Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Pozostałe => Wątek zaczęty przez: Renata w Wrzesień 20, 2006, 17:05:59 pm
-
Zastanawia mnie czy króliki widzą kolory? Jak widzi królik?
pozdrawiamy
Renata i Solan
-
Poszukując odpowiedzi na wyżej zadane pytanie znalazłam taką oto stronkę :(
http://vegapol-alf.webpark.pl/britches.htm
zaznaczam że jet to bardzo długi tekst, dla cierpliwych ale jednocześnie poruszający
Dla mniej cierpliwych wklejam fragment:
Ignorując wyraźny zakaz Ustawy o Ochronie Zwierząt (art. 31, par. 2), pod wpływem nacisku producentów kosmetyków, środków higienicznych i produktów chemicznych prowadzi się w Polsce testy na ich bezpieczeństwo. W tych prymitywnych, archaicznych testach cierpi i ginie w agonii ogromna liczba zwierząt. W teście Draize’a wykonywanym na podrażnienie oczu, który opracowano w 1944 r., substancje płynne, granulowane i sproszkowane, takie jak np.: cienie do powiek, szampony, proszki do prania, płyny do polerowania mebli i czyszczenia pieców aplikowane są do oczu królików, unieruchamianych w przyrządach krępujących ruchy, z których wystają tylko głowy zwierząt.
Do jednego testu używa się 6-9 królików. Test taki trwa 7-18 dni. Reakcją na substancje drażniące jest spuchniecie powiek, zapalenie tęczówki, owrzodzenia, krwotok i ślepota. Środki uśmierzające ból nie są na ogół stosowane, gdyż, jak twierdzą eksperymentatorzy, ich użycie wpłynęłoby negatywnie na wyniki. Zwierzęta często łamią sobie szyje i kręgosłupy próbując uwolnić się od bólu.
Czy wam też cierpnie skóra? Bo mnie tak :zdenerwowany
-
Okropne :/ Gatunek ludzki jest najgorszym ze wszystkich zwierzat :/ Ogrom zaklamania i egoizmu w nas. Z jednej strony niby dbamy o zwierzeta, a z drugiej to. A moze by tak eksperymentowac na ludziach? Moze zglosza sie ochotnicy - w dobre imie postepu?
Paranoja. I to sprzeciwianie sie inzynierii genetycznej, bo to nieetyczne i igranie z natura (co zreszta robimy juz od dawna - patrz: medycyna) :/ A moze to wlasnie byloby rozwiazanie? Hodowla ludzkich tkanek z komorek macierzystych. Chodzi nie tylko o przeszczepy narzadow. Ale np. tez o takie badania. Mozna wyhodowac ludzkie oko np. i na nim badac reakcje na rozne substancje chemiczne. Itd., itp. Ufff.
-
ja sie tez zastanawiam od pewnego czasu jak to jest z tym wzrokiem...moj tak patrzy z boku, tak jakby nie widzial celu na przedzie.a jak nie widza kolorow krolisie to po co producenci robia kolorowe kolby itd. ?zeby nam ladniej wygladalo? takie mnie drecza pytania :)
-
artykul jest straszliwy.jak mozna tym zwierzatkom taka krzywde robic?leki musza testowac na ludziach, to czemu kosmetykow nie?
-
Kolory chyba widzą, bo mój mały reaguje na wszystko co zielone.
A co do artykułu... To potworne, ale przykro mi, nie jesteśmy w stanie nic z tym zrobić. To jest zbyt powszechne.
Tak sobie czasem patrze na mojego małego. Przecież on też mógł trafić do jakiejś firmy kosmetycznej. I mógł zginąć.
Można by po prostu nie kupować takich kosmetyków, ale żeby to podziałało trzeba by było zaangażować w to wiele ludzi. To raczej niemożliwe...
-
Króliki nie rozróżniają kolorów, jednak widzą bardzo dobrze, także w ciemności.
Mogą nie widzieć przedmiotu, gdy maja go przed czubkiem nosa, tam maja taki martwy punkt, ale wystarczy, że przesuniemu przedmiot w bok, czy oddalimy, już go widzą.
