Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Fundacja Przygarnij Królika => Oddam => Wątek zaczęty przez: martan w Styczeń 26, 2015, 14:47:35 pm
-
Taiko to młody króliczek, którego pierwotni właściciele chcieli wyrzucić na śmietnik. Na szczęście uniknął tego losu dzięki wrażliwości pani Anny i jej rodziny, która przygarnęła go i oddała fundacji.
Niestety widać, że królik jest po przejściach. W domu pani Anny dała mu się też we znaki papuga. Kiedy go braliśmy, robił maleńkie bobki i niewiele jadł. Powoli to się zmienia i Taiko dochodzi do siebie. Jest jednak nerwowy, bardzo znaczy teren (mam już kilka ubrań do prania :P), ale z kolei lubi głaskanie. Potrzebuje domu z wybiegiem, cierpliwego i bezpiecznego, do którego będzie mógł się przyzwyczaić i zostać w nim na zawsze.
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/e06ad265-34b1-469e-9e98-0b8a9129c6a9_zpscfdba423.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/e06ad265-34b1-469e-9e98-0b8a9129c6a9_zpscfdba423.jpg.html)
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/7_zps45d872c0.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/7_zps45d872c0.jpg.html)
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/6_zpsf6e55e1c.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/6_zpsf6e55e1c.jpg.html)
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/4_zps8be3490b.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/4_zps8be3490b.jpg.html)
Kontakt w sprawie adopcji: marta@przygarnijkrolika.pl :bunny:
-
ale ma przecudne umaszczenie .. jeszcze takiego królaska nie widziałam !
kochany teraz już będzie tylko lepiej :*
-
Jaki kochany :)
-
Ale ma cudny kolorek, a te niebieskie oczka :zakochany:
-
Ale ma cudny kolorek, a te niebieskie oczka :zakochany:
Może niedługo zawita u Ciebie :niegrzeczny Jest coraz spokojniejszy, już nie sika naokoło, a dziś u weterynarza zachował się wzorowo :D
W poniedziałek kastracja. Trzymajcie kciuki!
-
Urabiam Kamila ;D
-
Się zmęczyłem
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/IMG_1430_zps1208e2a4.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/IMG_1430_zps1208e2a4.jpg.html)
Poza tym dałem się grzecznie przenieść z pokoju do pokoju!
Taiko nie lubi śliskich powierzchni (stąd ręczniki, które z kolei uwielbia rozkopywać). Bieganie to z kolei najlepsza rozrywka, a na wybiegu niczego nie gryzie, nie niszczy, daje się głaskać i cudownie zgrzyta ząbkami :) Powoli się zmienia w jego główce wszystko i Taiko uświadamia sobie, że nie spotka już więcej żadnych morderczych papug...
-
Taikunio dziś miał przeprowadzany zabieg kastracji, który zniósł pięknie. :hura: Niedługo po wybudzeniu zabrał się za jedzenie babki, więc chyba nie ma nam za złe :P Oczywiście zapewniliśmy go, że to w niczym nie umniejsza jego męskości :szerm:
Przy okazji narkozy lekarka obejrzała mu ząbki, bo mieliśmy podejrzenia, że coś jest z nimi nie tak (nie jadł sianka i dziabał wszystkich wokół). Okazało się, że biedakowi zęby tylnie wrastały w języczek! smutny_krolik Zostały spiłowane, ale co kwartał będzie trzeba je sprawdzać u weterynarza i kontrolować ścieranie. Kto wie, czy jego złość nie wynikała właśnie z ciągłego bólu i niemożności zjedzenia twardszych rzeczy...
Nie pogryzł żadnej lekarki, ba! Jedna z nich przy nas wkładała rękę do transportera i go głaskała. (Odważna) Po przyjeździe do DT pobiegał trochę, ale tak ogólnie to sobie spokojnie odpoczywał. Teraz czekamy, aż mu resztki narkozy zejdą i pokaże, czy poczuł jakąś ulgę po zabiegu z ząbkami. Na uspokojenie hormonów musimy jeszcze poczekać.
Olga może przytoczyć kilka incydentów z zachowania Taiko :mumia Prosimy też o jakieś fotki! :D :D
-
Olga dawaj foty :megafon
ja i tak będe Tokio na niego mówiła :D
-
Grunt że to ten sam krąg kulturowy :P
-
Łobuz w nocy wyrwał sobie wenflon z uszka, biega jak wariat po zagrodzie i rzuca się z zębami i pazurami na dłonie :DD przy czym jest rozbrajająco słodki :zakochany:
Postaram się zrobić mu jakieś zjęcia o ile nie odgryzie mi ręki :P
-
Niestety fotograf ze mnie beznadziejny ale coś tam zrobiłam :bunny:
(https://lh6.googleusercontent.com/-V1BOmBTHHeQ/VNCwmg6eVjI/AAAAAAAAAQo/lEb1UZc2ock/w640-h480-no/DSC02362.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ztmd_tIg1cU/VNCwm1pobxI/AAAAAAAAAO4/BMNZmywCOXc/w640-h480-no/DSC02401.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BPas5OZSbt8/VNCwmgmG9SI/AAAAAAAAAOw/-jNecP9-MEE/w640-h480-no/DSC02403.JPG)
"Ja się kładę a Ty głaskaj!"
