Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: azi w Czerwiec 06, 2007, 09:35:01 am
-
W jednym ze sklepów w Krakowie czekaja na nowe domki 2 króliczki. Wkrótce zostana umieszczone na naszej stronie adopcyjnej
Felek - 2 letni samczyk, kolor kawa z mlekiem + ciemne dodatki, króliczek od 3 tygodni mieszka w zoologicznym, oddany z powodu wyjazdu własciciela z granicę. Króliczek przyzwyczajony do siedzenia w klatce. Króliczek o miłym usposobieniu, spokojny, lubi głaskanie. Szczepiony, niekastrowany.
(http://img209.imageshack.us/img209/862/dsc00110em3.jpg)
(http://img209.imageshack.us/img209/1820/dsc00111my9.jpg)
Bags: ok 4 miesieczny króliczek, szaro-biały, kontaktowy, ciekawski, wykłada sie w klatce i robi podskoki ;). Przebywa w sklepie , jest wyrosniety wiec za chwile może trafić do hodowcy.
(http://img245.imageshack.us/img245/9711/dsc00113xh7.jpg)
(http://img402.imageshack.us/img402/6770/dsc00117gv1.jpg)
Kontakt: iza_krakow@wp.pl
-
Bags bardzo fajny :)
-
Bags w ciagu kilku dni trafi do nowego domku.
Felek na razie trafi do przechowalni , gdzie bedzie miał na pewno lepiej niż w sklepie.
-
super ze Bags bedzie miał nowy domek :jupi Felek tez znajdzie :)
-
apropos sklepów zoologicznych w krakowie... W Geancie przebywa wyrośnięty czarno-biały baranek. Od sprzedawcy dowiedziałam się, że ma już ok 8 miesięcy! Wielka krzywda mu się nie dzieje... co prawda klatka jest niewielka, ale ma świerzą wodę, pokarm i sianko. Może ktoś by się zainteresował tym króliczkiem? Zachowuje się dość spokojnie i przyjacielsko :)
-
Felek znalazł już domek ;)
Ale dzisiaj jade odebrac innego króliczka ze sklepu zoologicznego. :/
Kinnia który to Geant?
-
I to najlepszy dowód na działanie adopcjii w Krakowie. Azi gratuluję serdecznie i zazdroszczę ale tak pozytywnie, też bym chciała zeby moi podopieczni znaleźli domek.
-
Maro te pochwały mi sie nie należa.
Bags - trafi do osoby na która dostałam namiar od Slodkich_uszy (peany na jej cześć)
Felka adoptowała dziewczyna ze sklepu zoologicznego .
-
A tym wszystkim koordynowała Azi.
-
azi, ty zlosliwcze co to za peany :) Bags bedzie mial bardzo sympatyczna pania, ktora byla zainteresowana Rysia.super, ze dalo sie im znalezc domek. w Poznaniu tez w sklepie zoologicznym na ul. Dabrowskiego 74 (zdaje sie) jest sliczny krolasek, wyrosniety, ma ze 3-4 miesiace, koloru bezowego, daje sie glaskac, nie gryzie. ma slodka plamke pod mordka, taka szara. Uszka sterczace, milutkie futerko :) jest bardzo fajnym kroliczkiem!!
-
Teraz to się nazywa Krokus, ale ja dalej mówie na to centrum Geant. Jest na ulicy bodajże Bora-Komorowskiego :) Zoo-logiczny jest na I piętrze. Miło by było gdyby ktoś się zainteresował tym barankiem bo obawiam się, że skoro przez ostatnie miesiące nie znalazł właściciela to teraz będzie tylko gorzej :( Bo ludzie wolą te maleńkie króliczki...
pozdrawiam :icon_3m_sie
-
Wiem od znajomych , którzy byli dzisiaj u mnie że króliczek nie ma tam wcale tak zle. Panie sklepowe go głaszczą i puszczany jest po sklepie. Jest juz ponoc duzym króliczkiem.
Ja osobiscie jeszcze go nie widziałam.
-
Wiem od znajomych , którzy byli dzisiaj u mnie że króliczek nie ma tam wcale tak zle
wiem :) w końcu napisałam, że
Wielka krzywda mu się nie dzieje... co prawda klatka jest niewielka, ale ma świerzą wodę, pokarm i sianko.
:)
-
Byłam dzisiaj w tym zoologicznym. Baranek jest ładny i ma tam dobrze. Jak przyszłam to leżał sobie na półce schowany za towarem bo tam mu było chłodniej.
Nie było osoby decyzyjnej i nie wiadomo czy zechcą oddac kroliczka do adopcji. zostawiałam namiary i zobaczymy o sie stanie.
-
Dzisiaj Bags pojechał do nowego domku.
