Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Fundacja Przygarnij Królika => Archiwum PK => Wątek zaczęty przez: magda24 w Styczeń 09, 2015, 15:12:50 pm
-
Poprzedni właściciele zostawili Gandalfa na ulicy w Poznaniu, skąd zabrali go strażnicy miejscy i odwieźli do schroniska. Tam został otoczony fachową opieką, po czym przekazano go fundacji. Widać, że sporo przeżył – podczas podróży ze schroniska był przestraszony, jednak w domu szybko się zaaklimatyzował i zaczął dokazywać. Potrzebuje stałego, ciepłego domu, gdzie zostanie już na zawsze i będzie często głaskany. :)
Jest towarzyski, ruchliwy i lubi pieszczoty. Mile widziany dom, w którym będzie mógł kicac sobie swobodnie przez całą dobe
Wiek: około 3 lata
Zabieg: kastracja
Kontakt: magda@przygarnijkrolika.pl
:bunny: :bunny: :bunny:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/633/DPlyOg.jpg) (https://imageshack.com/i/hlDPlyOgj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/901/XiyiKj.jpg) (https://imageshack.com/i/p1XiyiKjj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/537/9c3SJd.jpg) (https://imageshack.com/i/ex9c3SJdj)
-
Słodziak kochany :heart
Coś czuję, że Gandalf długo na domek nie poczeka ;)
-
Jest czarujący! :)
-
O Boże! Jaki słodki i to "buńczkowe" umaszczenie. Cudny baranek.
-
Stwierdziłyśmy z Ewą, że to krzyżówka Buńczka z Kokusiem :heart
-
Hi,hi,hi,hi :mhihi
-
Hi,hi,hi,hi :mhihi
Uwielbiam Cię, Solvieg :D
-
Stwierdziłyśmy z Ewą, że to krzyżówka Buńczka z Kokusiem :heart
Dokładnie tak :)
Biedny misio. Zasługuje na dobry dom... Mnie zawsze przeraża do jakich wyczynów zdolni są ludzie...
-
Mnie też to przeraża, ale wiem, że jego "przygoda" ze złymi ludźmi to tylko złe wspomnienie :) I teraz już będzie coraz lepiej :heart
-
Jestem nim zauroczona...
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa dlaczego brakuje mi odwagi. dlaczego?????
-
Przyjazny, urokliwy poznaniak, pretekst, by odwiedzić znajome uszaki i zabrać go ze sobą :niegrzeczny
A tak na serio, Aguniu, to wczuj się w siebie i działaj :)
PS. Widziałaś pampuchy??
-
Aguleksie- nie kryguj się :diabelek MY wiemy :mhihi
BIEEEEEEEEEEEEEEEERZ :protest:
Jak potrzebujesz odwagi to ja ci jakąś bojową pieśń battle metalową podrzucę ;)
-
Jestem nim zauroczona...
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa dlaczego brakuje mi odwagi. dlaczego?????
nie obawiaj się niczego :diabelek
-
No i po co ja wlazłam na "Gandalfa"?
-
Szósty zmysł!
-
No i po co ja wlazłam na "Gandalfa"?
a chcesz, żeby Gandalf wszedł na Ciebie :icon_twisted ?? kicał tymi puszystymi pampuszkami po Tobie ? :icon_twisted
-
No i po co ja wlazłam na "Gandalfa"?
a chcesz, żeby Gandalf wszedł na Ciebie :icon_twisted ?? kicał tymi puszystymi pampuszkami po Tobie ? :icon_twisted
Magda, Ty to umiesz podkręcić atmosferę :D
-
Nie chcę nic mówić, ale Gandalf uwielbia głaski, przytula się, daje brać na ręce i już po kilku godzinach wyciągnął pampuchy na całą długość w pełnym relaksie... :D
-
No, i Jimmy "zmajonezował" sobie nos i mnie otrzeźwił!
Ide se
-
Magda, Ty to umiesz podkręcić atmosferę :D
Ciiicho, ja tu marketing kręce :P
-
Aguleks musi przemyśleć, dajmy jej czas :)
-
Bardzo bym prosiła opiekunów Gandalfka o informacje nt jego ząbków. Siekacze są już ok - tak wyczytałam na stronie FPK, a czy w ogóle ząbki są w porządku? No i czy mogę prosić więcej zdjęć cudaka, dla małża. No i czy Gandalfik lubi towarzystwo innych króli?
