Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: siemka w Lipiec 30, 2014, 22:36:56 pm
-
Słuchajcie, chciałam Was uczulić żebyście dokładnie przeglądali to co kupujecie czy to sobie czy na prezent. Uszaki dostały ostatnio od gości rarytasik- liofilizowane kiwi i malinę. Niestety zanim paczki powędrowały do misek wypatrzyliśmy w nich nieproszonych lokatorów i tyle było z prezentu:/
Nie wiem czy to przypadek czy standard, bo nigdy wcześniej nie kupowałam niczego tej firmy. Z tego co potem przeglądałam to chyba jako jedyni mają liofilizowane owoce. Zdarzyło się może jeszcze komuś znaleźć w Niezłym Ziółku mole? A może możecie podać jakąś pewną firmę z liofilizowanymi owocami, bo chętnie spróbujemy, ale bez takich niespodzianek ;P
(http://i61.tinypic.com/2wfp8ug.jpg)
(http://i57.tinypic.com/ibgiab.jpg)
-
Skalar je niezłe ziółko (od czasu do czasu bo $$$ :( ) i nigdy nic takiego się nie wydarzyło :/ Może jakaś felerna seria?
-
a dlugo od momentu zakupu wydarzylo sie cos takiego ? w otwartej paczce czy zamknietej ?
-
Prosimy o info w jakich sklepach znalazły się te produkty. Będziemy ustalać przyczynę. Jest to o tyle dziwne, że naszych partiach próbnych, które przechowujemy w firmie nie ma moli
-
Mole często włażą w magazynach sklepowych albo w tych gdzie leżą paczki kurierskie. Chyba każdy producent suszków spotkał się z takim problemem :/ Czasami mole mogą wleźć u nas w domu. Mole to niestety podstępne paskudy i rzadko kiedy winę za ich bytowanie w suszkach ponosi producent. Ja osobiście nigdy się z molami w Niezłym Ziółku nie spotkałam.
-
Kiedyś właścicielka sklepu Świat4Łap powiedziała bardzo mądrą rzecz o firmach ziołowych: "mole zdarzają się w każdej, nawet najlepszej rodzinie", dlatego mimo że mamy procedury zapobiegające ewentualnemu występowaniu tych drani, to nie osiadamy na laurach... Każda informacja o takich przypadkach jest dla firmy bardzo istotna, bo pozwala wyśrubować jeszcze bardziej te procedury.
-
To to jeszcze nic ;)
W tivo ostatnio miałam ślimaki w skorupkach.. ;/
-
No co.......ślimaki szukały darmowej podwózki ;-)
-
Ja też miałam suszki z różnych firm i tez zdarzały się niespodzianki:ślimaki,muszle ślimaków,skorupki cebuli,sznurki itd ale mol też się zdarzył a byłam zaskoczona bo był w zamkniętej szczelnie (zgranej) paczce więc różnie to bywa.Firma zruci na sklep,sklep zrzuci na firmę takie błędne koło.Najlepiej oglądać przed zakupem.
-
W naturze wszystko się może zdarzyć :DD
-
Problem moli został rozwiązany. Partie próbne czyste - zatem towar od nas wyszedł bez robali, ta sama partia u wszystkich kontrahentów czysta - za wyjątkiem jednego sklepu, który ma mole. Wszystkie sklepy z nami współpracujące (poza jednym) dziś odpowiedziały, że nie miały i nie mają moli w naszych produktach i żaden klient nie składał reklamacji. Kto ma wątpliwości co do tego, to proszę śmiało pisać lub dzwonić do naszych kontrahentów :).
-
Od czasu gdy mole z partii Zuzali kupionej ze swiatkrolika.eu zamoliły mi mieszkanie sama zbieram całe lato zieleninę i suszę. Jest o niebo taniej i mam pewność co do pochodzenia. Wystarczy w weekendy pojechać np. za miasto. Chyba że ktoś mieszka koło lasu, pola, łąki - ja mam to szczęście. Do tej pory wyrzucam sobie jak mogłam kupować garść zielska za 5 zł. Nie dajcie się "producentom" warto nazbierać samemu.
-
w Niezłym Ziółku nigdy nic takiego się nam nie zdarzyło a kupujemy od dawna i nie ukrywajmy że to najwyższej jakości suszki.
W Przeciwieństwie do Tivo,Zuzali (krwawnik) czy Herbal Pets... gdzie było chyba wszystko co możliwe od ślimaków po gruz ,kamienie ....a te nie mogły przybyć same sobie tak jak mole.
-
Miesiąc temu otrzymałam około 12kg mniszka i ze 3kg babki lancetowatej od Tivo.Nie ma żadnych ślimaków,pleśni,gruzu i tak dalej.Są tylko duże,zielone liście.Kolejne 15kg już w drodze do nas :)
-
Miesiąc temu otrzymałam około 12kg mniszka i ze 3kg babki lancetowatej od Tivo.Nie ma żadnych ślimaków,pleśni,gruzu i tak dalej.Są tylko duże,zielone liście.Kolejne 15kg już w drodze do nas :)
może się poprawili (po skargach) ,nie wiem jak jest teraz bo już jakiś czas nie zamawiałam ;)
-
Od czasu gdy mole z partii Zuzali kupionej ze swiatkrolika.eu zamoliły mi mieszkanie sama zbieram całe lato zieleninę i suszę. Jest o niebo taniej i mam pewność co do pochodzenia. Wystarczy w weekendy pojechać np. za miasto. Chyba że ktoś mieszka koło lasu, pola, łąki - ja mam to szczęście. Do tej pory wyrzucam sobie jak mogłam kupować garść zielska za 5 zł. Nie dajcie się "producentom" warto nazbierać samemu.
Wychodzę dokładnie z takiego samego założenia :D
a zadowolenie z własnoręcznie zebranych i ususzonych plonów i radość Uszatych - bezcenna :)
-
Sprawę uważam za wyjaśnioną. Wątek zamykam.