Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom

Porady => Opieka => Wątek zaczęty przez: sylwiaG w Kwiecień 26, 2010, 09:38:09 am

Tytuł: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: sylwiaG w Kwiecień 26, 2010, 09:38:09 am
Na prośbę Naszej Pani Wet oraz ku przestrodze innych zakładam temat ,którego przesłanką jest zawiadomienie o niebezpieczenstwie żwirku zbrylającego.

Trafił do Pani Magdy króliczek,z zatrorem oraz wieloma przykrymi dolegliwościami,może nie będę wymieniać,ale króliczek bardzo cierpiał po tym,gdy pewien sprzedawca polecił sklepowi zoo cudowny żwirek,królik się go najadł. Jakiś psio'koci wet leczył boroczka na biegunkę. Króliczek nie przezył operacji u pani Magdy,jego wnętrzności były..w opłakanym stanie ... :(
Dlatego, nawet jesli wasz królik nie je żwirku, używanie nie zbrylającego . Żwirek dla kota zbrylający jest niebezpieczeństwem dla naszych pupili .
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: Domi38 w Kwiecień 26, 2010, 09:49:45 am
Powiem szczerze, od zawsze uzywalam zwirku zbrylajacego. NIgdy nie widzialam aby ktorykolwiek z moich kroli go wcinal.
Kroliki nigdy nie przestana mnie zadziwiac..
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: efyra w Kwiecień 26, 2010, 10:09:28 am
zawsze jest ryzyko że "podgryzie" z nudów, ciekawości, whatever..
nie wolno dla króli uzywać zbrylającego, naprawdę może skończyć się to śmiercią.
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: sylwiaG w Kwiecień 26, 2010, 11:58:07 am
Tak jak w tym nieszczęsnym przypadku.
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Kwiecień 27, 2010, 19:40:21 pm
Kroliki to lubia podgryzac rozne rzeczy. ja kiedys podpatrzylam, ze Toska nagryza granulki (te drewniane) i zuje. Czesc wypluwala, ale czesc na pewno zostawala w paszczece i pewnie bylo to polykane.
Co krolik to obyczaj...
Szkoda uszaka :(
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: Uszata_panna w Kwiecień 27, 2010, 22:08:35 pm
Ja kalemu daje gazety i papier, bo biedaczek czyba ma alergie, z oczek mu sie łzawi... a ja żwirek wziełam na gazety to zaraz troszke lepiej mu z oczetami. Już sie będę u veta zapisywac zeby jak zajede to był bo jakie będzie to matuchna nie pojedzie potem specjalnie taki kawał :/
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: siemka w Kwiecień 27, 2010, 22:17:47 pm
Ok, zeolit i bentonit nie, ale zbrylające żwirki drewniane? Owszem, zbrylają się, ale pod wpływem wody rozpuszczają, więc?
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: nuka w Maj 05, 2010, 10:52:53 am
siemka, wrzuć duża garśc takiego żwirku do wc, odczekaj aż wchołnie wodę i ... jak nie muszisz przepychac rur to masz szczęście,
ile wody potrzeba, żeby żwir zamienił się w bryłę? A ile jej zużyjesz to rozpuszczenia tej bryły?
 
To teraz pomyśl o uszaku, on przepychacza nie ma
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Maj 05, 2010, 16:14:14 pm
Uuu, dokladnie  :/ Ja kiedys zapomnialam spuscic wode po tym jak wrzucilam zwir do wuce  :diabelek Zorientowalam sie po kilkunastu minutach. Masakra. Musialam lape wkladac do muszli  :diabelek I to byl taki zwykly zwirek, ktory sie rozpada pod wplywem wody.
Ja bym zadnych zbrylajacych nie stosowala jednak. Poza tym wole juz nie eksperymentowac, bo jeszcze sie okaze, ze pyla lub cos w tym stylu.
A tak z innej beczki. Kiedys przez wiele, wiele lat moje kroliki mialy w kuwecie (mielismy tylko jedna taka kocia w pokoju, bez naroznej klatkowej) stare reczniki lub podkoszulki. Zwirku to ja nie znalam i uznalysmy z mama, ze to bedzie dobry sposob. Bobki sie wytrzepywalo, a zasikana szmate wrzucalam do pralki. Tez bylo z tym troche roboty, ale wtedy ten sposob wydawal nam sie najlepszy.
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: bunny. w Maj 07, 2010, 13:26:11 pm
Ja używałam zbrylającego, ale Tusiunia również, tak jak napisała efyra, z ciekawości nadgryzała. Teraz go zmieniłam na Pinio jest super. Polecam, a nie polecam Pigwy.  :lol
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: Inga w Maj 16, 2010, 17:27:12 pm
Dlatego ja używam siana jako ściółki :)
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: kasiek w Maj 16, 2010, 20:14:40 pm
Inga, siano to tez nie najlepsze rozwiązanie... przede wszystkim nie wsiąka w nie mocz i co za tym idzie śmierdzi... kup kuwetę i wsyp do niej żwirek drewniany... pochłania mocz i zapachy a do tego królik ma czyste łapki bo nie chodzi po swoich siuśkach :)
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: Inga w Maj 16, 2010, 21:53:29 pm
No niestety, wszystko ma swoje wady, a ja wolę częściej sprzątać niż Karmel miałby się najeść  wyściółki, bo z nim to nie wiadomo ;)
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: kasiek w Maj 16, 2010, 22:16:09 pm
żwirek drewniany nawet zjedzony nie jest szkodliwy... natomiast zasikane siano  :nie_powiem
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: efyra w Maj 17, 2010, 17:07:16 pm
no właśnie - zasikane siano zjedzone przez króla podobno może mu zaszkodzić.
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Maj 17, 2010, 17:21:11 pm
A królik w ogóle zje swoje zasikane siano? Według mnie to on tego nie rusza... mój jest tak wybredny że nawet świeżego nie zje jak mu coś nie odpowiada...
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: efyra w Maj 17, 2010, 17:40:09 pm
generalnie chyba króle nie jedzą, ale chodzi o to że MOGĄ zjeść...
żwirku też nie jedzą najczęściej więc TEORETYCZNIE można by używać zbrylającego idąc tym tokiem myślenia...
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: Iskra w Maj 17, 2010, 20:07:16 pm
Cytat: "Wataha"
A królik w ogóle zje swoje zasikane siano?