-
Super moje gratulacje
-
O jak milusio, że odnalazł nowy kochający domek :)
-
to extra, bardzo sie ciesze :jupi
-
witam wszystkich....
jestem nową właścicielką Bagsa :)
wygląda na to że Bags jest szczęśliwy.... biega po mieszkaniu, podskakuje, wskakuje na łóżko i biega po nim, wykłada się na dywanie, daje się głaskać ale na ręce nie lubi być brany... :( je w miarę dużo-coraz więcej... i udało mi się go już przestawić z karmy na granulat :) ... pije tylko z miseczki co jest uciążliwe podczas jazdy autem-ale radzimy sobie z tym :) . Jedno co mnie martwi to to że zaczyna się załatwiać poza klatką i kuwetą :(( od 3 dni zaczyna coraz częściej załatwiać się w mieszkaniu-zamiast do kuwety... co z tym zrobić?? musiałam popełnić jakiś błąd ale kiedy i jaki?? POMÓŻCIE!!
-
Berandetta tu masz linka poczytaj i wcielaj w zycie ;) http://www.uszata.com/eksplorer/opieka/kuwety.html
Nie popełniasz błedów , ale uszaty pewnei sprawdza na ile może sobie pozwolić ;)
Życze sukcesów ;)
-
Moja Miecka jakis miesiac po tym jak do mnie trafila tez miala faze na sikanie w roznych dziwnych miejscach typu moje pantofle... Za kadym razem staralam sie sprzatnac tak szybko, jak bylo to tylko mozliwe jakims pachnacym ajaxem, tak by nie poczula swojego zapachu w tym miejscu.
Musialam jej dostawic jeszcze jedna kuwete ale do innych miejsc juz nie wracala.
Powodzenia :lol
PS. Czy maluch jest kastrowany?
-
nie jeszcze go nie wykastrowałam bo wydaje mi się że jest za mały... i jeszcze na szczepieniach nie był...dopiero za jakieś 2 tygodnie jedziemy na szczepienia
-
Po wykastrowaniu nie powinien juz tak szalec z tym siusianiem :lol
A poki co pozostaje Ci szmatka w reku i konsekwentne uczenie czystosci :lol
Za kazdym razem jak bedzie siadal na kuwete daj mu jakis smakolyk, ja Miecce dawalam troche natki za kazdym razem jak przypadkowo siadala na kuwete, obojetnie w jakim celu.
Po 3 tygodniach skonczylo sie to tym, ze jak tylko widziala ze zblizam sie do lodowki to biegla na kuwete :lol , ale sie nauczyla, ze to miejsce do siusiania.
-
właściwie to większy problem mam z bobkami.....
żadko siusia za kuwete.... ale bobki są w całej klatce!! i w kuwecie też oczywiście .... standardowo jak wracam do domu to kilka dosłownie 3-4 bobki są na podłodze.... i to z bobkami mam problem! nie daję mu sianka na całą klatkę... z paśnika niebardzo chce jeść.... daję więc troszkę do kuwety i do klatki ale mało! a i tak całą klatkę atakuje :dobani
-
To bobkowanie juz chyba zalezy od kroliczka... Miecka bobkuje tylko do kuwety ale Filip po calej klatce.
Kasia mojej Mamy tez bobkuje w klatce.
-
Bernadetta ... a ja myślałam że masz obsikane i obobkowane całe mieszkanie :oh:
Nie znam króliczka który załatwia wszystko w kuwecie, a 3-4 bobki poza klatka to naprawde czyścioch....
Jesteś "początkującą królicza matką" za kilka miesiecy nie bedziesz zwracać uwagi na bobeczki :diabelek
Balb ja też tak trenowałm Duśke to sie małpa nauczyła że leciała do kuwety w kuchni, pomościła troche tyłkiem w kuwecie i stawał słupka przy lodówce bo tam sa rodzynki :diabelek . Ale nauczyła sie że sie tam należy załtwiac :lol
-
uffffffffffffffff ulżyło mi!! raz mu sie zdażyło tylko nasikać na łóżko hihi i to teściowej hehe ale na szczęście jest spoko i w dodatku uwielbia Bagsa!
wczoraj Bags został sam w domu na 9 godzin.... wracam do domu atu szok! nic nie zjadł :( obserwowałam go jakieś 40 minut i co się okazało.... bał się wejść do klatki bo stała bokiem do drzwi . Jak przestawiłam klatkę to odrazu wbiegł i zaczął jeść sianko na przemian z sałatą zieloną... tak mi go było strasznie żal :( ;( ale potem dałam mu 2 kartoniki i otworzyłam wszystkie drzwi w domu i znów biegał jak szalony i skakał..... ma chyba niezłą zabawę z tymi kartonikami.... zrobiłam mu tam takie okienka jeszcze więc wchodzi i wychodzi róznymi dziurkami z tych kartoników... to mój pierwszy królik i staram sie jak najwięcej czytać o królikach na necie i obserwować go... mam nadzieje że jest mu dobrze :)
-
Bernadetta to super, że przygarnęłaś króla :)
ja chciałabym napisać jeszcze apropos tego wyrosniętego króliczka z Geanta - byłam tam pare dni temu i sprzedawca powiedział, że została wydana w dobre ręce :P tak więc wszystko jest super :lol