Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Fundacja Przygarnij Królika => Archiwum PK => Wątek zaczęty przez: magda24 w Maj 10, 2014, 15:16:18 pm
-
Szarlotka została wyparzona na gumtree w dziale "oddam za darmo" pomiędzy ogłoszeniami typu "oddam gruz i starą szafę" . Była do oddania pierwszej lepszej osobie, która po nią przyjedzie, jeżeli w ciągu kilku godzin nikt by się nie zgłosił miała trafić do schroniska...
Dzięki pomocy Zimbadki mała trafiła do mnie, a dzięki Izaf ma zapewniony DT :bukiet
Ma około 2 lata, na oko jest zdrowa, ale troszkę zaniedbana i wymaga ścisłej diety
Dla Szarlotki poszukujemy długoterminowego DT lub najlepiej DS
Kontakt: magda@przygarnijkrolika.pl
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/842/il6gk.jpg) (https://imageshack.com/i/neil6gkj)
//zmiana nazwy tematu-magda24/
-
Szarlocia jest już bezpieczna pod opieką Izaf :bukiet :bukiet
oto kilka jej zdjęć z rana
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/845/fjcrw.jpg) (https://imageshack.com/i/nhfjcrwj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/841/x30g.jpg) (https://imageshack.com/i/ndx30gj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/843/s2fym.jpg) (https://imageshack.com/i/nfs2fymj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/842/7iz1.jpg) (https://imageshack.com/i/ne7iz1j)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/835/odml.jpg) (https://imageshack.com/i/n7odmlj)
-
Śliczny nosio :)
-
Ładniutka panna z Szarlotki :)
-
Izaf :niegrzeczny
-
Piękna dziewczynka :*
-
i jeszcze filmik z ostatnich chwil u mnie :) naleśniczek :zakochany:
http://www.youtube.com/watch?v=X_-YXvX2QT0
-
Właśnie wróciłam... Szarlotka jest super !!! W autobusie miejskim na przystanku, zaglądam...a tam panna podrzuca sobie rolkę z sianem :wow A w pociągu wcinała babkę, którą zakupiłam czekając na Loti ;) Teraz odpoczywa w klatce, je i wszystko bródkuje :) Jest piękna i jak na prawdziwa damę przystało, od razu po podróży się umyła :D
(http://i60.tinypic.com/25jwaoh.jpg)
(http://i60.tinypic.com/21kjgao.jpg)
(http://i57.tinypic.com/v4xbh4.jpg)
-
Bardzo, bardzo zazdroszczę Ci Szarlotki :*
Dobrze, że tak szybko oswaja się z nowym miejscem :)
-
Szarlociu, my już tęsknimy za Tobą, chociaż tylko chwilkę u nas byłaś :zakochany: Obiecuję, że Ci szybko znajdę najlepszy na świecie domek :)
-
Piękna i smakowita z niej Szarlotka :) Izunia, fajnie, ze znalazła u Ciebie kącik :przytul
-
Jak tam pierwsza noc Szarloci minęła ??
-
Bardzo dobrze :D Mała jest radosna, teraz biega po pokoju jak szalona i co chwila wskakuje do klatki, sprawdza czy wszystko jest na miejscu ;) Rano podczas śniadanka naburczała na mnie jak poprawiałam zieleninkę :diabelek ale tak zupełnie po przyjacielsku :P
-
Wy jesteście DT Szarlotki? Super! Mała będzie miała u Was super!:) Szarlotka jest niesamowicie piękna!
-
Bardzo dobrze :D Mała jest radosna, teraz biega po pokoju jak szalona i co chwila wskakuje do klatki, sprawdza czy wszystko jest na miejscu ;) Rano podczas śniadanka naburczała na mnie jak poprawiałam zieleninkę :diabelek ale tak zupełnie po przyjacielsku :P
Gratuluję tymczasowiczki przeuroczej :). A z tą zieleninką to sobie uważaj, ona już ma właścicielkę ;):)
-
Dzięki dziewczyny :* Będę się starać,żeby malutka czuła się dobrze :) A tu kilka zdjęć z dziś :)
(http://i60.tinypic.com/2zi1mcz.jpg)
(http://i60.tinypic.com/2agkuvq.jpg)
(http://i58.tinypic.com/epq3v9.jpg)
-
To jest Szarlotka z posypką czekoladową :zakochany:
-
cudowna jest :zakochany:
Izaf jak dobrze , że ją przygarnęłaś ! ;) to jej się trafił DT .
-
Jaki słodziak. Piękna jest, pewnie szybko znajdzie kochający domek.
-
o Szarlotkę już wpływają zapytania, lecz na razie się nie spieszymy, Szarlotkę musi przebadać wet.
Dodam, że Szarlocia ma krzywe skoki, może być to spowodowane wadą genetyczną, warunkami w których mieszkała lub urazem z przeszłości, ale to musi ustalić wet.
Mimo, że troszkę nieporadnie to słodko kica :zakochany:
-
Jaka ona śliczna :zakochany:
-
przyjęcie na dt takiej ślicznoty stwarza realne ryzyko powiększenia domowego zoo:)) śliczna dziewczynka
-
Dodam, że Szarlocia ma krzywe skoki
czyli jakie?
-
czyli krzywe :] lekko nienaturalnie kica, w niczym jej to nie przeszkadza - diagnozę postawi wet
-
oj Madzia :P pytam z ciekawości, bo Niuśka ma inne skoki niż Francisz i nie wiem, czy to krzywe czy nie ;)
-
Dla mnie wyglądają na krzywe po prostu, inaczej nie umiem tego określić ;) może Izaf nagra w wolnej chwili filmik jak ona bryka ;)
-
Izaf :blaga: :blaga:
-
a moze nie krzywe skoki a płytkie panewki biodrowe? piccoliusz tak ma- kiedys podejrzewano ze to dyskopatia stawow biodrowych, jak miala z 7-8 mies miala przeswietlenie bioderkow i wyszlo ze ma bardzo plytkie panewki
pico lazi czesto po psiemu, a stajac slopka na kafelkach czasem rozjezdza sie do szpagatu niemalze
-
Perła ma krzywe nóżki tylnie mu się tak jakby krzyżują w pewnym momencie .
takie skupione je ma .. ale w niczym mu to nie przeszkadza a bryka z prędkością światła .. ;) więc spokojnie
-
Nie wiem :nie_wiem wydaje mi się, że nie chodzi o bioderka tylko konkretnie o... pampuchy
-
Francisz ma równolegle skoki a Niusia... w literę V (stykają się pięty) :nie_wiem
-
jesli o dziwactwach mowa
piccoli zdarza sie przy sikaniu trzymac wszystkie 4 nogi razem wyglada wtedy jak krolik na kurzej nozce
co by to nie bylo o ile jej nie przeszkadza i nie da sie tego nieinwazyjnie np rehabilitacja domowa naprawic ja bym tego nie ruszala
-
hihi lubię takie "niestandardowe" króliki :niegrzeczny
-
Bardzo jestem ciekawa tych jej nóżek. Tabasco Branwen też ma krzywe tylne łapki, takie jakby powyginane. Nie wiadomo, skąd to, ale kica bezproblemowo, mam nadzieję, że z Szarlotką jest tak samo :*
-
To Loti ma cos ala Niusia :P A filmik nagram, tylko zalatana jestem, wieczorkiem postaram sie coś wrzucić.
A teraz wieści , dobrej treści ;) Malutka spędziła noc poza klatką czyli spała na łóżku albo na dywanie. Rano urządziła sobie bryczki :DD a jak zaniosłam śniadanko to powitała mnie pięknym skokiem z klatki wprost pod moje nogi :PP I dowiedziałam się ,że lubi oglądać filmy, bo wczoraj dwie godziny siedziała i z córką i na lapku oglądały :mhihi oczywiście mizianki były cały czas.Słowem ideał :DD
-
Wczoraj malutka miała mycie podwozia i obcinane paznokcie. Nadal ładnie je i bobczy, jutro przegląd generalny, to wieczorem zdam relację a tu filmik ze śniadanka , zobaczcie jaki słodki cudak ;) i widać jak skacze :)
http://www.youtube.com/watch?v=RISA3cP_SuU
A tu zdjęcia słodziaka zrobione przez moją córkę
(http://i58.tinypic.com/2q0sg13.jpg)
(http://i57.tinypic.com/sm6e0h.jpg)
Można się wyluzować i odprężyć
(http://i58.tinypic.com/2lc7bsy.jpg)
-
Oj ja nie wiem, czy Szarlocia będzie chciała taki DT opuścić :P
-
Wzruszająca i ufna malutka :zakochany: i taka wesoła, pogodna, przytulasta :*
Przesłodka Szarlotka, sama bym się tak przy niej walnęła :)
-
Jaka ona piękna :heart
-
Dla Szarlotki poszukujemy domu, w którym będzie mogła mieszkać bezklatkowo - warunek konieczny :)
-
wszystkie uszy powinny miec przynajmniej takie warunki ....
-
Niestety nie każdy może sobie pozwolić na trzymanie królika w domu bez klatki. Gdyby dla wszystkich królików były takie wymagania myślę, że mi nie udało by się adoptować królika i teraz nie zajmowałabym się adopcjami.
W przypadku Szarlotki dom bezklatkowy poszukiwany jest dlatego, że w DT ma takie warunki, dobrze się tak czuje, nie niszczy mieszkania. Mając na uwadze jej dobro chcę aby w domu stałym też miała stworzone takie warunki, bo w takich czuje się dobrze, a zamknięcie jej w klatce mogłoby by dla niej dodatkowym stresem.
Każdy królik jest inny dlatego dla każdego królika w indywidualny sposób poszukuję domu.