Tak, królik takie siano zje  :nie_powiem  W każdym razie Axel potrafił takie siano zjeść, kiedy miał sianko w misce, nie w paśniku jak teraz
Tytuł: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: Uszata_panna w Maj 18, 2010, 17:10:05 pm
Kali nie zjada, w ogóle nie jada, odwidziało mu się jak dostanie to na nie sika i tyle :oh:
Tytuł: Odp: Żwirek zbrylający - NIE !!
Wiadomość wysłana przez: Sylwia i Kicek w Wrzesień 18, 2010, 07:43:04 am
ja i tak kupuję Pinio
swoją drogą ja raz widziałam, jak Kicek przewrócił HC i zaczął wcinać, chociaż to dla chomików...
Tytuł: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: agata:] w Luty 11, 2013, 07:54:13 am
Witam  :D

Na forum jestem nowa, więc jeśli już był taki wątek to bardzo przepraszam ;] .
Otóż zastanawiam się nad kupnem takiej klatki, mam dwa króliczki, które mam nadzieje przypadną sobie do gustu (Saszon - 4miesiące i Mimi - 3,5 miesiąca). Chciałabym moim łobuziakom zapewnić jak najlepsze warunki i docelowo ulokować w jednej willi :)
http://allegro.pl/klatka-krolika-swinki-100x113-pietrowa-willa-i2995456212.html 

Macie może jakieś doświadczenia z takimi klatkami? Warto? Pozdrawiam! :bunny: :bunny: :bunny:
Tytuł: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: mika2680 w Luty 11, 2013, 10:37:52 am
http://www.wszystko-do-hotelu.pl/reczniki-z-wlokniny-perforowane-eko-50-szt.html
Wklejam link. Czy ktoś kiedyś to próbował?? Mam zamiar przetestować na drugi miesiąc. Może to jest jakaś alternatywa dla podkładów?? Co o ty myślicie??
Jeżeli był podobny temat to proszę o sklejenie.
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: PippiLotta w Luty 11, 2013, 15:43:05 pm
Teraz nie widze, jaka to klatka, bo mam zablokowane w pracy allegro. Coś neico się w piętrówkach orientuję, więc napiszę Ci z domu, chyba że dasz tu link z tą klatką w jakimś innym sklepie...
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: agata:] w Luty 11, 2013, 18:15:25 pm
no to zobacz coś takiego... z tym, że daruję sobie taki stojak.
http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatki_domowe/dla_krolika_miniatrurki/klatka_120/105843
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: Eni w Luty 11, 2013, 18:28:13 pm
Nie polecam takiej klatki - dla szylka czy fretki to jeszcze, ale królik potrzebuje przestrzeni płaskiej. Część królików, owszem, skacze po meblach i pcha się np. na stół, ale do zdrowia i szczęścia potrzeba im biegania= kicania, nie wspinaczek czy skakania po pięterkach. Lepiej kupić zagrodę, która można na dzień złożyć, by zabierała mniej miejsca albo sprowadzić klatkę 140 cm lub w ogóle zrezygnować z zamykania i postawić tylko kuwetkę i jakiś domek/ posłanko (króliki po zabiegach znacznie łatwiej przyucza się do kuwety)

I nie zapomnij o kastracji i sterylizacji królików, bo zamiast 2 będziesz miała za miesiąc nawet kilkanaście, itd.
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: agata:] w Luty 11, 2013, 18:36:22 pm
Dzięki Eni za odpowiedź. Sasza jest narazie nieokreślonej płci... - chyba nie może się zdecydować bo w sklepie powiedziano nam, że to samiczka, ale po wizycie u weta okazało się, że raczej samiec. A Mimi już po sterylizacji, w środę jedziemy na ściąganie szwów. A potem dopiero zaczyna się wyższa szkoła jazdy czyli zaprzyjaźnianie. Generalnie króliki cały dzień biegają po domu, tylko na noc je zamykamy (póki co śmigają osobno, w dwóch innych pomieszczeniach). Jeśli się zaprzyjaźnią wolałabym ograniczyć się do jednej klatki i stąd mój pomysł na tą piętrową. Ale skoro mówisz, że nie jest to dobry pomysł to odpuszczę i poszukam po prostu dłuższej.

Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: sonia w Luty 11, 2013, 18:38:43 pm
Eni ma racje,kroliki nie chodza po drabinkach.....szkoda kasiory na takie byle co za te pieniadze kupisz duza wygodna zagrode.
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: agata:] w Luty 11, 2013, 18:41:29 pm
a jaką zagrodę polecacie? jakieś linki poproszę.. :dookola:
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: szyszka w Luty 11, 2013, 19:00:15 pm
Mimi - 3,5 miesiąca

3,5 miesiąca i już po sterylizacji? Nie bałaś się, że to za wcześnie?
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: Eni w Luty 11, 2013, 19:02:41 pm
a jaką zagrodę polecacie? jakieś linki poproszę..
Taką, jaka komu bardziej pasuje :P
Byleby dostatecznie wysoką. My np. sami sobie zrobiliśmy zagrodę:

(http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/166903_314142951964827_2101073651_n.jpg)

Dzięki temu króliki mają pięterko i zajęty cały kącik, który i tak sobie zagospodarowały.

Polecam zagródki min. 85 cm wysokie i rozbieralne - czyli takie, żeby ścianki dało się rozłączyć - dzięki temu można dowolnie je kształtować i zagradzać przestrzeń. Jeśli uszaki będą ładnie korzystały z kuwety i nie będą wykazywały zapędów samobójczych (moje potrafią zjeść dywan, meble czy co tam dorwą), to spokojnie mogą żyć jak koty - luzem.

Generalnie chodzi o takie ocynkowane zagrody (zwane też kojec, płotek):
(http://i47.tinypic.com/1g27oi.jpg)

