Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: Iskra w Lipiec 22, 2010, 19:53:33 pm
-
Wakacje pełną parą smutny_krolik Róliś to kolejna ofiara wakacyjnej zawieruchy- przyniósł go do TOZ młody chłopak, razem z klatką i oznajmił, że nie może go dłużej mieć- nieodpowiedzialnie zakupił królika w sklepie i właściwie nie wie co z nim zrobić.
Róliś trafił do domu tymczasowego TOZ.
Jest młodym samczykiem z nieco dłuższym i bardzo miękkim ( jak zabawka :heart ) futerkiem. Ma niewinny wyraz pyszczka ale nie dajcie się zwieść- próba zabrania go na ręce w momencie gdy on ego nie chciał skończyła się radosnym brykaniem po pomieszczeniu prelekcyjnym TOZ. Jednak uszak chyba czuł, że idzie do weta, bo w innej sytuacji całkiem spokojnie siedział na rękach :icon_mrgreen
Przed adopcją zostanie wykastrowany- teraz jest całkowicie zdrowym i szczęśliwym króliczkiem. Weterynarz określił, że to młody jeszcze króliczek, prawdopodobnie niespełna roczny :bunny:
Domki, zgłaszać się :dookola:
(http://img842.imageshack.us/img842/4651/krolik2.jpg)
(http://img52.imageshack.us/img52/1343/krolik3.jpg)
(http://img709.imageshack.us/img709/115/krolik1.jpg)
-
Ale słodziak, ja nie mogę...
-
To normlanie Ołówek Grafitowy nie królik :heart:
Kto zaadoptuje przystojnego kawalera? :D
-
Super ten królik, bardzo mi się podoba :icon_cool oby znalazł fajny domek, młodziutki jest jeszcze:)
-
Jedyny plus tej historii jest taki,że chłopak zaniósł króliczka do TOZ-u,a nie zostawił gdzieś na śmietniku itp.
Maluch jest słodki i na pewno szybko znajdzie się dla niego domek :)
-
Wakacje pełną parą smutny_krolik Róliś to kolejna ofiara wakacyjnej zawieruchy- przyniósł go do TOZ młody chłopak, razem z klatką i oznajmił, że nie może go dłużej mieć- nieodpowiedzialnie zakupił królika w sklepie i właściwie nie wie co z nim zrobić.
Róliś trafił do domu tymczasowego TOZ.
Jest młodym samczykiem z nieco dłuższym i bardzo miękkim ( jak zabawka :heart ) futerkiem. Ma niewinny wyraz pyszczka ale nie dajcie się zwieść- próba zabrania go na ręce w momencie gdy on ego nie chciał skończyła się radosnym brykaniem po pomieszczeniu prelekcyjnym TOZ. Jednak uszak chyba czuł, że idzie do weta, bo w innej sytuacji całkiem spokojnie siedział na rękach :icon_mrgreen
Przed adopcją zostanie wykastrowany- teraz jest całkowicie zdrowym i szczęśliwym króliczkiem. Weterynarz określił, że to młody jeszcze króliczek, prawdopodobnie niespełna roczny :bunny:
Domki, zgłaszać się :dookola:
(http://img842.imageshack.us/img842/4651/krolik2.jpg)
(http://img52.imageshack.us/img52/1343/krolik3.jpg)
(http://img709.imageshack.us/img709/115/krolik1.jpg)
Sliczna kruszynka,szkoda ze nie moge go zaadoptowac :(
-
Ach, gdyby nie rodzice... ;)
do tego śliczny i wydmuszkowy. Marzenie.
-
Ah czemu ja nie mieszkam teraz w Polsce ;( Jak na zlosc duzo krolikow ze Szczecina do adopcji. Piekny maluch i na pewno szybko znajdzie dom.
-
Jakby by to mój młodszy brat nazwał, to jest "kaninsien sikajnen" :lol
-
Ah czemu ja nie mieszkam teraz w Polsce ;( Jak na zlosc duzo krolikow ze Szczecina do adopcji. Piekny maluch i na pewno szybko znajdzie dom.