-
oj Iza co ty zrobiłaś ..:oh:
jak rozkocha w sobie córkę ... to raczej nigdzie się dalej nie pójdzie :D
przecież Ci młoda żyć nie da :lol
-
To nie bylo nic do Ciebie Magda, to jest podziw dla warunkow bo, co wiadomo, kazdy uszak chcialby miec takie ;-)) pomijam ze kazdy wlasciciel chyba tez :-D
-
Dziś byłyśmy na kontroli u weta. Szarlotka została odrobaczona, zbadana, zważona , osłuchana i zostały sprawdzone skoki a także stan skóry. Ząbki zostały skorygowane na miejscu, niestety okazało się ,że jeden się rusza i jest mały stan zapalny :( Zrobimy RTG i ząbek podczas sterylizacji zostanie usunięty. Dostałam też szampon do kąpieli i będziemy moczyć pupcię :nie_powiem Za tydzień idziemy na szczepienie, a potem jak wszystko będzie dobrze umawiamy się na sterylkę :) Malutka coraz lepiej skacze i biega, bardzo prawdopodobne jest więc,że po prostu miała przykurcze od siedzenia w zaciasnej klatce :/ Loti waży 2,1 kg więc mogę bezkarnie rozpieszczać laseczkę :diabelek Dziś była bardzo grzeczna i w nagrodę dostała łakocie :P Teraz odpoczywa po trudach dzisiejszego dnia :D
-
Dodam, że dla Szarlotki szukamy również WO - szczegóły http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16016.0.html
-
Oj, biedny ząbek... I moczenie pupci się szykuje - zachwytu nie będzie ;-)
-
Jedzenie zieleninki
(http://i61.tinypic.com/qqyhsk.jpg)
(http://i57.tinypic.com/34y21xu.jpg)
(http://i60.tinypic.com/339sm0h.jpg)
(http://i61.tinypic.com/2vug746.jpg)
-
smacznego :*
a powiedź mi jak reagują zakochańce ?
-
smacznego :*
a powiedź mi jak reagują zakochańce ?
Na razie udajemy,że nic nie wiemy i tylko czasem Kleo mnie pogoni jak za bardzo pachnę obcym królikiem :diabelek Generalnie jest dobrze :DD
-
Śliczna i jaka wyluzowana, widać że jej u Ciebie dobrze :zakochany: Pozdrawiamy :onajego
-
uf . to super , że komandos tak dobrze reaguje na Szarlotę :lol
dobra dziewczynka :diabelek widocznie nie czuje się zagrożona :lol
-
Wczoraj praliśmy podwozie ;) Był lekki foszek ;) Ale przekupiło się pannicę i potem już było spoko :DD
Troszkę Ci nie ufam :diabelek
(http://i62.tinypic.com/35i6h02.jpg)
Futerko po pranku
(http://i60.tinypic.com/33uzfv9.jpg)
Mizianko
(http://i58.tinypic.com/2ui90sz.jpg)
Na kocyku
(http://i57.tinypic.com/16kwciv.jpg)
Podwieczorek
(http://i61.tinypic.com/2vb5vl2.jpg)
-
To jest high life:D
-
fuy fuy baranina zyje na poziomie:)
-
Zdjęcie "troszkę Ci nie ufam" cudowne :zakochany:
-
Dziewczynka jest cudowna :heart
Trzymamy ze Stefciem kciuki za Ciebie Szarlotko, masz teraz jak w króliczym raju :icon_3m_sie
-
Szarlotka piękna :onajego
taka zjawiskowa uroda :zakochany: cudeńko pewnie szybko znajdzie domek stały :)
-
Szarlotka znajdzie domek bardzo szybko, jest nią spore zainteresowanie :] kilka osób jednak przestraszyło to, że będzie miała usunięty ząbek i jest królikiem "z przeszłością" mimo wszystko mam nadzieje, że pójdzie do DS od razu jak doprowadzimy ją do porządku :)
-
Wczoraj Szarlocia napędziła nam stracha, bo ją wzdęło :( Na szczęście Iza szybko zareagowała i już jest dobrze :bukiet teraz musi tylko znosić fochy Szarloty :diabelek
-
i pewnie nie byłyby to dobre domki skoro przestraszyło że będzie miała usunięty ząbek :oh: i że jest to uszak z przeszłością :]
-
i pewnie nie byłyby to dobre domki skoro przestraszyło że będzie miała usunięty ząbek :oh: i że jest to uszak z przeszłością :]
Niekoniecznie... Czasami ktoś nie ma dostępu do dobrego weterynarza i woli się nie decydować na królika, który ma problem z ząbkami (choć oczywiście każdy królik może je mieć).
Dobrze, ze reakcja nastąpiła w porę i wzdęcie minęło :przytul
A domek dla ślicznej ciasteczkowej panienki na pewno będzie wspaniały :heart
-
miejmy nadzieje że chodziło o troskliwośc i problem z dobrym wetem a nie estetyke...że królik bez ząbka... :] bo myślenie ludzi....
i chyba co trzeci uszak ma jakieś kłopoty zębowe
-
Obawy są zasadne jak ktoś nie ma doświadczenia lub się boi. Często w takich przypadkach proponujemy innego królika, który bardziej odpowiada warunkom danego opiekuna. Oczywiście po przejściu procedury adopcyjnej :]
-
miejmy nadzieje że chodziło o troskliwośc i problem z dobrym wetem a nie estetyke...że królik bez ząbka... :] bo myślenie ludzi....
i chyba co trzeci uszak ma jakieś kłopoty zębowe
Tego ząbka nie widać, chyba ,ze podczas badania :) Jeśli ktoś się boi problemów, to dobrze,że mówi o tym. Nie każdy ma możliwości czy nerwy ze stali ;) Lepiej teraz niż potem.
Ja sama wzięłam okaz zdrowia , bo się bałam chorób :/ a to że 2 mc potem uszak mi cięzko zachorował , to widać tak miało być... Teraz jestem z lekka zaprawiona w bojach, co nie znaczy ,że nie panikuję jak wczoraj :oh: Na szczęście mam leki, zaufanego weta :DD i jak mus to mus...Ja chcę ,żeby Loti znalazła swojego człowieka , co Ją pokocha w pełni, nie za to ,że śliczna :icon_rolleyes Na razie robimy wszystko,żeby była zdrowa i uczymy się obsługi :diabelek bo każdy wie ,że co królik to nowa instrukcja ;)
-
Szarlotka już je i bobczy normalnie :jupi Troszkę ma jeszcze foszka ;) ale spoko jutro dwie wizyty u wetów, to wieczorem, nie będzie chciała mnie znać :oh:
A tak dla przypomnienia dwa zdjęcia :P
Sępiszcze :D
(http://i60.tinypic.com/2gw9vea.jpg)
Aniołek :D
(http://i60.tinypic.com/2i1ghet.jpg)
-
Ale Cie wpakowałam... :icon_lol Nie sądziłam, że Szarlota to taki chodzący foch :urazony: :D
-
Wiesz, ja robię teraz za złego gliniarza ;) na szczęście jest i dobry glina :DD Ona jest bardzo mądra i dlatego wie,ze jak coś to te złe rzeczy robię ja :P Ale jak dziś przyszłam z siankiem, żwirkiem i szczotką :DD to pomagała na maksa...czyli sprawdzam się jako personel sprzątający :diabelek
-
Śliczna jest :)
-
A kiedy Szarlocik straci ząbek?
-
podczas sterylki, dzisiaj Iza pojechała z nią na RTG i na kontrole, więc wieczorem będziemy wszystko wiedzieć ;)
-
Aha :) To czekamy - Szarlocia na pewno znów się troszkę obrazi, ale Iza wie, jak przebłagać królika :diabelek
-
Wróciłam... Dziś miałam szalony dzień :DD Nie było u nas światła od rana i wszystko umarło...
Zero komunikacji ze światem...nawet wizyty nie mogłam odwołać...na szczęście włączyli i w godzinę się uwinęłam ze wszystkim i pojechałam... I tak, w Ogonku było RTG, które niestety pokazało ,że Loti ma problem z prawa stroną. Górny ząbek który się rusza, to betka...na dole są dwa których korzenie tak przerosły,że szczęka jest zniekształcona :( Będziemy rwać góra i dół i obserwacja. Potem byłyśmy na szczepieniu i tu już poszło dobrze, mała była spokojna , albo tak umęczona upałem :/ Jesteśmy wstępnie umówione na zabieg za dwa tygodnie jak wszystko będzie dobrze ;) W tym czasie zrobimy jeszcze badanie bobków, bo małej przelewa się w brzuszku mimo suchej diety :nie_wiem Przez cały czas nie chciała pić z poidełaka co doprowadzało mnie do szaleństwa :oh: ale po powrocie do domu zaraz zaczęła jeść i pić i oczywiście mnie otupała :icon_rolleyes
I jeszcze dla śmiechu ;) Jadę w zatłoczonym busie i trzymam transporter na wysokości brzucha, bo ta dzicz nie patrzy jak wsiada... I trzymam się kurczowo słupka, a tu pan prawie nosem wpadł w otwór wentylacyjny od transportera :oh: Ocknął się i mówi "Dzień dobry jak ładny kotek " ja na to zniesmaczona ...to nie kotek , to królik... I tu pan poleciał klasykiem :diabelek " A to przepraszam " po czym odwrócił się i kiwał w drugą stronę :D
-
Najważniejsze, ze mała pięknotka teraz je:) Czeka Was jeszcze trochę stresu z ząbkami, wiesz już, kiedy zabieg?
