Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Akcesoria i DIY - czyli Zrób To Sam => Wątek zaczęty przez: Radziu w Grudzień 06, 2005, 20:41:24 pm
-
ciekaw jestem jak większość z Was umiejscowiła kuwety i paśniki
najchętniej zobaczyłbym jakieś zdjęcia :) jutro robię Niuńkowi klatkę więc też strzelę fotkę i się pochwalę :] narazie ma trochę prowizorkę
a gryzie mnie to zagadnienie bo mój Niuniek robi raczej obok kuwety :> no ale przynajmniej stara się załatwiać w klatce a nie w pokoju :)
-
moje króliczki mają w klatce kuwete prostokątną, 2 miseczki i zawieszony
na prętach klatki pasnik. W prawym boku stoi kuweta a po przeciwleglej
stronie miseczki m.in z woda i jedzonkiem.
Zdjęcia wkleje następnym razem :]
-
O proszę tu jest klatka moich chłopaków (pierwsze zdjęcie): http://www.porady.kroliki.net/akcesoria.html
Tylko obecnie kuweta jest większa, tzn. kocia.
-
u mnie wygląda to tak:
(http://members.lycos.co.uk/radex84/Niuniek/IMG_2168.jpg)
góra klatki jeszcze tylko nie zrobiona i zamykanie drzwiczek i zastanawiam się czy dać jakąś płyte pod spód klatki czy zostawić jak jest...
-
Radziu- przyznaje,ze ladnie to zrobiles..Szkoda tylko,ze gabaryty klatki nie sa wieksze ale skoro go wypuszczasz...W klatce tak jakos smutno i nudno..
Porzadna miska na wode by sie przydala i kuwety brak...
A GDZIE SIANO ??
-
gabaryty większe być nie mogły bo mam mało miejsca w pokoju a Niuniek i tak rano i wieczorem się wybiega :)
fotka była tuż po sprzątaniu i siana nie zdążyłem włożyć ale jest ono w kuwecie
w czym ta miska jest zła? z tego co widze to idealna dla niego :)
nad pożądniejszą kuwetą pomyślę później
-
Ja dokładnie z tego zdjęcia nie umiem rozpoznać jaka to miska, ale najlepsze są ceramiczne...
A jakie wymiry ma w ogóle klatka??
-
75x45cm wysokość ponad 40cm
zrobiłbym większą z miłą chęcią ale niestety ze względu na wielkość pokoju i miejsce w nim nie mogłem
ale za to Niuniek jest często wypuszczany :)
-
ale ta miseczka chyba jest ceramiczna ... :roll:
-
A ja mam przeczucie, ze u Ciebie to krolik za duzo w klatce nie bedzie siedzial, co ;)
Wstaw prostokatna kuwete (lub cokolwiek), bo kroliaski lubia cofac tylek jak najbardziej w rog i siusiac, przy okraglej zawsze bedziesz musial wycierac z podlogi ;)
Wydaje mi sie, ze moze nie potrzeba podlogi, przeciez mozesz rownie dobrze zetrzec z tej, latwiej Ci bedzie chyba sprzatac, jesli tylko podniesiesz klatke, wymieciesz, wytrzesz i po sprawie... ja w naszej zagrodce dla Lidki i Niko nie mam stalej podlogi, ze wzgledu na to ze mamy drewniana podloge musielismy ulozyc gruba folie, zeby nie zniszczyly podlogi.
-
miska plastikowa ale niewywalająca się
królik rzeczywiście ma dużo swobody ;]
a co do tej prostokątnej kuwety święta racja, wczoraj już powiedziałem dosyć! i zmieniłem na kwadratową bo Niuniek przy tej okrągłej załatwiał się na podłogę :diabel:
co do tej podłogi to oczywiście tak jest bardziej praktycznie i tak zostanie :)
-
A ja mysle, ze podloga by sie przydala. Moja krolinka pare razy zesiusiala sie na taka wlasnie podloge (poza swoja klatka) i niestety zostaja bardzo brzydkie slady. Mocz jest strasznie ostry i żracy, nawet kuwetke mam niezle wyżarta w tym rogu, gdzie uszatek siusia. Radziu - jeszcze koniecznie pasnik musisz zainstalowac! A miseczke doradzilabym naprawde ciezka, bo czasem zwierzaczki rzucaja nimi gdzie popadnie. Moje uwielbialy rzucac miskami pelnymi jedzenia, wysypywac jedzonko i wybierac sobie z podlogi a to granulat, a to dosypane przysmaki, wedle gustu i upodoban :) Kupilam wiec miseczki do zawieszania na pretach klatki i przymocowalam je... zaciskarkami do kabli. Dziewczynki byly zdenerwowane, ale przywykly, a ja mam mniej sprzatania, no i higieniczniej jest. :brawo: A swoja droga - zanim sie czlek wszystkich trickow nauczy... Pierwszy krolinek w domu sila rzeczy ma najgorzej, wszystko sie na nim testuje... :diabel:
-
jak będzie rzucał to najwyżej zmienie ;) a sianko podaje do kuwety :)
-
Szarania - ale on ma tam zmywalna podloge, jesli codziennie w razie potrzeby przetrze podloge octem, to nie bedzie sladu po osadzie. Probowalas usuwac osad z kuwety octem? Zalej duzo iloscia octu na jakie 15-30min, potem wyszoruj i juz! Jesli jest bardzo stary osad, to moze wymagac wiecej takich "sesyjek octowych".
-
Anuszka, wyprobuje, dzieki za rade. Czegos jednak nie rozumiem - to do Radzia - sianko podajesz do kuwety???? czy ja cie dobrze rozumiem? kroliczek ma JESC z kuwety? oj, chyba ktoremus z nas cos sie pokrecilo i albo ty cos przekreciles, albo ja nie rozumiem... Przeciez jedzenie z kuwety jest potwornie niehigieniczne... Chyba, ze, tak mi na mysl przyszlo, ze jedzonko owszem bedzie w kuwecie, ale krolis nie bedzie sie do niej zalatwial. Czy o to chodzi? ze bedzie sie zalatwial wszedzie, tylko nie do kuwety, a w kuwecie bedzie sianko? :? bo inaczej to mi sie w glowie nie miesci :(
-
Tak, tak, jesli kuweta jest wystarczajco duza, to krolik najczesciej zalatwia sie z jednej strony, sianko ma z drugiej i to jest najlepsza zacheta na pozostanie w kuwecie!
Wiesz, krolicze noski to tak pracuja dzielnie, ze na pewno nie jedza nic, co sie zabrodzi.
-
z jednej strony kuwety kłade sianko i jest ok :)
-
Rozumiem, zwracam honor. Pozdrowionka.
-
Jimek ma kuwete w drugim koncu pokoju, pod biurkiem. nikt mu nie przeszkadza kiedy sie zalatwia ;-) klatke ma coprawda mniejsza niz powinien, ale za to caly dzien biega po pokoju. zamiast miski z woda ma poidelko przytwierdzone do klatki ale granulat w ceramicznej miseczce, bo inaczej nie pozwolilby mi spac w nocy rzucajac czyms plastkikowym :>
-
Zastanawiam sie nad kupnem kuwety z separatorem moczu co wy na to ?
-
Radziu masz talent , może masz jakiś pomysł na zrobienie taniej i prostej zagródki dla królika na działkę ? Jeśli tak prosze o propozycje , i jeśli macie to zdjęcia .
-
Zastanawiam sie nad kupnem kuwety z separatorem moczu co wy na to ?
:hmmm jezeli chodzi ci o taka kuwete z dziurkami zeby mocz przelatywal pod spod to chyba nie jest to zbyt dobre rozwiazanie. krolik moze niechetnie do niej wchodzic i porobic sobie odciski na lapkach.
jezeli chodzi o tania zagrodke to mozna ja zrobic po prostu z siatki, albo kupic na allegro(widzialam z 6cioma sciankami 60cm na 60cm za 89zl, wydaje mi sie dosc niedroga).
kiedys widzialam tez taka jakby dwu pietrowa , na dole byla zagrodka z siatki gdzie kroliczek mogl sobie szmac trawke a nad nia drewniana "skrzynia" i tam byla kuweta, miska i poidlo . poziomy byly polaczone szeroka drewniana listewka. no coz nie wiem czy dobrze to wytlumaczylam :P bo wygladalo dosc skomplikowanie.
-
Mój królas ma kuwetę z separatorem i jestem bardzo zdowolona, królik też, nic się mu nie odgniata, nie muszę nic tam wkładać, żadnego żwirku , papieru i zawsze jest sucho i estetycznie,łatwo to się sprząta, jest to taka kuweta dzienna, poza klatką, ta w klatce jest normalna i wysypana żwirkiem kocim , takimi sprasowanymi drewienkami.
-
aaa no to fajnie, ze mu sie nic nie odgniata :P moze cos mi sie pomieszalo :D
-
Mój król ma kuwety narożną (trójkątną) ale postanowiłem ją zmienić bo te narożne bardziej nadają się dla małych królików. Ma ceramiczne miski na jedzenie i na wode. Sianko ma w paśniku. Wyściółki w klatce nie ma. Leży tam troche siana i nic więcej.
-
ile kosztuje kuweta z separatorem?
-
nie pamietam dokladnie ile zapłaciłam za kuwetę z separatorem chyba cos ok 20 zł , kupiłam ją na allegro bo w tych zoologikach to nic nie ma (tylko mieszanki i inne mało przydatne rzeczy :bejzbol )
-
no właśnie nie widziałam nigdzie w zoologikach. a spisuje się? jakie są plusy i minusy?
-
jak juz pisałam używam jej jako kuwety zewnetzrnej tzn takiej poza klatką, ja jestem zadowolona bo nie wkładam nic do srodka(wiórków, papieru), mocz spływa pod spód, tylko "groszki"zostają :rotfl2 , codziennie wieczorem wyrzucam zawartość do ubikacji , kuwete myję i jest czysto. Od czasu do czasu zalewam wodą z octem, wtedy się ładnie czyści i wygląda jak nowa. Jak miałam zwykła kuwetę to wkładałam papier . to wtedy król miał mokre nogi, jak żwirek to rozypywał sie po całym pokoju, a teraz spkój :jupi
-
czyli generalnie na plus :) trzeba będzie pozbyć się resztek oszczędności, musze Miksowi zagrode kupic, więc jak szaleć to szaleć-kupie mu i kuwete :)
-
A jeśli ma się małą klatkę, to kuweta narożna jeszcze się tam zmieści, ale taka prostokątna... połowę klatki prawie zajmie :(
-
Probowalas usuwac osad z kuwety octem? Zalej duzo iloscia octu na jakie 15-30min, potem wyszoruj i juz! Jesli jest bardzo stary osad, to moze wymagac wiecej takich "sesyjek octowych".
Nie dawno wypróbowałam tą metodę i faktycznie pomaga :jupi
-
O wiele skuteczniejszy jest Fosol.
Należy z kuwety usunąć żwirek i nie płukać wodą tylko wlać troszkę Fosolu, który zapieni się i szybko rozpuści osad bez szorowania.
Następnie bardzo dokładnie należy umyć kuwetę np. wodą z płynem do mycia naczyń. Wytrzeć do sucha i gotowe.
Czas pracy jakieś 5 minut.
-
Ok dzięki za radę:)
-
Witam . Jak sadzicie czy lepiej będzie gdy zrobię zagrodę dla królika < mam do dyspozycji jakieś 1.5m długości i 0,7 metra szerokości > czy , może zwykła klatka 120cm. Chodzi o to ze adoptuje królika i nie wiem jak postąpić :/ a jeżeli chodzi o zagrodę to gdzie ja kopic na allegro nie widziałem zagród o takich wymiarach :/
-
http://www.allegro.pl/item951613248_kojec_dla_psa_szescio_elementowy_85_x_90_cm.html
lub ten(o ile królik nie jest zbyt skoczny,bo dla moich wysokość 60 cm to pestka.
http://www.allegro.pl/item956578528_kojec_wybieg_dla_psa_krolika_6_elementow_61x60.html
Zagroda jest najlepszym rozwiązaniem,królik w niej ma więcej miejsca.
-
a czy taka zagrodę idzie przetworzyć w kształt prostokąta ?? :lol ... Dziękuję :D
-
Tak da sie
-
Składa się z 6 elementów,więc raczej zostaje tylko prostokąt(no chyba,że można popracować nad sześciokątem). :diabelek
-
Mas jemu właśnie o prostokąt chodzi :rotfl2
-
Hehe...Thx wam ....zdecydowanie wybiorę zagródkę co sadzicie o tej http://www.allegro.pl/item962336527_wybieg_klatka_dla_krolika_swinki_krolik.html
zastanawia mnie czy nie będzie w niej za duszno < potrzebna mi jest na ogródek >
-
Tak dobra jest, tylko z tego co widzę dół nie jest zabezpieczony, a nie będzie duszno bo jest cześć okratowana.
-
czyli lepiej na ogródek kupić taka jak do domu czy może tą powyżej ? thx :P :P
-
Ja osobiście wybrałabym tą zadaszoną tylko dół jeszcze siatką zabezpieczyła położyć na dwór wiosną do lata będzie ładny gąszcz do koszenia :D Tylko nie zapomni sprawdzić czy tam jakieś grzyby się nie zasiały oraz trujące dla uszatków rośliny.Jak tak to razem z korzeniami usunąć i kontrolować czy coś nie rośnie takiego.
-
ok. Dzięki za rade :D
-
witam uszomaniaki. Ja w domu mam zagrode.jest o wiele wygodniejsza niz klatka... a co do zagrody na dwor - ta co wybralas jest rewelacyjna. Kiedys bawilam sie ,ze ''sama zrobie cos takiego'' hehe szkoda zachodu i pracy bo nigdy nie wyjdzie taka jak ze sklepu. :oh:
-
A ja połączyłam klatkę (100cm) z zagrodą. Boczki zagrody przyczepiłam do boku klatki - w ten sposób z klatki wyskakuje na zagrodę - ma trochę miejsca do pobiegania i bezpieczną przystań w postaci klatki. :) O tyle wygodne, że w zagrodzie ma swoje zabawki (np. tunel z siana) i nie śmieci nimi (co do zasady :PP) poza zagrodą. ;> Ale zdaję sobie sprawę, że trzeba mieć spore pomieszczenie, żeby zostało trochę miejsca dla człowieka. :PP
-
Trzy dni temu kupiłem zagródkę a dziś do mnie dotarła . I mam z nią problem okazało się ze jest za niska< przeskakuje przez nią > oraz :
- Shilla zapomniała co to kuweta :bejzbol
-jest 5 razy więcej sprzątania < dzis sprzątałem 8 razy> :rotfl2
dodam ze to własnie owa zagródka
http://allegro.pl/item975360893_kojec_wybieg_dla_psa_krolika_6_elementow_61x60.html
I zastanawiam sie czy z niej nie zrezygnowac i kupic klatke 120 gdyż nie mam aż tyle czasu aby cały czas sprzątać :/
Co radzicie ??
-
Człowieku weź sobie jakieś szmatki i zmieniaj , wytrzeb a pod koniec dnia wypierz wszystkie w samej ciepłej wodzie jak będą brudneZa niska? To trzeba było kupic większa wystarczy po obserwowac usztka i pooglądac jak wysoko skacze. Kali Nie ma jak narazie żadnego ogrodzenia sprząta raz w tyg jego miejsce i jest czysto, a Paszczet tez biegał wolno i po nim to musiała ok 5 razy dziennie sprząta jak miałobyc czysto :rotfl2
-
Dziękuje za odpowiedz . A co do szmatek to nie mam aż tyle aby zmieniać co 2 godziny bo są mokre :/ a pod dywanem mam kafelki wiec mogło by jej być zbyt zimno
-
Ja robiał tak(Kali sikał na podłogę obok koca) Rozkąłdałam tak gazety, jak nasiłąk to wyrywałam mokre i wkładałam do kuwety a rozkąłdałam nową
-
Bardzo ci dziękuje za ten plan . Idę rozłożyć malej gazety :D :PP
-
Kamis1994, wyłóż miejsce w którym stoi zagroda ceratą. Z niej wystarczy zetrzeć chusteczką czy papierowym ręcznikiem siuśki i już po kłopocie.
Jeżeli zagroda jest za niska to zakryj ją kawałkiem materiału. Wiem, że robią tak niektóre osoby z forum i to działa.
Zerknij też na dział poświęcony zagrodą. Dowiesz się jak ją ciekawie urządzić.
-
Bella, Dziękuję .
