Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: wiki w Grudzień 10, 2009, 19:57:38 pm
-
Jakie smakołyki (muszą być bez chemii, zdrowe) dawać królikowi, który ma 7 tygodni? Wiem, że smakołyki, czy kolby są dla niego niezbyt dobre, nie kupuję ich. Co polecacie dawać Matrixowi jako smakołyk?
-
natkę pietruszki:]
-
Jakieś suszki :) Może suszoną malinkę? Rodzynki ? Jabłko ? Marchewkę ? Moje uwielbiają suszki :)
-
ale on ma 7 tygodni...myślisz, że jabłko i rodzynki będą dobre??
-
W tym wieku raczej suszki.
-
No to właśnie mówię o suszonym jabłku i ewentualnej suszonej marchewce :D
-
wydaje mi się, że jabłko i rodzynki odpadają. A marchewkę można zacząć wprowadzać do diety. A to czy jest suszona czy świeża to tylko zmienia ilość suchej masy i stężenie składników.
-
Ok, ale proszę upewnijcie się, bo słyszałam że marchew od 12 tyg. można dawać. To prawda? Czy lepiej na razie suszki?
-
Ja bym podawala same suszki
-
Dzięki. Można kupić w zoologu, czy ususzyć samemu?
-
Można kupić w niektórych zoologach, ale wychodzi drogo. Ususz sama - zobaczysz jaka to frajda jak uszy zjadają coś przygotowanego specjalnie dla nich, nie dla jakiegoś zwierzaka, ale dla konkretnych uszu.
-
nuka, ma racje,ja tez sama suszylam co popadnie,oczywiscie dozwolone dla kroliczkow,a teraz nie mam juz komu suszyc,
-
Dzięki, przyda się. Mati się ucieszy :jupi
-
No i najważniejsze , że wiesz co to za suszki , gdzie zbierane i najlepsiejsze - bo to w końcu dla pupili ;)
-
Tak. A nie sama chemia :lol
-
Ja dajew Basi suszone obierki marchewki czy jabka.A czasami ogryzki jabka lub kawałki marchewki czy banana.Mój uwielbia te rzeczy,więc polecam:) te rzeczy dawać jako smakołyki.
Pozdrawiam serdecznie
-
od banana mozna dawac ogonki :wow ? bo ja zawsze obieram skorke, odcinam gore i dol i to dla siebie, bo mala nie lubi
-
Nie ogonki od banana tylko kawałki banana. Łup z banana się nie daje.
-
miguelle, tak jak pisze bośniak kawałki banana można dac uszakowi a skorek nie, do tego nie cały banan. Lamblia - pierwotniak atakujący jelita często zagnieżdża się w bananach, w tym końcu od ogonka, dlatego nie jemy całego banana ale odłamujemy końcówki.
-
Jako specjalny smakołyk po udanym treningu - kilka kawałków suszonego banana, albo jabłka. Sporadycznie dwie, trzy rodzynki.
A tak normalnie to czasem jakieś jabłuszko (kawałek), rzodkiewka (liście, czasami mały kawałeczek korzenia), ostatnio zrobiłam mamie awanturę, bo dała Zuzi garść płatków śniadaniowych... :dobani Na "szczęście" tych zwykłych, kukurydzianych.
Jako smakołyk dobrze sprawdza się także własnoręcznie ususzona pokrzywa. Miałam cały zapas w pudełku, ale moja kochana mamunia wywaliła go przez okno, myśląc, że to stare siano :hmmm
Przy edycji niechcący usunęłam linka, więc wstawiam jeszcze raz: http://www.youtube.com/watch?v=1ZqMR5ISTi8
i bonus :diabelek
http://www.youtube.com/watch?v=0nZyub8e5r8&feature=channel
-
Jak wcina ta rzodkiewkę :D i jak próbuje wyrwać to co lubi :rotfl2 moje nie chcą jeś rzodkieweczki...
-
Zuza uwielbia (pytanie retoryczne - czy są rzeczy, których ona by nie zjadła?), ale nie daję jej zbyt często, bo słyszałam, że jedzenie rzodkiewki przez królika może spowodować podrażnienia przełyku. Te akurat miały dość delikatny smak.
-
Black_, Zuzia jest niesamowita :)
Świetne filmiki.
-
Moja Lucy ma takie kosteczki z algami. Myślicie, że mogłyby być ok? [dla królika do szkolenia], czy raczej nie?
-
jako smakołyki-jabłuszko, banana (oj banana rządzi !) i rzadko rodzynki. Jeśli wszystko inne zawodzi a królika trzeba wywabić spod łóżka, wtedy sięgam po broń masowego rażenia- mleczne dropsy. Nie wiem co one takiego mają w sobie ale potrafią zdziałać cuda. Ale jak wspomniałam, tylko w wyjątkowych sytuacjach