Cześć,
Pysia miała przy narządach płciowych kołtuny, które wyczesałem i wyciąłem, ale pojawiły się tam odparzenia, skora jest zaczerwieniona i podrażniona. Dodatkowo przy czesaniu grzbietu w jednym miejscu za mocno wyczesałem furminatorem sierść i zrobiłem jej rankę, takie otarcia. Wszystko odkaziłem alkoholowym sprayem, nie było widać, aby ją piekło.
Czy to wystarczy? Ranki są przekrwione, ale nie leci z nich krew.
A druga sprawa..
Zauważyłem, że przy czesaniu pojawiają się jakby płatki skóry, czy to normalne u 8 letniego króilika? kiedyś miała chejletielozę, ale wtedy te łusku bardziej przypominały łupież, a nie skórę tak jak teraz i były łysinki i inne objawy, a teraz sierść jest w bardzo dobrej kondycji.