Teraz już nie wiem który pomysł lepszy hehe :rotfl2 :rotfl2
-
Rozłóż ceratę a na to gazety :rotfl2
-
Na dziś są gazety ale jutro idę kupić ceratę . :jupi :jupi
-
:DD Przygotuj się na to że króliki będą rządzić Tobą
-
Ona już owinęła mnie sobie wokół palca :rotfl2 < na razie mam jednego krolisia ale już jestem po rozmowie adopcyjnej wiec myślę ze będzie ok :P :P >
-
Ona już owinęła mnie sobie wokół palca
tak ma być, dobry opiekun to ten nawinięty na najmniejszego uszatego paluszka :diabelek już jestem po rozmowie adopcyjnej wiec myślę ze będzie ok
który uszak chwycił twe serduszko?
-
nuka, http://adopcje.kroliki.net/adopcje/maluchy_poznan.html\
Jedno z tych maluszków :jupi
-
Kamis1994 jesteś po rozmowie adopcyjnej w sprawie maluchów z Poznania?
To dobrze wiedzieć, szkoda tylko, że ja nic o tym nie wiem :>
A na króliczki nie ma do tej pory żadnego zgłoszenia, więc tym bardziej jest to ciekawe.
-
wysłałem do pani wiadomość tylko własnie nie wiedziałem czy dotarła < zapytalem sie czy dotarla w temaciee poznanskie kroliczki > formularz ma pani Katarzyna Wasilewska :P
[ Dodano: Nie Mar 28, 2010 5:14 pm ]
Wreszcie mam jakieś wieści a już się martwiłem :P :jupi :rotfl2
-
Nie dostałam żadnej wiadomości
-
To przepraszam bylem przekonany ze wyslalem :/
[ Dodano: Nie Mar 28, 2010 5:40 pm ]
może pani podać mi e-meil ??
[ Dodano: Nie Mar 28, 2010 5:41 pm ]
bo nie wiem czy tez z spk jest o :/
-
kamis, wysłałeś formularz do Kasi Wasilewskiej (?), a maluchy z Poznania są pod opieką Kasi Nadrowskiej :) pewnie stąd nieporozumienie. Mail Kasi Nadrowskiej: kasia.nadrowska@kroliki.net
Ale nie wiem jak możesz być po rozmowie przedadopcyjnej. :hmmm
-
wygląda to tak ze miałem adoptować Punie od pani Katarzyny Wasilewskiej wiec miałem rozmowę adopcyjna z panią Ludmiłą Tunk ale zmieniłem zdanie i miałem napisać do pani Katarzyny Nadrowskiej ze pani Wasilewska ma formularz ...zagmatwane :rotfl2
-
Kamil ja Cię proszę, podejmij wreszcie decyzję co do królika bo to się robi trochę niepoważne.
-
Tzn. decyzja jest cały czas ta sama czyli http://adopcje.kroliki.net/adopcje/maluchy_poznan.html
-
Jeśli masz ogródek kup zagrodę ale jak mieszkasz w bloku kup klatkę bardziej polecam klatkę:) :icon_biggrin
-
Toficzek1024, problem został już rozwiązany i to dawno. Kamis1994, kupił już zagrodę dla swojego królika. Zanim napiszesz post do jakiegoś tematu, to sprawdź czy problem nie został już wcześniej rozwiązany i rozmowa nie przeszła na inny temat.
-
jak mieszkasz w bloku kup klatkę bardziej polecam klatkę
ja tam mieszkam w bloku i bardziej polecam zagrodę :> Bella, :przytul
-
Przepraszam ze znowu tu ale czy tym razem dostała pani wiadomość ?? :lol
-
Toficzek1024, problem został już rozwiązany i to dawno. Kamis1994, kupił już zagrodę dla swojego królika. Zanim napiszesz post do jakiegoś tematu, to sprawdź czy problem nie został już wcześniej rozwiązany i rozmowa nie przeszła na inny temat.
Nawet jeśli kupił, to kto inny może mieć podobny problem i będzie chciał przeczytać inne opinie. A jeśli rozmowa zaszła na inny temat, to znaczy że powstał offtop i trzeba go usunąć.
Ja dalej optuję za klatką - wydaje mi się, że królik powinien mieć bezpieczne miejsce, do którego zawsze może wskoczyć. Ale jak pisałam, można mieć i to i to. :)
-
Nie musi miec klatki króliki częściej wybierają na norkę zwykły kartom np. Paszczet jadł w klatce ale chowała się do kartony z dwoma wejściami.
-
Nie twierdzę, że musi. Napisałam, że uważam, że tak jest lepiej. :) Sądzę, że klatka daje więcej swobody niż karton. Kiedy w domu są np. goście, a królik za nimi nie przepada albo jest po prostu strachliwy, to chyba spędzenie 2-3 godzin w kartonie jest mniej wygodne niż przebywanie w przestronnej klatce. ;>
-
ja tak nie sadzę Paszur mógłby być w 100% bez klatki.Poza tym odpowiednio przygotowany karton wystarczy paszczet miał w nim miejsce na sianko, wodę i zieleninę.Oraz jak już pisałam dwoje "drzwi" i kilka "okienek" swobodnie w nim się przemieszczał nawet poskoczył. co do gości króliki zwykle góra godzinkę siedzą potem jak widzą ze na nich z znienacka nie skoczą i nie interesują się nimi to zajmują się sobą, tylko są czujniejsze.
-
spędzenie 2-3 godzin w kartonie jest mniej wygodne niż przebywanie w przestronnej klatce. ;>
a przebywanie nawet w najbardziej przestronnej klatce jest mniej komfortowe niż zaciszny kątek w zagrodzie.
Blacky nie wiem jak Twoje uszy reagują na gości i jak Twoi goście reagują na uszy. U mnie jest tak, że goście sobie, uszaki sobie a za jakiś czas królasy przyłażą do gości, obwąchują ich i nie ma paniki. Jak mają dosyć czułostek albo uwalą sie gdzieś w kącie albo włażą do kartonu, albo śmigają do innego pokoju.
-
Nuka, przecież napisałam, że u mnie jest i klatka i zagroda - połączone. ;> I to jest według mnie najlepsza opcja.
Goście są różni, a ja pisałam abstrakcyjnie, nie o konkretnej sytuacji.
Ale nawiązując do Twojej wypowiedzi: kiedy odwiedza mnie rodzina z dziećmi, to nie ma szans, żeby królik swobodnie biegał poza zagrodą. Czteroletnie dzieci to nieodpowiednie towarzystwo dla królika. :bejzbol
Poza tym klatki królik nie zje, a karton może nie przetrwać zbyt długo. ;>
-
Nie rozumiem co maja dzieci do tego, Wystarczy przypilnować troszkę i pouczyć ze nie wolno, niczym karmić króliczka, nie wolno na nim gania podnosić go przytulać bawić się z nim.ja mam 3 letniego brata i nie widzę żeby nie byli nieodpowiednim towarzystwem maluch go głaska i leży z nim,karmi go Już sam wie gdzie co leży i kiedy trzeba dać(a trzeba wiedzieć że to taki żywiołowy i przebojowy dzieciak że nawet ja przy nim to pestka).Mimo to zawsze pyta czy może i czynności wykonuje pod okiem kogoś dorosłego albo ze mną.A króliczkowi nawet "włos z głowy nie spadł".
-
klatki królik nie zje, a karton może nie przetrwać zbyt długo
i o to chodzi, upiekszanie tekturowego domku to frajda dla uszatych
-
Proszę o szybką poradę :P !
http://www.allegro.pl/item976269518_klatka_dla_krolika_swinki_120_cm_warszawa.html
http://www.allegro.pl/item970054766_klatka_dla_krolika_120_cm.html
Która lepsza?
-
http://www.allegro.pl/item970665850_kojec_dla_pieska_lub_gryzonia_4_elementy_100x85.html to albo to
http://www.allegro.pl/item975354402_wysoki_kojec_wybieg_dla_psa_4_elementy_101_x_80cm.html
-
Zastanawiałam się nad kojcem, ale niestety odpada z wielu powodów, więc pozostaje klatka. :P
-
W tej sytuacji ta druga, ze względu lepsze połączenia ścianek
-
Czyli ta z zoohandel?
Chociaż teraz się waham nad zagródką także, ma ktoś z Was może przykrytą górę czymś?
Ja to niezdecydowana jestem. xD
Zresztą zagródka jest lepsza wtedy od klatki, jak ma więcej, niż 4 elementy?
-
Zawsze zamiast jednego elementu zagrody możesz użyć ściany, boku mebla itp. Te zagrody, do których linki podałam są wysokie
-
Poza tym klatki królik nie zje, a karton może nie przetrwać zbyt długo. ;>
też mi argument :P tak jak napisała Nuka - to jest dla uszatych wielka frajda, moje uwielbiają "recyklingować" kartony, nic mnie nie kosztuje zapytanie się w aptece o kilka pudełek, a dla zajęcy święto lasu, bo w miejsce zjedzonego dostają nowy i cieszą się z niego jak z kolejnej zabawki :lol ponadto królik jest stworzeniem żyjącym w norach, a karton jest w pewnym stopniu substytutem nory (zwłaszcza kilka połączonych ze sobą i wypełnionych szmatkami, w których można kopać). moje uszaki mają za zasłoną swoją tekturową fortecę i jest ona dla nich schronieniem, sypialnią i placem zabaw - spędzaja w niej mnóstwo czasu.
-
U mnie na biurko co ma 74 cm bez problemu wskakują, zwłaszcza Lucy. ;P
Jakby zobaczyła, że jest możliwość zasmakowania króliczych kupek i granulatu, to by na pewno nie odpuściła, bałabym się, że skręci sobie przez te prawdopodobne wyczyny łapkę, czy coś. xd Niestety u mnie musiałyby być ścianki przy ścianach (kable, tapeta, plakaty), ale zawsze w przyszłości mogę dokupić zagródkę i coś wykombinować, aby połączyć ją z klatką (np. Tusia chyba tak miała). ;)
-
Nie rozumiem co maja dzieci do tego, Wystarczy przypilnować troszkę i pouczyć ze nie wolno, niczym karmić króliczka, nie wolno na nim gania podnosić go przytulać bawić się z nim.ja mam 3 letniego brata i nie widzę żeby nie byli nieodpowiednim towarzystwem maluch go głaska i leży z nim,karmi go Już sam wie gdzie co leży i kiedy trzeba dać(a trzeba wiedzieć że to taki żywiołowy i przebojowy dzieciak że nawet ja przy nim to pestka).Mimo to zawsze pyta czy może i czynności wykonuje pod okiem kogoś dorosłego albo ze mną.A króliczkowi nawet "włos z głowy nie spadł".
Niełatwo jest wychowywać cudze dzieci. Możesz nauczyć czegoś brata, z którym przebywasz na co dzień, ale nie kuzynkę, która jest wychowywana przez kogo innego i wpada trzy razy do roku. Szczególnie, że takie wychowywanie jest często źle widziane przez rodziców dziecka. Poza tym spróbuj upilnować cudzych dzieci jak masz do tego 10 dorosłych gości i np. pieczeń w piecu. :diabelek Niestety - takie życie.
Boniek ma karton na przerób w zagrodzie i z radością go pożera. Czy może raczej miał, bo niedawno musiałam posprzątać jego strzępki. I jeśli natrafię na jakiś inny nieużywany, to też mu dam. Ale w chwilach niepewności chowa się w klatce i tam przesiaduje. :) Nie ma presji, żeby mieć zapasowy karton (albo kilka ;p) na wypadek, gdyby królik zeżarł swój domek i nie miał gdzie się schować.
-
Blacky wiem, po za tym królika trzymasz w salonie? że na styczność w 100% z gośćmi?
Ja na czas komini brata gdy było mnóstwo dzieci zakłam królika w pokoju do którego nie wchodzili goście.
-
Nie mam salonu - każdy pokój jest czyjąś sypialnią. :)
Goście zwykle są zapraszani albo do mojego pokoju albo do pokoju mamy. Ale we wszystkich drzwiach (oprócz łazienkowych) mamy powycinane dziury dla kotów, więc to bez znaczenia gdzie siedzą goście - królik i tak musi być w zagrodzie na czas wizyty.
-
Ja uważam, że decyzja o tym czy ktoś ma mieć zagrodę, czy klatkę powinna zależeć tylko i wyłącznie od tego w jakich warunkach mieszka. Nie można do żadnej z nich na siłę przekonywać, ponieważ to i to ma swoje wady i zalety.
-
(http://i44.tinypic.com/2zqs9w5.jpg)
Przyszła już! Strasznie szybko. *.*
Ale już rozumiem o co chodzi w tymi wykręcanymi króliczymi łapkami chodzącymi po klatce, strasznie giętkie ma druciki (w rękach nawet się da zgiąć), tamta co ma 80 cm, jest z jakiejś polskiej firmy, ale druty ma bardzo porządne, nawet ja na niej siadałam i to ona wytrzymuje. xD'
Teraz jestem ciekaw reakcji mojej mamy jak wróci do mieszkania. :diabelek :rotfl2
(wmówiłam jej, że ona jest ciut większa, niż 60 cm :> :co_jest ).
-
ppx ale wyjmij żwirek z całej klatki zostaw tylko w kuwecie, będzie wygodniej maluszkowi.A tam w miseczce to mieszanka?Bo ja tam widzę jakieś kolorowe duperele.
Poidełko przewieś znad sianko jak będzie kapało to się zamoczy.
-
W miseczce wymieszane Cuni Complete z Vitakraftem Emotion(też granulat - żal go wyrzucać, a musiałam ten kupić) +suszone jabłka.
Teraz siano porozciągał na całą klatkę, bo on tak lubi. :P
Muszę kupić jakaś większą kuwetkę, zastanawiam się nawet, czy jak się zmieści dno z tamtej klatki, to może ona posłuży za kuwetkę?
-
Chce kupić zagrodę do ogródka, żeby mogły sobie króliczki posiedzieć na powietrzu. Co uważacie na temat tej zagrody:
http://allegro.pl/item969493101_kojec_wybieg_dla_psa_krolika_6_elementow_61x63.html
Wiem, że nie warto samemu robić, wyjdzie drożej. Może być taka??
-
Jasne, może być, jest niska ale ma siatkę zabezpieczająca.
-
a nie jest za mała?? Bo tego akurat tylko się obawiam...
-
Im większa tym lepsza, jak znajdziesz większą to sie nie zastanawiaj
-
bo mam dwa króliczki, no i właśnie się zastanawiam...
jest większa, ale stanowczo droższa...;/
http://allegro.pl/item969525650_kojec_wybieg_dla_psa_krolika_8_elementow_80x75.html
-
zobacz http://www.allegro.pl/item975360893_kojec_wybieg_dla_psa_krolika_6_elementow_61x60.html
wymiary podobne do tej, która chcesz kupić a w środku króliś. Bedziesz miała wyobrażenie ile to jest miejsca
-
kurcze... teraz wydaje mi się, że na dwa króliczki to jest stanowczo za mała:(
chyba jednak będę musiała zebrać więcej i kupić tą większą zagrodę
-
A masz w tym ogródku jakis domek, altankę ze ścianą? Bo wtedy możesz bok takiej budowli wykorzystać jako element zagrody. Albo do szczelnego ogrodzenia dostawić i tak powiększysz powierzchnię
-
eh niestety nie mam...;/
To jest dość duży ogród za domem (bliźniakiem).
To chyba tylko zostaje poczekanie i kupienie tej większej.
-
Skoro ogródek jest za domem, to może możesz wykorzystać ścianę budynku jako jedną ściankę zagrody?
-
Ja też swego czasu zastanawiałam się w czym zmieścić adoptowanego królika. Duze klatki są zabójczo drogie, a i tak nie dają takiego luzu jak zagródka. W końcu zrobiłam tak: pojechałam do obi, kupiłam jedno przęsło ogrodzenia za ok. 60 zł, pocięłam na kilka kawałków i wyszła mi zagroda o wymiarach mnięj więcej 2,5 na 1,5 metra. Za spód robił dywan , góra była odsłonięta bo Closti specjalnie skoczny nie jest. W środku ma kuwetkę, taką małą dla kota. Teraz zagródka została zmodyfikowana i zmniejszona do rogu pokoju, gdyż zając i tak kiedy jestem w domu to łazi luzem po mieszkaniu. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o koszty to lepiej samemu coś pokombinować
-
Masz zdjęcia ;) ?