A pan "kociarz" to mistrzunio:P:P
-
Najważniejsze, ze mała pięknotka teraz je:) Czeka Was jeszcze trochę stresu z ząbkami, wiesz już, kiedy zabieg?
A pan "kociarz" to mistrzunio:P:P
Za dwa tygodnie...aż szczepionka zadziała i nic się nie będzie działo ze zdrówkiem :)
A " pan kociarz" to typowy przedstawiciel Pragi...Mąż mi mówi ,że ja takie typy przyciągam :nie_wiem mam chyba jakiś feler :oh: A Loti to nie je tylko wciąga i okupuje łózko :D schodzi tylko na jedzonko i szybkie siku ;)
-
Co za gość :D
-
Podróż komunikacją publiczną owocuje zawsze w nietypowe przygody ;)
Biedna Loteczka, ząbki to straszny problem, ale będziecie dzielne i słodzinka z tego wyjdzie.
-
Ja jak z Szarlotką jechałam w autobusie usłyszałam od pewnej starszej pani: "do gara z królikiem" :]
-
Ja jak z Szarlotką jechałam w autobusie usłyszałam od pewnej starszej pani: "do gara z królikiem" :]
aaaaaaa nasunęło mi się na usta brzydkie niecenzuralne słowo... i to nie to "najpopularniejsze" tylko znacznie bardziej "sofistikejted" hyhy mogę podać na pw. buahahahahah
-
Poproszę :D
-
W myślach powtarzałam, że ona młodziutka nie jest i może nieco żylasta być, ale powstrzymałam się powiedzieć to nagłos - jak zawsze strach przed awanturą zwyciężył :P
-
Iza, ja też przyciągam takie typy, bezapelacyjnie :D - ale na takiego specjalistę to jeszcze nie trafiłam :diabelek
Kurczę, mam nadzieję, że ładnie się Lotusiowymi ząbkami weci zajmą :*
W myślach powtarzałam, że ona młodziutka nie jest i może nieco żylasta być, ale powstrzymałam się powiedzieć to nagłos - jak zawsze strach przed awanturą zwyciężył :P
Awantury nic nie dają w takich sytuacjach, ale wizualizacje w myślach, co by się takiemu osobnikowi zrobiło - i owszem :icon_twisted
-
Aga, i ja:D Lubię takie fikuśności:D
My kiedyś wieźliśmy Fuzia do weta - i zatrzymaliśmy się, bo znajomy stał na awaryjnych na poboczu - strasznie sie zdziwił na widok Fuzla, bo stwierdził, że oni to tak ze 4 od razu biorą, żeby w kółko nie jeździć po pasztet. Puenta będzie jednak pozytywna - Fuzel osikał tego złotoustego:D
-
Ja w sumie to mam w głębokim poważaniu opinie innych ;) Ważne ,żeby zwierzaka spokojnie i cało dowieźć :) Reszta jest milczeniem :niegrzeczny
A tu napusz u weta :D
(http://i59.tinypic.com/ftlwdg.jpg)
-
Aga, i ja:D Lubię takie fikuśności:D
My kiedyś wieźliśmy Fuzia do weta - i zatrzymaliśmy się, bo znajomy stał na awaryjnych na poboczu - strasznie sie zdziwił na widok Fuzla, bo stwierdził, że oni to tak ze 4 od razu biorą, żeby w kółko nie jeździć po pasztet. Puenta będzie jednak pozytywna - Fuzel osikał tego złotoustego:D
uch... słów brak... :]
Szarlotka zdaje się mówić w transporterku: "A ja ci zaufałam!" - biedaki z tych naszych króli, nie można im wytlumaczyć, ze to dla ich dobra :*
-
Szarlotka zaznała miłości i błogostanu u izaf to teraz będzie miała dużo siły na powrót do zdrówka. Teraz żaden przykurcz, ząbek czy Pan, który bierze ją za kota, nie będzie dla niej przeszkodą w drodze do szczęścia :heart
-
Szarlotka zaznała miłości i błogostanu u izaf to teraz będzie miała dużo siły na powrót do zdrówka. Teraz żaden przykurcz, ząbek czy Pan, który bierze ją za kota, nie będzie dla niej przeszkodą w drodze do szczęścia :heart
Dokładnie :) Teraz tylko potrzebny domek stały najlepszy na świecie :)
-
Aga, i ja:D Lubię takie fikuśności:D
My kiedyś wieźliśmy Fuzia do weta - i zatrzymaliśmy się, bo znajomy stał na awaryjnych na poboczu - strasznie sie zdziwił na widok Fuzla, bo stwierdził, że oni to tak ze 4 od razu biorą, żeby w kółko nie jeździć po pasztet. Puenta będzie jednak pozytywna - Fuzel osikał tego złotoustego:D
uch... słów brak... :]
Szarlotka zdaje się mówić w transporterku: "A ja ci zaufałam!" - biedaki z tych naszych króli, nie można im wytlumaczyć, ze to dla ich dobra :*
Dzięki Asia i tak mam ciągle wyrzuty sumienia :( ;)
Szarlotka zaznała miłości i błogostanu u izaf to teraz będzie miała dużo siły na powrót do zdrówka. Teraz żaden przykurcz, ząbek czy Pan, który bierze ją za kota, nie będzie dla niej przeszkodą w drodze do szczęścia :heart
Oj, nie piszcie tak, bo jak na razie to robię jej same złe rzeczy :/
Dziś rano Loti znowu miała twardy brzuszek :( A nie jadła nic mokrego... Tak ,że z samego rana gnałałam do weta po receptę. Na szczęście, po podaniu leków zaczęła jeść i są bobeczki w kuwecie :) które zbieram i w poniedziałek do badania. Marta bardzo dziękuję za wszystkie rady :przytul i przepraszam za telefony, ale wiesz jak jest :diabelek W każdym razie, kiedy już emocje opadły , to powiem Wam ,że się uśmiałam...bo zawsze czytałam ,że to uszaka trzeba przegonić jak brzuszek nie pracuje prawidłowo, a tu dziś zostałam przegoniona ja :oh: Ale skoro pomogło, to może działa w obydwie strony ;) Oczywiście Loti mnie nie znosi i każde pojawienie się w Jej pokoju to otupanie mnie :wiking:
-
Kto się czubi ten się lubi :) Loti już Cie kocha tylko jeszcze nie chce się do tego przyznać :niegrzeczny Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia :onajego
-
Iza, Locia kocha Cię tak, jak Koki nas, to jest taka chropawa miłość maskowana tupaniem i drapaniem:D Ale kocha:D
-
Hmm, że uszaka trzeba przegonić, to słyszałam, ale nie wiedziałam, że przegonienie człowieka też pomaga :D
Uff, ile nerwów od rana! Szarlociu, nie denerwuj przybranej mamy!
-
joac pisze przybranej mamy - ja czytam - przyszłej mamy :oh: :glupek:
-
Miniaturko, nie wiadomo, która z nas ma rację ;-) - czas pokaże :P
-
Iza? :nie_powiem
-
:niegrzeczny .. zobaczymy :D
-
Jakie dowcipne :DD ja zapewniam ,że już mamą nie zostanę :DD
-
jaaasne .. tylko tak piszesz :P
-
iza to po prostu sie dzieje...coś peknie, czegos sie nie wezmie i kaputt stan uszu sie zwieksza:)
-
iza to po prostu sie dzieje...coś peknie, czegos sie nie wezmie i kaputt stan uszu sie zwieksza:)
Marta co Ty za herezje opowiadasz :lanie: ;) Młodzież to czyta :DD
A wracając do Szarlotki , to malutka ładnie je, bobczy i ma tyle siły, ze jestem w szoku :)
Dziś z rana zamknęliśmy Ją na chwilkę w klatce,żeby przewietrzyć. Od razu było gryzienie krat i wyrzucanie żwirku z kuwety :oh: Moje łobuzy były na tarasie....ale komandos dostrzegł swoją szansę i w 15 sekund był już w pokoju :nie_powiem I co się okazało moja malutka przytulaska ,napuszyła się jak kot, otupała wroga i była gotowa do bitwy :wiking:
Na szczęście Kleo od razu została wyproszona z pokoju w trybie pilnym ;) Herbiak natomiast nawet nie załapał,że cała akcja miała miejsce :icon_rolleyes
-
Herbiak to poczciwy safanduła, dobrze, ze nie zdążył się pokapować :)
Mówisz, że przytulanka stała się wojowniczką na widok Kleo? Brawo, Szarlotka! :D
-
A u nas dobrze :DD leki pomagają , Loti je i bobczy ładnie :) To jest wyjątkowy uszak :)
Zawsze wie jak z lekami przychodzę :hmmm zostaję otupana z miejsca :oh: Ale sa też dobre chwile, kiedy pozwala sie miziać zn mi...Bo z córką to kupele :jupi nawet na kolankach siedzi i daje się mizaiać :P Panna nie boi się innych uszaków, podchodzi raźno do krat...Dziś Herbiak ją zobaczył i był w szoku, albo pod urokiem ;) Trudno ocenić :icon_cool zataz potem Kleo zabrała go na taras :icon_rolleyes Loti już robi zdechlaczki, ale jeszcze nie udało mi się uwiecznić tej chwili :) Za to tak leży często
(http://i57.tinypic.com/29n9d0g.jpg)
-
Widać, ze jest wyluzowana :) aż się ciepło na sercu robi, że uszątko szczęśliwe :przytul
Wielka rzecz, Izuniu :przytul
-
Widać, ze jest wyluzowana :) aż się ciepło na sercu robi, że uszątko szczęśliwe :przytul
Wielka rzecz, Izuniu :przytul
Dzięki Asiu :przytul Staram się, bo to niunia jest straszna :P
Malutka dziś czuje się dobrze :DD Tylko nie jestem pewna czy to królik jest :hmmm cały dzień leży na łóżku i domaga się miziania :niegrzeczny Nie gryzie kabli, zupełnie jej nie interesują, czasem podrapie troszkę poduszki, poza tym nic ,żadnych szkód :wow
Jutro przekonamy się czy Panna nie ma jakiś własnych zwierzątek :/ Jak nie to umawiamy na sterylkę, bo dziś dopuściła się czynu lubieżnego z użyciem mojej ręki i potem przez pół dnia latała z ogonkiem w jodełkę :oh:
-
dopuściła się czynu lubieżnego z użyciem mojej ręki i potem przez pół dnia latała z ogonkiem w jodełkę :oh:
naoglądała się wczoraj dziewczyna komedii o lekkim zabarwieniu erotycznym to i jej się zachciało :diabelek :diabelek
-
dopuściła się czynu lubieżnego z użyciem mojej ręki i potem przez pół dnia latała z ogonkiem w jodełkę :oh:
naoglądała się wczoraj dziewczyna komedii o lekkim zabarwieniu erotycznym to i jej się zachciało :diabelek :diabelek
Nie wytrzymała dziewczynka ;) Ale to musiało śmiesznie wyglądać :)
Zazdroszczę takiego miziaka, moje ostatnio przede mną czmychają, dziady.