-
No więc ząbki są bardzo ładne i wg opinii mojej oraz wetki nic im teraz nie dolega. Poza tym jest zupełnie zdrowy - jeszcze we wtorek jadę z nim na dodatkową kontrolę. Postaram się dziś lub jutro wstawić więcej fotek :)
A co do kontaktu z innymi królami - wetka nie zgłaszała zastrzeżeń, a ja mogę od siebie powiedzieć tyle, że jeszcze trochę buzują mu hormony (dopiero tydzień temu był kastrowany) i jak opadną to pewnie się uspokoi. Nie puszczam go z moimi uszakami, bo są jeszcze przed kastracjami, a widzę, że Gandalf reaguje na zapach Rybki (raz, kiedy przypadkiem się spotkali, to na nim usiadł). Ciężko mi powiedzieć póki co. W schronisku miał kontakt przez klatkę z samiczką i w ogóle nie reagował. :)
-
No więc ząbki są bardzo ładne i wg opinii mojej oraz wetki nic im teraz nie dolega. Poza tym jest zupełnie zdrowy - jeszcze we wtorek jadę z nim na dodatkową kontrolę. Postaram się dziś lub jutro wstawić więcej fotek :)
A co do kontaktu z innymi królami - wetka nie zgłaszała zastrzeżeń, a ja mogę od siebie powiedzieć tyle, że jeszcze trochę buzują mu hormony (dopiero tydzień temu był kastrowany) i jak opadną to pewnie się uspokoi. Nie puszczam go z moimi uszakami, bo są jeszcze przed kastracjami, a widzę, że Gandalf reaguje na zapach Rybki (raz, kiedy przypadkiem się spotkali, to na nim usiadł). Ciężko mi powiedzieć póki co. W schronisku miał kontakt przez klatkę z samiczką i w ogóle nie reagował. :)
Super. Małż gdy go zobaczył powiedział tylko dwa słowa "weźmy go". Oczywiście na razie nie padła konkretna decyzja. Boimy się trochę jak zareaguje na Rox/Polę bo nie wiadomo z która byłby docelowo. No i zależy nam na zdrowym uszaku, chcemy trochę odsapnąć. Bo Pola i Jimmy dają nam popalić.
-
Będę go jeszcze obserwować i informować na bieżąco :) Póki co z samiczkami nie wiadomo jak żyje. Ale ma jakieś babskie zapędy, bo jak gotuję to mi cały czas pomaga w kuchni :)
-
Gandalfik cieszy się sporym zainteresowaniem :diabelek Aguleksie wiesz, w razie "W" gdzie mnie szukać ;)
-
Mam fotki - Gandalf złapany we wspomnianej kuchni :)
Tajemnicze spojrzenie
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/DSC05141_zpsc331827a.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/DSC05141_zpsc331827a.jpg.html)
"To chyba też da się zjeść"
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/DSC05161_zps34d34305.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/DSC05161_zps34d34305.jpg.html)
Królik tropiący
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/DSC05166_zps1b117a51.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/DSC05166_zps1b117a51.jpg.html)
Higiena przede wszystkim!
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/DSC05169_zps0ef5c4ab.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/DSC05169_zps0ef5c4ab.jpg.html)
A co to?
(http://i1240.photobucket.com/albums/gg497/martanowak7/DSC05172_zps0177e13d.jpg) (http://s1240.photobucket.com/user/martanowak7/media/DSC05172_zps0177e13d.jpg.html)
:)
-
Cudowny :zakochany: Nie dziwię się, że rozpala wyobraźnię zakróliczonych :D
-
Gandalfik jesteś cudowny. Ciocia cię czci na odległość :zakochany:
-
Kolejne nasze obserwacje:
1. Kiedy przez jakiś czas jest sam to bardzo dopomina się towarzystwa. Poza tym jest bardzo ciekaw innych królików.
2. Na rękach siedzi jak pluszowy miś - przytula się i odpływa.
3. Załatwia się do kuwety (choć raz siknął na podłogę, ale tylko w miejscu, gdzie wcześniej był Rybek).
4. Nie lubi klatki, ale na wybiegu jest bardzo grzeczny i przeszczęśliwy, co chwilę biega albo się kładzie i odpoczywa z wyciągniętymi łaputkami.