(https://lh3.googleusercontent.com/-H36jU1FPll8/VNCwnzqetrI/AAAAAAAAAPA/lxTjpmCgkow/w640-h480-no/DSC02418.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sdBdy8crlX8/VNCwo31ZlvI/AAAAAAAAAPI/14m2viGO0as/w640-h480-no/DSC02421.JPG)
Nie myślcie, że Taiko je siano... On w nim dłuuuugo grzebał aż wygrzebał JEDEN LIŚĆ!, który zjadł...
(https://lh6.googleusercontent.com/-sQfdsmbVbdQ/VNCwrOroygI/AAAAAAAAAPY/XfwVyRUtocg/w640-h480-no/IMG_1558.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Dk4vZ-O4qH8/VNCwrsBjyWI/AAAAAAAAAPg/iQF2j7zSX9U/w640-h480-no/IMG_1560.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-QNGepz0qJFE/VNCwtGJ2xCI/AAAAAAAAAPo/-MHQ6Ib6o0U/w640-h480-no/IMG_1576.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vqszDCnlPFk/VNCwuo_HWrI/AAAAAAAAAPw/iFl2LD-DCX0/w640-h480-no/IMG_1578.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9e2LH5pPesE/VNCwvhMAzCI/AAAAAAAAAP4/isAWaqLjBXk/w640-h480-no/IMG_1582.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-acVJfAI7G0c/VNCww_Q4YoI/AAAAAAAAAQA/qHVA8ZX0tmw/w640-h480-no/IMG_1585.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-8MiucSiXLWA/VNCwyw01AfI/AAAAAAAAAQI/aKhWh9mbGxs/w640-h480-no/IMG_1589.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-V4gmcq4UCUY/VNCwzawYuYI/AAAAAAAAAQQ/J8VVzkQeeyM/w433-h577-no/IMG_1603.JPG)
Po przedostatnim zdjęciu nastąpił atak na moją dłoń...
W jednej chwili Taiko jest słodziutkim, uwielbiającym głaskanie króliczkiem po czym momentalnie zaczyna rzucać się z zębami i pazurami na nogi, stopy czy ręce :icon_sad
-
Fotograf może i przeciętny ale za to modelka pierwszej klasy ;)
-
Solviegu, MODEL :> Taiko to chłopczyk
-
Taiko :zakochany:
No co za łobuz! Wenflon wyrwany, ręka zaatakowana... Narkoza zeszła całkowicie :P Ja sobie dziś z nim pogadam chyba!
-
Jak na Ciebie spojrzy tymi swoimi niebieskimi ślepkami a później położy główkę do głaskania i zacznie chrupać to już widzę tą Twoją rozmowę :P nawet dziobnięcie na koniec wybaczysz ]:->
-
Ech, chyba masz rację :D A jest tak samo ruchliwy jak przed kastracją?
-
Taiko jest słodki , no i ma te oczęta :) Ale ale co ja widzę , Taiko je sianko , jupiiiii :hura:
-
Jeju ale gafa - przepraszam o piękny :blaga:
-
A jest tak samo ruchliwy jak przed kastracją?
Tak, energia go roznosi ale nie jest taki wściekły. Wydaje się raczej być szczęśliwym :)
Taiko jest słodki , no i ma te oczęta :) Ale ale co ja widzę , Taiko je sianko , jupiiiii :hura:
No właśnie nie je :icon_frown on w nim tylko grzebał aż znalazł jeden jedyny, jadalny listek...
-
Jeju ale gafa - przepraszam o piękny :blaga:
Wczoraj Adrian też nazwał go dziewczynką :P Na szczęście Taiko był otumaniony jeszcze i nie zdołał go ugryźć :P
Olga, to cudownie że jest szczęśliwy :) Nie mogę się doczekać, aż go zobaczę :)
-
Taiko preferuje głaskanie w pozycji leżącej :wow
-
Ooooo a już myślałam że się udało.
-
Czekam aż przyjdzie to granulowane siano... Kombinujemy aczkolwiek nic z tego nie wychodzi....
-
Taiko preferuje głaskanie w pozycji leżącej :wow
Wow!! A na leżąco nie gryzie? :D
-
No właśnie nie :DD zamknie oczka i mieli ząbkami.
...5 minut później rzuca się na mnie i gryzie.
-
Jest zupełnie inny niż kilka dni temu! Tak stwierdzam po dzisiejszej wizycie u weterynarza :) Chyba te ząbki musiały mu strasznie dokuczać...