(http://i46.tinypic.com/15qrlur.jpg)
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: PippiLotta w Luty 11, 2013, 19:13:10 pm
Ja kiedyś szukałam dla moich dwu albo trzypiętrowej klatki i trochę opinii sobie poczytałam na różnych serwisach (szczególnie niemieckich). Jeśli chodzi o tą klatę, to ma bardzo złe opinie.
- Aby ją wysprzątać, trzeba ją całkiem rozłożyć. Kuwety są podwieszone na metalowej konstrukcji. Aby dostać się do tej na dole, musisz wyjąć dwie górne.
- Klatka ta się telepie i jest niestabilna
- Króliki bardzo szybko obgryzają/zjadają plastikowe złączki które trzymają elementy klatki razem
- Przez dziurę w kuwecie wszystko co jest blisko brzegu spadał na dół. Nie ma rantu żadnego.
- Zależy czy nowszy, czy starszy model, ale te rampy generalnie nie mają tych poprzeczny deseczek i królik się ślizga.
- Przez to, że dziura jest dokładnie na środku kuwety, zabiera to miejsce do biegania i rampy są za strome.
Ja się na nią nie zdecydowałam. W ogóle, po przeczytaniu wielu opinii o różnych piętrowych klatkach, zrezygnowałam z zakupu piętrówki
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: agata:] w Luty 11, 2013, 19:15:37 pm
ale hacjendy...:D super...pomyślę o takiej zagrodzie. Co do sterylizacji to weterynarz nie miał przeciwwskazań (wskazany przez SPK), a Mimi bardzo szybko dochodzi do siebie. Właściwie jak tylko się wybudziła i była w stanie stać zaczęła jeść i pić.
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: F4rba w Luty 11, 2013, 19:44:28 pm
Agata - zagroda! Będzie im wygodniej ;) A Mimi to silna babka. Tak po wszelkich podliczeniach to może mieć nawet i ponad 4 miesiące. Jest cholernie towarzyska, więc szybko powinny się polubić... :)
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: agata:] w Luty 11, 2013, 20:04:57 pm
Powiem Ci, że zwariowałam jak zobaczyłam co Mimi wyprawia po kilku godzinach po zabiegu, nie mówiąc już o tym, że przez całą noc tak ciężko  pracowała, że rano ku mojemu przerażeniu rozwiązywała ostatni troczek na kaftaniku. Zanim zdążyłam zareagować, ona cała dumna z siebie była już uwolniona od kaftana. Godzinę męczyłam się żeby jej to założyć. A teraz? Wariacje na całego...Myślałam, że już mnie nie lubi, ale wskakuje na kolana i popisy urządza. Taki z niej chojrak, że się ładuje do Saszona do pokoju. Ale póki co ograniczam im kontakt, bo ściąganie szwów dopiero w środę. jak wszystko się wygoiło to zaczynamy akcję zaprzyjaźniania. A zagroda w planach...albo rozbudowanie klatki o zagrodę, bo nie wiem jak z miejscem.
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: F4rba w Luty 11, 2013, 20:40:36 pm
Nawet nie wiesz jak się cieszymy, że trafiła w dobre ręce! A spryciula z Niej niezła i do tego uparta - jak coś postanowi to tak zrobi :P
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: agata:] w Luty 11, 2013, 20:44:45 pm
oj z tą upartością to prawda...zamiast do kuwety to obok...albo w rogu pomieszczenia...:D zdolniaszka z niej! mam nadzieję, że się dogadają i polubią...a wtedy to dopiero będzie się działo:D :diabelek
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: F4rba w Luty 11, 2013, 21:07:00 pm
U nas nie było problemu z załatwianiem się - zawsze w jeden róg waliła, ale trzeba było jej przyczepić tam trochę siana i nauczyła się.
My oczywiście czekamy na osobny wątek i relacje z życia młodej i kolegi(kolezanki) :D
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: agata:] w Luty 11, 2013, 21:21:14 pm
jak tylko przyzwolenie będzie od weta to na bieżąco będziemy wrzucać  jak idą postępy:D
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: Iskra w Luty 11, 2013, 22:27:25 pm
Agata- witam na forum!  :jupi
To taka radość widzieć, jak ktoś komu wyadoptowało się królika, zagląda tutaj :)
W zasadzie niewiele mogę dodać, bo Eni wyczerpująco odpisała na twoje zapytanie :)
Tytuł: Odp: piętrowa klatka
Wiadomość wysłana przez: agata:] w Luty 12, 2013, 08:34:26 am
Witaj Iskra! Właściwie dzięki forum znalazłam  Mimi. A teraz skoro są dwa króliki i to i dwa razy więcej pytań:D  Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Ręczniki jednorazowe z włókniny.
Wiadomość wysłana przez: Annuszka* w Marzec 04, 2013, 14:59:42 pm
Hmm, cena w porównaniu z matami jest kusząca, tylko te ręczniki  napewno nie mają ceratki i nie są pewnie sztywne wiec nie wiem czy spełniłby sie jako zabezpieczenie podłóg i dywanów przed zasikaniem. Prawdę powiedziawszy nie wyrabiam już matami bo moje uszy to straszne zasikańce. Zamówiłam na próbę na allegro dry bed, nie znalazłam nigdzie takiego wątku na forum ale podobno sa super, bo pozostają suche i są sztywne.
Tytuł: Odp: Ręczniki jednorazowe z włókniny.
Wiadomość wysłana przez: PippiLotta w Marzec 04, 2013, 15:20:36 pm
dry bed
dry bed/vet bed kupiłam dla Doneczki z Trójmiasta. Jej opiekunka Katka uważa, że jest rewealcyjny. Tak tez mówią miła i nellcia. Dry bed użwają też dziewczyny z Torunia np. dla Hugo. Ta firma, która ma konto na allegro, ma też swój sklep normalnie w interniecie posłania typu A http://www.kardiff.pl/sklep/poslania-dry-bed-typ-nowosc-c-156.html posłania typu B http://www.kardiff.pl/sklep/poslania-dry-bed-typ-c-10.html. Te A, o ile się nie mylę, mają wiekszą garmaturę i dłuższe włosie. Są bardziej miękkie. Najtaniej można kupić vet bed w tym sklepie http://piggyshop.pl/dry-bed-antyslip-kremowy-b-50x75/ i cena wysyłki też jest ok. Właśniej tu kupiowałam dla Donki. W tym sklepie Kardiff są wszystkie możliwe wymary, a w tym Piggishopie tylko te dla świniaków i królisiów.
Tytuł: Odp: Ręczniki jednorazowe z włókniny.
Wiadomość wysłana przez: mika2680 w Marzec 04, 2013, 15:27:16 pm
Bardzo ciekawe są te dry bed, muszę pomyśleć o takim czymś dla mojej Fifi, która nie umie celować do kuwety ;)
Tytuł: Odp: Ręczniki jednorazowe z włókniny.
Wiadomość wysłana przez: PippiLotta w Marzec 04, 2013, 15:30:33 pm
Tutaj dziewczyny są podkłady Hartmann w dobrej cenie: http://www.bdsklep.pl/hartmann-30szt-40x60cm-molinea-plus-l-podklady-higieniczne,id-38136# 60x40i 60x60 i 60x90 Ten bd sklep jest naprawdę tani. Tutaj też jest dobra cena: http://marko604.istore.pl/pl/hartmann-podklady-40x60-do-przewijania-30szt-molinea-plus-l-1783.html?partner=1984
Tytuł: Odp: Ręczniki jednorazowe z włókniny.
Wiadomość wysłana przez: Annuszka* w Marzec 04, 2013, 18:00:30 pm
Dzięki PippiLotta :kiiss Faktycznie tanie te sklepy, jak mi się sprawdzą to kupię więcej.
Zastanawiam sie czy coś trzeba położyć pod ten dry bed? Bo skoro góra ma być sucha to siuśki pewnie wsiąkają i całe posłanie będzie pływało... :hmmm,  jak myślisz?
Tytuł: Odp: Ręczniki jednorazowe z włókniny.
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Marzec 04, 2013, 18:04:29 pm
pod dry bed połóż podkład :)
Tytuł: Odp: Ręczniki jednorazowe z włókniny.
Wiadomość wysłana przez: PippiLotta w Marzec 04, 2013, 23:01:00 pm
pod dry bed połóż podkład usmiech2
albo jak w kuwecie, to mogą być te ręczniki z włókniny, bo i tak na podłogę siuski nie przesiąkną. Może być też ręcznik frotte gruby, no ale musisz go zmieniać często i mieć kilka na zmianę i prać...
Tytuł: Odp: Ręczniki jednorazowe z włókniny.
Wiadomość wysłana przez: Annuszka* w Marzec 06, 2013, 11:57:30 am
Dry bed są super! :brawo: Mięciutkie,przyjemne, zawsze suche i nie da sie ich pokopać,podrapać, przesunąć, narobić dziur :hura: Ten materiał jest dość gruby, mam nadzieję że z praniem będzie ok, podobno szybko schnie. Pod spód kładę podkład który wszystko chłonie.
W moim przypadku to zbawienie bo mój Maniutek to taki typ króliczka który niestety sika tam gdzie aktualnie siedzi, czyli pod siebie. Nie potrafi korzystać z kuwety i nie wchodzi na śliską podłogę bo bardzo się boi. Chodzi tylko po miękkim i tam też sika. Do tej pory kicał po matach ale one po całym dniu albo nocy nie dość że zalane to jeszcze były pogryzione i poszarpane i wywalone ceratą do góry. Teraz kica i sika na dry bed, nie siedzi na mokrym i ma czyste futerko  :icon_smile Polecam, muszę kupić więcej.
Tytuł: Odp: Ręczniki jednorazowe z włókniny.
Wiadomość wysłana przez: PippiLotta w Marzec 07, 2013, 10:46:07 am
No to super. Annuszka* a on nie ma jakiś klopotów z kamieniami w pęcherzu czy zapaleniem, że tak pod siebie sika?
Tytuł: Odp: Ręczniki jednorazowe z włókniny.
Wiadomość wysłana przez: Aguleks w Marzec 07, 2013, 10:55:19 am
pod dry bed połóż podkład usmiech2
albo jak w kuwecie, to mogą być te ręczniki z włókniny, bo i tak na podłogę siuski nie przesiąkną. Może być też ręcznik frotte gruby, no ale musisz go zmieniać często i mieć kilka na zmianę i prać...

Ja tak miałam z Buńczkiem, teraz mam ze wszystkimi, bo Chrupek i Roksana są anty-kuwetkowce, więc leja na ręczniki pod którą jest cerata. Dobrze, że Buńcz robi w kuwetę i Pola bo tak to by mnie potopiły tymi siuśkami :)
Ja piorę 1-2 w tygodniu, chciałabym częściej ale w celach oszczędności nie robię tego, niestety takie zaszczochane szmaty strasznie waniają i to jest największy problem.
Tytuł: Odp: Ręczniki jednorazowe z włókniny.
Wiadomość wysłana przez: Annuszka* w Marzec 07, 2013, 13:24:15 pm
nie, Maniuś nie ma problemów, miał mocznicę, ale wyleczyłam. On poprostu siuśka gdzie popadnie :/
Tytuł: Odp: Ręczniki jednorazowe z włókniny.
Wiadomość wysłana przez: lidia123 w Kwiecień 15, 2013, 17:29:56 pm
gdzie w w-wie mozna kupić dry bed
Tytuł: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: anebie w Listopad 08, 2014, 22:50:49 pm
Nie wiem czy był dokładnie taki temat, ale:
Jak czyścicie poidełka z tego osadu, albo co ile wymieniacie poidełko :)
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: Kejt w Listopad 11, 2014, 12:55:43 pm
Szczotką do butelek?

http://sklep.technica.pl/higiena/sprzet-do-sprzatania/szczotki_3/szczotki-do-butelek/szczotka-do-czyszczenia-rurek-150-mm?gclid=CjwKEAiAhIejBRCKm_fTxIWyyXcSJABXY0XYcIeI79HODwMjCE-CVWE-xtGHO4M-2eQeJUZ5wRQqvRoCCcLw_wcB

Co nie zmienia faktu, że królikowi wygodniej i lepiej pić z miseczki i łatwiej zachować jej czystość zmieniając wodę i myjąc ją rano i wieczorem.
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: miniaturowaem w Listopad 11, 2014, 13:06:33 pm
wodę wymieniamy przynajmniej raz dziennie .
polecam miseczkę z wywiniętym rantem
http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/wyposazenie_klatki/pojniki_miski_gryzonie/miski/411765
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: anebie w Listopad 11, 2014, 13:11:47 pm
u mnie miseczka odpada. wylewa, wywraca itd.... wiec pozostaje tylko poidełko
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: miniaturowaem w Listopad 11, 2014, 13:14:33 pm
tej nie wywróci . gwarantuje .
mam kilka agentów na kwadracie z tą sobie nie poradzili :P
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: Solaris w Listopad 11, 2014, 13:39:07 pm
tej nie wywróci . gwarantuje .
mam kilka agentów na kwadracie z tą sobie nie poradzili :P

Ja się zastanowię nad tą miseczką. Moje potrafią skopać, wylać, zasypać siankiem, a na koniec nasiusiać do miseczek (i nabobczyć też). Nie nadążałam ze sprzątaniem :oh:
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: b.o. w Listopad 11, 2014, 14:07:22 pm
Ja wymieniłem poidełko na http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/wyposazenie_klatki/pojniki_miski_gryzonie/miski/201051 i uszol  zaczął pić więcej wody.  Minusem tej miski jest to że królik musi mieć podwyższenie aby do niej sięgnąć. U mnie siada na domku i pije. Jest jeszcze druga wersja http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/wyposazenie_klatki/pojniki_miski_gryzonie/miski/304329.  Jak coś to mogę wrzucić fotkę jak to wygląda.
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: anebie w Listopad 11, 2014, 14:17:26 pm
No ale problem w tym jest taki, że mój królik uwielbia, np leżeć na miskach ;p w jedzeniu mam duzoo bobków xd
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: b.o. w Listopad 12, 2014, 10:58:09 am
To na tych miskach się nie położy bo wiszą przyczepione do krat klatki.
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: Integra w Listopad 12, 2014, 16:06:00 pm
Czyszczenie poidełka (i innych trudnych do umycia rzeczy) - do poidełka wsypujemy trochę ryżu i wlewamy ocet, a następnie zatykamy palcem wylot i szelatamy. Wylewamy i płuczemy.
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: anebie w Listopad 12, 2014, 22:12:25 pm
b.o, ta pierwsza wersja odpada, bo ja nie mam żadnego podwyższenia, a drugą już miałam na jedzenie i wywalała to jakoś. podwarzała i wysypywała
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: b.o. w Listopad 13, 2014, 16:56:47 pm
Możesz też przymocować miskę do boku kuwety klatki robiąc w niej dziurkę i mocując. Wykonanie dziurki maksymalnie nisko umożliwi uszakowi picie bezpośrednio z dna klatki. Musisz sobie przeanalizować za i przeciw i podjąć decyzję. Ja osobiście jestem zwolennikiem misek do picia ale każdy ma prawo wyboru. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: binio w Grudzień 10, 2014, 07:06:29 am
Poidełko  tak jak miskę trzeba myć codziennie, wystarczy kupić szczotkę do butelek ale małą, pasuje do poidełka i sprawa rozwiązana. Poidełko czyste, a króliczek zdrowy.
Tytuł: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: Psotka w Grudzień 26, 2014, 16:42:21 pm
Czym najlepiej wyścielić klatkę ? Aktualnie mam słomę ale po 1 dniu już czuć nieprzyjemny zapach  >:(, myślałam nad trocinami ,ale te mogą  powodować problemy ze spojówkami :( 

Ma ktoś jakiś pomysł, co najlepiej włożyć do klatki aby przykry zapach się zminimalizował i króliczkom było też przyjemnie? :)
Tytuł: Odp: Klatka
Wiadomość wysłana przez: Sylwia w Grudzień 26, 2014, 16:49:39 pm
U mnie sprawdził się kocyk i kuweta w kącie z drewnianym żwirkiem. Kuwetę sprzątaj codziennie i nie będzie brzydkiego zapachu.
Tytuł: Odp: Klatka
Wiadomość wysłana przez: Psotka w Grudzień 26, 2014, 16:54:52 pm
tylko króliki załatwiają się gdzie chcą :(( nie mają swojego miejsca, kuwety:((
Tytuł: Odp: Klatka
Wiadomość wysłana przez: Sylwia w Grudzień 26, 2014, 17:03:01 pm
a ile czasu one spędzają w klatce?
Tytuł: Odp: Klatka
Wiadomość wysłana przez: ellessa w Grudzień 26, 2014, 20:24:09 pm
Czy uszaki są po zabiegu kastracji/sterylizacji?
Tytuł: Odp: Klatka
Wiadomość wysłana przez: Iskra w Grudzień 26, 2014, 20:32:50 pm
Skusiła bym się na podkład higieniczny jeśli nie korzystają całkiem z kuwety.
A soda oczyszczona i ocen barrrdzo skutecznie zabijają zapach króliczych siuśków :)
Tytuł: Miseczka kiedy nie ma mnie w domu
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w Styczeń 02, 2015, 20:33:14 pm
Nie mam jeszcze królika, ale myślę nad adopcją.
Chciałabym już teraz zrobić wstępną listę potrzebnych rzeczy. Zwracam się do was z pytaniem, jeśli nie ma mnie w domu od 8:00 do ok 14:00 miseczka jest dobrym rozwiązaniem? Czy w tym czasie uszatkowi może skończyć się woda?   
Tytuł: Odp: Miseczka kiedy nie ma mnie w domu
Wiadomość wysłana przez: szyszka w Styczeń 02, 2015, 20:57:06 pm
Ja mojemu królikowi przed wyjściem napełniam miseczkę standardowej wielkości (z 300 ml?) wodą, wracam do domu ok 16-17 i zazwyczaj nie jest jeszcze pusta, więc tak, powinna być dobrym rozwiązaniem :)
Tytuł: Odp: Miseczka kiedy nie ma mnie w domu
Wiadomość wysłana przez: ellessa w Styczeń 02, 2015, 21:52:36 pm
To zależy od tego ile uszak będzie pił, moje dwa spokojnie na miseczce (takiej standardowej ceramicznej) wytrzymują pół dnia (bo większość czasu i tak przesypiają). Tymczasowicz za to pije bardzo dużo i u niego minimum 2 uzupełniane 2x dziennie :)
Tytuł: Odp: Miseczka kiedy nie ma mnie w domu
Wiadomość wysłana przez: Kejt w Styczeń 02, 2015, 22:11:09 pm
Hmmm.. a czy woda w miseczce kończy się inaczej niż w poidle? Pomijając to, że uszaki zazwyczaj chętniej piją z misek, to nie bardzo rozumiem pytanie, bo jeśli będzie sporo pił, to tak samo może wypić z miski jak i z poidełka. Są miski różnych pojemności, więc jak raz, drugi i piąty zobaczysz, że miska pusta jak wracasz, tooo.. kupisz większą? Nie ma tu nad czym deliberować :mhihi
Tytuł: Odp: Miseczka kiedy nie ma mnie w domu
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w Styczeń 02, 2015, 22:54:44 pm
Hmmm.. a czy woda w miseczce kończy się inaczej niż w poidle? Pomijając to, że uszaki zazwyczaj chętniej piją z misek, to nie bardzo rozumiem pytanie, bo jeśli będzie sporo pił, to tak samo może wypić z miski jak i z poidełka. Są miski różnych pojemności, więc jak raz, drugi i piąty zobaczysz, że miska pusta jak wracasz, tooo.. kupisz większą? Nie ma tu nad czym deliberować :mhihi

