Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Choroby => Wątek zaczęty przez: dodus w Sierpień 30, 2016, 08:49:34 am
-
Kochani,
Pysia ma 7,5 roku. Od kilku tygodni ma tak, że bywają dni że nie je albo je bardzo malutko. Wczoraj był taki dzień i poskubala trochę zielonki, liście jabłka, czy płatki owsiane bo to jej przysmak.
Dziś rano też zjadla kilka koniczynek a warzywa i owoce typu banan leżą nietknięte.
Po takiej glodowce jaka sobie sama robi wraca wszystko do norrmy i zaczyna jeść normalnie.
Bywa apatyczna i ruchliwa jakby miała 5 miesięcy.
Czy to objawy starości? Jakoś mogę jej pomóc?
Widzę że trochę schudła, ale ogólnie je mniej więc nie ma się co dziwić.
-
Najlepiej pójść do weta i dokładnie ją zbadać, zęby na początek. Bo to trochę dziwne, króliki czasami trochę chudną jak są starsze ale o utracie apetytu ze starości nie słyszałam- do tego 7 lat to jeszcze nie taka starość.
-
Najlepiej pójść do weta i dokładnie ją zbadać, zęby na początek. Bo to trochę dziwne, króliki czasami trochę chudną jak są starsze ale o utracie apetytu ze starości nie słyszałam- do tego 7 lat to jeszcze nie taka starość.
Byłem z nią u weta znającego się na krolikach. Zęby.są w porządku, nie ma ranek żadnych, ścierają się prawidłowo. Górne są nieco dłuższe od dolnych, ale wszystko się ładnie ściera,więc problem nie dotyczy zębów.
Jak do wieczora nie odzyska apetytu to znów pojadę do weta.
Zauważyłem że nie je przy upalach głównie.
-
No jak przy upałach to raczej normalne, kontroluj wagę i czy bobki są ok. Wet nie zaszkodzi a może coś mądrego wymyśli. Waż małą regularnie to będzie wiadomo czy chudnie, ile i w jakim tempie - to też może być wskazówka dla weta.
-
To, że nie je w ciepłe dni chętnie to nie jest problem ( jak mówiła Slovieg) :DD
Jeśli wet ci nic nie powie (np. o wadze, diecie itp) może warto coś wprowadzić nowego do jej diety ( oczywiście niezbyt gwałtownie bo to by tylko pogorszyło całą sytuację )
POWODZENIA :doping:
-
Proponuję wykonać badania krwi - królikom po 5 rż powinno się je robić regularnie (przynajmniej raz w roku, przy niepokojących objawach albo złych wynikach - częściej).