Dla chcącego nic niemożliwego, ostatnio pojechał od nas do adopcji pies do Dani, więc jeżeli chcesz adoptować, to wszystko da się załatwić :)
-
No raczej trudno tu inspektorowi sprawdzic warunki chyba tylko na slowo uwierzyc :P A samolotem nie mozna przewiezc :( Dania jednak blizej niz Finlandia.
-
Silvana, ale promem mozna :) nie dało by sie tak?
-
Promem chyba mozna z Gdyni do Helsinek, ale czy ktos sie wybiera w te strony?
-
Kurcze, ja niestety nie w tą stronę :( może jednak jakby ktos jechał, zawsze mozna popytac znajomcyh, czy sprawdzić polskie ogłoszenia, bo często ludzie piszą, że jadą i moga coś, kogoś zabrać.
-
Silvana- jeżeli będziesz zdecydowana... to coś się załatwi :jupi Poczyta się o tym, co musi mieć królik, by przekroczyć granicę, jakie są połączenia są z Polski do Finlandii, kto mógłby dowieźć i jakie są koszta w końcu itp. Zawsze można przez skype pogadać, możesz mi kamerką chatę pokazać :diabelek :diabelek
-
Tutaj w tym temacie podałam rózne rzeczy z przewozami za granice (zebrałam całe info do kupy w jednym wątku)
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7133.0
:) Mam nadzieję, że to ułatwi chociaż trochę sprawę :)
-
Ja bede w Szczecinie na poczatku sierpnia, to jakby krolik do tego czasu nie zostal adoptowany to gdzie moge przyjsc porozmawiac i go zobaczyc? Do Tozu na Wojska Polskiego? Bo tylko wiem gdzie jest schronisko, bo kiedys dawno tam wolontariat w wakacje robilam.
-
Królik znajduje się obecnie pod opieką TOZ Szczecin, ale mieszka w domu tymczasowym- więc jeżeli chciała byś go obejrzeć, to trzeba si e z DT umawiać na wizytę w domku ;) mogę numer na priva podać.
TOZ Szczecin znajduje się na Wojska Polskiego 198A, to po ukosie od schroniska, niedaleko zajezdni tramwajowej ;)
Z tym, że jeżeli wystawię na stronę TOZ królika to on raczej do sierpnia pewnie inny dom znajdzie.. zobaczy się ;)
-
Dobro ucholka na pierwszym miejscu :) Co bedzie to ma byc, jak ktos dobry go adoptuje to lepiej szybciej niz pozniej, taka prawda.
-
Ja bym go z chęcią adoptowała ale mam trzy ale:
1.Za daleko :/
2.Mam już królika
3.Noi te papierki i umowy rodziców wkurzają ;(
-
A malec ma juz dom?
-
Nie, maly szuka nadal domu :)
-
Punkt 3 w mojej odpowiedzi odpada ! :jupi Gadałam z mamą i powiedziałą ,że z królikiem i tak lepiej niż z psem :) Więc papiery i to wszystko moze byc.
-
Punkt 3 w mojej odpowiedzi odpada ! :jupi Gadałam z mamą i powiedziałą ,że z królikiem i tak lepiej niż z psem :) Więc papiery i to wszystko moze byc.
Pinky, z tego co się orientuję to masz niewykastrowanego samczyka.
Marna szansa, że zaprzyjaźnią się.
Najpierw wykastruj swojego, a potem pomyśl o towarzyszce dla niego.
-
Punkt 3 w mojej odpowiedzi odpada ! :jupi Gadałam z mamą i powiedziałą ,że z królikiem i tak lepiej niż z psem :) Więc papiery i to wszystko moze byc.
Czyli rodzice się zgadzają na kolejnego królika? a jak zamierzasz go trzymać- bo dwa króliki to w jednej klatce( chociaż 120 cm) to jednak za mało miejsca.
A co jak się nie polubią- musisz mieć przygotowaną opcję na wypadek tej ewentualności.
I jednak warto wykastrować swojego królika.