-
mogę przesłać na e-maila bo jeszcze nie opanowałam wklejania tutaj fotek :/
[ Dodano: Pon Kwi 12, 2010 10:28 am ]
a to już link
http://profile.imageshack.us/user/GosiaSTEPIEN?n=y
tak było na początku. Potem wstawię jeszcze fotki obecnej zagródki. Jak wspomniałam króliś zajmuje teraz róg pokoju. Koszt - ogrodzenie 60/70 zł (nie pamiętam dokładnie); wykorzystaliśmy kilka wsporników, dywan należy do właściciela mieszkania, jest nieco sfatygowany (ten dywan) więc właściciel nie płakał z powodu takiego jego używania :DD Teraz Closti ma w zagródce zwykły mały dywanik z ikea, bo nauczył się już załatwiania do kuwetki.
-
Witam:) właśnie jestem w momencie mycia klatki, którą dostałam od znajomych. W klatce wcześniej żyło kilkanaście szczurków, jest więc spora, ale też wysoka.(prawie metr) Zastanawia mnie, czy mogę tą wysokość jakoś wykorzystać? Np. zamontować półeczkę? Króliki korzystają z takich rzeczy? A może macie jeszcze jakieś pomysły, jak wykorzystać wysokość w przyrządzaniu lokum dla kicaka? :icon_biggrin
-
Ile klatka ma na długość? :)
-
ma dokładnie: długość 100cm, szerokość 50cm, wysokość 90cm. Moja królina jest miniaturką więc myślę, że wystarczy jej taka klatka? Zresztą i tak kicucha zazwyczaj po pokoju ;)
-
Miniaturka to tylko nazwa :) królik może urosnąć, małym nie zostanie, nie będzie natomiast olbrzymem :)
Klatka w sam raz, możesz zrobić półkę jeśli chcesz- słuzyć pewnie będzie do obgryzania, ale to nic :) Królikowi może się spodobać i będzie siedzieć na niej, zależnie od tego czy będzie na tyle dużą i nie wysoko połozona :) wszystko zalezy juz od królika.
Poczytaj takie strony: www.miniaturkabeztajemnic.com oraz http://uszata.com/index.html - wszystko od A do Z o króliku. To jest podstawowa lektura do przeczytania dla wszystkcih mających króliki w domu :)
-
No i czekamy na zdjęcia uszaka :bukiet
-
Strony które podałaś, to już przed przybyciem mojej Bubaski przeczytałam ;) Bubkę mam od miesiąca, czyli ma teraz jakieś pół roku. I wydaję mi się, że niezbyt urosła :) ale mam jeszcze nadzieję, bo strasznie chciałam mieć wielkiego królasa ;) Wczoraj oporządziłam klatkę, wyszorowałam i zamontowałam półeczkę. I to chyba był trafiony prezent dla Bubasa, bo spędza na niej większość czasu, jak siedzi w klatce :D
zdjęcie bym zamieściła, gdybym wiedziała jak się wstawia ;)
-
http://imageshack.us/ i pozniej dalej [ img ] tu zamieszacz zdjęcie królika.jpg [ /img ] tylko bez tych spacji :)
Tylko wybierasz link do stron i forum :)
-
no nie wiem. Jakaś ułomna jestem, bo mi to nie wychodzi... :DD
-
Nie, to raczej nie to...
Jak wstawić zdjęcie z Imageshack?
a ) wejdź na stronkę http://imageshack.us/
b ) wstaw swoje zdjęcie ( przeglądaj )
c ) kliknij na HOST IT
d ) po załadowaniu zaznacz plik ( drugi od góry Thumbnail for forums (1) ) i link wrzuć na forum. Zdjęcie gotowe :)
tylko teraz kopiujesz link z Friends:
np. http://img64.imageshack.us/i/dscf3090.jpg/
wstawiasz przed nim [ img] http://img64.imageshack.us/i/dscf3090.jpg/ [ /img ] (ja robie ze spacjami bo inaczej juz pokaze sie zdjecie)
-
(http://img716.imageshack.us/img716/8066/dsc04408a.jpg)
HA!!!!!!! Dzięki :D
na razie tak to wygląda. Myślę jeszcze nad druga półeczką ;)
-
Klatka jest OGROMNA :icon_eek :icon_eek :icon_eek
Super :) półeczka w sam raz :) masz jeszcze jakieś zwierzęta? :)
-
Możesz jej tez taką platformę zrobić tak żeby miała piętro do dyspozycji np. do odpoczynku a na dole kuwete i jedzonko ;)
-
No jest sporawa :) ale im większa, tym lepsza :icon_biggrin mam jeszcze rybki, żółwicę oraz 2 psy :) zastanawiam się właśnie nad taką platformą, czy druga półeczką. Ale to muszę się po sklepach porozglądać, poszukać materiałów, i obmyśleć całą konstrukcję ;) na razie jest dobrze, bo Buba uwielbia skakać. Więc teraz siedzi na półce, po jakimś czasie złazi, chyba tylko po to by za sekundkę znowu wskoczyć :)
-
Tak mi się włąśnie zdawało, żę żółwia masz, bo róg akwa widać po lewej :) paśnik tez możesz zrobić :) bo kula, którą masz to bardziej się sprawdza na warzywką :) ręczniczek, kuwetka jest :) super :)
Oj, ja juz bym miała inwencje twórczą z taką klatka :lol :mhihi
-
Musisz kupić deskę o wymiarach większych tak o cm. z każdej strony i wyciąć sporą dziurę prostokątną a z tego kawałka wyciętego zrób "schodki " ( musisz kupić wąską listewkę i przybić co pare cm . na tej pozostałej części )
-
Paśnik jest :P zakryty rogiem starej klatki, co z przodu stoi :) zastanawiam się nad taką duużą półką, zamontowaną po przeciwnej stronie, niż ta co teraz jest, i trochę wyżej, tak, żeby Bubka musiała najpierw wskoczyć na tą pierwszą, żeby z niej dostać się na tą druga ( którą zrobiłabym na tyle długą, żeby nie było możliwości zeskoczenia bezpośrednio do kuwety, tylko na tą półkę niżej, i z niej dopiero na parter :) ).
-
zastanawiam się nad taką duużą półką, zamontowaną po przeciwnej stronie, niż ta co teraz jest, i trochę wyżej, tak, żeby Bubka musiała najpierw wskoczyć na tą pierwszą, żeby z niej dostać się na tą druga ( którą zrobiłabym na tyle długą, żeby nie było możliwości zeskoczenia bezpośrednio do kuwety, tylko na tą półkę niżej, i z niej dopiero na parter :) ).
tak, to dobry pomysł, właśnie miałam Ci coś takiego zaproponować. może zrób taką dużą, narożną półkę i zamontuj tak jak piszesz... kombinuj dziewczyno :D
-
Właśnie taką klatkę chciałam dla szylki :) Jest boska :D
-
Buba- a ja się zapytam, jakiego masz żółwia 8) wodnego czy lądowego?
-
żółwica - lądowa. Stepowiec zwykły :)
co do klatki - na razie nie zdążę nic pokombinować, bo wyjeżdżam dzisiaj wieczorem na 10 dni do Szwecji, a Bubka pod opieką rodzinki zostaje, ale jak tylko wrócę zmienię klatkę w prawdziwą willę :niegrzeczny
(http://img816.imageshack.us/img816/669/dsc04413m.jpg)
kurka mała :zakochany:
-
jak ktoś z was ma klatkę zrobioną z kojca który ma 6 ścian mógłby stawić zdjęcie bo mam zamiar tak zrobić dla kicka ale nie iem jak to wygląda ;'P
-
Coś takiego?
(http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-09/375910d0.jpg)
(http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-09/fa43bdec.jpg)
-
Mam jeszcze coś takiego. Obie z sześciu elementów o wymiarach 60x60cm
(http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-09/812780c1.jpg)
(http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-09/4da69c54.jpg)
-
Czy chodzi Tobie o dół kojca? :)
Ja zamierzam właśnie zrobić klatkę z kojca :D Ale w rozumieniu - dół a'la kuweta :) Tak - żeby całość była taką ogromna klatką :)
Kuwetę chcę zrobić z pleksi, a w środek włożyć wykładzinę dywanową :) Oczywiście wymienną :)
Megana - ale masz śliczne biedroneczki w domu :D
-
Dzięki, uwielbiam takie "pierdółki" :)
-
nie ogólnie o taki kojec w kształcie klatki bo kicek będzie miał takie coś zamiast klatki a w środku jakiś dywanik kocyk domek i zabawki no i oczywiście kuwetę :d
-
a i gdzie kupiłaś taki różowy domek bardzo mi się podoba :D
-
Allegro :D
-
heh fajne:D kupię podobne
-
Mam kojec z 4 elementów, ale może jakiś pomysł podsunę:)
(http://img409.imageshack.us/img409/1782/img395.jpg)
(http://img833.imageshack.us/img833/2527/img396.jpg)
dół i sufit jest zrobiony ze sklejki laminowanej.
-
moja musi byś prostokątna niestety chciałabym żeby miał 1metr na 1 metr ale złożę mu z 6 elementów 120 na 60 :D a wyjdzie taniej od klatki i mi się taka kojco-klatka wydaję się super
-
megana88 a gdzie kupiłaś taki ten fioletowy kojec?
-
Na allegro :D
-
heh bardzo fajny na pewno już takich nie ma ;p
-
Tzn ja widziałam na allegro jakiś czas temu, ale czy meg kupiła tam - nie wiem :)
-
Jest nadal :)
http://allegro.pl/kojec-wybieg-dla-psa-szczeniaka-krolikow-itp-i1232919666.html
-
heh fajny ja kupię tan:
http://allegro.pl/kojec-wybieg-klatka-dla-psa-krolika-6-el-61x60cm-i1225265700.html
-
realia, to dokładnie ten, nawet komentarz pewnie gdzieś niedaleko :P
-
Mamy podobny gust, bo jak uzbieram $$ z giełdy to może tez go kupię :D
-
liczę że giełda dobrze pójdzie:D
-
magda=) jaka to jest wysokość ????
-
Zazwyczaj kojce mają 60 cm, ale da się znaleźć większe. Moje króle niestety wyskakują z 60tki i muszę albo zadaszyć im kojec albo wymyśleć jakieś inne rozwiązanie.
Jak macie zadaszony kojec, to jak tam sprzątacie?
-
ja bym przyczepiła materiał ale tak dobrze a jak chcesz otworzyć to ściągasz nie wiem czy się uda bo nie próbowałam ale możesz spróbować:D
-
Ja mam teraz materiał, ale to się nie sprawdza - króliki przeciskają się przez szpary, wskakują na niego i w końcu ściągają albo po prostu ciągną zębami. Wczoraj wróciłam do domu - narzuta ściągnięta, kojec zamknięty, w kojcu dwa króliki, a w pokoju sajgon. Nie dość, że małpiszony wyskoczyły i narobiły bardaku, to jeszcze wskoczyły z powrotem i udawały, że nic się nie stało. :oh:
-
WeronikaM mój kojec (a raczej królika:P) ma wys.70cm.
Blacky ja gdy chcę w kojcu posprzątać po prostu wchodzę do połowy :diabelek
-
I jak willa ?:D
-
Mam jeszcze coś takiego. Obie z sześciu elementów o wymiarach 60x60cm
(http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-09/812780c1.jpg)
megana88 gdzie kupilas taka miseczke w ksztalcie serca?? :bejzbol z powodow praktycznych mam jedna trojkatna ale nie taka serduszkowa :( tez chce taka! i norko-domek swietny *-*
-
WeronikaM mój kojec (a raczej królika:P) ma wys.70cm.
Blacky ja gdy chcę w kojcu posprzątać po prostu wchodzę do połowy :diabelek
Mój kojec ma 60 cm, więc nie zmieszczę się w drzwiczki. ;p
Będę kombinować. :)
Może jak oddamy tymczasowiczkę, to zastanowimy się nad wolnym wybiegiem. Uszaki i tak poprzegryzały już wszystkie kable. ;)
-
a gdzie kupowaliście prostokątne kuwety? kupowaliście takie z działu dla królików?
bo moja mała królewna owszem.. wchodzi i pięknie chce się załatwić w kuwecie, ale niestety czasem tak się ustawi, że kuperek jej wystaje i cale siuśki lądują na zewnątrz.. dlatego też doszłam do wniosków, że należy spróbować kuwety prostokątnej ;)
-
a gdzie kupowaliście prostokątne kuwety? kupowaliście takie z działu dla królików?
Raczej dla kotów.
-
miałam napisać właśnie dla kotów ;) z pośpiechu napisałam dla królików ;)
a moglibyście dać namiary jakie macie? poszukuję jakiejś, która pasowałaby mi wymiarami, ale nie mogę nic znaleźć..
-
Ja mam takie
http://animalia.pl/produkt,5914,40,Savic_Kuweta_z_dnem_przesiewowym.html
a w klatce 120 :
http://allegro.pl/kuweta-dla-kota-narozna-duza-tanio-i1249963523.html
-
A ja mam jako kuwete , pokrywe do pudła z plastiku o wym 45cm x 60 cm x 5 cm . Zaletą jest to ,ze brzeg nie jest wysoki i moja kroliczka nie boi sie do niej wskakiwac. Byl problem przy typowych kocich kuwetach .A poza tym jest duża i zajac nie sika na zewnątrz . Ja miałam także problemy z sikaniem poza kuwetę.
-
Ja mam, oprócz zwykłej narożnej kuwety w klatce, taką prostokątną w przedpokoju - z tym, że nie jest to specjalna kuweta dla zwierząt, tylko plastikowy pojemnik z niskimi ściankami, kupiony za 8zł w sklepie z artykułami plastikowymi :lizaczka
-
Witam :) Jestem tu nowy, więc witam Was z króliczkiem (franek) i ze świnką morską (maniek :D).
Mam 2 pytania:
1. Czy lepiej kupić dla króliczka klatkę 100 cm czy taką zagrodę i podłogę do niej ?:
http://allegro.pl/trixie-podloga-mata-do-kojec-zagroda-6257-i1343928768.html
http://allegro.pl/trixie-siatka-do-kojec-zagroda-110x110cm-6251-i1351458074.html
2. Tak się zastanawiam, dlaczego jak przedstawiacie swoje króliczki to widzę, że w klatce nie ma żadnych trocin, tylko jest albo taki dywanik albo ręcznik. Dlaczego ?
Dziękuję i dobranoc i miłej nocy życzę :D
-
1. Czy lepiej kupić dla króliczka klatkę 100 cm czy taką zagrodę i podłogę do niej ?:
Najlepiej zagrodę :) klatka ogranicza mozliwośc swobodnego poruszania się uszaka. Królik musi biegać dziennie min. 6-8 godzin. Zagroda prędzej niz klatka zapewni mu godne i dobre warunki do życia :) Uszak jest zwierzakiem, które potrzebuje duzo ruchu- trzeba mu je zapewnić.
Więcej o tym: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/bezklatkowe.html - poczytaj koniecznie cała stronkę :)
2. Tak się zastanawiam, dlaczego jak przedstawiacie swoje króliczki to widzę, że w klatce nie ma żadnych trocin, tylko jest albo taki dywanik albo ręcznik. Dlaczego ?
Trociny są dobre dla gryzoni, a nie dla uszaków. Uczulają zarówno ludzi jak i króliki, często własnie trociny sa powodem alergii i niektórzy myslą, że są uczuleni na sierść uszaka, w rzeczywistości to wina trocin :(
Uszak w klatce/zagrodzie powinien miec dywanik, ręcznik czy gołą podłogę, a w kuwecie tzw. żwirek drewniany niezbrylający, np. Pinio.
-
Aha, dziękuję za odpowiedź :D
Ale jest, jedno ale, mianowicie:
- Czy jak będzie siusiać i bobki robić to chyba bardzo zabrudzi podłoge/dywan :(
Tak więc, jakie jest najlepsze miejsce do oddawania potrzeb fizjologicznych ? :D
-
bobki nie brudzą dywanu, bo zdrowe bobki są to twarde, zwarte kulki ( jak nesquick), które po chwili możesz spokojnie wziąć w rękę i wyrzucić ;) Z robieniem siusiu to loteria, królik może idealnie nauczyć się korzystania z kuwety, a mimo to może mu się zdarzyć nasiusiać gdzie indziej. No ale jeśli nasiusia na podłogę to wystarczy to zmyć , gorzej z dywanem bo żółta plama zostanie. Mój jednak jeśli mu się zdarzy siuśnąć poza kuwetą to na ogół na gołą podłogę.