5. Nie przepada za granulatem, za to pietruszkę, kawałeczek marchewki, zioła i siano wciąga jak odkurzacz.
To tyle :)
-
O kurczę !!!! jak tylko go zobaczyłam to aż na głos powiedziałam - idealny dla Aguleksów !!!!
Aga ja Cię rozumiem .. że masz wszystkiego dość . ale może to Gandi jest tym Promykiem ( :niegrzeczny ) nadziei , że będzie lepiej :)
może to właśnie on .. idealny dla WAS ?? .. :nie_powiem :nie_powiem
-
Mirelko, jakoś większość tak pomyślała ;) Podoba mi sie Twoja argumentacja ;)
Martusiu, Gandalf brzmi jak ideał :zakochany:
-
Mirelko, jakoś większość tak pomyślała ;) Podoba mi sie Twoja argumentacja ;)
Martusiu, Gandalf brzmi jak ideał :zakochany:
Bo nim jest! :) I do tego ma wesołe usposobienie :)
-
Gandalfik ujął mnie swym umaszczeniem tak bardzo mi bliskim... Pawła ujęła jego historia, on bardzo przeżywa historie skrzywdzonych królików. Czasem gdy opowiadam o jakiejś biedzie to mnie ucisza, że nie chce tego słuchać, bo potem cały czas myśli o tym biedaku...
Chcę też aby obie panny miały swego kawalera. Bo tak to Jimmy działa na dwa fronty i w zasadzie nigdzie nie jest na stałe.
Tylko czy Rox będzie przychylna Gandalfowi? Bo Pola to jest przyjazna dla wszystkich, oprócz Roksany hyhyhy
-
Wiesz, Agunia, jak się mówi - prędzej czy później wszystkie króliki się dogadają - a ja w to wierzę, patrząc na historie królików Magdy24 czy Anetkas. A z Roksiakiem sprawa jest o tyle sprawdzona, że ona już z Buńczkiem była dogadana, więc umie koegzystować z uszakiem.
Jedno wiem na pewno: trafiając do Was, Gandalf trafiłby do cudownych ludzi, a Wy mielibyście wymarzonego barana ;)
-
Aga nie dowiesz się .. jeśli nie dasz mu szansy :P
-
No dobra, jak zapadnie decyzja na tak! To jak my tego barana przywleczemy z Poznania? Logistyka tutaj jest ciężką sprawą
-
Ja wiem, jak! Przyjedziecie do Poznania, prześpicie się tu z baranem ;) i na drugi dzień do Lublina :)
EDIT: może też nastąpić przerzut barana do Wawy i z Wawy :) - takie rzeczy się już działy :)
-
Ja wiem, jak! Przyjedziecie do Poznania, prześpicie się tu z baranem ;) i na drugi dzień do Lublina :)
A padaczki i pokiłowce któż obrządzi?
-
Nie wpadnie nikt do nich? Ewentualnie patrz edit wyżej :)
-
Nie wpadnie nikt do nich? Ewentualnie patrz edit wyżej :)
Nie za bardzo mam kogo poprosić.... yyyyyy hę
Do Warszawy to w ciągu jednego dnia byśmy obrócili ofkors. To by było lepsze rozwiązanie. Aby zostawić same uszaki muszę je wieść do taty, ale to jak wyjeżdżamy na dłużej. Bo na jeden dzień to szkoda zachodu.
-
Aga, między Poznaniem a Wawą transport się często zdarza :) To krótka droga :) A skoro moglibyście dojechać do Wawy, to w ogóle nie ma problemu :)
-
Aga, między Poznaniem a Wawą transport się często zdarza :) To krótka droga :) A skoro moglibyście dojechać do Wawy, to w ogóle nie ma problemu :)
Jak małż Paul wróci dziś z pracy to odbędzie się poważna rozmowa.