-
znalazłam:
http://www.aseti.strefa.pl/oczy.php
i zaczerpniete z : http://www.kazior5.com/pielegnacja.htm#Oczka
Oczy królika
Oczy królika są duże, okrągłe, od barwy ciemnej poprzez brązowo-bursztynową do jasnoniebieskich, pozwalają one widzieć w ciemności. Oko nie składa się z jednej źrenicy. Widać to dokładnie u królików o niebieskich oczach, u których czarna źrenica wyraźnie różni się od lśniącej na niebiesko tęczówki, nadającej ostrość jego spojrzeniu. Królicze oczy są nastawione nie na szukania pożywienia i przemieszczanie się lecz tak aby szybko i skutecznie dostrzegać zbliżającego się drapieżnika z niemal każdego kierunku. (oczywiście takie zagrożenia nie występują dla naszego domowego futrzaka lecz gdy Trunio jest na działce na pewno kontrola otoczenia i nieba jest mu przydatna). Oczy są umieszczane wysoko na czaszce, pozwalają królikowi widzieć w promieniu 300 stopni, dlatego bez odwracania głowy widzi co dzieje się za jego plecami oraz daleko ponad jego głową. Ceną jaką płaci króliczek za tak nadzwyczajne pole widzenia, jest słaby punkt bezpośrednio przed jego pyszczkiem. Królik widzi lepiej na większą niż mniejszą odległość. O zmierzchu spostrzega nawet niewielkie punkty światła. Natomiast nie lubi jaskrawego światła, gdyż nie może na nie zareagować zwężeniem źrenic. Jeśli Twój króliczek zwraca głowę i wydaje się patrzeć na ciebie "bokiem", to on faktycznie patrzy prosto na Ciebie. Czy króliczki widzą w kolorze? Dla przykładu, ludzkie oko posiada receptory które pozwalają nam obierać obraz w barwach czerwonej, niebieskiej i zielonej. Zmiana długości fali światła pozwala nam zobaczyć to jako kolory tęczy. Badania przeprowadzone w latach 70, wskazują że króliki mają ograniczoną zdolność widzenia w kolorze. Na ten temat nie udało mi się znaleźć żadnej publikacji. Mam wiadomość zawartą w książce "Amatorski chów królików" z 2003 roku, piszą w niej; nie jest do końca pewna umiejętność rozróżniania barw przez króliki, badania wykazały, iż prawdopodobne jest, że rozróżniają one barwy czerwona i zieloną.
Wiec Aadek ma chyba racje:
"Kolory chyba widzą, bo mój mały reaguje na wszystko co zielone."
:) :)
-
Ja słyszałam, że królik widzi bardzo dobrze na boki, natomiast przed siebie tylko na 2 metry. Podobno dowodem na to ma być na przykład to, że królik często rozpędzając się wpada nam pod nogi. Mój Kuki często tak robi że leci prosto na mnie i wpada na moje nogi.
Zauważyłam też, że kiedy coś obserwuje robi to raczej bokiem, nie patrzy przed siebie tylko odwraca się bokiem i zezuje :D
-
Nie czerwony, tylko niebieski i zielony :)
Druga rzecz- kroliki maja mniejsza zdolnosc widzenia dokladnego, prawdopodobnie to, co widza, jest rozmyte jak zdjecie zlej jakosci. Ale za to widza duzo lepiej od ludzi w polmroku i ciemnosci, a slabiej - w ostrym swietle :)
-
chcialam ten post usunac ale nie wiedzialam jak
-
Renata, przeczytalam ten tekst i az mi sie nie dobrze robi, co ci ludzie wyprawiaja :( Jak mozna tak meczyc zwierzatka... to jest po prostu straszne. Ciekawe jak ludzie by sie czuli jak by to na nich takie eksperymenty ktos wykonywal.
To ciekawe, ze kroliki rozrozniaja tylko niebieski i zielony.
Moj Misiek zazwyczaj patrzy na mnie bokiem i zawsze mnie to ciekawilo czemu ma takie duze wylupiaste oczy...;) teraz juz wiem ... Dzieki nim ma wieksze pole widzenia. ;)
Jak to moj pan od biologi mowil " ta przyroda jest niesamowita. Tak stwarza rozne gatunki aby byly dobrze przystosowane do srodowiska..." nic nigdy nie jest bez powodu, tak jak te oczy ;)
-
Tekst jest straszny. Zastanawiam się skąd biorą się ludzie tacy. Ja nie mogłabym czegoś takie zrobić nawet gdyby mieli mi zapłacić nie wiem ile.