Trociny nie są dobre i dla gryzoni, bardzo pylą a pył dostaje się do dróg oddechowych zwierzaków, często uczulają, powodują kichanie i złe samopoczucie zwierzaka. Nie mówiąc już, ze słabo chłoną mocz (są mało wydajne, często trzeba je zmieniać) i zapach, przyczepiają się do futerka, fruwają dookoła klatki. Żwirek zostanie tam , gdzie trzeba czyli w kuwecie, dobrze wiąże przykre zapachy i wchłania mocz. Króliki stosunkowo łatwo uczą się korzystania z toalety/kuwety, dlatego reszta klatki może być wyłożona czymś przyjemnym dla królika (co lubi Twój królik musisz sam sprawdzić- mój lubi dywanik, ale kocyki ściąga i sika na nie). A czy klatka , czy zagroda to zależy od tego ile czasu króliczek może swobodnie biegać, jeśli cały dzień to na noc może wracać do klatki 100 cm (minimalnie, ja bym polecała 120 ), ale jeśli sporo czasu spędza zamknięty to lepiej większą zagrodę ;)
Najlepsze miejsce do oddawania potrzeb fizjologicznych to kuweta wypełniona żwirem ;)
A bobki na dywanie to powszechnie znana rzecz i jeden z uroków posiadania króliczka :) zwłaszcza płci męskiej... Można się do tego przyzwyczaić
-
Dziękuję za odpowiedź, lecz niestety musiałem wziąść klatke 80 cm z powodu zbyt małego miejsca w domu :( (ale króliczka wypuszczam żeby sobie pobiegał ;)) No więc na początku był na trocinkach przez kilka dni, ale potem dałem mu kuwete z granulkami i ręcznik na podłogę to cały czas robi bobki i sika na dywan a nie na kuwete ;( A dzisiaj w nocy to był koszmar, hałasował cały czas w klatce i wszystko rozwalał ;( Co teraz?
-
Coś nie mogę edytować swojej wypowiedzi :( Ale ok, już jest z króliczkiem wszystko w porządku :D Siusia i robi bobki na kuwecie :D Dałem go na 15 minut żeby sobie posiedział w kuwecie i po 15 minutach dałem go do klatki i ot tak siusia na kuwete :D A na podłodze nie ma nic, i dobrze mu jest, śpi sobie teraz :D
-
Planuję posiadanie uszaka w niedalekiej przyszłości (czy to przez adopcję w ostateczności kupionego) i jak to leży w mojej naturze okropnie martwię się o to jak go przechowywać. Mieszkam w bloku na 3 piętrze a balkon jest okratowany z każdej strony więc zupełnie nie nadaje się na balkonowy wybieg. (A nawet jeśli się nadaje to chyba zbyt martwiłabym się o królisia). Póki co na początek mam klatkę po fretkach brata ale chyba wiecie jak one wyglądają. Są wyższe za to mają mniej miejsca do kicania. Planuję więc zaraz po nabyciu króla zrobić coś z jego przestrzenią życiową, ponieważ póki co nie mogę wychowywać go bezklatkowo. (Mam mnóstwo nieokiełznanych kabli w każdym miejscu i tapety, czekam aż ostatni lokator zwolni jeden mały pokój i wtedy będę mogła go całkowicie zagospodarować dla uszaka). Zastanawiam się więc, czy lepiej będzie wymienić fretkową klatkę na tą dużą 100cm lub więcej dla królika czy doczepić do wysokiej kojec. Przeszukałam allegro wzdłuż i wszerz i w łapy wpadł mi kojec sześcioelementowy 60x63cm, zastanawiam się czy to nie będzie za mało dla uszaka, jak zwykle może się tylko przejmuję ale królika ostatni raz miałam 10 lat temu i nie pamiętam jak to już było. Oczywiście będę go wypuszczała żeby pokicał sobie po dozwolonych mu kątach, ale czy ten kojec nie będzie zbyt mały? Z góry dziękuję za odpowiedź.
-
sayah ja też mam balkon niezbyt bezpieczny, jak daje uszatka na balkon to ogradzam go zagródką i królik na pewno nie wypadnie, moja zagroda ma 4 ściany i akurat starcza żeby ogrodzić balkon. Jak jadę do rodziców to tam trzymam królasa w klatce ale mimo że wcześniej w niej mieszkał to już nie czuje się w niej dobrze, woli zagródkę dlatego bardzo ją polecam :)
-
Dobrze, że się zastanawiasz jak najlepiej urządzić mieszkanko dla uszatka. jeśli masz miejsce to zagroda będzie lepszym wyjściem. Proszę Cię tylko o jedno, NAJPIERW skompletuj "wyprawkę" dla królika - czyli klatka/zagroda, kuweta jedzenie żwirek itp a dopiero jak wszystko będzie gotowe przyjmij futrzaka :) najlepiej adoptuj.
-
klatkę już mam, nie jest jakaś bardzo mała ale na pierwsze dni wystarczy, jutro już wybieram się po całą resztę wyprawki. zdecydowanie jestem zainteresowana adopcją, skoro już chcę królika to mogę uszczęśliwić jakiegoś skrzywdzonego uszaka. w domu mam trzy duże pokoje więc z miejscem nie będzie problemu.
dzięki za radę, kupię więc zagródkę :D
-
jakie wymiary klatki? :> tylko nie mów , że 60 cm!
-
właśnie jeszcze nie wiem, czekam aż brat mi ją przywiezie i wtedy zdecyduję co i jak
-
Z racji tego, że Pepsi gniecie się teraz w 80 cm, chce sprawić jej nową
klatkę. Większość czasu biega ona po mieszkaniu, dlatego nie zdecydowałam
czy 100, czy 120 cm.
Niestety, stać mnie aktualnie na klatkę z Allegro.
http://allegro.pl/super-klatka-dla-krolika-100-cm-4-gratisy-i1472676969.html
http://allegro.pl/super-klatka-dla-krolika-100-cm-4-gratisy-i1459119812.html
Miał ktoś którąś z nich? Jakiej są jakości, jak się sprawują?
-
Z tego ci widzę, to są 2 takie same klatki, tylko różnią się kolorami :) Więcej nie pomogę, bo takowej nie miałam ;)
-
A, tak faktycznie.
Bardzo mi zależy, na jakiejś opinii... ponoć są średnie, ale chyba będę
musiała ją kupić...
-
Ja mam taką klatkę granatową (jeśli się nie mylę to od tego samego sprzedającego).
Osobiście polecam, bo kuweta bardzo dobrej jakości z grubego wytrzymałego plastiku, pręciki wytrzymują gryzienie królika.
Ale moim zdaniem ma mankament który wychodzi z czasem.
Mam klatkę przeszło 10miesięcy dopiero, ale jak się otwiera klatkę drzwiczkami od góry, to szybko pękają pręciki, tzn nie pękają tylko puszcza ten lut i pręciki latają luźno.
Nie wiem czy to wada (słabe lutowanie pręcików) czy po prostu wyrabiają się z czasem, ale wolałam o tym wspomnieć :)
Jednak klatka jest godna polecenia :)
Szczególnie że teraz cena jest atrakcyjna, ja na tamten czas wydałam jakoś 20zł więcej za samą klatkę z kuwetą plus paśnik wewnętrzny gratis.
Zapomniałam dodać. Miejsce w którym królik gryzie prenciki z czasem ciemnieje, ale chyba każda klatka ocynkowana tak ma :)
Sprawdziłam- mam klatkę od tego sprzedającego.
-
Też mam taką samą klatkę. Mam ją mniej więcej od sierpnia. Fruźka kopie i są ślady od pazurków, ale nie gryzie pręcików. Jest dość słabej konstrukcji - ciężko przenieść chwytając za druciki, a góra ugina się nawet pod ciężarem koca. Fruźka nie siada na górze więc nie ma problemu, ale kilka razy które wskoczyła na dach, klatka wytrzymała, chociaż miałam pewne obawy :] Dodam, że Fruzia jest mała, waży 1kg.
Ogólnie polecam, bo za taką cenę ciężko znaleźć coś lepszego.
-
Fruźka kopie i są ślady od pazurków, ale nie gryzie pręcików. Jest dość słabej konstrukcji - ciężko przenieść chwytając za druciki, a góra ugina się nawet pod ciężarem koca.
Ogólnie polecam, bo za taką cenę ciężko znaleźć coś lepszego.
Zawsze pozostają ślady pazurków. Ja nie mam problemu z konstrukcją, narzeczony mi ją składał i mocno dociskał te łączenia i spokojnie przenoszę górę trzymając za druciki.
Może jeśli ściśniesz mocniej te łączenia to nie będzie się uginała? Bo ja takiego problemu nie mam, ale wiadomo, klatka jaka by nie była to nie będzie nie wiadomo jak bardzo stabilna :)
-
Hmm :D.
Pepsi wskakuje na klatkę ^_^. Zobaczymy, jak to będzie.
Powiem, że nie zależy mi na nie wiadomo jakiej klatce.
Pepsi miałaby w niej jedynie nocować, ew. przebywać podczas naszej nieobecności.
Klatkę pewnie kupię, jedynie ta słaba konstrukcja mnie odstrasza...
Jeszcze pytanie do tych co mają tę klatkę: w środku jest taki paśnik,
taka kratka. Nie dość, że niebezpieczna, to jeszcze całkowicie zbędna.
Da się ją wyjąć?
-
Oczywiście :) Ten paśniczek jest osobny :)
-
A, to dobrze :zakochany:.
-
ja mam taką klatkę z zoohandel, jeśli masz spokojnego królika możesz brać, ale produkt raczej kiepskiej jakości, góra nie do końca kompatybilna z kuwetą, trzeba druty doginać i kombinować aby wlazły w kuwetę, no i miękkie strasznie. Jak się przypadkiem mocniej oprzeć na górze klatki to można wpaść do środka, nie wiem czy da radę udźwignąć królika gdyż mój nie wskakuje na górę-ale może być różnie :/
Ten dołożony długi niby-paśnik do niczego mądrego się nie nadaje :/
-
Zamierzam go wywalić :crazy:.
Tylko, że Pepsi nie jest zbyt spokojna...
Często gryzie kratki, i szaleć też lubi :bunny:.
Nie mam wyboru, muszę tę klatkę kupić. Pewnie ciężko mi będzie ją znieść, bo jestem przyzwyczajona do klatek Ferplasta :/.
-
Mel a duża ta Twoja królinka? bo Fruzia spokojnie sobie siedziała na górze i nic się nie stało. Czasem zdarza mi się postawić jakieś pudełko i też się trzyma więc nie jest tak tragocznie. Chociaż nie wiem czy by utrzymała 2,5kg króliczka :)
-
Wiesz, co nie znam jej wagi.
Kiara waży ok. 1,7 kg, Pepsi jest dużo mniejsza, i chudsza ;).
-
No to myślę, że nie powinnaś mieć żadnego problemu :)
-
Ja na górze od klatki (bo dół jest do dyspozycji królika jak biega po pokoju) nie jednokrotnie kładłam przy sprzątaniu koc i poduszki (sam koc waży dużo bo jest gruby) albo zdarzało się położyć karmę 2.5kg i klateczka spokojnie wytrzymywała. Także nie jest słabej jakości wg mnie.
Mój Groszek nie jest królikiem spokojnym, gryzie pręty, biega jak oszalały po klatce, opiera się o pręty na bokach czy przy górnych drzwiczkach gdy są otwarte i ona spokojnie wytrzymuje.
Nie zdarzyło się żebym żałowała jej kupna pod względem jakościowym, więc szczerze polecam.
Siostra narzeczonego ma również klatkę od tego sprzedawcy i klateczka również świetnie się trzyma (a klatkę ma dużo dłużej ode mnie).
-
To świetnie :bunny:.
Teraz zostaje jedynie dylemat, czy 100, czy 120 cm...
To sto dwudziestki musiałabym sobie dozbierać placzek.
-
Jak większość czasu spędza poza klatką to myślę że 100 jest wystarczająca :) bynajmniej u nas jest :)
-
Ja właśnie sama nie wiem.
Te 20 cm, to niby mało :glupek:.
Najchętniej kupiłabym 140 cm, ale widziałam taką tylko w ZooPlusie, po 600 zł :wiking:.
-
Te 20cm wiele nie daje, a z drugiej strony taka klatka wielka jest troszkę nieporadna, ciężko z nią się wybrać do łazienki by umyć itd, a nie daj boże jakby trzeba było przewieźć królinkę z klatką- tosz to przecież nie wejdzie do samochodu na siedzenia :hmmm.
Ja jestem osobą niską i mam ze 100cm problem :glupek:
A myślałaś o zagródce?
-
Fakt, mnie ciężko myć setkę, w wannie :P.
Z klatką, raczej nigdzie nie będziemy jej przewozić. Nie wiem jak poważna, musiałaby to być sytuacja, staram się unikać zabierania królików. Wiadomo, stres...;)
O zagrodzie myślałam, ale na razie nie jestem na nią zdecydowana.
Chciałabym żeby dziewczyny mieszkały w zagródce we dwie, a
wiadomo; zaprzyjaźnianie...
Najwyżej zagródkę kupię potem.
-
Ja mam problem chociaż myję kuwetę od klatki pod prysznicem :P
To jak klatka będzie tymczasowo, zanim dziewczynki się zaprzyjaźnią to tym bardziej polecam 100cm, po co większa, jak później będą w zagrodzie :)
Lepiej póki co zaoszczędzić i dołożyć to do większej i lepszej zagródki :)
-
ja polecam zagródkę, mam taką http://allegro.pl/kojec-dla-psa-4el-100cmx80cm-i1473132900.html teraz jakoś staniała bo kosztuje 75zł i jest z warszawy, więc nie musiałabyś płacić za wysyłkę :)
-
Link mi nie działa, wklej proszę jeszcze raz :P.
-
Nie da się inaczej. Musisz to skopiować i wkleić w tym białym pasku gdzie się wpisuje adres strony :)
-
Kupiłam tę klatkę z Allegro, taką jak z pierwszego posta, tylko, że 120 cm.
I... nie polecam placzek.
Owszem, jest spora, ale ma beznadziejną konstrukcję i maleńkie drzwiczki.
Kiedy chce wymienić żwirek w kuwecie, muszę podnosić całą górę od klatki- która jest składana i wszystko się rozwala, trzeba składać od nowa.
Zwykle wymiatam zmiotką, bobki, sianko, itd. Przez te małe drzwiczki nic się nie przeciśnie, jest to strasznie niewygodne.
:oops:
-
Ja też mam tą klatkę 120cm i są przecież duże drzwiczki na górze :D Moje paskudy praktycznie nie są w niej zamykane, więc nie kupowałam lepszej i mi starcza. Z czyszczeniem nie mam problemu. Ale faktycznie pręciki są słabo zespawane. Odpadają. Jak ktoś ma huragan nie króliczka to długo nie pokorzysta :D Moja jeszcze zipie jakoś :)
-
Drzwiczki na górze?! Ja tam nic nie zauważyłam :D.
Ale i tak od góry się chyba ciężko zmiotką sprząta.
-
Ja mam drzwiczki takie
(http://img46.imageshack.us/img46/7295/dscf7001.jpg) (http://img46.imageshack.us/i/dscf7001.jpg/)
I mi się łatwo sprząta. Myślałam, że też masz bo 100 ze zdjęć te drzwiczki na górze ma .
Ps. Nie zwróć uwagi przypadkiem na dziurawy kocyk, bo to dzieło Tomci złośnika :D
-
Też znalazłam te drzwiczki, gapa ze mnie :D.
-
te duże górne drzwiczki naprawdę są ok, przyznam, że brakuje mi tego w klatce ferplastu, której trzeba otworzyć cały przód, żeby cokolwiek zmanewrowac w środku. U mnie kończy się to natychmiastowym wystrzeleniem królika w przestrzeń pokoju ;)
-
Odnośnie kojca dla królika. Mój maluch co prawda ma dopiero 3 miesiące, ale już zaczynam Myśleć o kojcu czy zagrodzie (jak zwał tak zwał) dla niego na przyszłość. Niestety mam BARDZO mało miejsca w domu. Na długość do dyspozycji mam ok 150cm ale na szerokość tylko 50 cm. Czy taka szerokość nie będzie zbyt mała?
-
Mój maluch co prawda ma dopiero 3 miesiące, ale już zaczynam Myśleć o kojcu czy zagrodzie (jak zwał tak zwał) dla niego na przyszłość. Niestety mam BARDZO mało miejsca w domu. Na długość do dyspozycji mam ok 150cm ale na szerokość tylko 50 cm. Czy taka szerokość nie będzie zbyt mała?
