, nie wnikałem dalej dlaczego nie posiada warunków co do trzymania pupila. Odpowiedziałem jej że jeszcze to przemyśle i do niej zadzwonie. Więc jest takie o to teraz pytanie, czy adoptowac młodą samiczkę czy jeszcze trochę poczekac i ochłonąc po stracie starego przyjaciela ? :bunny: :bunny:

Simran86:
Jerry będzie zawsze miał w Twoim sercu wyjątkowe miejsce i jeśli czujesz się na siłach to jak najbardziej powinnaś dać dom Uszakowi, który tego domu potrzebuje. Pokochasz Go z czasem inną miłością niż Jerry, ale pokochasz i szybko zdobędzie Twoje serce.

sonia:
Och Simran.jak ty to pieknie napisalas :kiiss nie moge powstrzymac lez :placze :placze :placze
ale tak trzeba,nastepnego kicusia wziasc i kochac,kochac :heart kochac :heart

Xal:
Ja po śmierci króliczka nie wytrzymałem pustki w domu - po tygodniu był następny wzięty z Allegro.

nuka:
Adoptuj maleńką

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej