Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom

Porady => Dieta => Wątek zaczęty przez: nati w Styczeń 19, 2010, 08:43:30 am

Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nati w Styczeń 19, 2010, 08:43:30 am
Już jakiś czas temu przeczytałam na forum, że kilka osób nie podaje swoim królom granulatu. Zastępują go za to dobrze zbilansowaną dietą, składającą się z odpowiedniej ilości warzyw, owoców, zieleniny i suszu.
Przyznam, że bardzo mnie to interesowało i sama rozważam wyeliminowanie granulatu z diety Pussy.
Chciałabym się jednak dowiedzieć wcześniej jak stopniowo wykluczyć granulat oraz czym go zastąpić tak aby nie zaszkodzić zwierzęciu, a wyszło mu to na dobre.
Z tego co wiem, na 70% diety królika powinno składać się samo siano (jeśli się mylę proszę mnie poprawić), zastanawiam się jednak co dalej? Jakie produkty wprowadzić do codziennej diety kicaja, a jakie podawać co jakiś czas? Przyznam szczerze, że granulat znacznie ułatwia sprawę. Stąd moje pytania i wątpliwości, bo najzwyczajniej w świecie nie chcę niczego sknocić, a moim celem nie jest eksperymentowanie lecz dobro królisia.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Nuna w Styczeń 19, 2010, 09:20:19 am
Do diety bez granulatu musisz przyzwyczaic krolika stopniowo, czyli powoli zmniejszasz ilosc granulatu, mozesz brakujaca czesc dopelnic suszkami lub warzywami.

Moje dostana np. na sniadanie dzisiaj: kilka listkow endywii, kilka listkow buraka lisciowego- mangold, po pol marchewki na lebka, kawalek selera i po pol liscia kapusty (uwaga ! kroliki, ktore jedza granulat, nie powinny jesc kapusty, wzdecia).

Nie sa to jakies straszne ilosci, dzienna najmniejsza racja warzyw to 100 g na kg krolika, to bardzo malo. Jak skomponujesz kilka warzyw ze soba to wyjdzie duzo wiecej.
Z ciekawosci poszlam zwazyc sniadanie, wyszlo mi 150 g na lebka- ale tym sie nie sugeruj, czasem wyjdzie mniej, czasem wiecej.

Dolna granica 100 g na dzien, gornej nie ma- zielone czesci roslin ( salaty, ziola, nacie, seler naciowy, lisciowy, liscie burakow, koper .itd) moze jesc bezograniczenia, warzywa korzeniowe, 2-3 rodzaje dziennie ( u mnie dzisiaj seler i marchew, reszta to zielenina).
Co do owocow ja podaje najczesciej jablko, 2-3 razy w tygodniu.
Warzyw suszonych, ani suszonych owocow nie podaje.
Suszone ziola, od czasu do czasu jako urozmaicenie ( ty mozesz podawac codziennie, nie ma przeszkod) , czasami dodam do nich, 2-4 ziarenka slonecznika.
Raz-dwa razy w tygodniu galazki do obgryzania.
W lecie, jesli masz taka mozliwosc cale pozywienie moze sie skladac z zerwanej zieleniny, galazek i siana.
I tyle, zadna filozofia, podajesz to samo co do tej pory tylko bez dodatku granulatu :)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Styczeń 19, 2010, 10:23:41 am
Ja zaczynam tzn. już od jakiś 10 dni zmniejszyłam ilość granulatu do łyżki dziennie na noc , cały dzień je świeże warzywa i zieleninę do której mam tutaj dostęp i sianko , nie odstawiłam kompletnie jeszcze bo nie mam suszek i czekam do kwietnia kiedy zakupię w Polsce , wydaje mi się ,że jest dobrze choć na początku zauważyłam kupki takie bardziej mokre , teraz już jest ok ( przetrzymałam go na sianku cały dzień i na drugi dzień było już ok ) granulat będę traktować jako przysmak nic więcej dwie , trzy pałeczki co jakiś czas , choć szczerze pisząc jadąc do Polski zakupie CC lub Oxbow .

Cytat: "nati"
zastanawiam się jednak co dalej? Jakie produkty wprowadzić do codziennej diety kicaja, a jakie podawać co jakiś czas?

Ja napiszę Ci ,że codziennie mały dostaje ,
Seler naciowy ( bo tylko taki tutaj jest )
brokuły liści i kwiat
 kalafior liście i kwiat
koper korzeniowy i nać
sałata lodowa
2 liście karczochów
bazylie 2 listki
marchewka i owoce 2-3 razy w tygodniu jako przysmak
pomidorek 2-3 razy w tygodniu
pietruszka 2-3 razy w tygodniu 2-3 listki
cykorie
  I tak codziennie , w sumie wychodzi na dwie porządne porcje nawet po 150 g także źle nie jest , nie mam gałązek do gryzienia i suszek dlatego podaję jeszcze granulat na noc , ale widzę że na początku rzuca się jakby był wygłodzony a rano jest jeszcze w pojemniku , także świra nie ma na jego punkcie .
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: sylwiaG w Styczeń 19, 2010, 11:50:25 am
I ja równiez(zwón) przestrzegam,abyś zbyt drastycznie nie wykluczyła granulatu , tylko bardzo powoli. Ja dawałam  ok 2 łyżezek na 2 króle dziennie,potem zmniejszyłam na ok 3 granulki na łepka. Nie wiedziałyśmy z wet co jest grane(sensacje) do póki nie wykluczyłam na chwilę warzyw i wróciłam do granulatu. Teraz znów warzywka podaję bardzo strożnie,a  i tak niekiedy usłysze burczenie.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Griffe w Styczeń 19, 2010, 12:43:52 pm
Cytat: "kasiagio"
kalafior liście i kwiat
koper korzeniowy i nać
sałata lodowa
2 liście karczochów
bazylie 2 listki


Dajesz sałatę lodową?

Moja skubnie czasem graniulek, ale znudziły się jej chyba. Niezależnie co daję CC czy CP, czy Beaphara C+ - nie je tego za wiele.

Z warzyw zjada:
np wczoraj
łyżkę pokrojonego w kostkę buraka
3 liście sałaty rzymskiej
dużą garść świeżej roszponki
2 małe różyczki brokuła
kilka gałązek natki pietruszki
kawałek gruszki

inny zestaw:
mniej wiecej 15cm kawałek selera naciowego
4-5 listków cykorii
łyżka marchewki w kostke
garść roszponki
różyczka brokuła

Poza tym je góry siana :)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Styczeń 19, 2010, 12:49:49 pm
Cytat: "Griffe"
Dajesz sałatę lodową?
u mnie ona się nazywa "Incapucciata"  i nie wiem jaki jest odpowiednik jej nazwy w Polsce  wydaje mi się ,że lodowa albo rzymska w każdym razie nie jest to ta nasz zwykła sałata , jej liście są takie kruche i nie jest gorzka .

Nuna Idolu Ty mój napisz mi ile i kiedy mogę zacząć podawanie kapusty Makiemu i jakiej , lepsza włoska czy normalna ?? :blaga: Dziękuję !!  :bukiet

[ Dodano: Wto Sty 19, 2010 12:52 pm ]
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/bukiet-salat_36541.html

Nuna napisz które z tych sałat mogę podawać małemu wiem ,że rzymską tak a masłową nie czy lodową mogę ?? Bo ja już się pogubiłam .... :/
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Griffe w Styczeń 19, 2010, 12:54:34 pm
A dajecie dziewczyny ogórka?
A pomidora ze skórką i pestkami? czy jakoś 'obrabiacie' :)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Styczeń 19, 2010, 13:03:46 pm
Griffe, ja daję dojrzałe pomidorki 2-3 razy w tygodniu ale nie cal;e po pół zależy czy mały zje czy nie . Ogórków tu nie ma a jak są to te gruntowe i ich nie kupuje .

[ Dodano: Wto Sty 19, 2010 1:05 pm ]
A znalazłam coś takiego  po włosku nazywa się to Bietola a po polsku tłumaczenie to Chard  czy można to podawać ??Jeżeli tak to w jakich ilościach .
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Misokyaa w Styczeń 19, 2010, 13:06:11 pm
Griffe, ja daje ogórka, a na bezgranulatowej diecie są juz od początku stycznia :) Nie dużo, bo nie dużo, ale lubią wiec często im jakiś grubszy plaster okroję.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Griffe w Styczeń 19, 2010, 13:06:14 pm
Ok dzieki  :przytul  bo nigdy nie dawałam. To spróbuje tego pomidorka dac :)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiek w Styczeń 19, 2010, 13:07:02 pm
ogórka czasem daje ale ponoć nie maja zbyt wielu składników odżywczych... pomidora też i w całości... tzn nie obieram bo nawet dwóm potworom nie daje całego pomidora na raz :) z pomidorem tez nie można przesadzać bo ma dużo potasu... poprawiajcie jeśli się mylę :D
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Griffe w Styczeń 19, 2010, 13:12:27 pm
Ja się niedawno zdziwiłam, bo mi na zajeciach z dietetyki czy czegos podobnego mowili że to mit z tym pomidorem i potasem.  Fakt że ma go w sobie, ale nie aż tak znacząco duzo. Np podobno banan ma o wiele wiecej...
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiek w Styczeń 19, 2010, 13:24:52 pm
No widzisz... człowiek uczy się całe życie i głupcem umiera... ktoś kiedyś powiedział że ma dużo i teraz pokutuje... to jak z królik to gryzoń, dobre są mieszanka, kolby i chlebek :/
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nati w Styczeń 19, 2010, 13:31:33 pm
Patrząc na wagę porcji jaką podajecie królikom to troszkę się zdziwiłam. Znaczy, że wydawało mi się iż ilość będzie znacznie większa, a i nakład pracy znaczniejszy niż przy podawaniu tych produktów razem z granulatem.
Okazuje się za to, że ucholce nie mają takich strasznych wymagań żywieniowych jak mi się wydawało. Wiadomo, że trzeba poświęcić codziennie czas na przygotowanie jedzonka ale wygląda na to, że nie zajmie to wiele więcej czasu niż do tej pory :)
Dziękuje bardzo za rady i pomoc, będę pisać na bieżąco jak mi idzie i w razie czego dopytywać :D
Już teraz wiem, że stoiska z warzywami i owocami będą w jeszcze większym centrum mojego zainteresowania niż do tej pory  :diabelek
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiek w Styczeń 19, 2010, 13:43:48 pm
u mnie granulat jest o tyle dobrym rozwiązaniem że zaspana o 6 (jak Ukryj postanowi mnie obudzić) sypnę garstkę i mogę iść spać dalej :) pokrojenie warzyw zajmuje jednak chwilę a zostawienie na noc pokrojonych jest bez sensu... wielokrotnie powtarzano na forum że granulat to zwykła wygoda opiekuna... i tu się w 100% zgadzam...
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Misokyaa w Styczeń 19, 2010, 14:17:15 pm
Cytat: "kasiek"
a zostawienie na noc pokrojonych jest bez sensu...


Nie rozumiem w jakim sensie. Ja często kroje wieczorem, wkładam do pojemnika próżniowego a rano daje do miseczki  :nie_wiem
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Viss w Styczeń 19, 2010, 14:36:37 pm
Misokyaa, w próżniowym ci to nie więdnie, a pewnie to kasiek miała na myśli. :)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiek w Styczeń 19, 2010, 17:28:16 pm
dokładnie to :)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nati w Styczeń 19, 2010, 17:49:40 pm
Ale chyba część warzyw można spokojnie przygotować wieczorem i przetrwają do rana, np: seler, marchewka, korzeń pietruszki. Czyli te wszystkie twarde warzywka :)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiek w Styczeń 19, 2010, 17:59:16 pm
nati, pytanie tylko po co jak i tak musisz kroić rano?? świeżo pokrojone są zawsze świeższe niż przeleżane przez całą noc...
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: miguelle w Styczeń 19, 2010, 18:05:50 pm
ja wieoczrem to co trzeba obieram i myje, wsadzam do pojemniczka z Tupperware, rano pojemnik otwieram, szybko kroje to co trzeba i gotowe. to jest szybsze niz gdybym rano miala obierac, a warzywka sa swieze. pojemnik drogi nie jest a zaoszczedza czas. koperek i inna zielenizne mam w sloiczku z zimna woda na korytarzu, gdzie jest chlodno, rano wystarczy wymyc i szybko wysuszyc recznikiem.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nati w Styczeń 19, 2010, 18:11:55 pm
Cytat: "kasiek"
nati, pytanie tylko po co jak i tak musisz kroić rano?? świeżo pokrojone są zawsze świeższe niż przeleżane przez całą noc...


W sumie racja :)
Ale jak sobie pomyślę, że po zupełnym wyeliminowaniu granulatu, będę musiała "na szybko" o 5 rano przygotowywać warzywa, zamiast dać małej granulki, to mi się facjatka troszkę krzywi :P
Dlatego, już teraz zastanawiam się nad odpowiednią alternatywą na wczesne poranki..
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Nuna w Styczeń 19, 2010, 21:14:36 pm
Alternatywa jest nie krojenie, kroliki maja ostre zabki, dadza sobie rade :) ja najwyzej przekroje marchew na pol czy kalarepe, jablko na szostki, ale niczego nie kroje w kostke.
Wystarczy umyc i pozostawic do wyschniecia.

Salaty, ja podaje: cykorie, endywie, rzymska, taka podobna do mlecza (nie znam nazwy bo jest tylko w tureckich sklepach) czasami lodowa, ale rzadko ze wzgledu , ze kumuluje tyle chemii tak samo jak maslowa, ale jak ktos ma sprawdzone zrodlo to nie ma problemu, mozna podawac wszystkie rodzaje salat.
 Chard to burak lisciowy, mozna podawac.

Kapuste- mozna podawac jakies dwa miesiace po odstawieniu granulatu, flora zoladka i jelit musi sie calkowicie zregenerowac. Obojetnie od ktorej zaczniesz, ale musisz przyzwyczajac krolika jak do wszystkich nowych warzyw, powoli, zreszta sama wiesz :)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Danae w Styczeń 25, 2010, 23:04:48 pm
Dziewczyny ile czasu stosujecie tę dietę, czy widać jakieś zmiany u królika? Czy jest to ciężkie do wprowadzenia u niejadka??
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Styczeń 25, 2010, 23:19:50 pm
kurde... :) pytanie niby proste a jednak nie do końca :D My stosujemy od początku stycznia czyli ok 3 tygodni. U nas poszło gładko bo Muniek nie zalicza się do niejadków - pochłania wszystko co dostanie. Oczywiście ma warzywa, które wyjada w 1szej kolejności a inne zostawia, ale ZAWSZE (prędzej czy później czyt. po drzemce) wyjada wszystko z michy.
Dużą zmianą okazało się to, że baaaardzo mało piła, przez tydzień nie ubyło praktycznie nic z poidła, ale kuweta codziennie była zasikana, więc wodę czerpała z warzyw. I wydaje mi się, że bobki były mniejsze niż wtedy jak jadła CC - teraz już nie mam porównania bo od 3 tyg. są takie same :) Tyle na razie mi się nasuwa...jak coś sobie przypomnę napiszę

[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 11:22 pm ]
aha...no i najgorsza była walka z przyzwyczajeniami :) Muniek zaraz po moim przebudzeniu siedziała przy klatce i czekała na CC a tu pewnego pięknie go dnia NI MA :D Mi chyba było ciężej od niej - patrzyć na te smutne uszy wołające "ej nooo...a gdzie papu ?? :("
:D
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 12, 2010, 09:28:07 am
No to i ja sie dolacze :)

Psy z suchego na prawie BARF (czyli surowe mieso z warzywami i witaminami zamrozone - nie macie jeszcze tego w pl chyba i ciezko wyjasnic :( BARF musisz samemu kompletowac, to co ja daje FÄRSKFODER jest juz kompletne) przestawilam i super jest :)

No to teraz czas na krolika  :lol od jakiegos czasu i tak dostaje tylko wieczorem pare paleczek cc. jedynie co mnie martwi to to ze on je tylko marchewke i brokula i czasami pietruszke z koperkiem... troche ziol sobie sprowadzilam, trawy nie mam jak zbierac bo znane mi miejsca to obsikane przez psy. No i co? jak to zmienic zeby dostawal co potrzebuje ale nie mial problemow z kupa czy jakis brakow witamin?
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Maj 12, 2010, 10:39:56 am
tusiatko_1987, może zasadz w doniczce trawe? Jest do kupienia w centrach ogrodniczych :)
Sałata rzymska jest też w sklepie :)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 12, 2010, 11:17:50 am
Cytat: "mysza"
tusiatko_1987, może zasadz w doniczce trawe? Jest do kupienia w centrach ogrodniczych :)
Sałata rzymska jest też w sklepie :)

No chyba bede musiala sama zasiac :D

Ale nie wiem czy on zje salate rzymska. U nas w ogole prawie nie ma takich rzeczy co dla mnie sa naturalne ze powinny byc...
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Maj 12, 2010, 12:20:36 pm
Z Pepparem musisz postępować jak z 3 miesięcznym króliczym bobasem :) Skoro nie dostawał za dużo warzyw do tej pory to oczywiście każde musi być podawane ostrożnie. Skoro do marchewki, pietruszki, brokuła i koperku juz jest przyzwyczajony to moze kup kapustę pekińska, która nie powoduje wzdęć i w Waszym przypadku powinna być bezpieczna. To by było już 5 warzyw, które moze jeść - nie jest najgorzej :)
Jeśli chodzi o obawy w zwiazku z witaminami, granulaty zazwyczaj zawierają "witamina A 10000 IE/kg, witamina D3 1500 IE/kg,, witamina C 100 mg/kg, witamina E 30mg/kg " Jak się mają potrzeby naszych uszatych na te witaminy ?? Znów się powołam na wypodzieź Nuny
Cytat: "Nuna"
Co do witamin, to sa one syntetyczne i jest ich zdecydowanie za duzo. Nie sa one dopasowane do potrzeb krolika, ktory jak wiadomo potrafi uzyskac wszystkie potrzebne mu do zycia skladniki z bardzo ubogiego pokarmu, trawiac go dwukrotnie. Przyjrzyjmy sie zapotrzebowaniu krolika na okreslone witaminy:
Witamina A- wogole nie wystepuje w diecie krolika, kroliki pobieraja wraz pozywieniem beta karoten i ten jest przez organizm przerabiany na wit. A
witamina C- jest wytwarzana przez organizm, nie musi byc pobierana wraz z pozywieniem
witamina D- nie wystepuje w naturalnym pozywieniu krolikow, wystepuje natomiast prowitamina d²,
witamina E- dzienne zapotrzebowanie jest calkowicie pokrywane warzywami i zielenina.

Po co więc dostarczać królowi "niepotrzebnych" witamin w granulacie skoro wszystko ma w warzywach i w ceko ?? ;)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 12, 2010, 13:40:16 pm
Kupilam rzymska salate, pomidora, papryke, koperek, pietruszke i kiwi :) na razie tyle udalo mi sie dostac. rzymska byla jakas mega ekologiczna i przez to strasznie droga  :wow
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: madzia85 w Maj 20, 2010, 15:13:07 pm
Czytam już od dłuższego czasu wszystkie tematy o diecie bezgranulatowej i muszę się Was poradzić i jednocześnie podzielić się swoimi odczuciami ;-)

U mnie sytuacja wygląda tak:

Grzybek w ogóle nie jest wybrednym królikiem, je praktycznie wszystko. W związku z tym, już od jakiegoś czasu jest na diecie bezgranulatowej - i muszę przyznać, że jest zupełnie innym królikiem - widać to po jego zachowaniu, po jego bobkach, po ilości zjadanego siana  - tryska zdrowiem i energią, co mnie niezmiernie cieszy. Zawsze był "wesoły", ale ostatnio przechodzi samego siebie - myślę, że to może być poniekąd zasługa naturalnej diety, która nie powoduje nasycenia na cały dzień przez co królik siedzi i nic nie robi - bo jest "zapchany". Nie jestem pewna tak do końca swojej teorii - ale tak mi się po prostu wydaje.

Jednak nie jest tak do końca pięknie jakbym chciała, żeby było bo - moja Tosia nie lubi zielenizny. Próbowałam już wszystkiego - ze wszystkimi warzywami, ze wszystkich możliwych źródeł. Może Wy mi powiecie, co jest nie tak...

Zimą nie chce ruszyć nic. Ani koperku ani pietruszki, czy to natki czy korzenia. O brokułach, sałacie rzymskiej nie wspomne. Jedyne co w nią wcisnę to kawałeczek marchewki i jabłka. Reszte traktuje jak truciznę. Wiosną i latem nie jest dużo lepiej - ale przynajmniej mam dostęp do warzyw z prawdziwego ogródka co powoduje, że przychylniej patrzy na koper, liście truskawek czy natkę marchewki no i mlecz. Są to jednak śladowe ilości jakie zjada. I nigdy nie zje sama - dopiero jak jej "rozerwę" na pół  żeby zapach był bardziej intensywny i podsunę pod sam pysk. Nie mam pojęcia dlaczego tak się zachowuje - już podejrzewałam problemy z węchem, których nasz dr Krawczyk nie wykluczył bo w przeszłości Tosia miała grzybicę dróg oddechowych i do dzisiaj ma zwężone przegrody nosowe.
Ale to nie może być do końca to - bo czasami potrafi wziąć natkę pietruszki, przemielić ją i wypluć. Więc smak już na pewno poczuła - tylko dlaczego tak reaguje na coś, co powinno być dla niej naturalne?

I właśnie przez to, na chwilę obecną nie ma szans, żeby całkowicie przestawić ją na dietę bezgranulatową, której zaczynam być co raz wiekszym zwolennikiem. Oczywiście dostaje też siano, zioła i suszonki.

Nie wiem na ile moje zdanie przekona kogoś, kto nie wie co ma z tym wszystkim zrobić - powiem szczerze, że jak zaczął pojawiać się ten temat ja sama też byłam bardzo zdezorientowana, ale po pewnych pzremyśleniach doszłam do takiego samego wniosku co Wy, a mianowicie:

- umieralność królików w młodym wieku
- coraz częściej przyczyną smierci sa właśnie problemy z układem pokarmowym
- dlaczego króliki moich znajomych żywione byle czym żyły i żyją mając 8-10 lat i nie wiedzą co to problem z brzuchem? (oczywiście nie namawiam tutaj do karmienia chlebem i mieszankami)
- coraz częstsze problemy z układem moczowym - Tosia miała zbyt wysoki poziom soli mineralnych w moczu co między innymi doprowadziło do krwiomoczu. W naturalnej diecie trudno doprowadzić do przemineralizowania a granulat jest naszprycowany minerałami, witaminami itd. Po kilku akcjach dr Krawczyk poprosił o skład granulatów bo zaczął się zastanawiac czy czasem głównym problemem związanym z królikami które do niego przynosimy nie jest właśnie stosowanie granulatu. Oczywiście nia zakazuje jego stosowania ale też nie traktuje go jak super pokarmu
- następnie - zjadanie małych ilości siana - wielu posiadaczy królików ma z tym problem
- niezjadanie cekotrofów - problem i dla królika i dla opiekuna bo zbieranie mokrych smierdzących kup nie jest przyjemne
- i nie wiem jak Wy ale ja uważam, ze niektóre granulaty nie mają bezpiecznej "formy" często wystają z nich twarde, sztywne kawałki (niestety w CC także), które mogą ranić dziąsła, policzki itd.

Jedyną zaletą jaką widze w granulatach teraz - bo nie ukrywam, że długo byłam ich zwolenniczką jest to, że są wygodne. Dla kogoś kto pracuje, uczy się, musi rano wstawać i ma mało czasu jest nawet bardzo wygodne i trudno z tej wygody zrezygnować - mi także.

Cała ta sprawa z granulatem męczy mnie już od dawna i wcale się nie dziwię, że innych także. Na początku  była wielka nagonka na ten rodzaj pokarmu, z mojej strony także, a teraz okazuje się, że wszystko się zmieniło. Myslę jednak, że to jest tak jak ze wszystkim - coś na początku wydaje się super, zdrowe, fajne, a po jakims czasie dopiero wychodzi że wcale tak nie jest.  Może już teraz filozofuje - ale dla porównania przykład z papierosami, solariami, komórkami. Po ilu latach dopiero wyszło, że coś jest z tymi rzeczami nie tak?

To tyle co chciałam powiedzieć, proszę o rady dotyczące mojej nieznośnej Tośki :]
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 20, 2010, 15:29:30 pm
Ja podchodze 3 razy i za kazdym razem cala zagroda zasrana na miekko  :oh: juz sama nie wiem czy dalej probowac.. brokul i marchewka nie ma problemu ale jak tylko cos nowego - powoli - dostaje to kupa  :oh:
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jadwinia w Maj 20, 2010, 15:59:29 pm
hmm...moje pompony nawet gdy były karmione granulatem 2x dziennie, nie zostawiały ceko... (2x dziennie 2 łyżki stołowe na łeb, potem dawałam 2x dziennie po łyżce, potem tylko raz dziennie, w końcu dostawały do podziału łyżkę granulatu na śniadanie, teraz dostają 1-2 pałeczki jako przysmak)

zdecydowanie konsumpcja siana poprawiała się w miarę eliminacji granulatu.

co do wygody stosowania granulatu : sypię rano do miseczki suszonych ziół i warzywek (zamiast granulatu, przyjmijmy, że około łyżki na osobosztukę) - można taką mieszankę skomponować samemu, wybierając ulubione zioła i suszki, można kupić z herbal pets czy innej firmy. Wygoda dla opiekuna porównywalna jak w przypadku granulatu :lol
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Maj 20, 2010, 18:06:55 pm
madzia85 z wielką radością czytałam Twój post :)

Co do tej wypowiedzi
Cytat: "madzia85"
W związku z tym, już od jakiegoś czasu jest na diecie bezgranulatowej - i muszę przyznać, że jest zupełnie innym królikiem - widać to po jego zachowaniu, po jego bobkach, po ilości zjadanego siana - tryska zdrowiem i energią, co mnie niezmiernie cieszy. Zawsze był "wesoły", ale ostatnio przechodzi samego siebie - myślę, że to może być poniekąd zasługa naturalnej diety, która nie powoduje nasycenia na cały dzień przez co królik siedzi i nic nie robi - bo jest "zapchany". Nie jestem pewna tak do końca swojej teorii - ale tak mi się po prostu wydaje.

ja zauważyłam u Muńka dokładnie to samo, więc wątpię, ze to przypadek ;)

Cytat: "madzia85"
Nie wiem na ile moje zdanie przekona kogoś, kto nie wie co ma z tym wszystkim zrobić - powiem szczerze, że jak zaczął pojawiać się ten temat ja sama też byłam bardzo zdezorientowana, ale po pewnych pzremyśleniach doszłam do takiego samego wniosku co Wy

no właśnie...ja również jak uświadomiłam sobie, że te wszystkie zgony królików z powodów zatorów czy wzdęć pojawiają się w niemal każdym miesiącu to ogarnęło mnie przerażenie...

Cytat: "madzia85"
dr Krawczyk poprosił o skład granulatów bo zaczął się zastanawiac czy czasem głównym problemem związanym z królikami które do niego przynosimy nie jest właśnie stosowanie granulatu.

i co powiedział ??

Cytat: "madzia85"
Cała ta sprawa z granulatem męczy mnie już od dawna i wcale się nie dziwię, że innych także. Na początku była wielka nagonka na ten rodzaj pokarmu, z mojej strony także, a teraz okazuje się, że wszystko się zmieniło.

ważne, ze coraz więcej ludzi się do tego sposobu karmienia przekonuje :) oczywiście nic na siłę

Wracając jednak to Tosi....chyba mamy problem :) Mi jest ciężko coś doradzić bo moja Muniek tak jak Twój Grzybek zjada praktycznie wszystko. A lubi np trawę albo mlecz, koniczyne itp ?? Może warto napisać do Nuny pw ale tak zeby odpowiedziała w tym temacie :) może zna jakieś sposoby stosowane na niejadka. Ja tymczasem poszperam na necie ;)

madzia85 gratuluję przełamania się :P
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 20, 2010, 18:28:55 pm
a co mi poradzicie?
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Maj 20, 2010, 18:36:39 pm
a jakie ilości podajesz Pepparowi tego nowego warzywka ??
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 20, 2010, 18:39:19 pm
Cytat: "alana"
a jakie ilości podajesz Pepparowi tego nowego warzywka ??

Male tak akurat na sprobowanie :( jak z mlodym krolikiem postepuje
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Maj 20, 2010, 18:43:04 pm
to spróbuj jeszcze mniejsze...skoro po marchewce nic mu nie ma to musi być dobrze po innych ;) a z czym próbowałaś ?? tzn jakie warzywo chciałaś teraz wprowadzic ??

ja może jeszcze tylko dodam linka to artykułu z miniaturki http://www.miniaturkabeztajemnic.com/artykuly.html dla osób, które nie zagladały jeszcze ani do tego tematu, ani na miniaturkę ;)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 20, 2010, 18:46:56 pm
Cytat: "alana"
to spróbuj jeszcze mniejsze...skoro po marchewce nic mu nie ma to musi być dobrze po innych ;) a z czym próbowałaś ?? tzn jakie warzywo chciałaś teraz wprowadzic ??

ja może jeszcze tylko dodam linka to artykułu z miniaturki http://www.miniaturkabeztajemnic.com/artykuly.html dla osób, które nie zagladały jeszcze ani do tego tematu, ani na miniaturkę ;)

czerwona cykorie i kapuste pekinska

w sumie pytanie na ile te warzywa sa az tak wazne jak leza na gorze piramidy - znaczy czy marchewka i brokul nie starcza? jak jest siano trawa ziola
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Maj 20, 2010, 18:53:07 pm
Cytat: "tusiatko_1987"
w sumie pytanie na ile te warzywa sa az tak wazne jak leza na gorze piramidy - znaczy czy marchewka i brokul nie starcza? jak jest siano trawa ziola


a po trawie nic mu nie jest ?? świeże zioła też dostaje ??
Ja mimo wszystko bym nie rezygnowała. Zmniejszyłabym jeszcze bardziej ilość nowości, ale nie poddawała się. Nawet jeśli podajesz mu trawę i świeże ziółka to w zimę już będzie z tym ciężko i warzywa się wtedy przydadzą :)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 20, 2010, 19:00:37 pm
Cytat: "alana"
a po trawie nic mu nie jest ?? świeże zioła też dostaje ?? j

Trawa na razie dopiero zaczyna mi rosnac. a ziola suszone bo ja nie mam dostepu do miejsc gdzie moge zbierac dla niego :(
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Maj 20, 2010, 19:02:39 pm
podaj mu cykorii lub pekińskiej tyle ile Ci się w palcu zmieści :) poobserwujemy i zobaczymy co dalej
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 20, 2010, 19:03:30 pm
Cytat: "alana"
podaj mu cykorii lub pekińskiej tyle ile Ci się w palcu zmieści :) poobserwujemy i zobaczymy co dalej

Dobra! Dziekuje za pomoc!

Bo juz mysle o oxbow i jednak zostac na granulacie - ne duzo ale jednak..
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: madzia85 w Maj 21, 2010, 10:22:06 am
Wczoraj tak sie rozpisałam, że nie napisałam jednej waznej rzeczy - co dotyczy także problemu Tusiątka_1987.

Miałam taki sam problem co Ty - z moim Kubą

Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie ten problem z Kubą zaczął się gdy zachorował na zapalenie płuc. Chodziłam z nim do weterynarza, który nie znał się na królikach i ja też nie miałam pojęcia o prawidłowej opiece. Dostawał mnóstwo antybiotyków ale nic osłonowego. Żadnego lakcidu itp. Więc podejrzewam, że to przez to jelita tak mu się rozstroiły i trzeba było bardzo uważać na to co je.

Nie wiem może jest na to jakieś wyjście, ja niestety go nie znalazłam :(

Dlatego właśnie w takich przypadkach, albo gdy królik jest chory, słaby, albo gdy podaje się naprawdę bardzo małe ilości granulatu raz dziennie to jestem "za" i nie mam nic do tego pokarmu :)

Alana co do dr Krawczyka to musiałaby się wypowiedziec Ola bo to ona mu dostarczała skład granulatu i co on dokladnie o nim powiedział Ola na pewno bedzie wiedziala lepiej niż ja. Wiem tylko, że doktora bardzo zainteresowala ta karma i zaczał sie zastanawiać nad jej właściwościami.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: reniaw w Maj 21, 2010, 10:26:41 am
moj Funiol wlasnie tez nie toleruje warzyw..z zielon ek podaje dzialkowa cykorie potem natke marchwi czy jarmuz
granulat musze podawac ale odrobinke rano i wieczorem...podawalm Lakcid... przez jakis czas..nic nie bylo lepiej
a...i jeszcze...nie wszystki granulatu mu "sluzy" np. CC nie moze..tez miekkie kupy
sluzy mu Oxbow i bezbozowy z JR
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 21, 2010, 10:31:13 am
Nigdy jeszcze (tfu tfu tfu) nie chorowal nam Peppar. Toleruje jedynie wlasnie marchew brokul i kiwi no i oczywiscie nac od marchwi, pietruszke i koperek. ziola suszone bardzo chetnie. Ale nic innego z warzyw... czasami juz wlasnie nie wiem czy nie zrezygnowac z diety bez granulatu. dostawalby marchew brokula trawa (zaczyna mi rosnac w doniczce) i ziola suszone (niedlugo moze rodzice mi z pl dzialki od babci by trawe i mlecze i jeszcze cos przywiezli zobaczymy  :jupi ) i powiedzmy lyzke granulatu na noc cc albo moze i oxbow (planuje go kupic).

ale jeszcze raz jutro zaczniemy probowac chociaz z cykoria
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nuka w Maj 21, 2010, 10:32:03 am
Jestem ciekawa zdania Doktora na temat granulatów. Oj dziewczynki, szykuje nam sie prawdziwa rewolucja żywieniowa, albo i nie ...
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Maj 21, 2010, 10:40:24 am
nuka czy Ty też się szykujesz do diety bezgranulatowej ?? :)
no niestety nie wszystkie uszy tolerują warzywa, dlaczego nie wiem  :hmmm  ale trzymam kciuki za tych, którzy podejmą próbę ;)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 21, 2010, 10:41:13 am
Cytat: "alana"
nuka czy Ty też się szykujesz do diety bezgranulatowej ?? :)
no niestety nie wszystkie uszy tolerują warzywa, dlaczego nie wiem  :hmmm  ale trzymam kciuki za tych, którzy podejmą próbę ;)

No ja jeszcze raz - ostatni sprobuje - jak nie to trudno. nie bede czula sie przegrana czy cos. tak widac mialo byc :(
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Maj 21, 2010, 10:42:54 am
Cytat: "tusiatko_1987"
No ja jeszcze raz - ostatni sprobuje - jak nie to trudno. nie bede czula sie przegrana czy cos. tak widac mialo byc :(

nikt tu nie mówi o przegranej  :przytul  ważne, że próbujesz ;) nikt Ci nie zarzuci braku szczerych chęci ;)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nuka w Maj 21, 2010, 10:43:37 am
alana, moje już od dawna dostają bardzo mało granulatu, łyżeczke dziennie na pysiek. Teraz ostatnio jak miałam osobiste problemy i bardziej byłam poza domem niż w domu to do granulek wróciliśmy ale już znowu odzwyczajam, zresztą chyba uszy same wybrały co wolą jeść. Granulki zostawały w miseczce niezjedzone a cała reszta znikała bez sladu
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 21, 2010, 10:55:45 am
Cytat: "alana"
Cytat: "tusiatko_1987"
No ja jeszcze raz - ostatni sprobuje - jak nie to trudno. nie bede czula sie przegrana czy cos. tak widac mialo byc :(

nikt tu nie mówi o przegranej  :przytul  ważne, że próbujesz ;) nikt Ci nie zarzuci braku szczerych chęci ;)

Wiem wiem  :bukiet tylko czasami szkoda ze sie nie udaje.. ale jesli ma miec biegunke po warzywach a po granulacie okej (malo granulatu) to lepiej juz to drugie
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: madzia85 w Maj 21, 2010, 11:00:04 am
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/artykuly.html powtarzam i polecam link który podała Alana - w sumie są tam odpowiedzi na moje wszystkie pytania i wątpliwości :]

Teraz wiem, ze nie tylko u mnie nie jest łatwo i że trzeba próbowac dalej.

Dzisiaj rano podałam moim uszolom przygotowane wczoraj wieczorem warzywa (zamknełam tak jak radzilyscie w próżniowym pojemniku i wstawilam do lodówki). Grzybek oczywiscie się rzucił a Tosia podeszla powąchała i stanęła na dwóch łapach czekając na cos innego :] W drugiej miscie mialam granulat. Rzuciła się na niego :] Nie wiem czy nastepnym razem zaryzykować i zostawić tylko warzywa... Znając ją i tak tego nie ruszy i bedzie czekać na "obiad". I w ten sposób będzie głodna. Już tak czasami robiłam i cierpliwie czekała na kolację kiedy to dostają ziółka i suszki :/
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 21, 2010, 11:00:53 am
Cytat: "madzia85"
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/artykuly.html powtarzam i polecam link który podała Alana - w sumie są tam odpowiedzi na moje wszystkie pytania i wątpliwości :]

Teraz wiem, ze nie tylko u mnie nie jest łatwo i że trzeba próbowac dalej.


no ja tam czytalam ze tez miala problem z biegunka ale u nas to za blisko siebie sa te problemy :(
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: agusia1405 w Maj 24, 2010, 12:23:03 pm
Przejrzałam ten temat dość pobieżnie, ale mogę się z Wami podzielić tym co je mój Toffi. Jest to dieta absolutnie bez granulatu, ponieważ każdy granulat jest szkodliwy dla królików, a zwłaszcza dla młodych. I to nie jest moja wydumana opinia tylko opinia weterynarzy i moje własne doświadczenie, bo żaden z trzech królików nie ruszył nawet tej małej ilości granulatu, która jest w podstawowym jedzonku.

Dieta Toffiego wygląda mniej więcej tak:

na śniadanie ziarno podstawowe + owocowe MEGAN
na obiad jakieś warzywko albo owoc (marchewka, pietruszka, zielona pietruszka, jabłko, mlecz -a le nie za dużo, sałata, skórki od ogórka, okazjonalnie truskawki i czereśnie) - to tak w skrócie
na kolację znów ziarno

Oprócz tego ciągle w klatce jest suchy chlebek, siano, woda, sól i wapno.

Toffi uwielbia czekoladę i kiedyś poobgryzał mi czekoladki jak zostawiłam je na kanapie  :PP  Ale tak normalnie oczywiście czekolady nie dostaje.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: MAS w Maj 24, 2010, 12:29:18 pm
Firma megan-jedna z najpodlejszych na rynku.Ziaren się nie podaje,mogą ranić dziąsła(a u królików łatwo tworzą się ropnie),suchy chleb tez niedobry,krolik na nim nie ściera wcale zębów,tylko tą papką się zatyka,ogorek nie ma specjalnych wartości,a skórka tym bardziej(no najwyżej chemię zatrzymuje).I to tak z grubsza największe błędy w żywieniu królika.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: agusia1405 w Maj 24, 2010, 12:33:37 pm
to na czym Twój królik ściera zęby?
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: MAS w Maj 24, 2010, 12:34:46 pm
Siano+gałązki. :lol
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: agusia1405 w Maj 24, 2010, 12:37:30 pm
siano Twoim zdaniem ściera zęby? hmm.... ciekawa teoria. Ale niech każdy żywi po swojemu. Mój zwierzak jest szczęśliwy i wcina to co mu smakuje. Jak coś jest dla niego niezdrowe to tego nie je. Mam to już sprawdzone.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 24, 2010, 12:39:26 pm
Cytat: "agusia1405"
ale mogę się z Wami podzielić tym co je mój Toffi. Jest to dieta absolutnie bez granulatu, ponieważ każdy granulat jest szkodliwy dla królików, a zwłaszcza dla młodych. I to nie jest moja wydumana opinia tylko opinia weterynarzy i moje własne doświadczenie, bo żaden z trzech królików nie ruszył nawet tej małej ilości granulatu, która jest w podstawowym jedzonku.

ja dziekuje bardzo  :oh: ziarna czekolada  :oh: "idealnie"  :oh:

polecam jesli juz!
http://lecznica-oaza.strefa.pl/biblioteka/artykuly/kroliki/zywienie.htm

http://www.vetopedia.pl/odpowiedz7122-1-Scieranie_zebow_kroliczka.html

http://www.miniaturkabeztajemnic.com/trawa.html

jak ci weterynarz kazal tak karmic to lepiej go zmien  :oh: bo nie wie nic o krolikach  :bejzbol
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: agusia1405 w Maj 24, 2010, 12:46:31 pm
Ehh, widzisz każdy weterynarz (tak jak inny lekarz) ma swoją szkołę i swoje metody.
A powiedz mi, psu też byś dawała tylko suchą karmę?
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 24, 2010, 12:48:50 pm
Cytat: "agusia1405"
Ehh, widzisz każdy weterynarz (tak jak inny lekarz) ma swoją szkołę i swoje metody.
A powiedz mi, psu też byś dawała tylko suchą karmę?

Nikt nie mowi o dawaniu suchej karmy caly czas czy tylko granulatu!!

to jest temat o diecie bez granulatu na sianie trawie ziolach warzywach i owocach

a nie czekoladzie czy mieszance czy chlebie  :oh:  :oh:  :oh:
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: agusia1405 w Maj 24, 2010, 12:51:01 pm
Polecam przeczytanie mojego posta jeszcze raz.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 24, 2010, 12:54:49 pm
Cytat: "agusia1405"
Polecam przeczytanie mojego posta jeszcze raz.


Cytat: "agusia1405"

Dieta Toffiego wygląda mniej więcej tak:

na śniadanie ziarno podstawowe + owocowe MEGAN
na obiad jakieś warzywko albo owoc (marchewka, pietruszka, zielona pietruszka, jabłko, mlecz -a le nie za dużo, sałata, skórki od ogórka, okazjonalnie truskawki i czereśnie) - to tak w skrócie
na kolację znów ziarno

Oprócz tego ciągle w klatce jest suchy chlebek, siano, woda, sól i wapno.


No i co? ziarno chleb wapno sol... nic z tego sie krolikowi nie podae  :oh: pczytaj uszata poczytaj miniaturkabeztajemnic  :oh:
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: agusia1405 w Maj 24, 2010, 12:57:43 pm
Nie mam zamiaru się kłócić. Ja wiem swoje, Ty wiesz swoje i niech tak pozostanie.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 24, 2010, 13:02:28 pm
Cytat: "agusia1405"
Nie mam zamiaru się kłócić. Ja wiem swoje, Ty wiesz swoje i niech tak pozostanie.

Nie wiesz jak PRAWIDLOWO karmic krolika a udajesz ze wiesz  :oh:
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: agusia1405 w Maj 24, 2010, 13:06:21 pm
A Ty uważasz, że wiesz, bo przeczytałaś coś w Internecie.

Ja wiem jak ja karmię i wiem co o tym myśli nasz weterynarz. I widzę jak się zachowuje mój królik. To mi wystarczy.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 24, 2010, 13:08:30 pm
Cytat: "agusia1405"
A Ty uważasz, że wiesz, bo przeczytałaś coś w Internecie.

Ja wiem jak ja karmię i wiem co o tym myśli nasz weterynarz. I widzę jak się zachowuje mój królik. To mi wystarczy.

Nie tylko przeczytalam ale i sama mam krolika i 3 raz probuje bez granulatu ale nie z mieszanka chlebem sola i wapnem... do tego przeczytaj sobie DOKLADNIE ten temat to poczytasz inne madre historie.

Ja bym nigdy nie zaufala takiemu wet ktory poleca mieszanke chleb sol i wapno  :oh:
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: agusia1405 w Maj 24, 2010, 13:23:57 pm
Ja ufam zdrowemu rozsądkowi i reakcjom najbardziej zainteresowanego, czyli mojego królika ;)
Widzę, że ze wszystkim jest tak samo - w karmieniu dzieci każdy ma inną szkołę, w karmieniu królików też. A to co najbardziej naturalne i normalne jest najzdrowsze.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kitty27 w Maj 24, 2010, 13:24:09 pm
agusia1405, dla dobra króliczka naprawdę poczytaj o prawiłowej diecie.
Nie gniewaj się, ale z tego co widzę na twoim avatarze twój króliczek ma chyba nadwagę.

Popełniasz same błędy, ale cóż, każdy z nas kiedyś był laikiem.
Jestem przekonana, że nie pozwoliłabyś, żeby twoje dziecko codziennie chodziło do McDonalda.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: agusia1405 w Maj 24, 2010, 13:26:12 pm
mój Toffi nie ma żadnej nadwagi. Ma jak najbardziej prawidłową wagę. A wygląda tak, bo się obrócił. jak człowiek się obróci to tez mu się zrobią wałeczki nawet gdy ma nikłą ilość tłuszczu ;)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jadwinia w Maj 24, 2010, 13:27:29 pm
Cytat: "agusia1405"
A Ty uważasz, że wiesz, bo przeczytałaś coś w Internecie.

Ja wiem jak ja karmię i wiem co o tym myśli nasz weterynarz. I widzę jak się zachowuje mój królik. To mi wystarczy.


Agusiu a Ty wypowiadasz się tonem eksperta, tymczasem dieta Toffiego jest nieprawidłowa i ma on problemy trawienne, o czym można przeczytać w innym temacie. Wole nie tworzy się u królików ze starości (jak gdzieś napisałaś) tylko z powodu nadwagi. Dieta bez granulatu nie polega na zastąpieniu jednej paszy treściwej drugą (ziarnami i mieszankami) tylko na wprowadzeniu siana, ziół i warzyw w dużej różnorodności, tak, jak odżywiają się zajęczaki w naturalnym środowisku. W diecie królika nie ma miejsca na chleb, ziarno, czekoladę ( :nie_powiem ), wapno i inne wynalazki. Nie próbuj być mądrzejsza od Matki Natury.

i proszę, zakończmy te kłótnie :bukiet
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: agusia1405 w Maj 24, 2010, 13:33:15 pm
w środowisku naturalnym nie ma też GRANULATU, który jest sztucznym tworem człowieka.
to tyle w temacie.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kitty27 w Maj 24, 2010, 13:34:04 pm
Cytat: "agusia1405"
w środowisku naturalnym nie ma też GRANULATU, który jest sztucznym tworem człowieka.
to tyle w temacie.


zgadza się :)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Maj 24, 2010, 13:35:59 pm
Agusia, a czemu nie chcesz skorzystać z zaproponowanych źródeł, poczytać i wtedy może nas przekonać do swojej opinii?
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jadwinia w Maj 24, 2010, 13:37:47 pm
Cytat: "agusia1405"
A to co najbardziej naturalne i normalne jest najzdrowsze.


dokładnie tak! chleb, czekolada, wapno nie są naturalnym pokarmem dzikich królików :>  a więc odpowiedz sobie sama czy są zdrowe... prawdą jest, że króliki są tak żywione przez właścicieli i żyją..ale ignorancja to nie jest dobra wymówka.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Maj 24, 2010, 13:42:48 pm
Cytat: "agusia1405"
Ja wiem jak ja karmię i wiem co o tym myśli nasz weterynarz.

Co do wetow to juz spotkalam sie z kilkoma opiniami na temat karmienia. Znalam wetke, ktora nie widziala nic zlego w dawaniu krolikowi jabluszka podczas gdy ten zostawial ogromne ceko i wymagal przy tym podmywania dupska. Inni weci nie widza nic zlego w podawaniu wapienek.
Po czesci doszlam do tego dlaczego dla psow i kotow polecaja dobre karmy, a krolika pozwalaja karmic byle czym i nie wyprowadzaja z bledu. Ano, wielu wetow uwaza, ze kroliki krotko zyja, albo nie maja doswiadczenia z tym zwirzakami. Dlatego wg nich nie warto za bardzo sie tym przejmowac. Wielu wetow z podobnych przyczyn nie chce krolikow leczyc tylko proponuja eutanazje. Warto sie jadnak zastanowic jakie zmiany w ukladzie pokarmowym i we florze bakteryjnej zoladka moze wyrzadzic chlebek podawany przez wiele lat. Uklad pokarmowy krolika nie jest w ogole dostosoway do trawienia takiego jedzenia. Nasz pupil ma sie cieszyc zyciem i zdrowiem przez dlugie lata. To ze nieszczesne krole hodowlane jedza chleb nie jest zadnym wyzncznikiem. One ida na uboj i maja nabierac masy. Nikogo nie interesuje stan ich zebow czy chory zoladek...
Dieta bez granulatu polega na wyeliminowaniu granulatu na rzecz zielniny, suszek, warzyw i owocow, a nie na rzecz ziarna i chleba. Krolik najedzony chlebem nie zjada dostatecznych iloci siana (bo nie jest glodny) a to moze sie odbic na stanie jego zabkow. Zabki nie sceraja sie o cos. Zabki scieraja sie o siebie na wzajem podczas dlugotrwalego przezuwania. A do tego potrzebne jest siano i trawa czyli to czym kroliki zywia sie glownie w naturze.
Granulat nie jest naturalny, ale zostal uznany za bezpieczniejzy niz ziarno, wlasnie przez nieszczsne ropnie tworzace sie np. po skaleczeu dziasla. Dlateo powstal ten temat, bo szukamy najlepszych rozwiazan w zywieniu krolikow. Caly czas cos sie zmienia, zmienia sie nasza wiedza i zgodnie z nia sposoby zywienia. Kazdy chce jak nalepiej dla swojego zwierzaka.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: sylwiaG w Maj 24, 2010, 14:07:43 pm
agusia1405,  nie trafilaś tu na pewno bez powodu, jestem przekonana,ze chcesz dbać o swojego pupila jak najlepiej,dlatego prosimy zapoznaj się ze stroną www.miniaturkabeztajemnic.com
CHleba nie wolno dawać królikom, tam znajdziesz odpowiedz dlaczego ,czekolada jest trująca ...

Jeśli chcesz żywić królika jak zywi się w naturze to poczytaj stronę i do dziela,ale chleb i ziarna do tego na prawdę nie należą.  
My tytaj nie staramy się źle doradzać, to,że dziewczyny Ci doradzają, to tylko dlatego,że wiekszość z nas tutaj juz zapoznało się i aktualizuje prawidłową dietę królika,jest wciąż mało osób które coś wiedzą na ten temat,ale uwierz,ze staramy się pomóc,mam nadzieję,ze dasz sobie przemówić do rozsądku i co lepsza, przekonaj także innych
Jesli chodiz o weterynarza, jeśli wet nie poszerza swojej wiedzy na temat zwierząt egzotycznych to tak na prawdę nic o nich nie wie,gdyż na strudiach jest prawie zerowa mowa o królikach.
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kata_strofa w Maj 25, 2010, 14:00:24 pm
madzia85 mam ze swoją Mierzwiakową podobny problem, jaki Ty masz z Tosią. Wczoraj byłam z nią u dra Krawczyka w związku z krwiomoczem. Doktor zdiagnozował zapalenie dróg moczowych (tak samo zdiagnozował ją juz inny weterynarz ponad tydzień temu, jednak po skończeniu leczenia krew w moczu wróciła), na rtg na szczęście nie widać kamieni. Coś jednak musi stany zapalne powodować...
W związku z tym schorzeniem i nie tylko w zasadzie, chciałabym powoli przestawić króliczkę na dietę bez- lub niskogranulatową, ale ona ma swoje upodobania i zieleninę i warzywa traktuje raczej jako przekąskę nawet gdy powinien być to jej cały posiłek. Pogryza sobie po prostu to i owo, wielu zielonych rzeczy w ogóle nie tyka. Natomiast siano i suszki pochłania jak odkurzacz, granulat także lubi (dostaje 2 razy dziennie, mniej niż łyżkę stołową). Uwielbia też owoce, co mnie obecnie cieszy, bo przynajmniej mogę przepchnąć jej w bananie lub rodzynkach leki.  Na szczęście problemy z miękkimi kupami i niezjadanymi cekotrofami są bardzo rzadkie.
Jak już Mierzwiakowa dojdzie do siebie po zapaleniu, jestem umówiona z nią na sterylkę u dra Krawczyka. Króliczka ma 2,5 roku - już czas najwyższy. I w związku z tym moje pytanie - jak radzicie, czy próbować króliczce już teraz wprowadzać zmiany w diecie i ograniczać granulat (być może dzięki temu szybciej poradziłaby sobie z zapaleniem...) czy czekać aż będzie wysterylizowana?
Ach, i witam forumowiczów. Czytam forum od dawna, ale nie ośmieliłam się  do tej pory napisać ;)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: madzia85 w Maj 25, 2010, 15:24:41 pm
kata_strofa witamy Cię serdecznie, cieszę się, że odważyłas się napisać :P I że przekonałaś się do dr Krawczyka :)

Jeśli chodzi o problemy z układem moczowym i krwiomocz to w przypadku mojej Tosi dr kazał ograniczyć granulat do minimum, bo w badaniach moczu wyszło, że jest nadmiar soli mineralnych który dodatkowo uszkadza bodajże ścianki pęcherza . Tak więc im szybciej ograniczysz granulat tym lepiej dla małej.
Mam nadzieję, że będzie mądrzejsza od mojej Tosi i da się szybko przekonać do naturalnej diety :)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 25, 2010, 15:39:09 pm
Ja dostalam probke (od szwedzkiej prywatnej osoby) oxbow i dzisiaj kupilam 2.2 kg czyli mam 1kg cuni complete + 2.2 kg oxbow wiec na jakis czas starczy nawet przy ograniczeniu i np co drugi dzien.

Bo podejmujemy trzecia probe bez granulatu...
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Maj 25, 2010, 18:54:36 pm
hop :)
Tytuł: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 25, 2010, 19:02:44 pm
Odstawilam cykorie i kapuste pekinska i dostawal tylko trawe + marchew + nac + brokul + pietruszka/koperek + pomidor i dzis dostal maly kawalek cykori i zostawil pare miekkich kup czyli cykoria szkodzila (bo wczoraj taki sam zestaw + cykoria + pekinska) to teraz czas na probe z malym kawalekiem pekinskiej :D

Zapas granulatu tez jest w razie co  :rotfl2
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 27, 2010, 15:33:04 pm
Trzecia i ostatnia proba zakonczona biegunka u krolika :(

Nie bedzie juz czwartej proby bo nie bede krolika narazac na taki stres z myciem kupra, pasta i wcale dla niego nie jest przyjemne miec lzejsza biegunke.

bedzie dostawal glownie siano ale tez lyzke cc albo oxbow
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nuka w Maj 27, 2010, 15:55:05 pm
No kurcze, to sie Peperrątko uparło na granulat. Tusiatko, jeśli za każdym razem masz miec biegunke i ogon do mycia to chyba odpuść. Zostaw tak jak było i już
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Maj 27, 2010, 15:57:58 pm
Tusiatko, ja mialam podobny problem z Tosia. Byla glownie na suchym. Dupsko obsrane bylo glownie dlatego, ze sie przejadala. Ale nawet jak jadla mniej, to po mokrym zostawiala ceko i rozne takie. Moze zostaw go na razie na sianku, suszkach, granulacie i suszonych warzywach. A cos swiezego podrzucaj co jakis czas, moze zoladek sie przyzwyczai? Ja zauwazylam, ze po kilku miesiacach Tosia jadla bez problemu cykorie, kawalki marchewki, zieleninke i nic sie nie dzialo.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 27, 2010, 16:37:32 pm
No kurcze, to sie Peperrątko uparło na granulat. Tusiatko, jeśli za każdym razem masz miec biegunke i ogon do mycia to chyba odpuść. Zostaw tak jak było i już
No juz probowalam po malych kawalkach w odstepach czasu i inne sztuczki :(

Tusiatko, ja mialam podobny problem z Tosia. Byla glownie na suchym. Dupsko obsrane bylo glownie dlatego, ze sie przejadala. Ale nawet jak jadla mniej, to po mokrym zostawiala ceko i rozne takie. Moze zostaw go na razie na sianku, suszkach, granulacie i suszonych warzywach. A cos swiezego podrzucaj co jakis czas, moze zoladek sie przyzwyczai? Ja zauwazylam, ze po kilku miesiacach Tosia jadla bez problemu cykorie, kawalki marchewki, zieleninke i nic sie nie dzialo.
Dziekuje za porade! chyba tak zaczne robic np raz w tyg jakis maly kawalek warzywa na poczatek takie co zna ale nie czesciej
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kata_strofa w Maj 28, 2010, 09:24:21 am
Mierzwiakowa dobrze znosi powolne zmiany, na razie mieszam jej rano i wieczorem granulat (tylko kilka pałeczek CC) z suszkami. Wczoraj i przedwczoraj dostała więcej zieleniny i warzyw niż zwykle (część jak zwykle olała - np. kalafior i cykorie - zawsze jak specjalnie jej kupie, to muszę sama zjadać :>) i na razie nie widzę problemów. Szefowa mi dziś przyniosła wór liści rzodkiewki, mlecza i świeżej babki lancetowatej - będzie na weekend. Co najważniejsze - krwi w moczu od wczoraj w ogóle nie widać, ale to pewnie też zasługa suszonej żurawiny nadziewanej furaginem ;) Królik radosny i skaczący.
Tusiątko - myślę, że Twoja cierpliwość się w końcu odniesie pożądany skutek :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 28, 2010, 09:36:34 am
Tusiątko - myślę, że Twoja cierpliwość się w końcu odniesie pożądany skutek :)
Na razie przez ponad tydzien nie dostani zadnego warzywa
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: madzia85 w Maj 28, 2010, 10:47:24 am
Tusiątko myślę, że nie ma co ryzykować - biegunka u królika zawsze jest poważna więc lepiej sobie w porę odpuścić.

Raz na jakiś czas ewentulanie spróbuj mu dać jakiś maleńki kawałeczek jednego warzywka a tak pozostań przy suchej karmie :) 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 28, 2010, 11:04:33 am
Tusiątko myślę, że nie ma co ryzykować - biegunka u królika zawsze jest poważna więc lepiej sobie w porę odpuścić.

Raz na jakiś czas ewentulanie spróbuj mu dać jakiś maleńki kawałeczek jednego warzywka a tak pozostań przy suchej karmie :) 
No dokladnie, to wcale nie jest dobre dla niego miec co pare dni biegunke. moze jakiegos nie toleruje a moze to ze pryskane - ciezko sie dowiedziec. ale bedzie dostawal brokula czy marchewke co jakis czas i raz na tydzien-dwa tygodnie cos nowego ale malo

glownie siano suszki granulat
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: roxi7659 w Czerwiec 05, 2010, 09:37:58 am
Tosia od początku nie dostaje granulatu . Jedziemy na samej zieleninie , sianku i suszkach . Nie będę jej już wprowadzała granulatu chciałabym żeby od początku do końca nie był on w jej diecie . Powoli wprowadzam jej świeże warzywka . Na wszystkie bardzo dobrze reaguje , nie było żadnej biegunki , żadnego ceko . Mała jest pełna energii , skacze , wywija fikołki i biega jak oszalała po pokoju każdego dnia :)
Nie wiem czy to kwestia braku granulatu w diecie ale mam nadzieję nadzieję że dożyje ze spokojem 10 albo i nawet więcej lat .
Binia też przestawiłam . Najpierw jadł mieszankę , którą zamieniłam mu na granulat . Potem postanowiłam i granulat wyeliminować i widzę sporą różnicę . Ma zdecydowanie więcej energii . Nie widziałam także od tego czasu żadnego ceko , luźnego bobka czy biegunki .
Myślę że granulat nie jest potrzebny królikom w diecie i jak najbardziej polecam dietę bez granulatu . Oczywiście wiem że niektóre króliki nie mogą przestać go jeść ;)
Można powiedzieć że Tośka to taki mój mały królik doświadczalny  :icon_rolleyes
Chcę się przekonać czy to że nie je granulatu wydłuży w jakimś stopniu jej życie . Wszystko się okażę .
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Czerwiec 05, 2010, 10:38:22 am
Ja bym chciała przejść na dietę bez granulatu, ale nie mam swojego ogródka, ani miejsca żeby posiać w doniczkach w domu, a do warzyw i zieleniny z marketu nie mam zaufania.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Czerwiec 05, 2010, 10:49:50 am
Tusiątko , a może podałabyś przez jakiś czas Lakcid małemu , może po prostu brakuje mu flory bakteryjnej stąd te biegunki ??    Nuna co o tym myślisz ??  A i ja bym kapusty pekińskiej nie podawała na razie , Maki mimo tego iż jest już na diecie bezgranulatowej ( teraz dosteje 2-3 razy w tyg jako przysmak pare pałeczek )  nie ryzykowałam jeszcze podania kapusty , może to jednak ona powoduje biegunkę .

Wataha , ja tez nie mam ogródka , ale po warzywa dla Makiego jeżdżę na targ  do tego samego dostawcy i to raz w tygodniu ,    czasami mąż dokupuje w tyg   moze znajdziesz kogoś ze wsi kto ma swój własny ogródek , uprawy których nie pryska i nawozi tylko naturalnie ( gnój )  Popytaj rodziny  , trzymam kciuki  :*
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Czerwiec 05, 2010, 10:52:57 am
 nie ryzykowałam jeszcze podania kapusty , może to jednak ona powoduje biegunkę
Cytuj



oj przepraszam pomyliłam z kapustą włoską :/ 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Czerwiec 05, 2010, 10:53:57 am
Tusiątko , a może podałabyś przez jakiś czas Lakcid małemu , może po prostu brakuje mu flory bakteryjnej stąd te biegunki ??    Nuna co o tym myślisz ??  A i ja bym kapusty pekińskiej nie podawała na razie , Maki mimo tego iż jest już na diecie bezgranulatowej ( teraz dosteje 2-3 razy w tyg jako przysmak pare pałeczek )  nie ryzykowałam jeszcze podania kapusty , może to jednak ona powoduje biegunkę .
dopiero za tydzien rodzice z lakcidem przyjada :) na razie nie mam. nie chce tez na sile mu ciagle cos dawac juz nie lubie nas jak cos mu wkladamy po tej pascie co dostawal na biegunki

pekinska mi polecona bo wlasnie ona nie miala powodowac wzdec :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Czerwiec 05, 2010, 10:54:42 am
Tusiątko już się poprawiłam , post wcześniej ;) 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Czerwiec 05, 2010, 10:57:06 am
Tusiątko już się poprawiłam , post wcześniej ;) 
widze :)

Nie wiem sama bo lakcidu nie dostane duzo a ma byc w razie co na zapas, mozliwe ze dlatego ze pryskane to tak reaguje a mozliwe ze nie toleruje po prostu i juz
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Fallen w Czerwiec 05, 2010, 11:47:19 am
Chcę od razu podkreślić , że taka dieta jest kosztowna ,sama sie o tym przekonałam :).
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Czerwiec 05, 2010, 11:49:01 am
Chcę od razu podkreślić , że taka dieta jest kosztowna ,sama sie o tym przekonałam :).
w jaki sposob? to zalezy gdzie kupujesz warzywa, granilat tez tani nie jest
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Czerwiec 05, 2010, 14:26:17 pm
Chcę od razu podkreślić , że taka dieta jest kosztowna ,sama sie o tym przekonałam :).
hmm zupełnie się z tym nie zgadzam ,  ja kupuje dla nas warzywa i dokupuje po jednym pęczku dla Makiego , czasami dostaje nać kopru czy powiędłą  sałatę za darmo albo w niższych cenach ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Czerwiec 05, 2010, 14:36:26 pm
kosztowna właśnie jest dużo tańsza od granulatu przelicz sobie że na przykład miesięczna paczka dobrego granulatu ok 25 zł a tak idziesz na targ i tam masz tanio i na przykład poprosisz o takie np początkowe liście sałaty i rzeczy które zostały + zielenina z ogródka nic cię nie wykosztuje więc wiosna lato i jesień wyjdzie cię tygodniowo ok 15 zł a w zimę 20- 25 więc jak się postarasz to nie będzie to kosztowne
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nuka w Czerwiec 05, 2010, 15:26:31 pm
Jakub - początkowe liście sałaty?? najgorsze co może być.
Czytaj miniaturkę bez tajemnic, zerknij u nas na forum dział dieta...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Uszata_panna w Czerwiec 05, 2010, 15:28:21 pm
Nie wcale nie droższa. Jeszcze jak się kupuje nasionka i samemu sieje to już zupełnie perę groszy.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Iskra w Czerwiec 05, 2010, 17:51:52 pm
Może gdzieś tutaj jest odpowiedź na moje pytanie... ale nie mogę znaleźć :oops:
Otóż wraz z całą rodziną planujemy przerzucić Królika na dietę bez granulatu- mamy ostatnio problemy, bo nawet minimalne ilość granulatu powoduje obrażanie się na sianko i trawę oraz niezjadanie cekotrofów.
Czy warzywa i owoce są niezbędne w diecie bez granulatu? A jeżeli są niezbędne, czy można je zastąpić suszonymi?
Królik za nic nie zje świeżego owocu albo warzywa, chyba, że jest to zielone i liściaste  przeciera_oczy Ale ususzone już zne  :hm:
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Czerwiec 05, 2010, 18:04:11 pm
Ja Ci powiem od nas ze ja nie moge swiezego dac bo zaraz biegunka wiec dostaje suszone
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Czerwiec 05, 2010, 18:31:07 pm
Iskra jeżeli je części zielone czyli natkę , liście brokuła , kalafiora , trawę , cykorię ,  kapustę pekińską , liście selera , to ja wcale nie widzę żadnego problemu z pożegnaniem się całkowicie z granulatem  ,  warzywa korzeniowe powinny być podawane jako przysmak 2-3 razy w tyg, owoce też  ;)    także do dzieła  i trzymam kciuki , ale pamiętaj odstawiaj powoli a granulat może być zawsze alternatywą  jako przysmak 2-3 pałeczki  2-3 razy w tygodniu ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Uszata_panna w Czerwiec 05, 2010, 18:58:45 pm
Co do suszonych to można ale nie dużo bo potem "rosną"
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Czerwiec 06, 2010, 09:16:27 am
dobrze nuka przepraszam za pomyłkę już doczytałem
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Fallen w Czerwiec 07, 2010, 17:45:03 pm
W sumie to swierdziłam tak , bo mieszkałam w Warszawie , gdzie świeże owoce i warzywa potrafią majątek kosztować . Nie wiem jak jest u was :) .
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Czerwiec 07, 2010, 18:06:35 pm
W sumie to swierdziłam tak , bo mieszkałam w Warszawie , gdzie świeże owoce i warzywa potrafią majątek kosztować . Nie wiem jak jest u was :) .
mysle ze zalezy gdzie kupujesz
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Fallen w Czerwiec 09, 2010, 14:06:52 pm
W sumie to swierdziłam tak , bo mieszkałam w Warszawie , gdzie świeże owoce i warzywa potrafią majątek kosztować . Nie wiem jak jest u was :) .
mysle ze zalezy gdzie kupujesz
Też racja . Najtaniej to było na ryneckach , ale takie dobre owoce i warzywa (bo dla mnie nie ma różnicy czy dla zwierzęcia czy dla cżłwoieka musi być świeże!) to tanio nie było . A chodziłam na takie jedne z najtańszych . Ale tutaj , póki co mogłabym poprowadzić taką diet za rok . Jak się odbijemy finansowo .
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Baba Jaga w Czerwiec 09, 2010, 19:37:39 pm
Ja się właśnie zastanawiam nad taką dietka ;) Moja mycha ma ceko za każdym razem jak jej podaję rano granulat ( w nocy nie wielka ilość ok ale rano juz nie da rady). A do tego mieszkam na wsi i zieleninki pelno :D Więc nie ma wiekszego problemu. A Śniezynka kupnych rzeczy jeśc nie chce (nie jada kapusty pekinskiej ani sałaty. Dwa razy na tydzień skubnie owoca lub warzywko korzeniowe) a tak to przede wszystkim zieleninke ;) Więc jak dla mie taka dietka jest malo kosztowna ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: bunny_wrrr w Czerwiec 25, 2010, 23:48:04 pm
ja w zwiazku z kamieniem u owcy tez odruchowo odstawilam granulat zwlaszcza ze czasem zdarzalo mi sie kupowac taki nie do konca znanego pochodzenia  :/
na poczatku zrobilam to jednak zbyt gwaltownie - nie wpadlam na to ze trzeba stopniowo - czy to moglo miec jakis powazniejszy negatywny skutek na ukl pokarmowy? teraz juz nie moge skojarzyc jak to bylo chronologicznie ale wydaje mi sie ze to wlasnie po kilku dniach od odstawienia granulatu podczas badania usg wet powiedziala ze nie podobaja sie jej jelita (ze zgrubiale(?)) i ze niekoniecznie prawidlowo trawi - za wolno czy cos w tym stylu
choc to pewnie bardziej przez granulatowa diete
teraz karmimy sie zielono-warzywnie z domieszka granulatu ziolek i owocow (nadal podaje leki a przechodza tylko w jablku)
z pozytywnych efektow do tej pory zauwazylam o wieeele wieksza konsumpcje siana i duuuzo wiecej bobkow  :icon_mrgreen
no i uszy jakos radosniejsze choc i przytylo sie nam ale to ze wzgledu na spora ilosc korzeni na diecie moczopednej - teraz sie ograniczamy
jestem na etapie ustalania jakiegos schematu zeby ciagle nie podawac tego samego ale generalnie mam problem z ocena ilosci zarelka jakie powinnam dawac nunce - z granulatem jest prosto ale warzywa? zielonki przedawkowac chyba nie mozna? ;P korzeni nie powinno sie podawac codziennie?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Czerwiec 26, 2010, 00:20:20 am
Ja jestem w trakcie wyeliminowania granulatu. Przewertowałam miniaturkę i pare stron angielskich na ten temat i doszłam do wniosku, że moje uszy uzalezniły się od granulatu :oh:

Ostatnio po "zapchaniu" żołądków futrem zauważyłam, że siana ubywa jak nigdy wcześniej, chętniej jedzą kiwi i ananasa (chyba wiedzą, że jak nie będzie zjedzone, to ze strykawki dostaną, a tego nie lubią ;) ) zmienił się kolor bobków na jasno brązowy, a także ich wielkość. Rascal jest jeszcze mały i muszę z nim ostrożnie podchodzic do zmiany nawyków, ale pewnie też będzie żył bez granulatu.

Zieleniny nie zabraknie, bo ogród mam spory. Warzywa kupuję od razu z farmy na wsi, więc wiem, że nie pryskane :)

Chwilowo czekam na wyniki krwi ponieważ dzisiaj wysłałam próbki wszystkich gentelmenów :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Czerwiec 26, 2010, 07:58:14 am
Czy to nie jest tak ze ekologiczne to znaczy nie pryskane? bo ttuaj jest kilka warzyw drozszych i wlasnie ekologicznych
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Czerwiec 26, 2010, 08:00:05 am
Tusiątko , tak ekologiczne to znaczy niepryskane i nawożone naturalnym nawozem , najczęściej gnojem i te produkty są droższe i specjalnie oznakowane ( ale nie zawsze ) 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Czerwiec 26, 2010, 09:02:41 am
Tusiątko , tak ekologiczne to znaczy niepryskane i nawożone naturalnym nawozem , najczęściej gnojem i te produkty są droższe i specjalnie oznakowane ( ale nie zawsze ) 
U nas sa oznakowane a drozsze to chyba i 3 razy... no i nie wszystkie takie sa :( mysle bo moze takie chociaz kilka zaczne kupowac i probowac czy nie zaszkodza pepparowi. granulat to on dostaje kilka paleczek raz na 2-3 dni :D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Ada S. w Czerwiec 29, 2010, 14:15:07 pm
A jak to jest z dietą bezgranulatową u małych królików? Ten który do mnie przyjdzie ma 2 miesiące, może troche więcej i do tej pory jadł granulat nie najlepszej jakości i sianko. Nie jadł żadnych warzyw ani suszonek. Powinnam powoli mieszać mu granulat z suszkami i próbować podawać np. zioła albo zielone warzywa, czy raczej maluchy do 8 miesiąca powinny jeść głównie granulat i próbować warzyw i dopiero potem próbować go odstawić?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Czerwiec 29, 2010, 16:46:45 pm
Ada S. z maluszkami jest roznie. To wszystko zalezy od tego jak dlugo byl z mama i czym ona byla zywiona. Bo jesli  byl dlugo przy mamie (8 tyg. lub dluzej), ktora miala diete bezgranulatowa, dostawala warzywa, zeleninke itd, to kroliczek w sposob naturalny toleruje to jedzenie ktrore jadla mama. Natomiast z zielenina i warzywami trzeba ostroznie gdy mamy do czynienia z kroliczkiem, o ktorym nic nie wiemy. Wtedy nie podajemy swiezych warzyw i zielonki zbyt szybko w obawie o biegunke lub wzdecia. Czeka sie na to do ok. trzeciego miesiaca i wprowadza stopniowo.
Wiec moze na poczatek dawaj mu granulat, a z czasem jak przyzwyczaisz go do warzyw, owocow i zielonki mozesz zmniejszac ilosc granulatu. O sianku i suszkach nie pisze, bo to wiesz, ze trzeba, a suszki mozna podawac maluchom. Ja maluszkom dawalam tez suszone warzywa.
Jak bedzie dobrze tolerowal swize jedzenie, to mysle, ze niekoniecznie do 8 miesiaca, to granulat musi byc wiodacy w jadlospisie. Tak sie zaleca opiekunom, bo nie kazdy jest w stanie zapenwic bogata diete bezgranulatowa. A w granulkach sa jakby nie patrzec jakies tam witaminy itd.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Ada S. w Czerwiec 29, 2010, 22:27:51 pm
Dziękuję za odpowedź :) Mama królika była żywiona granulatem i czasami jakimiś warzywkami czy owockami. W takim razie ja też mu będę dawałą granulat i suszki, a potem się zobaczy z warzywkami jak podrośnie trochę :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Czerwiec 29, 2010, 22:54:32 pm
Tak chyba bedzie najbezpieczniej. Kroliki maja wrazliwe zoladki, wiec lepiej zachowac ostroznosc. Pomalu wprowadzisz mu swieze pozywienie i moze uda sie wyeliminowac granulat. Tylko trzeba pamietac, ze taka dieta musi byc naprawde bogata i urozmaicona :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Asioczek_94 w Lipiec 07, 2010, 15:54:59 pm
My na dietę bezgranulatową przeszłyśmy już jakieś 3 lata temu z przerwami  :brawo: . Wydaje mi się, że służy to mojej poczwarze, jednak po przewertowaniu Waszego forum mam pewne wątpliwości, czy dobrze ją karmię.. Otóż nie mam tak dużej wiedzy na temat króliczej diety, nie opieram się na żadnych tabelach czy dawkowaniu, po prostu daję jej to, co akurat mam na ogrodzie, z uwagą na zróżnicowanie, w ilości też na oko  :icon_redface .
Jest to koszyk zieleniny starczający jej na cały dzień, do którego upycham zazwyczaj po trochę: naci marchwi i pietruszki, koper, liście sałaty, selera, rzodkiewki, kalarepy, truskawek, malin i tym podobnych roślin, resztę uzupełniam mleczami, babką, koniczyną i trawą. Do tego codziennie dostaje niewielki kawałek owoca lub warzywa, które akurat mam na zbycie ;) i oczywiście ma stały dostęp do wody i sianka. W istocie je dosyć dużo, ale nie jest zamykana w klatce, ciągle biega, więc grubasek z niej nie jest. Czy do takiej diety powinnam jednak dorzucić granulat ?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Nuna w Lipiec 07, 2010, 16:21:06 pm
Absolutnie nie, mala jest zywiona idealnie :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Lipiec 07, 2010, 16:32:41 pm
Asioczek_94 nawet nie próbuj wprowadzać granulatu, jest on CAŁKOWICIE ZBĘDNY
Gratuluję uszatkowi rozsądnej pańci ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Asioczek_94 w Lipiec 07, 2010, 16:38:30 pm
Skoro tak mówicie, wybiję go sobie z głowy :)
Dziękuję alana, gdyby tylko ten uszatek to docenił i nie odwdzięczał się pogryzionymi meblami to byłoby miło.. ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Lipiec 08, 2010, 10:24:49 am
Tak czytam ten wątek i się zmartwiłam :(

Karmię Tuptusia granulatem z firmy Fauna i Flora (są tam też jako dodatek kukurydziane chrupki, ale tych chrupek w ogóle mu nie daję).
Tuptuś ma 8,5 miesiąca i ten granulat mu smakuje. Dodatkowo kupiłam mu taką mieszankę z rzekomo suszonych owoców, ale nie znam jej składu, bo jest na wagę. Mieszanka jest sprasowana. Tuptuś też ją je, ale bardziej woli granulat.

Jeśli chodzi o warzywa. Dawałam mu marchewkę, kiedyś brokuła, później jabłko. Zauważyłam jednak, że odkąd Tuptuś poznał smak jabłka, to marchewka już mu nie podchodzi. Kiedyś jadł całą, a teraz jej nie rusza... (może chodzi o to, że kupiłam ją na innym straganie niż zwykle? W każdym razie jest zdecydowanie bardziej słodka, więc powinna mu smakować... teoretycznie powinna..).

No więc doszłam do niepokojącego mnie punktu: dostaje granulat w takiej ilości jak chce i tą mieszankę- ma je cały czas w misce. Mimo to nie tyje, waży jakieś 1,3 kg. Kiedy nie ma upałów znoszę go na trawkę przed budynek, to sobie trochę biega.
Jednak z surowych rzeczy daję mu tylko jabłko i to co kilka dni.
Czy jest taka możliwość, że ja go głodzę? - mimo, że ma pełną michę jedzenia?

Czy może zacząć mi chorować? Na razie jest okazem zdrowia. Kupki ma suche.
Kiedyś robił chyba więcej kupek... ale z drugiej strony teraz są upały, je mniej granulatu niż za dziecięcych czasów... Przynajmniej mi się wydaje, że to wina upałów.

Doradźcie mi co mam robić??
Myślę, że kupię dziś marchew ze starego stoiska. Może jakiś brokuł.
Jednak boję się zasypać go zieleniną, bo on nie jest do niej za bardzo przyzwyczajony... Boję się mokrych kupek i wzdęć.
Mam obok siebie targ - w centrum miasta- ale kto mi da gwarancję, że te wszystkie warzywa nie są hodowane na chemii? Przecież towar na targ kupowany jest na giełdzie...
Jest też inny - moim zdaniem mit - że królik karmiony świeżą zieleniną przybiera na masie, ale nie wiem czy tak jest, bo nie sprawdzałam.

Proszę Was o informacje co grozi mojemu królikowi? Zaczęłam panikować. Zanim kupiłam Tuptusia czytałam w internecie, że granulat to super pokarm dla królików. Myślę jednak, że on mnie bardzo rozleniwił i nie ułożyłam Tuptusiowi odpowiedniej diety.
Coraz rzadziej on je sianko. Help :(
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Lipiec 08, 2010, 10:53:54 am
Biszkopcik , tutaj wszystko o żywieniu poczytaj :

http://www.miniaturkabeztajemnic.com/zywienie.html
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Lipiec 08, 2010, 11:21:50 am
Jeżeli Tuptuś to ten na avatarze, to on nie ma 8.5 tygodnia :(

przeczytaj link podany prze kasiagio :) na malucha uważaj, bo jeżeli ma poniżej 8 tyg. to o ewolucję żołądkowe nietrudno. Jabłka powodują gromadzenie się gazów i fermentują, co dla malca jest niebezpieczne :(podawaj sporadycznie. Reszte poczytaj :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Lipiec 08, 2010, 11:29:57 am
mysza króliś ma 8,5 miesiaca ;)

Tuptuś ma 8,5 miesiąca
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Lipiec 08, 2010, 11:33:52 am
:oh: to wszystko przez brak kawy :bukiet: Przepraszam najmocniej :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jadwinia w Lipiec 08, 2010, 11:38:49 am

Mam obok siebie targ - w centrum miasta- ale kto mi da gwarancję, że te wszystkie warzywa nie są hodowane na chemii? Przecież towar na targ kupowany jest na giełdzie...
Jest też inny - moim zdaniem mit - że królik karmiony świeżą zieleniną przybiera na masie, ale nie wiem czy tak jest, bo nie sprawdzałam.


nie da się uniknąć chemii, chyba że uprawia się warzywa we własnym ogródku. granulat to jeszcze większa chemia, przecież jest robiony z odpadków warzyw i zbóż, przetwarzany i konserwowany.
to że królik miałby przybierać na wadze od zieleniny to nawet nie mit, to bzdura. zróżnicowana zielenina powinna być obok sianka podstawą diety uszaka, jest wyokowłóknista i niskokaloryczna. granulat został pierwotnie stworzony z myślą o królikach mięsnych, gdyż jest to skoncentrowana pasza, wygodna w podawaniu i tucząca, a na tym hodowcom zależy.

czytaj miniaturkębeztajemnic :bukiet
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Iskra w Lipiec 08, 2010, 14:00:24 pm
Moja znajoma mnie przekonywała, że jej królik zrobił się ogromny i urósł( jak już był dorosły) od jedzenia trawy  :diabelek :diabelek I mówiła, żebym Królikowi nie dawała bo też tak będzie  :D
No popatrzcie, jakoś Królik nie chce rosnąć i zmieniać się w godzillę  placzek placzek
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Lipiec 08, 2010, 14:04:32 pm
Moja znajoma mnie przekonywała, że jej królik zrobił się ogromny i urósł( jak już był dorosły) od jedzenia trawy  :diabelek :diabelek I mówiła, żebym Królikowi nie dawała bo też tak będzie  :D
:co_jest :co_jest dawno się tak nie uśmiałam   :hahaha:
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Lipiec 08, 2010, 14:22:43 pm
Dzięki za linka o żywieniu. Są tam ciekawe rzeczy.
Nie mogę dalej zrozumieć dlaczego granulat jest tak bardzo polecany na jednych stronach, a na innych bardzo ganiony????
Czy to jest kwestia zmieniającej się mody, czy jak? Czy może teraz jest powrót do naturalizmu?
Przecież ja specjalnie pół roku temu jak kupowałam Tuptusia wertowałam takie tematy, ale to forum dopiero dziś znalazłam...

Zainteresowało mnie pierwsze zdanie z http://www.miniaturkabeztajemnic.com/zywienie.html:
"Dzikie króliki żywią się ziołami, liśćmi, gałązkami, korą, trawą, rzadko mają dostęp do warzyw, a jeszcze rzadziej do zboża.."

Czy może się okazać, że skoro w naturze króliki nie mają dostępu do warzyw, to przyjdzie w pewnym momencie zalecenie żeby żywić je tylko sianem, trawą i gałązkami?

Czy ktoś z Was stosował granulat przez kilka lat (i w jakiej ilości?), a jego królik jest zdrowy i żyje? Bardzo proszę o podzielenie się doświadczeniami. :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Lipiec 08, 2010, 14:56:15 pm
Biszkopcik Kwestia żywienia małego jest różna jak różni są właściciele , jedno chyba nas łączy , dobro i zdrowie naszych maluszków .
Ja tez przyznam szczerze kiedy zaczęłam czytać o diecie bez granulatowej byłam bardzo ostrożna i sceptyczna , bałam się mały będzie głodny jak każda "dobra " właścicielka martwiłam się tylko o pusty brzuszek ;) :d   widziałam granulat jako niezastąpiony składnik w diecie Makiego  mimo tego iż wcinał zieleninkę jak oszalały ( siana o wiele mnie niż teraz )  poczytałam a przede wszystkim upewniłam się że będę w stanie zapewnić mu wszystko czego potrzebuje do zdrowego funkcjonowania   czyli ilość i różnorodność zieleninki . Zaczęłam stopniowo wprowadzać nowe warzywa i stwierdziłam że Maki coraz częściej zostawia granulat w misce więc zaczęłam mu go stopniowo ograniczać i tym samym zwiększać ilość  zielonego . Teraz jesteśmy na etapie całkowitego prawie odgranulowania :D  dostaje parę pałeczek do kilka dni jako przysmak z których i tak zostawia ;)  trzeba wyjść z założenia że granulat to jednak nienaturalny składnik królików i rzeczywiście można nim tylko zaszkodzić ( choć uważam ze są i wyjątki kiedy królik  nie ma odpowiedniego uzębienia w skutek usunięcia zębów czy trzonowców , czasami to jedyny pokarm którym się żywią , oczywiście rozmoczony )
Ja przede wszystkim napiszę ci że nie nakazuje każdemu zmienić diety i piszę że jeżeli ktoś podaje granulat jest złym właścicielem , to nasza decyzja w jaki sposób żywimy malucha i czy mamy dostęp do warzyw i zieleninki  ;) ale myślę że warto  spróbować , bo uwierz mi wiem to po nas maki zmienił się nie do poznania a przede wszystkim ilosć zjedzonego siana jest 4 razy taka jaką zjadał przed odstawieniem granulatu.

Ups ale się spisałam :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: realia w Lipiec 08, 2010, 15:24:59 pm
Jakie maleństwo...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Lipiec 08, 2010, 15:26:14 pm
Podoba mi się Twój zrównoważony sposób myślenia kasiagio :)

Ja jestem na takim etapie, że odkąd trafiłam na to forum, to zaczynam panikować, że robię wszystko nie tak z moim króliczkiem.
Kocham go bardzo i nie chcę żeby mi chorował :( No a jeśli zewsząd pojawiają się  niekiedy sprzeczne rady - rób to czy tamto, to ja się gubię...

Gdzieś indziej z kolei wyczytałam, że króliki koniecznie trzeba chować w parach, bo inaczej będą nieszczęśliwe przez całe życie...
no więc czuję się okropnie, bo ja nie mam pomysłu jak trzymać ze sobą parkę, w której jest niewykastrowany królik :( (a to że nie będę go kastrować wiem bez względu na jakiekolwiek porady... no chyba, że w naturze króliki też są wykastrowane) :)

Ja chcę tylko wiedzieć czy on przeżyje na granulacie?, (a przy okazji postaram się dawać mu marchewkę i brokuły...)
No i czy te wszelkie straszne choroby pojawiają się w bardzo krótkim czasie czy też dopiero po 10 latach i skraca to królikom życie o rok?

Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Lipiec 08, 2010, 15:35:34 pm


Króliki to zwierzęta stadne , także jeżeli masz możliwość wykastrowania małego ( napisz skąd jesteś poszukamy dobrego króliczego weta ) i adoptuj  o Tu mu koleżankę :)
http://adopcje.kroliki.net/

Wyobraź sobie ,że zabieram mojego jeszcze jajecznego kochasia ze sobą do Polski aby pozbyć się klejnotów :D i może adoptujemy mu koleżankę ;) :D  Rzeczywiście we dwójkę jest raźniej i milej , Ty nie możesz dać mu wszystkiego lizania , iskania , przytulania  a przede wszystkim nie jesteś w domu 24/24  7 dni  w tygodniu  ;) 

 Zrób listę Twojego żywienia i tego co robisz dobrze i źle i to te wszystkie złe rzeczy (  przysmaki )  powinny Cię zmobilizować  do wprowadzenia poprawek żywieniowych , ale krok po kroku spokojnie żeby dla Was obydwojga była to delikatna zmiana a nie stres. A i nie daj się skusić raz wyrzucone przysmaki nie powinny być kupione , musisz być twarda bo króliki to sprytne bestie potrafią przekonywać i żebrać :D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Lipiec 08, 2010, 15:37:45 pm
Tuptuś był taki maluśki jak go kupiłam. Mówiono mi, że ma 6 tygodni.
Bałam się, że będą jakieś problemy z nim, bo wszędzie czytałam, że musi mieć 8 tygodni i basta, bo inaczej króliki nie przeżywają.
Ale nic się nie działo złego, szybko nabierał masy i teraz waży 1,3 kg. Mam więc podstawy by przypuszczać, że jest prawdziwą miniaturką, bo
je tyle ile chce, a już od 2-3 miesięcy mi nie tyje.

Przy okazji jeszcze jedno? Jak to się dzieje, że króliki stają się otyłe?
Czy nie mają one jakiegoś naturalnego instynktu, że je się tyle ile trzeba i przestają, czy też wcinają wszystko jak leci?
Ja nie wydzielam Tuptusiowi żadnych porcji - ma granulacik w miseczce i je tyle ile zechce. Naje się i zostawia resztę na później.
Nie wymyśliłam mu żadnych pór ani godzin karmienia - w końcu w przyrodzie nikt mu nie ustala kiedy ma jeść...

Tylko, że w przyrodzie nie ma granulatu i czy on może zacząć mi tyć? Nie daję mu żadnych chrupek, żadnych kolb i innych "króliczych hamburgerów".
Nie trzymam go ciągle w klatce. Kiedy jestem w domu jest wolny przez 24 h/dobę (w nocy też, bo gryzł zamkniętą klatkę o 3 rano, a jak jest wolny, to jest spokojny i przeważnie śpi). Wypuszczam go też na trawkę żeby pobiegał.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Lipiec 08, 2010, 15:38:12 pm
kasiagio chyba nie zrozumiałaś ..... biszkopcik NIE WYKASTRUJE swojego króla bez względu na to czy jej to polecimy - widocznie ma na ten temat inne zdanie ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Lipiec 08, 2010, 15:52:17 pm
Alana , właśnie doczytałam  :) dzięki :)

Hmm  wiem ,że w naturze króliki się nie kastrują ;)  ale  w naturze jest tez naturalna selekcja są drapieżniki które czuwają nad ilością   i jakością zwierząt ( królików i zająców ) tylko zdrowe , silne i sprytne króliki przeżywają i dorastają do wieku dojrzałości .
  Ja jestem przeciwna rozmnażaniu dlatego moją psinkę wysterylizowałam a Makieo też ochlastam ponieważ uważam ,że jest organ mniej do leczenia kiedy dożyją starości  ale również odciążam je  od skutków  które wywołują hormony .

Króliki tyją tylko kiedy są źle odżywiane ( no możliwe są też z wady genetyczne lub choroby ale one sa już prowokowane złą dietą ) i trzymaniem całodobowym w klatce i brakiem ruchu .
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Lipiec 08, 2010, 16:05:59 pm
kochana, ale mi nie musisz tego tłumaczyć :) ja mam i psa i królika ciachniętego :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Lipiec 08, 2010, 16:09:28 pm
kochana, ale mi nie musisz tego tłumaczyć :) ja mam i psa i królika ciachniętego :)
ależ wiem ,że Tobie tego nie muszę tłumaczyć ,  ja się tak produkuje dla Biszkopcika :D :P
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Lipiec 08, 2010, 16:10:15 pm
Pewnie zostanę z tym pytaniem gdzieś indziej przeniesiona, ale na razie nie znalazłam odpowiedniego tematu.

Czy jeżeli samiec jest niewykastrowany, to może przebywać z samiczką po sterylizacji?
Zainteresował mnie temat adopcji i być może przygarnę samiczkę dla Tuptusia, ale już wysterylizowaną.
Czy to dobry pomysł? Czy on da jej żyć? :)

P.S. Nie chcę mu niczego "ucinać", bo wtedy to już nie będzie Tuptuś chłopczyk tylko Tuptuś ono. Natomiast jeżeli wysterylizowana samiczka nie ma - mam nadzieję - instynktu macierzyńskiego, to może sprawię mu ukochaną...
(Strasznie się przejęłam tym, że króliki nie powinny być same... Czy jestem przewrażliwiona?? :( )
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Lipiec 08, 2010, 16:14:31 pm
Wiesz u samców kastracja to "zwykły " zabieg , maluszki z reguły szybko dochodzą do siebie obcina sie im tylko jajeczka , także nie martw się On będzie zawsze ON i nic się nie zmieni a jeżeli weźmiesz wysterylizowaną samiczkę to on będzie ją męczył ponieważ hormony będą mu buzować.

Dlaczego uważasz że samiczka po sterylizacji to samiczka a samiec nie ??  Według mnie  boisz się go wykastrować i strach  przed stratą blokuje Cie .
Napisz z jakiego miasta jesteś , poszukamy dobrego króliczego weta i wtedy oddasz go w dobre ręce i wszystko pójdzie dobrze  :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Lipiec 08, 2010, 16:23:57 pm
ale ja może wrócę do tematu diety bezgranulatowej

moja Muniek ma ponad 2 latka i przez 1,5 roku była żywiona granulatem CC - nie powiem, ze miała jakieś straszne problemy bo bym skłamała - bobki były ładne itd. Ale przytrafił nam się incydent z czymś na kształt ropnia, naczytałam się o tych wszystkich zgonach forumowych królików na zatory, wzdęcia itd, że zaczęłam się mocno nad tym wszystkim zastanawiać. Przejście na ww dietę było najmądrzejszą moją decyzją, jestem z siebie dumna, że przejrzałam na oczy i nie wrócimy już do granulatu :) Ale nie było łatwo m.in. dlatego, ze wychowana na forach byłam karmiona informacjami o "prawidłowym" żywieniu granulatem. 99% forumowiczów, w tym ja również, powtarzało nowym użytkownikom, ze granulat obok siana to podstawa - to taka poczta pantoflowa. Dieta bezgranulatowa to swego rodzaju nowość na polskich forach, którą wprowadziła Nuna - forumowy ekspert żywieniowy :D Kobita duzo wie, a jej wiedza "pochodzi z zachodu" :D

A jeśli chodzi o Waszą dwójkę Biszkopciku - uważam, że źle karmisz swojego króla, ale nie chcę żebyś się poczuła urażona. Granulat + ewentualnie marchew i brokuł mi się nie mieści w głowie ;) Mówisz, ze boisz się chemii, ale warzywa, z których w kilku % składa się granulat na bank nie pochodzą z upraw ekologicznych :) Rozumiem natomiast obawę o kupki, ale na razie to martwisz się na wyrost, żeby się martwić musisz najpierw spróbować :P Jak zaczniesz wprowadzać powoli i stopniowo to sama zobaczysz jak króliś reaguje na warzywka - są na forum uszatki, które maja po nich rewolucje, ale i jest mnóstwo, które ładnie je szamają.
Niestety gdy królik je za dużo granulatu rozleniwia się on i jego jelita, a potem mamy te nieszczęsne zatory :/

P.S hehehehehe z tą kastracja to masz takie "męskie" podejście do sprawy :D Jak obetniesz jajka zwierzakowi to już nie jest facet tylko eunuch
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Lipiec 08, 2010, 16:34:12 pm
Alana :) 

A już nie będę Cię zmuszać Biszkopciuku do podania miasta  ;) może chcesz zostać anonimowy a ja taka wścibska baba :P 
Tu masz listę wszystkich wetów króliczych polecanych przez SPK i naszych forumowiczów  czyli sprawdzonych z pierwszej ręki :)
http://www.kroliki.net/pl/weterynarze/weterynarze/alfabetyczna-lista-lekarzy-weterynarii   

Jeżeli nie znajdziesz  w tej liście dobrego króliczego weta pytaj na forum  jest jeszcze parę wetów w weryfikacji  :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Lipiec 08, 2010, 16:43:53 pm
tak tylko dodam OT - pamiętam jak czekałam z Hugosławem (pies) na kastrację na poczekalni u weta i facet obok pytał co jest pieskowi - jak powiedziałam, ze czeka na kastrację to facet zbladł i strasznie zaczął żałować psiaka :D przecież mu krzywdę zrobiłam ;) to tak ap ropo "męskiego" podejścia do spraw kastracji ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Lipiec 08, 2010, 16:59:46 pm
Biszkopcik a co to za granulat Fauna i Flora ?? Możesz podać skład albo zdjęcie/linka do strony producenta itp ??
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Lipiec 08, 2010, 17:01:17 pm
Jestem kobietą, ale rzeczywiście mam "męskie" podejście do kastracji. :)
Poczytam, dokształcę się, może się przekonam...
Ale boję się, że to kolejna "moda". Moda na granulat, moda na obcinanie uszu psom z niektórych ras, na kastrację...
Tuptuś jest łagodny, nie znaczy mi terenu... po co mam mu robić ciach?

A żeby nie było, że odbiegam od wątku - bo pewnie dostanę za to jakąś karę :) - to jeszcze zapytam czy ustalacie królikom jakieś pory karmienia i czy to jest konieczne?

Niedawno się dowiedziałam, że w stosunku do dzieci takie podejście: karm dziecko o 7.00, 13.00, 16.00 itd. jest już "niemodne" i stawia się na instynkt głodu... :) czyli dziecko je wtedy, gdy jest głodne, a nie kiedy mu podadzą na talerzu... tzn. jak mu podadzą, a ono nie chce jeść, to się mu nie wciska jedzenia na siłę.. za babcię, za dziadka, za ciocię... :)
(nie pytajcie mnie o dzieci w jakim wieku chodzi, bo nie wiem, ale pewnie od niemowlaka do nastolatka) :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Lipiec 08, 2010, 17:08:24 pm
hehehehehe dobre to porównanie do bobasów :) Moda nie moda moja mama ponad 20 lat temu wyznawała już taką zasadę, ze jak zgłodnieje to przyjdzie :D
U nas nie ma godziny karmienia, ale jest pora karmienia...czyli micha warzyw po tym jak pani wstanie (czasem 7-ma, czasem 9-ta :) ), z warzywami Muniek męczy się jakieś 3-4 godziny bo dostaje na tyle dużo, ze nie zjada wszystkich od razu. Po południu czas na suszki i potem już tylko siano do dnia następnego. Kiedyś dostawała warzywa jeszcze wieczorem, ale zostawiała cekotrofy, więc z ostatniego warzywnego posiłku zrezygnowaliśmy. Jak jest głodna to pociska siano i na zdrowie jej to wychodzi

P.S kastrować króla nie musisz jak nie sprawia problemu i nie sika z półobrotu ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Lipiec 08, 2010, 17:14:29 pm
Biszkopcik a co to za granulat Fauna i Flora ?? Możesz podać skład albo zdjęcie/linka do strony producenta itp ??

Hmmm myślałam, że to jakaś znana firma w całej Polsce, ale się okazuje, że to pokarm dla królisiów produkowany w Bytomiu i chyba mało znany, bo znalazłam go tylko w jednym sklepie (jestem ze Śląska, a w sklepach byłam kilku). No niestety nie jest on super pokarmem, bo jest produkowany m.in. z ziaren zbóż i susz paszowych, pszenica, śruta sojowa, lucerna.
Jednak to jeden z nielicznych granulatów, który ma włókno surowe na poziomie 15% (wszystkie inne na które trafiłam w sklepach zoologicznych miały co najwyżej 5 - 7%). A byłam też w sklepach zoolog. w dużych centrach handlowych i nawet pokarmy za 20 zł za małą paczuszkę miały gorszy skład... (ja płacę poniżej 4 zł za pudełko 400g). Aż się teraz zaczęłam zastanawiać gdzie forumowicze kupują granulaty (jeśli kupują :) ) chyba trzeba szukać w sklepach internetowych...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Lipiec 08, 2010, 17:18:00 pm
jo tyż ze śląska :D

ale faktycznie dużo forumowiczów kupuje na necie, ja też tak kupuję. Zobacz sobie na www.swiatkrolika.eu lub www.cuniland.pl znajdziesz tam mnóstwo rzeczy ;)

A suszki małemu dajesz ??
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Lipiec 08, 2010, 17:22:47 pm
no ale jak widzę skład to kapa :/ wszystko to czego królik jeść nie powinien, więc tym bardziej jeśli nie chcesz zrezygnować z granulatu to powinnaś jednak wprowadzić warzywa. Na razie je to co mu moze zaszkodzić, sianka nie chce bo ma dużo granulatu i żadnych witamin i minerałów z racji braku warzyw w diecie :/ 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: juta w Lipiec 08, 2010, 17:30:30 pm
Biszkopciku - mój pierwszy królas, którego miałam bez żadnej wiedzy o królikach, żył praktycznie na samym granulacie, z niewielkimi warzywnymi dodatkami. Żył długo, kochałam go do szaleńswa, ale umarł cierpiąc, a żaden z lekarzy do których wówczas chodziłam nie potrafił mu pomóc. Oj niewiele wiedzieli oni o królach.... Dziś wiem, że wykończył go pokarm, którym starałam się go uszczęśliwić.
Dziś zdecydowanie przemawia do mnie naturalne karmienie zwierząt - czyli głównie tym czym żyją w naturze.
A jeśli chodzi o granulat - to sprawdź te najmniej szkodliwe na stronie miniaturkibeztajemnic, a zamówić możesz w sklepie internetowym  www.swiatkrolika.eu
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Lipiec 08, 2010, 17:44:03 pm
no ale jak widzę skład to kapa :/ wszystko to czego królik jeść nie powinien, więc tym bardziej jeśli nie chcesz zrezygnować z granulatu to powinnaś jednak wprowadzić warzywa. Na razie je to co mu moze zaszkodzić, sianka nie chce bo ma dużo granulatu i żadnych witamin i minerałów z racji braku warzyw w diecie :/  

Witaminy ma jak najbardziej zapewnione w granulacie. Nie sprawdzałam jakie są zalecane ilości, ale pewnie jest ich aż za dużo...

Aha.. jeśli chodzi o witaminy, to wiele osób namiętnie je łyka, a się okazuje, że te końskie dawki nie są im potrzebne...
Myślę, że z króliczą dietą jest jak z dietą ludzką - witaminy są dobre/ złe; mięso jest dobre/ złe; owoce są dobre/ złe (bo niby banany tuczą). Ile ludzi tyle poglądów.

Z tym, że dieta królicza jest dla mnie bardziej logiczna. Może powolutku uda mi się wprowadzić do jego diety więcej warzyw.
Jednak powoli już przestaję panikować. Wyobraziłam sobie co musi się dziać na forach z poradami dla mam: to mleko jest złe/ to najlepsze; pieluszki te są złe/a te są super...
Zdałam sobie sprawę, że nie mogę przychylić zwierzątku gwiazdki z nieba i zacząć jeździć na wieś po ekologiczne produkty.
Jaki pan, taki kram - ja odżywiam się fatalnie, rzadko jem surowe warzywa i owoce. Teraz nad tym pracuję, zaczynam częściej korzystać z targu, choć ceny wskazują, że lepiej jeść mięso, bo obecnie jest tańsze od fasolki szparagowej. Nie mam nadwagi, nie choruję, ale pewnie za ileś tam lat pojawią się jakieś choroby...
Może chociaż uda mi się królika uratować :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Lipiec 10, 2010, 18:53:26 pm
Mój jest po kastracji, a po tym zabiegu zwiększa się tendencja do tycia. Ja pilnuję żeby mój królas nie był otyły. Po kastracji trochę przytył, ale od tego czasu utrzymujemy stałą wagę. Mój cały czas karmiony granulatem, ale ostatnio nie chce już jeść CP, toleruje tylko CC. Korzystamy z lata i wprowadzam mu dużo nowej zieleniny, polubił świeże buraczki, świeże liście truskawek i nawet spróbował kalarepy, tyle się kiedyś naczytałam o sałacie, mimo że są odmiany które można podawać to mam obawy i Milo nigdy sałat i kapusty nie jadł.
Staram się unikać suszek i podawać granulat 1 raz dziennie. Mimo że nigdy nie miał biegunki ani zatoru to myślę że ograniczenie granulatu wyjdzie mu w przyszłości na zdrowie :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Lipiec 11, 2010, 15:50:46 pm
Staram się unikać suszek i podawać granulat 1 raz dziennie.

Szczerze mówiąc nie wiem czym są suszki - chodzi o pokrojone na małe kawałeczki i zasuszone warzywa?
Czy o zasuszone zioła? Dlaczego starasz się ich unikać? Są niedobre dla królika?

Co do podawania granulatu - mój Tuptuś je go namiętnie i nie wiem czemu, ale kiedyś prócz granulatu chrupał surową marchewkę, a teraz mu tylko jabłka podchodzą. Nie wiem czy winić za to granulat (że je go za dużo) czy marchewkę (że może jest niesmaczna)? Jak mu kupiłam sianko z dodatkiem suszonej marchewki to bardzo chętnie to wcinał.

Zauważyłam też, że on je raczej mało tego granulatu, nie muszę mu chyba wprowadzać żadnych restrykcji. Na calutki dzień zjada jakieś 1-1,5 łyżki granulatu (a sam waży ok. 1,3 kg, ma prawie 9 miesięcy i od jakichś 2-3 miesięcy raczej już nie przybiera na wadze).
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Lipiec 11, 2010, 16:25:07 pm
suszki - suszone zioła i warzywa i które można kupić w sklepach zoologicznych. Według mnie więcej witamin mają świeże zioła i warzywa niż suszone, zawierają też więcej wody, po suszonych królik dużo pije. Teraz jest sezon, suszki można zostawić na zimę ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Misokyaa w Lipiec 11, 2010, 19:53:45 pm
Biszkopcik, koniecznie poczytaj sobie w dziale dieta jak karmić królika oraz na miniaturkabeztajemnic dział "żywienie". Tuptuś jest zdecydowanie źle żywiony.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Lipiec 11, 2010, 20:03:59 pm
ja mam króliczka 3 dzień ale jest już na bezgranulatowej jeszcze tylko będzie trzeba zaszczepić i może się paść samodzielnie na ogródku
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Misokyaa w Lipiec 11, 2010, 20:11:28 pm
Jakub, więc pamiętaj żeby nie było tam żadnych trujących roślin i wszelkie nowości wprowadzaj małymi kroczkami. Zabezpiecz też ewentualne miejsca przez które może zwiać - chyba że będzie w zagrodzie ;)
Czekamy na zdjęcia Zosi.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Lipiec 11, 2010, 20:11:54 pm
Jakub - a czy królik wcześniej dostawał zieleninę? I w jakim jest wieku? Młodym królikom nie można tak szybko wszystkiego podawać, a tym starszym również nowe rzeczy wprowadza się stopniowo.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Lipiec 11, 2010, 20:19:54 pm
tak był żywiony tylko zieleninom jest przygarnięty ale ma co najmniej na moje oko 5 miesięcy fotkę znajdziecie w powitaniach ona wychodzi taka duża na zdjęciach ja o jej wielkości mogę powiedzieć że w klatce 100 cm na maksa wyciągnięta z girkami do tyłu zajmuje połowę a jak będę wypuszczał to oczywiście zabezpieczę
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: aneczka2939 w Lipiec 14, 2010, 18:06:50 pm
Możecie mi napisać (na podstawie warzyw i owoców z miniaturki) , jakie w diecie bez granulatu mogę podawać codziennie, jakie czasami , jakie wcale. ??
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Lipiec 15, 2010, 10:58:27 am
Możecie mi napisać (na podstawie warzyw i owoców z miniaturki) , jakie w diecie bez granulatu mogę podawać codziennie, jakie czasami , jakie wcale. ??

no przecież tam jest wszystko napisane
tu masz warzywa http://www.miniaturkabeztajemnic.com/warzywa.html
owoce ogólnie podajesz raz na jakiś czas
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Iskra w Lipiec 15, 2010, 11:13:14 am
Jak często można dawać królikowi suszone owoce i warzywa? Czy tak samo rzadko jak te świeże? Bo Królik świeżych nie zje, ale ususzone to już wcina ze smakiem.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasieek99 w Lipiec 15, 2010, 16:04:19 pm
prosze napiszcie mi od jakiego wieku moge bazyla trzymac bez granulatu. obecnie dostaje zielenine i gałązki (babke, mlecz, liscie truskawki, porzeczki, jabłoni, koper, pietruszka, salata - dzialkowa - itp ) plus warzywa mix w zaleznosci co mam min 5 roznych ( seler, brokul, papryka, cukinia, marchew, pietruszka, pekinska, kalafior itp)  caly czas ma siano i wode. nie jest to za malo ?
granulatu nie daje mu od paru dni zauwazylam, ze je wiecej siana i wogole bardziej ruchliwy jest. wczesniej nie jadl go duzo, bo lyzke ponad na dzien, ale zawsze cos. no i zdarzaly sie ceko. aha maly ma 16 tyg skonczone.
i czy ewentualnie pozniej jak bede wracac do granulatu np. zima musze go znwu wprowadzac w malych ilosciach ?
dzieki za pomoc  :*
 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Lipiec 15, 2010, 18:41:01 pm
ja myślę że tak ok 3-4 miesiąca wprowadzać zieleninę karmisz dobrze nie zaszkodzi jak dodasz coś oczywiście nie podawaj cały czas tego samego zestawu. A przestawiać królika na granulat nie musisz możesz kupić suszki i ewentualnie sklepowymi warzywkami uzupełniać. Ale jeśli tak bardzo chcesz to na zimę trzeba granulat wprowadzać stopniowo
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Lipiec 24, 2010, 15:39:40 pm
Moich uszastych posiłek wygląda mniej -więcej tak:

Cykoria- za jednym zamachem idą 2 cykorie - Bubu z Trusiem 1 cykorię, Rascal pół (czasem jedną)
Marchewka- pół na uszaka (2 razy w  tygodniu.)
Sała rzymska- codziennie idzie 1 cała głowa na wszystkie uszaki.
Suszonki i zioła (babka, trawa, koperek, liscie rzodkiewki, bazylia, pietrucha, bazylia, mieta, oregano, tymianek, mlecz) - praktycznie codziennie.
Pomidor- sporadycznie, raz, dwa na 2 tygodnie.
Jablko- połowa na jednego uszaka, 2 razy w tygodniu.
Brokuła- jak jest duża głowa to cała idzie na 3 króliki, jak małe to całe opakowanie, min. 5-6 główeczek na królika.
Kalafior- od czasu do czasu po 3 małe główki na królika
Papryka- nie za chętnie jedzona, dlatego podawana 1 raz w miesiącu.


Kiwi i ananas profilaktycznie, pół kiwi na uszaka, plaster ananasa dziele na 3 kawałki i podaję.



Dodawać cos jeszcze? Ma ktos jakies propozycje? Mówić smiało czy czegoś za dużo, czy czegos brakuje :)
 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Lipiec 27, 2010, 11:46:35 am
Na razie od nowa daje marchewke, brokula, pietruszke z nacia od marchewki i salate rzymska i nie ma biegunki!! dzisiaj wprowadzamy buraki + liscie.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Lipiec 27, 2010, 12:20:20 pm
no to wspaniale może pepper w końcu się przekonał
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Lipiec 27, 2010, 12:21:47 pm
Własnie przeczytałam :przytul: :jupi: Super, że nareszcie dał się przekonać bezbiegunkowo :lol:
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Lipiec 27, 2010, 12:23:11 pm
no to wspaniale może pepper w końcu się przekonał
Moze a moze po prostu jeszcze nie dostal tego co wtedy biegunki powodowalo albo po prostu z innego zrodla warzywa

Własnie przeczytałam :przytul: :jupi: Super, że nareszcie dał się przekonać bezbiegunkowo :lol:
Ale to na razie za malo troche.. pol marchewki, troche naci marchwi z pietruszka i dwa listki salaty rzymskiej. siano kocha a tak to granulat dostanie raz na tydzien mniej wiecej
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: bunny_wrrr w Lipiec 27, 2010, 15:12:22 pm
sluchajcie dostala mi sie wieeelka torba lisci rzodkiewki i teraz nie wiem co z nimi zrobic zeby starczylo na dluzej i sie nie zmarnowalo ???
da sie takie liscie ususzyc np? i jesli tak to w jaki mniej wiecej sposob - nie ma slonca
w lodowce to chyba za duzo nie wytrzymaja...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Lipiec 27, 2010, 15:23:33 pm
Ususzyć w przewiewnym miejscu codziennie odwracając liście. Nie dawaj bezpośrednio na słońce ponieważ liście nie ususzą się miarowo, tylko za szybko :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: bunny_wrrr w Lipiec 27, 2010, 17:19:13 pm
dzieki za odpowiedz!
umylam czesc i porozkladalam w kuchni i na parapecie
wyglada to jak suszenie marihuany czy cos :niegrzeczny
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Lipiec 30, 2010, 17:18:55 pm
Kolejny sukces cykoria i jablko wprowadzone i nie ma biegunki!
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: madzia85 w Lipiec 30, 2010, 19:51:43 pm
Tusiątko bardzo się cieszę i oby tak dalej! :)))) Ja też się muszę pochwalić, że moja Tosia ma znacznie lepszy apetyt na zieleninę - zjada nawet brokuła i natkę pietruszki co wcześniej jej się nie zdarzało  :jupi
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Lipiec 31, 2010, 06:11:01 am
Tusiątko bardzo się cieszę i oby tak dalej! :)))) Ja też się muszę pochwalić, że moja Tosia ma znacznie lepszy apetyt na zieleninę - zjada nawet brokuła i natkę pietruszki co wcześniej jej się nie zdarzało  :jupi
Dziekuje! Tylko ze kupy ma cos mniejsze niz tylko po sianie :P

Natka i brokul to zawsze byly faworyty Peppara. Teraz brokula bedziemy probowac
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Lipiec 31, 2010, 07:23:45 am
bunny breakfast
pietruszka, marchew z nacia, burak, salata rzymka, brokul, cykoria, burak, czerwona papryka, kiwi

(http://sherry-niunia.home.pl/dogo/P7311212.jpg)

(http://sherry-niunia.home.pl/dogo/P7311213.jpg)

(http://sherry-niunia.home.pl/dogo/P7311214.jpg)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Lipiec 31, 2010, 15:11:37 pm
piękny zestaw :) tak trzymać ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Sierpień 01, 2010, 03:05:12 am
piękny zestaw :) tak trzymać ;)
Teraz zauwazylam ze zrobil male i bardziej miekie ale to jeszcze daleko do cekro. myslicie ze przejdzie jak sie przyzwyczai?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Sierpień 15, 2010, 03:47:08 am
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=1003.msg172783#msg172783
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Niuń w Sierpień 16, 2010, 12:48:53 pm
U nas z powodzeniem daje radę już bez granulatu, króllasek otworzył się na określone zielone na tyle, że może się spokojnie tym zaspokoić.Stwierdziłam, że teraz, kiedy sezon zielony wre, nie będę się specjalnie bawić w specjalne zakupy, niech królas je dobra dostępne na dworzu bo jesienią i zimą ich zabraknie-wtedy trzeba będzie się ratować sklepowymi produktami a i planuję zaaranżować swój mały ogródek na kuchennym parapecie(mam wielgachny więc można zaszaleć :PP ).
Póki co Niuniek je ogromne ilości mlecza-ten jednak smakuje jej najbardziej, to rarytas, za który da się pochlastać, pożera nieraz zachłannie trzy duże liście na raz, mówię Wam, widok radujący serduszko dla właściciela króla niejadka :) Szamie też babkę szerokolistną i lancetowtą, różne trawy i koniczynę czeroną/białą, liście brzozy, czasem dębu.Do tego siano, marchewa i jakieś dodatki co tam się znajdzie pod ręką akurat w domu :>
Zmieniłam nieco taktykę podawania-teraz dostaje częściej małe kupki tych jedzonek-wtedy bardziej "docenia" fakt nowj porcji a ja widzę też wyraźnie ile i jak szybko znika ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Sierpień 16, 2010, 12:57:49 pm
ja zauwazylam ze peppar ma biegunke po jednym typie marchewki albo za bardzo pryskana albo cos innego. ale tak to salata rzymska jest dla niego ogromnym przysmakiem i brokul.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Sierpień 19, 2010, 22:33:10 pm
Mój króliczek nie chce jeść granulatu, ani mieszanki (jaką dostawał w sklepie), więc zastanawiam się czy nie wprowadzić diety bez granulatowej bo poco mam mu chemię wciskać? Mam tylko pytanie od jakiego wieku można zacząć ją wprowadzać?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Sierpień 19, 2010, 22:41:27 pm
magda juz teraz mozesz wprowadzac taka diete. Tylko stopniowo dana zieleninke lub warzywo i obsewuj bobki. Chodzi o to, ze na niektore kroliki jablko, salata czy inne dzialaja biegunkowo. A jak bedziesz dawac pojedynczo to wyeliminujesz te nieodpowiednie i bedziesz wiedziala co jest bezpieczne.
Pamietaj o urozmaiceniu. My teraz wcinamy salate lollo rosso, liscie buraczkow, pietruche, jakas salate postrzepiona (nazwy nie pamietam), kilka plasterkow marchewki, pietruszki i buraczka. No i kiwi, bo Jozia robi polaczone bobki mimo wyczesywania. Jabluszko daje od czasu do czasu, ale Jozka to wyjatkowo po nczym nie ma sensacji brzusznych.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Sierpień 19, 2010, 22:59:58 pm
tylko króliczek prawdopodobnie ma 2mies. a od 3 wprowadza się świeżą zieleninę.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Sierpień 20, 2010, 13:55:12 pm
magda, a skad go masz? Czy wiesz czym karmiony byl wczesniej?
A co teraz je?
Mozna zaczac od podsuszanego koperku i pietruszki. To mi najbardziej przychodzi do glowy. Takie podsuszone na sloncu na parapecie. I daj mu doslownie kawaleczek np. listek pietruszki. Teoretycznie mozna wprowadzac zielenine od poczatku. Okres 'ochronny' do trzeciego miesiaca podaje sie ze wzgledu na to, ze czesto nie wiemy skad tak naprawde jest krolik, nie wiadomo co jadl, wiek jest zanizany, no i nie kazdy wie jaka zielenine dawac i ile. Absolutnie nie doradzam salaty, selera naciowego, jabluszka, wszystkiego co jest zbyt soczyste, bo moze spowodowac biegunke. Zreszta z selerem naciowym u doroslych tez nie mozna przesadzac.

Napisz co kroliczek je teraz to na pewno beda jakies porady co mozna wprowadzic jako nastepne.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Sierpień 20, 2010, 14:19:49 pm
obecnie je tylko sianko i zaczyna jeść mieszankę (tą co mu podawano w sklepie). 
Mam dla niego ususzoną miętę, mlecz, liście malin i truskawek oraz pokrzywę, ale jeszcze mu nie dawałam.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Sierpień 20, 2010, 14:25:42 pm
No to jesli masz suszki, to zacznij od suszkow. Ja dawalam suszki dwumiesiecznym krolikom. Do tego jeszcze suszone warzywka i nic sie nie dzialo.
Jak niechetnie je mieszanke, to nie wprowadzaj jej na sile. Potem moze byc ciezko ja odstawic. Jesli je sianko, to 'zainwestuj' w sianka smakowe, ziolowe.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Sierpień 20, 2010, 16:15:53 pm
w zoologicznym dali mi sianko ziołowe które tam jadła. Właśnie zaczęła jeść mieszankę, więc mam ją zabrać? Czytałam na jakiejś stronie internetowej że można dawać 20g suszków na 1kg. królika. Moja nie waży kilograma, więc przez całe dnie ma być na sianku i dwóch wysuszonych listkach? Czy przez to nie wyrośnie na słabego, chorującego królika? Chyba pozostane na diecie z granulatem:)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Sierpień 20, 2010, 16:32:21 pm
Hmm, ja bym dala wiecej suszkow.
A czy w przyszlosci chcesz w ogole zrezygnowac z karmy na rzecz warzyw i zieleniny? Bo jesli tak to nie ma potrzeby wprowadznaia mieszanki. Jesli chcesz zostac przy karmie, kup jakis granulat i od razu przyzwyczajaj krolika. Bo po mieszance moga byc 'cyrki' z przestawieniem na granulat. Krolik moze strajkowac.

Zaopatrz sie w suszone warzywka np. zuzali i rowniez mozesz dawac po lyzeczce dwa trzy razy dziennie. Mlode kroliki duzo jedza, wiec zacznij wprowadzac te suszki, ktore masz, potem pomalu pietruszke, koperek, swiezy owies (mozna go zasiac w domu). A potem jak po swiezosciach nic nie bedzie to np. jakies salaty, cykorie (oczywiscie tez po kawaleczku!).
Do tego moze rozsmakuje sie w galazkach wierzby, jabloni, tez moze je podskubywac caly czas.

Ja uwazam, ze mlody krolik moze jesc wszystko co jest suche. Najwiekszy problem byl np. po jablku, salacie, jak krolik zjadl wieksza ilosc i potem dostal biegunki. Przy suszkach biegunki nigdy nie widzialam.

No i tak jak pisalam, okres ochronny przed swiezosciami to jest zapobieganie ewentualnym biegunkom i wzdeciom. Teoretycznie juz dwumiesieczny krolik powinien jesc wszystko i powinno byc ok.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Sierpień 20, 2010, 20:10:34 pm
Już mam granulat i właśnie dodaje go do mieszanki. W przyszłości chyba zostanę przy diecie z granulatem. Dzięki za pomoc:)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Sierpień 22, 2010, 00:03:18 am
a tak z ciekawości się zapytam czym karmicie króliki zimą?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Sierpień 22, 2010, 04:16:01 am
a tak z ciekawości się zapytam czym karmicie króliki zimą?
Tym samym, czemu by mialo byc inaczej? salata rzymka, cykoria, marchewka brokul, pietruszka + koperek
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Sierpień 22, 2010, 09:17:13 am
zapomniałam że zimą sklepy też funkcjonują :oh:
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Anuszko1987 w Sierpień 22, 2010, 20:34:47 pm
to może ja też się wypowiem co do diety bez granulatu, jako że moja poprzednia królinka go po prostu nie lubiła (grafi od 3 dni nie je go także ale zobaczymy). Ja dawałam to co aktualnie miałam pod ręką bez zbędnego wyszukiwania i urozmaicania.
Podstawą przez cały rok było siano, gałazki jabłonki i gruszy, liście jabłonki, gruszy, jeżyn, malin, winogron, truskawek oraz jagodziny (gałazki i liście z lasu) latem świerze, zimą suszone (suszę sama ogromne ilości), suszone zioła kupuję w zoologicznym bądź podobno można też przez internet.
W sezonie od wiosny do późnej jesieni mlecz, świeża trawa i w sumie wszystko co w trawniku ogródkowym można znaleźć (chwasty) a także pokrzywy, czasami też żywokos lekarski. Warzyw wiosną i latem nie podawałam wogóle. Czasami dostała jakiś owoc np kawałek gruszki, jabłka, kiwi, kawałek ananasa, truskawkę, jężynę, wiśnię, pół śliwki węgierki ale bardzo rzadko. Zimą natomiast oprucz siana gałązek, suszonych liści i suszonych ziół dostawała warzywa ale tylko marchewkę, pietruszkę, seler i kapustę pekińska. I to też nie codziennie. Raz w tygodniu suszone owoce ( co tydzień coś innego) kupne np. banan, jabłko, truskawka, żurawina, rodzyynek, co parę dni kawałek świerzego jabuszka, jak dostałam w markecie to też kiwi.
Pomału przyzwyczajam grafkę do takiego jedzonka ale ona nie lubi świerzych warzyw, póki jest lato to nie ma problemu bo w ogrodzie znajdzie wszystko czego potrzebuje, lubi zieleninkę i zioła, świerze i suszone ale warzyw nie lubi. Owocem nie pogardzi ale np ananasa albo kiwi nie tknie. Siana i gałazek je dużo, liście też lubi więc jakoś sobie poradzimy:) A za suszone zioła da się pokroić.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Misokyaa w Sierpień 25, 2010, 22:05:23 pm
Ostatnio mam okres kiedy jestem bardzo przewrażliwiona, zwłaszcza jeżeli chodzi o moje uszy :crazy: No i moje poczwary znowu spędzają mi sen z powiek, tym razem dla odmiany Karramba.
Je sianko, świeże ziółka, czasem skubnie jabłuszko, ale z niewiadomych przyczyn nagle wszystkie, nawet najbardziej przez nią lubiane warzywka stały się beee. Siemienia nie je, słonecznik też może iść się paść. Martwię się, bobki w miarę normalne (linieje sierota i czasem większe, czasem mniejsze), kontrolna wizyta u weta była (niby wszystko w porządku) a jednak brzuszek twardawy się wydaje. No i czy to jest to upragnione następstwo ad libitum - wybiera to co dla niej najlepsze? Jak na razie wcale mnie to nie cieszy bo jeszcze miesiąc temu mimo tej samej diety szamała wszystko, do tego coraz częściej chowa się po kątach. Zachowuje się tak jak po śmierci Truffla - nie je nic prócz świeżych ziółek, kilku rodzai gałązek, pije mniej wody, rzadko daje się głaskać, prycha, fuka.
Wet stwierdził, że może ona tak reaguje na brak towarzysza, ale cóż poradzić skoro Makrela jest przez nią zjadana (skrupulatnie po kawałku, najpierw uszko teraz próbuje dobrać jej się do omyka)  :wisielec:.
Ząbki są w porządku, uszka czyste, żadnych guzków ni ropni :(
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Wrzesień 11, 2010, 16:44:57 pm
a jak podtuczyc krolika na takiej diecie? peppar to zawsze taki drobny krolis byl, ale za bardzp mu zebra wystaja. siana mad pod dostatkiem - nowe pare razy dziennie dodaje - a warzywa dwa razy dziennie dostaje. oczywiscie suszone ziola raz dziennie sam sobie wybiera jakie mu smakuja  :co_jest
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Misokyaa w Wrzesień 11, 2010, 17:23:04 pm
a, całkiem  zapomniałam o moim poście tutaj :) Dla zainteresowanych, to chyba faktycznie wpływ tej diety bo dziewuszka zaczęła jeść i pić, ale strasznie przebiera. Jest też 100% zdrowa a mimo to stała się okropnie płochliwa :oh:

Tusiatko - warzywa korzeniowe, siemie i jeszcze Tocha pisała tu:
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=9726.msg178243#msg178243
mowa też była w temacie o zarodkach, ale do puki się ktoś bardziej kompetentny nie wypowie, to nie radziłabym ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Wrzesień 11, 2010, 17:27:01 pm
Tusiatko - warzywa korzeniowe, siemie i jeszcze Tocha pisała tu:
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=9726.msg178243#msg178243
mowa też była w temacie o zarodkach, ale do puki się ktoś bardziej kompetentny nie wypowie, to nie radziłabym ;)
Dzieki! z megana88 na gg tez rozmawiam i to samo podala. zaczne wprowadzac inne warzywa korzeniowe niz marchewka ;:D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Struś w Listopad 08, 2010, 14:38:46 pm
hmmm..Czytam i czytam i przekonuję sie do tego żeby wyeliminować granulat z diety Trusia...Mam jednak do Was pytanie- przeczytałam gdzies w wypowiedziach o siemieniu..Rozumiem, że podajecie jako nasionka??Nie jest czasem zbyt tłuste siemię lniane?? To jedna sprawa. Druga natomiast dotyczy stricte mojego uszaka..Otóż za tydzień w środę ma zabieg kastracji- niestety smutny_krolik i zastanawiam się czy nie powinnam poczekać ze zmianą diety aż dojdzie do siebie po zabiegu?? Poza tym tydzień po zabiegu wyjeżdżam a mały zostaje z chłopakiem w domu i obawiam się, że dla niego będzie zbyt wiele zachodu z zachowaniem różnorodności w diecie bez granulatu:/
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Listopad 08, 2010, 14:51:28 pm
Muniek je siemię pod postacią nasion, ale w zasadzie właściwości poślizgowe siemię ma raczej po zalaniu gorącą wodą (oczywiście uszom podaje się wystudzone). Je nasionka bo lubi, my na szczęście nie musimy się martwić o zalegający pokarm w brzuszku bo odkąd jest na bezgranulatowej pochłania ogromne ilości siana i poślizgi z siemienia nie są potrzebne :) . Jak nie będziesz podawała granulatu to za bardzo nie masz się co przejmować tym, ze siemię jest tłuste - i tak czymś ten tłuszcz byś musiała uzupełnić, czy to siemieniem czy słonecznikiem lub dynią.
I faktycznie ja bym z przestawianiem poczekała aż zrobicie zabieg i zaczęła po Twoim powrocie. To nie jest taka błaha sprawa tak naprawdę - wolałabym mieć jednak uszy na oku ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Struś w Listopad 08, 2010, 14:57:40 pm
Bardzo, bardzo dziękuję..Masz rację, poczekam ze zmiana diety do mojego powrotu..Zupełnie nie pomyślałam, ze przecież bez granulatu dieta będzie mało kaloryczna:) A muszę przyznać, że i tak nie podaje dużo granulatu-Truś ignoruje przez to siano co bardzo mi się nie podoba!! :zonka: Staram mu sie więc zapewnić więcej suszków no i smakowe sianka zakupiłam żeby go zachęcić!!!!!Paskudne granulaty!!!!!!!!!!!!!!!!!Co do siemienia- nie tylko po zalaniu wodą ma właściwości poślizgowe..generalnie jako surowe jest bardzo zdrowe i działa wspomagająco na układ pokarmowy choćby ze względu na to, że zapobiega zaparciom.
Siemię lniane jest spożywane najczęściej po namoczeniu całych ziaren lub rozgniecionych. Może to być również wywar lub postać zmielona jako dodatek do wielu potraw. Praktycznie nie ma smaku, ewentualnie przy postaci zmielonej jest to posmak delikatnie gorzkawy. Siemię jest spożywane nie tylko przez człowieka, ale także dodawane do karmy zwierzęcej, np. dla psów, aby przeciwdziałać zaparciom.

W układzie pokarmowym działa łagodząco przy bardzo wielu objawach, czasami nawet przeciwstawnych. Stosowane jest przy biegunkach lub zaparciach, a także zapobiegawczo dla zapewnienia prawidłowej perystaltyki jelit. Szczególnie cenione przy wszelkich nieżytach i nadkwasotach, a nawet wrzodach

Co prawda źródło to Wikipedia-ale zawsze:)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Listopad 08, 2010, 18:35:03 pm
dobra a co z krolikami na agility albo w rejestrowanych hodowlach bo zaraz sie raban tu podnosi ze ich kroliki nie moga nie miec granulatu bo wtedy wagi nie trzymaja. jakie argumenty podawac?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Listopad 08, 2010, 22:04:47 pm
tusiatko, hodowla to hodowla. Zazwyczaj maja kroliki po cos. Na mieso, na futro, na sprzedaz. Wiec raczej nikt tam nie nastawia sie na to, zeby krolik zyl dziesiec lat w dobrym zdrowiu. Ja nie wiem czy te krole na mieso w ogole dozywaja roku. W hodowli nikt sie nie bawi w mycie listeczkow, podawanie ziolek i takie tam. Tam leci pasza z hurtowni i juz. Hodowla musi sie oplacac :(
Co do agility, to wydaje mi sie, ze jesli krolik jest tak forsowany treningiem, ze dieta siankowo, zieleninowo, warzywno, owocowa nie wystarcza, to to juz jest chyba przesadne meczenie zwierzat, co?
Ja nie jestem calkowitym przeciwnikiem granulatu, bo daje go jako przysmak. Czesto granulat nas ratuje w sytuacjach kryzysowych, gdy np. trzeba go namoczyc i podac przez strzykawke.

Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Listopad 09, 2010, 07:46:07 am
Ale to nie sa hodowle jak Ty myslisz :) to sa normalne hodowle tak jak psow, zarejestrowane hodowle krolikow gdzie sie dba o nie i sprzedaje mlode ale masz rodowod.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: __Lara w Listopad 09, 2010, 08:36:50 am
Ja jestem bardzo zadowolona z diety bezgranulatowej u mojego uszaka. Odkąd wyeliminowaliśmy granulat pochłania duże ilości sianka, ma piękne bobki, więcej energii do kicania :) bardzo ładnie wszystko je, a i nawet czasami ceko nie zje, co jest znakiem, że czegoś ma za dużo. A siemię lniane nie podawałam, chyba spróbuję :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Listopad 09, 2010, 14:24:50 pm
Ale to nie sa hodowle jak Ty myslisz usmiech2 to sa normalne hodowle tak jak psow, zarejestrowane hodowle krolikow gdzie sie dba o nie i sprzedaje mlode ale masz rodowod.

No tak, ale jakich rozmiarow sa to hodowle? Jak bardzo ktos jest nastawiony na zysk? Moim zdaniem dieta paszowa (granulatowa) jest tansza i wygodniejsza, dlatego stosuje sie ja w hodowlach.

Ale jesli piszesz, ze sa to takie hodowle jak psow, to nie rozumiem czemu nie wola karmic w sposob bardziej zblizony do naturalnego, tylko upieraja sie przy granulacie.

PS. Mnie sie wlosy jeza na sam dzwiek slow hodowla krolikow i jakos tak cieko mi zmieniac zdanie.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Listopad 09, 2010, 16:47:56 pm
To nie sa w ogole hodowle na zysk tylko wlasnie na zdrowe krolisie i zadbane. ale uwazaja ze bez granulatu nie utrzymaja ich przy dobrej kondycji. czemu sie upieraja nie wiem bo sama mam krolika pet a nie wystawowego czy do hodowli

zupelnie co innego na pasze a co innego hod w zwiazku zarejestrowane gdzie krolisie maja podaje jakie wymiary musza miec - np klata 100x48 jest za mala o 2 cm bo musi byc 100x50 na jednego krolika - i ile miotow itd
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Listopad 09, 2010, 16:57:13 pm
tusiatko, ale chyba maja jakies argumenty? No bo chyba w naturze kroliki maja dobra kondycje? tzn. my argumentujemy ograniczanie granulatu tym, ze jest on sztucznym tworem, kroliki dostawaly wzdec z nieznanych przyczyn, tyly itd itp. Wiec oni chyba tez musza miec jakies uzasadnienie. Dobra kondycja-to bardzo ogolnikowe stwirdzenie. Moze moglabys ich podpytac.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Listopad 09, 2010, 19:52:17 pm
odpisuja ze ich kroliki wtedy za duzo traca na wadze albo nie utrzymuja wagi i to jst ryzykowne. nic wiecej
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: katherinaaa w Listopad 09, 2010, 23:52:54 pm
Przeczytałam sobie cały temat i postanowiłam spróbować wyeliminować granulat z diety mojego fistaszka. Będę to robić ze zbolałym sercem, bo jego taniec wokół mnie za każdym razem kiedy sięgam po opakowanie cc jest przesłodki, ale mam wrażenie że trzeba małego trochę odchudzić. Myślę też, że je za mało siana. Całe szczęście nie należy do niejadków i je wszystko od warzyw i owoców zaczynając, przez różne suszki i na ziółkach kończąc, nie zdarzyło mi się jeszcze żeby czegokolwiek odmówił. Nie ma też problemów z jelitami, wszystkie kupki wieczorem zjedzone, jest wesoły i energiczny, ale wole które mu się robi na szyi trochę mnie niepokoi.
Jak ograniczać ilość granulatu, bardziej drastycznie- np. od razu obciąć ilość na pół czy codziennie zmniejszać po trochę?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Listopad 09, 2010, 23:57:37 pm
Kasiu cieszę się ,że zdecydowałaś się na diete bezgranulatową :0

Jak ograniczać ilość granulatu, bardziej drastycznie- np. od razu obciąć ilość na pół czy codziennie zmniejszać po trochę?
Ja mojemu zbójowi dawałam o  1 pałeczke mniej , to musi być proces powolny wtedy lepiej reagują i jelita stopniowo odzwyczajają się i nie ma jakiś nowości jelitowych :) 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: __Lara w Listopad 10, 2010, 10:29:59 am
Ja też proponuję stopniowe odstawianie. Zawsze bezpieczniej, a i dla psychiki królasa jest to lepszy zabieg ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Listopad 10, 2010, 11:20:26 am
Będę to robić ze zbolałym sercem, bo jego taniec wokół mnie za każdym razem kiedy sięgam po opakowanie cc jest przesłodki,

u nas było to samo :) ale teraz Muniek tańcuje jak idę z michą warzyw lub gdy wyciągam karton z suszkami ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Listopad 10, 2010, 11:31:49 am
jak ja nie otworze pojemnika z ziolami to peppar sobie sam wyciagnie z szafki i chce otworzyc...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: __Lara w Listopad 11, 2010, 14:53:16 pm
Będę to robić ze zbolałym sercem, bo jego taniec wokół mnie za każdym razem kiedy sięgam po opakowanie cc jest przesłodki,

u nas było to samo :) ale teraz Muniek tańcuje jak idę z michą warzyw lub gdy wyciągam karton z suszkami ;)

Ja mam to samo :D ja niosę siano albo suszki to wyskakuje z klatki i mi nasypać nie daje :D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasieek99 w Listopad 11, 2010, 17:51:55 pm
u nas dzieje sie to samo, szafy nie mozna otworzyc, bo kradnie cale paczki, w zeby i przez pokoj ucieka. przekomicznie to wyglada.

a propo diety bez granulatu mam do was pytanie. bazyl jest moim pierwszysm krolem, wiec mozna rzec caly czas sie ucze. jest na diecie bez granulaty od czerwca. zjada kilogramy warzyw, troszke owocow, suszki i kilogramy siana. ostatnio zauwazylam, ze to, co dawalam mu wczesniej teraz starcza mu na krocej i zjada wszystko praktycznie od razu. ma 8 msc. i pomyslalam sobie, ze jest wiekszy, wiec je wiecej. powinnam mu zwiekszyc ilosc pokarmu ? czy dawac tyle samo, a dopychac sie ma sianem? bo mam wrazenie, ze wiecznie głodny chodzi.
a dostaje przykładowo. rano miske warzyw : pół cykorii, seler kostka, 2 rozyczki brokuła, kawałek papryki, plasterek kiwi, kalarepa kostka. popoludniu suszki, garść babki, krwawnik, nagietek, natka. wieczor miska warzyw : pekinska, marchewka, seler, cukinia, jabłko, papryka, druga polówke cykorii. 
tak to mniej wiecej wyglada. 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Listopad 11, 2010, 18:36:18 pm
dzienna najmniejsza racja warzyw to 100 g na kg krolika, to bardzo malo. Jak skomponujesz kilka warzyw ze soba to wyjdzie duzo wiecej.

Dolna granica 100 g na dzien, gornej nie ma- zielone czesci roslin ( salaty, ziola, nacie, seler naciowy, lisciowy, liscie burakow, koper .itd) moze jesc bezograniczenia, warzywa korzeniowe, 2-3 rodzaje dziennie

u nas to wygląda mniej więcej tak:
- rano micha warzyw np. 2 liście pekińskiej, pół marchewki, pół pietruchy korzeniowej, spory kawałek selera korzeniowego, brokuł (tak było dzisiaj bo bida w lodówce :) ) wyszło tego żarcia sporo
- popołudniu suszki - mlecz, liście porzeczki, liście truskawki, babka lancetowata, babka szerokolistna i koniczyna
- i do dnia następnego TYLKO siano :)
Tak więc Muniek dostaje jeść 1 dziennie warzywa i 1 dziennie suszonki a resztę jadłospisu stanowi siano

Moim skromnym zdaniem nie głodzisz Bazyla ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: __Lara w Listopad 12, 2010, 14:30:22 pm
alana, mój królas je podobnie :) 1 raz warzywa rano, 1 raz suszki wieczorem, po południu dostaje co drugi dzień zielone typu natka z pietruszki, koperek. Je ogromne ilości siana - kasiek99,  moim zdaniem dieta Twojego królasa jest ok - nie martw się,  mój też ostatnio jakby non stop chodził głodny, pożera tyle siana, że nie wiem :) bez granulatu to jest nie do porównania ile siana schodzi :) i bardzo dobrze :D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Toomek w Grudzień 31, 2010, 19:54:13 pm
Witam wszystkich,
Wczoraj w naszym domu urocza, mała kuleczka o imieniu Lucjan. Po przeczytaniu niezliczonej ilości stron, pojawiło się u mnie kilka wątpliwości dotyczących króliczej diety.

Lucjan waży na oko 350-500 gram(ale raczej nie więcej) i je... nadspodziewanie dużo. W zasadzie tylko je. Od wczorajszego wieczoru udało mu się spożyć pół kilo siana(ekologiczne z dodatkiem melisy), pół główki sałaty, jabłuszko, połowe marcheweczki, banana, mandarynke, dwie miseczki karmy. Maleństwo nadspodziewanie lubi sałate i chętnie wcina ją nawet z ręki(zresztą tak towarzyskiego i zabawowego zwierzaka, absolutnie ufnego w stosunku do ludzi jeszcze nie widziałem oO). Lucjanek nie przepada za granulatem i wybiera z niego tylko owocki(karma o dużej zawartości białka i włókna, niemiecka). Natomiast nie pije on praktycznie wody(wypił koło 100 mililitrów - roztwór wody i lekarstwa podawanego profilaktycznie w sklepie). Czytałem, że króliki jedzą 80 razy dziennie, ale czy apetyt naszej Kuleczki nie jest nadmierny? Stolec ma prawidłowy i nie załatwia się często, a futerko w okolicy odbytu czyste(progres w porównaniu diety w sklepie, gdyż gdy do nas przybył miał rozwolnienie i bardzo brudną pupę). Nie chcemy mu zrobić krzywdy, więc czy powinniśmy przystopować z podawaniem pokarmu? Lucjanek nie siedzi zamknięty w klatce i ma możliwość samodzielnego chodzenia po pokoju z której nader chętnie korzysta.

Ps. szczęśliwego nowego roku, dla wszystkich wielbicieli najwspanialszych zwierzątek na Świecie.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Grudzień 31, 2010, 20:01:16 pm
pół główki sałaty,


Przede wszystkim witaj na forum :)   
Królikom nie podajemy sałaty , chyba ,że pochodzi ona z przydomowego ogródka i nie jest pryskana , warzywa i owoce podajemy stopniowo , po jednej nowości na tydzień obserwując bobeczki :0
czy mógłbyś napisac nazwę granulatu który podajesz ??  jeżeli to mieszanka to radzę albo przestawić  na inny lepszy granulat lub całkowicie odstawić  czyniąc maluszka wolnego od granulatu :D 

http://www.miniaturkabeztajemnic.com/
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Toomek w Grudzień 31, 2010, 20:08:10 pm
Karma nazywa "Xtra Vital" dla juniora, firmy Beaphar. Sałata jest niepryskana i organiczna, więc chyba Lucjanowi nie powinna zaszkodzić(a apetyt ma na nią zatrważający):). A, króliczek lubi jeszcze suchą bułkę i suchy chleb razowy(dwie kromeczki od wczoraj).
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Grudzień 31, 2010, 20:30:59 pm
A, króliczek lubi jeszcze suchą bułkę i suchy chleb razowy(dwie kromeczki od wczoraj).
O zgrozo :/  nie podajemy żadnych "wynalazków "   tego typu , jeżeli chcesz aby Twój maluszek żył długo i w zdrowiu poczytaj stronę miniaturki i stosuj się do Ich rad i oczywiście nasze forum ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Toomek w Grudzień 31, 2010, 20:38:33 pm
O tym chlebie znalazłem informacje na innej stronie internetowej(zresztą jednej z wyżej pozycjonowanych w googlach). No coż, informację będę od tej pory potwierdzał na tym forum:). Chleb idzie definitywnie w odstawkę.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Grudzień 31, 2010, 20:52:03 pm
Toomek a ja jeszcze mam pytanie jakiej rasy jest Twój królik i w jakim jest wieku?
Bo jeżeli to jest baranek (czyli długie, kłapnięte uszka), to może jeszcze sporo urosnąć. A jeżeli ma krótkie uszka, to teoretycznie nie powinien dużo ważyć.
Króliki rosną najintensywniej w ciągu pierwszych 6 miesięcy/ 1-go roku. Mój królik mając 6 tygodni ważył 150 g i strasznie szybko przybierał na wadze. Przestał rosnąć w wieku ok. roku. Teraz ma rok i 3 mce i waży 1,6 kg i myślę, że to jest jego waga ostateczna. Tylko, że ja mojego królisia cały czas karmiłam granulatem, więc nie zauważyłam żeby on strasznie dużo jadł... ale to raczej dlatego, że granulaty pęcznieją w brzuszku.

Bardzo fajnie, ze Twój królik je to co naturalne. Wystarczy tylko unikać sztucznych rzeczy, których zwierzątko w przyrodzie nie ma i nie je (np. chleb) i myślę, że wszystko będzie OK :) Polecam też dawanie mu czegoś do gryzienia - gałązki, gazety, kartoniki. Skoro zwierzę je tak dużo sianka, to raczej prawidłowo ściera sobie ząbki, ale dając zwierzątku coś do gryzienia unikamy zniszczenia naszych ubrań, mebli itp.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Styczeń 01, 2011, 16:52:42 pm
Farba drukarska, jaka znajduje się na gazetach jest toksyczna i królik może się zatruć. Niezadrukowanie kartony, rolki po papierze toaletowym czy ręcznikach papierowych, gałązki bezpiecznych dla królików drzew - tak, ale gazet bym unikała.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Toomek w Styczeń 01, 2011, 22:47:22 pm
Lucjanek jest barankiem. W sklepie nie wiedzieli ile ma lat, na wizyte u weterynarza jeszcze czekamy. Z obserwacji zdjęć innych królików wnioskuje, że ma coś około 3-6 miesięcy(ale to bardzo niepewna hipoteza). Lucjan jest na razie bardzo grzeczny i oprócz krótkiej lektury Dostojewskiego absolutnie nic nie pogryzł:)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Styczeń 01, 2011, 22:52:48 pm
Lucjan waży na oko 350-500 gram
że ma coś około 3-6 miesięcy
W sklepie raczej Ci nic na temat wieku nie powiedzą , bo albo sprowadzają maluszki 4-6 tyg. i ukrywają ich wiek , albo i to chyba w większości nawet ich to nie interesuje , bo ważny jest tylko zysk , a ta waga którą podałeś  tak na oko chyba to nie jest raczej króliczka 6 miesiecznego , bo mój Maki   wazył tyle ile wazy teraz jak miał 6 miesiecy czyli 1,6 kg a  biorąc pod uwagę to że baranki są ciut większe i gabarytowo i wagowo od   stojącousznych :D  to Twój maluszek ma może  2  góra 3 miesiące  :)  
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Emyla93 w Styczeń 01, 2011, 23:16:00 pm
słuchajcie od pewnego czasu dawałam mojemu królikowi taką karmę dla królików z vitapolu no i tam są różne ziarna itd. no ale przeczytala​m że to jest niezdrowe
(i mieszałam mu to z granulatem) i teraz dałam mu ten granulat a on nie chce go jeść jak tamto mu bardziej smakuje to może zrezygnować z granulatu ? jak myślicie?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Styczeń 01, 2011, 23:18:06 pm
(i mieszałam mu to z granulatem) i teraz dałam mu ten granulat a on nie chce go jeść jak tamto mu bardziej smakuje to może zrezygnować z granulatu ? jak myślicie?
zmiana granulatu powinna być przede wszystkim stopniowa  ,  jeżeli małemu nie smakuje granulat to się nie martw , podawaj mu więcej zieleninki a granulat podawaj 2 razy dziennie po łyżce jak będzie głodny to się przekona ;) 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Emyla93 w Styczeń 02, 2011, 13:45:21 pm
problem w tym że świerzych warzyw i owoców też nie lubi, no jedynie bazylie wcina a tak to tą tą mieszankę z ziarnami pszenicy pestkami słonecznika i dyni. nic innego nie chce jeść. co ja mam go głodzić żeby zaczął jeść ten granulat?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Anucha w Styczeń 02, 2011, 15:32:53 pm
Emyla93, królik nie je warzyw,  bo zapotrzebowanie na kalorie pokrywa mu mieszanka i więcej pokarmu juz nie potrzebuje ( w tym zapewne też siana, które jest podstawą diety królika). Na granulat nie przestawiaj, bo i po co  :krolik
Ograniczaj mu stopniowo mieszankę ( bardzo powoli np. niech trwa to ok miesiąca, a nawet i więcej) na rzecz warzyw.

Z warzyw mozesz mu podawać w sezonie zimowym cykorię,seler naciowy, trochę buraczka i marchewki ( trochę , bo są bardzo kaloryczne), seler korzeniowy ( też nie dużo, bo zawiera sporo wapnia, co sprzyja powstawaniu kamieni w układzie moczowym), Ale najważniejsze jest siano, które powinno stanowić ok 70 % tego co dostaje królik.

Dietę możesz uzupełniać suszkami, tj. babka lancetowatą, liscmi truskawek itd.

Owoce jako przysmak w bardzo małych ilościach.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Emyla93 w Styczeń 02, 2011, 16:12:27 pm
To myślałam że muszę przestawić go na granulat bo wszyscy piszą że to o wiele zdrowsze. Ale jeśli tak to będę podawać mu 2 razy dziennie małe porcje tej mieszanki z granulatem a tak to warzywa :) może zacznie je w końcu jeść :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika.k w Styczeń 02, 2011, 16:30:48 pm
Nie wiem czy zauważyłyście że króliki na bezgranulatowej diecie raczej nie cierpią na zatory podczas gdy króliki jedzące granulat bardzo często mają zatory itp rewelacje - to powinno dać do myślenia.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Styczeń 02, 2011, 21:05:46 pm
To myślałam że muszę przestawić go na granulat bo wszyscy piszą że to o wiele zdrowsze.
Nie musisz przestawiac na granulat, jesli zapewnisz krolikowi urozmaicona diete zieleninowo-warzywno-owocowa i wyeliminujesz mieszanke :)
Ja sie staram, zeby co dwa, trzy dni zmienialo sie jakies warzywko tak dla urozmaicenia. Ostatnio z okazji swiat podjadamy z uszatymi mandarynki ;) Ale chyba tradycyjny zestaw bardziej im odpowiada i bardziej sie ciesza z polksiezyca jablka niz z cytrusow.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika.k w Styczeń 02, 2011, 22:27:38 pm
oj Tocha u mnie moje 2 czarne nie lubią mandarynki ,a jabłko tak średnio, za to Pusia z Dziunią zjadają ok 2-3 mandarynek na raz ja korzystam z okazji że teraz mandarynki są smaczne i niedrogie.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: otka_a w Styczeń 03, 2011, 01:11:50 am
Ja już kiedyś gdzieś pisałam, ale napiszę jeszcze raz :)

Moja Fruzia sama się przestawiła na dietę bez granulatu. Ja jej daję, owszem, ale coraz mniejsze porcje (kilka pałeczek na wieczór a i tak do rana na ogół zostają). Zjada za to chętnie suszonki z HerbalPets i uwielbia cykorię i koperek. Ale niestety je mało siana...
Ogólnie jest zdrowym i wesołym króliczkiem. Zatory miałyśmy do tej pory tylko dwa (w sierpniu i pod koniec grudnia) ale bardzo gładko z nich wyszła :)
Jest wybredna, jeśli chodzi o warzywa. Nie rusza np kwiatów kalafiora - za to liście bardzo chętnie; seler nasz normalny korzeniowy (natka) jej nie odpowiada za to naciowy jak najbardziej. No i kukurydza... Jak był sezon to normalnie dostawała wariacji. Oczywiście wiosną i latem dostaje wszystko co uda mi się zerwać na łące i w lesie (owoce jagód - druga najważniejsza dla niej rzecz  :bunny: )
Zimą dostaje cykorię, sałatę rzymską, koperek, pietruszkę, marchewkę, seler naciowy i co tam jeszcze uda mi się w naszych biednych sklepach dostać :)

Powiedzcie mi proszę, jeśli w tej diecie widzicie jakieś błędy :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika.k w Styczeń 03, 2011, 21:31:11 pm
Ja nie widzę - niektórzy tkwią ew w błędnym przekonaniu ,że jest droga - co wcale nie jest prawdą bo nawet przy ograniczonym budżecie i 4 królach ja daję radę- kwestia że nie trzeba dawać nie wiadomo ilu rodzai wystarczą 3 rodzaje dziennie,przy 100% bez granulatu nie powinno być żadnych zatorów,ja miałam 2 króle skłonne do biegunek i 2 do zatorów przy tej diecie bardzo ładnie unormowała się waga i nie ma już problemów jelitowych u żadnego z króli,dietę uważam za zdrowszą i tak na prawdę tańszą niż na granulacie ,a przede wszystkim oszczędza się na wizytach u weterynarza i nerwach.Nie ma negatywów bo nic co jest naturalne nie powinno szkodzić,a to dieta jak najbardziej zbliżona do naturalnej.Zwierzaki szczęśliwe i bieguśne,jedzą sianko aż uszy się trzęsą.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: juta w Styczeń 06, 2011, 13:16:59 pm
wbrew.... króliczym protestom  :wow  :buu
my również przeszliśmy na dietę bezgranulatową
pozostałe granulki "idą" jako smakołyk raz na kilka dni....  :hmmm

wszystko to dlatego, by Boniutek zainteresował się sianem  :bejzbol
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika.k w Styczeń 06, 2011, 20:58:02 pm
No ja generalnie nie rozumiem dlaczego wiele osób opiera się takiej diecie,króliki na bezgranulatowej nie mają wzdęć i zatorów,nie ma tyle strachu przecież dla niego taki zator to wielki stres i duże prawdopodobieństwo zgonu, ja raczej mam wyrzuty sumienia dlaczego tak późno wprowadziłam taką dietę dla swoich króli.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Iskra w Styczeń 06, 2011, 21:04:55 pm
My od kiedy jest u nas Axel próbowaliśmy przejść na dietę bezgranulatową, nie udało nam się.
Teraz jak jest Sota, to nie chcę jej "fundować" nagłej zmiany diety.
Ale ani wzdęć, ani zatorów od 8 miesięcy nie miałam z maluszkiem moim.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Styczeń 07, 2011, 11:50:52 am
Mój królik miał raz w życiu zator i to miał go po odstawieniu granulatu, na diecie bezgranulatowej.

I tak jesteśmy na niegranulatowej [granulat jest jako przysmak w kuli smakuli :)], ale trzeba pamiętać, że wśród króli zdarzają się wyjątki od reguły :]
Są króliki (znam takie), których się nie udało przestawić na niegranulatową, ponieważ jedzenie czegokolwiek innego kończyło się wielką biegunką. Możliwe, że jest to kwestia przyzwyczajenia organizmu to takiego akurat pokarmu, ale może jest też możliwe, że jest to kwestia czegoś innego.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Styczeń 07, 2011, 12:09:53 pm
Mój królik miał raz w życiu zator i to miał go po odstawieniu granulatu, na diecie bezgranulatowej.
Właśnie mój Maki dostał zatoru po mniej więcej miesiącu od odstawienia granulatu , tak już na amen ,  także wtedy naprawde zachwiała się moja wiara w to że dobrze robię odstawiając granulat :(  , ale teraz po 3 miesiącach  jest tylko na zielonym i sianie i jest ok, z tym że podaję codziennie nasiona siemienia lnianego , bo boję się kolejnego zatoru , po ostatnim strasznym :( 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Styczeń 07, 2011, 13:52:07 pm
Ja dokonałam teraz (dla mnie) przełomowego odkrycia.
Otóż stwierdziłam jakiś czas temu, że trudno mi będzie przestawić zwierzątko na dietę bezgranulatową, bo Tuptuś rzadko je warzywa. O ile jeszcze w lecie jadł i marchewkę i brokułka, to w zimie ruszał tylko brokuła, marchewki w ogóle. Lubi też bardzo sałatę rzymską (ale tylko rzymską). No więc w zimie miałam taki problem, że Tuptuś nie chciał jeść prawie nic świeżego.

Zaczęło się przypadkowo od jabłka. Stwierdziłam, że żeby nie marnotrawić jabłek część będę mu dawała jako świeże, a pozostałą część zasuszę. Okazało się, że Tuptuś, które lubi świeże jabłka, za tymi suszonymi wręcz przepada i od razu pochłania. Postanowiłam, że zrobię to samo z marchewką (której już od prawie miesiąca nie chciał tknąć!). Pokroiłam ją na cienkie plasterki i położyłam je na ręczniku papierowym, na parapecie w pobliżu kaloryfera. Po 1-2 dniach miałam suszoną marchewkę. Wsypałam mu ją więc do miseczki. I co się okazało... z miski zniknęła cała marchewka! Tuptuś wszystko zjadł. Z kolei kiedy zajrzałam do jego drugiej miski z granulatem, to okazało się, że jest prawie nieruszony.

Mój wniosek... wydaje mi się, że przestawienie królików "granulatowych" na dietę bez niego może być o wiele łatwiejsze (przynajmniej w zimie) jeżeli zwierzątku podaje się suszone warzywa! Co więcej nie powinien on mieć żadnych biegunek, bo w suszonych warzywach jest minimum wody.

Dzisiaj Tuptuś jest wyjątkowo żywotny  :krolik  Mam zamiar teraz wszystko mu suszyć :)
Napiszcie, czy Wasze króliki też wolą w zimie suszone warzywka.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika.k w Styczeń 07, 2011, 15:51:18 pm
wydaje mi się ,że takie zatory po przejściu na bezgranulatową są wynikiem zmiany diety ta samo jak u każdego innego stworzenia także ludzi,dobrze jest też potem nie podawać granulatu nawet jako przysmaku bo właśnie wtedy króliki potrafią tak reagować na granulat ale to nic złego wtedy jedynie widać jak on zatykał zwierzę, a gusta się zmieniają moje 2 czarnuchy na granulacie nigdy nie jadły jabłek ,a ostatnio znikają w całości,często apetyt się zmienia po przestawieniu na dietę bezgranulatową.Tak jak ja pisałam gdzieś wcześniej,że też byłam już na bezgranulatowej ale w ramach przysmaku 2 razy zdarzyło się podac granulat i automatycznie króliki na następny dzień miały delikatny zator,widocznie jak już robić coś to konsekwentnie i nie podawać w ogóle.Może stwórzmy pewny rejon obserwacji np na początek dotyczący zatorów ale podzielmy się na tych co podają granulat okazjonalnie i tych którzy nie podają - ja od ok 4 mieś jestem na bezgranulatowej 2 listopadzie tak jak pisałam podałam 2 razy w ramach rarytasu i moje od razu się zapchały od tego czasu nie dostały już ani grama granulatu same warzywa i sianko a w ramach rarytasu rodzynki ew jakiś orzeszek i na diecie w 100% bez granulatu nie zdarzyło się do tej pory jakikolwiek zator albo chociaż biegunka co wcześniej się zdarzało.

Więc ja od ok 4 mieś na bezgranulatowej i na 4 królikach mam porównanie - wnioski na granulacie miały zatory i biegunki,na początkach diety bezgranulatowej podając 2 razy gran. też automatycznie się zapychały już bardzo małymi ilościami,odkąd jestem na bezgranulatowej w 100% nie ma zatorów,biegunek,króliki zdrowe i żywotne - wszystkie 4 sztuki.

A i jeszcze jedna rzecz zawsze po zmianie diety także na zdrowszą organizm potrzebuje czasu aby się uregulować czy oczyścić więc do 2 mieś po przejsciu na taką dietę powiedzmy sobie szczerze mogą się dziać różne rzeczy,ale po tym okresie nie spotkałam nikogo w 100% na bezgranulatowej kto by narzekał.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Fallen w Styczeń 07, 2011, 16:23:56 pm
Mam pytanie. Jeżeli chcę przestawić królika na dietę bezgranulatową to muszę to robić stopniowo? I skąd nagle by się wziął zator? :x
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika.k w Styczeń 07, 2011, 17:16:37 pm
Fallem w artykule który był tłumaczony na temat granulatów nie pamiętam w którym dziale on teraz jest pisało ,że stopniowo min miesiąc stopniowego odstawiania.Każdy organizm czy to zwierzęcy czy ludzki musie się ponownie uregulować tak jak z ludźmi wielu przechodzi na dietę jedna osoba ma biegunkę ,a druga zaparcia,wszystko co zostało nagromadzone musi wyjść im dłużej się organizm zapychał potem dłużej trwa jego oczyszczanie,zanim królik wyreguluje swój własny rytm zanim zacznie jeść odpowiednią ilość sianka i warzyw może mieć zaparcia dlatego ważne jest aby miał co jeść na okrągło jakoś musi przepchać to co zostało po granulacie jeżeli nie ma czym to dochodzi do zatoru,u mnie to odbyło się dość automatycznie i ja krótko je odstawiałam od granulatu,chciały czy nie musiały jeść więcej siana i warzyw dlatego szybciej przepchały złogi po granulacie.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Styczeń 07, 2011, 19:01:46 pm
musiały jeść więcej siana i warzyw dlatego szybciej przepchały złogi po granulacie.

Złogi po granulacie?... Czy w jakiejkolwiek literaturze pisze się o "złogach granulatowych"? Tak pytam z czystej ciekawości, bo nigdy o tym nie słyszałam.
Królikowi całe jedzonko przechodzi przez jelito ślepe. Jeżeli by mu się tam gromadziło jedzenie w postaci złogów, to bardzo szybko umierałby na skutek rozerwania jelita albo z tego powodu, że jedzenie zaczęłoby gnić w brzuchu...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika.k w Styczeń 07, 2011, 19:34:37 pm
o ile dobrze pamiętam nawet w tych artykułach pisało,że te złogi nieprzetrawione właśnie są też powodem zatorów przewód pokarmowy nie może przerobić całej treści pokarmowej.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Styczeń 07, 2011, 20:42:01 pm
o ile dobrze pamiętam nawet w tych artykułach pisało,że te złogi nieprzetrawione właśnie są też powodem zatorów przewód pokarmowy nie może przerobić całej treści pokarmowej.

Jeżeli chodzi o powód pojawienia się zatorów, to przed chwilą znalazłam świetnie napisany artykuł na ten temat na stronie:
http://swiatkrolikow.com/zator.php


Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika.k w Styczeń 07, 2011, 22:17:16 pm
Czyli wracamy do punktu wyjścia - dieta - granulat - poprzednie artykuły,które także ja tłumaczyłam. Oczywiście mówimy tu o głównej przyczynie bo za taką można uznać dietę opartą na granulacie,ból i stres zazwyczaj towarzyszą mniejszej ilości przypadków niestety nie da się inaczej jak zadbać o dobre funkcjonowanie jelit naszych króli - odstawiać granulat przechodzić na dietę zbliżoną jak najbardziej do naturalnej taką przy której jelita będą dobrze funkcjonować.Trzeba pokazywać innym właścicielom ,że da się inaczej karmić nasze zwierzątka naszych małych przyjaciół aby jak najefektywniej zapobiegać chorobom i ich cierpieniu bo można je ograniczyć do minimum, a jak najlepiej to zrobić na własnym przykładzie i tyle bo tak gadać se można i nawet dowody przedstawiać a często to i tak jak grochem o ścianę, ale jak zobaczą że nasze króle mają się o niebo lepiej wtedy może i do nich przyjdą właściwe wnioski - oby tylko nie za późno.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: sikoreczka79 w Styczeń 11, 2011, 22:51:32 pm
Witam serdecznie  :papatki Chciałabym powoli zacząć ograniczać Amiczkowi granulat  :bunny: I teraz pojawia sie takie pytanko: czy mogę zacząć już teraz zwiększać ilość warzyw a zmniejszać granulatu? Czy lepiej poczekać aż warzywka będą świeższe, mniej naładowane chemią  :hmmm Młody ma około 5 miesięcy i jest moim pierwszym królaskiem więc nie bardzo wiem jak się za to zabrać  :madrala: Np taka papryka (bardzo lubię i ja i córka moja) ma zupełnie inny smak teraz a inny w szczycie sezonu  :hmmm
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Styczeń 12, 2011, 19:27:04 pm
Warto uczyć królisia nowych smaków - podawać stopniowo po 1 różnym warzywku (gdzieś czytałam, że najlepiej wprowadzać 1 warzywko na tydzień - i obserwować czy królik nie ma po nim jakichś problemów z trawieniem).
Co do chemii w warzywach w zimie to sama nie wiem - myślę, że jeszcze większa jest na wiosnę w nowalijkach... Ale to też zależy od rodzaju warzywa.

Zauważyłam też, że im więcej królik je granulatu, tym mniej rusza warzywa. Po prostu ma zapełniony brzuszek i już więcej zjeść nie może.
Królik 5-miesięczny jeszcze rośnie, więc je dużo.
Ja swojemu dawałam głównie granulat - zachęcona poradami z internetu. W związku z tym teraz króliś woli jeść granulat niż warzywa. Odkryłam jednak, że w porze zimowej lepiej jest mu podawać warzywka suszone - o wiele chętniej je zjada.
Dopiero na tym forum znalazłam wątek o diecie bez granulatu.
Zmniejszyłam mu też porcję granulatu i widzę, że częściej znikają warzywa.

Co do odstawienia granulatu - ja stosowałam się do rady z internetu, że króliki do 8-go miesiąca powinny mieć granulat bez ograniczeń. Nie wiem teraz czy takie podejście jest słuszne czy nie. Są osoby, które od razu karmią królika bezgranulatowo.

Na pewno zmiana diety nie może być radykalna z dnia na dzień, ale stopniowa.

Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Styczeń 12, 2011, 19:35:47 pm
U nas właśnie jest taki problem.Od dwóch dni nie dajemy wogóle granulatu i pojawił sie zator.Czy możemy robic tak:rano kilka pałeczek granulatu,po południu warzywa,do wieczora sianko, wieczor troche granulatu i suszki ? Jeszcze dziwne jest to że jak jest zator to Niusi "puszcza" po granulacie (nie wiem jak Krispie bo ten to jest odporny na zatory i wzdęcia ).Mogę tak karmic uszaki ?

P.S.Może już ktoś o to tu pytał jak tak to sorki  :icon_redface
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: MAS w Styczeń 12, 2011, 20:17:51 pm
Chyba za szybko chciałaś przejść na dietę bezgranulatową,a cały proces powinien trwać około miesiąca.Odejmuj z dotychczasowych porcji po pałeczce co kila dni.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Styczeń 12, 2011, 21:33:08 pm
Monika my też mimo odstawiania granulatu przez kilka miesięcy po całkowitym odstawieniu pojawiłs ie zator , z tym że ja nie popełniłam błędu podawania go znowu , wyleczyłam Makiego i od tej pory  ca;y granulat wylądował w śmieciach i tyle go widzieliśmy , teraz zaczeliśmy wprowadzanie kapusty :D  i ejst super :) !! 

Moniczko każdy inaczej robi , zacznij podawać kilka pałeczek 2-3 razy w tyg. a potem definitywnie odstaw , będzie dobrze  ;) 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika.k w Styczeń 12, 2011, 21:49:34 pm
To głównie od samopoczucia królika zależy zapewne, każdy reaguje inaczej ale na pewno nie można przechodzić z dnia na dzień ja dość szybko odstawiłam granulat u mnie odchodzenie od niego trwało tydzień gdzie codziennie dawałam królom coraz mniej i mniej aż już więcej nie dostały,pewnie dlatego sie zdecydowałam szybciej bo dobrze się czuły bardzo ładnie w duuuużych ilościach jadły sianko i szamały warzywka więc nie było potrzeby przedłużać procesu,ale tak jak mówię jeżeli ,,twój" królik nie zjada dostatecznej ilości np sianka czy warzyw w tym czasie to lepiej robić to powoli aby się nie zapchał bo czymś trzeba tą treść pokarmową zastąpić aby pchała to co zostaje trawione.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Styczeń 12, 2011, 22:20:15 pm
Dzięki dziewczyny  :bukiet Bedę sie stosowac do waszych rad :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Styczeń 13, 2011, 00:02:25 am
Od dwóch dni nie dajemy wogóle granulatu i pojawił sie zator.
Kilka postów wyżej wkleiłam link do strony, która ciekawie opisuje dlaczego pojawiają się zatory. Ogólnie chodzi o to, że jest nieprawidłowa perystaltyka jelit, która jest zbyt powolna. W związku z tym włoski, zjedzone przez królika w czasie mycia się, które powinny naturalnie opuszczać organizm w bobkach, zatrzymują się w organizmie. Do tego dołącza się jedzenie i tworzy się z całości zbita kulka.

Królik może mieć zator także na skutek stresu - jeżeli np. w domu pojawia się nowe zwierzę, to należy obserwować bobki królika. Ta sytuacja może być dla niego ciężka i może prowadzić do zatoru.

Może Twój królik zestresował się nagłą zmianą diety? Sama nie mam pojęcia jak wytłumaczyć to dlaczego króliki mają zatory będąc nawet przez jakiś czas na zdrowej diecie. Może mają wpływ na to inne czynniki niż samo jedzenie?...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kitty27 w Styczeń 13, 2011, 20:06:21 pm
Witam serdecznie  :papatki Chciałabym powoli zacząć ograniczać Amiczkowi granulat  :bunny: I teraz pojawia sie takie pytanko: czy mogę zacząć już teraz zwiększać ilość warzyw a zmniejszać granulatu? Czy lepiej poczekać aż warzywka będą świeższe, mniej naładowane chemią  :hmmm Młody ma około 5 miesięcy i jest moim pierwszym królaskiem więc nie bardzo wiem jak się za to zabrać  :madrala: Np taka papryka (bardzo lubię i ja i córka moja) ma zupełnie inny smak teraz a inny w szczycie sezonu  :hmmm

O ile dobrze pamiętam, pisałaś, że Amiczek jest bardzo wybredny jeśli chodzi o nowości.
Własnie tym bardziej myślę, że byłoby to zbyt ryzykowne przejść na diętę bezgranulatową. Jeśli Amiczek nie gardzi co najmniej 70% warzywami i zieleniną oraz suszkami to myślę, że można by pomalutku przejść na dietę bezgranulatową już po ukończeniu 6 m.ż.
 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: sikoreczka79 w Styczeń 13, 2011, 20:27:54 pm
Kitty ja właśnie dlatego pytam co i jak żeby żadnego błędu nie popełnić  ;-) Muszę się wszystkiego dowiedzieć i przygotować na ten krok  :] Wprowadzam warzywka i mamy już (oprócz brokuła, marchewki i sałaty rzymskiej) seler naciowy, a teraz pomału kapustę pekińską. Więc jak uda się Amiczka przekonać do większej ilości warzyw to zacznę ograniczać granulacik. Nie martw się na pewno nie zrobię tego na chybcika, bo wiem że może się źle skończyć  :oh:
Pozdrawiam  :onajego
EDIT: zapomniałam dodać, że młody suszki wciąga wszystkie jakie mu dam, no i uwielbia wprost sianko  :jupi
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kitty27 w Styczeń 13, 2011, 20:33:52 pm
Dobrze, że pytasz, kto pyta ten nie błądzi :)
Trzymam kciuki, żeby Amiczek przekonał się do jedzenia większości warzyw i żeby bezproblemowo przeszedł na dietę bezgranulatową. Chyba jesteś na dobrej drodze by przejść na taką dietę, poki Amiczek jest młody. Też myślę o tym, żeby moje pompony przeszły na taką diętę, zresztą od dawna o tym myślę, ale się boję, żeby zatoru nie nabawiły się albo zrobią mi strajk :( mimo to, że jedzą wszystko co im podam, siano, suszki, warzywa, zieleninę, suszone owoce. Głodomorki moje kochane  :zakochany:

Też cię pozdrawiam :)

Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Styczeń 13, 2011, 21:21:04 pm
Kto mi wytłumaczy to nowe zjawisko??

Jak już pisałam wcześniej - a w sumie to jest kwestia zaledwie kilku dni - olśniło mnie żeby w zimie podawać Tuptusiowi głównie suszone warzywka (domowej roboty :) )
No i tak jak się nie garnął do świeżej marchewki (w porze zimowej), to teraz ją pochłania w formie suszonej. Wcina też suszonego buraczka, uwielbia sałatę (ale jednak świeżą :) )

Od kilku dni podaję mu więc te suszone rzeczy i on je chętnie zjada (ale nie wszystko naraz - dojada sobie z miseczki co jakiś czas). Zmniejszyłam mu też ilość granulatu, ale nie było to drastyczne zmniejszenie.

 I od kilku dni zauważam, że Tuptuś sika na część granulatu. Daję mu granulat, on go sobie je. Wieczorem biorę miseczkę żeby mu wsypać porcję wieczorną i zauważyłam, że tak jak zawsze miska była pusta, to teraz zdarza się (coraz częściej), że granulat jest rozmoczony pod wpływem moczu królisia.
Tuptuś nigdy wcześniej nie sikał na swoje jedzenie!!! (Na suszki nie sika). Dlaczego teraz zaczął to robić? Dodam, że ma 1 rok i 3 miesiące.

Pierwsza odpowiedź jaka mi się nasuwa, to to, że królik daje mi komunikat: "ten granulat już mi nie smakuje". Ale wcale nie jestem pewna czy rzeczywiście o to chodzi...
Może on się zdenerwował "nową dietą" i zaznacza sobie granulat żebym mu go nie zabierała? Jednak on przecież nie musi walczyć o ten granulat - bo na razie ograniczyłam mu go w niewielkim stopniu - ma go prawie tyle co zawsze.

Czy ktoś z Was ma podobne doświadczenia lub wie o co chodzi mojemu ucholkowi?    :bunny:
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Styczeń 14, 2011, 20:15:18 pm
Hmm, może chce zniwelować zapach granulatu polewając go moczem (brzmi idiotycznie, ale tylko o tym pomyślałam)

U mnie był podobny problem- sikanie do podstawki na siano. Co sie okazało, Truś poprostu podczas konsumpcji puszczał wodze fantazji i... sikał, oraz bobczył. Zajęty jedzeniem siana, nie zauważał, że sika i bobczy nie do kuwety (a sika i bobczy tylko tam) :oh:

Rozwiązanie było banalnie proste - trzeba było obnizyć siano, aby nie wchodził do prowokujęcej podstawki.

Może Twój uszak siedzi przy jedzeniu na misce? :) Zaobserwuj :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Styczeń 14, 2011, 20:20:16 pm
Moj Pucus sikal do miseczki z Vitakraftem i obsikiwal wapienko ;) To bylo lata temu i nie bylo smieszne dla mnie :diabelek Zmienilismy mu wtedy jedzenie, bo tego vitakraftu nie jadl w ogole i podsikiwal przy okazji. Tez wtedy myslelismy, ze 'olewa' niedobre zarcie...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: andźka w Styczeń 14, 2011, 23:24:34 pm
Moje króliki same przestawiają sie na bezgranulatową. Stwierdziły że cuni pro jest bleeeeeeee i najnormalniej w świecie nim gardzą. Jak są bardzo głodne to wszamią 2-3 granulki z wielką łaską. Po pierwszych dwóch dniach postanowiłam zmienić granulat ale zarzuciłam ten pomysł jak zobaczyłam  :wow Orzeszka jedzącego siano w należytych ilościach  :hura:
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Styczeń 14, 2011, 23:32:27 pm
No i się ciesz bo niektórym tak łatwo to nie idzie.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Styczeń 15, 2011, 09:08:40 am
A ja chetnie bym sie od Was dowiedziala menu dla krolika na caly tydzien :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Styczeń 15, 2011, 10:51:01 am
A ja chetnie bym sie od Was dowiedziala menu dla krolika na caly tydzien :)

Ja też :)

Jednak bardziej w celu żeby się dowiedzieć co jeszcze królikowi można podać, żeby nie znudziła mu się dieta.
Przypomniałam sobie, że gdzieś czytałam jak żywią się króliki w naturze - to głównie są trawy i gałązki, czasem wpadnie im w pysiek jakiś owoc, który leży pod drzewem. W zasadzie jest to dieta bardzo uboga. Dlatego króliki "produkują" cekotrofy - żeby móc odzyskiwać cenne witaminy z pokarmów, które zostały częściowo przetrawione.

Tak mi się wydaje, że nasze króliki mają trochę za dobrze - dlatego zdarza się później, że grymaszą i wybierają sobie najlepsze sianka, najsłodsze marchewki, najlepsze granulaty itd. Gdyby miały taką dietę minimum jak w naturze, to pewnie jadłyby wszystko co się im da.

Oczywiście z miłości do zwierzątka możemy mu kupować wszystkie warzywa i nie robimy źle :) Warto jednak nie stresować się tym, że jeżeli mój królik nie je pietruszki, to zginie marnie na awitaminozę. W przyrodzie raczej rzadko się zdarza, żeby królik osiedlił się przy ogródku warzywnym i codziennie miał na śniadanko inne świeżutkie warzywo. To tak samo jak koń idąc przez łąkę nigdy nie natrafi na wiadro owsa :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nellciaa w Styczeń 15, 2011, 10:55:23 am
Ja sobie wydrukowalam taka liste co uszy moga jesc i powiesilam na lodowce. U mnie granulat samoistnie sie wyeliminowal - nie specjalnie planowalismy przechodzic na same warzywa, raz po prostu nie dalismy granulatu bo nie bylo, potem nikomu nie chcialo sie isc do sklepu wiec dawalismy suszone warzywa i takie swierze wg listy :) graunlat dostaja co jakis czas, bardziej jako przysmak :) a nasz trzeci uszol - Karolek to w ogole nie lubi za bardzo granulatu i woli warzywka :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Styczeń 15, 2011, 11:17:38 am
No pewnie, ze nie nalezy przesadzac z 'dogadzaniem'. U mnie akurat znika praktycznie wszystko, wg odpowiedniej kolejnosci, bo najgorsze rzeczy sa zostawiane na koniec ;) Ja zawsze staram sie miec w domu podstawowe warzywa dla zajecy: salata lub kapusta (nawet mam spory wybor), marchewa (moje akurat bardzo lubia), pietruszka (korzen), seler naciowy. I to praktycznie dostaja codzinnie plus inne warzywka, ktore akurat uda sie kupic lub kupuje dla siebie i zajace maja przy okazji. Ostatnio dostaly mandarynke (bez szalu), daje im czasem pomidorka, czesciej papryke (przekonaly sie po jakims czasie, ze to jadalne), seler (bulwa) to u nas rarytas, bo nie zawsze jest w sklepach, bardzo lubia, z koperkami i pietruszkami juz nie szaleje ze wzgledu na wapn, czasem dam kawalek jabluszka, gruszki (jak akurat jest), brokul (o! dawno nie jedlismy ;) ), nie chcialy za nic kopru wloskiego, cykorie uwielbiaja (u nas trudna do zdobycia). Czasem kupie im szpinak. Zapomnialam o buraczkach, w sezonie liscie burakow. Pewnie jeszcze cos by sie znalazlo. Jak nie mam swiezych warzyw za duzo, to daje im suszone, ktore mam 'na czarna godzine'. Ale wtedy musza sie pomeczyc i pograc w pilke, bo sypie do kuli smakuli  :bunny:

Jesli chodzi o ilosc, to nie licze ani nie waze na wadze ;) Mam taki talerzyk-tacke i dostaja na nim 2-3 razy dziennie dosyc kopiasta porcje (salata zajmuje duzo miejsca). Do tego siano pieknie nam znika. Jak zrezygnowalismy z granulatu, to postanowilam 'zainwestowac' w lepsze siano. Jest drozsze, ale za to zjadaja do dna koszyka i nie wyrzucam polowy.

Naprawde jesli chodzi o jedzenie, to grzeczne mi sie teraz trafily pompony, bo jedza piwknie, jak tylko uslysza grzechotanie kuli, to jest normalnie taka radosc :lol przybiegaja z pokoju do kuchni od razu.

Odnosnie wybrzydzania, to ja tylko dodam (tak ogolnie, gdyby ktos nowy czytal watek), ze jesli przytrafi nam sie niejadek, to pierwsze co zrobmy, pojdzmy skontrolowac zebiska. U nas Tosio przestal jesc siano i wybrzydzal wlasnie z powodu zebow, ale nikt na to nie wpadl i pozniej byly inne komplikacje.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Styczeń 15, 2011, 11:19:54 am
Biszkopcik, ja w sumie z tego samego powodu, co jeszcze mozna podac czego nie podawalismy :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Styczeń 15, 2011, 11:53:47 am
Mozna dawac dynie, cukinie, szparagi, brukselke (u nas slabiutko), kalarepe (smakowala nawet), melona, ziola!!! (musze reaktywowac ogrodek jak sie ociepli), rzodkiewke...
Zajrzalam do sciagi ;)
W sciadze jest nawet napisane, ze mozna dawac zielone straczki slodkiego groszku. Jest u nas w sklepach, ale nigdy nie dawalam. Jakos tak sobie wbilam do glowy, ze straczkowych nie podajemy.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Styczeń 15, 2011, 17:48:53 pm
Mozna dawac dynie, cukinie, szparagi, brukselke (u nas slabiutko), kalarepe (smakowala nawet), melona, ziola!!! (musze reaktywowac ogrodek jak sie ociepli), rzodkiewke...
Zajrzalam do sciagi ;)
W sciadze jest nawet napisane, ze mozna dawac zielone straczki slodkiego groszku. Jest u nas w sklepach, ale nigdy nie dawalam. Jakos tak sobie wbilam do glowy, ze straczkowych nie podajemy.
no to same nietypowe dla nas wymienilas :D

dzis slabo marchewka i pietruszka (nie nac), bo nie mialam nic innego
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Nuna w Styczeń 16, 2011, 11:05:15 am
U mnie bardzo lubiany jest jarmuz i w dodatku tani :) kalarepa, brukiew, kapusta ( nie dla wrazliwych uszakow), papryka, buraki, pietruszka- korzen.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Styczeń 18, 2011, 17:06:08 pm
Nuna-gdzie kupujesz jarmuz?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Nuna w Styczeń 18, 2011, 21:39:51 pm
Na targu :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Styczeń 19, 2011, 15:15:25 pm
Acha. Niedługo będą warzywa to poszukam
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: agat w Luty 02, 2011, 11:36:42 am
Mój królik jest na diecie bez granulatu od niecałego roku. Wcześniej jadł granulat, bo wszędzie czytałam, że to zdrowe. Różnica jest ogromna  :dookola:  Wcześniej strasznie wybrzydzał, zwłaszcza, jak dostawał nowe warzywko. Natka pietruszki czy marchewki mogła leżeć kilka dni w klatce nie ruszona, bo królas wiedział, że prędzej czy później dostanie granulat. A teraz - rewelacja. Szama ładnie wszyściusieńko, co dostanie, sianka pochłania ogromne ilości, ma zdrowsze, większe bobki.
Dietę ma niestety "sklepową", bo mieszkam w bloku i nie mam swojego ogródka. Tak więc teraz zimą kapusta pekińska, sałata rzymska, seler naciowy, brokuł, kalarepa, różnego rodzaju natki i zielska, które akurat uda się kupić. Czasem korzeń pietruszki, marchewki albo buraczka, zupełnie okazyjnie rodzynka, daktyla, jabłuszko, a granulat to tylko, żeby huncwota zagonić do klatki (nadal ma odruch, że słysząc potrząsanie puszką z granulatem, biegnie na złamanie karku do klatki  :P ).
Ogólnie polecam taka dietę, chociaż nie wiem, jakby było w przypadku bardziej wrażliwego królika. Mój ma końskie zdrowie (w sumie, trochę dziwnie tak o króliku powiedzieć ;) ), nigdy w życiu nie miał ani biegunki, ani wzdęcia, ani nic, a u weta jest tylko na szczepieniach. Ale myślę, że ostatecznie dla każdego królika dieta bez granulatu będzie zdrowa, bo jest bardziej naturalna - niektóre uszaki się tylko muszą dłużej przyzwyczajać.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Luty 02, 2011, 12:46:22 pm
ja jestem na etapie zmniejszania ilości granulatu. Zanim dieta będzie 100% bez granulatu to najpierw paczka musi się skończyć, a w pokoju stoi jeszcze 8kg CC... więc trochę to potrwa... Na razie dostaje łyżkę dziennie
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 02, 2011, 16:46:59 pm
Moje krolki-chodz ze sklepu-tez nigdy biegunki i innych chorob nie mialy, niedlugo tez nie beda jesc granulatu. Tylko jeszcze jedna paczka GC.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: __Lara w Luty 02, 2011, 20:01:33 pm
Mój królik jest na diecie bez granulatu od niecałego roku. Wcześniej jadł granulat, bo wszędzie czytałam, że to zdrowe. Różnica jest ogromna  :dookola:  Wcześniej strasznie wybrzydzał, zwłaszcza, jak dostawał nowe warzywko. Natka pietruszki czy marchewki mogła leżeć kilka dni w klatce nie ruszona, bo królas wiedział, że prędzej czy później dostanie granulat. A teraz - rewelacja. Szama ładnie wszyściusieńko, co dostanie, sianka pochłania ogromne ilości, ma zdrowsze, większe bobki.
Dietę ma niestety "sklepową", bo mieszkam w bloku i nie mam swojego ogródka. Tak więc teraz zimą kapusta pekińska, sałata rzymska, seler naciowy, brokuł, kalarepa, różnego rodzaju natki i zielska, które akurat uda się kupić. Czasem korzeń pietruszki, marchewki albo buraczka, zupełnie okazyjnie rodzynka, daktyla, jabłuszko, a granulat to tylko, żeby huncwota zagonić do klatki (nadal ma odruch, że słysząc potrząsanie puszką z granulatem, biegnie na złamanie karku do klatki  :P ).
Ogólnie polecam taka dietę, chociaż nie wiem, jakby było w przypadku bardziej wrażliwego królika. Mój ma końskie zdrowie (w sumie, trochę dziwnie tak o króliku powiedzieć ;) ), nigdy w życiu nie miał ani biegunki, ani wzdęcia, ani nic, a u weta jest tylko na szczepieniach. Ale myślę, że ostatecznie dla każdego królika dieta bez granulatu będzie zdrowa, bo jest bardziej naturalna - niektóre uszaki się tylko muszą dłużej przyzwyczajać.

U mnie dokładnie tak samo - odkąd nie je granulatu to pięknie pochłania sianko, ma bardzo ładne bobki, których nawet lubię zapach. bo pachną skoszoną trawą :D tak samo staram się królasowi urozmaicać dietę jak się da, dostaje szeroki wachlarz ziół, tak, że teraz pędzie na złamanie karku do klatki jak słyszy jakiś szelest albo widzi jak ktoś mu niesie miseczkę z warzywami :D granulat odszedł w zapomnienie i bardzo się z tego cieszę - jest taki żywotny teraz i ma o wiele ładniejszą, bardziej błyszczącą sierść :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 03, 2011, 17:08:27 pm
Na bezbranulatowej krole tez sie nie rzucaja na granulat ani inne jedzenie, bo sie zdrowo najedza a nie zapchaja.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nellciaa w Luty 03, 2011, 18:00:14 pm
LeryMosa a nie prawda, bo poprzedni moj uszak nie jedzac granulatu rzucal sie tak samo na warzywa. Siano tez zapycha.

EDIT: Poza tym na samej diecie warzywnej tez mozna krolikowi zaszkodzic gdy odpowiednio nie kompletuje sie warzyw i tez mozna spowodowac nadwage - np. marchew ma duzo cukru, pietruszka z selerem duzo wapnia.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: __Lara w Luty 04, 2011, 10:06:48 am
LeryMosa a nie prawda, bo poprzedni moj uszak nie jedzac granulatu rzucal sie tak samo na warzywa. Siano tez zapycha.

EDIT: Poza tym na samej diecie warzywnej tez mozna krolikowi zaszkodzic gdy odpowiednio nie kompletuje sie warzyw i tez mozna spowodowac nadwage - np. marchew ma duzo cukru, pietruszka z selerem duzo wapnia.

Siano raczej nie zapcha, bo jest niskokaloryczne - chyba paczkę dziennie musiałby zjeść król żeby go zapchało, w przeciwieństwie do granulatu.

Jasne, że można zaszkodzić - przy każdej diecie można. Mimo wszystko dieta bez granulatu jest bardziej naturalna i zbliżona do tego, co jedzą króle i zające w przyrodzie. Jeszcze do tego kora drzew i prawie jak na wolności :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 05, 2011, 21:59:01 pm
Zgadzam sie, siano nie zapycha. Mowisz o warzywach korzenowych np marchewce. Ja tylko raz dziennie podaje a na kazdy posilek dostaja zielenine, ktora jest niskokaloryczna.

Moze zaszkodzic ale raz na milion. Ja twierdze, ze granulat to odpowiednik naszych chipsow i krolikow truc nie bede.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Barbara w Luty 06, 2011, 00:17:15 am
A w jakim wieku króliki mogą przejść na dietę bez granulatu? Czytałam, że młode króliki powinny mieć nieograniczony dostęp do granulatu.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Luty 06, 2011, 02:20:32 am
Jeśli tylko karmione są granulatem to tak. Jeśli natomiast chcesz przejśc na dietę bez granulatu, to stopniowo ograniczaj go, aż do wyeliminowania. Nie zapominaj na rzecz granulatu zwiększać porcje warzyw :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Ignorance w Luty 06, 2011, 09:52:39 am
mysza, niezbyt zrozumiałam Twoją odpowiedź ;)
Też interesuje mnie to pytanie, ponieważ za dwa tygodnie dotrze do mnie młody króliczek - nie wiem dokładnie w jakim wieku, około trzech miesięcy. Myślę że lepiej dla niego byłoby wprowadzić dietę bez granulatu, ale czytałam że maluchy go potrzebują i zastanawiam się co z dwojga - same warzywka czy np póki jest mały to granulat, i po jednej paczce załóżmy CC stopniowo wyprowadzać z króliczego menu?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Nuna w Luty 06, 2011, 10:08:43 am
Wprowadz od razu warzywa, stopniowo zwiekszajac ilosc. Takie maluchy maja w pelni rozwiniety uklad pokarmowy, chodzi tylko o to aby za szybko nie zmieniac diety, nie wiadomo czy krolik dostawal wczesniej jakies warzywa czy tylko sucha karme. Jak zaczniesz od malych ilosci powinien sie przestawic bez problemu .
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 07, 2011, 12:24:45 pm
Tak, wprowadzaj stopniowo. Krolik chyba w kazdym wieku moze przejsc na ad libitum.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Barbara w Luty 07, 2011, 14:13:32 pm
Mały był karmiony mieszanką zanim trafił do mnie ;/ Dałam mu natkę pietruszki oraz marchewkę i nie zauważyłam nic niepokojącego. Czy wprowadzić mu kolejne warzywo?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 07, 2011, 22:02:57 pm
Skoro bylo dobrze to mozesz wiecej i wprowadz inne warzywa.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: gumijagodowysok w Luty 22, 2011, 12:45:26 pm
Mój królik ma niewiele ponad trzy miesiące, zaczynam wprowadzać mu warzywa. Jak trafił do mnie, to jeszcze chwilę jadł mieszankę, tak jak tam, skąd go wzięłam, a potem z dnia na dzień dostał granulat, nie wiedziałam, że trzeba stopniowo. Ale wszystko w porządku było, żadnych rewolucji. Jak jeszcze był z mamą, to dostawał marchewkę, ale przeczytałam, że mu nie wolno, więc od razu odstawiłam. Potem dopiero doczytałam, że jak przyzwyczajony, to może, więc zaczęłam znowu po trochu dawać. I nigdy nie było żadnych problemów z bobkami, kilka razy zostawił ceko, ale zmniejszyłam ilość granulatu i już było ok. Teraz chciałabym wyeliminować granulat z diety w ogóle, ale najpierw oczywiście muszę go kolejno do warzyw przyzwyczajać. Wczoraj dostał kawałek brokuła, tak mu zasmakował i tak szybko go wchłonął, że dałam mu całą taką jakby gałązkę od główki. I wszystko nadal było w porządku. Jeśli mój królik tak dobrze na wszystko reaguje, to mogę wporowadzać więcej warzyw, niż jedno tygodniowo? No i czasem włazi mi na ręce, jak jem jabłko, to dam mu kilka gryzów, bo nie znosi odmowy. :DD Czy to nie jest zbyt ryzykowne? Czy po prostu maluch taki już jest?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Mel w Luty 22, 2011, 14:01:49 pm
Ja w ogóle zastanawiam, się nad przejściem na dietę bez granulatu.
Kiara je głównie siano, warzywa, owoce i suszki, granulat dostaje raz na parę dni. Z tym, że czasami w biegu, najłatwiej mi podać na szybko granulat,
a nie myć, obierać, itd, warzywa.
Poza tym zimą, wiadomo jak jest z warzywami i owocami...
Poradźcie, mi co robić.

Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: MAS w Luty 22, 2011, 14:50:04 pm
Nawet zimą w hipermarketach można dostać sałatę rzymską,cykorię,seler naciowy i kapustę pekińską.Do tego kawałek buraczka,korzenia marchewki i pietruszki.Owies szybko rośnie,można nawet kupić jakby nie było innego żródła do wysiania z HP.Można wsadzić do ziemii korzeń pietruszki,marchewki,selera i wyrośnie nać.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Luty 22, 2011, 14:55:21 pm
Jeśli mój królik tak dobrze na wszystko reaguje, to mogę wporowadzać więcej warzyw, niż jedno tygodniowo? No i czasem włazi mi na ręce, jak jem jabłko, to dam mu kilka gryzów, bo nie znosi odmowy. zeby Czy to nie jest zbyt ryzykowne? Czy po prostu maluch taki już jest?
Krolik jest od malenkosci przyzwyczajony, nic sie nie dzieje, wiec wprowadzalabym kolejne warzywa np. tak, ze jesli jednego dnia nic sie nie dzieje to nastepnego dnia dalabym ten sam zestaw plus kawaleczek czegos innego. Zobacz jaki reaguje np. na kapuste pekinska, salate rzymska, seler naciowy.
Ja w ogóle zastanawiam, się nad przejściem na dietę bez granulatu.
Kiara je głównie siano, warzywa, owoce i suszki, granulat dostaje raz na parę dni. Z tym, że czasami w biegu, najłatwiej mi podać na szybko granulat,
a nie myć, obierać, itd, warzywa.
Poza tym zimą, wiadomo jak jest z warzywami i owocami...
Poradźcie, mi co robić.
Ja obieram tylko selera, bo ciezko go domyc z piasku. Reszty warzyw nie obieram, tylko myje i wycieram np. papierowym recznikiem. Zima mimo wszystko nadal jakies warzywa sa dostepne czy na rynku czy w markecie. Jak zaczniesz taka diete na wiosne, to bedzie latwiej, bo jest duzy wybor, a pozniej jak kupowanie i szykowanie warzyw wejdzie w nawyk, to zima nie bedzie az tak zle.
Ja zima kupuje pekinke, rzymska, selera naciowego, marchew, pietruche, zwyklego selera jak mi sie uda (u nas to rzadkosc ;) ), czasem papryke dostaja, cykorie jak sie uda zdobyc. Na urozmaicenie jakis owoc co kilka dni.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Mel w Luty 22, 2011, 15:01:26 pm
Ja obieram prawie wszystkie warzywa :D.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Luty 22, 2011, 15:05:13 pm
Ja nie obieram. Czasem kupie w sklepie ( a nawet w warzywniaku) takie marchewki czy pietruszki, ktore sa umyte chyba pod cisnieniem, bo sa czysciutkie. Nie ma co obierac wlasciwie. A jak kupie takie zapiaszczone to myje gabka i juz ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: gumijagodowysok w Luty 22, 2011, 18:30:19 pm
Nigdzie nie mogę trafić na seler naciowy. Wszędzie leżą tylko te bulwy podziemne.. ;/ Dzisiaj wsadzę do doniczki pietruszkę naciową, koper, rzeżuchę i bazylię. Niedługo kupię więcej nasion, tyle było w przypadkowym sklepie, do którego zaszłam. A Leon nadal z zapałem szamie brokuły. Po szkole dałam mu kolejny kawałek. Nie ma jakichś ograniczeń, skoro tak dobrze mu podchodzą?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 23, 2011, 10:49:09 am
najłatwiej mi podać na szybko granulat

Wielokrotnie bylo powtarzane, ze granulat to zwykla wygoda opiekuna. Mozna wieczorem wszystko przygotowac, wsadzic do pojemnika prozniowego, a rano do miski.

Poza tym zimą, wiadomo jak jest z warzywami i owocami...

Zima sklepy tez sa otwarte ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: __Lara w Luty 23, 2011, 12:53:11 pm
Nigdzie nie mogę trafić na seler naciowy. Wszędzie leżą tylko te bulwy podziemne.. ;/ Dzisiaj wsadzę do doniczki pietruszkę naciową, koper, rzeżuchę i bazylię. Niedługo kupię więcej nasion, tyle było w przypadkowym sklepie, do którego zaszłam. A Leon nadal z zapałem szamie brokuły. Po szkole dałam mu kolejny kawałek. Nie ma jakichś ograniczeń, skoro tak dobrze mu podchodzą?

Oj tak, selera naciowego bardzo trudno dostać teraz, w zimie. A szkoda, mój królas go uwielbia.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kamulka84 w Luty 23, 2011, 13:30:08 pm
Witam forumowiczów!
Ja od kilku dni intensywnie zgłębiam wiedzę na temat żywienia królików. Jest tyle źródeł informacji i to tak ze sobą sprzecznych, że można zgłupieć. Cieszę się, że wreszcie trafiłam na stronkę SPK bo wydaje się najbardziej wiarygodna.
Będę stopniowo zmieniać dietę mojemu uszakowi, eliminując granulat. Do tej pory rano Niuchna dostawala łyżkę granulatu, a wieczorem warzywa i zieleninę. Czasem w ciągu dnia podjadła cząsteczkę jabłka czy marchewki jak ktoś jadł. No i cały czas szama sianko.
Czy istnieją jakieś ograniczenia co do podawania warzyw i zieleniny rano? Czy można wszystko dawać bez ograniczeń zarówno rano jak i wieczorem?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Mel w Luty 23, 2011, 13:37:07 pm
Zależy jak królik to toleruję.
Ile mniej więcej dajesz zieleniny? Jeśli królik bez problemu ją toleruje (nie ma miękkich bobków, itd.) to możesz podawać spokojnie większe ilości.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kamulka84 w Luty 23, 2011, 14:33:27 pm
Do tej pory nigdy nie było problemów z tolerowaniem jakiegokolwiek podanego pokarmu. Na szczęście Zgodzia szama wszystko ze zdrowiem. Ale gdzieś obiła mi się o uszy uwaga, że nie należy podawać królikom rano zieleniny na pusty żołądek, tylko granulki. Nie wiem ile w tym prawdy, pewnie niewiele, skoro istnieją diety bezgranulkowe.
Z zieleniny to podaję natkę pietruszki, natkę marchewki, botwinkę, bazylię, mlecz i babkę (w lecie). Raczej nie duże ilości, bo to moje to takie małe jest i wygląda na to, że mu starcza. Mogę podawać zieleninę rano? Czy może lepiej wtedy warzywa?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Mel w Luty 23, 2011, 14:43:21 pm
Sama nie wiem  :glupek:.
Ja nieraz rano robię sałatki, w których jest też sporo zieleniny.
Nigdy Kiarze nic po nich nie było  :hmmm.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kamulka84 w Luty 23, 2011, 14:52:03 pm
Wygląda na to, że trzeba będzie delikatnie spróbowac po trochu:)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Nuna w Luty 23, 2011, 21:19:37 pm
Kamulka84 one nigdy nie maja pustego zoladka :) w nocy jesli sie zielenina skonczy jedza sianko :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: __Lara w Luty 23, 2011, 21:50:12 pm
Kamulka84 one nigdy nie maja pustego zoladka :) w nocy jesli sie zielenina skonczy jedza sianko :)

Dokładnie :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kamulka84 w Luty 24, 2011, 08:31:16 am
No mi się też to wydawało dziwne, ale zawsze warto podyskutować o tych różnicach w zaleceniach:)

Dziś na śniadanko Niunia dostała ledwo co granulek i kawałek selera, kapustki i suszoną miętę. Najpierw spałaszowała granulki, potem bez przekonania zajrzała do miski z warzywami, spojrzała na mnie z dezaprobatą mówiącą: "Co to kobieto ma być, dawaj więcej granulek", chwilę pomarudziła i zabrała się za selera. Może coś z tego będzie:)

Tylko że problem polega na tym, że Zgodzia wielu rzeczy nie lubi. Nie wiem, czy to wina granulek i przyzwyczajenia do nich, ale z warzyw je naprawdę niewiele. Wcina marchewkę, pietruszka, selera, sałatę, kapustę, ale np. na brokuły, paprykę czy kalarepkę nie chce nawet patrzeć. Próbowałam wprowadzić kilka razy. Boję się, że ograniczenie granulatu nie będzie dobrym pomysłem, jeśli jej dieta warzywna będzie tak uboga.

Czy wam udało się przekonać uszaka do rzeczy, których nie lubił na początku? Nie chcę zostawiać ją z kalarepką, której nie chce jeść, żeby nie była głodna. Raz tak zrobiłam i nie tknęła do rana...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Luty 24, 2011, 08:41:04 am
Ja zostawilam raz kawalek papryki. Napierw nie zjadly. Oba pompony modlily sie do tego kawalka i zastanawialay co to w ogole jest. Natepnego dnia dalam znowu. Jeden kawalek zostal zjedzony. Pozniej znikalo juz wszystko.
Sa takie warzywa, ktore sa zjadane na samym koncu, ale jednak... jesli krolik ma siano, to bedzie jadl siano, albo sie skusi na warzywko :diabelek
Ja na poczatku tez widzialam niechec Jozki do roznych warzyw. Dla niej moglaby istniec tylko marchewka. Ale z czasem sie nauczyla jesc wszystko. Owszem sa takie rzeczy, ktorych na pewno uszak nie tknie nigdy, bo my tez nie wszytsko lubimy. Ale warto probowac.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kamulka84 w Luty 24, 2011, 08:48:54 am
Będę musiała się trochę powalczyć, choć moja Zgodzia to ma charakterek nie byle jaki. Potrafi zabić wzrokiem, a jak raz dostała kawałek papryki na kolację to powąchała, odwróciła się i ostentacyjnie obsikała...:) Jak dorzuciłam różyczkę brokuła do miseczki to wzięła w zęby i wywaliła z klatki...

I jak taką ujarzmić? :):)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Luty 24, 2011, 09:33:18 am
A to zlosnica ;)
Najwazniejsze, zeby jala duzo zielonego. Salaty, kapuste pekinska, cykorie, selera naciowego, ziola, pietruszke i koperek(z umiarem, bo ma duzo wapnia). A reszta, tzw. grubsze warzywa i owoce jako dodatek. Na pewno uda cie sie ustalic optymalny zestaw, i co jakis czas wystarczy go urozmaicic czyms. Ja papryke daje raz na jakis czas, albo mandarynke, jabluszko itp. Glownie ma sie przekonac do zieleniny.

Owies mozna zasiac, wiekszosc uszatych lubi bo ponoc jest slodki :D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 24, 2011, 10:25:56 am
A to wybredna ksiezniczka ;) Tak jak Tocha napisala to jak najwiecej zielonego.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: gumijagodowysok w Luty 26, 2011, 15:48:13 pm
Ja w końcu znalazłam seler naciowy. Nachodziłam się, naszukałam, a kiedy w końcu podsunęłam małemu pod nos, to od niego uciekł. Będę próbować dalej, ale chyba nie zostanie zaakceptowany w najbliższym czasie. Za to jeśli chodzi o brokuły, to jest jak pisklak- tylko dzioba otwiera i zjada, ile dostanie. :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kamulka84 w Luty 26, 2011, 16:32:23 pm
Walka na brokuły wygrana!!!  :hura:
Dwa razy Zgodzia wywaliła z klatki, więc wiernie wkładałam znów do miseczki. Wyjadała wszystko dookoła, a brokuły zostawały. Wreszcie trzeciego dnia spróbowała, ale bez wielkiej radości. Dziś miska po śniadaniu była pusta!! Zwycięstwo!
Dzis znalazłam cykorię i seler naciowy - nie jest łatwo dostac, tylko w niewielu sklepach można znaleźc. Dałam cykorię na spróbowanie i wcięła. Przynajmniej z tym nie będzie problemu:)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 26, 2011, 19:21:17 pm
cykorię i seler naciowy - nie jest łatwo dostac, tylko w niewielu sklepach można znaleźc

A u mnie w prawie kazdym najzwyklejszym spozywczym jest albo jedno, albo drugie, albo oba.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nuka w Luty 26, 2011, 19:25:23 pm
U mnie cykorii nie ma od ok 10 dni, seler naciowy tez dostępny bardzo rzadko. Jedyne co jest w dużych ilościach to kapusta pekińska. Marchewka, burak, pietrucha - to tez ale tych warzyw nie podaje każdego dnia.
Dlatego granulat nadal musi być podawany, inaczej zbyt uboga dieta będzie.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 26, 2011, 19:28:42 pm
Nuka to dlatego schodza u ciebie trzy glowy tygodniowo ;) Myslalam, ze co najmniej od roku nie ma u ciebie granulatu  :oh:
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Luty 26, 2011, 19:33:27 pm
a kapustę pekińską podajecie? nie powoduje wzdęć??? myślałam że tylko rzymską można.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nuka w Luty 26, 2011, 19:37:29 pm
rzymska to sałata, pekińska kapusta :)
Nie powoduje wzdęć i moje uszyska ja lubią
Nuka to dlatego schodza u ciebie trzy glowy tygodniowo oczko Myslalam, ze co najmniej od roku nie ma u ciebie granulatu  doh
Nigdzie nie napisałam ze nie podaje granulatu. Co masz na mysli pisząć "schodzą trzy głowy togodniowo' ??
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jadwinia w Luty 26, 2011, 19:37:52 pm
my już od 3 lat wcinamy pekińską*, Myszka nawet 3-4 liście dziennie. nie powoduje żadnych sensacji trawiennych.

*właściwie powinnam napisać "trzecią zimę" bo to u nas typowo zimowe papu.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Luty 26, 2011, 19:39:50 pm
rzymska to sałata, pekińska kapusta :)

 :oh: czy usprawiedliwi mnie fakt że miałam dzisiaj ciężki dzień? masakra, co ja wypisuje, humor mi się poprawił  :turla:
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nuka w Luty 26, 2011, 19:41:14 pm
ciężki dzień i poprawa humorku usprawiedliwia wszystko :)
Pekinke śmiało daj Milaszkowi niech wcina na zdrowie
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jakub w Luty 26, 2011, 19:41:55 pm
Moja/mój Zosia/Zosiek bardzo lubi pekińską i podaję ją bardzo często.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Luty 26, 2011, 19:43:27 pm
a ja myślałam że nie można żadnej kapusty podawać i przez prawie 4 lata Milo nic takiego nie jadł  :oh: a pekińską ciągle widzę w sklepie i myślałam że jest niezdrowa dla królika  :crazy: no to super, to będzie urozmaicenie diety, Milo pewnie się ucieszy, żeby mu tylko smakowało  :zonka:
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 26, 2011, 19:46:08 pm
Co masz na mysli pisząć "schodzą trzy głowy togodniowo'

Bo w watku "kapusta pekinska" napisalas, ze twoje kroliki zjadaja ok. trzy glowki kapusty pekinskiej tygodniowo.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Luty 26, 2011, 21:10:22 pm
Ja jeszcze kupuje cos co sie tutaj nazywa 'spring cabbage'
 
http://www.localfarmbox.co.uk/product_info.php?products_id=58cPath=15
Jest pakowana w folie. Duze zielone liscie. Kroliki bardzo ja lubia.
Czy w PL mamy cos takiego?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: MAS w Luty 26, 2011, 21:25:03 pm
Zdaje mi się,że to młodziutka kapusta.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Luty 26, 2011, 21:29:55 pm
No ja tez tak myslalam, tylko, ze te liscie sa czasem bardzo dluge i duze np.40cm (ale ja sie nie znam na ogrodnictwie, wiec to faktycznie moze byc mloda kapusta). Ja probowalam to cudo kiedys ugotowac. Skapitulowalam, gdy po 3 godzinach na palniku ta kapusta byla dalej twarda <ble> Zupelnie inaczej niz nasza normalna kapusta. Ale tutaj to jedza. Ona nie ma glaba, tylko rosnie na takich lodyzkach.
W kazdym razie jakby ktos spotkal, to mozna kupowac. U mnie sie zajadaja.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Luty 26, 2011, 23:00:56 pm
ja już zgłupiałam :P... Można dawać sałatę włoską, czy nie? Gdzieś czytałam, że nie tutaj, że tak... Ja już nie wiem  :oh:

EDIT: Tocha, mi te liście przypominają liście kalarepy które daje kicają :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kitty27 w Luty 26, 2011, 23:30:47 pm
ja już zgłupiałam :P... Można dawać sałatę włoską, czy nie? Gdzieś czytałam, że nie tutaj, że tak... Ja już nie wiem  :oh:

chyba ci chodziło o sałatę rzymską?
ja moim daję
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Luty 26, 2011, 23:41:44 pm
pomyliło mi się... chodziło mi o kapustę włoską... sałatę rzymską też daję :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Luty 26, 2011, 23:46:57 pm
Moje uchole już wszystko jedzą z warzyw i owoców.Granulat jak narazie daję tylko rano po dwie pałeczki żeby sie odzywacziły.Myślę że jeszcze dwa tygodnie i dołączymy do szczęśliwych "bezgranulatowych ucholków" :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Luty 27, 2011, 10:56:27 am
pomyliło mi się... chodziło mi o kapustę włoską... sałatę rzymską też daję usmiech2
Ja kiedys dalam liscie kapusty wloskiej, takie z zewnatrz-zielone. Nic sie nie dzialo. Ale te moje to by chyba mogly konia z kopytami zjesc. Takiej zwyklej kapusty nie daje. Gdzies czytalam, ze wlasnie takie zolte kapusty sa wzdeciowe. Nie wiem ile w tym prawdy :nie_wiem Ale wloska ma calkiem inne liscie, wiec mi sie wydala w porzadku. Inna sprawa, ze wcale tak chetnie nie jadly. Wola ta 'spring' albo salate rzymska ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 27, 2011, 12:20:30 pm
Kapusta wloska podobno powoduje bolesne wzdecia.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Luty 27, 2011, 12:29:54 pm
W nadmiarze na pewno moze powodowac wzdecia. Ja podaje zielone czesci, bez glaba, no i nie codziennie. U nas bylo ok.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 27, 2011, 12:32:38 pm
Ale to bez znaczenia. Pozna podac kawaleczek, jako przysmak.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kamulka84 w Luty 27, 2011, 12:35:49 pm
Zgodzia też wcinała kapustę włoską i bez żadnych sensacji
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 27, 2011, 12:42:37 pm
No to zalezy od kroliczego brszuszka. No ale jak ktos pali papierosy to skutki uboczne sa dopiero po paru latach. Ja nie podaje, na wszelki wypadek.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Luty 27, 2011, 15:57:31 pm
No ale jak ktos pali papierosy to skutki uboczne sa dopiero po paru latach. Ja nie podaje, na wszelki wypadek.
Jeju, zabrzmialo, jakbym podtruwala kroliki kapusta ;) Skutki uboczne po paru latach to moga byc np. po podawaniu chleba, a nie kapusty. Po kapuscie czy innych warzywach od razu widac jak cos jest nie tak: np. biegunka, wzdecia. Moje kroliki akurat sa przyzwyczajone do zieleniny i gdyby cos im zaszkodzilo, to bym nie podawala. Np. moj Tosio mial biegunki po marchewce, jablku, wiec ich nie jadl i inne warzywa tez mial dawane w malych ilosciach.
Ale ok. Nie polecam wloskiej dla kazdego krola, zeby nie bylo :) Ja dalam, bo uznalam, ze skoro jest zielona, a nie taka zolta, zglabiala, no i wcinaja ze smakiem 'spring cabbage' to bedzie ok :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Nuna w Luty 27, 2011, 16:12:41 pm
Moje jedza kazda kapuste, oczywiscie nie stanowi ona podstawy diety, jest dodatkiem do innych warzyw.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Luty 27, 2011, 18:08:55 pm
dałam uszom malutki kawałek i nic im nie jest ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Luty 28, 2011, 16:58:32 pm
dzisiaj kupiłam kapustę pekińską, dałam jeden listek, ugryzł i resztę miał w nosie. Jak wróciłam do domu to zjadł listek ale dookoła pełno resztek liścia, chyba nie bardzo mu smakowało :( spróbuję jeszcze z sałatą rzymską.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nellciaa w Luty 28, 2011, 17:16:56 pm
jak nie zje kalarepki to dopcha sie sianem. Moje jak nie chcialy jesc danego warzywa (a na poczatku byly jak perskie pieski) to dostawaly go tak dlugo az zaczely go wcinac bo wyszly z zalozenia ze nie maja innego wyboru. Zmienialam proporcje posilku - to co lubialy najbardziej dostawaly w mniejszej ilosci niz to czego jesc nie chcialy. Teraz jedza wszystko :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Luty 28, 2011, 17:42:06 pm
Lukier jak jest nowe warzywo to podchodzi do niego bardzo sceptycznie i dopiero po kilku dniach się do niego przekona, więc nie zrażaj się ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kamulka84 w Luty 28, 2011, 17:52:58 pm
Dokładnie, trzeba wprowadzać stopniowo. Moja Zgodzia, jak jest coś nowego, to niucha w miseczce, patrzy na mnie, rozgląda się, jakby nie była pewna, że to jej miska. Potrafiła obsikać kalarepkę, jak jej nie podpasowała, wyrzucić z klatki brokuła nawet kilka razy, albo wrzucić go do kuwetki... :)

Uszoli się nie da oszukać, nie ma mowy:)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Luty 28, 2011, 17:59:27 pm
U nas Krispie zje wszystko a Niusia wystko nowe okopuje i dopiero po długich naszych mękach daje się skusic :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Marzec 01, 2011, 14:58:57 pm
Ja nigdy nie wprowadzam stopniowo i jest ok.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: __Lara w Marzec 09, 2011, 09:02:17 am
Lukier jak jest nowe warzywo to podchodzi do niego bardzo sceptycznie i dopiero po kilku dniach się do niego przekona, więc nie zrażaj się ;)

Mój królas to samo - najpierw jest zdziwienie "a co to nowego", a potem jak polubi to już się zajada :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Marzec 09, 2011, 16:51:07 pm
Chyba wiekszac krolisow tak robi ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Marzec 11, 2011, 19:12:50 pm
Co dawac zeby podtuczyc uszatka ktory wazy za malo?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kata_strofa w Marzec 11, 2011, 19:34:35 pm
Co dawac zeby podtuczyc uszatka ktory wazy za malo?
Płatki owsiane, jęczmienne, siemię lniane, pestki słonecznika, kiełki - to mi przychodzi do głowy  :hmmm
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Marzec 11, 2011, 20:05:03 pm
Tak tylko ze od tego to zostawia cekro
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Marzec 11, 2011, 20:10:01 pm
Tak tylko ze od tego to zostawia cekro

Może za dużo ?? Takie "tuczniaki" podaje się po troszeczku :) Chociaż moje jakby zjadło po kilogramie to i tak by nie było ceko :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Marzec 11, 2011, 20:46:39 pm
ja mu daje po trochu i i tak nie pomaga.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Dominika. w Marzec 11, 2011, 21:24:19 pm
a moze cos z owocow? bananek tuczy ...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Marzec 12, 2011, 08:20:42 am
a moze cos z owocow? bananek tuczy ...
Ale to tez by chyba duzo musial jesc? :) marchewke i pietruszke kupie bo te korzeniowe sa tuczace.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Marzec 12, 2011, 10:02:56 am
Tusiatko, mi się zdaje, że Pepcio ma odpowiednią wagę :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Marzec 12, 2011, 10:48:25 am
A dlaczego chcesz krolika podtuczac? Zawsze myslalam, ze Peppar ma odpowiednia wage :wow
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Marzec 12, 2011, 11:40:03 am
Nie, Peppar wazy jakies 1.5 kg i ma ciagle zebra na wierzchu
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Struś w Marzec 12, 2011, 12:16:11 pm
Moj Truś waży 1,2kg..kręgosłupik i inne gnatki wyczuwalne pod ręką..Granulatu prawie wcale nie dostaje...kilka pałeczek dziennie..Ale nie sądzę zeby byl niedozywiony..
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Marzec 12, 2011, 13:44:35 pm
Tusiatko, u nas przy macaniu też da się wyczuć wszystkie kości :) A uszaki nie maja niedowagi :) Czy wet mówił może cośna temat jedzenia Peppcia? Podaj mu siemię lniane, pestki dyni i słonecznika i za jakiś czas nabierze trochę masy :) Nie będzie widać od razu przybytku, ale dopiero po jakimś czasie :)

EDIT:

Kontroluj wagę dokładnie co tydzień i zobaczysz czy się zmienia czy nie :) 6 -letni uszak ma raczej stabilną wagę i nie potrzebuje więcej dostawać :) Trzeba tylko wagę dokładnie monitorować i w razie spadku- reagować :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Marzec 12, 2011, 14:26:08 pm
Strus tylko ze Ty nie masz baranka ktore powinny wazyc wiecej :)

nie mamy zadnego wet u nas w miescie a juz kroliczego to pewnie i w wcalym wojewodztwie nie ma, na szczepienia nie chodzimy wiec zaden wet go nie oglada.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Struś w Marzec 12, 2011, 14:35:32 pm
No tak,tak... jego siostra waży 1,5 kg więc on i tak jest mały..co nie zmienia faktu,że gnatki wyczuwalne...Może Twój królas ma, jak to się mowi, taką urodę..Wiem, że baranki ważą więcej...ale może Twoj jest wyjątkiem??Wymiziaj Peppara:)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Marzec 12, 2011, 20:59:17 pm
Dziekujemy za glaski :) na razie dostanie wiecej warzyw korzennych :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Iskra w Marzec 12, 2011, 21:03:39 pm
Mój baranek waży 1,6 kg- a jest( wstyd się przyznać) utuczony. Więc nie wszystkie baranki muszą być duże i grube :)

Sota waży 1,8 kg, czuć jej gnaty prawie wszystkie, ale weci uspokoili mnie, że waży jak najbardziej ok, bo podobno u królików może wydawać się, że jest chudy( bo np. łopatki czuć) a cały tłuszcz jest "na brzuszki" itd.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Mel w Marzec 14, 2011, 09:57:19 am
Powiem Wam, że jakimś cudem... zaczęłam tę dietę bezgranulatową :P.
Tak wychodzi po prostu. Nawet łatwiej mi zejść na dół do sklepu i kupić warzywa, niż tłuc się po granulat :D.
Jedynie co, to Dziewczyny zaczęły wybrzydzać na granulat...
Teraz nawet go nie tkną.
Chyba dobrze robię? Pepsi ma ok. 8 miesięcy, więc może powinnam wrócić do CC?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Marzec 14, 2011, 19:00:57 pm
Nie wracaj, warzywka sa lepsze niz granulat.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Marzec 14, 2011, 19:07:42 pm
Nie ma potrzeby wracać do granulatu :) Bo niby po co, skoro uszy teraz zdrowo zajadają się warzywkami :) Zobaczysz, że zmienią sie bobki, zachowanie- zazwyczaj na zywsze :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Mel w Marzec 14, 2011, 19:19:08 pm
Już widzę, że panienki są żywsze :P.
Ogólnie na razie widzę same plusy naturalnej diety.
Pytanie tylko co z tą Pepsi, bo na innym forum dostałam radę, by
zostawić Pepsuni granulat, wiek wzrostowy, itd.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasieek99 w Marzec 14, 2011, 20:55:13 pm
nie zostawiaj granulatu, po co? u nas bazyl jadl granulat moze tydzien i przerzucilam go na warzywka. a miał wowcza jakies 10-12 tyg. Wogole nie choruje, jest ruchliwy, aktywny, robi ładne bobki, je duzo siana. same plusy.

Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Marzec 16, 2011, 15:50:36 pm
same plusy

Zgadza sie.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Mel w Marzec 16, 2011, 16:01:53 pm
Może, napiszę Wam przykładowy jadłospis Dziewczyn, i ocenicie, czy w porządku?

Cała doba siano
Śniadanie:
- 3-4 liście kapusty pekińskiej
- 2 paseczki czerwonej papryki
- 2 małe kawałeczki jabłka
- 2 plasterki banana
- pół marchewki
- mała pietruszka korzeniowa
- 2 liście cykorii
- 4 różyczki brokuła

W ciągu dnia, bukiet suszek:
- babka lancetowata
-pokrzywa
- płatki kwiatów
-mniszek lekarski
- liście czarnej porzeczki
-Zioła Podstawowe/Uzupełniające Królik

Kolacja:

- Pęczek natki pietruszki
- Ok. pół pęczka koperku, tak na oko
- 2 liście kapusty pekińskiej
- 2 liście cykorii
- 2 plastry ogórka

Powtórzę, że to PRZYKŁADOWY jadłospis, warzywa, suszki zmieniają się :).
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Marzec 16, 2011, 16:09:21 pm
Dobry ten jadlospis. Krolasy dostaja duze porcje warzyw ;) I sama tez zjadaj duzo warzyw  :P
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Marzec 17, 2011, 16:32:17 pm
A ja mam jedno zasadnicze pytanie - czy ktoś z Was karmi króliki również o północy albo o 3 nad ranem?
Tak pytam z ciekawości, bo w naturze te zwierzątka żerują właśnie w nocy. Zastanawiam się więc czy dzielenie im porcji na śniadanie, obiad i kolację ma sens?
W ten sposób jedzą ludzie. Czy króliki też mają swoje pory karmienia?

Ciągle się zastanawiam dlaczego prawidłowo żywione króliki mają zatory. I jedna z moich hipotez jest taka, że może to być spowodowane przez traktowanie ich pór i porcji posiłków zgodnie ze standardami ludzkimi.
Skoro króliki w dzień są ospałe (mój króliś cały dzień się wyleguje, a dopiero w nocy zaczyna biegać jak szalony) - to dlaczego wtedy mamy zarzucać ich jedzeniem, a w nocy - gdy są aktywne i mogłyby "spalić kalorie" :) - mają funkcjonować "na głodniaka"?
Może moja hipoteza jest błędna, ale czy nie ma w niej choćby odrobinę słuszności?

Ja obserwuję swojego Tuptusia - uzupełniam mu na bieżąco jedzenie w misce. Okazuje się, że w dzień Tuptuś poskubie niewiele, natomiast jedzenie tak naprawdę zaczyna znikać z jego miski w okolicach północy i później. Zwykle rano miska jest prawie pusta. Nie wydzielam mu żadnych porcji - je przez cały dzień i w takich ilościach na jakie ma ochotę.

P.S. Podany przez Mel jadłospis mi się podoba; chodzi mi tylko o ustalanie (niepotrzebnych moim zdaniem) sztywnych "pór karmienia".
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Marzec 17, 2011, 16:38:09 pm
czy ktoś z Was karmi króliki również o północy albo o 3 nad ranem?
Tak pytam z ciekawości, bo w naturze te zwierzątka żerują właśnie w nocy.

Nie karmię po nocach :) Króliki zazwyczaj żerują poznym wieczorem, albo bardzo wczesnym rankiem :) Wszystko zalezy też od aktywności właściciela, domowników.

Polecam dawanie uszakom jedzenia np. o 7 rano i 8-9 wieczorem ;) Plus dokładam więcej siana, żeby przed porannym karmienim miały jeszcze coś "na ząb" :) 3 razy dziennie nie jest najlepszym rozwiązaniem. W trakcie dnia uszaki poskubywac mogą siano, gałęzie.

Problemów nie mam z trawieniem, ostatnio były gazy (marchewka najprawdopodobniej).
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Marzec 17, 2011, 17:39:40 pm
A czy zima jadlospis moich uszu mogl by wygladac tak?

Rano-wielka miseczka suszkow, galazki sianko(to do podjadania w miedzy czasie)
Ok godz 18.30-warzywa(piec lisci endywii, trzy listki rzymskiej, cykoria, marchew badz jablko po pol, jakas nac marchwi z donicy, lisc buraczany)

Nie mowie o sianku i wodzie bo to podstawa.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Mel w Marzec 17, 2011, 19:50:28 pm
Ja właśnie nie daje nic ok. północy...
Teraz jestem chora i nie mam siły na nic, więc te pory karmienia są dość nieregularne. Np. rano dałam im zieleninę, marchewkę, rzodkiewkę, i teraz ok. 21.00 będzie kolacyjka- bukiet suszek, i pewnie coś z warzyw wykombinuje, bo wszystko się skończyło, a do sklepu nie dam rady wyjść.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Marzec 17, 2011, 20:00:03 pm
Muniek warzywa je tylko rano ok 7 bo wtedy wychodzę do pracy. Co 2-3 dni dostaje suszki jak wróce czyli ok 16 a tak ma tylko siano, które je w zasadzie od 16 do 7 rano następnego dnia.
A z tą aktywnością Muńka w nocy - wygląda ona tak samo jak moja...po prostu śpimy :) Muniek jak piesek w nogach :D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Marzec 18, 2011, 18:37:39 pm
A z tą aktywnością Muńka w nocy - wygląda ona tak samo jak moja...po prostu śpimy :) Muniek jak piesek w nogach :D

No w sumie ja zapomniałam napisać, że ja w ogóle nie zamykam królika w klatce. Może dlatego on się zachowuje tak, że w nocy harcuje najwięcej?
Aha i mam nadzieję, że nikt mnie nie podejrzewa o to, że ja wstaję o 3 rano żeby nakarmić królika :) Wrzucam mu większą ilość jedzenia wieczorem i idę spać. No a rano miska jest prawie pusta.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Mel w Marzec 18, 2011, 18:41:48 pm
Pepsi i Kiara nieraz okropnie hałasują w nocy, tzn. Kiara zajmuje się rzutem kuwetą :D a Pepsi gryzie kratki.
Jakoś nigdy mi do głowy nie przyszło, żeby wstać i dać im jeść :P.
Chociaż z głodu, myślę, że nie hałasują.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Marzec 18, 2011, 18:48:46 pm
Pepsi i Kiara nieraz okropnie hałasują w nocy, tzn. Kiara zajmuje się rzutem kuwetą :D a Pepsi gryzie kratki.
Jakoś nigdy mi do głowy nie przyszło, żeby wstać i dać im jeść :P.
Chociaż z głodu, myślę, że nie hałasują.

No ja właśnie przez to gryzienie krat przestałam zamykać Tuptusia. On po prostu wywalczył sobie tę wolność :) No a że jest grzeczny przez cały dzień i nie chodzi mi po całym mieszkaniu (uczyłam go tego od malutkiego) no to spokojnie go zostawiam niezamkniętego.

A co do dawania jedzenia w nocy/na noc królikom... jak dla mnie to jest dobry i naturalny pomysł. Nie jestem tylko pewna czy króliki, które są zamykane w klatce i nie mają szansy "wybiegać" tego jedzenia nie "zatkają się"..?
Ale zawsze możesz spróbować :) Może jak będą miały jedzenie i się nim zajmą, to przestaną gryźć klatkę :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Marzec 18, 2011, 18:51:53 pm
Nie jestem tylko pewna czy króliki, które są zamykane w klatce i nie mają szansy "wybiegać" tego jedzenia nie "zatkają się"..?

Faktycznie coś w tym jest :) Patrząc na to, że przy bieganiu układ pokarmowy jest bardziej hmmm, pobudzony to mozna stwierdzić, że zamykane uszaki gorzej znoszą trawienie pokarmów. Tak samo jak z ludzmi- jesli się troche nie poruszamy to jakos jest nam gorzej :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Mel w Marzec 18, 2011, 19:05:28 pm
Ja zwykle zamykam Uszy na noc,ze względu na kable, bobkowanie,sikanie, skakanie po głowach, psa, itd.
Więc nie wiem teraz czy to bezpieczne dać im warzywek na noc, żeby to
się nie skończyło zatkaniem...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Marzec 18, 2011, 19:07:41 pm
Mel, jesli tylko w dzień latają bez oporu, to nie powinny mieć problemów z trawieniem w nocy :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Marzec 18, 2011, 19:45:11 pm
A z tą aktywnością Muńka w nocy - wygląda ona tak samo jak moja...po prostu śpimy :) Muniek jak piesek w nogach :D

No w sumie ja zapomniałam napisać, że ja w ogóle nie zamykam królika w klatce. Może dlatego on się zachowuje tak, że w nocy harcuje najwięcej?


no ja Muńka też nie zamykam w klatce....napisałam, ze śpi w nogach czyli ze mną w łóżku :p
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Marzec 19, 2011, 14:37:14 pm
A czy ktos umie odpowiedziec na moje pytanie?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Marzec 19, 2011, 15:04:04 pm
Chodzi o ten jadlospis? Ja mysle, ze jest ok :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Marzec 19, 2011, 15:12:19 pm
Acha, to dzieki :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Misokyaa w Marzec 19, 2011, 21:58:10 pm
Rano-wielka miseczka suszkow, galazki sianko(to do podjadania w miedzy czasie)
Ok godz 18.30-warzywa(piec lisci endywii, trzy listki rzymskiej, cykoria, marchew badz jablko po pol, jakas nac marchwi z donicy, lisc buraczany)

Zależy jak wielka miseczka suszków - mimo, że to ważny element w diecie króliczków, nie należy z nimi przesadzać z racji na dużą ilość wapnia.
Dobrze dać jakieś warzywo rano, żeby uszak nie dostawał treściwego jedzenia tylko raz na 24h i do diety przyda się wprowadzić więcej warzyw - pietruszka, buraczki (te dwa są tanimi warzywami), brokuły, seler, seler naciowy, papryka itd.
Z tego co Nuna pisała na 1kg masy ciała królik powinien dostać przynajmniej 200g warzyw, a w tym jadłospisie nie wydaje mi się, aby udało ci się wyrobić minimum dla dwóch uszaków.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Marzec 20, 2011, 11:44:36 am
żeby uszak nie dostawał treściwego jedzenia tylko raz na 24h

ja się moze wypowiem bo u nas tak to właśnie wygląda - Muniek dostaje warzywa z rańca i koniec. Ale muszę również dodać, że nie zjada wszystkiego od razu tylko robi sobie przerwy na drzemkę itp. Dzisiaj np. o 9 (później bo niedziela :) )dostała 2 liscie pekińskiej, 2 liście kalarepy, brokuła, selera naciowego i buraka i męczy się z tym nadal. Zaraz zapewne pójdzie na drzemkę więc warzywa tak naprawdę zje w jakieś 4 godz a nie na raz. U nas ten system się sprawdza jak najbardziej ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Marzec 20, 2011, 11:56:44 am
Mnie sie wydaje, ze przy dwoch uszatych warzywa (ogolnie jedzenie) schodza szybciej. Nie tylko dlatego, ze sa dwa, ale chyba szybciej i wiecej zjadaja na raz z obawy, ze ten drugi im zezre ;)
Wszystko tez zalezy od tego czy krolik nie zostawia np. ceko po nadmiarze zieleniny. Ja staram sie dawac duzo swiezych rzeczy, ale tez obserwuje jak znika siano. Jak zjadaja mniej, to dostaja troche mniej zielonego. ogolnie to nie umialabym powiedziec ile w gramach daje im jedzenia. Zawsze dawalam tak na wyczucie :nie_wiem
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: alana w Marzec 20, 2011, 12:06:59 pm
Wszystko tez zalezy od tego czy krolik nie zostawia np. ceko po nadmiarze zieleniny. Ja staram sie dawac duzo swiezych rzeczy, ale tez obserwuje jak znika siano. Jak zjadaja mniej, to dostaja troche mniej zielonego. ogolnie to nie umialabym powiedziec ile w gramach daje im jedzenia. Zawsze dawalam tak na wyczucie :nie_wiem

ja też nie wiem ile gram Muniek zjada...

teraz np. buszuje w sianie choć warzyw nie zjadła do końca, tak więc król sam wie najlepiej jak sobie dozować jedzenie ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Marzec 20, 2011, 12:10:50 pm
U nas jeszcze do tego Ignac stosuje zebractwo. Za kazdym razem jak wejde do kuchni on biegnie za mna, siada jak piesek i patrzy tymi oczkami swoimi  :blaga: Wiec czasem dostaja pond norme, bo miekne ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Misokyaa w Marzec 20, 2011, 12:36:44 pm
Karramba mieszkając sama też dostawała raz dziennie, bo zielenina którą dostała rano jeszcze po południu nie była zjedzona, ale przy dwóch królikach są prawdziwe wyścigi kto pierwszy dorwie co smaczniejszy kąsek i po pół godziny nie ma nic  :diabelek
Ważyłam może raz, dwa ogólnie daje na oko. U mnie schodzi 1-1,5kg warzyw dziennie.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Marzec 20, 2011, 12:50:12 pm
U nas schodzi dziennie z 1kg warzyw ale pewnie jakby dostawały 2 kg to też by poszło :P
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Marzec 20, 2011, 14:19:11 pm
Zależy jak wielka miseczka suszków - mimo, że to ważny element w diecie króliczków, nie należy z nimi przesadzać z racji na dużą ilość wapnia.
Dobrze dać jakieś warzywo rano, żeby uszak nie dostawał treściwego jedzenia tylko raz na 24h i do diety przyda się wprowadzić więcej warzyw - pietruszka, buraczki (te dwa są tanimi warzywami), brokuły, seler, seler naciowy, papryka itd.
Z tego co Nuna pisała na 1kg masy ciała królik powinien dostać przynajmniej 200g warzyw, a w tym jadłospisie nie wydaje mi się, aby udało ci się wyrobić minimum dla dwóch uszaków.

Moje krole waza tylko 80 dag, sadze ze to wystarczajace porcje. Miseczka ma ok 3 cm wysokosci i srednica 8 cm. Jak rano bym miala dawac to bym dawala pol marchewki, piec lisci endywii, cykoria badz seler naciowy i do tego np plasterek ogorka, pietruszka naciowa, bazylia itp.

EDIT

Wieczor- piec lisci endywii, trzy listki rzymskiej, kilka rozyczek brokula, jedna cala marchew pokrojona, seler naciowy lub cykoria w ostatecznosci pekinka, lisc buraczany i dotego np dwa maje plastry ogorka, pietruszka naciowa, mieta, bazylia,melisa itp.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Marzec 26, 2011, 07:21:35 am
Czy ktos nie mial tutaj ostatnio napisac jadlospisu? bo ja sama nie wiem jak mu dobrze ulozyc :(
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Marzec 27, 2011, 13:14:16 pm
Znow zmieniony jadlospis wieczorny, tj. piec lisci endywii, glowa rzymskiej, pol lub cala glowa brokula, jedna cala marchew pokrojona, seler naciowy lub cykoria w ostatecznosci pekinka i dotego np dwa male plastry ogorka, pietruszka naciowa, mieta, bazylia,melisa itp.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kuniaki w Kwiecień 27, 2011, 20:48:37 pm
Kochani, nie jestem pewna, czy ktoś gdzieś nie zadał już tego pytania. Szukałam, ale nigdzie nie znalazłam. Mimo to pewności nie mam.
Póki co Tyszko je granulat CC plus warzywa. Jest jeszcze malutki, więc póki co przyzwyczajamy go do zdrowego żywienia. :) Docelowo chcemy, aby przeszedł całkowicie na dietę warzywną. Na szczęście zarówno ja jak i mój mąż zauważyliśmy, że zdecydowanie woli jeść warzywka niż granulat. Zawsze wcina je jako pierwsze. :) Ale do rzeczy, zastanawiam się ostatnio, czy podczas jednego posiłku - np. śniadania można jednocześnie dawać królowi świeże warzywa i suszki (lub granulat), czy lepiej suszki (lub granulat) podawać osobno?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: pb w Kwiecień 27, 2011, 21:15:37 pm
wydaje mi sie że nie ma to dużego znaczenia czy i jak łączy się te składniki ze sobą
choć część osób podaje je oddzielnie ze względu na wygodę np rano granulat i  duża porcja suszek bo to szybciej podać przed pracą a po południu warzywka, które trzeba umyć, wysuszyć, czy pokroić, a wiadomo ze to już trochę czasu zajmuje.
Ja często mieszam suszki z warzywami czy granulatem i do tej pory nic moim uszakom nie zaszkodziło
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kamulka84 w Kwiecień 28, 2011, 08:44:59 am
Ja tak samo łączę Zgodzi wszystko razem żeby miała urozmaicenie. W jednej miseczce dostaje warzywa, suszki i czasem, ale bardzo rzadko, kilka granulek. Samymi suszkami to się Zgodzia zapycha i potem pije jak smok  :P Więc uznałam, że lepiej jej dawac mieszane posiłki. W brzuszku i tak się wszystko pomiesza  :P
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Skittles w Kwiecień 28, 2011, 20:33:59 pm
Mój królik wgl. granulatu nie jada. Jak miał w misce to zjadł wszystko tylko nie granulat ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kuniaki w Kwiecień 28, 2011, 22:30:08 pm
Dziękuję Wam. :) Przez chwilę myślałam, że popełniam błąd podając jednocześnie suszki i świeże warzywa. :D Fakt, nie pomyślałam o tym, że samymi suszkami mały się zapcha i będzie potem dużo pić. :D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 12, 2011, 15:20:35 pm
Zauwazylam ze Peppar ciagle tak ma ze jak zje warzywa to potem male kupy robi i nie chce w ogole siana.,.. jak to polaczyc zeby codziennie i siano i warzywa?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Dominika. w Maj 12, 2011, 15:22:43 pm
Tusiatko u mnie jest niestety tak samo...
Moze najpierw dawaj siano a potem warzywa?

Umnie niestety zamiast siana wchodzi jedynie trawa - to bez focha zje jeszce...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Agatka:D w Maj 12, 2011, 15:25:04 pm
Może najpierw go "przegłodź" tzn. niech będzie zmuszony zjeść sianka,  potem dopiero dasz warzywa ew. suszki.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 12, 2011, 15:28:48 pm
Tusiatko u mnie jest niestety tak samo...
Moze najpierw dawaj siano a potem warzywa?

Umnie niestety zamiast siana wchodzi jedynie trawa - to bez focha zje jeszce...
Może najpierw go "przegłodź" tzn. niech będzie zmuszony zjeść sianka,  potem dopiero dasz warzywa ew. suszki.
Ale siano to on ma caly czas w pasniku swieze pachnace :) Suszki dostaje 2 razy dziennie. ale wlasnie przydaloby sie do tego codziennie warzywa.. no i jak nie ma warzyw to on zjada mnstwo siana, on kocha siano  :heart
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Agatka:D w Maj 12, 2011, 15:30:14 pm
Ja jeszcze robie tak, że układam na talerzyk warzywka, a na to sianko. I np. żeby sie dostać do świeżych i pachnących truskawek muszą zjeść sianko :P

Chociaż u mnie to bardziej dla zabawwy, bo ona przepadają za siankiem.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 12, 2011, 15:32:45 pm
Ja jeszcze robie tak, że układam na talerzyk warzywka, a na to sianko. I np. żeby sie dostać do świeżych i pachnących truskawek muszą zjeść sianko :P
U mnie to by zaraz caly dywan i pokoj byl w sianie :P sianko jest w pasniku swieze pachnace :) ale wiadomo marchewka tez jest smaczna... nic moze zrobie tak ze warzywa na wieczor dopiero
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: pb w Maj 12, 2011, 15:37:57 pm
u mnie to samo dieta warzywna + po 5 granul na łepka dziennie, siano sklepowe jest nie jadalne, Smigol jedynie je takie co sama suszę ale to i tak jak karmie go z ręki.
no i też od dłuższego czasu się zastanawiam nad wielkością bobków, czy króliki na diecie warzywnej walą mniejsze boby?
niby siano to objętość i włókna więc teoretycznie daje dużego bobka, ale warzyw też pochłaniają sporo dziennie, jakieś 2-3 duże czubate talerze, więc chba da sie z tego uformować dobra kulkę?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 12, 2011, 15:58:49 pm
Ja daje warzywa nieregularnie moze dlatego tak sie dzieje? ale po nich ma male a czasami wieksze ale sklejone ze soba wiec nie mam odwagi dawac wiecej warzyw..
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Dominika. w Maj 12, 2011, 16:11:23 pm
Przed chwila dawalam sianko.. Niestety racyzla ugryzc jedynie a na reszte powiedziała fe. ;(
Nie wiem co robic..
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 12, 2011, 16:42:49 pm
Przed chwila dawalam sianko.. Niestety racyzla ugryzc jedynie a na reszte powiedziała fe. ;(
Nie wiem co robic..
Ja bym w takich chwilach nie dawala nic tylko samo sianko i by zaczal jest
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Maj 12, 2011, 16:57:52 pm
Ja daje warzywa nieregularnie

To naczy...? Może właśnie dlatego, często czytam, że królik powinien jeść posiłki regularnie.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: ♥♥♥SwEeT RaBbIT♥♥♥ w Maj 12, 2011, 18:08:31 pm
Mój Dyziol wogule nie chce jeść siana ... a głodzić go nie chce .... bo on wtedy oczy śmieszne robi ... !  s
spróbuje w sobote kupić mu nowe sianko z Pets at Home ! po z JRFarm to musiałąm wyżucić   :zdenerwowany
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 12, 2011, 18:08:53 pm
To naczy...? Może właśnie dlatego, często czytam, że królik powinien jeść posiłki regularnie.
Tak posilki ale warzywa czy owoce sa na samym dole piramidy zywienia tak wiec je dostaje raz na jakies 3-4 dni. na codzien ma staly dostep do siana, galazek i suszek.
Tytuł: Dieta bez granulatu, ale mały problem
Wiadomość wysłana przez: funny_rabbit w Maj 12, 2011, 18:21:44 pm
Od pewnego czasu zastanawiałam sie nad przejściem z granulatu na  diete warzywno-suszonkowo-owocową. Ogółem mówiąc Precz granulacie! No ale z moim Kickiem jest taki problem, że jak za dużo zje warzyw i owoców to dostaje rozwolnienie ;( Po suszonkach nic sie nie dzieje. A więc moje pytania są takie:
1) Czy próbować przejść skoro dostaje rozwolnienie po zjedzeniu za dużo warzyw i owoców?
2) Czy granulat bardziej tuczy? No trzeba przyznać, że królik jest dość pokaźnej tuszy
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Misokyaa w Maj 12, 2011, 19:24:18 pm
Co do niechęci do siana, to u mnie było tak po wakacjach kiedy panny jadły tylko świeżości trawka, mlecze itd. Mieszałam siano z trawą i małymi kroczkami wróciłyśmy jesienią do sianka ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: ♥♥♥SwEeT RaBbIT♥♥♥ w Maj 12, 2011, 21:33:07 pm
spróbuje :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: SremoGirl w Maj 12, 2011, 21:44:21 pm
Mój Dyziol wogule nie chce jeść siana ... a głodzić go nie chce ....

Miałam to samo. Nawet raz pokropiłam siano miodem (guzik dało..)
Pogłodziłam go cały dzień i coś tam dało.
Kupuję sianko z Zuzali, z kwiatkami czy miętą, żeby zapach go zachęcił.
I je ;) Nie jakoś dużo, ale je.
Niestety czasem trzeba królika zmusić, bo to jest dla niego najlepsze..
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: ♥♥♥SwEeT RaBbIT♥♥♥ w Maj 12, 2011, 21:49:35 pm
No ja mieskzam w szkocji więc zuzali nie mogę kupić :( ale chce kupic z ziołami na spróbowanie sainko , może mu zasmakuje, teraz lato świeża trawka , więć będzie jadł trawke ale po wakacjach no trudno głodzenie ... :P
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 12, 2011, 22:02:53 pm
No ja mieskzam w szkocji więc zuzali nie mogę kupić :( ale chce kupic z ziołami na spróbowanie sainko , może mu zasmakuje, teraz lato świeża trawka , więć będzie jadł trawke ale po wakacjach no trudno głodzenie ... :P
Mozesz, mozesz... ja mieszkam w szwecji a mam zuzale i inne :> zamawiam z http://swiatkrolika.eu

A tak btw to polecam Wam jr farm gorskie ale PREMIUM ukochane peppara!
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: ♥♥♥SwEeT RaBbIT♥♥♥ w Maj 12, 2011, 22:05:08 pm
a ile kosztuje Cię przesyłka ??
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 12, 2011, 22:30:47 pm
a ile kosztuje Cię przesyłka ??
Ja akurat mam kurierem do 10 kg 60 zl, ale to jest taki kurier polska-szwecja. Ty tez musisz poszukac szkocja-polska albo zerknac na poczte-polska
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Maj 13, 2011, 14:13:59 pm
No ja mieskzam w szkocji więc zuzali nie mogę kupić

Są przesyłki np Polska-Anglia
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: ♥♥♥SwEeT RaBbIT♥♥♥ w Maj 13, 2011, 19:15:57 pm
dzięki :) :) :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 17, 2011, 11:13:45 am
ktos inny wie jak mi i pepparowi pomoc?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Fallen w Maj 17, 2011, 19:28:42 pm
Może spróbuj dawać wszystko regularnie . Sianko zawsze, suszki jak podajesz to podawaj bo nie sądze, że to przez to i codziennie w małych ilościach warzywka i owoce? :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Maj 17, 2011, 20:32:29 pm
Może spróbuj dawać wszystko regularnie . Sianko zawsze, suszki jak podajesz to podawaj bo nie sądze, że to przez to i codziennie w małych ilościach warzywka i owoce? :)
Nie no to ja wiem ze to przez warzywa ale dziekuje sprobuje tak ze codziennie warzywa ale mniej
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu, ale mały problem
Wiadomość wysłana przez: Kamulka84 w Maj 20, 2011, 18:15:31 pm
Od pewnego czasu zastanawiałam sie nad przejściem z granulatu na  diete warzywno-suszonkowo-owocową. Ogółem mówiąc Precz granulacie! No ale z moim Kickiem jest taki problem, że jak za dużo zje warzyw i owoców to dostaje rozwolnienie icon_placze Po suszonkach nic sie nie dzieje. A więc moje pytania są takie:
1) Czy próbować przejść skoro dostaje rozwolnienie po zjedzeniu za dużo warzyw i owoców?
2) Czy granulat bardziej tuczy? No trzeba przyznać, że królik jest dość pokaźnej tuszy


Oczywiście, że granulat bardziej tuczy - zawiera dużo więcej składników i sztucznych witamin niż królas potrzebuje, a nie ma możliwości wybierać. Najlepsza jest dieta naturalna, ewentualnie od czasu do czasu można królowi podac łyżkę granulatu - jak tak czasem robię.

Króliczy ukłąd pokarmowy jest bardzo delikatny i wrażliwy, więc wszelkie zmiany trzeba przeprowadzać bardzo powoli. Stopniowo wprowadzaj poszczególne warzywa (owoce podajemy tylko jako przysmak od czasu do czasu bo mają dużo cukru!!!) i obserwuj królasa. Niemożliwe żeby miał rozwolnienie po wszystkich warzywach! Może ma tylko po jednym i musisz podawac mu osobno, żeby wyłowić o które chodzi i tego jednego mu po prostu nie podawac.

Zresztą w diecie naturalnej warzywa wcale nie są na pierwszym miejscu. Najwięcej powinno się podawac zieleniny i ziół, a warzyw dopiero potem.



Edytowalam post, aby wstawic cytat. Po scaleniu watku nie bylo wiadomo na ktory post odpowiadala Kamulka84.
Tocha
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu, ale mały problem
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Maj 20, 2011, 19:36:16 pm
Scalam temat z watkiem 'Dieta bez granulatu'.

Tak, podstawa to zielenina. W naturze krolik zywi sie glownie trawa i ziolami. W domu karminy krolika glownie sianem, zielenia z laki, warzywniaka itp. Warzywa i owoce sa jako dodatek. Jesli krolik ma rozwolnienie lub prawdopodobne zostawia ogromne cekotrofy, to znaczy, ze dostaje za duzo jedzenia to po pierwsze i na pewno wszyskie nowosci wprowadzamy stopniowo.
Pamietajmy, ze 70% -80% diety krolika powinno stanowic siano, trawa.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Maj 30, 2011, 18:53:47 pm
zostawia ogromne cekotrofy, to znaczy, ze dostaje za duzo jedzenia

 Właśnie się zastanawiałam, dlaczego zawsze po długim pobycie na trawie w kuwecie je znalazłam.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Lipiec 12, 2011, 22:28:38 pm
Chciałam pozbyć się granulatu z diety Tuptusia, ale zaniepokoiły mnie jego kupki. Zawsze były normalne. Kiedy jednak skończył mi się granulat i stwierdziłam, że już więcej go nie kupię, Tuptuś przez kilka dni bezgranulatowej diety zaczął robić bardzo małe i dziwne kupki - takie nieforemne, bardzo suche.

Wydaje mi się, że po granulacie miał "zdrowe kupki", ale będąc na samym sianku, warzywach, liściach z ogródka i owocach nie miał już takich fajnych kupek. Zaczęłam mu więc znowu dawać granulat i wszystko szybko wróciło do normy.

Czy Wasze króliki też tak miały przy zmianie diety?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jadwinia w Lipiec 12, 2011, 22:45:54 pm
nie, ja takiego efektu odstawienia granulatu nie zaobserwowałam, ale my odstawialiśmy stopniowo - ok. 2 miesiące to trwało
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Lipiec 13, 2011, 08:36:51 am
Uważam, że królik po prostu nie jest zwyczajny do nie podawania granulek.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kamulka84 w Lipiec 13, 2011, 09:45:14 am
Biszkopcik, może odstawiłaś granulat zbyt nagle, powinno sie to robic stopniowo. Ja nie miałam takich objawów - odstawiałam granulat około 2 tygodni o Zgodzia jest dziś całkowicie na diecie bez granulatu.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kuniaki w Lipiec 13, 2011, 14:48:02 pm
My jeszcze nie wyrzuciliśmy granulatu, ale stopniowo zmniejszamy jego ilość. Nie zauważyłam żadnych zmian u Tyszka. Może faktycznie zbyt gwałtowna zmiana spowodowała u Twoich uszu taką reakcję?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: jolcia w Lipiec 16, 2011, 14:16:02 pm
czytam i czytam o tej diecie bez granulatu i coraz bardziej jestem za. W sumie to dopiero co zakupilam 10 kg. torbe ale to odchodzenie od granulatu pewnie troche potrwa? Mam kilka pytan:
1. Teraz krolisie dostaja po poltorej lyzki stolowej rano i tle samo wieczorem. Jak mam to wiec zaczac ograniczac. dawac po 1 lyzce? Przez jaki czas? Tydzien czy dluzej? Potem zmiejszyc do pol lyzki?
2. Od wczoraj mam malutka 8 tygodniowa dziewuszke. Wsuwa granulat az uszy sie jej trzesa. Je tylko to i sianko. Warzywa chce wprowadzis dopiero jak bedzie miala 12 tygodni. Kiedy u niej zaczac ograniczac granulat?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Lipiec 16, 2011, 15:44:08 pm
jolcia dobrze by było jakby to wyprowadzanie granulatu trwało dłużej. Powiedzmy tak po półtora tygodnia na każda mniejszą dawkę.
Stopniowo dajesz mniej granulatu. Jak dajesz 1,5 lyżki 2x dziennie to zmniejszaj porcje po kilka granulek i na rzecz tych granulek podawaj jakieś warzywko. Nie można za szybko zrezygnować z granulatu bo może coś się dziać z brzuszkiem uszatka.
Co do pytania drugiego: z granulatu u tego uszatka możesz zrezygnować dopiero jak będzie przyzwyczajony do zieleninki i warzyw. No bo inaczej nie da rady- maluszek musi coś jeść. Co do wieku przyzwyczajania do warzyw- to możesz już śmiało je wprowadzać.
Tylko pamiętaj- stopniowo! :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: jolcia w Lipiec 17, 2011, 09:50:42 am
Madziu dziekuje bardzo za odpowiedz. Dostaja na razie po 1i pol lyzki ale nie zjadaja wszystkiego. W sumie to jest tak, ze jak widza , ze sypie granulat to wariuja jak szalone ale potem zjadaja troche i reszta zostaje. Bede ograniczac wiec bardzo wolno.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Ania:* w Lipiec 31, 2011, 21:24:40 pm
Chciałam zapytać czy chcą trzymać króliczka na zdrowej diecie bez granulatowej można podawać mu taki granulat (o zgrozo, dziwnie to brzmi, chodzi m iraczej o to, ze to dieta bez granulatu ze zbożem i witaminami, ten granulat to tylko sprasowane zioła):
http://animalia.pl/produkt,20478,508,Marstall_Wiesen_Cobs__25kg.html (http://animalia.pl/produkt,20478,508,Marstall_Wiesen_Cobs__25kg.html)

Skład:
zawiera ponad 50 różnych traw i ziół, m.in.: życicę trwałą, kupkówkę pospolitą, kostrzewę trzcinową, kostrzewę czerwoną, życicę wielokwiatową, tymotkę łąkową, kostrzewę łąkową, koniczynę czerwoną, koniczynę białą, wiechlinę łąkową, wiechlinę zwyczajną, rajgras wyniosły, konietlicę łąkową, wiechlinę roczną, komonicę zwyczajną, wyczyńca łąkowego, mietlicę pospolitą, koniczynę egipską, jaskra, mniszka pospolitego, barszcz zwyczajny, trybulę leśną, babkę lancetowatą, babkę zwyczajną, rumianek, jaskra rozłogowego, tomkę wonną, rzeżuchę łąkową, drżączkę średnią, wełniankę, storczyka, grzebienicę pospolitą, krwawnik, przytulię itp.

Składniki odżywcze:
Białko strawne (g/kg) 6,5
Białko surowe (%) 9,3
Tłuszcz surowy (%) 2,5
Włókno surowe (%) 25,1
Popiół surowy (%) 7,8
Wapń (%) 0,6
Fosfor (%) 0,3
Sód (%) 0,1
Potas (%) 2,0
Witamina E (mg/kg) 250
Siarka (mg/kg) 1500
Żelazo (mg/kg) 225
Mangan (mg/kg) 121
Cynk (mg/kg) 30
Miedź (mg/kg) 7,8
Selen (mg/kg) 0,10
Jod (mg/kg) 0,60
Kobalt (mg/kg) 0,13

i w jakich ilościach to wówczas? ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: gumijagodowysok w Lipiec 31, 2011, 22:28:37 pm
Z tego co wiem, to dziewczyny na forum to zamawiały, więc normalnie można podawać uszakom. Ale to jest granulat. :] Jeśli masz w diecie granulat, to już nie jest dieta bezgranulatowa. :P Dieta bezgranulatowa to dieta, w której skład wchodzą TYLKO naturalne, nieprzetworzone rośliny. ;)
Nigdy nie miałam takiego granulatu, więc z ilością i częstotliwością nie pomogę. Ale wydaje mi się, że tak jak każdy inny granulat- w symbolicznych ilościach, jako dodatek do diety.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Lipiec 31, 2011, 23:59:32 pm
Nie wiem czy to fakt, ale podobno dziewczyny zamieniały zwykły granulat właśnie na ten. Ale nie potwierdze tego, bo nie wiem na 100%. Można też jak gumi napisała- jako dodatek :)

Może napisz do kogoś kto miał ten granulat? Wątek: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11809.0
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: gumijagodowysok w Sierpień 01, 2011, 00:36:10 am
Ale ja napisałam ogólnie o granulatach. Przecież każdy granulat to dodatek, żaden nie jest podstawą diety, bo podstawą jest siano. A granulat to taki zapychacz bardziej. :P
Tak, dziewczyny zamawiały, i wydaje mi się, że właśnie jako granulat podstawowy, nie uzupełniacz do jakiegoś innego. Bo nie wiem, kto zamówiłby 2-3kg tego, gdyby miało być tylko przysmakiem na przykład. :P

No ale pytanie było inne, tak to jest, jak się zagadam. :P
Moim zdaniem, jeśli chcesz stosować dietę bezgranulatową, to tego podawać nie możesz, chyba, że jako przysmak, czyli raz na parę dni jedna- dwie pałeczki. A jeśli będzie to podawane codziennie, systematycznie, to wg mnie to już jest normalna dieta z granulatem.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Eni w Sierpień 01, 2011, 01:15:30 am
(http://www.miniaturkabeztajemnic.com/piramida-zywienie-znak.jpg)

Jak widać na piramidzie podstawą żywienia jest sianko. I cokolwiek innego dajesz, czy to granulat czy warzywa musisz pamiętać, że królik musi zjeść najwięcej siana, nie tego dodatku z góry piramidy. Bo wbrew obiegowym opiniom, w trawie i ziołach są zawarte niezbędne witaminy i składniki odżywcze, więc nie potrzeba wiele warzyw, żeby dzienne zapotrzebowanie organizmu pokryć - a z nadmiaru to tylko ceko się porobi i kłopot z brzusiem gotowy.

Ten granulat też kupiłam. Jeden królik je, drugi sobie nie radzi chyba (ma problemy ze zgryzem), albo wzgardził. To granulat dla koni i pałeczki ma tej grubości co średnia marchew :) tyle, że się dają ukruszyć na plasterki.
Myślę, że on tak nie syci jak te ze zbożem, ale składniki ma sprasowane i to już nie to samo, co żucie siana czy ziół albo gałązek. Ale jak ktoś musi szybko królika nakarmić i nie może sobie pozwolić na walające się siano, to jest OK. warto mieć trochę takiego granulatu, jakby królik się "obraził" na siano czy , odpukać, zachorował. Ale lepiej sprawdzić, czy będzie mu pasował - kupić troszkę od kogoś.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Ania:* w Sierpień 01, 2011, 09:14:42 am
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie odpowiedzi ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Harribel w Sierpień 04, 2011, 19:41:12 pm
a bezpiecznie jest dawać trawkę z ogrodu jak się mieszka w mieście? Nie jest zbyt zanieczyszczona? Czy trzeba ją poddać jakiejś obróbce?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Sierpień 04, 2011, 19:45:04 pm
Zależy jak blisko jest od drogi po której jeżdzą auta ??
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Harribel w Sierpień 04, 2011, 19:53:13 pm
hmm ogród jest za domem a dom stoi przy ulicy wewnętrznej. ruchu wielkiego nie ma ale jednak auta jeżdżą.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Sierpień 04, 2011, 19:54:49 pm
No to nie jest tak źle :) Ja tak mieszkam i daję trawkę z ogródka którą chętnie jedzą.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Króliczara w Sierpień 04, 2011, 20:31:34 pm
Wymyśliłam fajny jadłospis dla uszaków
co są na diecie bezgranulatowej :D

Rano (Śniadanie) 8:00 - 10:00
- Dwa plastry pomidora
- Pół marchewki
- Dwa listki sałaty
- Plaster buraczka
- Trzy plasterki ogórka
- Dwa paseczki papryki czerwonej
- Jedna rzodkiewka

Południe (Obiad) 12:00 - 14:00
- Mała miseczka suszek
- Pięć mleczy
- Trzy koniczyny
- Pięć listków babki

Popołudnie (Podwieczorek) 16:00 - 18:00
- Dwa plasterki banana
- Plaster kiwi
- Plaster gruszki
- Plaster jabłka
- Plaster brzoskwini

Wieczór (Kolacja) 20:00 - 22:00
- Jedna kalarepa
- Jeden brokuł

I obowiązkowo cały czas woda i sianko :D

Oczywiście z tym podwieczorkiem nie należy przesadzać i niedawać codziennie
tylko na przykład w weekend sobote i niedziele :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Sierpień 04, 2011, 20:34:28 pm
Króliczara nie wiem ale chyba za dużo owoców w Twojej diecie.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Harribel w Sierpień 04, 2011, 21:40:01 pm
ja bym się jednak nie odważyła dać pomidora. Te które tu mam nawet dla mnie są obrzydliwe wodniste i pozbawione smaku. pewnie napompowane przyspieszaczami i innymi syfami ;/
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Sierpień 04, 2011, 21:57:23 pm
ja bym się jednak nie odważyła dać pomidora. Te które tu mam nawet dla mnie są obrzydliwe wodniste i pozbawione smaku. pewnie napompowane przyspieszaczami i innymi syfami ;/

Hehehe a co w Anglii wyrośnie bez wspomagaczy ??
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: gumijagodowysok w Sierpień 04, 2011, 22:41:13 pm
Wymyśliłam fajny jadłospis dla uszaków
co są na diecie bezgranulatowej :D

Rano (Śniadanie) 8:00 - 10:00
- Dwa plastry pomidora
- Pół marchewki
- Dwa listki sałaty
- Plaster buraczka
- Trzy plasterki ogórka
- Dwa paseczki papryki czerwonej
- Jedna rzodkiewka

Południe (Obiad) 12:00 - 14:00
- Mała miseczka suszek
- Pięć mleczy
- Trzy koniczyny
- Pięć listków babki

Popołudnie (Podwieczorek) 16:00 - 18:00
- Dwa plasterki banana
- Plaster kiwi
- Plaster gruszki
- Plaster jabłka
- Plaster brzoskwini

Wieczór (Kolacja) 20:00 - 22:00
- Jedna kalarepa
- Jeden brokuł

I obowiązkowo cały czas woda i sianko :D

Oczywiście z tym podwieczorkiem nie należy przesadzać i niedawać codziennie
tylko na przykład w weekend sobote i niedziele :)

Ja w ogóle tej diety nie rozumiem. Gdzie tu jest jakaś porządna zielenina? Ogórek i pomidor niby nie szkodzą, ale nie mają żadnych wartości. Rzodkiewki dajemy tylko liście i kiełki. Pół marchewki to za dużo. Kalarepy też nie podajemy, jest wzdymająca, można tylko liście. Brokuł? Chyba nie cały? :icon_eek
A owoców zdecydowanie za dużo. Dajemy parę razy w tygodniu po małym kawałeczku.

U mnie śniadanie o 8-10 to marzenie. :D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Harribel w Sierpień 04, 2011, 22:57:35 pm
ja bym się jednak nie odważyła dać pomidora. Te które tu mam nawet dla mnie są obrzydliwe wodniste i pozbawione smaku. pewnie napompowane przyspieszaczami i innymi syfami ;/

Hehehe a co w Anglii wyrośnie bez wspomagaczy ??

cóż zrobić, mój kraj niestety nie był da mnie zbyt hojny, więc teraz siedzimy w tym bajzlu.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Sierpień 04, 2011, 23:05:53 pm
Rzodkiewki dajemy tylko liście i kiełki

Ja daję korzenie i jest ok. Uszy chętniej pałaszują niż liście.

Pół marchewki to za dużo

Ja czasem daję dwie młode marchewki na sztukę dziennie i też ok.

Tylko niektóre uszy mają po korzeniu wzdęcia, nie znaczy, że jej królik ma.

I proszę, nie wdawaj się tu ze mną w gatkę, chyba, że masz naprawdę coś na sumieniu.

Jednego tylko w diecie nie rozumiem. Dlaczego tak mało mlecza, dlaczego aż jeden wielki brokuł? Skąd weźmiesz mlecze w zimę?

Ja bym rano radziła dać warzywa+sianko lub trawa, w południe dużo różnych mleczy itp, a wieczorem jakąś zielonke lub gałęzie.

I jeszcze wrócę się np do za dużej ilości marchwii: już lepiej żeby królik jadł marchewkę niż dropsy z zoologa. W końcu to tylko jedne pół marchewki to nie pięć kilo marchewki na cały dzień.

Kalarepy też nie podajemy, jest wzdymająca, można tylko liście
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Sierpień 04, 2011, 23:13:23 pm
Lery, ale tu nie chodzi całkiem o wzdęcia po marchewce, a o to, że też jest tucząca dla uszaka.
Oczywiście, że lepiej aby uszak jadł marchewkę, no ale bez przesadyzmu z ilością jej. Są też inne smakowite warzywa, więc po cholere wiecznie się skupiać na tej marchwii- przecież nie musi być w codziennej diecie uszaka.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: gumijagodowysok w Sierpień 04, 2011, 23:32:12 pm
I proszę, nie wdawaj się tu ze mną w gatkę, chyba, że masz naprawdę coś na sumieniu.
od tego jest forum, żeby się w gaDkę (od gaDać) wdawać. resztę zdania zostawię bez komentarza. :D

Tylko niektóre uszy mają po korzeniu wzdęcia, nie znaczy, że jej królik ma.
wzdęcia? :] marchewka jest tucząca, co już napisała Madzia.

już lepiej żeby królik jadł marchewkę niż dropsy z zoologa. W końcu to tylko jedne pół marchewki to nie pięć kilo marchewki na cały dzień.
tak samo mogę powiedzieć, że lepiej, żebyś Ty jadła codziennie hamburgera, niż jakieś odpadki. co nie znaczy, że hamburgery wyjdą Ci na zdrowie.

EDIT:
zapomniałam o rzodkiewce... tak, korzeń teoretycznie można dawać. raz na jakiś czas, bo podrażnia przełyk.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Sierpień 04, 2011, 23:38:12 pm
Halo halo KOBITY SPOKÓJ !!

 :lanie: :lanie: :lanie: :lanie: :lanie: :lanie: :lanie: :lanie: :lanie: :lanie:
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: gumijagodowysok w Sierpień 05, 2011, 00:11:46 am
soooorry :D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magii0 w Sierpień 05, 2011, 19:28:00 pm
Zauwazylam ze Peppar ciagle tak ma ze jak zje warzywa to potem małe kupy robi i nie chce wogóle siana.,.. jak to polaczyc zeby codziennie i siano i warzywa?
Z Olkiem mam podobnie. I raczej nie da się tego połączyć.  Najlepiej przetrzymać na samym sianku 2-3 dni.
Ale ostatnio odkryłam szybszy lek na te jego mikro bobki... :)
Podsunęłam Olkowi pod nos rzeczy naszego tymczasa (obaj są pełnojajeczni) i za kilka minut miałam całą plantację bobków...co prawda były to mikro bobeczki a nie bobki, ale najważniejsze, że się odetkał. Dodatkowo na 1 dzień ograniczyłam warzywa do minimum, zwiększyłam ilość siana. I głodomór z braku laku jadł co było. Na razie bobki są normalne.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Sierpień 05, 2011, 23:24:59 pm
Wymyśliłam fajny jadłospis dla uszaków
co są na diecie bezgranulatowej :D

Rano (Śniadanie) 8:00 - 10:00
Południe (Obiad) 12:00 - 14:00
Popołudnie (Podwieczorek) 16:00 - 18:00
Wieczór (Kolacja) 20:00 - 22:00

Zauważyłam, że wiele osób na forum dzieli porcje królika według nazw i godzin posiłków człowieka. A gdzie pożywienie dla królika np. o 3 rano? Przecież jak gdzieś kiedyś czytałam - wtedy króliki na wolności żerują i zdobywają pokarm. Dzień to dla nich czas na odpoczynek.

Nie wiem jak jest u Was, ale u mnie najwięcej jedzenia znika właśnie w nocy. Daję Tuptusiowi jedzonko na wieczór (oczywiście w dzień też ma do niego dostęp) i znika ono w ciągu całej nocy.
Już kiedyś to pisałam, ale się powtórzę - dla mnie przekarmianie królika w dzień, w momencie, gdy jest on najmniej aktywny jest bez sensu. Z kolei w nocy, gdy sobie biega, dlaczego ma być na głodniaka?

Dodam, że mój królik jest przez 24 h/dobę królikiem wolnym, nie zamykanym w klatce.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Sierpień 05, 2011, 23:51:09 pm
O właśnie.... Biszkopcik poruszyła bardzo ciekawą kwestię... Ja też się zastanawiałam jak to jest z królikami. Jak je karmimy, to czy faktycznie w nocy są głodne. Bo przecież każdy z nas daje (mniej więcej) posiłki 3x dziennie- rano, popołudnie, wieczór.
A co z nocą? Królik głodny jest.... ?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Iskra w Sierpień 05, 2011, 23:53:25 pm
Ja karmię granulatem, więc się nie powinnam w sumie odzywać (  :icon_razz ) ale ja na noc ( a chodzę spać ok 1 w nocy) daje granulat i siano- i nie zauważyłam, żeby króle chodziły głodne, rano nie ma granulatu i większości siana :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Sierpień 06, 2011, 18:57:33 pm
Tylko niektóre uszy mają po korzeniu wzdęcia, nie znaczy, że jej królik ma.

Tu chodziło o kalarepkę.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Sierpień 06, 2011, 19:03:33 pm
Tylko niektóre uszy mają po korzeniu wzdęcia, nie znaczy, że jej królik ma.

Tu chodziło o kalarepkę.

Cytowałaś i pisałaś o marchewce, teraz że o kalarepie... O ludu
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: aga.s w Sierpień 06, 2011, 19:39:38 pm
moje jedza kalarepe i maja sie dobrze a za to po marchewce, kawalek 1-2cm toska potrafi miec rozwolnienie wiec nie ferujcie sadow bo to bzdura z gory ustalac ze cos jest dobre a cos zle. Zalezy od uszaka i jego indywidualnych predyspozycji, no chyba ze ewidentnie chodzi o produkty, ktore tylko sa szkodliwe
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Sierpień 06, 2011, 21:03:06 pm
Dziewczyny to jest tak jak pisze Aga, zalezy od krolika i jego żołądka i jak reaguje na różne składniki , my od 3 miesięcy od odstawienia granulatu ( czas potrzebny na odbudowe flory bakteryjnej królika ) podejamy kapustę i jest wszystko dobrze , nie ma ani wzdęć , ani biegunki ani nic innego , oczywiście wprowadzaliśmy bardzo powoli tak jak resztę zieleniny .
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Króliczara w Sierpień 06, 2011, 23:11:09 pm
Popołudnie (Podwieczorek) 16:00 - 18:00
- Dwa plasterki banana
- Plaster kiwi
- Plaster gruszki
- Plaster jabłka
- Plaster brzoskwini


Zawsze można podać taki mały podwieczorek :D

- 1/4 Plastra banana
- 1/4 Plastra kiwi
- 1/4 Plastra gruszki
- 1/4 Plastra jabłka
- 1/4 Plastra brzoskwini

I można taki podwieczorek podać raz w miesiącu najlepiej pod koniec miesiąca
i nie trzeba się obawiać że nasz uszaczek przytyje :D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: gumijagodowysok w Sierpień 07, 2011, 00:53:50 am
Nie no, w porządku, jeśli coś nie jest szkodliwe, to powoli można wprowadzić do diety, jak na przykład mokrą zieleninę. Niby nie wskazane, ale jakoś to się da zrobić. Ale mimo wszystko ja bym się nie odważyła dawać CAŁEJ kalarepy, która w takiej ilości na pewno nie zostałaby tak po prostu sobie zaakceptowana przez organizm i już. Nawet po przyzwyczajeniu nie można przesadzać, jak zresztą ze wszystkim.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Sierpień 07, 2011, 11:05:55 am
Popołudnie (Podwieczorek) 16:00 - 18:00
- Dwa plasterki banana
- Plaster kiwi
- Plaster gruszki
- Plaster jabłka
- Plaster brzoskwini


Zawsze można podać taki mały podwieczorek :D

- 1/4 Plastra banana
- 1/4 Plastra kiwi
- 1/4 Plastra gruszki
- 1/4 Plastra jabłka
- 1/4 Plastra brzoskwini

I można taki podwieczorek podać raz w miesiącu najlepiej pod koniec miesiąca
i nie trzeba się obawiać że nasz uszaczek przytyje :D


Króliczara, jak ja bym miała dzielić plasterek owoca na 4 części za każdym razem to chyba bym się zachlastała. Wolę dać raz na jakiś czas większy kawałek jakiegoś jednego owoca niż wymyślać.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: gumijagodowysok w Sierpień 07, 2011, 12:47:50 pm
Też mi się tak wydaje. Będę kroiła, dzieliła, wyliczała i takie coś raz na miesiąc? Teraz z kolei wydaje mi się, że przesada w drugą stronę. :P
Moja Lunka dostaje raz na trzy-cztery dni jakąś żurawinkę, rodzynka czy ananasa suszonego, a w między czasie po kawałeczku świeżego, ale nie odliczam tych dni dokładnie. Po prostu kojarzę, że dawałam niedawno, albo właśnie dość dawno, więc można już dać. :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Sierpień 07, 2011, 13:50:57 pm
Cytowałaś i pisałaś o marchewce, teraz że o kalarepie... O ludu

Nie to nie tak. Cytowałam kalarepę, a jak wysłałam wiadomość to jakoś się to przestawiło.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Sierpień 07, 2011, 14:00:50 pm
Też mi się tak wydaje. Będę kroiła, dzieliła, wyliczała i takie coś raz na miesiąc? Teraz z kolei wydaje mi się, że przesada w drugą stronę. :P
Moja Lunka dostaje raz na trzy-cztery dni jakąś żurawinkę, rodzynka czy ananasa suszonego, a w między czasie po kawałeczku świeżego, ale nie odliczam tych dni dokładnie. Po prostu kojarzę, że dawałam niedawno, albo właśnie dość dawno, więc można już dać. :)


Też tak mam, że kojarzę, że dałam coś z owoców w jakimś tam krótszym czy dłuższym czasie.
Ja królikowi wyliczać nie będę że 1/4 plastra, a co to ja- wyrodna matka że będę dziecku wyliczała? :P


Cytowałaś i pisałaś o marchewce, teraz że o kalarepie... O ludu

Nie to nie tak. Cytowałam kalarepę, a jak wysłałam wiadomość to jakoś się to przestawiło.

Aaaa, to w porządku :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: SremoGirl w Sierpień 07, 2011, 14:43:57 pm
A ja muszę spaść mojego Marjana teraz :D

Ostatnio w ogóle sam sobie wskoczył na stół i zjadł śliwkę.. Co za królik.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: gumijagodowysok w Sierpień 07, 2011, 16:59:22 pm
Ja królikowi wyliczać nie będę że 1/4 plastra, a co to ja- wyrodna matka że będę dziecku wyliczała? jezyk1
No dokładnie. Przecież królik taki kawalątek to jedną dziurką od nosa wciągnie, nawet smaku nie poczuje. Ja zamiast mieszać po trochu każdego, wolę dać większy kawałek jednego, a następnym razem coś innego. Żeby się chociaż rozsmakować zdążyła. :P
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Ev. w Sierpień 23, 2011, 17:08:09 pm
A powiedzcie mi, ja jak podam warzywa czy owoce, to moje króliczki dostają delikatnie mówiąc "sraczki" :).
Co robicie na tej diecie bezgranulatowej, czy Wasze nie dostają sraczki, czy to może kwestia przyzwyczajenia? Dodam, że moje sianko jedzą normalnie. A jak dostaną właśnie miękką kupkę po warzywkach to co robić??
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Sierpień 23, 2011, 22:33:46 pm
Jeśli po danym warzywie czy owocu królik dostaje biegunki (musisz podawać pojedynczo i obserwować co ją powoduje) to odstawiasz to i za jakiś czas próbujesz ponownie prowadzić, bardzo powoli.

Ev poczytaj dział "żywienie" nt. wprowadzania warzyw. Są tam pomocne informacje jak prawidłowo wprowadzać nowości.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: jakuszewa w Wrzesień 11, 2011, 03:16:47 am
Właśnie robiłam zamówienie karmy dla szczurów, zastanawiałam się czy nie kupić Uszatemu jakiegoś granulatu...
Całe szczęście dla mojego portfela, że postanowiłam poczytać przed zakupami :P

Otóż Uszaty jedzie na diecie bez granulatu i przyznam szczerze, że chciałam takowy kupić bo obawiałam się, że może mu czegoś brakować.
Po przeczytaniu części tego wątku już wiem, że pozostaniemy na dotychczasowej diecie.

Mimo to ciągle mam wątpliwości...
Uszat to ok. 2kg bezjajeczny baran. Jest królikiem wolnobiegającym w ciągu dnia, kiedy idziemy spać lub jesteśmy w pracy niestety musi być zamykany w klatce (wygryzione dziury w pościeli, fotelach, wersalce i pozżerane tapety nie robiły na mnie wrażenie, jednak wygryziona dziura w ścianie pod samym kontaktem wprawiła mnie w osłupienie....).
Pisaliście wyżej, że króliki najwięcej zjadają nocą...
Otóż Uszaty jest głodny 24 h na dobę... Przez noc jest w stanie zeżreć każdą ilość siana... Ile mu do tej klatki nie włożę, tyle zeżre, tylko po to by od rana piłować kraty, że jest głodny... ;/ Zaspana jeszcze otwieram klatkę, a menda ni dzień dobry, ni pocałuj mnie w d..., tylko biegnie robić słupki przy lodówce...  :icon_rolleyes

Czytając jakie ilości podajecie swoim Królom stwierdzam, że rano dostaje zdecydowanie za dużo... W odpowiedzi na słupki pod lodówką dostaje sporą porcję warzyw, różnych, w zależności od tego co akurat na bazarku dostałam, czasami jakiś owoc. Kiedy nie chce mi się kroić dostaje w całości, kiedy mam przypływ miłości dla zwierząt kroję z plastry uzupełniając litrowe pudełko po lodach... To nie jest mało, a mimo to Uszat wpiernicza wszystko w mgnieniu oka, po to tylko by w porze obiadu latać za nami jak piesek i wskakiwać na stół dobierając się do naszych talerzy. Dla spokoju swojego sumienia dostaje wtedy niemałą porcję zieleniny, trawka z mleczykiem, innym razem koperek, natkę, sałatę, liście rzodkiewki, czasem jakieś zioła, itp... to co akurat jest. Zielenina również znika w mgnieniu oka... To natomiast nie przeszkadza Uszatemu w tym by dalej być głodnym  :crazy: Więc dostaje jakieś warzywko, po to by zaglądać do klatki w poszukiwaniu czegoś do zjedzenia i rzucając się na świeżo dorzucone sianko, jakby jedzenia nie widział co najmniej od tygodnia  placzek

Czytając o tym jakie ilości żarcia otrzymują Wasze króle stwierdzam, że macie stwory idealne!
Czytając jadłospis Króliczary wręcz uśmiałam się do łez. 2 listki?! Plasterek!?  Przecież gdyby Uszaty otrzymywał tylko tyle jedzenia zeżarłby mnie żywcem z rozpaczy....  ;|

Boję się, że go utuczę i tylko wyrządzę tym krzywdę. Jednak z drugiej strony przez jego miłość do jedzenia cały czas mam wrażenie, że go głodzę  :icon_rolleyes

Sama już nie wiem czy je za dużo, czy za mało... Niestety, o królikach cały czas wiem niewiele. Czy to, że jest kastrowany może być przyczyną jego nadmiernego apetytu, tak jak u sporej części kastrowanych kotów? Czy powinnam zmniejszyć ilość jedzenia, czy może zastąpić czymś mniej kalorycznym i czym? Czy po prostu panikuję i skoro tyle żre to znaczy, że tyle mu potrzeba...  :crazy:
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Wrzesień 11, 2011, 08:45:13 am
jakuszewa , to ,że Twój mały jest wiecznie głodny to jak dla mnie oznaka jak najbardziej normalności :D  Ja bym się martwiła gdyby głodny nie był ;)   Otóż Maki jest też już od prawie roku na diecie bezgranulatowej i wszystkie braki jak ja to nazywam kalorii uzupełniamy suszonymi warzywami korzeniowymi i ziarenkami lnu  ;)  

A mam pytanie , bo nie wiem czy przeoczyłam czy nie pisałaś : czy suszki mu dajesz ?? Gałązki ??
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: jakuszewa w Wrzesień 11, 2011, 10:17:26 am
Suszki dostaje co jakiś czas, w tej chwili głównie zielone. Zaczynam robić zapasy na zimę, więc pomału sobie suszę. Dlatego też ograniczyłam ilość suszek, bo w mgnieniu oka pochłaniał wszystkie moje zapasy...  :icon_rolleyes
Gałązki co jaki czas daję świeże. Do owocowych nie specjalnie mam dostęp, za to bardzo lubi gałązki brzozy i wierzby.

No, ale w tej chwili nie jest to stały element jego diety, raczej co 2-3 dzień.


Ale miło wiedzieć, ze mogą jeść ziarenka lnu :D Tego mam pod dostatkiem, bo szczurom nie przypadły do gustu, może to zajmie Uszata trochę w ciągu dnia :)
No i pytanie odnośnie tych suszek, czy póki ma dostęp może żreć zielone, a suszki jako stały element diety na zimę, czy powinnam jednak część zielonego odstawić na rzecz suszek?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Wrzesień 11, 2011, 10:23:30 am
Według mnie  póki masz dostęp do zielonej trawki to jak najbardziej a suszki na zimę razem z siankiem ,  
Napiszę ci jak Maki dostaje jedzonko wtedy może spróbujesz i akurat małemu przypadnie do gustu :
Rano przed 7-mą zieleninka, cała pełna miska ,
koło 12-stej suszone warzywa korzeniowe(marchew, pietruszka, seler, buraczek i szczypta ziarenek lnu ( podaję szczyptę z każdego suszonego warzywa tak ,żeby w ciągu doby wychodziło po łyżeczce ;)  )  
koło 16-stej trochę zieleniki dokładam jak nie zje , to nic nie dokładam .
20-sta znowu szczypta suszek warzyw korzeniowych i koło północy pełna micha zieleniny na noc , sianko oczywiście cały czas i woda .  
Gałązki  ma w klatce cały czas . Owoce i świeże warzywa korzeniowe jako przysmak 2-3 razy w tyg. po kawałku  .
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jadwinia w Wrzesień 12, 2011, 00:55:11 am
jak już Kasia napisała - apetyt uszaka to dowód zdrowia i powód do radości  :lol

bez ograniczeń i wyrzutów sumienia możesz pomponowi serwować siano i zieleninę - są niskokaloryczne a ich długie żucie wpływa korzystnie na zęby. gałązki leszczyny, głogu, jeśli masz do nich dostęp mogą być podawane codziennie, a być może zajmą na dłużej głodomora. dodam, że pewnie wiele osób zazdrości Ci takiego nienasyconego siankożercy - to ewenement  :D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Saphe w Wrzesień 12, 2011, 06:59:06 am
Łaciat siano lubi ale... ciąć na kawałki :) Z całej porcji wybiera te źdźbła co mu pasują a z reszty robi sieczkę :) No ale siana w tym roku naznosiłam w worach z łąk dużo więc może sobie wybierać a ja będę wymieniała na nowe ;)

Za to zielenina jak najbardziej. W każdych ilościach zawsze i wszędzie. U mnie to najczęściej wygląda tak, że po południu jak wracam z działki to przywożę sporą kupkę zielonego. A królikowi starcza to do rana. Wtedy ewentualne resztki wywalam. On ogólnie lubi zjadać po trochu ale bardzo często. A później warzywa, gałązki i jakieś suszki w ciągu dnia i znowu pod wieczór zielone :) No ale przyjdzie zima i trzeba będzie zmodyfikować sposób karmienia:( Muszę w doniczki przekopać zioła z działki zanim przymrozki się pojawią ;) Nasiejemy ziarenek na kiełki, rzeżuchy i jakoś damy radę :D

Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: jakuszewa w Wrzesień 13, 2011, 18:20:12 pm
No to trochę mnie uspokoiliście :)

Siana żre na potęgę, w każdych ilościach, do tego nie wybrzydza jeśli sianko inne niż wcześniej  :bunny:
Spróbuję z tymi gałązkami, może rzeczywiście zajmą go na trochę :)

Hmm, a odnośnie głogu... Wszystkie gatunki dozwolone? Bo jednak trochę ich mamy...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Sassenka w Wrzesień 14, 2011, 09:09:55 am
Moje króliki też mogą wiecznie jeść ;) Wydaje mi się, że to wina tego że dostają małe ilości granulatu. Granulat je po prostu zatyka.
Dlatego gdy go nie podajesz królik zjada więcej.
Wydaje mi się, że większość osób na forum podaje królikowi więcej niż listek, plasterek itp. Koszt utrzymania królika w ten sposób byłby dość wysoki, bo co robić z tym co zostaje? Jak w kilka dni jest to nie świeże?  Doszłam do Takich wniosków z uwagi na to, że jak pisze się o diecie to wszyscy jedzą ładnie i zdrowo a jak przechodzimy do tematu ile kosztuje utrzymanie królika to dochodzimy do skrajnych kwot 20zł.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Hordra w Wrzesień 22, 2011, 11:27:11 am
Mam kilka pytań odnośnie tej diety: czy wychodzi ona taniej niż karmienie królika granulatem ? Jakie ilości warzyw itp. na jednego uszka ?
No i jeszcze jak zawartość wapnia (gdzieś tu czytałam o podawaniu selera dość często) w takiej diecie ? Mój uszak to kastrat, troche sie boję (schiza po Kapim
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kata_strofa w Wrzesień 22, 2011, 11:38:17 am
Hordra, wapń zawarty w warzywach jest łatwiej wydalany z organizmu niż wapń z suszu czy granulatu. Dzieje się tak z prostej przyczyny - rośliny zawierają również wodę, a także m.in. wit. C - np. nać pietruszki czy brokuł - które sprawiają, że królik zaraz ten wapń wysikuje (dlatego też mocz po natce jest mętny).
Co do tego czy taniej - cóż, wydaje mi się, że niestety jest to dieta droższa, zwłaszcza jak się nie ma ogródka/ działki/ dostępu do tanich warzyw z bazarku. No i trudniejsza do konsekwentnego prowadzenia zimą.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kamulka84 w Wrzesień 22, 2011, 12:09:40 pm
Tak, dieta byc może mniej ekonomiczna, ale wystarczy załatwic sobie dobre układy z panią z warzywniaka lub miec dostęp do targu. Na pewno jest to dieta zdrowsza - moja Zgodzia po odstawieniu granulatu stała się mniej ociężałą i więcej szaleje. No i sika jak wąż ogrodowy, więc się cieszę, że nerki są dobrze przepłukane.
Co do ilości to chyba wychodzi w praniu, bo uszak tez się musi przyzwyczaic. Ja na początku dawałam ilości na oko i patrzyłam ile zostaje po pierwszym podejściu, z czasem doszłam do większej wprawy. No i jak był granulat karmiłam dwa razy dziennie, teraz daję jeszcze zagryche popołudniu, bo warzywa są mniej syte i szybciej trawione.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Hordra w Wrzesień 22, 2011, 13:46:59 pm
Nie wiem jak w większych miastach (hop, hop, Wrocławianie, zna ktoś fajne miejsca do kupowania zieleniny ? :)), ale w naszych małych Żarach bardziej opłaca sie kupować zieleninę w marketach niż na targu właśnie. Jest tańsza a chemii ma tyle samo co ta z targowiska.
Cóż, wyjdzie w praniu ile będe w stanie teraz na uszaka przeznaczać, ale najwyżej zrobimy dietkę pół na pół :)) Albo w warzywa będziemy się zaopatrywać w rodzinnym mieście ._.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Wrzesień 23, 2011, 01:07:43 am
Nie wiem jak w większych miastach ,
ale w naszych małych Żarach bardziej opłaca sie kupować zieleninę w marketach niż na targu właśnie. Jest tańsza a chemii ma tyle samo co ta z targowiska.

No to ja mieszkam w większym mieście, a odczucia mam podobne.
W zimie kupowałam na targu sałatę rzymską na targu. Oczywiście płaciłam za nią gigantyczne pieniądze i naiwnie się cieszyłam, że daję królikowi coś zdrowego. Sałata miała jednak obrzydliwy, gorzki smak... myślałam jednak, że tak ma smakować.
Na wiosnę wybrałam się do jednego z supermarketów i przez przypadek zobaczyłam tam sałatę rzymską. Kupiłam ją 3 razy taniej niż na targu (choć w sumie może była tańsza z powodu tej wiosny), a w dodatku była pyszna i słodziutka - sama zaczęłam ją wcinać :)

A więc... jak się dobrze trafi, to można się zaopatrywać tanio w supermarkecie w dobry towar. Kupowanie na targu nie gwarantuje braku chemii w warzywach - no chyba, że ma się zaufanego sprzedawcę ze wsi.

Jak sprawdzam czy coś ma chemię? Po prostu próbuję smak i sprawdzam czy nie czuć goryczy. Jest to najszybsza i w miarę dobra metoda.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Karusia w Wrzesień 23, 2011, 20:35:26 pm
Ja się kieruję od jakiegoś czasu przede wszystkim zasadą- dobre, co nasze. Nie daję małemu żadnych zagranicznych warzyw i owoców, bo zawierają zwykle więcej chemii, musza przecież jakoś przetrwać długą drogę i mieć jeszcze w miarę atrakcyjny wygląd dla klienta. W zimie niestety bardzo trudno o nasz np. seler naciowy, dlatego już wolę z niego zrezygnować...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Wrzesień 25, 2011, 12:32:10 pm
W zimie kupowałam na targu sałatę rzymską na targu. Oczywiście płaciłam za nią gigantyczne pieniądze i naiwnie się cieszyłam, że daję królikowi coś zdrowego. Sałata miała jednak obrzydliwy, gorzki smak... myślałam jednak, że tak ma smakować.
Na wiosnę wybrałam się do jednego z supermarketów i przez przypadek zobaczyłam tam sałatę rzymską. Kupiłam ją 3 razy taniej niż na targu (choć w sumie może była tańsza z powodu tej wiosny), a w dodatku była pyszna i słodziutka - sama zaczęłam ją wcinać

Wiesz, w zimę mniej warzyw to mają gorzy smak :) A pozatym są różne odmainy i jedna może być gorzka druga słodka.




seler naciowy

A u mnie w zimę najwięcej selera naciowego jest, a króle nie chcą.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Stachu w Październik 04, 2011, 11:02:03 am
Witajcie, mam do Was pytanie... Stasieniek od jakiegoś czasu przestał/ zaczął mniej jeść granulatu cuni. Wczoraj zjadł tylko 3 pałeczki (zazwyczaj jak slyszał szelest worka to wyrywał mi go z reki), a teraz nie widze u niego zainteresowania granulatem. Pytanie... Czy mam zmienić granulat? a moze odstawić definitywnie ?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Październik 04, 2011, 11:36:14 am
Jak sam z siebie przestaje jesc granulat to chyba lepiej go calkiem wycofac i przejsc na zdrowa diete bez granulatu :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Stachu w Październik 04, 2011, 12:37:50 pm
W ogóle ostatnio to widzę u niego zmianę w zachowaniu...może to przez niejedzenie granulatu:D Zrobił się większym miziakiem, zasypia w lozku co kiedyś nie było do pomyślenia, chodzi za mną. ... :D  :hmmm a granulatem to już tak gardzi  :icon_rolleyes niedawno zostawiłam mu garstkę na noc to wszystko zostało do rana  :knuje To co mam teraz mu podawać? Codziennie w misce ma marchewkę, jabłuszko, brokuł, buraczki no i czasami koperek.  :hmmm
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Październik 04, 2011, 12:39:52 pm
Koperek to codziennie i w dużej ilości ,  , cykorię , brokuła , selera naciowego i całą resztę warzyw liściastych to codziennie , warzywa korzeniowe tak 2-3 razy w tyg. jako przysmak i owoce również , dieta bez granulatu to jednak najzdrowsza dieta dla naszych maluszków ;)  


http://www.miniaturkabeztajemnic.com/zywienie.html   Poczytaj tutaj a wszystkiego dowiesz się dokładniej ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Stachu w Październik 04, 2011, 16:56:36 pm
Tak, tak :) tylko on to taki smakosz, że nie wszystko chce jeść. Kupilam mu kukurydze ostatnio to nie chcial jej nawet dotknąć.  :oh:
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: kasiagio w Październik 04, 2011, 17:18:09 pm
No kukurydza to nie jest taki typowy przysmak dla królików , Maki też nie jadł w  ogóle ;)  także się nie przejmuj , podawaj  powolutku a zobaczysz ,że zacznie wszystko znikać , granulat powoduje to ,że maluchy mają napełniony brzuszek i są syte długo a warzywa i sianko i suszki nie , jak wiadomo króliki to wielkie głodomory i na takiej diecie żują praktycznie bez przerwy  :D 
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Stachu w Październik 04, 2011, 18:49:12 pm
Staszek czapnął tylko liście od kukurydzy :d Fikuś za to kukurydze chetnie zajada :) (ale jeszcze chętniej granulat)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Jadwinia w Październik 04, 2011, 21:51:52 pm
na wszelki wypadek skontroluj Staszkowy zgryz.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Stachu w Październik 04, 2011, 22:29:52 pm
W maju miał korektę zębów. Podczas wizyty w sierpniu doc. Krawczyk stwierdził,że ogolny stan zdrowia Staszka jest bardzo dobry. (łącznie z ząbkami i narządami wewnętrznymi ). Wcina twarde warzywa - marchewkę i korzeń pietruszki - cały , nie kroje mu na kawałki. Zajada również chętnie ziarenka ostropestu. :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Stachu w Październik 13, 2011, 20:38:06 pm
Teraz już wiem, że niejedzenie granulatu u staszka było zapowiedzią jego problemów z brzuszkiem - bezoar. Szybko trafił do doc. i jest już wszystko dobrze. ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Październik 19, 2011, 08:13:33 am
Podajcie swoje przykladowe codzienne jadlospisy!

Ja nadal mam to samo z Pepparem ze nawet jak dostanie cykorie czy salate rzymska ta robi takie male bobki a piekne duze jak je samo siano/ziola.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Październik 31, 2011, 10:03:11 am
rano- marchew, natka lub koper+ siano i woda

południe-sałata, koperek lub natka lub jeszcze inna zielenina

wieczór- gałązki lub suszki

I oczywiście zawsze sianko i woda.

To przykłądowy jadłospis zimowy.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: miguelle w Październik 31, 2011, 10:51:27 am
rano na ogół w okresie zimowym podaję warzywa korzeniowe (seler, marchew)/ brokuły/ cykoria/ kalarepa itp.
południe - świeża zielenina ze sklepu lub do połowy grudnia - zielenina z miniszklarni - nać pietruszki, sałata rzymska, cykoria podróżnik (mam ją w miniszklarni), koperek, seler naciowy
podwieczorek - suszona zielenina, gałązki, trawka owsiana z doniczki, kiełki z doniczki
wieczór - warzywa lub zioła wymienione powyżej.

W międzyczasie zawsze dostęp do wody i siana.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Listopad 10, 2011, 09:27:00 am
Jak byscie nam poradzily? Bo jak tylko dostaje jakiekolwiek warzywo to zaraz male bobki albo prawie w ogole, jak potem dostanie tylko sianko to znow piekne duze. Ale z samego sianka i suszek nie bedzie mial kompletu witamin :(
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: IzaK w Listopad 10, 2011, 09:56:24 am
A jakie warzywa podajesz Peppciowi?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: tusiatko_1987 w Listopad 10, 2011, 10:20:44 am
A jakie warzywa podajesz Peppciowi?
marchewke, pietruszke nac, koperek, brokul, cykorie, papryka i salata rzymska - chyba wszystkie takie typowe wymienilam :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: IzaK w Listopad 10, 2011, 10:38:19 am
Może po prostu dawaj mu połowe mniej warzyw, żeby dojadał siankiem. Myślę, że króliczek może być na sianku i suszkach - w naturze też wiecej by nie miał. A warzywa od czasu do czasu. Moje tak reagują na brokuł, a Heban dodadkowo na czerwoną paprykę. Jak tego nie podaję jest dobrze. Myślę jednak, że trzeba do tego podejść indywidualnie.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: __Lara w Styczeń 20, 2012, 08:35:59 am
Siano, siano i jeszcze raz siano :) Pięknie bobki tylko po dużej ilości sianka :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Styczeń 20, 2012, 10:38:45 am
Taaa gdyby tylko te kroliki jeszcze chcialy jesc te duze ilosci siana :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: __Lara w Styczeń 20, 2012, 12:01:36 pm
Taaa gdyby tylko te kroliki jeszcze chcialy jesc te duze ilosci siana :)

To fakt, że jest ciężko, ale mój automatycznie jak skończył jeść granulat to je siano na potęgę. Ale uwaga - tylko jeden rodzaj! Żadne inne nie przejdzie, hehe. W czasie dnia potrafi przerobić z 5 dużych garści :) a jego bobki to poezja - pachną skoszoną trawą w słoneczny dzień lata :D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Styczeń 26, 2012, 13:21:00 pm
a jego bobki to poezja - pachną skoszoną trawą w słoneczny dzień lata :D

Ja bym wykorzystała ten króliczy potencjał i zaczęła produkować z tych bobków odświeżacze powietrza :)
Zapach w zimie letniej skoszonej łąki to musi być to!  :lol
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: __Lara w Styczeń 27, 2012, 08:36:33 am
a jego bobki to poezja - pachną skoszoną trawą w słoneczny dzień lata :D

Ja bym wykorzystała ten króliczy potencjał i zaczęła produkować z tych bobków odświeżacze powietrza :)
Zapach w zimie letniej skoszonej łąki to musi być to!  :lol

Hehe, już dawno się nad tym zastanawiam :D niepotrzebny w domu odświeżasz powietrza, jak Bolsik zarzuci zapachem to wszyscy go mocno wciągają, hehe.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Late w Styczeń 31, 2012, 20:03:15 pm
Jak jest dobrze zmniejszać ilość granulatu ?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Styczeń 31, 2012, 22:28:12 pm
Zdecydowanie powoli trzeba ilość zmniejszać. Z każdym dniem po 2 granulki mniej. Takie tępo powinno być ok.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: miedzynarodowa92 w Luty 17, 2012, 15:30:15 pm
mam pytanie ile sałaty masłowej można podawać królikowi? moja ją po prostu uwielbia i mogłaby jeść ją bez opamiętania. Nic jej po niej nie jest ale wolę się dowiedzieć dokładnie, a nie sugerować się samym apetytem królinki :bunny: :bunny:
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Luty 17, 2012, 17:12:27 pm
Ja w sezonie dawalam jakies 4-5 wiekszych listkow na raz.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: miedzynarodowa92 w Luty 17, 2012, 22:22:24 pm
ja staram się ograniczać do 3-4dużych liści na dzień... chyba że mała cwaniara znajdzie w kuchni sałatę i sama sobie ustali dzienną dawkę;))
Tytuł: Odp: Kula Smakula .
Wiadomość wysłana przez: justyna2365 w Kwiecień 25, 2012, 21:31:40 pm
Wiem, że to nie temat na tan wątek, ale w takim razie jak nie dajecie granulatu to w jakiej porze dnia i ile warzyw dajecie?



Post przeniesiony z tematu 'Kula smakula'. W przyszlosci prosze o zadawanie pytan w odpowiednich watkach :)
Tocha
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Kwiecień 25, 2012, 22:23:13 pm
Ja daje porcje warzyw ok godziny 17. Sklada się przede wszystkim z 2-3 lisci pekinki (chyba że sa wieksze to daje 2, a jak mniejsze to nawet 4). Do tego niecala polowa pomidorka, kawaleczek ogorka. W inny dzien dostaje zamiast pamidora czy ogorka niecale 1/4 papryki. Albo "lodyzke" selera naciowego. A tak to uszak np na rano wcina suszki, na wieczor galazki drobne.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Kwiecień 25, 2012, 22:26:19 pm
Ja daje warzywa dwa razy dziennie. Mniej wiecej tyle ile miesci sie na talerzu: kapusta, marchewka, pietruszka (korzen), seler naciowy, jablko, brokul itd. Oczywisce nie wszystko to na raz. Ja sama jestem na diecie roslinnej, wiec zawsze sa w domu jakies warzywa i owoce, wiec kroliki jedza to co akurat jest. Specjalnie dla nich kupowana jest kapusta :) No i oczywiscie siano. W ciagu dnia potwory dostaja rodzynki albo jagodki np. po trzy, cztery dziennie. Uwazam, ze im to wystarcza, bo po sniadaniu zostaja na talerzu kawalki, ktore sa dojadane w ciagu dnia. Bardzo chetnie jedza siano. Jak dostana swieze, to czesto zignoruja warzywa i przyjda jesc sianko. Dlatego ta dieta mi odpowiada. Moje poprzednie krole jadly granulat i siano schodzilo bardzo slabo. Do tego mielismy problem z ceko i biegunkami. Przy tej diecie <odpukac> wszystko jest ok.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Biszkopcik w Kwiecień 25, 2012, 22:41:35 pm
mam pytanie ile sałaty masłowej można podawać królikowi? moja ją po prostu uwielbia i mogłaby jeść ją bez opamiętania. Nic jej po niej nie jest ale wolę się dowiedzieć dokładnie, a nie sugerować się samym apetytem królinki :bunny: :bunny:

Biorąc pod uwagę, że liść sałaty ma zaledwie kilka kalorii, to raczej nie można przypuszczać, że królik na takiej diecie przytyje :) Po co mu ograniczać sałatę?! A niech zje nawet 10 liści... wątpię żeby mu to zaszkodziło. Na diecie ciągle są kobiety, ale raczej nie króliki. Myślę, że wbrew pozorom królik ma jakiś limit objętości pobrzuszka i nie wciśnie na raz całej główki sałaty :)

Mam pytanie czy Twój królik ma dostęp do jodu (np. z lizawki solnej)?... bo wygląda tak jakby tworzyło mu się wole w okolicach tarczycy...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Kwiecień 25, 2012, 22:46:37 pm
Hmm, z tego co ja sie orientuje, to wole u samic jest calkiem normalna sprawa ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: justyna2365 w Kwiecień 29, 2012, 21:41:10 pm
Czytałam kiedyś już nie pamiętam gdzie, że króliki mogą jeść głównie tylko kapustę czerwoną, sałatę rzymską, a czytam tu, że tak nie jest.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Kwiecień 29, 2012, 21:51:11 pm
Ja daje moim praktycznie kazdy rodzaj zieleniny z wyjatkiem salaty lodowej (jakas taka sztuczna mi sie wydaje) i kapusty takiej tradycyjnej z ktorej sie robi np. golabki. Mnie sie gdzies obilo o uszy, zeby unikac tych zoltych czesci kapust i chyba slusznie, bo nawet kroliki za nimi nie przepadaja. A ta tradycyjna kapucha to wlasciwie cala taka malo zielona jest.
Ja u siebie w sklepach kupuje cos takiego http://www.hub-uk.com/images024/spring-greens.jpg i to sie zwie spring greens. W PL kupowalam pekinke. Dawalam tez kapuste karbowana, ale przyznam szczerze, ze srednio 'nam' smakowala. Salata rzymska jest zawsze mile widziana :)
Wszystko zalezy od tego do jakich warzyw krolik jest przyzwyczajony. U nas zjadane jest wszystko i nie ma zadnych sensacji. Poprzedni moj krolik mial biegunki po marchewce... Wiec trzeba samemu poobserwowac.
Tytuł: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Maj 09, 2012, 13:32:59 pm
Jak w temacie.
Czy taka dieta jest ok dla królików ?? Zauważyłam że jak moje uchole są na samym sianie,suszonej trawie i suszkach robią lepsze bobki no i jest ich więcej.Mogę tak je karmic cały czas ?? Nic się od takiej diety im nie stanie ??
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: ewa2610 w Maj 09, 2012, 13:48:07 pm
My tak karmimy Kokę - to zalecenie weterynarza. Jeśli zje cokolwiek świeżego, nawet w małej ilości, kupki są rzadkie.
Koki na tej diecie jest przeszło miesiąc - i od tego czasu nie ma śladu wcześniejszych powracających co kilka dni kłopotów z brzuszkiem.
Pije dużo więcej na tej diecie - i rzecz jasna sępi strasznie:)
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: miedzynarodowa92 w Maj 09, 2012, 13:51:04 pm
Mój Marley je teraz praktycznie same suszki i siano. ale to tak jak u ewy zalecenie weta
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: xxxastarothxxx w Maj 09, 2012, 13:56:47 pm
My tak karmimy Kokę - to zalecenie weterynarza. Jeśli zje cokolwiek świeżego, nawet w małej ilości, kupki są rzadkie.
Koki na tej diecie jest przeszło miesiąc - i od tego czasu nie ma śladu wcześniejszych powracających co kilka dni kłopotów z brzuszkiem.
Pije dużo więcej na tej diecie - i rzecz jasna sępi strasznie:)
U mnie jest identycznie. Po świeżych warzywach/owocach są rzadkie kupki. To się nie tyczy zieleniny rwanej gdzieś na polu czy trawy, niestety do tego dostępu nie mam. Tak więc u mnie dieta też tak wygląda. Uszaki robią piękne, ogromniaste boby.
Problemów w brzuszkami nie ma pod warunkiem, że podaj te nieszczęsne siemię .
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Maj 09, 2012, 14:55:53 pm
No właśnie widzicie czyli to jednak dobre rozwiązanie,oczywiście zapomniałam dodać siemie lniane szczypta co 2 dni.Zobaczymy może i my tez nie będziemy wracać do warzyw.
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: xxxastarothxxx w Maj 09, 2012, 15:01:55 pm
Moje jedzą warzywa suszone... Wczoraj dałam im kawałek świeżego jabłuszka i już Mizu miał biegunkę przez 3godziny...
Jak u Was też są takie problemy, to lepiej zrezygnować i od czasu do czasu podać jakiś owoc/warzywo suszone.
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Maj 09, 2012, 15:16:25 pm
Niusi to ja się teraz boję dać cokolwiek oprócz suszonego.Kinia a dajesz granulat ??
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: xxxastarothxxx w Maj 09, 2012, 15:30:53 pm
Nie. Moje granulatu nie jedzą, bo są otyłe i nie mogą schudnąć. A na granulat to one się rzucały, jakbym je głodziła...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Suzy w Październik 06, 2012, 13:11:57 pm
Jestem w trakcie wypełniania formularza adopcyjnego i zastanawiam się jak wyglądają koszty diety bez granulatowej? Wychodzi taniej czy drożej w porównaniu z granulatem. Jakby ktoś mógł mniej więcej określić koszty miesięczne byłabym wdzięczna  :icon_biggrin
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Październik 06, 2012, 15:28:49 pm
Zależy od królika, jego apetytu, dostępności danych warzyw i ich ceny. Nie da się okreslić nawet mniej więcej ile to wychodzi.

Edit. Po przemyśleniu zmieniam odpowiedź :)

Dieta bez granulatu nie wychodzi dużo drożej, a może nawet taniej. Warzywa nawet podając granulat też trzeba kupować i codziennie podawać świeze. Plus do tego granulat (cenowo 16-20zł). Więc koszta się równają albo nawet dieta bez granulatu wychodzi taniej :)
W zimie jest gorzej- bo większość warzyw jest "święcona" chemią, więc dieta jest bardziej uboga. W lato ma się ten komfort że można coś samemu wyhodować albo dostać od kogoś jakąś zieleninę :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Suzy w Październik 06, 2012, 17:04:22 pm
Dziękuję za odpowiedź  :) Zastawia mnie jeszcze skąd najlepiej brać warzywa zimą,kiedy przeważnie nie ma możliwości własnej uprawy. Macie może jakieś sprawdzone źródła?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: annawanna w Październik 06, 2012, 17:45:47 pm
My nie kupujemy warzyw w supermarketach (właściwie w ogóle tam nie robimy zakupów..) tylko w osiedlowych warzywniakach itp.  Czasami zdarzy się kupić pietruszkę czy marchewkę w Biedronce. Wiadomo, zimą bazarki nie funkcjonują, choć np. w Warszawie bazar Szembeka jest czynny i tam czasem kupujemy:)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Suzy w Październik 06, 2012, 18:09:44 pm
U mnie też działa zimą,więc myślę że to byłaby najlepsza opcja,bo wolałabym nie karmić uszaków marketowymi warzywami. Nie wiadomo co w nich siedzi  :/
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: annawanna w Październik 06, 2012, 19:19:36 pm
Teraz tez i te bazarowe warzywa podobno nie są 100% naturalne, ale i tak uważam, że lepiej takie kupować niż z marketu:) A np koperek, natkę itp można samemu w doniczce hodować w domu :D
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Październik 06, 2012, 20:01:09 pm
Cóż, w dzisiejszych czasach nie ma żywności wolnej od zanieczyszczeń. Można tylko przebierać w warzywach bardziej, lub mniej skażonych. Niestety.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Suzy w Październik 06, 2012, 20:11:46 pm
No cóż to pozostaje na wiosnę przerobić działkę na króliczy ogródek  :icon_evil Chociaż, niektóre nasiona pewnie też nie są w 100% "czyste". A koperek w doniczce już zasiany  :icon_mrgreen
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Październik 06, 2012, 22:14:37 pm
Nic nigdy nie będzie zupełnie czyste, nawet własnoręcznie wyhodowane warzywa :)
Ale w sezonie własne warzywa bardzo dobrze działają na budżet. Wiadomo, ceny w sklepach też nie są wysokie. Ale np za paczuszkę ziaren sałaty płacimy jakieś 2zł, a sałaty nam wyrasta nawet ze 30 sztuk.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Suzy w Październik 06, 2012, 22:18:29 pm
O ile wyrośnie  :P Ale komplecik nasion już czeka...
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Październik 07, 2012, 10:54:27 am
Wyrośnie zapewne :) Ja też nie mam dobrej ręki do ogródka warzywnego a sałata (krucha, lodowa, maślana) i pietruszka, nać marchwi i koperek to u mnie standard w dużej ilości :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Suzy w Październik 14, 2012, 20:14:20 pm
I wyrosło :icon_mrgreen Ale ja nie o tym...Jak myślicie czy dla bardzo młodego uszaka (2 miesiące) dieta bezgranulatowa to dobry pomysł? Czy lepiej żeby dorastając maluch miał dostęp do granulatu czy od młodości może wsuwać same suszone zioła,warzywa,oczywiście siano itp.,a po 3 miesiącu zacząć wprowadzać surowe warzywka? Jak uważacie?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Październik 15, 2012, 07:03:46 am
Moim zdaniem mały królik nie musi jeść granulatu. Musi mieć tylko ciągły dostęp do siana, suszków no i wody. Możesz urozmaicać mu dietę różnego rodzaju suszkami, od czasu do czasu suszonymi owocami czy warzywami. Pamiętaj tylko by świeże podawać po 3 miesiącu ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Październik 15, 2012, 08:55:31 am
Też tak uważam jak Magda. W naturze małe pomponiki nigdy nie jadły granulatu więc to bardzo możliwe że nasz domowe puchatki też nie muszą.

Co do podawania świeżych..... Ja bym się kłóciła- ja swojemu dawałam warzywa od momentu jak kupiłam go. A więc to nie reguła że po 3 miesiącu. Ale tu nie ma dyskusji że trzeba być bardzo bardzo bardzo ostrożnym.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: marciula w Październik 15, 2012, 09:36:29 am
Maluszki, które były u mnie dostawały niewiele granulatu, a rosły bardzo ładnie :) często zmieniane siano, sporo suszonych ziół. Wprowadzanie warzyw można zacząć tak jak piszesz, dla bezpieczeństwa najpierw królikowi ususz(można na grzejniku położyć) plasterki buraczka, marchewki, pietruszki, selera i podawaj po kilka. Z czasem zwiększaj dawki, podawaj mniej ususzone i w końcu świeże. Ja bym wolała nie ryzykować biegunki i nie dawać z rozpędu odrazu świeżych warzyw. Powoli, ale do przodu :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kani w Październik 15, 2012, 11:09:26 am
Ja przez ostatni tydzień odstawiałam Hubertowi granulat. Przyjechał do mnie z własną paczką granulatu dla królików hodowlanych i wiedziałam, że nie mogę od razu mu go zabrać, uszy mu się trzęsły jak go jadł. Dawałam coraz mniejsze porcje, wczoraj już dostał tylko garstkę rano a dziś nic. Daje mu suszki, póki jeszcze jest to świeżą zieleninkę, świeże warzywka [ z początku ostrożnie, choć podobno już jadł, to na początku był wybredny a teraz wcina jak szalony], trochę owoców. Bobczy cały czas normalnie i je chętnie. Myślę, że nie będzie już potrzebował granulatu, choć dokładniej skonsultuje jego dietę z weterynarzem. ;)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Październik 15, 2012, 13:24:39 pm
Zaden uszak prawdę mówiąc nie potrzebuje granulatu :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Suzy w Październik 15, 2012, 16:55:10 pm
Dzięki :) Jeśli chodzi o ilość podawanego zioła :niegrzeczny to maluch powinien mieć stały dostęp do suszków, czy raczej powinien w określonych porach (np.rano,po południu i wieczorem) dostać odpowiednią porcję,a resztę dnia jeść siano. Chyba od suszonych ziół nie utyje tak jak od granulatu,ale wolę się upewnić :) Oczywiście byłyby to porcje adekwatne do wagi tej bestii  :icon_biggrin Jeśli chodzi o zioła to jakie można podawać codziennie i w dużych ilościach? Na miniaturce znalazłam obie babki i mniszka lekarskiego,co jeszcze z bardziej popularnych można codziennie podawać? Wolę wszystko mieć już poukładane przed przybyciem uszaka ;-)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Kamulka84 w Październik 19, 2012, 09:02:10 am
Królik powinien miec stały dostęp tylko do siana i wody. Warzywa, świeżą i suszoną zieleninę podajemy jako posiłek o określonych porach. Na miniaturce jest lista ziół, jaką możemy podawać uszakowi, jest też na forum osobny wątek dotyczący warzyw i ziół, co król może, a czego nie itp. Jeśli chodzi o suszki, to możesz suszyć sama - ja tak robię co roku i nie kupuję niczego w zoologu, albo można kupić gotowe suszki.
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,2810.0.html

Przy diecie bezgranulatowej ważna jest urozmaicanie i różnorodność pokarmu, żeby uszak miał zapewnione wszystkie składniki odżywcze. W żadnej diecie nie jest dobrze podawać codziennie to samo, dlatego najlepiej podawać różne warzywa, zieleninę świeżą i suszoną na zmianę.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Suzy w Październik 19, 2012, 14:18:10 pm
Dzięki  wszystkim za wypowiedzi,trochę pewniej czuję się w tej tematyce :) W oczekiwaniu na uszaka zbieram zapasy ;-)
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: SiM:) w Październik 22, 2012, 10:08:48 am
Monika wlasnie szukalam czy jest taki watek o diecie bez warzyw i owocow wiec super ze zalozylas :)
no moje sa od lutego na tej diecie i zdarzaly sie jeszcze ekscesy zolodkowe ale odpukac od miesiaca jest juz zupelnie ok. ja mam tylko pytanie czy moge podac marchewke czy inne suszone warzywa i owoce, gdzie maluchy mialy ciagle problemy z brzuchem od kilkakrotnego zatoru po regularne wzdecia. czy lepiej trzymac sie juz tej diety na sianie, suszkach, granulacie, siemieniu i nie urozmaicac im juz?
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Październik 22, 2012, 11:24:28 am
fajnie ze tez trzymacie uszy na takiej diecie.jak od miesiaca tak je trzymam i nie mam zadnych roblemow brzuszkowych jak przy swiezynie
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: Pan_Krolik w Październik 22, 2012, 11:49:21 am
Nie. Moje granulatu nie jedzą, bo są otyłe i nie mogą schudnąć. A na granulat to one się rzucały, jakbym je głodziła...

dokladnie to samo mialem, jakby z tydzien nie jadly ....
dodatkowo duzo ruchu na dobre trawienie, zeby sie wybiegaly, a nie tylko lezenie w ulubionych miejscach
i najlepiej jak ktos ma mozliwosc suszenie warzyw i owocow samemu ....nawet jesli w nieduzym zakresie bo to jednak beda zupelnie inne suszki niz w przypadku zakupionych w sklepie
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Październik 22, 2012, 12:45:40 pm
Ja szczerze to się boję moim wprowadzić cokolwiek nowego.Dałam suszoną marchewkę,nic po niej nie było tak odrazu ale po 3 dniach było ceko :/
Pełna dieta u nas to:
 - między 8:00 a 11:00 - garść suszków - babka lancetowata,mniszek lekarski,melisa - sianko - po 2 pałeczki granulatu
 - między 12:00 a 15:00 - dosypuję świeże sianko - szczypta siemienia lnianego
 - między 16:00 a 20:00 - 2 pałeczki granulatu - cały czas siano
 - godzina 22:00/23:00 - garść suszonego mniszka lekarskiego - wymieniam sianko na świeże - wymieniam wodę - i tak całą noc mają tylko sianko i wodę

Dodatkowo raz w tygodniu dostają nasiona kopru włoskiego.Na zatkania,na zaparcia,na cekotrofy,brak bobków - po 1ml na kg Firbeplex - ta pasta czyni cuda no i najbardziej chorowite moje maleństwo Niusia ją uwielbia i nie trzeba jej pachać strzykawką na siłę.Na wzdęcia przy zatkaniu dostają Espumisan,nasączony w granulacie kilka kropelek.
Dodam jeszcze że na tej diecie suszkowej bardzo rzadko zdarza się zatkanie,brak bobków,wzdęcia,zaparcia a jeśli już są to wychodzą z tego bardzo szybko bez pomocy weterynarza a z naszej ręki :) No i co najważniejsze ... to sianko znika bo jak były warzywa to sobie sami mogliśmy jeść to siano :P
To by było na tyle.
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: SiM:) w Październik 22, 2012, 12:59:44 pm
ojjj monia to ja przy Tobie glodze swoje maluchy :P bo u mnie wyglada to tak:

SIANO W NIEGORANICZONYCH ILOSCIACH I CO DRUGI DZIEN KISIEL Z SIEMIENIA
6:00   =>  5 paleczek granulatu
18:00 =>  5 listków babki zwyczajnej ( lub pokrzywa, koniczyna, mniszek)
22:00 =>  albo granulat albo suszki

i to by bylo koniec :P siano mi schodzi jak swieze buleczki 6 paczek (0,5kg) tygodniowo
Tez sie boje wprowadzic czegos nowego dlatego chcialam zasiegnac opinii czy warto wprowadzic suszone warzywa i owoce, szczegolnie ze niektoreto bomba witaminowa...
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: Dominique_90 w Październik 22, 2012, 13:00:27 pm
A co jak królik nie tyka siemienia w żadnej postaci? dawałam mu ziarka, dawałam glutka i ni hu hu nie je tego:/

Semir je 2 razy dziennie:
6:00- 1 różyczka brokuła, troszkę natki, troszkę liści selera, co 2 dzień kawałeczek marchewki i pietruszki, kawałek pekińskiej

17:00-18:00 - suszki 2 łyżki-to są zmieszane dwa pokarmy herbal pets+babka lancetowata+ 3 łyżki suszonych buraków, 2 łużki siemienia lnianego (Semir je zostawia), kilkanaście pestek dyni.

Cały czas ma sianko, a jako smakołyk dostaje kilka pałeczek granulatu, czasem bananka suszonego 1 plasterek, a czasem kawałek pasternaka.
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Październik 22, 2012, 13:08:31 pm
ojjj monia to ja przy Tobie glodze swoje maluchy :P bo u mnie wyglada to tak:

SIANO W NIEGORANICZONYCH ILOSCIACH I CO DRUGI DZIEN KISIEL Z SIEMIENIA
6:00   =>  5 paleczek granulatu
18:00 =>  5 listków babki zwyczajnej ( lub pokrzywa, koniczyna, mniszek)
22:00 =>  albo granulat albo suszki

i to by bylo koniec :P siano mi schodzi jak swieze buleczki 6 paczek (0,5kg) tygodniowo
Tez sie boje wprowadzic czegos nowego dlatego chcialam zasiegnac opinii czy warto wprowadzic suszone warzywa i owoce, szczegolnie ze niektoreto bomba witaminowa...

Moje to by mi zjadły rękę jakbym im mniej suszków dawała także muszę.
Wszystko co królik potrzebuje w diecie ma siano,więc się nie martw bo dobrze Wam schodzi.

kilkanaście pestek dyni.

Wydaję mi się że taką samą rolę pełnią pestki z dyni co siemie lniane bo to tłuste jest.Ale jak się mylę to mnie poprawcie.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Em. w Październik 22, 2012, 13:18:09 pm
Od 5 dni NieBój i Mufka są bezgranulatowi.. Zawdzięczają to pleśni na granulacie.. a ,że nie pierwszy raz zapleśniał nam granulat.. zdarzała się nawet w fabrycznie zamknietych opakowaniach grainless complete.. mykotoksynami uszatych traktować nie zamierzam.. i mam nadzieję ,że wytrwamy bez sztucznych karm :)
Wcinają teraz duże ilości(niestety bateria w wadze umarła ,więc daje na "oko") warzywek liściastych (ale nie tylko) + łyżeczka siemienia lnianego/królika co 2-3 dni +dużo sianka..chciaż w związku z protestem po odebraniu granulatu więcej siana zasikują niż zjadają.. + gałązki co parę dni..

.. pozostawiono jednego cekotrofa w kuwecie.. poza tym kupa troche wilgotna ,ale OK..

Warzywka z ostatnich kilku dni:
brukselka , kapusta pekińska , sałata rzymska, nać pietruszki , koperek , kalarepa , seler naciowy , marchew , dynia , pomidor , buraczek..

Podawać jakieś inne nasiona poza siemieniem? Coś zmienić/dodać?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: mysza w Październik 22, 2012, 13:46:28 pm
Podawaj jeszcze zioła: koperek, natka marchewki (ja czesto kupuje marchewke juz z natką), bazylia, babkę, mlecze... jest tego całkiem spora lista :) mozna się z nią zapoznać na miniaturce :) no i suszonki w zimie, kiedy dostęp do świezych ziół z ogrodu jest niemozliwy :) Tak, to jadłospis dobry :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Em. w Październik 22, 2012, 14:05:37 pm
Na balkonie jest mięta i kolendra dla potworów specjalnie..wiosną na pewno zrobimy bardziej rozbudowany zielnik.. plany już kiełkują w mojej głowie ;) Nać marchwi uwielbiaja ,ale w okolicznych sklepach już dawno marchwi z nacią nie widziałam.. Zielsko z łąk też dostają ,ale raczej w sezonie letnim.. Trochę suszków w tym roku zrobiłam ,ale w związku ze zmianą żywienia na bank za mało ,żeby miało wystarczyć na zimę.. raczej mie się rozchodziło o te nasiona.. na ile one potrzebne i w jakiej ilości.. reszte chyba ogarnę - po prostu trzeba urozmaicać dietę..raz na parę dni zmieniać zestaw warzyw i powinno być dobrze ,tak?
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: Dominique_90 w Październik 22, 2012, 15:51:15 pm
Nie wiem:P ja mu daję taką mieszankę, ale nie tyje, ani nie chudnie cały czas tyle samo waży:)
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Październik 22, 2012, 16:19:14 pm
Nie wiem:P ja mu daję taką mieszankę, ale nie tyje, ani nie chudnie cały czas tyle samo waży:)

Nie,nie hehe mi chodziło o właściwości oleiste z tego względu na przesuwanie kłaczków z brzuszka przy zatkaniu tak samo jak siemie lniane :)
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: Jadwinia w Październik 22, 2012, 18:46:19 pm
Monia, nie bardzo. Siemię po zalaniu wodą wytwarza  śluz, który działa osłonowo na przewód pokarmowy i daje "poślizg" przy zaparciach. Natomiast na wygląd futra wpływają korzystnie wszystkie nasiona oleiste. Widziałam, że stosujesz nasiona kopru włoskiego. Moje zajce oprócz kopru dostają też nasiona kolendry - poprawiają trawienie, apetyt i zapobiegają wzdęciom.  ;)
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: SiM:) w Październik 22, 2012, 18:48:35 pm
oooo Jadwinia to dla nas jak znalazl przy ciaglych wzdeciach mango nawet przy jedzeniu samego suszu, jutro ide po nasiona kolendry, dziekujemy za rade :)
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: sonia w Październik 22, 2012, 18:58:19 pm
to dla nas jak znalazl przy ciaglych wzdeciach
Mi tez by to sie przydalo,ale nie wiem jak wyglada ta kolendra i gdzie to kupic mozna?
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: SiM:) w Październik 22, 2012, 18:59:52 pm
Soniu napewno w sklepie zielarskim beda mieli nasiona kolendry... :) powinni miec przynajmniej, tak mi sie wydaje :)
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: Jadwinia w Październik 22, 2012, 19:57:05 pm
Nasionka kopru włoskiego też polecam.
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Październik 22, 2012, 22:08:15 pm
Em. nać marchwi możesz sama sobie zasadzić i uszaczki będą ją miały cały sezon :) Ja tak robiłam że nabywałam marchewkę z lekkim zielonym na czubeczku, odcinałam to i wsadzałam najpierw na podstawek niski z wodą a potem jak nać wyszła to przesadzałam do ziemi. Cały sezon cieszyliśmy się z natki :) I jak dużo takiej marchwi nasadzisz to ususzyć możesz.
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Październik 23, 2012, 00:10:34 am
Monia, nie bardzo. Siemię po zalaniu wodą wytwarza  śluz, który działa osłonowo na przewód pokarmowy i daje "poślizg" przy zaparciach. Natomiast na wygląd futra wpływają korzystnie wszystkie nasiona oleiste. Widziałam, że stosujesz nasiona kopru włoskiego. Moje zajce oprócz kopru dostają też nasiona kolendry - poprawiają trawienie, apetyt i zapobiegają wzdęciom.  ;)

No to pisałam że mogę się mylić :P Czyli tak jak myślałam że może być inaczej :) Dzięki za poprawę :)
Jadwinia jak często w tygodniu dajesz koper włoski i jaką ilość ?? Ja daję raz w tygodniu szczyptę.

Ja szczerze to się boję moim wprowadzić cokolwiek nowego.Dałam suszoną marchewkę,nic po niej nie było tak odrazu ale po 3 dniach było ceko :/
Pełna dieta u nas to:
 - między 8:00 a 11:00 - garść suszków - babka lancetowata,mniszek lekarski,melisa - sianko - po 2 pałeczki granulatu
 - między 12:00 a 15:00 - dosypuję świeże sianko - szczypta siemienia lnianego
 - między 16:00 a 20:00 - 2 pałeczki granulatu - cały czas siano
 - godzina 22:00/23:00 - garść suszonego mniszka lekarskiego - wymieniam sianko na świeże - wymieniam wodę - i tak całą noc mają tylko sianko i wodę

Dodatkowo raz w tygodniu dostają nasiona kopru włoskiego.Na zatkania,na zaparcia,na cekotrofy,brak bobków - po 1ml na kg Firbeplex - ta pasta czyni cuda no i najbardziej chorowite moje maleństwo Niusia ją uwielbia i nie trzeba jej pachać strzykawką na siłę.Na wzdęcia przy zatkaniu dostają Espumisan,nasączony w granulacie kilka kropelek.
Dodam jeszcze że na tej diecie suszkowej bardzo rzadko zdarza się zatkanie,brak bobków,wzdęcia,zaparcia a jeśli już są to wychodzą z tego bardzo szybko bez pomocy weterynarza a z naszej ręki :) No i co najważniejsze ... to sianko znika bo jak były warzywa to sobie sami mogliśmy jeść to siano :P
To by było na tyle.

Zapomniałam jeszcze dodać że co drugi dzień dostają czystą,suszoną trawę.Tutaj nazywa się to "Ready grass".A co drugi dzień to dlatego że jest wysoko wapniowa i na angielskim forum radzą ograniczać i nie dawać codziennie.
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: zaba zielona w Październik 23, 2012, 08:34:26 am
A czy te nasiona nie są jakoś zaprawiane specjalnie, żeby lepiej rosły, grzyby się ich nie trzymały albo inne jakieś takie?
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: Jadwinia w Październik 23, 2012, 10:20:40 am
No rzecz jasna trzeba kupić takie przeznaczone do spożycia, a nie do wysiewu  :icon_mrgreen

Cytuj
Jadwinia jak często w tygodniu dajesz koper włoski i jaką ilość ?

Nie ma reguły, daję wtedy, gdy jest potrzeba - zauważę brak apetytu, mniejsze bobki, łańcuszki...mieszam z nasionami kolendry i siemieniem i daję małą łyżeczkę od herbaty tej mieszanki (kiedyś zajce niezbyt się tym interesowały, ale z czasem zasmakowały). Dodatkowo 2-3 listki bazylii, świeżą kolendrę, koperek. Polecam, u nas pomaga przy lekkim przytkaniu (zatoru od lat moje zajce nie miały).

edit: Myślę, że u królików z częstymi problemami brzuszkowymi, zatorami, wzdęciami, można te nasionka wprowadzić jako stały element diety, np. po szczypcie 3-4 razy w tygodniu czy nawet codziennie.

Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: zaba zielona w Październik 23, 2012, 10:29:55 am
No rzecz jasna trzeba kupić takie przeznaczone do spożycia, a nie do wysiewu
Dzięki, Jadwinia, jakoś sobie ubzdurałam, że domyślnie sprzedawane są tylko takie do wysiewu  :oh:
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: sonia w Październik 23, 2012, 12:21:01 pm
Ja  zamowilam te nasionka w Aptece,mysle ze beda dobre ....ciekawi mnie czy beda jesc,bo rodzynek i zorawinek nie lubia :D
Tytuł: Odp: Karmienie samym siankiem,suszoną trawą oraz suszkami.
Wiadomość wysłana przez: SiM:) w Październik 23, 2012, 12:22:44 pm
oooo to ja moze tez sprawdze u siebie w aptece moze beda mieli, a jak nie to zrobie wyprawe po sklepach zielarskich albo po necie :)
Tytuł: Zastępstwo granulatu.
Wiadomość wysłana przez: Miuu w Kwiecień 08, 2013, 16:17:16 pm
Cześć. :)

Chciałabym zapytać, co można dawać uszakowi poza granulatem. Ostatnio malutki dostawał dużo jabłek, marchewki i specjalnie nie chce zjadać granulatu. Można mu przygodować jakąś dietę, która będzie pełnowartościowa, a składać się będzie głównie z warzyw i owoców? Granulat się kończy, a nie mam teraz nawet jak mu kupić nowej paczki. Dlatego chciałabym wiedzieć, czym można owy granulat zastąpić? ;)
Tytuł: Odp: Zastępstwo granulatu.
Wiadomość wysłana przez: klaudiapiwo w Kwiecień 08, 2013, 17:43:51 pm
są osoby nie podajace uszom ranulatu. codziennie dają warzywka [seler, burak, pietruszka, brokuł, kalafior etc.] ewentualnie owoce jako smakolyki jablka/babany/truskawki/malinki/rodzynki

oczywiscie im wiecej zielonego tym bardziej im zasmakuje :) no i duuuzo sianka
Tytuł: Odp: Zastępstwo granulatu.
Wiadomość wysłana przez: ziabak w Kwiecień 08, 2013, 17:59:22 pm
Marchewka i jabłko oraz inne owoce i warzywa z duzą ilością cukrów należy traktować jako przysmak / dodatek do diety - nie jako podstawę. Zamiast granulatu w ramach podstawy diety należy stosować siano / trawy i zioła suszone bądź świeże - mniszek, babka, liście malin, jeżyn, pokrzywy itp oraz warzywa z mała zawartością cukrów (np. cykoria, korzeń selera, brokuł). Poza tym warto by królik miał dostępne gałązki drzew liściastych (np. jabłoni, wieżby). Generalnie królik spokojnie może żyć na samym sianie - ale wiadomo jak to jest, chcemy urozmaicić mu jadłospis, więc dodajemy wyżej wymienione dodatki, bo zwierzaki też "smaka mają" na coś dobrego :)

No i przy opracowaniu takiej diety trzeba zwrócić uwagę też na kondycję i wiek zwierzaka, bo wg mnie młodym królikom do 6 miesiąca życia granulat jednak warto podawać ze względu na dodatki witaminowe i mikro / makroelementy, czego samemu często nie da się dobrze zbilansować, a wiadomo - małe rośnie i potrzebuje :)
Tytuł: Odp: Zastępstwo granulatu.
Wiadomość wysłana przez: Miuu w Kwiecień 09, 2013, 07:16:02 am
Moje uszy mają już roczek i stały się wybornie kapryśne. :P Moja mama go rozpieszcza marchewkami, jabłkami i innymi warzywami, a ten zaczął kręcić noskiem na granulat. Kiedyś się wręcz rzucał na niego, a teraz podejdzie, powącha i odstawi. -,- Ale jak mu się przyniesie jakieś warzywko, czy listek mleczu, to je aż mu się uszy trzęsą!
Tytuł: Odp: Zastępstwo granulatu.
Wiadomość wysłana przez: Miuu w Kwiecień 13, 2013, 13:16:05 pm
Mam jeszcze takie pytanie. Brokuł np. podawać mu surowy, czy gotować? ;f
Tytuł: Odp: Zastępstwo granulatu.
Wiadomość wysłana przez: SremoGirl w Kwiecień 13, 2013, 13:35:32 pm
Wszystko surowe. Nie gotujemy królikom warzyw :)
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: katarinen w Kwiecień 15, 2013, 21:45:55 pm
A mój króliczek od początku wychowuje się bez granulatu i jest pełen energii. Ileż to czasu zajmuje pokrojenie warzyw i dodanie do nich suszków lub innej zieleninki? ;)
Tytuł: Odp: Zastępstwo granulatu.
Wiadomość wysłana przez: Pasztecik w Kwiecień 16, 2013, 21:44:49 pm
WIem, że wbijam się w temat trochę ale nie chcę zakładać nowego na jedno pytanie. Moja mama przez pomyłkę kupiła karmę versele laga cavia complete a nie cuni complete. Z tego co patrzyłam na necie to skład mają bardzo zbliżony w większości wartości są takie same. Czy mogę to opakowanie dawać zamiast cuni complete?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nataria w Czerwiec 20, 2015, 14:52:39 pm
A ja mam takie pytanie, wiem ze uszate powinny dostawac 100g warzyw na 1kg masy ciala dziennie...
a jak jest z ziolami? ile mniejwiecej dostaja Wasze na dzien?
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: miniaturowaem w Czerwiec 20, 2015, 16:57:09 pm
jak dla mnie 100 g warzyw to dużo.
Ja podaję suszone zioła w miseczce 500 ml
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: frau magda w Lipiec 02, 2015, 21:36:45 pm
Cześć. Zanim zaczęłam czytać forum był mój Olaf na średniej diecie  :icon_redface dostawał karmę dla króli, sianko do woli, często jakieś warzywa i owoce. Dobrze zbalansowana dieta to to raczej nie była.
Chcemy naszym zwierzom zmienić nawyki zywieniowe. Zaopatrzylismy się w to co było w niemieckim zoologu i mamy babkę lancetowata, pokrzywe, liście malin, topinambur i suszone buraczki. Póki co więcej tutaj nie znalazłam, ale zmmierzam zamówić zioła z Polski. Przyznam, że czytam na ten temat, ale wciąż czuje się trochę zielona i potrzebuję porady. Jak układać dietę żeby była dobrze zbalansowana? Co tak naprawdę taki granulat zastępuje/ uzupełnia? Olaf widzę, ze jest suszkami zachwycony, Doha natomiast niucha za karmą.. oba lubią i jedzą marchewkę, ogórka, jabłko, raz na tydzień, dwa dostaną z plasterek banana, Olaf go uwielbia. Jest również fanem papryki, za którą Doha nie przepada. Dostają oczywiście również zielenine. Trawę , mleczyk, czasem koniczyna, natka marchewki. Co powinniśmy im tak naprawdę codziennie dawać a co ograniczyć i czy ten granulat w ogóle warto wprowadzać? Dziś daliśmy im jedna truskawke na sprobowanie, zobaczymy czy się któreś skusi :) uszaki dostawały również świeżą bazylie w sporych ilościach i raz eksperymentllnie tymianek i oregano, ale nie byłam pewna czy im to wolno jesc  :hmmm

Z góry dziękuję za porady i mam nadzieje, ze mnie nie zjecie jeśli robię jakieś głupie błędy  :icon_redface
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: nataria w Lipiec 05, 2015, 02:23:36 am
Cześć. Zanim zaczęłam czytać forum był mój Olaf na średniej diecie  :icon_redface dostawał karmę dla króli, sianko do woli, często jakieś warzywa i owoce. Dobrze zbalansowana dieta to to raczej nie była.
Chcemy naszym zwierzom zmienić nawyki zywieniowe. Zaopatrzylismy się w to co było w niemieckim zoologu i mamy babkę lancetowata, pokrzywe, liście malin, topinambur i suszone buraczki. Póki co więcej tutaj nie znalazłam, ale zmmierzam zamówić zioła z Polski. Przyznam, że czytam na ten temat, ale wciąż czuje się trochę zielona i potrzebuję porady. Jak układać dietę żeby była dobrze zbalansowana? Co tak naprawdę taki granulat zastępuje/ uzupełnia? Olaf widzę, ze jest suszkami zachwycony, Doha natomiast niucha za karmą.. oba lubią i jedzą marchewkę, ogórka, jabłko, raz na tydzień, dwa dostaną z plasterek banana, Olaf go uwielbia. Jest również fanem papryki, za którą Doha nie przepada. Dostają oczywiście również zielenine. Trawę , mleczyk, czasem koniczyna, natka marchewki. Co powinniśmy im tak naprawdę codziennie dawać a co ograniczyć i czy ten granulat w ogóle warto wprowadzać? Dziś daliśmy im jedna truskawke na sprobowanie, zobaczymy czy się któreś skusi :) uszaki dostawały również świeżą bazylie w sporych ilościach i raz eksperymentllnie tymianek i oregano, ale nie byłam pewna czy im to wolno jesc  :hmmm

Z góry dziękuję za porady i mam nadzieje, ze mnie nie zjecie jeśli robię jakieś głupie błędy  :icon_redface

Moge odpowiedzieec tylko na podstawie tego co czytalam i co jedza moje a maja sie odpukac dobrze :)
Odnosnie granulatu ten artykul powinien wyczerpac temat http://www.miniaturkabeztajemnic.com/granulatvswarzywa.html
Na tej stronie masz tez spis jakie warzywa i ziola moga jesc, lepiej nie eksperymentowac :)
No i przykladowa dzienna dieta moich uszatych - sniadanie : 100g. warzyw na jednego obiad : galazki kolacja : ziola
1 lub 2 x w tyg lyzeczka siemienia lnianego w ziarnachzapobiegawczo na zatkanie przewodu pokarm. i dla blyszczacej siersci
Moj poprzedni krolik nie widzial na oczy granulatu a zyl ok. zeby nie sklamac 12 lat  :wow

Powodzenia!
Tytuł: Odp: Dieta bez granulatu
Wiadomość wysłana przez: stryjenka w Październik 28, 2015, 00:06:19 am
Mój królik jest na diecie bezgranulatowej od ponad dwóch lat i też ma się dobrze! :-) Futerko błyszczące, bobki wzorowe, dupka zgrabna ;-)