To najlepiej królik bezklatkowy się sprawdzi :) Nie będzie klatki zagracającej przestrzeń. Na początku możesz mieć zagródkę, bo maluch tak do 8-12 miesiąca lubi intensywnie szkodnikować - to można zagrodę rozstawić, żeby sobie nie zrobił krzywdy albo nie zniszczył czegoś cennego. Ale fajnym wyjściem jest np. zagroda rozstawiana tylko, jak Cię nie ma w domu, a jak jesteś, to króliś luzem. Potrzebne mu: kuwetka, miski na jedzenie i wodę oraz jakieś legowisko - to akurat zwykle wybiera sam, np. fotel, krzesło czy łóżko :D Kastracja lub sterylka i nie powinno być kłopotów ze znaczeniem terenu.
-
To tak jak teraz. Ma klatkę w której ma legowisko,miske z jedzeniem,poidełko i kuwete. Klatka jest większość dnia otwarta, tylko jak nikogo nie ma w domu to go zamykam. Poza klatka ma jeszcze domek, dodatkową kuwete i tunelik do bieganie. Także wychodzi kiedy chce.
-
To tak jak teraz. Ma klatkę w której ma legowisko,miske z jedzeniem,poidełko i kuwete. Klatka jest większość dnia otwarta, tylko jak nikogo nie ma w domu to go zamykam. Poza klatka ma jeszcze domek, dodatkową kuwete i tunelik do bieganie. Także wychodzi kiedy chce.
No to jak musi być zamykany - nie wiem, jak długo Was nie ma, ale czasem królikowi nudno w zamknięciu - to może wystarczy jednak tylko wtedy rozkładać zagródkę na pokój, tak, żeby obejmowała jego klatkę i resztę gadżetów. A jak wracasz, to zagroda np za szafę. Wiadomo, klatka to zawsze mniejsza przestrzeń. A taką zagrodą, to można zabezpieczyć pokój, meble czy ściany, zależy co go pociąga :D
-
Eni ty masz króliczki chowane bezklatkowo? A na noc je zamykasz w kojcu czy buszuja?
-
Eni ty masz króliczki chowane bezklatkowo? A na noc je zamykasz w kojcu czy buszuja?
Raczej nie są bezklatkowe, mają kojec 2m/1,2m
Ale jak miałam mały pokoik i tylko jedną Miśkę, to ona mieszkała sobie luzem. Ale teraz te młodsze gagatki trochę szkodują zagrażając swojemu zdrowiu (rozszarpują wykładzinę, narzutę na łóżku czy zjadają fotel), więc żeby się nie potruły, to jak mnie nie ma, to też bywają zamknięte. Jeden lata luzem - trochę po mnie depcze, jak śpię :/
Edycja:
Jak idę do pracy, to po przebudzeniu je wypuszczam. Potem zamykam. A jak wrócę, to się goszczą w całym pokoju, zwykle same się ładują do zagrody na spanie - po prostu uważają ją za swój dom i jak chce się im spać, to się przenoszą tam (albo jak mam pozapalane za mocne światła, to się dekują za fotelem :P).
Moja młoda samiczka, ruda na awatarze, jest przed sterylką i wprowadza trochę zamieszania swoim zapaszkiem, więc stara ją goni, dlatego musiałam je oddzielić. Bizu sobie grzecznie śpi na wersalce, choć rano zastałam ją na półce z kwiatami (ma tam podusię, bo wyraźnie się jej tam podoba - to taki wysokogórski królik :D), ale parę razy przychodzi do mnie na łóżko sprawdzać, czy śpię i robi to tak, że wskakuje na stopy i przez całą długość łóżka drepce po mnie aż pod twarz :) To mnie budzi - a poza tym, to nie mam problemów z jej bezklatkowością.
-
Fajnie. No juz sobie wyobrazam mine mojego meza jakby królik tak po nim przeszedl od stop do glow :)
-
Mam małe pytanie.
Czy ktokolwiek z użytkowników robił własnoręcznie klatkę?
Podkreślam- klatkę drewnianą nie zagrodę.
Jeżeli tak- to czy mógłby pokazać jej zdjęcia oraz podzielić się wskazówkami jak ją wykonał?
Zabieramy się z moim ojcem do zrobienia klatki- dużej klatki, chcemy zrobić 140-150 cm długości i piętrową +na 80 cm szeroką- i zaczynamy mieć problemy natury technicznej :(
-
Eni ma w domu super klatkę i zagrodę dla królików, które zrobił jej dziadek - napisz do niej :)
-
Nie mam klatki, mam zagrodę. Ale klatki dla królików też widziałam, jak się buduje. A te klatki drewniane na zooplus widziałaś?http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatka_dla_gryzoni/klatka_dwupietrowa (http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatka_dla_gryzoni/klatka_dwupietrowa) taką chcecie robić?
-
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10269.100
proszę zobacz ten wątek jakie cudo nasza forumowa kolezanka zrobiła w wersji wakacyjnej i domowej :) jak w kazdym razie jestem pod mega wrażeniem
-
Żeby zrobić taką klatkę (np. taką jak jest w zdjęciu wyżej) to najlepiej pojechać do Obi/Castoramy lub innego sklepu budowlanego, wybrać płytę i poprosić o przycięcie w odpowiednich wymiarach :) Koszt płyty OSB/MDF(ok 2mx1,2m- nie pamiętam dokładnych wymiarów) to ok 60zł (ja tyle płaciłam u siebie w mieście jakieś 4 miesiące temu), przycięcie płyty jest za darmo. Ale jeśli chodzi o estetykę to lepiej wybierać płyty meblowe- są jednak droższe. Klatkę najlepiej skleić specjalnym silikonem, ale jeśli nie chcecie się bawić w klejenie to wystarczy parę wkrętów i dodatkowa listwa np. podłogowa żeby wszystko umocnić. Drzwiczki najlepiej też zrobić z płyty tylko w środku wyciąć większy otwór i przymocować drobną siatkę (zakładając oczywiście, że drzwiczki będą na zawiasy). Nie orientuje się jednak czy w budowlanych wykonują coś więcej niż tylko przycięcie płyt na wymiar.
Tylko wszystko musi być odpowiednio zmierzone bo płyty mają różne grubości- 12mm lub 14mm z tego co pamiętam.
Ja akurat robiłam terrarium dla żółwia ale wykonanie raczej to samo. Dodatkowo terrarium zostało pomalowane bejcą- ale nie musi, to po prostu bejca miała uchronić przed wilgocią.
-
Owszem, chciała bym klatkę- ale bardziej taką na wzór tej z zooplusa: http://www.zooplus.de/shop/nager_kleintiere/kaefige_freigehege/zwergkaninchen/kaninchenkaefig_doppelstoeckig/209747
Myśleliśmy, żeby jako wzmocnienie użyć metalowego regału np. z castoramy, który rozbieramy i obudowujemy jakoś deskami :hmmm Bo to wszystko będzie musiało przecież Zająca utrzymać, Dorę i Axela :P
-
Myśleliśmy, żeby jako wzmocnienie użyć metalowego regału np. z castoramy, który rozbieramy i obudowujemy jakoś deskami hmmm Bo to wszystko będzie musiało przecież Zająca utrzymać, Dorę i Axela jezyk1
Iskra, drewniane deski czy taka płyta spokojnie utrzymają nawet hodowlańce. Nie potrzeba metalu.
-
sklejka nie da rady, ale płyta osb, czy meblowa jak najbardziej. ja mam domek z osb i mogłabym tam wsadzić jeszcze z 10 króli bez obawy :)
Zrobienie takiej jak dałaś link to nic wielce trudnego, tylko zamiast drutów polecałabym siatkę z małymi oczkami, jest mało widoczna i można dobrać średnicę tak aby oczka były za małe na próby podjadania.
Domowej roboty domki są najlepsze :) może wykonanie nie będzie sklepowe, ale mają w sobie to coś :)
-
oooo tego właśnie szukałem ... pomysłów dla Michaliny
druga sprawa, mimo ze jest to wątek o domkach / klatkach to ... chciałbym podpytać o możliwość odgrodzenia pokoi .... czyli bez zamykania drzwi (lepsza wentylacja mieszkania) i zrobienie haczyków we framudze do stawiania przegród / zagród wysokości 1m
jak prosto i solidnie proponujecie żeby zrobić takie zagrody ? drewniana framuga z siatka ? czym i jak przyczepić siatkę do ramy
wiadomo iż chodzi o bezpieczeństwo uszaka i żeby sie nie pokaleczył :>
-
Te haczyli te framudze to moga być zakrzywione korki kozporowe. Sa one wlasnie w ksztalce lekkieh litery L. Wiercisz w framudze, wkladasz nasadke od sruby i dokrecasz srube. U siebie tak robilam i trzyma się super. Co do siatki... Samej siatki z pewnoscia bym nie dawala. W sklepach mozna kupic takie metlowe laczenia plaskie (jak np wykorzystuje się przy umacnianiu drzwi od szafek). I wtedy z pomoca tych lacznikow zrobic mocna rame z podwojnie dawanych listew. Podwojnie- bo pomiedzy jedna listewka a druga wsadzic brzegi siatki. Też wazny jest wybor siatki. Musi być bardzo drobna by krolik między oczka nie wciskal pysiaka bo szybko siatke przegryzie. Metalowa bym się bala dawac bo moze pokaleczyc się zwierz.
-
Ja zagospodarowałam na ten cel taką rozkładaną małą pergolę/płotek do ogrodu. Kupiłam za grosze nawet nie w obi czy leroy tylko w leclercu na wiosennych wyprzedażach :)
Miała poprzeczne nóżki, żeby postawić ją w dowolnym miejscu w ogrodzie - posłużyły jako gryzaki dla króli ;P resztę przykręciliśmy do ściany. Nawet nie trzeba było z drugiej strony żadnego mocowania, bo przykręciliśmy przy samej ziemi i płotek sam sobie tak stoi :)
(http://img141.imageshack.us/img141/7896/dsc08861t.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/141/dsc08861t.jpg/)
(http://img100.imageshack.us/img100/7623/dsc08862u.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/100/dsc08862u.jpg/)
(http://img9.imageshack.us/img9/900/dsc08863da.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/9/dsc08863da.jpg/)
(http://img684.imageshack.us/img684/7325/dsc08864hq.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/684/dsc08864hq.jpg/)
Materiał jest wdzięczny - drewno - zamierzam w lecie pomalować płotek na jakiś fajny kolorek, ewentualnie może wzorki :)
-
Zabieramy się z moim ojcem do zrobienia klatki- dużej klatki, chcemy zrobić 140-150 cm długości i piętrową +na 80 cm szeroką- i zaczynamy mieć problemy natury technicznej
Ja bym się zabrała za to tak:
Kupiłabym belki drewniane, płytę OSB i listwy praz siatkę hodowlaną, zgrzewaną (w sklepie typu Castorama, Brocomarche lub gdzie robią meble i drzwi na zamówienia - u nas taki jest). Zrobiłabym ramę - coś jak łóżko piętrowe :P Wycięła płytę na podłogi. Z listw zrobiła ramki na ściany, rozciągnęła siatę i poskręcała ramy. Następnie przykręciła ramy z siatką na ścianach, gdzie miałyby być stałymi elementami, a tam, gdzie miałyby się otwierać przykręciłabym zawiaski. Osobiście klatka z zooplusa wydaje mi się niepraktyczna pod względem drzwi - trochę to utrudnia wychodzenie króliczkom. Sama zrobiłabym dolną, przednią ścianę z części zakrytej (np. płytą - dla zapewnienia królikom schronienia) i części z siatki, która stanowiłaby drzwi. Ew. dwóch części z siatki rozdzielonej deską jako podparciem dla drzwi.
Czy to da się sobie wyobrazić?
-
Tak tak :)
Zrobiłam coś w ten deseń, tylko właściwie wszystko z płyty osb, belki są tylko na nóżki.
(http://img97.imageshack.us/img97/688/dsc07738o.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/97/dsc07738o.jpg/)
(http://img708.imageshack.us/img708/2821/dsc07778b.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/708/dsc07778b.jpg/)
(http://img171.imageshack.us/img171/8854/dsc07784p.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/171/dsc07784p.jpg/)
Albo w wersji letniej z otwieranym dachem.
(http://img812.imageshack.us/img812/7538/dsc07653p.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/812/dsc07653p.jpg/)
Tak czy siak, koniecznie musi być jakieś pomieszczonko dla królików żeby się schowały, naprawdę widzę po swoich że cenią sobie trochę prywatności :)
-
Czy to da się sobie wyobrazić?
Dla mnie to totalna abstrakcja niestety :( W zasadzie to się już poddałam. TŻ znajomej jest stolarzem- poprosiłam go o zrobienie klatki, czekam teraz na to czy da się radę to zrobić jak sobie wymarzyłam i na kosztorys :)
-
Co fakt - to fakt, nie wszyscy mają uzdolnienia techniczne i mogą sobie wszystko przestrzennie wyobrazić.
Bez takiej wyobraźni jest lipa, można zmarnować kupę materiału i nic nie zmontować, a i ochota odejdzie.
A do tego jeszcze trzeba mieć narzędzia odpowiednie żeby się nie narobić, także wszystko ogólnie fajnie, ale nie dla każdego.
Ale jak masz możliwość żeby ktoś ci tak pomógł no to super, bo nie musisz rezygnować z Twojego marzenia i radochy uszaka :)
-
Co fakt - to fakt, nie wszyscy mają uzdolnienia techniczne i mogą sobie wszystko przestrzennie wyobrazić.
Niektórzy mają uzdolnienia i mogliby sobie wyobrazić, a i tak sobie życzą, żebym im rozrysowała :P Dziadek nie wykona domku, kojca czy tunelu póki nie dostanie projektu z wymiarami :D
-
Wcale mu się nie dziwie :P
Ja wszystko zaprojektowałam w autocadzie :P mimo że obydwoje z chłopakiem mamy jakieś usposobienie techniczne, to on ma zupełnie inną wyobraźnie niż ja. I jak tłumaczymy sobie słownie - to każdy sobie to inaczej wyobraża :D dlatego najbezpieczniej było wykonać rysunek. Gdyby nie to wyszła by straszna sieczka i na pewno nie miałabym tego co chciałam - a tak jest idealnie - no może oprócz krzywo przyciętej ścianki na pięterku, ale to już była końcówka i było po 22 więc się stresowaliśmy.
A potem zarzuciła byś dziadkowi że kijowo zrobił bo nie tak chciałaś - i co ?
A tak ma czarno na białym :)
-
O ile klatka jest duża to ok, ale zagroda zawsze będzie bardziej przyjemna dla niego niż kratki.
-
Moja Pamuk pomieszkuje w takiej klatce
http://www.more4portal.de/pets/kaefige/nagerkaefig-colosseum.html
ale mysle powaznie o kupnie tej zagrody
http://www.zooplus.de/shop/nager_kleintiere/freigehege/metall/4eckig/248788
albo tej
http://www.zooplus.de/shop/nager_kleintiere/freigehege/metall/4eckig/197043
osobiscie jestem bardziej za klatkami,ale ona nie bardzo lubi byc wypuszczana do brykania na zewnatrz,a ta zagroda jest troche wieksza od klatki i mialaby wiecej miejsca.
Mysle i mysle co robic,az mi glowisko boli...co wy o tym myslicie?
-
Jeśli ja bym miała wybierać to bym wybrała zagrodę. A najlepiej już to w ogóle bym zrezygnowałam jakiegokolwiek ograniczenia dla uszaków, ale niestety w warunkach domowych mamy pewne ograniczenia. Zagroda jest większa. Zwierzaczki muszą mięc ruch, aby nie miały problemów z kicajkami i żeby się na nich odgniotki nie robiły no i oczywiście ruch dla zdrowia. Ja w ogóle zrezygnowałam z klatki dla swojego Snoopinka, wiązało się to oczywiście ze zniszczeniami jak po drugiej wojnie światowej, ale... co tam. Biegał po całym domu nawet jak byliśmy w pracy. Ale wracając do wyboru, to może zagroda + jakiś domek :)
-
Koki i Bobby zyja bezklatkowo...sa w pokoju razem z prosiakiem(on jest w klatce 140) i z Pamuk,ktora jest w klatce 160x80x70..wiekszej klatki nigdzie nie widzialam w sprzedazy.
Wlasciwie te zagrody nie sa tak duzo wieksze od tej klatki. Wiem,ze najlepiej jest bezklatkowo,ale ludziska mi naprzynosili kroli,a ze ja jestem kompletny swir na punkcie kroli to przyjelam.
Probowalam zaprzyjaznic wszystkie razem,ale proby nie powiodly sie,ale biore czesto Pamuk do innego pomieszczenia,zeby pokicala,ona nie bardzo jest chetna,bo w klatce ma dosc duzo miejsca.Nie wiem co zrobie,jesli kupie ta duza zagrode nie bede miala gdzie jednej klatki dac...wyslalabym do jednego z Azylow,ale zaden kurier nie przyjmuje powyzej 120x120cm. paczki.Musze jeszcze pomyslec...