-
Sukces! Taiko je sianko! :brawo: Wczoraj mieliśmy drugie podejście do sianka miodowego. Niestety zostało zignorowane. Jednak od kilku minut Taiko siedzi przy paśniku i wcina sianko! Nawet skubnął trochę z kartonu, w którym ma siano bez dodatków. :hura:
Jeszcze nie chwaliłam chłopczyka ale spowrotem ślicznie siusia do kuwety, nawet część bobków w niej zostawia :bunny:
-
Brawo dla Taiko . Wiedziałam że sie uda, trzymałam mocni kciuki za Ciebie mały :bunny:
Teraz juz tylko patrzeć jak znajdzie się mowy domek. Głaski maluchu
-
Teraz mógłby jeszcze przestać gryźć :DD
-
Myślę ,że to już jest kwestia czasu, będzie dobrze a nawet lepiej.
-
Sukces! Taiko je sianko! :brawo: Wczoraj mieliśmy drugie podejście do sianka miodowego. Niestety zostało zignorowane. Jednak od kilku minut Taiko siedzi przy paśniku i wcina sianko! Nawet skubnął trochę z kartonu, w którym ma siano bez dodatków. :hura:
Jeszcze nie chwaliłam chłopczyka ale spowrotem ślicznie siusia do kuwety, nawet część bobków w niej zostawia :bunny:
Wiadomość dnia :hura: :hura: :hura: Ale super :D Cieszę się :)
A często gryzie?
-
Nigdy nie wiadomo kiedy mu się przypomni. Dzisiaj już raz polował na mnie z otwartą paszczą a po chwili podstawiał główkę do głaskania :)
-
Ach te wahania nastrojów dobro_zlo To tylko dlatego, że Taiko jest urodzoną gwiazdą :bis:
-
Olgo, wygląda na to, że jesteś króliczą supernianią :D Ja bym sie nie odważyła socjalizować takiego gryzonia :zwial:
-
Dokładnie :D Chcieliśmy jej pożyczyć rękawice motocyklowe na czas opieki nad Taiko ale nie chciała :mumia
-
Głupia nie wzięłam a teraz mamy z Kamilem pogryzione ręce :(
Nie no, nie jest tak źle, widać od razu (albo prawie od razu), że Taiko chce gryźć.
"Królicza superniania" nie potrafi zaprzyjaźnić się z własnymi królikami, kilka minut zastanawia się ze strzykawką w ręce zanim zbierze się na odwagę i poda królikowi zastrzyk i nie potrafi sama przyciąć pazurków, więc miano co najmniej na wyrost :P
-
Olga mam pytanie co za sianko ,,miodowe" dajesz królisiowi?
-
Dori, naturalny miód rozpuściłam w ciepłej wodzie i tym obficie skropiłam siano od pana Robera. Oczywiście sianko podałam królikowi dopiero po przeschnięciu ;)
-
Pierwszy raz słyszę, żeby podawać królikom miód, czy to aby bezpieczne? bo w naturze króliki miodu nie jedzą..
-
Kasiu, ja słyszałam, że można w ten sposób zachęcić królika do jedzenia siana. W praktyce nie stosowałam, ale jeżeli do królika nie przemawia żaden rodzaj siana, to można spróbować.
Oczywiście nie wprowadzać na stałe miodu, jest kaloryczny, ale nie jest trujący
-
Ten sposób na zachęcenie królika do jedzenia sianka był już kilkakrotnie na forum przedstawiany i jak do tej pory nie spotkał się z negacją.
Pisałyśmy w tym samym momencie Magda.
Taiko jest u mnie od ponad tygodnia i przez cały ten czas nie tknął siana. Podawałam mu różne rodzaje z nadzieją, że mu zasmakują, jednak uparcie odmawia.
Zęby trzonowe zostały już skorygowane.
-
Aha, rozumiem.
Człowiek ponad 10 lat ma króliki, a wciąż się uczy i czegoś nowego się dowiaduje.
A jakiś konkretny miód?
-
Ja mam akurat wielokwiatowy.
-
Ja podaję królikom miód manuka na odporność, wymieszany z propolisem. Silna kuracja immunostymulująca :)
-
Dori, naturalny miód rozpuściłam w ciepłej wodzie i tym obficie skropiłam siano od pana Robera. Oczywiście sianko podałam królikowi dopiero po przeschnięciu ;)
I jak, smakuje mu już? :D Ja miodu nie lubię, chyba że miód pitny, ale obawiam się, że nie spotkałby się z uznaniem jako zachęta dla królika.. .:P
Ja podaję królikom miód manuka na odporność, wymieszany z propolisem. Silna kuracja immunostymulująca :)
Dostawałam kiedyś od rodziców propolis na łyżce wymieszany z cukrem.... Fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :placze (Rodzice pszczelarze)
-
No wczoraj rano trochę podjadł ale w ciągu dnia podchodził kilka razy do paśnika i skubał. Ja to uważam za mega postęp bo wcześniej jedynie brudkował siano :oh:
Miodzik z mlekiem, miodzik na toście z masełkiem... Pychota :DD
-
Miodzik - pycha, a miód manuka to już w ogóle czyni cuda. Martan, masz rodziców pszczelarzy? Interesting :niegrzeczny
Skrapianie siana miodowaną wodą to dobry patent na zachętę uszaka - cukru w tym mało, a uszak nabiera dobrych nawyków :)
-
No wczoraj rano trochę podjadł ale w ciągu dnia podchodził kilka razy do paśnika i skubał. Ja to uważam za mega postęp bo wcześniej jedynie brudkował siano :oh:
Miodzik z mlekiem, miodzik na toście z masełkiem... Pychota :DD
Mega się cieszę :) To jest naprawdę postęp!! :hura:
Dżemik rozumiem, ale do miodu nigdy się nie mogłam przekonać :( Przyznam, że żałuję, bo zawsze stały u nas kadzie z miodem...