Niestety ludzie są straszni i nic się na to nie poradzi. Wystarczy przyjrzeć się historii, żeby stwierdzić, że człowiek to jeden z tych gatunków, bez których na Ziemi byłoby o niebo lepiej. Nasza krótkowzroczność i egoizm sprawiają, że być może już nasze wnuki nie będą miały gdzie żyć. Problemem ludzkości jest wszechobecny i "zarażający" materializm, który prowadzi do całkowitego znieczulenia na potrzeby/dobro innych. Smutne :buu
Co do pola widzenia to przypuszczam, że króliki widzą tak samo jak konie, ponieważ ich oczy są bardzo podobnie osadzone. Mają martwą strefę przed główką. Za to ogólny kąt widzenia jest znacznie szerszy niż u człowieka. Dlatego jak chcą się czemuś przyjrzeć, co znajduje sie przed nimi - obracają głowę w bok.
-
Ola - troche ściślej - króliki widzą cąły obszar przed sobą, jedynie z tyłu nie. Jeszcze tego stwierdzenia nie jestem pewna - musze zobaczyć do książek bo wydaje mi się, że o zającach była mowa w nich.
-
O :) No to mają lepiej niż konisie ;)
-
Witam serdecznie :lol mam takie pytanie ostatnio zauwazylam ze moja kulka jedno oczko ma czesto przymrozone drugie normalnie otwarte co sie dzieje ? jak mam jej pomoc moze przemyc ?
-
zobacz czy oczko nie ropieje,przemyc mozna swietlikiem.
-
Wczoraj przemylam rumiankiem i dzis jest lepiej , oczko nie ropieje ja bym powiedziala ze moja Kulka miala spiocha.Sadze ze jej przeszkadzal i dlatego zamykala oczko .Dziekuje i pozdrawiam :przytul
-
Zastanawia mnie czy króliki widzą kolory? Jak widzi królik?
pozdrawiamy
Renata i Solan
Króliki są dalekowidzami i kiepsko widzą kolory oprucz zielonego i czerwonego. :bukiet
-
-
Sorki za ten post wysłał mi się niepotrzebnie :icon_redface :/
-
Kochani w każdym większym mieście są już sklepy z artykułami ekologicznymi czyli zero testów na zwierzakach,proszki,kosmetyki itp.Jak pomysle co oni tym zwierzakom robią to aż serce krwawi i po co to wszystko,mordercy!!!a co do testów leków to tez jestem przeciwna bo zawsze sa ochotnicy wśród ludzi,gdyby każdy odzywiał sie zdrowo to i to nie byłoby potrzebne-mniej chemii.
-
Ja dla odmiany zapraszam na stronę Stowarzyszenia Pomocy Królikom (strona jeszcze się tworzy) www.kroliki.net/testy
-
przeczytałam tylko pobierznie tekst o testach!
Jak to możliwe ze ci ludzie nie widza cierpienia tych zwierzą !!
trafia mnie coś jak sobie o nich cwaniaczkach pomyślę.
Maleńswa, malutkie główki co one sobie myśla :icon_cry
Ludzie są gorsi niż największe bestie. Potwory !!
Ktoś by musiał ich tak potraktować...
-
Chciało mi się płakać jak przeczytałam ten tekst jak ludzie mogą taak robić:(
-
Kolory chyba widzą, bo mój mały reaguje na wszystko co zielone.
:rotfl2
Chyba każdy tak reaguje ;p
Może króliki widzą na zielono? ;p
A testy na zwierzętach powinny być zakazane -_- Niech sobie na sobie eksperymentują cwaniacy :|
-
A może zrobic i porozwieszac plakaty z tymi strasznymi informacjami.
To w tedy każdy się dowie co jest robione żeby tylko lepiej wyglądac.
Bo nawet mogę się założyc że mało kto o tym wiem.
A jeżeli więcej osób o tym się dowie to na pewno coś z tym zrobią :bejzbol
Proszę odpisywac jeżeli ktoś jest za tym by coś takiego zaistniało.
-
A może zrobic i porozwieszac plakaty z tymi strasznymi informacjami.
To w tedy każdy się dowie co jest robione żeby tylko lepiej wyglądac.
Bo nawet mogę się założyc że mało kto o tym wiem.
A jeżeli więcej osób o tym się dowie to na pewno coś z tym zrobią :bejzbol
Proszę odpisywac jeżeli ktoś jest za tym by coś takiego zaistniało.