-
moje lubią siedzieć w zagrodzie, traktują ją jak swój pokój :)
-
wyslalabym do jednego z Azylow,ale zaden kurier nie przyjmuje powyzej 120x120cm. paczki
Wiesz co jest klika firm kurierskich, które spokojnie biorą takie gabaryty i nawet większe.
Jeśli chodzi o te klatki, no to faktycznie trzeba rozważyć to dobrze, bo najważniejsze jest szczęście uszaków :)
-
Mam dla Shivy klatkę 120cm i zagrodę 6x60cm, ale jednak na noc wolę zamykać ją w klatce... Przy zagrodzie cały jej artystyczny bałagan zaczynał się przemieszczać pod częściami zagrody po całym mieszkaniu. Może jakaś mata przyczepiana do spodu pomogła okiełznać jej samochodzące bobki i sianko, ale oprócz spodu funkcji nie spełniała siatka u góry, która została poćwiartowana. Kupiłam inną, ale jakkolwiek bym jej nie zamontowała królik uciekał.
Teraz moja Puchata nocuje w klatce. Wytrzymuje około 4-5h, bo po tym czasie następuje piękne granie na kratkach klatki i trzeba muzykantkę wypuścić. Te pozostałe 3-4h potrafi wytrzymać na wolności nie skacząc po mnie, gdy śpię, ale brzuszek musi zostać napełniony jakimś sycącym warzywem :)
Może dla nieskocznej miniaturki, która nie zjada sufitu swojego domu lepsza jest zagroda, ale dla mojej destrukcyjnej muzykantki jedynym wyjściem jest klatka(chociaż już rozpierdzieliła od niej wejście, musiałam je paśnikiem zastąpić :oh:). No i zamiecenie resztek siana i bobków z kuwety klatki jest wygodniejsze niż włażenie do zagrody i tam zamiatanie.. Tak więc co królik to obyczaj czy klatka czy zagroda trzeba samemu wypróbować :lol
-
juz namyslilam sie i postanowilam kupic jeszcze zagrode. Miejsca jest (wymierzylam) wiec klatka bedzie stala tez,bede na zmiane ja dawac raz do klatki,to do zagrody w koncu to pokoj kroliczy :bunny:
Klatki uwazam za lepsze,bo maja dno,a w zagrodzie tego brak.
-
Zawsze możesz dać dywanik pod zagrodę tak jak ja:) kupiłam w komforcie kawałek dywaniku samochodowego (według mnie jest lepszy, bo królik nie ma co wygryzać, a poza tym w razie siuśkowej awarii lepiej wchłania i nie przepuszcza siuśków). Dywanik jest trochę poza zagrodą(może kilka milimetrów), żeby Semir nie objadał krawędzi:) Polecam
-
Hej
mam królika baranka miniaturkę i zastanawiam się czy na kilkudniowe wyjazdy (nie mam z kim zostawić) na klatkę nadadzą się takie transportery? (wiem że klatka to klatka a transporter to transporter, ale jeżdżę pociągiem i nie mam jak ciągnąć ze sobą 100cm klatki)
http://allegro.pl/klatka-torba-transporter-dla-swinki-krolika-50-34-i2726044401.html
http://allegro.pl/transporter-domek-lekki-nylon-s-tx-39691-i2739144889.html
Kiedyś chciałam kupić duży kojec ale niestety w tej chwili nie jest dostępny :/
-
Hej
mam królika baranka miniaturkę i zastanawiam się czy na kilkudniowe wyjazdy (nie mam z kim zostawić) na klatkę nadadzą się takie transportery? (wiem że klatka to klatka a transporter to transporter, ale jeżdżę pociągiem i nie mam jak ciągnąć ze sobą 100cm klatki)
Ja jeździłam z akademika na weekendy w różne miejsca z królikiem i miałam dla niego transporter i legowisko oraz miskę jako kuwetę. Z tym, że transporter był plastykowy, Atlas 10. Taki materiałowy domek nie zapewnia wg mnie bezpieczeństwa królikowi ani na trasie ani w czasie noclegu - wygryzie dziurę i wylezie (pół biedy jak w nocy, ale jak w pociągu? :/)
-
i trzymałaś go przez weekend w tym transporterze?
-
i trzymałaś go przez weekend w tym transporterze?
No gdzie, luzem, jak psa czy kota. Ew. na parę godzin tam siedział, jak musiał. Miał kuwetę, miski, spanko w transporterku i na fotelu i sobie weekendowaliśmy.
-
chodzi mi przede wszystkim o noc, ozywiscie nie mam zamiaru jej trzymac ciągle w tym transporterze i się zastanawiam czy na pare godzin w nocy on wystarczy
-
się zastanawiam czy na pare godzin w nocy on wystarczy
A nie lepiej dać kocyk w łazience czy innym miejscu bez kabli i na noc zamknąć? Królik wieczorem jest aktywny, jak go wsadzisz w takie coś, to może mu z nudów wpaść pomysł, żeby to pogryźć albo zeżreć :/ I nie będzie ani domu ani transportera. A może po prostu większy koci transporter? Nie Atlas 10 czy Guliver 1, a 20 czy 2?
Ja tam nie zamykałam królika, mieszkał w pokoiku ze mną, nie było tam za dużo sprzętów więc i nie miał okazji nic zniszczyć. Poza tym był wybiegany, więc po co miałby się wyżywać na rzeczach. Jeździł tak do domu rekolekcyjnego do Barda, do rodziców koleżanki (tu nocował w łazience), do dziadka. A klatka stała w akademiku w tym czasie :P
-
hmm powiedzmy, że mój tata nie jest fanem mojego królika i wszędzie w mieszkaniu rodziców jest dużo kabli więc noc i ona bez klatki to nie jest dobre połączenie
-
a może po prostu zamówić klatkę 60cm i postawić u rodziców?
-
noc i ona bez klatki to nie jest dobre połączenie
Ja w łazience mam na stałe tylko kabel od pralki, który można podwiesić wyżej, no, ale różnie ludzie mają...
Atlas 20 ma już prawie 60 cm, będzie bezpieczniejszy i tańszy od tego nylonowego transportera. http://allegro.pl/ferplast-transporter-atlas-20-el-warszawa-metro-i2725627286.html (http://allegro.pl/ferplast-transporter-atlas-20-el-warszawa-metro-i2725627286.html)
Na parę godzin w nocy to może te 60 cm transportera starczy, żeby zwierzaka zabezpieczyć. Są teraz różne modele transporterów, Gulivery czy Pratiko są mniej "toporne" od Atlasów. Takie nylonowe zagrody i budy widziałam w schronisku, nie zabezpieczają nawet kociąt - więc to takie zamknięcie zwierzęcia na słowo honoru, a rano szukaj po mieszkaniu.
Jak klatkę, to bym już te 10 cm dołożyła - to nie będzie duży koszt za 70-tkę, a królikowi lepiej
-
to muszę usiąść popatrzeć i coś wymyślić, dzięki :)
-
Witam. Szukam inspiracji dla klatki dla królika. Macie jakieś ciekawe pomysły ?? Jeśli możecie to przyślijcie zdjęcia. :)
-
budowy czy kupna czy wyposażenia? jakiej wielkości?
ja osobiście mam zbudowaną 180x50x70 z półką na wysokości 30 cm do spania. Budowałam z paneli białych plastikowych, z przodu siatka na całą wysokości i długość. Taka się sprawdza idealnie bo można zmywać i nie wsiąka jak np. w drewno. :D Polecam
-
Fajny pomysł :D
Ja myślałam o czymś takim:
http://zapytaj.onet.pl/Category/010,019/2,13671622,Gdzie_moge_kupic_NIC_cubes_quotkwadracikiquot_do_zbudowania_zagrody.html
;) To takie kwadraty które można składać i rozkładać na różne sposoby . Chciałam zbudować z nich zagrodę .
-
http://zapytaj.onet.pl/Category/010,019/2,13671622,Gdzie_moge_kupic_NIC_cubes_quotkwadracikiquot_do_zbudowania_zagrody.html
ekstra, nie wiedziałam że coś takiego istnieje ;)
-
a można to gdzieś w PL kupić? Jak to się po polsku nazywa? :)
-
Też kiedyś na to polowałam :/
-
To są kratki C&C w Polsce raczej się ich nie dostanie, sporo ludzi z forum Caviarnia ma z tego klatki dla swoich świnek. Dla królika się nie nadają, łączenia szybko zostałyby skonsumowane, poza tym nie jest to odporne na kopnięcie skokami ;)
-
A ja mam troszkę inne pytanie. Czy macie może kojce własnoręcznie zrobione, które stoją w ogródku?
-
Czy macie może kojce własnoręcznie zrobione, które stoją w ogródku?
Macie ;)
(http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/292166_375473779165077_1781705860_n.jpg)
(http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/525951_375473619165093_1459646958_n.jpg)
6m/2m Siatka heksagonalna na woliery, wkopane słupki, u dołu wkopana wykładzina pcv na głębokość 30 cm podbita palikami - żeby się nie podkopały. Na górę siatka ochronna na okna - transparentna.
-
Jeszcze tylko potrzeba kogoś, kto to zrobi :P :P
-
Jeszcze tylko potrzeba kogoś, kto to zrobi
Ja robiłam :P
Znaczy dziadek nadzorował, mówił, co potrzeba (bo ja bym np. nie wpadła na to, że aż takie słupki potrzeba wkopać i zabetonować), ale naciągałam siatkę, wkopywałam wykładzinę (uj, ciężko było, akurat były upały), siałam trawkę i ziółka. No, bramkę zrobił dziadek sam - na zdjęciach jej nie ma (tak jak i pomalowanych jeszcze słupków i siatki na górze).
Najpierw to wybrałam miejsce na działce i wydębiłam zgodę na jego użytkowanie. Potem wymierzyłam (oczywiście 2m więcej, niż pierwotna zgoda :P), zakupiłam siatkę w Castoramie, drut naciągowy, zapinki, zawiasy. Potem skopałam całość i zasiałam trawę, przeflancowałam chwasty (jak dziadek nazywa mleczyk, babkę i krwawnik. Wkopałam słupki, zrobiłam rów, naciągnęłam siatkę, podkopałam wykładziną. Przeprowadziłam testy na królikoodporność - pomyślnie zakończone, banda uradowana kicała :)
-
pomyślę nad tym poważnie w lato :P W końcu mam jeszcze przecież tanią siłę roboczą - Kubę :lol
-
wisienka nie przeżyła przesadzania
http://www.youtube.com/watch?v=cTQR3vaXRRc
porzeczka przetrwała, mimo starań Jaśka
http://www.youtube.com/watch?v=Zs4AJ4-f8zM
http://www.youtube.com/watch?v=F3j_D3gu3HE
http://www.youtube.com/watch?v=0DmOWqD6urA
No, ciężka to była praca dla takiego chuchra, jak ja i widać niedociągnięcia (nawet dosłownie), ale uszaki były zadowolone.
-
Eni ekstra, ja już właśnie zaplanowałam robotę na marzec. Teraz wiem od kogo zwalić konstrukcję :D :D fajna sprawa
Ja to planuje jeszcze mojemu łobuzowi co by się nie nudził plac zabaw zrobić :D :D ale nie wiem jak będzie z czasem:P
-
Wstawcie zdjęcia klatek jeśli macie ; )
-
jak znajdę jakieś stare zdjęcia to wstawię zdjęcia kojca. Aktualnie praktykujemy chów bez klatkowy :D
Eni, ale masz fajny wybieg!! Zgapię od Ciebie co nieco
-
eni - wybieg genialny :)
-
Co myślicie o takich zagródkach? Która Wam się najbardziej podoba?
1. http://imageshack.us/f/51/43554557.jpg/
2. http://imageshack.us/f/442/82416297.jpg/
3. http://imageshack.us/f/138/21357317.jpg/
4. http://imageshack.us/f/690/32295314.jpg/
5. http://imageshack.us/f/339/38566655.jpg/
6. http://imageshack.us/f/20/88259831.jpg/
7. http://imageshack.us/f/812/75220896.jpg/
8.http://imageshack.us/f/802/34627843.jpg/
Pozdrawiam serdecznie . :bunny: :bunny: :bunny:
-
Mnie ta pierwsza najbardziej...a jakie to ma wymiary???
-
Dla swinek morskich moze byc,dla kroli sie nie nadaje.
Jak dla mnie najlepsza nr.3.
-
3 dla króla też słaba, za skoczne bestie :)
moim zdaniem 6,7 :D
-
Wszystkie sie nie nadaja dla kroli,ale ta nr. 3 najlepiej mi sie podoba.
-
mi 1 i 8, ale te elementy podobno nie wytrzymają króliczego kopniaka :D
-
W tym temacie masz odpowiedź na to pytanie: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15112.0.html ;)
-
ale te elementy podobno nie wytrzymają króliczego kopniaka
Nie zdarzyło mi się, by królik kopnął w zagrodę niczym kangur, ale pewnie jest to możliwe. Ale czy takie zapinki, jak na jednym ze zdjęć albo druciane zaczepy nie załatwiają sprawy? Bo to chyba o kostki łączeniowe chodzi, że się rozmontują kratki przy uderzeniu chodziło.
-
Lukier zawsze brał jedną ze ścianek od zagrody (110cm. dł i 90cm. wys) w zęby i bez żadnych problemów nią rzucał. Sądzę, że taką zagródkę bez problemu by rozebrał, nie mówię już o Kruszynce
-
Ja niedługo kupię moim króliczkom podobną zagrodę z tych kratek tylko, że będzie ona czerwono-żółto-zielono-niebieska. Taka kolorowa ;). Nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie. Jeśli ktoś jest zainteresowany taką kolorową zagrodą to mogę polecić sprzedawcę. :bunny: :bunny: :bunny:
-
Ale musiałabyś zrobić dość wysokie ogrodzenie , te ogrodzenia z obrazków są dla świnek morskich a królik z łatwością taką wysokość przeskoczy .
-
Ogrodzenie będzie miało 70cm.. Myślicie, że to wystarczy? ;)
-
Ogrodzenie będzie miało 70 centymetrów.. Myślicie, że to wystarczy? ;)
-
I na niektórych zdjęciach są króliki ;)
-
Ogrodzenie będzie miało 70 centymetrów.. Myślicie, że to wystarczy? ;)
70cm w górę? Czy jak :D?
-
moje 70cm przeskakiwały jak chciały biegać już, natychmiast :D
-
70 cm wysokości ;)
-
70 cm wysokości
Mój też przeskakuje 70... ale z 80-90 już nie... ;)
-
Ja bym chciała mieć taką o wymiarach 142cmx71cmx71cm czyli (4 kratki) na (2 kratki) na (2 kratki).
Dlaczego uważacie,że taka zagroda/wybieg będzie dla króliczka za słaba? :bunny:
-
Nie za słaba , za niska . 70cm łatwo przeskoczy , równie dobrze mógłby biegać luzem po pokoju.
-
Moje króliki tak wysoko nie skaczą, więc chyba nie mam się co obawiać :)
-
A skąd wiesz? :P Moje jak po prostu biegają to też na tyle nie skaczą,ale jak chcą się gdzieś dostać/wydostać to mi zaczęli przeskakiwać zagródkę 76cm...i zabezpieczenia które im porobiłam....;)
-
No właśnie nie jestem pewna - ja tylko tak myślę :) I mam taką nadzieję,że nie przeskoczą 70 centymetrowej zagrody ;) Na chwilę obecną skaczą 40 cm na fotel a potem jeszcze 20cm na stół :D A no i na kanapę 50cm. A to w końcu nie to samo co 70 ..
-
Witam!
Szukam rozwiązania na przyszłość dla dwóch królików. Myślimy z narzeczoną o klatce o długości 140 cm, ale szukamy tez takich dużych i sporych zagród. Niestety do tej pory nie znaleźliśmy żadnych wartych uwagi. Ewentualnie mógłbym samemu zbudować taką zagrodę, tylko z czego ? I gdzie dostać materiały ? Szukałem kratek NIC czy C&C czy Storage Cubes, które są popularne w Stanach ale chyba nie ma ich w Polsce :(. Czy ktoś coś doradzi ?
-
(http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/166903_314142951964827_2101073651_n.jpg)
(http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/166975_314142821964840_526511875_n.jpg)
Siatka hodowlana, zgrzewana 1m wysokości, drewniane listewki.