-
dopuściła się czynu lubieżnego z użyciem mojej ręki i potem przez pół dnia latała z ogonkiem w jodełkę :oh:
naoglądała się wczoraj dziewczyna komedii o lekkim zabarwieniu erotycznym to i jej się zachciało :diabelek :diabelek
Nie wytrzymała dziewczynka ;) Ale to musiało śmiesznie wyglądać :)
Zazdroszczę takiego miziaka, moje ostatnio przede mną czmychają, dziady.
Jeszcze jak :icon_lol bo ja tez nie załapałam początkowo o co chodzi :icon_rolleyes
ROBALÓW BRAK !!! :jupi
-
Brawo, Szarlocia! :D
-
Widzę, że Szarlocia ma coraz ładniejsze papmpuszki :doping: w końcu zaczyna być widać, że nie są pomarańczowe :wisielec:
-
w koncu moze isc wszystko tylko w jedna strone :-)
-
Troszkę zdjęć Loti
(http://i57.tinypic.com/2q80jlu.jpg)
(http://i61.tinypic.com/1z3z8mo.jpg)
(http://i59.tinypic.com/29n8abb.jpg)
(http://i60.tinypic.com/30db6o6.jpg)
(http://i59.tinypic.com/2j8i7s.jpg)
-
mój dziewiąty zmysł mi podpowiada, że to jednak chłop jest :jezyczek:
-
mój dziewiąty zmysł mi podpowiada, że to jednak chłop jest :jezyczek:
dlaczego??? :)
Ślicznota :zakochany:
-
Bo Iza jest regularnie wagonikowana :diabelek
-
Ona jest naprawdę śliczna :). To umaszczenie...Nie mogę się przestać zachwycać :)
-
Szarlotencja jaka ty rozkoszna jesteś! Jaki omyk ogromny i pulchny ;)
-
A teraz patrzajta i zazdraszczajta :diabelek takiego miziaka mam na obiekcie
http://www.youtube.com/watch?v=537-a7YP1Eo
-
Oooooooooooooooooo!! Fajnie masz na obiekcie bardzo :). Jestem u szczytu zazdraszczania i tylko Pomcia mnie ratuje nieco, bo tez miziak :)
-
To teraz patrz...
http://www.youtube.com/watch?v=WCy7EB1-3hk
I tak można bez końca...
-
kradne filmik :D
-
kradne filmik :D
a prawa autorskie :P ....dobra kradnij rozliczę z miziania :DD
-
Kroliczy ideał :zakochany:
-
Miziak kochany :heart
-
O nie, ja chcę taką!!! :onajego
-
Bosz :oh: czemu ja jej nie zostawiłam u siebie :oh:
-
A teraz patrzajta i zazdraszczajta :diabelek takiego miziaka mam na obiekcie
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=537-a7YP1Eo&feature=youtu.be[/youtube
Jaki pluszowy misiu pysiu :) :zakochany: :zakochany: :zakochany:
-
noo .. i zazdrość się rodzi ... :icon_twisted
ja tu nie chcę nic pisać .. ale Izooo ........... :diabelek :niegrzeczny
-
Brzuszek Szarlotki napełnia Beaphar, który między innymi dla Szarlotki przekazał kilka kilogramów granulatu :bukiet :doping:
Dziękujemy :bukiet :balet:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/834/icna.jpg) (https://imageshack.com/i/n6icnaj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/842/p1hy.jpg) (https://imageshack.com/i/nep1hyj)
-
WOW! Brawo, Beapharze! To jest taka pyszna karma, że jak Szarlocia ją spróbuje, to innej nie zechce - wiem, co mówię. Moje by tylko Beaphar żarły!
-
Smakuje :P Teraz Locia ma tyle jedzonka,że nie mam miejsca na trzymanie tego ;)
A tu jeszcze zdjęcia z całą wielką zawartością paczki od Magdy :*
(http://i62.tinypic.com/345h1ev.jpg)
(http://i58.tinypic.com/2m2x2bt.jpg)
(http://i61.tinypic.com/sy3z1h.jpg)
Szarlotka była zaskoczona jak zobaczyła tyle jedzonka :)
Dziękujemy Fundacji przygarnij Królika, że tak troszczy się o swoich podopiecznych, bo Loti dostała także Bio-Lapis i Rodicare :DD
I jeszcze jedna ważna wiadomość!!!! Loti w poniedziałek na zabieg sterylizacji i wyrwania ząbków :/ Trzymajcie kciuki za malutką, żeby wszystko poszło zgodnie z planem...
-
dokładnie to paczka wyszła z Krakowa od szanownej prezes Azi :diabelek
-
Będę mocno trzymać kciuki :icon_3m_sie Będzie dobrze!!!! :DD
Wspaniałe zapasy dostała Loti, widać zachwyt po niej :heart
-
paczka obłedna
i jakie dziewczyny zapobiegawcze- od razu mysla co moze sie zdarzyc po narkozie jak perturbacje jelitkowe i po wyrwaniu zebiszcza
takie dbanie o dt i podopiecznego to ja rozumiem
-
Zaciskamy :)
-
Szarlotka w formie, biega,skacze i doch, docha :DD teraz opyla ususzą wierzbę na dywanie :D
Tymczasem mnie dopada stres :wisielec: Trzymajcie kciuki za malutką jutro o 11 będziemy już w gabinecie...
-
Trzymamy ! Nie martw się Iza , wszystko będzie dobrze , zobaczysz :)
-
Będziemy trzymać wszystkie kciuki!
-
Łapeczki i kciuki będą zaciśnięte za słoneczko kochane :*
-
I jak Lotka?
-
Kochani ! Loti już po zabiegu, który trwał 2, 5 godziny. Niestety okazało się ,że w macicy był płyn i miała cysty na lewym jajniku :/ Dodatkowo zamiast 2 ząbków, ma usunięte 4...Na dole obok zęba z przerostem korzenia, dwa się ruszały i trzeba było też usunąć :/ Ostatnia wiadomość, to ,że budzi się pod namiotem tlenowym...teraz czekam aż zacznie jeść i martwię się o wątrobę :wisielec: Malutka jest w szpitalu w lecznicy Kajman i ma troskliwa opiekę :przytul Więcej będę wiedziała ok 20. 30 Trzymajcie kciuki !!!
-
Trzymamy!! Aż 4 ząbki?
A Ty jak sie czujesz w tym stresie, co? Czekamy na wieści!
-
Trzymamy kciuki, będzie dobrze! Super, ze za jednym zamachem tyle sie udało zrobić! :*
-
Trzymam mocno !
-
Szarlotko, jabłeczniku kochany ;) Trzymamy kciuki!
-
Loti bądz twarda, będzie dobrze :heart Trzymam kciuki
izaf :przytul
-
Dzięki dziewczyny :przytul To taki stres... Loti wybudziła się ładnie, jest na lekach przeciwbólowych, tak naprawdę dopiero jutro zobaczymy co i jak i czy zacznie jeść sama...
Rano będzie u niej ciocia Kama, to zadba o wszystko i zda wyczerpująca relację :)
-
A więc nie puszczamy kciuków, niech się trzyma nasza rekonwalescentka:)
-
To trzeba nadal mocno zaciskać kciukasy :przytul
-
Cala nasza paczka trzyma mocno i nie puszcza, aż usłyszymy, że Szarlocia je, bobczy i bryka :)
-
Tak, trzymamy mocno kciuki, bo teraz malutka musi zmetabolizować narkozę, zacząć jeść i bobczyć, i siusiać. Pierwszy etap za nami - wybudziła się! :brawo: :brawo: :brawo: :bunny: :bunny: :bunny: Teraz już będzie z górki :)
-
Jak się czuje Szarlotka ?
-
...no właśnie: Jak się czuje? Jak bobeczki, jedzonko, samopoczucie ??
-
Się podpinam :) właściwie to po to zajrzałam - ale czuję, ze jest dobrze :)
-
Na razie malutka coś tam skubie , ale malutko :/ Biorąc pod uwagę jednak to co ma w pyszczku, to i tak dobrze. Dostanie jeszcze jeden lek przeciwbólowy, ranka na brzuszku dobrze.Pojawiły się pierwsze bobki i coś tam pije. Słowem do przodu i oby tak dalej....
-
Dobrze jest zatem :) Dzielna dziewczynka :*
-
Oby tak dalej !