Miodzik - pycha, a miód manuka to już w ogóle czyni cuda. Martan, masz rodziców pszczelarzy? Interesting :niegrzeczny
Skrapianie siana miodowaną wodą to dobry patent na zachętę uszaka - cukru w tym mało, a uszak nabiera dobrych nawyków :)
Tak, są pszczelarzami od kilkunastu lat już chyba :) Głównie tata. Zalety takiej sytuacji odkryłam dopiero niedawno, kiedy tata obdarował mnie trzema litrami miodu, żebym zrobiła z nich wersję alkoholową. Wyszła wyśmienita :zakochany: W tym roku też dostałam, i robimy z tatą miody na próbę - on z jednej receptury, ja z drugiej :)
-
A propo dobrych nawyków - wczoraj wymieniłam kuwete i dywanik pod kuwetą. Niestety nie dołożyłam do nowego żwirku starego "materiału" :/ toniemy w siuśkach...
Dzisiaj mamy sianko żurawinowe. Przełożyłam sianko z woreczka do paśnika i dałam Tajowi jedną żurawinkę. Siedzi nerwowy pod paśnikiem, wącha to siano, przegryza je i zostawia i namiętnie szuka żurawiny. Mały nerwus :heart
Oj chyba foszka strzelił. Usiadł omykiem w moją stronę i nie reaguje jak do niego mówię :diabelek
Miodzik z % musi być przepyszny :DD
-
A propo dobrych nawyków - wczoraj wymieniłam kuwete i dywanik pod kuwetą. Niestety nie dołożyłam do nowego żwirku starego "materiału" :/ toniemy w siuśkach...
Dzisiaj mamy sianko żurawinowe. Przełożyłam sianko z woreczka do paśnika i dałam Tajowi jedną żurawinkę. Siedzi nerwowy pod paśnikiem, wącha to siano, przegryza je i zostawia i namiętnie szuka żurawiny. Mały nerwus :heart
Oj chyba foszka strzelił. Usiadł omykiem w moją stronę i nie reaguje jak do niego mówię :diabelek
Miodzik z % musi być przepyszny :DD
O kurcze, to pewnie wszystko macie biedaki zasikane na amen :( A co do żurawinki to pewnie się obraził, bo myśli, że w ten sposób Cię złamie i dasz mu jej więcej :P :P
Na miodzik kiedyś zaproszę całe królicze grono! Tylko musi się zrobić :)
-
Na miodzik kiedyś zaproszę całe królicze grono! Tylko musi się zrobić :)
Zapamiętam! :DD
O kurcze, to pewnie wszystko macie biedaki zasikane na amen :(
Tylko dookoła kuwety. On ma swoje 2 miejsca na siusianie :P no ale z zagrody "wylewało" się po nocy na pokój.
Właśnie buszował pod moim łóżkiem, pobiegł do zagrody, natupał i wrócił pod łóżko :hahaha
-
Taiko je siano! :brawo: :brawo:
-
Taiko je siano! :brawo: :brawo:
Je bo nie ma wyboru :DD
Taiko przestał także wszystko przekopywać i gryźć :jupi no poza ludzkimi palcami... mimo tego bardzo lubi głaski :zakochany:
Jeżeli macie jakieś pomysły jak sobie poradzić z tym problemem to jestem otwarta na rady :)
-
Taiko (vel Tajutek) wczoraj był na kontroli, gdzie zachował się wspaniale i dał zbadać sobie ząbki. Są w bardzo dobrej kondycji, nie kaleczą mu już języczka i wymagają kontroli jedynie co kilka miesięcy. Od jakiegoś czasu ładnie je sianko. Poza tym nieprawdopodobnie złagodniał! Nie znaczy już terenu, uspokoił się, cała złość z niego zeszła. Jedynie czasem - chyba z przyzwyczajenia - próbuje złapać za rękę, ale jest to nawyk do zwalczenia. :szerm:
Poza tym daje się głaskać. Miał już też pierwsze kontakty z innymi królikami, które wypadły nawet nieźle - raz jedynie został ugryziony w pyszczek, za co później się odwdzięczył :diabelek Szukamy dla niego domu najchętniej z samiczką, która weźmie go pod pantofel :niegrzeczny
-
Dawno już się nie odzywaliśmy…
A tyle u nas pozytywnych zmian!