-
Aga, między Poznaniem a Wawą transport się często zdarza :) To krótka droga :) A skoro moglibyście dojechać do Wawy, to w ogóle nie ma problemu :)
Jak małż Paul wróci dziś z pracy to odbędzie się poważna rozmowa.
Liczę na małża Paula i Aguleksa też ;)
-
:nie_powiem to ja cichutko czekam na wieści :lol :nie_powiem
-
Aguleksie- znajdzie się i transport. Mi z Gustwa z Bydgoszczy do Ciechocinka wieźli a potem do Ustki. Bo niby droga krótka a połączenia tak lipne, że w jeden dzień nie obrobisz :P Jeżdżą króliki po całej Polsce to Gandalf dojedzie :)
No to decydujcie sobie spokojnie dziateczki. hi,hi,hi :mhihi
-
Wysłałam formularz adopcyjny na Gandalfa. Nie wiem dlaczego zniknęło jego ogłoszenie na stronie FPK, więc skorzystałam z formularza dopisanego do innego uszaka - jeśli to w ten sposób działa.
Agnieszka Chabrowska to ja ;)
-
Wirus zaatakował nam stronę i ogłoszenie zniknęło...
Formularz dotarł :) czas oczekiwania na odpowiedz 1-2 dni ;)
-
Wirus zaatakował nam stronę i ogłoszenie zniknęło...
Formularz dotarł :) czas oczekiwania na odpowiedz 1-2 dni ;)
Dobrze, poczekam będę cierpliwa i grzecznie poczekam. Och! Ostatni raz tak ekscytowałam się przed studniówką ;)
-
:bunny: :bunny: trzymam kciuki ;)
-
o kurczę !!! aż ciarki mam !! super !!! :jupi
-
:hura: :hura: :hura: Czyżby nowy bohater Miasta Niegodziwości?
-
ooooo! formularz wysłany!!! :D czekamy na rozwój zdarzeń! :D
-
ooooo! formularz wysłany!!! :D czekamy na rozwój zdarzeń! :D
Jestem bardzo zdenerwowana. Roksana też. Dziś ma zły humor. Otupała mnie rano jęcząc przy tym żałośnie. Leży tera w pontonie i go gryzie. Strach się bać!
-
Może Rox czuje pismo nosem i denerwuje się z powodu nadciągająego kawalera (sic!!!)
-
Może Rox czuje pismo nosem i denerwuje się z powodu nadciągająego kawalera (sic!!!)
Hłe hłe hłe. Ja cały czas zachodzę w głowę, że jakby co (wiadomo co) to jaką konfigurejszyn zastosować.
P+J, P+G, R+J, R+G
??
-
Wirus zaatakował nam stronę i ogłoszenie zniknęło...
Formularz dotarł :) czas oczekiwania na odpowiedz 1-2 dni ;)
Magda mistrz w budowaniu napięcia ]:->
-
Wirus zaatakował nam stronę i ogłoszenie zniknęło...
Formularz dotarł :) czas oczekiwania na odpowiedz 1-2 dni ;)
Magda mistrz w budowaniu napięcia ]:->
Iza, zgadnij co ja czuję. 2 dni niewiedzy... To jest katorga większa niż łaskotanie pampuchów...
-
Gandalf okazał się być także doskonałym partnerem do ćwiczeń - kiedy robię brzuszki, wskakuje mi na brzuch i przyciska, żebym nie oszukiwała :bejzbol
-
Gandalf okazał się być także doskonałym partnerem do ćwiczeń - kiedy robię brzuszki, wskakuje mi na brzuch i przyciska, żebym nie oszukiwała :bejzbol
Boże! Jaki on cudowny.
-
To taki prywatny trener!
-
Gandalf zainstalował się w DT u Oli i Witka :bukiet dziękuje za przyjęcie kolejnego tymczasa :bukiet
Na maile odpisuje po kolei, a że niestety z czasem u mnie kiepsko, to tyle to trwa, tym bardziej, że zainteresownie nim jest spore :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/537/WL03fd.jpg) (https://imageshack.com/i/exWL03fdj)
-
Potwierdzam przesiedlenie Gandiego;)
Póki co z kojca wyszedł tylko na kilka kicków. Właśnie siedzi i je kolację "na rzymianina" tzn. wyleguje się niedaleko miski i co jakiś czas leniwie jakiś listek wciągnie.