-
Bardzo dobrze! po takim grzebaniu w pysiu i takiej ingerencji mogłaby w ogóle nie jeść... Dzielna jabłkowa panienka :przytul
-
:)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/844/o2iu.jpg) (https://imageshack.com/i/ngo2iuj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/836/g4sl.jpg) (https://imageshack.com/i/n8g4slj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/835/x5654.jpg) (https://imageshack.com/i/n7x5654j)
-
Ale ma minę nietęgą :) A tak jej ładnie w zółtym :D
-
Faktycznie, mina mówi sama za siebie, ale Loti nie wie, że to wszystko dla jej dobra i zdrówka było, jak Stefcio był po zabiegu też mi strzelał minami ( chodzi oczywiście o mimikę twarzy, nie o miny przeciwpancerne ;-)
teraz będzie tylko lepiej słodziaku :*
-
Moja biedna mała dziewczynka :) Loti jest bardzo dzielna i sama je :jupi Ja po wyrwaniu 4 zębów, to raczej bym tylko piła :matrix a jeszcze brzuszek pokiereszowany :/ Jak tylko wróci do domu, to jej wszystko wynagrodzę :) A ładnemu we wszystkim ładnie :DD
-
jeszcze dodam dla ścisłości, że w miseczce ma czerwoną bazylię :D
jak zobaczyłam te zdjęcia mało zawału nie dostałam, że ją czerwoną kapustą karmią :oh: :oh: na szczęście ciotka Kama przyniosła rano świeże ziółka w tym czerwoną bazylię :oh:
-
O tak, zapomniałam powiedzieć,że Szarlotka miała gości i dostała smakołyki i została wymiziana :DD Kama :przytul
P.S Ja to się nawet nie wypowiem....co ja widzę i jakie myśli mi przychodzą do głowy :crazy:
Ale to stres i moje czarnowidztwo wszystkiego wyłazi :wisielec:
-
Malutka, dzielna dziewczynka :) Kiedy wraca do Ciebie, Izuniu?
-
Prawdopodobnie w piątek dopiero :(
-
Ale będziesz miała już w miarę dobrze czującego się króliczka w domu :) ja bym chyba umarła za strachu jakbym miała zaraz po operacji ...
-
Ale będziesz miała już w miarę dobrze czującego się króliczka w domu :) ja bym chyba umarła za strachu jakbym miała zaraz po operacji ...
To fakt, spory plus. Bo Loti jest w klinice, prawda? Z jednej strony człowiek spokojniejszy o jej stan zdrowia, a z drugiej chciałby już malutkiej doglądać, mieć przy sobie. Ech, Iza, nawet ja się do Loti przywiązałam, choć jej nigdy nie widziałam, a co dopiero Ty? Jak Ty ją oddasz?
-
A może nie odda ? ;)
-
:diabelek może :P
Locia rano była słabiutka jeszcze, dziure w ząbkach ma do kości i ją boli, dlatego musi pod obserwacją zostać w lecznicy...
Ale nie jest sama od dziś ma Jimmka przy boku :)
-
Jimek - ten od oczka??
Przy takiej ingerencji w ząbki lepiej, ze jest w klinice :)
-
tak Jimmek od oczka :)
-
Ale będziesz miała już w miarę dobrze czującego się króliczka w domu :) ja bym chyba umarła za strachu jakbym miała zaraz po operacji ...
To fakt, spory plus. Bo Loti jest w klinice, prawda? Z jednej strony człowiek spokojniejszy o jej stan zdrowia, a z drugiej chciałby już malutkiej doglądać, mieć przy sobie. Ech, Iza, nawet ja się do Loti przywiązałam, choć jej nigdy nie widziałam, a co dopiero Ty? Jak Ty ją oddasz?
Ja bym wolała u siebie mieć, bo mi się ciągle wydaje,że ja najlepiej wszystko zrobię :oh:
Ale wiadomo, takiej wiedzy jak wet nie mam...Więc czekam i dzwonię :diabelek cierpliwie...
Nie wiem jak Ja oddam...na razie o tym nie myślę, tylko o tym żeby była zdrowa i radosna. Potem będę szukać domku , ale tylko zaufanego ;) Jak oddam, to muszę być pewna,że będzie miała lepiej niż u mnie :) Szarlotka zasługuje, żeby być panią na włościach, mieć fajnego męża i życie na wolności :D Dodam,że posag też dostanie, jak to panienka z dobrego domu ;)
-
Jak oddam, to muszę być pewna,że będzie miała lepiej niż u mnie :)
Mądrze. Też bym inaczej nie oddała.
-
O Pampucha Szarlotki stara się dwóch kawalerów, jednak dopóki nie zostaną wykastrowani, nie mają u niej szans :diabelek
-
Partia piękna i posażna, więc może w chłopach przebierać:D
-
Jak to kiedys sie mowilo: ma talenta sliczne, dostala w posagu cztery wsie dziedziczne :D
Lociu zdrowiej i przebieraj w chlopakach a co
-
Loti trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia :onajego
Żądam powrotu do domu!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/835/x5654.jpg) (https://imageshack.com/i/n7x5654j)
-
Loti trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia :onajego
Żądam powrotu do domu!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/835/x5654.jpg) (https://imageshack.com/i/n7x5654j)
Mówisz i masz ;)
Jutro Szarlotka wraca do domku :jupi Generalnie jest wszystko dobrze, ale dostaniemy zastrzyki na wszelki wypadek i będziemy dupkę męczyć :/ A w poniedziałek jedziemy na zmianę opatrunku w pysiu :/ Jeszcze tydzień i malutka będzie jak nowa :DD
-
:hura: :hura: :hura:
Szarlotka- Lotka dzielna kobitka :balet:
-
Szarlotka już jest w domu :jupi :jupi :jupi Troszkę wymęczona, ale jak wskoczyła do klatki od razu się umyła,potem do kuwety i zaczęła suszki skubać :) Będzie dobrze, bo dziewczyna ma charakter i chce być zdrowa :DD Dziś spędzi noc w klatce dla swojego spokoju a jutro zobaczymy :diabelek Czeka nas sporo leków do podania i zastrzyk :wisielec: Musimy też zmienić kaftanik...W poniedziałek mamy kontrolę ząbków a 12 już szwy ściągamy :D Oj będzie się działo :matrix
A tu moja dzielna dziewczynka
(http://i62.tinypic.com/2cgda46.jpg)
(http://i58.tinypic.com/5mwcwh.jpg)
(http://i61.tinypic.com/16c3w44.jpg)
-
Iza :bukiet :bukiet robisz świetną robotę :bukiet dziękuję
-
Świetna wiadomość :hura: :hura: :hura:
Loti jesteś babka pierwsza klasa :heart :*
-
Lociak dobrze trafiła, nie ma co! Iza podbiła poprzeczkę bardzo wysoko dla potencjalnego DS :) Loteczko, jak dobrze, że już jesteś w domku :*
-
Dzięki dziewczyny :) Ale robię tylko to co wszyscy na forum :DD Staram się dbać o uszy najlepiej jak umiem i tyle ...
Jesteśmy już po lekach i zastrzyku :wisielec: poszło szybko i sprawnie :) Zdjęłam też Loti kaftanik,żeby troszkę odpoczęła :) a ten łobuz od razu za szwy :zonka: To nie było wyjścia i założyłam czyściutki po moich łobuzach.Szarlotka strzeliła focha i teraz czekam, aż mi wybaczy :diabelek
A tu nieudolna próba przekupstwa tartą marchewką ;-)
(http://i60.tinypic.com/5aexyo.jpg)
Mina Loti :urazony:
(http://i62.tinypic.com/27xq9mc.jpg)
-
Biedna Loti, miała już nadzieję na pozbycie się kaftana, a tu zonk :]
Izunia, a ona zaczęła wygryzać szwy czy tylko liże? Z moją Szarunią było tak, że zdjęłam jej kaftan i obserwowałam - oczywiście od razu zainteresowała się szwami, ale okazało się, że sobie tylko wylizuje, bada etc. Nie próbowała wyciągać. Oczywiście cały czas była pod kontrolą, ale udało się - miała w sumie parę godzin bez kaftanika dziennie, dobrze jej to zrobiło. Ale wiadomo, że każdy uszak inny - Pandora np. się nie certoliła i od razu chwyciła zębami za szwy :oh:
-
Asiu, od razu sprawne wyrywanie :oh: siedziałam obok i patrzyłam...a wiem co mówię , bo miałam już taką jedną psełdo szwaczkę :crazy: co to przez kaftan wyciągała... Lizanie to na pewno nie było :)
-
Asiu, od razu sprawne wyrywanie :oh: siedziałam obok i patrzyłam...a wiem co mówię , bo miałam już taką jedną psełdo szwaczkę :crazy: co to przez kaftan wyciągała... Lizanie to na pewno nie było :)
E, to po ptokach, fachura Ci się trafiła :diabelek - nic, kaftan musi zostać! :D Czemu te uszaki nie mają tyle rozumu, by nie ruszać szwów? :oh:
-
Asiu, od razu sprawne wyrywanie :oh: siedziałam obok i patrzyłam...a wiem co mówię , bo miałam już taką jedną psełdo szwaczkę :crazy: co to przez kaftan wyciągała... Lizanie to na pewno nie było :)
E, to po ptokach, fachura Ci się trafiła :diabelek - nic, kaftan musi zostać! :D Czemu te uszaki nie mają tyle rozumu, by nie ruszać szwów? :oh:
No niestety...ale już tylko parę dni ;) Teraz siedzi i troczki rozwiązuje :wisielec: Ma dziewczyna zacięcie :D
-
Wczoraj Loti napędziła mi niezłego stracha :zwial: bo panienka nie miała apetytu i słabo bobczyła :wisielec: Na szczęście sytuacja została szybko opanowana :) Ciociu Marto :*
Dziś po nocy wszystko zjedzone, lekarstwa podane, malutka odpoczywa w cieniu pod oknem :D
A tu zdjęcie z wczoraj i Loti jedząca papkę z granulatu ;)
(http://i57.tinypic.com/2w1v4ig.jpg)
-
Może to przez upał?