Nie bardzo jestem za tym żeby rozwieszać i produkować duże ilości plakatów ze strasznymi informacjami. Niezbyt to dobrze zadziała na ludzi, potencjalnymi odbiorcami są też dzieci i nie powinno się tak katować tą dramatyczną "prawdą". Trzeba zadziałać i w nieco inny sposób. Edukacja nie musi przecież polegać jedynie na pokazywaniu odrażających rzeczy, które wywołują szok u odbiorcy. Szłam kiedyś z siostrzenicami przez miasto, kiedy akurat przeciwnicy aborcji wywiesili na głównej ulicy w Białymstoku zdjęcia martwych, porozrywanych ssawkami płodów ( w tym malutkich rączek i jelit w śmietniku) Ludzie bardzo niechętnie i z obrzydzeniem na to patrzyli, a co dopiero dzieci - jak one sobie z tym mogą poradzić? Jak odpowiadać na pytania? Takie dramatyczne obrazy bardzo niekorzystnie wpływają na psychikę. Taka akcja bardziej zaszkodzi niż pomoże. Edukacja o charakterze pozytywnym - owszem, ale takiemu czemuś mówię stanowczo NIE.
-
No tak maż racje.
Noto może zebrac podpisy i wysłac takom petycje do Warszawy.
Może to pomoże.
-
koja to najchętniej bym tych ludzi co wymyłśili tą ustawe żeby robic na królikach testy to bym im zrobiła takie testy albo ich zabiłą przeież te króliki też chcą żyć jeżeli mają robić te testy to niech je robią na sobie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :( :buu
[ Dodano: Sro Wrz 17, 2008 2:47 pm ]
CiapciaiDaria,
[ Dodano: Sro Wrz 17, 2008 2:48 pm ]
ja mam 13 lat ale podałam dzień i miesiąc urodzin mojego królika
[ Dodano: Sro Wrz 17, 2008 2:52 pm ]
wie ktoś jak sie wstawia zdjęcie?? :DD kocham zwierzeta
-
Co do tekstu to gdy czytam takie rzeczy mam ochotę złapać takiego i zrobić mu dokładnie to samo np. ogłuszyć kijem, poświecić na palu i żywcem obdzierać ze skóry i jeszcze pytać "czy bardzo boli?" albo wylać te całe świństwa na mordę. Fakt gdyby nie poświęcenie wielu zwierząt to szeroko pojęta medycyna i w ogóle nauka praktycznie stała by w miejscu no ale przecież zawsze znajdzie się jakiś humanitarny sposób.
A i sam też mam pytanie, czy światło słoneczne może zaszkodzić wzrokowi królika. Często jak wracam do domu widzę że ten po prostu sobie siedzi, światło pada mu na łepek, oczy niezamknięte no a ślepy raczej nie jest.
-
Ten tekst jest straszny! I biedne króliczki muszą cierpieć tylko dlatego, żeby jakaś pindrząca się damusia nakładała na siebie tony tapety. Są kobiety, które robią to z umiarem i dbają oto żeby kupować produkty, który nie były testowane na zwierzętach. A inne mają to gdzieś i korzystają z cudzej krzywdy i cierpienia! Powinno się wycofać takie produkty lub zorganizować jakąś akcję przeciwko temu. Powinno się bronić te wspaniałe zwierzątka a nie skazywać je na ból i śmierć. Przecież one nic nikomu nie zrobiły, po prostu chcą żyć!! :(
-
Zalazłam artykuł o tym jak widzą zwierzęta postaram się zeskanować i tu wstawić :DD
-
Do jednego testu używa się 6-9 królików. Test taki trwa 7-18 dni. Reakcją na substancje drażniące jest spuchniecie powiek, zapalenie tęczówki, owrzodzenia, krwotok i ślepota. Środki uśmierzające ból nie są na ogół stosowane, gdyż, jak twierdzą eksperymentatorzy, ich użycie wpłynęłoby negatywnie na wyniki. Zwierzęta często łamią sobie szyje i kręgosłupy próbując uwolnić się od bólu
To może tak weźmiemy tych 6-9 ludzi unieruchomimy przyprawimy o ślepotę a nakoniec połamiemy kołem od dołu i nie podamy środków przeciw bólowych bo się nie dowiemy ile decybeli będzie wynosił ich krzyk !! ?? !!
Przecież to taki sam absurd !!