Był moment, że rozkokosił się na swoim ręczniku, ale najwięcej czasu leżakuje obok niego :hmmm
-
Gandalfik z każdym jednym zdjęciem prezentuje się coraz lepiej. Mam nadzieje, że nowe dt też będzie zachwycone pensjonariuszem tak jak stare dt ;)
Piszcie o nim, bo to super zwierzak.
-
Gandalfowi już wybrałam domek. Nie była to łatwa decyzja, bo bardzo dużo bardzo konkretnych zgłoszeń na niego dostałam. Gandalf jest tylko jeden i tylko jeden dom mu mogłam wybrać.
Wszystkie osoby, które starały się o jego adopcje, zachęcam do przygarnięcia innego uszaka z Fundacji.
-
Gandalf już znalazł swoją drużynę, jednak trzeba mu pomóc w dotarciu do niej :)
Poszukujemy transportu z Poznania do Lublina
kontakt: poznan@przygarnijkrolika.pl
-
Gandzior w DT pokazuje swój charakter :diabelek wychodzi z niego typowy baran :diabelek
Transport Poznań --> Warszawa/Lublin cały czas poszukiwany
-
Och! jaki to charakter? :D
-
Och! jaki to charakter? :D
Taki jak Marysi :D
-
Źe psotnik? :mhihi
-
yhy :balet:
Wybiega z zagrody, żeby udziabać Olę, po czym od razu zwiewa z powrotem, jak gdyby to nie on :D
-
Dziabie? O słodki losie! biedne Aguleksy! :diabelek
-
No i dobrze, mam dość ciap! W sumie pasuje do złośnika Roksany ...
Planujemy z małżem przyjazd do Poznania. Więc chyba problem transportu się rozwiąże.
Bo Gandi nie lubi być w zagrodzie, on kocha wolność... dlatego się mści
-
Barany tak mają :diabelek baran to nie rasa - baran, to styl życia :D
-
Hahahahahahah Magda, można się wycofać ;)
-
Absolutnie nie można! :P Czy potrafiłabyś się oprzeć tym klapniętym uszkom ?? tym grubym baranim pampuszkom ??
-
Absolutnie nie można! :P Czy potrafiłabyś się oprzeć tym klapniętym uszkom ?? tym grubym baranim pampuszkom ??
Nie, nie mogłabym. Tylko nie wiem czy moja psychika wytrzyma. Jakieś spotkanie grupy wsparcia albo coś...w stylu: Anonimowi Baranofile by się przydało.
-
Absolutnie nie można! :P Czy potrafiłabyś się oprzeć tym klapniętym uszkom ?? tym grubym baranim pampuszkom ??
Nie, nie mogłabym. Tylko nie wiem czy moja psychika wytrzyma. Jakieś spotkanie grupy wsparcia albo coś...w stylu: Anonimowi Baranofile by się przydało.
Fakt, należy regularnie organizować spotkania BB (Baran Bunny) :D
Gandalfik, już nie może się doczekać nowego domku, ekhm troszkę wyliniał przez co zmienił mu się kolor futerka, ale chyba to nie problem :nie_powiem ??
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/537/AMgVRz.jpg) (https://imageshack.com/i/exAMgVRzj)
-
mmmmmmmm taka mordziucha barankowa mogłaby mnie codziennie gryźć
-
Rzekłabym, że BARDZO się zmienił :diabelek
-
Rzekłabym, że BARDZO się zmienił :diabelek
Takie nóżki ma bialutkie :) Chyba że wtedy miał brudne i dlatego takie szare :nie_powiem
-
Coś mi się widzi, że Magda szykuje małą podmiankę baranią :diabelek
-
Absolutnie nie! Świat się zmienia... Gandalf też się zmienia... Jest po prostu teraz srokatą, baranią samiczką :madrala:
-
He,he,he :hahaha
-
Absolutnie nie! Świat się zmienia... Gandalf też się zmienia... Jest po prostu teraz srokatą, baranią samiczką :madrala:
Hmmm kogoś mi przypomina przez to... Taką jedną baraninkę hmmm jak ona sie nazywała ? :hmmm
-
nie,nie,nie wszelkie podobieństwa są przypadkowe. Matka natura płata nam figle, ale Aguleksie to nie problem ?