-
Jak mnie rozczula królicze ciałko w kaftanie.
Lotunia jedz wszystko ładnie i nie czepiaj się szwów, bo to wstyd dla dziewczyny tak się zachowywać ;)
-
Może to przez upał?
W pokoju Loti jest chłodno, to chyba raczej nie :hmmm
Jak mnie rozczula królicze ciałko w kaftanie.
Lotunia jedz wszystko ładnie i nie czepiaj się szwów, bo to wstyd dla dziewczyny tak się zachowywać ;)
Mnie dużo mniej kaftanik rozczula, bo muszę go zakładać :diabelek
-
Iza, a ubieranie w kaftan uszka nie przypomina czasem ubierana niemowlaka? :diabelek
Toż to sama przyjemność hłe
-
Przypuszczam, że ubieranie uszaka, to jak ubieranie na raz pięciu niemowlaków - ekstremalne przeżycie :diabelek
-
Przypuszczam, że ubieranie uszaka, to jak ubieranie na raz pięciu niemowlaków - ekstremalne przeżycie :diabelek
No i niemowlak ma tę "przewagę", że nie ucieknie :diabelek
-
Przypuszczam, że ubieranie uszaka, to jak ubieranie na raz pięciu niemowlaków - ekstremalne przeżycie :diabelek
No i niemowlak ma tę "przewagę", że nie ucieknie :diabelek
Otóż to ;)
Raz próbowałam ubrać Bambę w szelki ... ale się działo ;)
-
:D
Przypuszczam, że ubieranie uszaka, to jak ubieranie na raz pięciu niemowlaków - ekstremalne przeżycie :diabelek
No i niemowlak ma tę "przewagę", że nie ucieknie :diabelek
Niemowlaka to ja ubieram bez stresów :DD a po ubraniu uszaka to bym najchętniej setę strzelila ]:->
-
:DPrzypuszczam, że ubieranie uszaka, to jak ubieranie na raz pięciu niemowlaków - ekstremalne przeżycie :diabelek
No i niemowlak ma tę "przewagę", że nie ucieknie :diabelek
Niemowlaka to ja ubieram bez stresów :DD a po ubraniu uszaka to bym najchętniej setę strzelila ]:->
:hahaha
-
Dziś byłyśmy na zmianie opatrunku w pyszczku. Małej wszystko ładnie się goi :jupi Szwy zdejmujemy w czwartek i następna zmiana opatrunku :/ Ta dziura szczególnie na dole jest ogromna :wisielec: na szczęście Loti jest bardzo dzielna i wszystko przebiega sprawnie :)
A teraz trochę się poskarżę na łobuza :zonka: Musiałyśmy czekać około godziny i ten mały łobuz wylał całą zawartość poidełka sobie na tyłek :oh: W gabinecie wyjęłam kompletnie mokrego królika :matrix Nie było rady, musiałam kupić drugi kaftanik , a mokry zabrać do domu, za karę dostała różowy ]:->
A tu łobuz w różu ;)
Za karę sama stała w kącie ;)
(http://i62.tinypic.com/qriy3l.jpg)
W różu tez mi ładnie
(http://i57.tinypic.com/4rpc0w.jpg)
Apetycik dopisuje :D
(http://i59.tinypic.com/iedkt1.jpg)
(http://i61.tinypic.com/zl4v2c.jpg)
-
no mówiłam Ci, że gorąco jej było to się ochłodzić wodą chciała :oh:
-
Znalazła sposób żebyś kupiła jej coś w twarzowym kolorze ;). Ten o niebo lepiej pasuje do jej typu urody ]:-> :)
-
no mówiłam Ci, że gorąco jej było to się ochłodzić wodą chciała :oh:
To się mogła troszkę , ale od razu kąpiel :oh: Potem jechałam w stresie i kurtką zasłaniałam , bo przeciągi były...
-
no mówiłam Ci, że gorąco jej było to się ochłodzić wodą chciała :oh:
To się mogła troszkę , ale od razu kąpiel :oh: Potem jechałam w stresie i kurtką zasłaniałam , bo przeciągi były...
a pod prysznic chodzisz cała ? czy trochę ? :jezyczek:
ona po prostu umie sobie radzić w różnych warunkach ;) taka niezależna jest z niej babka :balet:
-
Znalazła sposób żebyś kupiła jej coś w twarzowym kolorze ;). Ten o niebo lepiej pasuje do jej typu urody ]:-> :)
:hahaha - faktycznie jej pasuje :D
Loteczka to wzorowy pacjent, abstrahując od wylania wody :diabelek
Loti, mamusia na pewno jest z Ciebie dumna :heart
-
Twarzowy ten nowy kaftanik:D
-
no mówiłam Ci, że gorąco jej było to się ochłodzić wodą chciała :oh:
To się mogła troszkę , ale od razu kąpiel :oh: Potem jechałam w stresie i kurtką zasłaniałam , bo przeciągi były...
a pod prysznic chodzisz cała ? czy trochę ? :jezyczek:
ona po prostu umie sobie radzić w różnych warunkach ;) taka niezależna jest z niej babka :balet:
Ja jeszcze w życiu prysznica nie brałam czekajać na wizytę u lekarza :hmmm
Znalazła sposób żebyś kupiła jej coś w twarzowym kolorze ;). Ten o niebo lepiej pasuje do jej typu urody ]:-> :)
:hahaha - faktycznie jej pasuje :D
Loteczka to wzorowy pacjent, abstrahując od wylania wody :diabelek
Loti, mamusia na pewno jest z Ciebie dumna :heart
Jasne i to jak...widziałam co ma w pysiu :/ To moja mała bohaterka :przytul
Twarzowy ten nowy kaftanik:D
Mówisz :) bo mam teraz 3 ;) do wyboru :mhihi
-
Szarlotka dzielnie znosi upały :) czasem tylko troszkę rozbiera się z kubraczka ;) ale już jutro wrócimy bez :) Mam tylko nadzieje,że na sucho :diabelek A tu moja mała bohaterka je truskawkę , oczywiście jak na damę przystało :P
(http://i62.tinypic.com/1zcehow.jpg)
(http://i60.tinypic.com/ixrty8.jpg)
(http://i60.tinypic.com/nziwlf.jpg)
-
Bosz jaka ona słodzinka jest :zakochany:
-
padłam ..
jak je na chusteczce by dywanu nie pobrudzić :hahaha
cudna jest ! umaszczenie ma genialne ! i taki magnetyzm w sobie . :heart
weź ... żadne z moich nie tknie truskawki ... :icon_evil
-
padłam ..
jak je na chusteczce by dywanu nie pobrudzić :hahaha
cudna jest ! umaszczenie ma genialne ! i taki magnetyzm w sobie . :heart
weź ... żadne z moich nie tknie truskawki ... :icon_evil
Teraz ja padłam :turla: je na chusteczce, żeby włoski z dywanu nie oblepiły truskawki :DD
Wiesz posiadając od lat zwierzęta i dzieci :) nie przywiązuję się do rzeczy ]:->
-
mi bardziej chodziło , że taka mądra i mamusi pracy nie chce dokładać :niegrzeczny
no ale powiedźmy, że chodziło o włoski :diabelek
-
A ja też myślałam, że to w trosce o dywan:D
Widzę, że nie tylko moje zbóje gardzą miskami, nie ma to jak wszamać z podłogi:P
-
Rozczulająca jest ta buziunia :)
-
padłam ..
jak je na chusteczce by dywanu nie pobrudzić :hahaha
cudna jest ! umaszczenie ma genialne ! i taki magnetyzm w sobie . :heart
weź ... żadne z moich nie tknie truskawki ... :icon_evil
Teraz ja padłam :turla: je na chusteczce, żeby włoski z dywanu nie oblepiły truskawki :DD
Wiesz posiadając od lat zwierzęta i dzieci :) nie przywiązuję się do rzeczy ]:->
:hahaha - na to bym nie wpadła :D Moje wsuwają z dywanu i oczywiście cały dywan pokapany :D
Słodka dziewczyneczka, a kiedy kaftanik zniknie z ciałka? :niegrzeczny
-
Ale poważnie, to taki miękki jest włochacz...a ona ma w pyszczku opatrunki :/ Dziś jadę po 17 na zdjęcie szwów i nowe opatrunki w pysiu :)
-
moja mama ma go w pokoju tam gdzie Fru , makabra jest z odkurzaniem bo śmieci wpadają na sam spód a włosy przykrywają i problemu nie ma ..
ale Fru chodzi i węszy co by tu zjeść :oh:
Szarlotko bądź dzielną dziewczynką :*
-
Ale poważnie, to taki miękki jest włochacz...a ona ma w pyszczku opatrunki :/ Dziś jadę po 17 na zdjęcie szwów i nowe opatrunki w pysiu :)
Nie, no racja. Ona ma przecież pyszczek w środku pokiereszowany, lepiej być ostrożnym :przytul
-
Wczoraj Loti miała zdejmowane szwy :) Wszystko pięknie zagojone :) Malutka miała też zmieniane opatrunki. Wszystko goi się ładnie, ale ponieważ ubytek kości był spory, to we wtorek idziemy znowu, a potem co tydzień przynajmniej przez 1, 5 miesiąca...