Od tygodnia Taiko mieszka w kuchni i uważam to za mega trafioną decyzję. Po tym jak mnie naprawdę boleśnie ugryzł w palec postanowiliśmy spróbować innych metod „socjalizacji”. A więc od tygodnia Tajut bierze udział w naszym życiu kuchennym - z zaciekawieniem ogląda jak pranie kręci się w pralce, robi z nami wyścigi po wszelkie okruszki czy kawałki jedzenia, które spadną na podłogę, kręci się pomiędzy nogami, podczas zmywania czy gotowania zaczepia nas, trąca noskiem, obwąchuje, czasem delikatnie skubnie ząbkami, dzisiaj lizał moje legginsy a wszystko po to żeby wygłaskać jego śliczną główkę. Ja staję na palcach żeby wyjąć coś z szafki a Taiko w tym czasie podkłada głowę pod moją piętę :oh: Szok! sam podkłada głowę do miziania, domaga się kontaktu :heart
Od dawna już nie przekopuje koców, dywaników. Nie zauważyłam, żeby obgryzał meble… Jest spokojny i kochany :zakochany: Siusia TYLKO do kuwety, bobczy też aczkolwiek zawsze jest kilka bobków rozrzuconych przy kuwecie. Myślę, że mógłby by królikiem bez klatkowym, dobrze na niego działa obecny kontakt z ludźmi – jesteśmy obok, nic nas nie oddziela, jeżeli ma ochotę to do nas podchodzi, jeśli nie to zajmuje się sobą.
Siano je bo je, ale je codziennie. Włączyliśmy do diety warzywka, maluch zrobił się coś kościsty… Szaleje za siemieniem lnianym a przy jedzeniu banana śmiesznie rusza mu się dupka :rotfl2 Muszę to kiedyś nagrać . Uwielbia babkę, mniszka i pokrzywę. Często biega za kulą smakulą.
Martan męczy o zdjęcia i filmiki…
więc dla świętego spokoju :P wrzucam w jakości staro aparatowej „Dużo w jednym – siemię, siemię, siemię! Troszkę głaskania i turlania” NUUUDA! / radzę przyciszyć - pralka tłucze się w tle /
https://www.youtube.com/watch?v=GQYlTl11NRI (https://www.youtube.com/watch?v=GQYlTl11NRI)
i jeszcze trzy podobne zdjęcia…
(https://lh3.googleusercontent.com/-rqlMaqc728E/VQ3fpP5h6hI/AAAAAAAAAR8/pluJGoFSbqw/w600-h450-no/DSC02465.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-qxB-XiqZWZw/VQ3fpQpifGI/AAAAAAAAASE/yi3O90qP7do/w600-h450-no/DSC02466.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VOE2e0zAzdE/VQ3fqiyo4wI/AAAAAAAAARk/ufQSmEreRrk/w600-h450-no/DSC02469.JPG)
Jutro mam prawie cały dzień wolny więc może pstryknę coś lepszego :icon_lol
-
Olga robisz dobrą robotę :bukiet będziesz naszym socjalizacyjnym DT :P Martan Cię męczy o zdjęcia, bo wiesz jak to się mówi "reklama dźwignią handlu" :P
-
A no wiem, trza go w końcu wypromować i sprzedać :P
Socjalizacyjne DT... Poproszę po Taiko łatwiejszy przypadek! Trochę nam zajęło dogadanie się...
-
mogę Ci obiecać to, że kolejny tymczasowicz będzie na 100% królikiem :P
-
mogę Ci obiecać to, że kolejny tymczasowicz będzie na 100% królikiem :P
:hahaha :hahaha :hahaha
Mam nadzieję, że teraz Taiko znajdzie już wspaniały domek :bunny:
-
Jestem zachwycona tymi wiadomościami! Taiko taki spokojny, wyczilowany, kochany - to naprawdę wspaniały widok :) Jesteście niesamowici :) Zaraz wrzucę fotkę na FB!
Martan męczy o zdjęcia i filmiki…
:hahaha Haha :D Grunt że skutecznie :D
mogę Ci obiecać to, że kolejny tymczasowicz będzie na 100% królikiem :P
Ależ Taiko jest królikiem... Tylko z innego wymiaru :D
-
Jaki pozytywny koniec filmiku :) Słodziak kochany :)
-
Taikuś ostatnio miał ciężkie chwile. Biedak bardzo się odwodnił, nic nie jadł, prawie się nie ruszał. Jego leczenie trwało trzy dni i obejmowało podawanie kroplówek w nocy, nawadnianie, dokarmianie RodiCare... Lekarka przez chwilę powątpiewała, czy Taiko z tego wyjdzie smutny_krolik Przyznam, że byliśmy przerażeni :oh: Jednego dnia było wszystko jak zawsze, a drugiego leżał już z pysiem w miseczce i się nie ruszał prawie...