-
Aguleksie to nie problem ?
Nie! Biere wszystko co się baranem zwie!
-
Rzekłabym, że BARDZO się zmienił :diabelek
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
Ja nie wiem co od baranków chcecie :icon_8P Mój Herbus, to uosobienie spokoju, a Loti tez była miziakiem jakich mało :DD Za te zajęcze , to dopiero ancymonki :oh: :diabelek
-
Rzekłabym, że BARDZO się zmienił :diabelek
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
Za te zajęcze , to dopiero ancymonki :oh: :diabelek
Iza, dla Twojej Kleośki to nie ma "szufladki". To ona wyznacza haniebne trendy :)
-
Absolutnie nie można! :P Czy potrafiłabyś się oprzeć tym klapniętym uszkom ?? tym grubym baranim pampuszkom ??
Nie, nie mogłabym. Tylko nie wiem czy moja psychika wytrzyma. Jakieś spotkanie grupy wsparcia albo coś...w stylu: Anonimowi Baranofile by się przydało.
Fakt, należy regularnie organizować spotkania BB (Baran Bunny) :D
Gandalfik, już nie może się doczekać nowego domku, ekhm troszkę wyliniał przez co zmienił mu się kolor futerka, ale chyba to nie problem :nie_powiem ??
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/537/AMgVRz.jpg) (https://imageshack.com/i/exAMgVRzj)
Hmmm :hmmm Chyba inaczej go zapamiętałam :mhihi Ale to musi być on, no bo przecież nie Marysia! :P
yhy :balet:
Wybiega z zagrody, żeby udziabać Olę, po czym od razu zwiewa z powrotem, jak gdyby to nie on :D
Dziabie?? A to łobuz! Czyli u nas tylko udawał placzek
-
Jejku... Ja tu widze prawidłowość ... U martana był spokojny, pojechał do drugiego dt - zaczął proceder gryzienia i udawania "to nie ja"... to co będzie u nas... - przegryziona tętnica szyjna Aguleksa?
-
Gandziorro terrozyzuje DT :lajkonik:
-
Co robi??
-
Znęca się nad nimi :zonka:
-
Znęca się nad nimi :zonka:
O to interesujace :diabelek więcej szczegółow prosze :)
-
Relacja Oli: no siedzi na tych kolanach i głaszcz mnie, głaszcz, jak przestaję to mnie podgryza, no i głaszcz, w końcu po to tu jestem
-
To mi śp. Rubensa przypomina ;) Wspaniały, cudowny terrorysta! :zakochany:
-
O matko :zwial:
-
Powiedziałam dziś Roksance, że jak nie będzie go miziała to ją będzie gryzł. Nie przejęła się!
Ja to egoistycznie odchodzę do sprawy, że on teraz jest miziakiem (abstrahując od kąsania ;)) bo jest sam z ludziem, a jak będzie miał Roksiaka to już nie będzie chciał miziańców od ludzi - nas znaczy się :)
-
Oj,nie sądzę, Aguleksie:D Fiki mizia Kubę, a gdy tylko skończy, Kuba przybiega do nas na głaski:)
-
Oj,nie sądzę, Aguleksie:D Fiki mizia Kubę, a gdy tylko skończy, Kuba przybiega do nas na głaski:)
Hahahhaha jestem okropna! Mam nadzieje, że nas polubi. Ale on chyba z tych, którzy lubią wszystkich.
-
On lubi tego, kto akurat trzyma go na kolanach :D
-
On lubi tego, kto akurat trzyma go na kolanach :D
No to z moich nie będzie schodził hyhyhyhyhy. Ciekawe może będzie spał obok na kołderce... mmmm rozmarzyłam się. Może się Roksiak przez niego zresocjalizuje... Och ile planów!
-
A on jeszcze niczego nie świadomy :D
PS W sobotę jednak na imprezie go nie będzie ;) poznacie go dopiero w niedzielę ;)
-
PS W sobotę jednak na imprezie go nie będzie ;) poznacie go dopiero w niedzielę ;)
Och! No dobrze! Za dużo byłoby atrakcji, jeszcze byśmy tego nie wytrzymali.
-
PS W sobotę jednak na imprezie go nie będzie ;) poznacie go dopiero w niedzielę ;)
Och! No dobrze! Za dużo byłoby atrakcji, jeszcze byśmy tego nie wytrzymali.
To fajnie :) Atrakcje zostawi sobie na niedzielę :) Ola się pewnie chce pożegnać z kłapouszkiem ;)
-
Mam głupie pytanie :glupek:
Jak duży jest Gandalf? Na zdjęciach raczej wygląda na średnich rozmiarów uszaka, chcę sprawdzić czy będzie mu wygodnie w transporterze, który mamy, w końcu 5,5 godziny to dość długo.
Mamy transporter około 50x30.
-
Szczerze mówiąc ja go nie widziałam :diabelek Marta mówiła, że jest mniejszy od mojego Frugo, czyli obstawiam, że nie jest oszukaną miniaturką, tylko klasycznym mini barankiem :D
-
Na moje to 1/2 Frugo :diabelek
-
Na moje to 1/2 Frugo :diabelek
czyli nie taki mały :icon_twisted
-
jakiś taki zły od rana :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/538/Uzmwa6.jpg) (https://imageshack.com/i/eyUzmwa6j)
-
Bo nie może się doczekać, aż zobaczy Roksanę :)
-
Jaka kochana, zeźlona mordka :)
On taki zakapiorowaty trochę jest? Czy zdjęcie tylko tak ukazuje?
-
ale co masz na myśli przez zakapiorowaty :D ??
-
ale co masz na myśli przez zakapiorowaty :D ??
W sensie wyglądu hi,hi,hi Bo charakter ma przecież wyjątkowo przyjacielski ;)
-
Co do charakteru to wiesz.... Ola dziś się spóźniła ze śniadaniem, to bała się, że jej pokój rozniesie :lol
Co do wyglądu to mi ciężko powiedzieć, bo go jeszcze nie widziałam ;)
-
Ma bojowe spojrzenie :D
-
Toż to, prawdziwe rasowe baranisko! Ech nie wiem czy podołam być służbą barana. Wystarczy mała wpadka i pozamiatane...
Matko, a on docelowo ma mieszkać w sypialni... Ciekawe czy po nocy wywija po łóżku? Kochałam jak robił to Buńczek, tzn wkurzało mnie to jak "nie wiem co", ale potem gdy go zabrakło, to miałam ochotę przytulać każdą plamę moczu na kołdrze... Roks po nas kica ochoczo, ale gdy tylko zauważy nasze zainteresowanie nią i jej czynami to zwiewa...
Mam nadzieje, że nie sterroryzuje całej chałupy hłe hłe hłe. Choć wygląda na takiego...
Edit: Poznaniacy i mieszkańcy okolic ... Aguleksy biero aparat, chcemy mieć pikczersy z każdym Waszym uszakiem ( nie obchodzi mnie zdanie uszaka - od razu informuje ;))
-
Wydaje mi się, że wywijanie na łóżku jest bardzo w stylu barana :D Tylko będzie problem jak Wam przebiegnie po twarzach... :diabelek
Skoro będzie sesja to uszaki muszą iść do fryzjera i manikirzystki! :icon_redface
-
Aguleks nadciąga kiej paparazzo :D Robimy uszaki na bóstwa :D
Ganduś jest kochany, taki ponurak :D
-
Jego spojrzenie wyraźnie mówi: "chcesz z bańki"?
-
Aga, mój Kubuś jest bardzo podobny z wyglądu i wywija hołubce wszędzie - nawet w śniegu na balkonie ;) Tak, że baranisko na pewno dostarczy Ci niemałych atrakcji. Te typy tak mają ;)
-
Wiesz mój Herbiak wczoraj leciał za Grześkiem i wywijał na dywanie :diabelek Barany są czasem takie pocieszne :mhihi
-
Gandalf jest już z nową rodziną w drodze do nowego domu :)
Papa maluszku :papatki
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/673/wstlIm.png) (https://imageshack.com/i/ipwstlImp)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/540/I8RD8R.jpg) (https://imageshack.com/i/f0I8RD8Rj)
temat zamykam