Szarlotka przybij piątkę, to już ostatni zastrzyk
(http://i57.tinypic.com/9u877o.jpg)
Ok
(http://i61.tinypic.com/wvxqw2.jpg)
Taka ze mnie smukła panna
(http://i60.tinypic.com/14ukl07.jpg)
-
Ślicznie piątkę przybiła :D :D :D
Iza, ona tak schudła, czy tak jej się futerko przylizało pod kaftanikiem?
-
Schudła 100g, ale ma wygolony cały brzusio, bo miała płyn w macicy i cysty na jajnikach :/ To rozcięcie spore, bo doktor szukała czy jeszcze niespodzianek nie ma... Obiecuję,że nadrobi ]:->
-
To wcale tak dużo nie schudła, po prostu przez wygolony brzusio tak wygląda :) Na pewno nadrobi - a ile konkretnie Loti waży? To duża baranka?
-
Szarlonia jak ja bym chciała abyś ze mną przybiła pampucha :diabelek
-
Teraz 2, 1 kg :) Przy moich to kruszynka ;)
-
Faktycznie drobniutka jak na barankę :) Taki mniejszy typ, jak moja Pandora :)
-
Szarlotka szaleje :) W nocy dokonała zuchwałej kradzieży skórki od chleba z biurka :oh:
( córka już dostała ochrzan ) A potem przez cały dzień czatowała na krześle :P
Niech Was nie zmyli ta niewinna minka, to łobuziak jest :mhihi
(http://i57.tinypic.com/33tthti.jpg)
(http://i58.tinypic.com/nvs4sw.jpg)
-
Nie wierzę w to! Ona jest słodka i grzeczna. Skórka od chleba zniknęła z innej przyczyny, nie maczała w tym pampuszków Loti.
-
Nie wierzę w to! Ona jest słodka i grzeczna. Skórka od chleba zniknęła z innej przyczyny, nie maczała w tym pampuszków Loti.
Pampuszków raczej nie , ale przednie zębiszcza na pewno :diabelek ma teraz taki apetycik,ze ho, ho... co oczywiscie mnie bardzo cieszy :DD ale żeby chleb :lanie:
I tak na marginesie dla wszystkich co twierdza ,że to ściera zęby :crazy: Loti nie może twardych suszek, żadnych suszonych warzyw, sianko tylko miękkie i to międli kilka minut, a chlebek suchy zjadła :matrix O czym to świadczy,że jest miękki i nic nie ściera :/ Inaczej z tymi dziurami w buzi, nie miałaby szans :/
-
Mniam! Nie dziwię się, że schwyciła ;) Od kawałeczka nic jej nie będzie, a ile frajdy! Od razu widać, że na fotelu czyha :D
A jak tam Herbiaki reagują na zapach Loti? Dalej jest zmasowany atak komandosa i nacieranie się miętą? :mhihi
-
Mięty już nie ma :diabelek No cóz Herbi jak to Herbi zupełnie obojętnie :matrix Za to Kleo, gania mnie prawie codziennie i obwąchuje, czasem dostanę z zęba :oh: Ale ogólnie jest lepiej niż się spodziewałam :mhihi
-
Szybko się miętka skończyła :diabelek
Pewnie Kleo już przywykła, mądra dziewuszka! Do mnie dopiero po tym incydencie dotarło, jak mogło u mnie być - mogłam nie wyjść z tego zywa, gdyby mnie wszyscy za wszystkich pędzali :oh:
-
Lotunia, prześlij fluidy koledze zdechlakowi, jesteś od dziś jego idolką :)
-
Szybko się miętka skończyła :diabelek
Pewnie Kleo już przywykła, mądra dziewuszka! Do mnie dopiero po tym incydencie dotarło, jak mogło u mnie być - mogłam nie wyjść z tego zywa, gdyby mnie wszyscy za wszystkich pędzali :oh:
Ja to sie tylko bałam,żeby na Herbiaku swojej złości nie skupiła :wisielec: Całą reszte juz przerabiałam z innymi królikami w tym z Czarkiem i Truskawką ]:-> To wiedziałam czego się spodziewać ;) A i tak atak mnie zaskoczył , jak komandosa ma się w domu to trzeba być czujnym :)
Lotunia, prześlij fluidy koledze zdechlakowi, jesteś od dziś jego idolką :)
Loti przesyła :* i dużo dobrej energii :DD Buniu, popatrz na Loti, ona biedna cierpiała tyle czasu....bo nikt nie wie od kiedy to miała....Teraz też buziak podziurawiony :/ ale je , bo wie, że trzeba szybko wrócić do zdrówka :DD Potem juz tylko będzie rozpieszczanie :DD
-
Niedzielne popołudnie, to sobie odpoczywamy :DD
(http://i62.tinypic.com/2j4zl36.jpg)
-
Mój zdechluś kochany :onajego
-
O jak słodko :)
-
noo i tak się spędza idealnie niedzielę :diabelek
-
Jaka zmęczona sobotnim sprzątaniem :)
-
Jaka zmęczona sobotnim sprzątaniem :)
:hahaha - u Izy nie ma to, tamto. Chcesz być na tymczasie? To zapracuj - szufelka, zmiotka i do dzieła :D :D :D
-
Jaka zmęczona sobotnim sprzątaniem :)
:hahaha - u Izy nie ma to, tamto. Chcesz być na tymczasie? To zapracuj - szufelka, zmiotka i do dzieła :D :D :D
Dokładnie tak :>
Dziś Loti musiała deptać trawę, bo kosiarka wysiadła, a gryzienie średnio Jej wychodzi ;)
(http://i58.tinypic.com/mkkunn.jpg)
(http://i61.tinypic.com/2wf8vv5.jpg)
(http://i60.tinypic.com/f1joqt.jpg)
http://www.youtube.com/watch?v=4fijyIiA5p0
-
Izuś, film jest prywatny :/ Ale zdjęcia są cudowne, a Lotuszka zwinna i szczuplutka :*
-
Film jest prywatny :(
-
Już powinno być dobrze :)
-
Działa! Co za cudna głupawka! I widzę, że Loti ma ciekawą budowę - jest dość długa :D
Kojący widok - zadowolony, szczęśliwy, brykający baranek :)
-
Jaka radość dzika :D
-
O względy Szarloci od jakiegoś czasu stara się pewien kawaler ;) kto wie, może kiedyś Locia wróci do Poznania ;)
-
Kawaler z Poznania??? Posażny? z domkiem i ogrodem? Bo zapewne tylko tacy interesują Lociaka :D
-
Kawaler z Poznania??? Posażny? z domkiem i ogrodem? Bo zapewne tylko tacy interesują Lociaka :D
Póki co go odchudzamy i będziemy kastrować, ale chłopak jest pięknym baranim kawalerem ;) czy posażny jeszcze nie wiem, mam nadzieję go wkrótce poznać :)
-
Kawaler z Poznania??? Posażny? z domkiem i ogrodem? Bo zapewne tylko tacy interesują Lociaka :D
Póki co go odchudzamy i będziemy kastrować, ale chłopak jest pięknym baranim kawalerem ;) czy posażny jeszcze nie wiem, mam nadzieję go wkrótce poznać :)
Jak to z Poznania ?? tak daleko będę musiała jeździć placzek Magda serca dla mnie nie masz :(
A tu zdjęcie Loti jak był gość w jej pokoju i nie mogła biegać do woli :diabelek
(http://i59.tinypic.com/2rmy2bm.jpg)
-
Skoro foch się nie spodobał placzek to dziś już na luzie :P
Kolacyjka :)
(http://i58.tinypic.com/2uzcmj9.jpg)
(http://i62.tinypic.com/r77ztg.jpg)
-
No no ale śliczny talerzyk :) takie królewskie jedzonko :)
-
To arbuz? Loti to je?
-
To arbuz? Loti to je?
No właśnie nie chce :( i reszta też nie :( dobrze że mam inne dzieci co zjedzą ;)
-
Pytam, bo moje misie też nie ruszają...
-
A moja kłapciatka lubi :) no ale nie wszystko musi smakować :)
-
a nasze jedza- nasze generalnie to pasibrzuchy
tylko gadul to skrytozerca- jak mu dasz Gaduł nie ruszy i cos tam przemawa w stylu no co robisz jestem na diecie i takie tam
ale jak sie odwroce to skrytozerca targa lup pod lozko i konsumuje
-
Słodziak nie przepada za arbuzem? Moje też średnio :) A jak beaphar? Robi furorę? :)
Głaski dla ślicznej dziewczyneczki :*
-
piękna kuwetkowa Szarlotka :) i jaka elegancja na talerzyku..
u mnie żadnego z owoców nie tkną placzek .. a na suszone aż się trzęsą .. :crazy:
-
Szarlonia jakie masz boskie policzki :) Wytarmosić i wycałować w nie od cioci.
-
Tak uwielbia beaphar na razie daje namoczony, ale zjada ze smakiem i wszystkie zielonki, sianko i uwielbia goje i żurawinkę :P Lubi też banana, generalnie z jedzeniem nie ma problemów żadnych :DD W sumie to z niczym nie ma problemów, bo to taki typ grzecznej dziewczynki jest po prostu :DD
-
Byłyśmy dziś na zmianie opatrunków i dziurka na górze już zarosła :jupi na dole też jest super :DD Lotisława została obejrzana od stóp do głów i insektów brak :jupi Przy okazji pośmiano się z nas, bo Świerzbusia wszyscy pamiętają ;) Szarlotka jest królikiem ideałem, no nie mogę jak z nią jadę :diabelek w autobusach to wiadomo zawsze tłok, czasem nie ma nawet jak obejrzeć :oh: , co tam u uszaka, ale w pociągu to pełny luzik...zawsze kocyk sobie kopie :P Dziś 4 czterech chłopców ją podziwiało :diabelek Wypytali o wszystko i byli wielce zasmuceni z powodu ząbków ;) Po powrocie do domku Loti wygląda tak...