A dlaczego zagródki sklepowe nie są godne uwagi? take wysokości 80 cm wzwyż to już są odpowiednie dla króliczków - a ilośc paneli można dostosować do potrzeb.
-
Ponieważ są drogie.. ale też małe... z wyboru na allegro nie widziałem żadnej godnej uwagi, wszystkie firmy Trixie i większość jest w kształcie sześciokątu a my potrzebujemy bardziej prostokąt.
Dziękujemy za Super zdjęcia i za błyskawiczną odpowiedz !
-
Wczoraj właśnie mąż skończył budować zagrodę. Tak jak pisała Eni, w castoramie kupiliśmy siatkę 5m za niecałe 50zł i listewki. wyszła zagroda o wymiarach 70x180.
-
fajna klacioradrewniana-nowosc!
http://www.fressnapf.de/shop/kleintierkaefig-natural
-
Pl firmy produkujące zagródki to min wd impex i inter zoo, zerknij sobie na strony producentów, można kupić podstawę z 4 elementów a potem dokupić tyle dodatkowych ile się chce. Takie dziwne łączone klatki robi midwest, ale chyba tylko w wersji dla świnek morskich ( niskie).
-
większość jest w kształcie sześciokątu a my potrzebujemy bardziej prostokąt.
można je zazwyczaj przestawiać wedle upodobań :)
O, np tu: http://allegro.pl/zagroda-8cz-dla-krolika-krolikow-swinek-szczeniat-i3105292108.html można ustawić w jakikolwiek kształt. Cenowo na pewno wyjdzie taniej niż klatka :)
-
O, np tu: http://allegro.pl/zagroda-8cz-dla-krolika-krolikow-swinek-szczeniat-i3105292108.html można ustawić w jakikolwiek kształt. Cenowo na pewno wyjdzie taniej niż klatka :)
Akurat ta się nie bardzo nadaje, bo wymiary elementów są poniżej 60 cm, a to większość królików pokona z miejsca.
Jak Tuniesław chce i potrafi wykonać zagrodę, to taka własnoręcznie robiona jest na pewno fajniejsza niż kupne. Zresztą klatkę też można prosto wykonać - choćby taką, jak proponuje Sonia. Na http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatka_dla_gryzoni (http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatka_dla_gryzoni) są fajne propozycje drewnianych klatek i wybiegów dla królików - można skopiować, wkomponować we wnętrze.
Ja powiem tyle - jak miałam klatkę, to królik potrafił chwytać pręty w pyszczek i tłuc z całych sił - nawet jak była otwarta. Z zagrodą tak nie robią - owszem, podgryzają, ale już nie tłuką się tak potwornie (klatka składana robi straszny hałas).
-
O, np tu: http://allegro.pl/zagroda-8cz-dla-krolika-krolikow-swinek-szczeniat-i3105292108.html można ustawić w jakikolwiek kształt. Cenowo na pewno wyjdzie taniej niż klatka :)
Akurat ta się nie bardzo nadaje, bo wymiary elementów są poniżej 60 cm, a to większość królików pokona z miejsca.
Jak Tuniesław chce i potrafi wykonać zagrodę, to taka własnoręcznie robiona jest na pewno fajniejsza niż kupne. Zresztą klatkę też można prosto wykonać - choćby taką, jak proponuje Sonia. Na http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatka_dla_gryzoni (http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatka_dla_gryzoni) są fajne propozycje drewnianych klatek i wybiegów dla królików - można skopiować, wkomponować we wnętrze.
Ja powiem tyle - jak miałam klatkę, to królik potrafił chwytać pręty w pyszczek i tłuc z całych sił - nawet jak była otwarta. Z zagrodą tak nie robią - owszem, podgryzają, ale już nie tłuką się tak potwornie (klatka składana robi straszny hałas).
No tak, nie doczytałam, przepraszam :)
Jasne, jak potrafi to lepiej zrobić, jest to dużo tańsze wyjście i można podpasować zagrodę do własnych potrzeb :)
Po prostu chciałam pokazać, że można kupić taką która będzie pasować i nie jest tak koszmarnie droga, bo klatki 140 to zazwyczaj bardzo drogie wyjście.
-
Dziękuje wam wszystkim bardzo za pomoc :).
Chyba skusze się na ręcznie zrobioną zagrodę z siatki z Castoramy :D. Chyba że żona będzie marudzić to wtedy klatkę 140, ale tu przecież chodzi o dobro królików co nie ? :D, więc zagroda MUSI być :D.
Dzięki Bardzo jeszcze raz !
-
W ramach inspiracji zapraszam do obejrzenia mojej zagrody - jest w tym temacie: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13454.840.html
Odradzam klatkę - kroliki dużo biegają, muszą biegać, inaczej zaczynają się problemy z gryzieniem prętów, hałasowaniem, rzucaniem miskami itp. Jak mają miejsce do biegania zwykle o świcie i wieczorem się po prostu wyganiają i są mega zadowolone :) w klatce - nawet bardzo dużej - nie ma na to szans.
-
Też takie jedno pytanko :), jaka wysokość powinna mieć ta zagroda ?? Z tych na allegro co widziałem mają 56cm wysokości, czy mój Tuniek a.k.a Tuńczyk (moja mama go tak nazywa :P haha) nie wyskoczy z niej ?
On nie ma problemu z wskoczeniem na moje łóżko.... czasem skubany nawet na krzesło potrafi sobie wskoczyć... ale sposobem :P. Wskakuje na pudełko a potem na krzesło :D, i maluch staje na tylnych łapkach jak jakiś król :D haha.
-
Oho to Tunieczek jak sportowiec :wiking: koniecznie trzeba zrobic wyzsza zagrodke,bo nawet jesli by miala jakis dach z siatki to nie bardzo,bo kroliczki lubia wchodzic tez na domki(napewno domek bedzie w zagrodce)i wtedy Tunczyk musialby sie bardzo splaszczyc,zeby nie dotykac dachu ]:->
Mysle,ze tak 80cm wystarczy ;)
-
ja osobiscie mam klatke polaczoną z zagroda :) w moim wątku jest ostatnie zdjecie ukazujące zagrodo klatke zerknij :)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15348.20.html
-
No musiał mi się trafić sportowiec no ! :D
No to te z allegro odpadają..... no trudno, przyjdzie wiosna i biorę się za robienie zagrody z siatki ocynkowanej w Castoramie. Przynajmniej będzie fajnie samemu zrobić :P.
Chyba że ktoś zna jakieś zagrody o wysokości 70-80 cm na sprzedaż ? Jeśli tak bardzo proszę o link ! :)
Siwa20 a jaka jest wysokość tej zagrodo-klatki :P, bo mój Tuniek jest dobrym skoczkiem więc potrzebuje coś wysokiego :D
Też myślałem o połączeniu klatki i zagrody, fajny pomysł, twoj króliczek musi być szczęśliwy :).
-
moja jest malutka bo 64 cm ale staram sie nie stawiac im nic co mogłoby umozliwic im przeskok przez zagrode pozatym moje maluszki ( mam ich 2 ) biegaja calutki dzien także zagroda to tylko na noc albo jak gdzies wychodze (czyt. do sklepu ) bo gdzie indziej zabieram maluchy ze soba :P
-
Ja zastanawiam się nad tą zagrodą jeśli chodzi o kupno: http://allegro.pl/zagroda-8cz-dla-krolika-krolikow-swinek-szczeniat-i3105292108.html
I ją ustawić aby miała kształt prostokątny o wymiarach 170x57 lub 114x114, myślicie że nie wyskoczy z takiej zagrody o wysokości 56cm oczywiście pod warunkiem że nie będę stawiał im półek czy nic takiego co by ostatecznie mogło umożliwić im "ucieczkę" ? :P
Jeśli to faktycznie się nie na da... to po prostu będę kombinować z własnoręczną zagrodą.
-
ja mam prostokątną zagrodę o wymiarach 200x100cm, złożoną z 6 kwadratowych ścianek o boku 1m. kosztowała mnie ona 170zł. za tą cenę ciężko jest o przestronną klatkę. myślę, że lepszym rozwiązaniem jest zagroda. więcej miejsca i cena niższa. poza tym nie decydowałabym się na niższą zagrodę, bo wysokie ścianki umożliwiają np. umieszczanie wewnątrz piętrowych domków. dno zagrody polecam wyłożyć linoleum o takich wymiarach, by jakieś 30cm wystawało z każdej strony. jest to bardzo wygodne rozwiązanie- nie ma problemu z zamiataniem sianka czy zmywaniem moczu, który "przypadkiem" nie trafi do kuwety. raz na jakiś czas można umyć takie podłoże, więc higienę mamy zapewnioną.
-
ja mam prostokątną zagrodę o wymiarach 200x100cm, złożoną z 6 kwadratowych ścianek o boku 1m. kosztowała mnie ona 170zł. za tą cenę ciężko jest o przestronną klatkę. myślę, że lepszym rozwiązaniem jest zagroda. więcej miejsca i cena niższa. poza tym nie decydowałabym się na niższą zagrodę, bo wysokie ścianki umożliwiają np. umieszczanie wewnątrz piętrowych domków. dno zagrody polecam wyłożyć linoleum o takich wymiarach, by jakieś 30cm wystawało z każdej strony. jest to bardzo wygodne rozwiązanie- nie ma problemu z zamiataniem sianka czy zmywaniem moczu, który "przypadkiem" nie trafi do kuwety. raz na jakiś czas można umyć takie podłoże, więc higienę mamy zapewnioną.
Gdzie taką zagrodę kupiłas lub z czego zrobiłas i gdzie kupiłas materiały :), wygląda na to że fajną zagrodę masz ! Jeśli to możliwe to z miłą chęcią popatrzyłbym na zdjęcia tej zagrody :)
-
http://allegro.pl/wysoki-kojec-wybieg-klatka-dla-swinki-gryzonia-i3057885995.html z tego raczej nie wyskoczy :)
-
swoją zagrodę kupiłam na allegro. a jej zdjęcia są w tym wątku: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,1058.1320.html (pierwszy post)
-
Jak coś to siatka w casto ma 1m wysokości. My naszym zrobiliśmy z tego 80cm jednak w miejscu gdzie stoi kartonowy domek u góry przepletliśmy sznurek aby nie wyskoczyły.
-
http://allegro.pl/wysoki-kojec-wybieg-klatka-dla-swinki-gryzonia-i3057885995.html z tego raczej nie wyskoczy :)
Ja mam właśnie tą zagrodę, ma jedną wadę: nie da się łączyć elementów w linii prostej. Mi to akurat nie przeszkadza, bo po połączeniu 4 elementów i dwóch ścian wyszedł mi dość ciekawy wielokąt :) no i mam pewność, że zwierzaki nie wyskoczą, nawet jak im nawkładam domków i nie wiadomo czego jeszcze :) wykończenia faktycznie bardzo fajne i nie rysują paneli!
Ach, no i druga wada: drzwiczki są dość wysoko, ale i tak ich nie używam, zamiast tego otwieram po prostu całe jedno skrzydło.
-
http://allegro.pl/wysoki-kojec-wybieg-klatka-dla-swinki-gryzonia-i3057885995.html z tego raczej nie wyskoczy :)
O matko ! Magda jesteś SUPER, właśnie o to mi chodziło !!!! :D. BARDZO BARDZO dziękuje :), i za 109zl ! Kurcze :).
-
http://allegro.pl/wysoki-kojec-wybieg-klatka-dla-swinki-gryzonia-i3057885995.html z tego raczej nie wyskoczy :)
Ja mam właśnie tą zagrodę, ma jedną wadę: nie da się łączyć elementów w linii prostej. Mi to akurat nie przeszkadza, bo po połączeniu 4 elementów i dwóch ścian wyszedł mi dość ciekawy wielokąt :) no i mam pewność, że zwierzaki nie wyskoczą, nawet jak im nawkładam domków i nie wiadomo czego jeszcze :) wykończenia faktycznie bardzo fajne i nie rysują paneli!
Ach, no i druga wada: drzwiczki są dość wysoko, ale i tak ich nie używam, zamiast tego otwieram po prostu całe jedno skrzydło.
i16 to raczej nie będę mógł z tego zrobić prostokątu ? :(
-
wow..to jest SUPER zagrodaaaaaaaaaa!!!!
-
wow..to jest SUPER zagrodaaaaaaaaaa!!!!
Dokładnie o tym samym pomyślałem jak ją pierwszy raz zobaczyłem, chyba się skuszę i ja kupie :D.
Z tego co widzę w opisie można ją dowolnie formować.... i odejmować i dodawać części, więc nie wiem i16 chyba inny masz kojec ? Nie wiem mam nadzieje ze z tego ładny prostokąt będę mógł zrobić i przystawić przy ścianie :D. Ale uszaki będą zadowolone ! :)
-
trochę mała powierzchnia z tego kojca wychodzi.
-
Mozna tez dokupic pare czesci i bedzie wiekszy,albo 2 kojce....
-
Mam dokładnie ten sam, jestem z Krakowa, kupowałam z odbiorem osobistym. Wydaje mi się, że jak chwilę pooperujesz obcęgami, to dasz radę bez problemu :icon_smile
@ barbieri: jak używasz ściany, to wychodzi całkiem przyzwoita :)
-
Jak się robi z tego prostokąt to wychodzi 130cm na 63... nie tak zle... ale jasne zawsze ściany można użyć :D. Wtedy będzie jeszcze lepiej :). Chyba wsadze tam 2 uszaki :). Powinno im być wygodnie
-
jak dla mnie 130x63 na 2 uszaki to za malo miejsca...
-
zamierzam zrobić 189 ;), będzie przy ścianie ustawiona żeby można było wykorzystać więcej elementów kojca i po prostu przedłużyć :). Bez obaw :D, moja narzeczona mówi że jestem szurnięty z tymi królikami :P
Więc ja cały czas kombinuje jak by tutaj im ulepszyć życie :P
-
moja narzeczona mówi że jestem szurnięty z tymi królikami jezyk1
Wrecz odwrotnie...malo jest facetow kochajacych zwierzeta..jak dla mnie to jestes IDEAL :onajego
-
według mnie każdy zdrowy człowiek ceni zwierzęta, niezależnie od płci.
-
Chodziłem do Technikum Weterynarii więc zwierzaki to moja pasja ! Nie stety egzamin do poprawki ale... to drobiazg :P. Obecnie pracuje w sklepie Zoo, więc byle czym nie karmie mojego świra :D. Ale to już nie w tym wątku :P
Tuniek jest moim pierwszym króliczkiem, zaadoptowałem go tutaj właśnie, dlatego chce żeby wiedział ze pan go kocha i chce mu dać wszystko co najlepsze :), dlatego kojec/zagroda musi być :D. Obecnie buszuje w klatce 100cm... ale i tak wychodzi codziennie.... 1h minimum, a ze 4-5 max :).
Pozdrawiam razem z Tunkiem i zazdrosnym kotem obok :P.
-
1h minimum
to malutko :/ 4 godzinki to minimum ppowinny być :/
Jak mu zrobisz zagrodę to też powinien z niej na kilka godzin wychodzić :)
-
Owszem mało, ale przed pracą rano dłużej się nie da :), ale po pracy to buszuje sobie po pokoju :D
-
najlepiej by królik był poza klatką cały czas gdy ktoś jest w domu (tzn jeszcze lepiej by królik był w ogóle nie zamykany, ale nie zawsze istnieje taka możliwość : )).
-
Dokładnie :), rozumiem cię doskonale :P, ale tak jak wspomniałaś... nie zawsze jest możliwość. W moim przypadku też nie za bardzo.
-
no ale te 5h to jednak minimum. może pomyślisz o zostawianiu królika na noc poza klatką?
-
Barbieri i co Twój królik/króliki robi przez te 5 godzin? Bo moja Wiedźma jest aktywna po wypuszczeniu z zagrody, a potem przez większość czasu gdzieś sobie drzemie, z MAŁYMI przerwami na świrowanie. Więc sądzę, że jeśli są cięższe dni, kiedy trzeba być poza domem, to i godzina wystarczy, zwłaszcza, jeśli królik nie męczy się w małej klatce, tylko jest w zagrodzie, w której może i pobiegać i powyciągać się na wszystkie strony, a pewnie ma i zabawki/domki, żeby się nie nudzić. Bez przesady...