Poidło mogłoby być większe, mogłam to dopisać w poście  :hmmm
Tytuł: Odp: Miseczka kiedy nie ma mnie w domu
Wiadomość wysłana przez: Iskra w Styczeń 03, 2015, 00:50:32 am
Jak sie bedzie woda konczyla w ciagu 6h a uszak jednoczesnie bedzie zdrowy, to kupisz wieksza miske i po problemie :P
Zainwestuj w ciezka miske tylko, coby potopu nie bylo.
Tytuł: Odp: Miseczka kiedy nie ma mnie w domu
Wiadomość wysłana przez: Kejt w Styczeń 03, 2015, 08:50:11 am
Hmmm.. a czy woda w miseczce kończy się inaczej niż w poidle? Pomijając to, że uszaki zazwyczaj chętniej piją z misek, to nie bardzo rozumiem pytanie, bo jeśli będzie sporo pił, to tak samo może wypić z miski jak i z poidełka. Są miski różnych pojemności, więc jak raz, drugi i piąty zobaczysz, że miska pusta jak wracasz, tooo.. kupisz większą? Nie ma tu nad czym deliberować :mhihi

Poidło mogłoby być większe, mogłam to dopisać w poście  :hmmm

Yyyy.. tak samo jak miska może być większa? :P
Miska jest wygodniejsza dla uszaka, bo nie musi się napracować, żeby się napić. No chyba, że będzie wyjątkowym rozrabiaką i naprawdę będzie ciągle wywalał miskę to zamienisz na poidło, to nie są niewiadomo jakie koszty (przez Uszatą Przystań przewinęło się chyba ze 100 królików i NIGDY nie trafił się aż taki uparciuch, żeby klatka pływała)
Tytuł: dwupiętrowa klatka z drewnianą drabinką/ mostkiem
Wiadomość wysłana przez: frau magda w Czerwiec 08, 2015, 01:46:58 am
Cześć wszystkim!
Jako, ze nasza Doha przebywa ba leczeniu w Bytomiu, a Olaf jest z tego powodu strasznie smutny i osowiały, postanowiliśmy mu trochę urozmaicić życie. Futrzaki do tej pory były rozdzielone ze względów zdrowotnych i braku kastracji zdechlaczki, ale mamy tez drugie dno od górnej klatki z dziurą i "drabinką" do wspinania się. W ten sposób Olaf ma 2 pietra dla siebie póki nasza ślicznotka nie wróci. Wydaje się być z tego powodu bardzo szczęśliwy, tylko to chodzenie po drabince czasem mu nie idzie... zawsze mam wrażenie ze zleci, co mu się juz raz nawet udało, na szczęście nie ze szczytu. I tu pojawia się moje pytanie: czy taka klatka jest bezpieczna w ogóle?
Olaf to pierdoła, potrafi zlecieć z łóżka, bo za blisko krawędzi kicnął, no ale wiadomo, na dywan lądowanie trochę pewniejsze niż na dno klatki. Co myślicie o takich dwupietrowych klatkach?

Dołączam zdjęcie naszej klatki:

(http://s29.postimg.org/6zobs6u3r/IMG_20150608_014740.jpg)
Tytuł: Odp: dwupiętrowa klatka z drewnianą drabinką/ mostkiem
Wiadomość wysłana przez: joac w Czerwiec 08, 2015, 20:08:49 pm
Magdo, takie klatki (piętrowe) nie nadają się dla królików - dla gryzoni - owszem, ale dla królika lepsza klatka jednopoziomowa, kojec - albo bezklatkowość.
Tytuł: Odp: dwupiętrowa klatka z drewnianą drabinką/ mostkiem
Wiadomość wysłana przez: frau magda w Czerwiec 08, 2015, 20:15:18 pm
Bezklatkowosc wchodzi w grę niestety dopiero za jakiś rok jak będzie większe mieszkanie :(

Dzięki za rade! A z ciekawości: dlaczego taka klatka się nie nadaje? W sumie Olek i tak 3/4 dnia biega po domu, nie jest zamykany. Wczoraj mu dopiero zmieniliśmy ekseprymentalnie na to pięterko i w sumie zagląda tam chętnie, ale ta drabinka jest chyba srednia do wchodzenia :/ myślałam początkowo, że jeśli Doha z Olafem zyliby zgodnie to w dwupietrowej mieliby więcej miejsca razem, ale teraz jak na to patrzę to nie jestem przekonana...
Tytuł: Odp: dwupiętrowa klatka z drewnianą drabinką/ mostkiem
Wiadomość wysłana przez: joac w Czerwiec 08, 2015, 20:21:29 pm
Króliki mają problemy z wchodzeniem po drabinkach i trapach - niektóre wejdą, ale większość będzie odczuwała dyskomfort. Skoro i tak 3/4 dnia spędzają poza klatką, to mogą mieć np. dwie 100 - niektóre osoby nawet dwa zaprzyjaźnione uszaki wsadzają do jednej (o ile i tak  większośc dnia spędzają na wybiegu) :)
kojec to niezłe rozwiązanie :)
Tytuł: Odp: dwupiętrowa klatka z drewnianą drabinką/ mostkiem
Wiadomość wysłana przez: frau magda w Czerwiec 08, 2015, 20:25:24 pm
Ok wszystko jasne, dzięki :) wszystko zależy w jakim Doha wróci nastroju :p na pewno nie będziemy ich od początku po jej powrocie do jednej klatki pchać. Niech się futrzaki dogadają  najpierw :p
Tytuł: Odp: dwupiętrowa klatka z drewnianą drabinką/ mostkiem
Wiadomość wysłana przez: joac w Czerwiec 08, 2015, 20:36:08 pm
Na początku to na pewno ich nie łączyć  - DOha musi odetchnąć, poza tym będzie miała słabą odporność po powrocie i leczeniu - niech odtaje :) Będziecie mieli czas na zastanowienie się,  jak rozegrać uszakową sprawę :)
Tytuł: Odp: dwupiętrowa klatka z drewnianą drabinką/ mostkiem
Wiadomość wysłana przez: frau magda w Czerwiec 08, 2015, 20:41:49 pm
Właśnie oglądam jakieś kojce w internecie.. wiesz może gdzie można znaleźć jakieś stosunkowo tanie i niezbyt duże?  Mamy małe mieszkanko wiec wydaje mi się, ze cos większego niż 100x100cm u nas nie wejdzie. No i musiałby być prostokątny.. czy taki kojec byłby odpowiednio duży dla dwóch uszakow?
Tytuł: Odp: dwupiętrowa klatka z drewnianą drabinką/ mostkiem
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Czerwiec 08, 2015, 21:05:15 pm
Polecam ten: http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/kojce_dla_malych_zwierzat/metalowe/196283 - 8 elementów, ale nie musisz wszystkich ustawiać, a w razie wycieczki w plenery jak znalazł.
Tytuł: odpowiednie podłoże do klatki
Wiadomość wysłana przez: Fenty w Czerwiec 25, 2015, 22:04:24 pm
Hej. Byliśmy dzisiaj u weterynarza i okazało się że króliś nabawił się zapalenia skóry na łapkach, przepisano nam maść i kazano wyścielić klatke czymś miękkim, i tu pojawia się problem Truś wszystko co miękkie ''zmiata z powierzchni ziemi''. próbowaliśmy na początek z matami dla szczeniaków po powrocie do domu widziałam już tylko strzępy, z dywanikiem też już kiedyś próbowaliśmy i zostaje on skopany w kąt klatki, obsikany  :bunny: i poobgryzany i tu moje pytanie - czy istnieje coś podobnego do trocin, żwirku tylko że jest delikatne i nie  podrażnia łapek a może macie jakieś inne triki?
Z góry dzięki za pomoc :)
Tytuł: Odp: odpowiednie podłoże do klatki
Wiadomość wysłana przez: frau magda w Czerwiec 25, 2015, 22:18:17 pm
my wyłożyliśmy Doszce klatkę starym prześcieradłem na gumkę  :icon_mrgreen brzegi przytrzasnęliśmy prętami, więc nawet jak sobie w nim kopie to się nie ściąga :) zapraszamy do naszego wątku, dodawałam ostatnio zdjęcia z Doszkowej klatki.

