Autor Wątek: Spacery - zagrożenia, szczepionki  (Przeczytany 10683 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Verissa

  • Gość
Spacery - zagrożenia, szczepionki
« dnia: Lipiec 20, 2010, 23:05:10 pm »
Witam. Przeglądałam forum i nie mogłam znaleźć takiego wątku. Otóż mam pytanie odnośnie spacerów. Jestem właścicielką 10-tygodniowego królika holenderskiego. Zaczynamy mysleć o rozpoczeciu wspólnych spacerów. I tu moje pytanie - jak ochronić uszatka przeciw zarazkom rozprzestrzenionym na trawniku? Wiadomo, że trawniki są użytkowane przez inne zwierzęta, które zostawiają tam swoje dochody. Jeśli króliś na codzien mieszka w klatce, boje się, że spacer moze sie zakończyc tragicznie. Czy sa jakieś szczepionki, które moga chronić kicaka przed choróbskami? A co zjedzeniem swieżej trawy? Wiem, że króliki mają bardzo wrażliwy przewód pokarmowy i nie wiem jak stolerują "nowy" pokarm (nowy jak nowy - daje królisiowi na przemian siano i suchą trawę). Swoja droga hodowca od którego kupiłam Mańka powiedział, że powinno się unikać "zielonego jedzenia".. No i trochę się boję  :nie_wiem

Uszata_panna

  • Gość
Odp: Spacery - zagrożenia, szczepionki
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 20, 2010, 23:20:14 pm »
Zaszczep na myxo i pomór, po dwóch tyg od powtórzenia szczepienia króliś ma ochroę(niestety nie 100% ale ryzyko zarazenia jest naprawde małe)
A świerze musisz wprowadzac powoli i po mału

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Spacery - zagrożenia, szczepionki
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 20, 2010, 23:21:12 pm »
Lekturke do poczytania podałam ci w poprzednim wątku gdzie pytałas.

Szczepienia do koszt ok. 20funtów za szczepionkę. Szczepi się na myxomatoze i pomór króliczy. Myxo na 6 miesięcy, pomór na rok. Powtarza się szczepienia prze całe zycie królika. Kastracja kosztuje ok. 40funtów.
Po szczepieniu odczekać trzeba 2 tygodnie i wtedy idziemy z królikiem np, do ogrodu. Szelki odpadają- nie stosuje sie ponieważ są niebezpieczne.

Nowe pokazmy podajemy stopniowo. Kwałek czegos nowego podajemy, czekamy 24 godziny czy nie pojawi się biegunka czy wzdecia, obserwujemy królika i pozniej małymi porcjami podajemy codziennie lub co kilka dni.

Strony które Ci podałam zawierają wszystkie informacje na ten temat :)

Nakusia

  • Gość
Odp: Spacery - zagrożenia, szczepionki
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 11, 2010, 18:56:44 pm »
Mysza, a te szelki to nie zakładać po szczepieniu czy wogóle i dlaczego są niebezpieczne dla uszatych ?

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Spacery - zagrożenia, szczepionki
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 14, 2010, 00:35:29 am »
I tu moje pytanie - jak ochronić uszatka przeciw zarazkom rozprzestrzenionym na trawniku? Wiadomo, że trawniki są użytkowane przez inne zwierzęta, które zostawiają tam swoje dochody.
Jeśli króliś na codzien mieszka w klatce, boje się, że spacer moze sie zakończyć tragicznie.
 A co zjedzeniem swieżej trawy?

A czy masz możliwość żeby wyprowadzić królika na trawkę, z której nie korzystają psy? Moim zdaniem to najlepsze rozwiązanie.
Pomijając choroby, to stresowanie się czy króliś wskoczy w psią kupę wcale nie umili spaceru.  :piesek:
Ja korzystam właśnie z pasa zieleni przed moim blokiem, na który jest zakaz wstępu dla psów.  :megafon  :spacerek:

Ja też się bałam, że coś się stanie Tuptusiowi, ale się uspokoiłam, bo wszystko jest ok. Sprawdzam tylko zawsze czy nie ma odsłoniętych klap od kanałów.
W czasie spaceru Tuptuś nie je trawy. Jedyne co podgryza, to krzaczki. Wydaje mi się, że jeden z nich to jaskier, ale nie wiem tego na pewno. A jaskier to roślinka trująca.
Jednak wierzę w zwierzęcy instynkt i w to, że króliś potrafi rozpoznać szkodliwe dla siebie rośliny. Dodam, że choć podgryza ten krzaczek za każdym razem jak jest na dworze, to nigdy nic mu nie było. Bynajmniej nie zachęcam nikogo do narażania królika na zatrucie, ale też nie panikuję :)

O spacerku możesz też poczytać tu: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=9407.0

Szelki nie sprawdziły mi się wcale. To niepotrzebny wydatek. Może są dobre w mieszkaniu dla flegmatycznie kicającego leciwego królika, ale nie dla mojego rozbieganego i skaczącego susami uszatka :)  :bunny:

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Spacery - zagrożenia, szczepionki
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 26, 2010, 20:21:02 pm »
Nie wypuściłabym królika na żaden nieogrodzony publiczny teren. Pomijając obsikaną trawę i rośliny, które króliki zjadają, jest mnóstwo innych zagrożeń: psy, drapieżniki (w tym ptaki), szkło, śmieci, hałasy. Królik może się przestraszyć i uciec, a wtedy na pewno go nie złapiecie. Potem Straż Miejska znajduje króliki w parku. Jeśli macie dobrze ogrodzony ogródek to ok, ale nawet wtedy królik może spacerować tylko pod nadzorem.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog