Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: strup w Maj 24, 2009, 14:07:57 pm
-
Witajcie,
mam możliwość przygarnięcia dużych królików.
Wolałabym żeby były one wyciągnięte z laboratorium, tak jak mój Willy, ale nie słyszałam ostatnio o takich królikach.
Znalazłam dwa duże króliki na allego.pl, licytowane od 1zl, prawdopodobnie to stare króliki juz nie potrzebne w hodowli. Myślę, ze u nas znalazłyby to czego nigdy nie miały..
Oto aukcje:
http://allegro.pl/item643867642_koliki_krolik_bos_samiec_5_7kg_od1zl.html
http://allegro.pl/item643853641_koliki_krolik_bos_samica_5kg_zakocona_od1zl.html
Czy mógłby ktos mi pomóc i dogadać się z właścicielem. Ja nie jestem w takich rozmowach najlepsza..
I transport, nie wiem gdzie jest ten Osieck.. Poruszam sie tylko rowerem (;p) i pociągiem, a to 5kg na jednego królika.. Dość niewygodnie, może nawet niemożliwe żebym sama go dowiozła do domu..
-
Kurczę tylko, że to są aukcje z ceną minimalną :( Takiemu hodowcy to pewnie zależy, żeby "wyszarpnąć" za nie jeszcze jak najwięcej kasiory :( No nie wiem co by można było napisać w takim mailu...
-
Ta samiczka jest w ciazy ?
Mam nadzieje, ze ten krolas nie mieszka w klatce na ktorej pozuje.
-
O rany! Nie zwrociłam uwagi na fotkę... Faktycznie klatczka maleńka...
Królik je i robi pod siebie? Żeby tylko szybciej przybrać na wadze?
-
U nas takie klatki służą za transporter dla dużych królików.. Nie wiem jak w hodowlach..
-
A co to za uzytkownik, który licytuje samice w ciazy? Tak mi żal tych królików :buu
[ Dodano: Nie Maj 24, 2009 3:05 pm ]
Strup - czemu zalezy ci na hodowlańcach?
-
http://paa.pl/detektyw/?search=%09+rommag1
Facet kupował gołębie...
Szkoda, ze to są aukcje z ceną minimalną. Wątpię, żeby koleś oddał je za "bezcen".
-
Strup - czemu zalezy ci na hodowlańcach?
Ponieważ mamy duże króliki, mieszkają w zagrodzie na dworze. Willy ma około 3lata reszta około ma 10lat. Nie zamierzamy przestać trzymać króliki, więc z powodu zmieszania się stada (w tamtym roku było 12królików, teraz jest 7) szukam. Płeć jest dla mnie obojętna, ale po prostu nie chcę wykupywać od hodowców tylko pomóc jakimś biedakom..
-
STRUP
Wołów - Osieck:
Najkrótsza trasa 386,6 km
Najprostsza -II- 403,2 km
-
realia, dzięki.. to sporo..
to moze umówmy sie tak.. jeśli ktoś bedzie wiedział o duzym króliku do oddania (najlepiej z głównych miast) to tutaj pisze, okey?
-
słuchajcie mój Misiek serce moje ,to 12 kilowy baran wyrwany z hodowli ,ale czemu nie wykupic i dac tym biedakom troszeczke szczęścia ,Misiek -to mój pupil jak sie poznaliśmy to obok niego stały już przygotowane słoiki wiecie chyba czemu............
-
Z tego co wiem to Doda_ pisała kiedyś:
"Moze zdam pytanie, czy mozna znalezc domki dla krolikow takich - moja ciotka ma ich wiele (czarne i takie brazowoszare, urosna na bardzo duze, podobno samiczki troche na mniejsze) i je zabija.. mieszkaja na wsi wiec.. i ciagle mysle o tym, zeby chociaz jednego czy 2 zabrac co jakis czas (jezdze tam co pol roku tak okolo) i wydac do nowych domkow, czy to bedzie mozliwe? Pytam sie poniewaz kiedys chcialam uratowac kilkanascie myszek ktore mialy byc dla wezy, i zostalam bardzo zle potraktowana przez niejedna osobe. Mowili, ze to nic nie da, bo na miejsce tych uratowanych myszek przyjda nastepne i nastepne. (to bylo na forum) To jak z krolikami? Wypowiedzcie sie, prosze. Kiedys, jak tylko bede mogla, na pewno krolika jednego wezme od ciotki dla siebie. Tak bardzo mi ich szkoda."
Więc może strup mogłaby sie z Dodą skontaktować w tej sprawie.
-
Tak, to jest to napędzanie zysku hodowcy..
Tocha, Ja się z Dodą nie skontaktuje, bo jakos ta pani mnie olała.
-
A, no nie wiedziałam...
:nie_wiem
-
Tak, to jest to napędzanie zysku hodowcy..
Tocha, Ja się z Dodą nie skontaktuje, bo jakos ta pani mnie olała.
Witaj strup,
Czy nadal szukasz króliczka do adopcji?
mam 5 maluchów hodowlanych do oddania. Mój tata odebrał samicę w ciąży od faceta, który ją trzymał w złych warunkach.
Urodziła 5 ślicznych białych maluchów, którym szukam na gwałt domów. sami nie możemy ich zaadoptować. Nie chcemy ich też sprzedawać na targu. Szukamy im domków, w których będą miały długie szczęśliwe życie.
Daj znać gdybyś nadal chciała zaadoptować królasa.
Pozdrawiam,
Ini