Teraz już wszystko dobrze, ale prawdopodobnie będziemy mocz badać. Taiko szybko zaczął jeść, pić i załatwiać się normalnie, także ciężar z serca. Nie wiadomo jednak, jaka była przyczyna i czy to się nie powtórzy. smutny_krolik Obserwujemy go póki co w Domu Tymczasowym.
Trzymajcie kciuki :onajego
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/DSC05508_zpsxziopuot.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/DSC05508_zpsxziopuot.jpg.html)
-
Trzymamy kciuki za maluszka, co za dziwna historia :/
-
Biedactwo. Trzymam kciuki :przytul
-
Taiko miał wczoraj ciężki dzień. Po ostatnim kryzysie doszedł do siebie, ale kilka dni temu znowu zaczął odmawiać jedzenia. Wstępne oględziny wykazały, że jeden z tylnych ząbków rani język i uniemożliwia normalne jedzenie. Wczoraj więc maluch pojechał na RTG, które musiało zostać wykonane w znieczuleniu.
Zdjęcie wykazało, że ząb prawdopodobnie rośnie... w dół szczęki smutny_krolik
Niewykluczone, że trzeba go będzie usunąć. Nie chcieliśmy jednak robić tego dzisiaj, ponieważ narkoza dzień po dniu może być niebezpieczna. Wstępnie umówieni jesteśmy na poniedziałek - trzymajcie proszę kciuki, gdyż Taiko bardzo tego potrzebuje. Liczymy na to, że poniedziałkowy zabieg zniweluje problemy związane z jedzeniem.
RTG pokazało też sporą ilość pokarmu w brzusiu, więc dostaliśmy zastrzyki pobudzające perystaltykę i dziś już Taiko robił bobki, a nawet trochę zjadł :)
A oto kilka zdjęć pięknego modela:
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/DSC02478_zpsq61m4s7f.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/DSC02478_zpsq61m4s7f.jpg.html)
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/DSC02480_zpsi3zcqf21.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/DSC02480_zpsi3zcqf21.jpg.html)
No ten pysio :zakochany:
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/DSC02491_zps9qgwtqeu.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/DSC02491_zps9qgwtqeu.jpg.html)
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/DSC02482_zps5lf9n6ao.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/DSC02482_zps5lf9n6ao.jpg.html)
-
Taikuniu, ciotka sie w Tobie zakochala i będzie pilnie trzymać kciuki za Twoje ząbeczki :) Taiko na zdjęciach wygląda jak duży królik, a to jest maleństwo, taka miniaturka sarenkowata o delikatnych łapeczkach, taki eteryczny jest :)
Słodziaczku :heart
-
Taiko czuje się ostatnio całkiem nieźle :) Apetyt mu dopisuje. Postanowił do diety z powrotem włączyć ziółka i granulat. Przez jakiś czas jadł wyłącznie smakołyki, po kilku dniach zdecydował się także na warzywka a pozostałe jedzonko jedynie skubał. Sporadycznie zagląda także do paśnika :bunny: Bardzo mnie to cieszy :jupi Mam nadzieję, że obecnie nie czuje większego dyskomfortu z powodu ząbków podczas jedzenia i możemy mu dać więcej czasu na odzyskanie sił przed zabiegiem :)
Niestety nie mamy z nim już tak dobrego kontaktu jak przed całą sytuacją z odwodnieniem, ciągnięcie go po wetach i serie zastrzyków zrobiły swoje...
Mamy kilka zdjęć słodziaka :heart
(https://lh4.googleusercontent.com/-Xskp7RKE8ok/VTE-39r9HbI/AAAAAAAAAT0/cXWrid_bJFE/w640-h480-no/IMG_2051.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZR06xtBp2jQ/VTE-4IuqqhI/AAAAAAAAAS0/7hBMld9Bhc4/w640-h480-no/IMG_2052.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tV0P4Pv5WQM/VTE-4RhcPuI/AAAAAAAAATE/f1QK69LglvA/w640-h480-no/IMG_2053.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3jGUjkzy-OU/VTE-5G1jFwI/AAAAAAAAATM/YNJqTN6vuUk/w640-h480-no/IMG_2057.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tv_8rKkJVtQ/VTE-5hlcrGI/AAAAAAAAATI/OzzJyomorj4/w640-h480-no/IMG_2063.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YEnWIHYxmvY/VTFFCbnZN6I/AAAAAAAAAUY/wHc-WvIAnGk/w640-h480-no/IMG_2069.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JLl6nq0OdAc/VTE_C6U2OGI/AAAAAAAAATk/vSieqFqkyYc/w640-h480-no/IMG_2087.JPG)
-
Maluszku kochany :heart Zaufanie mu wróci, to na pewno :) Najważniejsze, ze czuje się lepiej i ząbki mu nie dokuczają :przytul
Czy jego ząbki będą wymagały regularnych korekt? Głaski dla szkrabka :*
-
Tu musimy poczekać na odpowiedź od Marty. Ja nie byłam na ostatniej wizycie u weta i nie pamiętam czy Marta o tym mówiła czy nie odwożąc go. Po kastracji i pierwszej korekcie ząbków była mowa, że niestety trzeba będzie to regularnie kontrolować i ewentualnie powtarzać :icon_sad
-
Zapiszczałam się na amen :zakochany: Taiko myjący się :zakochany:
Wet mówi raczej o całkowitym usunięciu zęba, bo on rośnie w dół szczęki :( W poniedziałek mam znowu dzwonić i raportować. Zabieg potrwa dobrą godzinę, więc wetka chce mieć pewność, że Taiko będzie miał dużo sił - po narkozie znowu mu trochę siądzie trawienie, także dobrze by było, gdyby przed zabiegiem miał pełny brzuszek. :)
-
Mamy jeszcze filmik z mycia się, aczkolwiek Kamilowi nie przyszło wcześniej do głowy, żeby nagrywać więc trwa tylko kilka sekund :oh: za to zdjęć cyknął z 30...