(Za ewentualne błędy przepraszam bo jestem naprawdę zła)
-
Jezu...jak to czytałam to myślałam, że się już rozryczę...patrze se teraz na mojego Pimpka jak je siano, że to on właśnie mógłby być tym królikiem którego oślepiają, żeby tylko jakiejś rushowej pustej babie z tonami pudru na łbie coś się nie stało, no bo to człowiek a królik ci przecież nic nie zrobi więc można sobie je spokojnie zabijać i wybierać który dzisiaj idzie na śmierć...Jakby na jakimś człowieku stosowano takie metody to by media i wszystko robiły wielki bulwers bo na człowieku badania robiono, a jak na królikach robią to nic się nie dzieje, prawda? Tylko miliony królików rocznie ginie, żeby przypadkiem jakiejś babie pryszcza na twarzy nie było widać...a pfff! To jakaś paranoja! Ja tych całych "naukowców" i producentów "kosmetyków" do więzienia bym dała. Przecież to jest zabijanie i znęcanie się nad ŻYWYM stworzeniem!
Szok... ;(
-
Ja zwyczajnie nie kupuje kosmetyków firm które testują na zwierzętach ale czasem sie zastanawiem czy to nie jest przypadkiem samooszukiwanie sie? czy to nie jest tak, że każdą substancje kiedyś ktoś musiał przetestować? Może firmy które z pozoru nie testują swoich kosmetyków na zwierzętach mają ciche umowy z takimi które robią to za nich. Może robią to nie zgłaszając tego nigdzie? Wtedy byłoby chyba jeszcze gorzej bo nawet ta minimalna kontrola którą określa prawo ich nie obejmuje? Wiele pytań bez odpowiedzi, pozostaje wiara, że to są naprawde przyjazne zwierzakom firmy. A co do ludzi którzy są ponoć niedoedukowani... niestety większość dorosłych ludzi wie o testach ale postanawiają o tym nie myśleć, wszak gdyby nie testy wielu leków by dziś nie było a pęd ku długowieczności jest bardzo silny. Chciałabym by kiedyś wyszła ustawa skutecznie powstrzymująca wszelkie testy na zwierzętach. Nawet jesli mamy wrócić do czasów kiedy zamiast balsamów do włosów stosowano rumianek a mydło nie pachniało różami fiołkami i kokosem. Jeżeli ktoś potrafi rozwiać moje wątpliwości co do uczciwości firm kosmetycznych to serdecznie proszę o odpowiedz.
-
Mam nadzieje, że Bóg kiedyś im pokaże!!
Jak można te bezbronne stworzenia mordować?
Ale to nie jest bez karne ! Ci ludzie za to odpłacą! :( Aż brak słów :nie_powiem ;( :bejzbol :zdenerwowany :wow
-
Zastanawiam się czy Uszaki widzą kolory?? Jeśli tak to jakie??
-
Chyba czarny i biały. ;3
-
W sumie to się nie wiem, ale mam pytanie również o wzrok. Nie chce zaśmiecać forum kolejnym tematem, więc spytam tu :)
Czy króliki mają dobry wzrok? Są dalekowidzami, czy krótkowidzami?
Bo jak często, np. wchodze do pokoju i Rabi do mnie biegnie to zanim sie zatrzyma, kilka razy uderzy o moje nogi, tak jakby ich nie widziała.. Albo jak idę to włazi mi dosłownie pod stopy. Muszę się okropnie pilnować żeby na nią nie wpaść, heh. :)
A więc jak to jest? Wasze też tak mają?
-
tak, lenka, Rosie biega mi pod stopami, i biegnie do mnie z daleka, ale się kilka razy zatrzymuje. O stopy mi się nie obija, tylko robi koło nich ósemki.
I chyba maja dobry dość wzrok.
ppx, chodziło mi o inne niż czarny i biały :)
-
Kroliki dobrze widza na odleglosc, za to z bliska zle. Dlatego niektore reaguja agresja na wyciagnieta reke, traktuja ja jako zagrozenie.
Lepiej widza wieczorem i w nocy, poniewaz ich zrenica jest bardzo rozszerzona, w dzien widza gorzej bo nie sa w stanie zmniejszyc zrenicy i uchronic sie przed jaskrawym swiatlem.
Dokladnie niewiadomo jakie kolory widza, prawdopodobnie sa to niebieski, bialy i zolty, natomiast czerwonego i zielonego nie widza, ale rozrozniaja jako ciemniejsze i jasniejsze barwy- tak jak my rozne odcienie szarosci :)
-
zielonego nie widza
To nie widza bidulki jaka zielona trawke podjadaja?
Ja jeszcze gdzies czytalam, ze kroliki maja problem z ocena odleglosci i dlatego czesto jak sie czemus przygladaja to ruszaja glowka w gore i w dol, zeby ustalic jak daleko cos sie znajduje. czy to prawda?