Natomiast Olaf ma taki dywanik: https://www.fressnapf.de/p/multifit-nagerteppich
nie z tej firmy, ale coś w tym stylu. Łatwo się czyści i ponoć jest naturalny, ale Olaf bardziej jest zainteresowany drapaniem go niż jedzeniem. Tak czy inaczej - nie ma z dywanikiem problemu. Ze swojego doświadczenia mogę polecić, chociaż nie wiem czy faktycznie jeśli królik to zje, to czy to do końca bezpieczne. Wiem, że są różne rodzaje tego dywaniku (i ceny ;/). Nasz był dość drogi i wedle opakowania był w 100% naturalny. Na Amazonie widziałam natomiast gdzieś tańszy odpowiednik, też ponoć naturalny, a w opiniach jedna osoba pisała, że królik się tego najadł po uszy i wylądował na stole operacyjnym.
Polecałabym z tego powodu jednak jakiś ręcznik, kocyk lub prześcieradło :)
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: holykate w Lipiec 19, 2015, 19:13:19 pm
Ja wsypuję trochę ryżu do poidełka i potrząsam. Wszystko się ładnie czyści :)
Tytuł: Odp: Poidełko
Wiadomość wysłana przez: korcjusz w Sierpień 18, 2015, 17:02:17 pm
czy poidełko czy miseczka to królik sam sobie wybierze to co mu wygodniejsze. Czyścić trzeba jedno i drugie. A jak często? To zależy jak bardzo jest zabrudzone i czym...  :niegrzeczny
Tytuł: Odp: dwupiętrowa klatka z drewnianą drabinką/ mostkiem
Wiadomość wysłana przez: marzena19844 w Wrzesień 19, 2015, 11:11:10 am
Witam, ja zakupiłam klatkę dwupiętrową z dwoma rampami i półpiętrem dla dwóch moich królików rasy Teddy. http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatki_domowe/dla_krolika_miniatrurki/pietrowe/348048
Do tej pory miałam tylko jednego królika i starczała klatka 100x50. Wraz z decyzją, po odejściu poprzedniego królika, o zakupie dwójki postanowiłam wymienić klatkę na coś większego. Miałam dylematy co do zakupu piętrowej klatki i cały czas zastanawiałam się czy i jak króliki będą przemieszczać się na górną część klatki. Okazało się, że zajęło im to tylko 4 dni aby odkryć drugą część klatki. Króliki mają w tej chwili 8 tygodni i nie mają żadnych problemów z przemieszczaniem się w górę i w dół po rampach. Rampy mają specjalne podłoże antypoślizgowe co ułatwia kicanie. Oczywiście klatka to tylko miejsce, w którym przebywają podczas naszej nieobecności i w nocy. Z całą pewnością mogę polecić tą klatkę. Wykonanie solidne a i wizualnie też niczego sobie :)
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: Malykrolik w Styczeń 05, 2016, 18:24:39 pm
Jeśli chodzi o pięterka to ja zakupiłam klatkę 100x100 dla mojej uszatki, a zamartwiając się o pięterko poszłam do stolarza, który mieszkał niedaleko ode mnie, i jeszcze przed świętami miałam gotowe pięterko ze sklejki wraz z domkiem i schodkami. Co prawda schodki musiałam odkręcić, bo królica w ogóle z nich nie korzystała.
Nie wiem, czy może te ze sklepu są lepsze, ale mi jakoś plastikowe pięterka nie w smak   :icon_curve
Z racji, że oglądałam ten wątek od pierwszej strony, to powiem coś jeszcze w kwestii ściółki- siano, wbrew temu, że wiele osób go używa, nie nadaje się na ściółkę bo nie wchłania moczu. Lepiej podłożyć kocyk pod siano, a kuwetkę wysypać zwykłym żwirkiem dla kota bezzapachowym lub żwirkiem drewnianym. Osobiście polecam drugi, bo królikowi jest na nich niewygodnie i nie lubi wylegiwać się w kuwecie wysypanej tą ściółką.
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: Judyta26 w Marzec 07, 2016, 17:53:38 pm
Żwirek drewniany to świetna sprawa, moje uszaki go uwielbiają. A sianko - faktycznie sianko to nie do końca to.
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: monikacicha90 w Kwiecień 04, 2016, 12:33:38 pm
U nas w sumie i sianko i żwirek się sprawdzały. Ostatnio przerzuciłam się na trociny i do tego kupuję taki preparat - https://www.naszezoo.pl/pl/p/Versele-Laga-Oropharma-Deodo-Small-Animals-Pine-230g-odswiezacz-sciolki%2C-zapach-lesny/5319 - świetnie nam się sprawdza  takie zestawienie. Koleżanka mi poleciła, a teraz ja mogę polecać innym ;)
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: Tomek78 w Czerwiec 17, 2016, 22:03:24 pm
Piętro to świetna sprawa, moja dwójka przesiaduje tylko "u góry".
Zbudowałem to sam, postaram się wrzucić jakieś fotki i instrukcje.