Dostanie od rana dużo ziół, granulat i warzywko :)
-
Uwielbiam patrzeć jak Taiko się myje. Zresztą on wszystko robi inaczej niż pozostałe króliki :)
Dobrze, że je, będzie mu łatwiej - choć i tak już ostatnio podczas RTG udowodnił, że jest silnym uszakiem :)
-
A byś widziała jak pieczołowicie lizał mi dzisiaj paputy :rotfl2 bo głaskanie stopami jest o niebo lepsze od głaskania dłońmi :glupek:
-
Taikunio będzie miał rwany ząbek :( Biedaczek... Ale to dla jego dobra, skoro niedobre rzeczy wyprawiają się w paszczęce :) Oby troszkę przytył, bo to chucherko takie :przytul
-
Olga, Marta jakieś newsy proszę, bo Taiko kurzem zarasta :zonka:
-
Taiko żyje sobie spokojnie i czeka na najwspanialszy Dom Stały.
Ząbki na razie mu nie dokuczają, no chyba że zje żurawinkę lub rodzynkę... więc praktycznie tego nie dostaje.
Chłopczyk przytył :)
A z nowości:
Dwa dni temu Taiko wrócił do sypialni i na kilkanaście godzin zapomniał co to kuweta :P nie mógł się zdecydować gdzie chce siedzieć więc co chwile po drewnianym domku wbiegał na klatkę, posiedział na niej, zeskakiwał na kartonowy domek, z kartonowego na podłogę i skok do klatki, w klatce potupał, wyskoczył i znowu po drewnianym domku na klatkę. Za którymś razem zamiast w klatce tupać, biegał w niej pojedyncze kółka i zarzucał główką (klatka ma 80cm :oh:). W między czasie zaglądał do miseczek.
Dzisiaj dużo czasu spędził na klatce i za każdym razem dawał się na niej pogłaskać bez straszenia zębami. W ogóle zrobił się z niego pieszczoch :zakochany: Kładzie główkę do głaskania, zamyka oczka i mieli ząbkami :heart
Taiko przestał już uciekać gdy słyszy dzieci :) Przy dziewczynkach nadal jest czujny aczkolwiek potrafi spokojnie wrócić do czyszczenia futerka :)
Grzeczny z niego uszaczek, nie niszczy nie obgryza mebli, nie zjada kartonów, jedynie od czasu do czasu przekopie kocyk :)
Taiko je siano. Może nie pochłania dużych ilości, ale je :)
(https://lh3.googleusercontent.com/jUD51DmkZKfkNKpujEt__5bjpYP2Rbv2n-AjHZtIn4c=w640-h480-no)
Może Kamil zrobi w dzień jakieś zdjęcia to wrzuce :)
-
Miło się czyta takie informacje i widzi Taikusia też :) Kochany maluszek, super, ze przytył :D
Domek stały? Oby nie zapeszyć :nie_powiem
-
Niesamowitą przemianę przeszedł ten królik :) Muszę do Was przyjść i odwiedzić uszaki :)
Taiko je siano, to coś niezwykłego :P A jak ząbek? Widać, żeby mu przeszkadzał?
-
Przy bardzo słodkich lub kwaśnych rzeczach czasem przestaje jeść, zostawia i się odsuwa...
Taiko zaprasza :D
-
A nie myślałyście żeby zrobić z zębem porządek raz na zawsze ? RTG z czasem przestaje być aktualne, obawiam się, że przy kolejnych rewolucjach ząbkowych będzie trzeba robić nowe, szkoda czekać jak (odpukać) znowu się pogorszy :/
-
Tak, koniecznie - w poniedziałek będę rozmawiać z wetką jak pójdę do kliniki. Teraz jest wzmocniony, przytył, je ładnie - nie będzie przeciwwskazań do zabiegu :)
-
Po kolejnym przemeblowaniu...
