okazywanie strachu

[jonQuilla]

Czy króliki często zamierają w bezruchu gdy się boją?
Ciekawi mnie to bo Teo tak reaguje jak go biorę na ręce ale nie tylko wtedy, również gdy siedzi sobie i go dotykam to robi się taki spokojniutki, jakby wystraszony. Jednak nie ucieka przed ręką o ile śledzi wzrokiem jej ruchy i nie są one zbyt gwałtowne.
Czasami jak go tak głaszczę kiedy siedzi to przymruża oczy jak do spania i też się zastanawiam czy nie jest to efekt strachu.

[efyra]

Hm...
Kłębek jak się boi ( a boi się np odkurzacza:) ) to włazi tyłkiem w jakiś kąt, wytrzeszcza oczy i nie rusza prawie nochalem. Tylko przy odkurzaczu tak robi. A gdy np zdarzy się jakiś nagły głośny dźwięk - gdy, powiedzmy, coś spadnie - to zatacza szybkie nerwowe kółko po pokoju/klatce, staje i nasłuchuje.
Generalnie jest po prostu bardzo ciekawskim królikiem, ta ciekawość zawsze prawie wygrywa z jego strachem. Zobaczycie, kiedyś sam będzie odkurzał!
A co do Teo to myslę, że reaguje czasem tak, jakby się bał, bo jest malutki i nie wie, o co chodzi.
Kłębek w pierwszych dniach pobytu u mnie był uległy, spokojny, zachowywał się jak maskotka a nie jak zwierzę - tak o, siedział sobie i już. (no, jego działalność ograniczała się do obsikiwania miski z żarciem ;] )

[Aaltheya]

Mój Misia jest strasznym łobuziakiem i generalnie jest strasznie ciekawski, ale kiedy bierzemy go na ręce, to wtedy wytrzeszcza oczka i nie rusza się. Podobnie, jak Twój Kłębek efyra, kiedy się czegoś wystraszy to zamiera bez ruchu
jonQuilla, kiedy go głaszczesz to chyba jest mu po prostu przyjemnie. Zauważ jaką wtedy przyjmuje pozycję - jeżeli rozwala się to znaczy, że masz go głaskać do upadłego jeżeli natomiast kuperek ma podniesiony to może się bać. Ale spokojnie, kiedy przyzwyczai się do Twojego zapachu, to przestanie. Musisz zdobyć jego zaufanie

[jonQuilla]

efyra, jeśli będzie sam odkurzał to będę wypożyczać go od Ciebie choćby na jeden dzień w tyg.  

No właśnie Teo się zachowuje jak maskotka. Można głaskać, można brać na ręce a on tylko czasami próbuje się wyrwać...jest taki uległy.
Dzisiaj dopiero po 2 godzinach wspólnego siedzenia przy pc (on spał przez większość czasu) zaczął okazywać jakieś takie większe zainteresowanie mną i tym co się znajduje na biurku. Wcześniej owszem też po nim spacerował ale były to krótkie wyprawy. Dziś zaczął kicać po mnie, wskakiwał na klawiaturę i próbował zanurzyć w niej swoje ząbki no i uczepił się myszy a dokładniej rolki...posiekał tą gumę którą jest powleczona  
takie zachowanie królika zdecydowanie bardziej mi się podoba...odniosłam wrażenie że nieco pewniej się poczuł skoro zaczął dokazywać


a na głośne nagłe dźwięki jak np. szczeknięcie psa reaguje podskokiem i zamarciem

[efyra]

takie zachowanie królika zdecydowanie bardziej mi się podoba..

ochh będziesz go miała dostatek, na pewno! Jeszcze trochę:) Dzikie pląsy po mieszkaniu i wszystko pokąsane, coś burczy pod nogami:P
I z tego zachowania trzeba sie cieszyć, bo jak starość przyjdzie to już tylko głasiać...głasiać... a biegać to i owszem - minutę, potem kwadrans odpoczynku:)

[jonQuilla]

tęskno mi do takich pląsów
zdążyłam zapomnieć jakie to uczucie kiedy za późno przypominamy sobie że ubrania powinny być zawsze chowane do szafy  
albo kiedy dowiadujemy się że tapeta wcale nie musi być na ścianie a kable wcale nie muszą być całe