-
"cięższe dni", kiedy królik musi siedzieć całą dobę w zagrodzie zdarzają się sporadycznie każdemu, jednak to nie może być norma. to nie chodzi o to by królik biegał przez kilka godzin bez opamiętania, otwarta zagroda oznacza poszerzenie przestrzeni życiowej zwierzaka. fakt, że ludzie dążą do posiadania dużych domów zamiast kawalerek, nie oznacza, że mają zamiar biegać cały dzień w tą i z powrotem po 200m2. podobnie otwarta zagroda oddziałuje na królika. ma on chociażby większy wybór miejsc do leżakowania, dzięki temu nie popada w nudę i monotonię. a do jakich króliczych zachowań taki stan rzeczy doprowadza, to chyba nie muszę mówić.
-
Spokojnie, bez kłótni !!
Wiem że króliczek powinien wychodzić z klatki czy zagrody na jak najdłużej się da ! Ale trzeba też brać pod uwagę to że ludzie muszą zarobić na tego królika :D hehe. Każdy wypuszcza na ile może... w moim przypadku jest to 4-5 godzin maximum w weekendy może być więcej. Każdy stara się jak najlepiej zadbać o swojego pupila i ja... i wy :).
Zawsze jest miejsce na poprawki przecież !.
Dlatego ja chce wymienić swoją 100cm klatkę na większą zagrodę aby dać mu więcej swobody :). Krok po kroku... nie ma co się tutaj kłócić ! Jesteśmy tu żeby się czegoś nauczyć nowego o królach przecież nie ?! :D
Pozdrawiam i jeszcze raz spokojnie :)
-
Jasne, zgadza się. Ale to nie znaczy, że ludzie mieszkający w czteroosobowej rodzinie na 60 m2 się męczą. Oczywiste jest, że najlepiej by było królika nie zamykać, ale oczywiste też jest, że nie każdy może/chce sobie na to pozwolić. Królik mieszkający w zagrodzie ma nieporównywalnie większy komfort życia od tego, który żyje w klatce, niezależnie od tego na ile godzin są puszczane (o ile w ogóle są, ale nie mówimy o skrajnych przypadkach). Może ja się niepotrzebnie bulwersuje, ale Tuniesław pisze, że mu zależy, żeby jego zwierzaki miały jak najlepiej, stara się, szuka, a tu słyszy, że to co robi to i tak za mało...
Więc proszę tylko: bez przesady. Bo korzystając z Twojej metafory - nie wszyscy ludzie mają 200 m2, a i tak potrafią być szczęśliwi.
-
i16
Bardzo dziękuję za miłe słowa, ale nie ma co się denerwować :), każdy się stara jak może i najważniejsze żeby królik to docenił i był zadowolony :). Każdy człowiek też ma swoją opinię, więc nie gniewam się na nikogo, broń boże !
I też chciałem podziękować tobie i innym za tak cudowne odpowiedzi i szybką reakcję ! Naprawdę jestem pod wrażeniem, jako mój pierwszy wątek na tym forum, nie myślałem że tyle osób w ogóle odpisze !
Ten wysoki kojec jest idealny, narzeczonej też się bardzo podoba. Pewnie kupię go w najbliższych dniach :). Zrobimy z tego raj dla naszych uszaków :), zamierzam wybudować im domek ze sklejki, drabinkę i różne bajery im tam wstawić jak już będzie gotowe nowe mieszkanie :).
Jeszcze troszeczkę się pomęczą w klatkach, ale jeszcze parę miesięcy i będą w raju ;).
-
Cieszę się, że mogłam pomóc :)
-
Jak już zamówię i przyjdzie to dam znać co i jak :).
-
Wszystko zależy od królika, jeśli mamy urwisa to oczywista sprawa, że musimy zostawiać go na ograniczonej przestrzeni (klatka, kojec), kiedy wychodzimy z domu. Myślę, jednak że z wiekiem króliki uspokajają się na tyle, że bardziej maja ochotę porządnie się wyspać niż ogryzać meble. Poza tym trafiają się całkiem grzeczne króliki (tu nieskromnie pochwalę mojego), które w ogóle nie sprawiają większych problemów i w związku z tym mogą mieszkać luzem. Mój królik posiada klatkę 100 cm jako swoją bazę , gdzie stoją miski, paśnik i kuweta. Jest w niej zamykany na 2-4 godziny dziennie , kiedy to wypuszczam na wybieg szczury. Po wypuszczeniu ma do swojej dyspozycji cały pokój, przedpokój i łazienkę (do kuchni nie wiem czemu ale boi się wchodzić). Może i nie biega po całej tej przestrzeni non stop, ale kiedy ma ochotę to sobie zwiedza kąty. Uważam, że to najlepszy sposób trzymania królika, oczywiście kiedy nauczymy go kuwetowania i zabezpieczymy mieszkanie (kable, cenne rzeczy).
-
Tunieslaw. Ja mam dwa urwisy w domu. Na codzien zyja w zagrodzie i z tego co widze sa szczesliwe :) oczywiscie w lecie maja wiecej swobody na dzialce ale to inna kwestia :)
-
Tunieslaw. Ja mam dwa urwisy w domu. Na codzien zyja w zagrodzie i z tego co widze sa szczesliwe :) oczywiscie w lecie maja wiecej swobody na dzialce ale to inna kwestia :)
No mam nadzieje ze moje też będą szczęśliwe ! :)
Oczywiscie i tak bedziemy je wypuszczać :P
-
Witam.
Planuję zakup uszatka, mam jednak do Was pytanie która klatka będzie lepsza dla mojego baranka FERPLAST CASITA 100 czy FERPLAST RABBIT 100 w tej drugiej bardzo podoba mi się to, że jest otwierany cały bok.
Napiszcie co sądzicie i którą sami byście wybrali.
Z góry dziękuję za odpowiedzi
-
klatka z otwieranym całym bokiem jest wygodniejsza :)
-
Otwierany bok i płaski dach, na którym możesz położyć poduszkę i królik zyska legowisko, to duże plusy F RABBIT
Ale czy nie lepiej adoptować króliczka? http://adopcje.kroliki.net (http://adopcje.kroliki.net) Adoptowany jest wdzięczny i jeśli już dorosły, to wiadomo, co z niego wyrosło :P A królik uczy się całe życie i przyzwyczai się do nowego domu bez większych problemów, podobnie jak mały.
-
a no właśnie - tak jak mówi Eni - nie kupuj-adoptuj :D
-
Już mam wybraną hodowlę i od samego początku nastawiłam się na kupno, będzie to mój drugi króliczek ( jak byłam mała to miałam uszatka, ale wtedy nie miałam pojęcia o wielu istotnych rzeczach ) więc teraz mam wrażenie, że to będzie mój pierwszy, chcę mieć go od maluszka. A może później zdecyduję się na adopcję, nie mówię że nie :)
Dziękuję za odpowiedzi, przekonała mnie szczególnie z tym legowiskiem, także jutro zamawiam FERPLAST RABBIT 100, dziękuję Wam bardzo jeszcze raz :) Jak już maluch będzie u mnie, na pewno się pochwalę i będę czynnie się wypowiadać na forum :)
PS mam dużą klatkę dla fretki Inter zoo 101x58x80 z dwoma półeczkami drewnianymi, ale wydaję mi się, że w niższej będzie maluchowi lepiej, dlatego zdecydowałam się na sprzedaż klatki i kupno bardziej przystosowanej dla królika.
-
do adopcji są też maluszki
-
polecam dla baranka (rośnie troche większy) KLATKE FERPLAST RABBIT 1,20
-
Chcę żeby uszatek większość czasu spędzał poza klatką, więc myślę że na razie wystarczy 100cm :)
-
jak tak to ok ,super :) poczytaj:
miniaturka bez tajemnic
jest tam dużo innych cennych informacji :)
-
Czytam, czytam :) Chcę wchłonąć jak najwięcej informacji :)
-
A ja bym chciała się podpytać o hodowlę- może być na priva :)
Od jakiegoś czasu poszukuję dobrych hodowli miniaturek :)
-
Pisałam o króliku który został porzucony.
Jeszcze go nie pojmałam, jednak dziś ma przyjechać do mnie fachowa pomoc.
Przeglądałam tymczasem klatki.
Co sądzicie o takiej, z szufladami (królik nie dotykałby wiórków), załączam zdjęcie. Wymiary to 82x51x42.
Zakładam, że królik będzie miał ją cały czas otwartą i będzie miał do dyspozycji spory korytarz do biegania;)
Nie wiem jak dodać załącznik, podaje link do klatki http://s.sbito.it/images/37/3701015968.jpg
-
Ogólnie jako minimum to powinna być 100cm ale jeśli królik ma ja mieć cały czas otwartą to jak dla mnie jest ok :) Chyba, że królik to baran albo hodowlaniec no to wtedy się nie nadaje .
-
Z tego co zauważyłam to chyba królik lew. Na szyi ma dłuższą sierść.
-
a ja jestem sceptycznie nastawiona ze względu na tę kratkę na podłożu - ma dosyć spore "oczka" więc królik może sobie krzywdę tam zrobić :/
-
Jak jest niewielki to jako domek ta klatka się nada :) Ale może lepiej rozejrzeć się za 100tką ?
edit: a to tam kratka jest ??? A to faktycznie lipa :/
-
Sugerujesz. że lepsza będzie klasyczna klatka? Problem polega na tym, że tu gdzie jestem oszaleli z cenami. Nawet 90 euro za zwykłą klatkę bez wypasów.
Wydaje mi się bardzo wygodne to rozwiązanie z szufladkami.
Zawsze będę mogła położyć na nie np. matę jakby okazało się, że się nie sprawdza (przy założeniu, że królik by jej nie zjadł).
To dobry pomysł?
-
Klasyczna jest sprawdzona i wygodna ale jak dasz jakiś dry bed to może by nie było źle ?
-
a zakup w sklepie internetowym + wysyłka? gdzie mieszkasz? Jeśli chodzi o matę - ja bym jednak zakładała, że zje :)
-
Popatrze jeszcze gdzieś indziej, jednak cena 90 euro za klatkę wydaje mi się przesadzona. Za 400 zł w Polsce to można dwie klatki kupić:D:D
Może coś znajdę. Czyli tą sobie odpuścić ze względu na te szuflady i oczka?
Jak wpisałam w grafice google klatka szuflady królik, to wyskoczyły mi takie klatki do hodowlanych królików do trzymania na dworze, z jeszcze gorszymi dołami, więc sama już nie wiem, wy macie więsze doświadczenie ode mnie.
W sklepie internetowym się nie opłaca. Za samą wysyłkę pewnie z 15 euro zapłacę to to na to samo wyjdzie.
-
Chodziło mi o wysyłkę z polskiego sklepu :)
-
To jeszcze więcej i za długi okres oczekiwania. Mam nadzieję dziś go złapać. Nie mogłabym czekać 2 tyg na klatkę ale dziękuję za podpowiedź;)
Trzymajcie kciuki by udało się go pojmać bo biedak już tydzień jest pozostawiony sam sobie :-/
-
a może zagroda? u mnie sprawdziła się świetnie, kosztowała 70 zł :D z wysyłką
-
zooplus :) tam popatrz :) wysyłka darmowa i w miarę szybka ..
lepszym rozwiązaniem jest kuweta kocia ( prostokątna ) a w niej pellet bądź żwirek . możesz wszystkie akcesoria kupić zooplus , wyjdzie Cię chyba taniej . :)
masz tu tanią klatkę
http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatki_domowe/dla_krolika_miniatrurki/klatka_100/213309
kuweta
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/kuwety/kuwety_prostokatne/304773
wysyłka darmowa
a pellet pewnie znajdziesz gdzieś w okolicy .
-
Wielkie dzięki. Tu gdzie jestem też mają stronę i klatka kosztuje 32 euro. Muszę się zorientować co z wysyłką;)
Bardzo mi pomogłaś.
Przeszłam się zobaczyć czy królik jest na swoim miejscu. Narazie go nie widadać a za 20 minut będzie tu dziewczyna z klatkopułapką. Mam nadzieję, że królik się pokaże.
Ona chce go zwabić na banana. Czy banan mu nie zaszkodzi?
-
Ona chce go zwabić na banana. Czy banan mu nie zaszkodzi?
Za banana niektóre uchole dałyby się pokroić. Oczywiście kuście bananem, królasy lubią słodkie.
Z tego co zrozumiałam to odławiasz króliczka, który się błąka gdzieś, mam nadzieje, że wam się uda, biedactwo pewnie jest przestraszone...
-
dlatego podałam stronę zooplus :) super , że mogłam pomóc .
trzymam kciuki .. oby się udało .
Pozdrowienie od uszatej gromadki :*
-
Królik, a właściwie króliczyca pojmana!
Jest śliczna!
Ząbki w stanie idealnym, czyste uszy, miękkie futerko. Jedynie łapki troszkę brudne.
Wolontariuszka mówiła, że jest troche chudy (to rasa lew) i że koło 2 kg powinna ważyć.
Powiedziała, że wg. niej klatka jest niepotrzebna, że wystarczy kuweta i miska z wodą i jedzenie, zgodzicie się z tym?
Powiedziała, że należy ją wysterylizować i dać zastrzyk (nawet dwa).
Kazała obserwować czy nie puchnie.
Odradziła podawanie kupnej karmy, powiedziała, że może od tego umrzeć (nie chce mi się wierzyć).
Mam dla niego karmę firmy PURINA Friskies Menu (w Polsce chyba niedostępna). Zawiera kukurydzę, granulat, pestki dyni, pszenicę, coś spłaczonego i coś co wygląda jak kora.
Kukurydza budzi moje wątpliwości (poranienie pyszczka) ale reszta to nie wiem. Polecacie jakieś karmy?
Powiedziała, że sianko, warzywa i trawa wystarczą. Nie wiem ejszcze czy umie pić z miski czy z poidełka.
Macie jakieś cenne rady jak postępować z taką znajdką?
Później wstawie zdjęcia bo jest naprawdę śliczna.
Jeśli piszę nie w tym dziale to przepraszam, powiedzcie gdzie kontynuować.
A i trzeba wybrać imię dla znajdki! Pomóżcie! ;))
-
Ojej! Fantastycznie.
Oczywiście, że klatka nie jest niezbędna. Moje uszaki, od zawsze mieszkały "luzem".
Nie martw się z miseczki da rade pić, to bardziej naturalny sposób niż z poidełka.
Karma kupna, jak ją nazwałaś, nie zawsze jest zdrowa zwłaszcza jak zawiera ziarna. Najlepsza jest taka która ich nie zawiera np. Cuni Complite. Jeśli masz możliwość to zaopatrz się w sianko - to podstawa, suszone warzywa, świeże warzywa - ale ostrożnie.
Polecam stronkę: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/ tam jest wszystko opisane o żywieniu, opiece, chorobach ...
Powodzenia i czekamy na zdjęcia.
A i nie rozumiem o co chodzi z tym "puchnięciem" ??
-
Powiedziała, że tutaj panuje choroba przenoszona przez komary, która objawia się puchnięciem. Zgodnie z prawem weterynarz ma obowiązek uśpić takiego królika, żeby nie szerzyć zarazy na hodowlane króliki. Powiedziała, że ma znajomą weterynarkę, która nie zabije a spróbuje wyleczyć.
-
Powiedziała, że tutaj panuje choroba przenoszona przez komary, która objawia się puchnięciem. Zgodnie z prawem weterynarz ma obowiązek uśpić takiego królika, żeby nie szerzyć zarazy na hodowlane króliki. Powiedziała, że ma znajomą weterynarkę, która nie zabije a spróbuje wyleczyć.
A rozumiem, pewnie chodzi o myksomatozę i pomór. U nas się szczepi przeciwko tym chorobom. Zapytaj o szczepienie. Zresztą na forum i na stronie "miniaturka..." wszystko jest opisane.
-
(http://zapisz.net/images/961_kr_lik.jpg)
A o to i królasek :)
-
(http://zapodaj.net/images/e84006f1b96b0.jpg)
A o to i królasek :)
musisz na inny serwer wrzucić ;)
-
poprostu dam link
http://zapisz.net/view.php?filename=961_kr_lik.jpg
-
cudna :)
-
Śliczna jest :) załóż jej teraz wątek w dziale Nasze króliki :)
-
Planuje miec dwa kroliki w jednej klatce ale klatka na 100 cm z domkiem w srodku bedzie za mala.
Kolejny rozmiar widzialam 120 ale mi sie nie zmiesci we wneke :(
Czy sa takie na 110?
Co sadzicie o pietrowych klatkach ?
-
Pomyśl o zagrodzie.
-
Niestety nie mam miejsca na zagrode :(
-
Zagrodę możesz "zbudować" o takiej samej powierzchni jak klatka a masz więcej możliwości ustawień. Wbrew pozorom czasami jak jest mniej miejsca to lepiej się sprawdza zagroda.