-
Ok dzięki Nuna :)
-
Trawke widza inaczej niz my, dokladnie nie wiadomo jak, ale nie w zieleni :)
a jeszcze gdzies czytalam, ze kroliki maja problem z ocena odleglosci i dlatego czesto jak sie czemus przygladaja to ruszaja glowka w gore i w dol, zeby ustalic jak daleko cos sie znajduje. czy to prawda?
Tak, tu chodzi o kroliki z czerwonymi oczkami, zwiazane to jest z brakiem plamki zoltej. Kiwajac glowa czerwonookie kroliki probuja ominac ten slepy punk gdzie normalnie znajduje sie plamka zolta.
Mozna sobie to wyobrazic w ten sposob, zakladamy okulary , na srodku naklejamy kolko i teraz zeby cos zobaczyc musimy albo dac glowe na dol albo w gore i spojrzec nad naklejka.
-
No to nielatwe zycie maja te nasze krolasy.
Nuna, a to sie tyczy wszystkich czerwonookich zwierzakow? Bo my zauwazylismy, ze Mania (szczuras) jak sie czemus przyglada to tak jakby skanuje przestrzen, kolysze sie na boki. To moze wlasnie dlatego?
-
Tak, pewnie dlatego.
-
Nuna, dzieki za odp. :)
-
A moja Caprii nie ma problemów wzrokowych , chyba ...
Normalniee idzie , nie zatrzymuje się .
-
sa to niebieski, bialy i zolty, natomiast czerwonego i zielonego nie widza
Hmm, a skoro mają receptory odpowiedzialne za żółty i niebieski, to nie widzą jednak tego zielonego? Tak na logikę.
Jeśli się mylę to mnie poprawcie :P .
A tak swoją drogą to ile króle mają receptorów, bo z tego co piszesz wynikałoby, że dwa, jak psy i daltoniści.
Zawsze mnie to ciekawiło ;).
-
Maja dwa receptory.
-
Tocha, a ja tylko powiem że na 100% dlatego. Adoptując z SPS albinosa mi o tym mówili, że czerwonookie już tak mają :)
-
A skąd wiadomo jak one widzą :) ?
Przeszczepił sobie ktoś oko królika ^^?
-
Myślę, że dopóki coś im smakuje to bez znaczenia jaki ma kolor :) mój pochłonąłby mlecze nawet gdyby były czerwne :d co do albinosów z czerwonymi oczami, to nie wynika to raczej z braku plamki żółtej, gdyby jej nie posiadały byłyby poprostu ślepe :) czerwone oczka mają dlatego, że tęczówka jest pozbawiona barwnika i przeświecają naczynia krwionośne a ruszają głową najprawdopodobniej żeby poszerzyć pole widzenia
-
łoł nie wiedziałam że to takie skomplikowane :D
-
Poszukując odpowiedzi na wyżej zadane pytanie znalazłam taką oto stronkę :(
http://vegapol-alf.webpark.pl/britches.htm
zaznaczam że jet to bardzo długi tekst, dla cierpliwych ale jednocześnie poruszający
Dla mniej cierpliwych wklejam fragment:
Ignorując wyraźny zakaz Ustawy o Ochronie Zwierząt (art. 31, par. 2), pod wpływem nacisku producentów kosmetyków, środków higienicznych i produktów chemicznych prowadzi się w Polsce testy na ich bezpieczeństwo. W tych prymitywnych, archaicznych testach cierpi i ginie w agonii ogromna liczba zwierząt. W teście Draize’a wykonywanym na podrażnienie oczu, który opracowano w 1944 r., substancje płynne, granulowane i sproszkowane, takie jak np.: cienie do powiek, szampony, proszki do prania, płyny do polerowania mebli i czyszczenia pieców aplikowane są do oczu królików, unieruchamianych w przyrządach krępujących ruchy, z których wystają tylko głowy zwierząt.
Do jednego testu używa się 6-9 królików. Test taki trwa 7-18 dni. Reakcją na substancje drażniące jest spuchniecie powiek, zapalenie tęczówki, owrzodzenia, krwotok i ślepota. Środki uśmierzające ból nie są na ogół stosowane, gdyż, jak twierdzą eksperymentatorzy, ich użycie wpłynęłoby negatywnie na wyniki. Zwierzęta często łamią sobie szyje i kręgosłupy próbując uwolnić się od bólu.
Czy wam też cierpnie skóra? Bo mnie tak :zdenerwowany
Ludzie są beznadziejni.