(https://lh4.googleusercontent.com/-WkF_ghO28NY/VVw25Poo3kI/AAAAAAAAAbU/RL5Xz1x-QZw/w640-h480-no/DSC02526.JPG)
A jakie szalone bryczki były po skończonym przemeblowaniu :DD oczywiście nie miałam czym nagrać ;/
Odpowiedź Taiko na pstrykanie mu zdjęć
(https://lh4.googleusercontent.com/-qeGaCshWDBQ/VVw26R6k54I/AAAAAAAAAbk/AzlXweJJd3E/w640-h480-no/DSC02574.JPG)
A to dziwne upodobania Taiko. Wiecznie pakuje główkę pod stopę - bo przecież stopa głaszcze najlepiej :glupek:
(https://lh4.googleusercontent.com/-CoxYh6r_imE/VVw26P1vIHI/AAAAAAAAAbs/kxN2nfkDiX0/w640-h480-no/DSC02530.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ia02XpNDq1A/VVw25x-DY0I/AAAAAAAAAbo/8Wg92ryfDas/w640-h480-no/DSC02528.JPG)
No i gałązka gruszy - szaleństwo! liście pochłania z prędkością światła, po kilku godzinach cała gałązka jest obkorowana
(https://lh4.googleusercontent.com/-663O0orPV9E/VVw24tPwT8I/AAAAAAAAAbQ/MkxxCLJzNpE/w640-h480-no/DSC02514.JPG)
Niestety na filmiku je dziwnie spokojnie...
http://www.youtube.com/watch?v=UJC_9yxG23w
No i filmik potwierdzający, że Taiko także lubi głaski :DD
http://www.youtube.com/watch?v=DxFaDuu1E4s
i coś dla fanów pampuchów :DD
(https://lh4.googleusercontent.com/-TMWOA1uO-Ck/VVw6aNcYTKI/AAAAAAAAAcA/ThG8cLrTHyg/w640-h480-no/DSC02598.JPG)
-
Aaaaaaaaaaaaa zasłodziłam się :zakochany: :zakochany: :zakochany:
-
kradne fotki
-
kradne fotki
Kradnij ;) chcesz więcej na meila?
-
chce :D
-
Leci 5 meili ze zdjęciami :diabelek na wszystkich Taiko :zakochany: Marta dostała te same :P
-
Ona jest zjawiskowa :)
-
Ona jest zjawiskowa :)
dżizas Solviegu wszak Taiko to chłop - bez jaj :D
-
Jakie Taiko ma wielkie pampuchy! Taki drobiażdżek króliczy, a pampuchy ma jak, nie przymierzając, Frugo :D
-
... ja pierdziu ... ;| taka wtopa ... ale jestem pod wpływem więc usprawiedliwiona :glupek:
-
... ja pierdziu ... ;| taka wtopa ... ale jestem pod wpływem więc usprawiedliwiona :glupek:
To już drugi raz Solviegu :rotfl2
-
:D
-
... ja pierdziu ... ;| taka wtopa ... ale jestem pod wpływem więc usprawiedliwiona :glupek:
moderatorze :oh: :D
Olga fotki doszły :D
-
Adopcja w toku :brawo:
-
Superrrrr! :D
-
Mało tego, Taiko będzie miał koleżankę - tylko najpierw musimy mu znaleźć tę jedyną :)
-
A to nie będą łatwe poszukiwania :diabelek
-
Musi dobrze gotować, być oczytana i inteligentna... :D
-
Taiko dziś przeszedł pomyślnie zabieg korekcji ząbka - teraz leży i odpoczywa (a ja z emocji zapomniałam zrobić mu fotki :oh:). W przyszłości będzie na pewno wymagał kontroli, ale na razie jest dobrze. Nawet nauczył się jeść siano :) Jak dobrze pójdzie, to w przyszłym tygodniu Taiko przeprowadzi się do nowego, niecierpliwie go oczekującego domu :brawo:
-
Wspaniale!!! Czyli zapadła decyzja o nierwaniu ząbka?
-
Na razie nie stwarza zagrożenia - trzeba go obserwować i macać mu żuchwę. Mam zdjęcia RTG zrobione dzisiaj, wyniki krwi (na szczęście w normie). Przeszedł pełen serwis :) Na pewno będzie musiał przechodzić kontrole co dwa-trzy miesiące, bo idealnie nie jest. Lekarka powiedziała, że nie wyklucza rwania zęba w przyszłości :mumia
-
Rozumiem :) Nowy domek na pewno już nie może się doczekać słodziaka Taikusia :heart
-
O tak :) A dziś mnie rozczulił, jak w klinice pchał mi się na ręce, jakby mówił "pomocy! Ja już nie mam żadnych jajek do obcięcia!" :diabelek
-
Taiko pojechał dziś do nowego domku :bunny: :brawo: :hura:
-
Brawo! :D Wszystkieg dobrego, piękny chłopczyku :*
-
zamykam :brawo:
-
Przepiękny maluch!