Opowiedz coś więcej o sobie i o warunkach jakie królowi- i9 na priva poproszę o numer do rodziców ;)
-
"Moje małe zoo składa się z kilku zwierzaków.
Połowa mieszka u babci, połowa u mnie.
Nie obchodzi mnie to ,że u babci są na łańcuchu,że to psy gospodarskie !
Każdego traktuje jak swojego :)
Mam też kilku innych gatunkowo ulubieńców ,a są to...cielaki !
Tak ,tak właśnie małe,łaciate i jakże pięknie rogate cielaki :)
Jałówka biała z brązowym zwie się Vanillia.
Byczek z większąścią białego Fou .
Następny byczek to Jasper .
I jest jeszcze ,,nowy'' dla którego aktualnie imie jest wymyślane i chyba będzie to Vie :)
Ostatnio mamy też krase prosiaczki.
Mówię ci: nie wyśmiewaj się knąbrna osobo z tego ,ze fascynuję się cielakami,świnkami itp!
Prawdziwy miłośnik zwierząt kocha je wszystkie !!!!!!!!!!"
z porfilu PinkyPie na zapytaju: http://zapytaj.com.pl/Profile/user_210085.html
Królik mieszka w domu, czy mieszka w jakims budynku gospodarczym? :) Pytam z ciekawości, bo te psy na łańcuchu mnie zaintrygowały :)
-
Już Was uspokajam ,że niestety ale rodzice napewno by sie nei zgodzili.Pozaty to jest chłopczyk ,a ja chłopczyka tez mam.Pogryzły by sie pewnie.Klatki byłyby odzielne.
Mysza- królik mieszka w domu!
-
PinkyPie, a jak kiedykolwiek będziesz chciała mieć dla niego samiczkę to i tak musisz swojego wykastrować.
-
Kitty27 - Ja o tym wiem.Tuptuś i tak zostanie wykastrowany.Ja bym chetnie malca adoptowała ale rodzice noi mam zamczyka.Pogryzł by się pewnie.
-
Jak wykastrujesz i odczekasz 6 tygodni to wtedy możesz pomysleć o adopcji samiczki czy samca :)
Uspokoiłas mnie tym, że królik w domu jest :lol ostatnio dziwne przypadki czytam i dlatego pytałam.
-
:) Mysza te pieski są na polu ,bo jak byłam malutka je dostałam i zadecydowała tak babcia i dziadek.No ,a że mieszkam na wsi to wiadomo :) Ale psiaki są codziennie wyprowadzane i wogule.A co do malucha hmm...pogadam z mamą :) Ale raczej po moich urodzinach (3 sierpień) mgłabym go wziasc :/
-
PinkyPie samczyki zaprzyjaźnione się nie gryzą. Choćby mysza ma dwóch chłopców :P Nie zawsze da się jednak zaprzyjaźnić i konieczna jest kastracja obu.
-
PinkyPie przecież ostatnio walczyłaś o swojego króliczka bo rodzice go nie chcieli i oddali rodzinie nie podobał im się a teraz jeszcze chcesz przygarnąć drugiego jeśli dla jednego ledwo znalazło się miejsce
-
Jakub rodzice zobaczyli moi post i przejzeli na oczy ! Króliczek ma się dobrze !
-
Czy króliczek nadal nie ma domu? ;)
-
Kroliczek dzisiaj podobno pojechal do nowego domu:)
-
Tak, Róliś już siedzi w nowym domku :)
-
kroliczek jest od wczoraj u mnie adoptowalam go krolis jest suppper kochany:)
-
Róliś jest adoptowany jest u mnie jest uroczy kochany:)
-
Róliś jest adoptowany jest u mnie jest uroczy kochany:)
to dawaj jego watek i zdjęcia :P lubię patrzeć na szczęśliwe zakończenia :)
-
a czy tu mozna dodac zdjecie z komorki???? jak tak to wstawie:) Róliś to kochliwy futrzak :bunny:szaleje za moja kotka ale juz 25 lipca.... :icon_cry
-
do zamknięcia - uszatek ma już dom :)