Wyszło znacznie solidniej niż plastik ze sklepu, bo budowałem z drewna (klejonka).
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: Ashleybenano w Lipiec 09, 2016, 14:41:01 pm
Czy można używać tego żwirku jako podłoża do kuwety? Otóż został mi jeden worek żwirku drewnianego po tym jak odeszły moje dwie szczurze seniorki za TM i nwm czy dla królika będzie ok. Czytałam gdzieś, że się nie powinno dawać sosnowego żwirku, ale czy jest szkodliwy dla uszatych?  :D


(http://i67.tinypic.com/2lnejr9.jpg)
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: joac w Lipiec 09, 2016, 14:45:30 pm
Można, ja stosuję :)
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: alfabetyczna w Lipiec 15, 2016, 14:23:59 pm
Hej. Od wczoraj mam króliczka baranka - Lucynkę.

Klatkę nie wykładałam niczym, widziałam w Internecie, że nie musi być. Kuwetka jest ze żwirkiem. Zauważyłam jednak, że królik się śliska na tym plastiku - spodzie klatki. Nieciekawie to. Więc tymczasowo włożyłam mu jakiś ręczniczek i trochę sianka. Zauważyłam, że siedzi w sianku ciągle, na ręczniku nigdy, tym bardziej nigdy na czystej powierzchni klatki. Chyba kupię jakąś wykładzinę. Coś co się nie ściąga, gdy biega. Siano oczywiście wyjmuję, nie wchodzi w grę, choć widzę że jej dobrze na nim leżeć.  karmie_ptasie
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: alfabetyczna w Lipiec 18, 2016, 17:28:28 pm
No i wymyśliłam. Położyłam mu wykładzinę. lecz on ją drapie i wygryza. pisano tu na forum że królik jeden umarł od jedzenia wykładziny. moja mama mówi że to również niebezpieczne, bo niewiadomo jak oni te wykładziny robią.


czy naprawdę wam nie przeszkadza w to że króliki wam to drapią i podgryzają?
mam mu to wyjąći zostawić normalną powierzchnię klatki?


proszę doradźcie.  :papatki
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: joac w Lipiec 18, 2016, 17:30:47 pm
Alfabetyczna, zadałaś już dziś to samo pytanie na innym wątku. Bardzo Cię proszę, nie dubluj swoich postów. Jeśli ktoś sie będzie chciał/ umiał wypowiedzieć, to się wypowie.
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: BasiaP. w Styczeń 15, 2017, 18:19:15 pm
A ja znalazłam takie coś, jako podłoże do klatki http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/podloze_dla_gryzoni/pozostale/maty/31415 - jeszcze nie stosowałam, na razie kładę na dno klatki zwykły podkład higieniczny , no ale u mnie żaden uszak tego nie drapał i nie jadł, za to oczekuję nowej królinki i właśnie się zastanawiam co położyć, jeśli okaże się kopaczem lub zżeraczem podkładu - stosował ktoś to cudo?
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: CoToMa w Styczeń 15, 2017, 22:24:42 pm
Też sie ostatnio zastanawiałam jak sie sprawdza, gdybyś wypróbowała, to napisz co i jak
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: BunnyBoo w Styczeń 16, 2017, 14:58:34 pm
u mnie na spodzie jest podkład higieniczny, nie przekopuje go, nie gryzie. inne cuda jak ręczniki kocyki itd. są zabawkami dla niej- uczy je latać i takie tam xp
ostatnio na promocjach złapałam dywaniki chenille z antypoślizgową stroną dolną włoskami dł. jakieś 0,5cm, na podłogę to fajne bo się ma gdzie zaczepić w trakcie brykania i ścigania się z własnym cieniem xd przekopuje go, podgryza te "włoski" ale nie widać na nich kompletnie żadnego uszczerbku jak na razie, +można między te włoski jakieś nasionka czy drobne przysmaczki wrzucać i się troche pobawi zanim zje  :lajkonik:
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: mybugs w Marzec 03, 2017, 15:51:51 pm
Hejka.
Dołączę się z chęcią do dyskusji. Otóż od pół roku używam dla mojego Victora granulatu ze słomy. Wcześniej kicał po drewnie. Nigdy bym mu nie podała zbrylającego! To masakra jakaś. Wiadomo, że króliki jak to one zawsze coś podjedzą, dlatego wyszukałam w necie, że najbardziej naturalne są ściółki ze słomy. U mnie sprawdzają się jak do tej pory najlepiej. A o pękających brzuszkach i jelitach już się naczytałam, więc jak zwierzak zje coś co się zbryla to musi być dla niego dramat  :(
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: tomeh w Marzec 15, 2017, 10:15:38 am
Niby naturalnie dawno były zawsze chowane na słomie z trawy lub jakiejś delikatnej ściółce ale wtedy były to duże króliczki a nie często obecne miniaturki. Ja jestem za naturalnymi rozwiązaniami.
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Kwiecień 04, 2017, 10:07:55 am
Peppar nigdy nie mial nic na dnie klatki - tylko zwirek w kuwecie. a teraz hodowczyni Teimo mowila zebym dala cos na dno klatki najlepiej trociny niepylace. Troche juz sama zglupialam. doradzcie mi cos :)
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: Solaris w Kwiecień 04, 2017, 21:58:36 pm
Moje zasiusiały swoje eleganckie maty, zaścieliły nimi kuwetki i nabobczyły na nie. A szkoda bo wszystko inne zjadają...
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: Ste w Grudzień 04, 2017, 18:23:11 pm
Powoli szykuje sie do kupna nowej (o wieele) wiekszej klatki. Trusia juz podrosla przez miesiąc dosc widocznie. Prace mam taka ze na prawie caly dzień wychodzę a nie chcę zeby Truś sie meczyła w "celi". Nie mam miejsca na stancji zeby ustawić, czy zrobić box.. Jak tylko wracam, to najpierw ją wypuszczam a potem chodzi wszedzie za mną.
Mam problem jak królisię przekonać do swojego nowego lokum? Opcja szukaj nie dała satysfakcjonujacych odpowiedzi
Tytuł: Odp: Klatka czyli króliczy dom: wymiary kaltki, wyposażenie, podłoża
Wiadomość wysłana przez: joac w Grudzień 05, 2017, 15:11:51 pm
Jak klatka już będzie większa, to królisi na pewno nie trzeba będzie do niej zachęcać ;) Te ciekawskie stwory wszędzie lezą, czy chcemy, czy nie, więc i do klatki Trusia wejdzie z ciekawością :)