Autor Wątek: Lizanie ścian  (Przeczytany 12947 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Tusiak

  • Gość
Lizanie ścian
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 25, 2009, 08:16:58 am »
Tuśka drypta pomieszkaniu kiedyy tylko nadarzy się jej okazja, ostatnio to nawet pies nie robi na niej wrażenia, i całe mieszkanie należy do niej.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Lizanie ścian
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 25, 2009, 09:44:07 am »
heheh Aneczka to wy macie je wytresowane jak jakieś psiaczki - dparie w drzwi super  :DD  a szczeka na obcych ??  :P  :P  Bo Tolek juz szczeka na mojego chłopaka- wystarczyło ze raz dotknął jego łapki podczas mycia teraz się moze pożegnać z głaskaniem go  :DD
SylwiaG

Aneczka

  • Gość
Lizanie ścian
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 25, 2009, 15:52:30 pm »
sylwiaG, "szczeka" tylko Bulion na miotłe i jak Marek mu dokucza:)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Lizanie ścian
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 25, 2009, 20:31:51 pm »
Moj Zorrus gdy tylko nadarzy okazja lubi pozwiedzać mieszkanie podczas mojej nieobecności, a gdy go przyłapie na gorącym uczynku zaraz myka do swojego pokoju   :>

karola

  • Gość
Lizanie ścian
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 26, 2009, 18:19:21 pm »
Basia liże tylko mnie lub moje spodnie.

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Lizanie ścian
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 27, 2009, 08:53:02 am »
U mnie to Miszel jest takim włóczykijem, wystarczy sekunda uchylonych drzwi z pokoju a ona już przez kuchnie czmychnie do drugiego pokoju. A najlepsze jest to, że jeśli drzwi dobrze nie zatrzaśniemy na klamkę to Miszelka umie sobie je sama otworzyć :oh:
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Chucky123

  • Gość
Lizanie ścian
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 27, 2009, 08:55:16 am »
n-monika, jakbym czytała o Czakim...Stanie słupka,oprze się łapkami i drzwi otwarte  :bejzbol

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Lizanie ścian
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 27, 2009, 08:58:08 am »
Chucky123 oj to miszela ma inny sposób. podchodzi do drzwi i trąci je nochalem, a potem go normalnie wpycha miedzy drzwi a futrynę i gotowe---okno na świat otwarte :diabelek
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Lizanie ścian
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 27, 2009, 09:04:33 am »
Cytat: "n-monika"
miszela ma inny sposób. podchodzi do drzwi i trąci je nochalem, a potem go normalnie wpycha miedzy drzwi a futrynę i gotowe

U mnie było to samo  :diabelek
One mają silne główki i nosiskiem wszędzie się wcisną. Szczególnie w szparę w drzwiach. I to jeszcze takich które otwierają się "do wewnątrz", a nie, że wystarczy popchnąć.
Świetne są te nasze królaski :)

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Lizanie ścian
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 27, 2009, 12:34:24 pm »
Cytat: "n-monika"
Chucky123 oj to miszela ma inny sposób. podchodzi do drzwi i trąci je nochalem, a potem go normalnie wpycha miedzy drzwi a futrynę i gotowe---okno na świat otwarte :diabelek


znam to :diabelek  ale Zając przeciska się przez szparę w drzwiach, gdy wie, że nie wolno. Jak mu otwieram na ościerz jak jesteśmy sami w domu, to go reszta mieszkania nie interesuje :co_jest
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Aneczka

  • Gość
Lizanie ścian
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 27, 2009, 15:40:21 pm »
Oj to moje mają swój patent - Bulion łapie w zęby dolny róg drzwi i ciągnie, zupełnie logicznie, tylko, ze w tym rogu juz nie am lakieru...
A Frotek jak widzi, że drzwi nie są zamknięte na klamkę, to drapie w róg i w ten sposób popycha drzwi, ale śmieszne jet to, że jak akurat drzwi jakoś tak są przymknięte, ze cięzej je ruszyć, to Frotek wpada na pomysł, że to widac nie to trzeba drapać i próbuje drpać futrynę, jedno w dwojga musi się w końcu ruszyć
Ale generalnie u mnie króliki korzystają z całego mieszkania, więc nie jest to jakaś desperacja