(http://i61.tinypic.com/j94mpt.jpg)
(http://i57.tinypic.com/dczujs.jpg)
-
Ale zmęczony króliś :D
-
Ale zmęczony króliś :D
Zmęczony , bo talerz pusty :diabelek
-
o rajciu .. ale jestem padnięta :onajego
-
Podróże po lekarzach męczą... Jaka ona rozczulająca... :heart
-
Dziś okropna pogoda i Szarlotka cały dzień śpi :P
(http://i62.tinypic.com/2z7o2m8.jpg)
-
ojoj cudna!!!
-
Zdechlaczek kochany :zakochany:
-
Chciałam być miła i kupiłam Loti posłanko,żeby miała wygodnie :oh: Oczywiście się nie spodobało :oh: i nadal śpi na samej poduszce :matrix
(http://i58.tinypic.com/20rjssn.jpg)
Położyłam na klatkę, bo tam czasem lubi poleżeć i taki oto widok zastałam...
(http://i59.tinypic.com/2vbng50.jpg)
Dodam,że w swoim nie chce spać :crazy:
Normalnie same wariaty mam ]:->
-
Loti przesłodka, ale kot... przepięknie się prezentuje, tak królewsko :D Zwierzaki są przekorne i nieprzewidywalne, ot co!
-
No co jak nie ten zwierzak to ten :DD
-
Wakacyjna twórczość Martyny :DD
(http://i59.tinypic.com/29y2jn.jpg)
Martyna: Szarlotka, nie dość że jest słodka , jest jeszcze pięknym i grzecznym miziakiem :zakochany:
-
Super :D
-
Przynajmniej posłanko nie leży nieużywane:D
-
Cudna twórczość i jaka prawdziwa, przecież jest słodka :)
Posłanko z Gilbertem prezentuje się najlepiej. Koty wiedzą gdzie się kłaść, króliki nie zawsze :glupek:
-
Dziś byłyśmy z Loti na ostatnim opartunku :jupi Pyszczak super się goi :D ale żeby nie było za słodko, to Szarlotka miała dziś przycinane i tarkowane pozostałe ząbki, bo przez ranki w pysiu jadła tylko miękkie rzeczy i trzeba było zrobić porządek. Oczywiście z moim szczęściem w wyniku wypadków losowych byłam dziś ja i pani weterynarz... Musiałam trzymać skarba, co nie było łatwe, bo się bałam,że za mocno, a musiała się nie ruszać...Na szczęście poszło dobrze i szybko :) Potem było tylko ważenie, bo problemach jelitowych i zabiegu Szarlotka ważyła 1950, a dziś 2200 :jupi
Dziewczyna jest już zdrowa, pięknie je i po powrocie nawet focha nie miała :D :D :D
Za tydzień na kontrolę jedziemy i to chyba na razie tyle...
-
Szarlotka tyje! moje kochanie baranie, cieszę się, że wszystko dobrze :przytul
-
Dzielne dziewczynki !
-
Obie z Lotką jesteście bardzo dzielne!:)
-
jak ja lubię dobre wieści :)
Izuniu .. no widzę , że troszkę pasiesz naszą Szarlotę :niegrzeczny ;) Kawał kobitki z niej :lol
-
jak ja lubię dobre wieści :)
Izuniu .. no widzę , że troszkę pasiesz naszą Szarlotę :niegrzeczny ;) Kawał kobitki z niej :lol
No wiesz co :urazony: Ona może do 2 500 dojść...to spora baraninka jest, a teraz to smukła laseczka z talią osy :P Wszystko pod kontrolą jest i weta i moją :D Chodziło o to,że traciła na wadze, a teraz je i to widać :DD znaczy panna zdrowa :hura:
-
Troszkę niewyraźne, ale obrazuje jak lubi odpoczywać Szarlotka :P
(http://i59.tinypic.com/2afdchv.jpg)
-
O rany jak słodko :DD
-
Całuję wszystkie odnóża razem i każde z osobna.
-
Rozkoszne gireczki i brzuś :onajego
-
cudo :zakochany: :zakochany:
Szarloci przyszły "mąż" (po tym jak poleciłam Pani starającej się o nią zmianę weta w Poznaniu) okazał się 5-letnią zdrową samiczką :oh: :oh:
W związku z tym Locia ma ciągle drogę otwartą na wszystkich starających się o jej adopcję, bo nie mamy póki co 100 % pewności czy 2 samiczki to dobre połączenie :/
Przypominam, że szukam jej domu, w którym będzie mogła żyć bez zamykania w klatce oraz z kawalerem po kastracji :]
-
Szarloci przyszły "mąż" (po tym jak poleciłam Pani starającej się o nią zmianę weta w Poznaniu) okazał się 5-letnią zdrową samiczką :oh: :oh:
:hahaha
Ups, no cóż, zdarza się :) Lepiej Lociakowi chłopaka znaleźć, choć i dwie samiczki mogą się dogadać :)
-
No ja widziałam tego królika zdjęcia i pytałam, czy to nie jest na pewno samiczka, ale 5 różnych wetów potwierdziło płeć męską :oh:
Oczywiście, że się mogą dogadać - ten temat ciągle rozważamy, ale kawaler w dalszym ciągu również poszukiwany :]
-
Skoro pięciu różnych stwierdziło, że to chłopak, to może jednak tak jest?
-
dr Lisiecka stwierdziła, że to samiczka i już się umówiły na sterylizację ;) Ta królinka ma duże wole, a małą wagę i niby otyłe samce też mogą mieć wole jednak intuicja mówi, że to samiczka ;)
-
A, jeśli Lisiecka się poznała, to znaczy, że samiczka :) Wole też faktycznie bardziej wskazuje na samiczkę :) Pamiętam, jak to było z określaniem płci u Gacusia, ale on był jeszcze mały, a przy dorosłych to już bardziej widoczne ;)
Dobra, już nie offtopuję i wracamy do wątku Szarloci :)
-
Frugo był najpierw samcem, później samiczką(wet) i też okazał się samcem ;)
Szarlocia bardzo ładnie prosi o domek :) taka śliczna i tylu chętnych już było, a jednak ten jeden naj naj lepszy domek gdzie ?? ??
-
przecież jest w najlepszym domku :P
-
przecież jest w najlepszym domku :P
no jest, jezeli ten domek :> chciałby Loti na stałe to by dostał :diabelek Ja jednak nigdy nie namawiam DT na pozostawienie tymczasa na stałe :diabelek
-
no tak Iza się nie sprecyzowała w tej kwestii :lol
-
Rozkoszna!
-
no tak Iza się nie sprecyzowała w tej kwestii :lol
Sprecyzowałam i to dawno :DD Szukamy najlepszego domku na świecie a na razie u mnie jest :D
-
Zdjęcie gołego brzuszka Loti :diabelek
(http://i60.tinypic.com/359mic7.jpg)
-
Iza, Ty tu królicze erotyki zapodajesz :mhihi
-
A skądże :niegrzeczny dodam tylko, że meszek na tym brzusiu jest mega aksamitny w dotyku :P
-
Wycałowałabym brzusio :D
-
Nawet podczas upałów trzymam fason :DD
(http://i57.tinypic.com/2hchx1l.jpg)
-
Cudne są te uszka cętkowane!
-
Pięknośc nakrapiana :D
-
Można by ją schrupać <3 !
-
Lotisława postanowiła ,że jest stanowczo za gorąco i zmienia futro na letnie :DD Poniżej zdjęcia z dzisiejszej skubanki :P dodam tylko,że futro mam wszędzie i nawet kąpiel :PP nie pomaga :)
Tak słodko sobie spała a ja cap ]:->
(http://i58.tinypic.com/14tm2c0.jpg)
To z dziś i to w sumie jeszcze nie wszystko :oh:
(http://i59.tinypic.com/2ntxo50.jpg)
Potem foch ;) ale w trakcie to i zgrzytanie ząbkami było :mhihi
(http://i57.tinypic.com/29vgidz.jpg)
A tak wygląda pupcia po...taki nowy trynd 3 omyki :niegrzeczny
(http://i61.tinypic.com/1zygdc7.jpg)
(http://i60.tinypic.com/9au61c.jpg)
-
Wow, to hit tego lata!! 3 omyki rulez!!
-
Druga Lotka sie wyskubała :D
-
ja bym nawet 5 powiedziala :niegrzeczny
-
Ale fajnie:D
-
To nie omyki, to skrzydła! :D Stylizacja na anioła :D
Ładny wynik skubania, strach pomyśleć, co by było, jakbyś ją sfurminowała :oh:
-
Wczoraj byłam z Szarlotką na kontroli. Oficjalnie ogłaszam Loti jest w pełni zdrowa :jupi :jupi :jupi
(http://i60.tinypic.com/30w5q48.jpg)
Nadal linieje i pozbywa się starej sierści :)
(http://i62.tinypic.com/dwfe4z.jpg)
Nadal lubi mizianie :)
(http://i62.tinypic.com/2w3waqw.jpg)
Nadal jest urocza :)
(http://i62.tinypic.com/nlo5du.jpg)
A domku nie widać :(
-
Domek się znajdzie :przytul
-
Jak fajnie że już wszystko za Wami :) śliczna dziewczynka :)
-
jak ja się cieszę, że z Szarlocią już wszystko super! Jest taka śliczna i kochana :przytul
A domek się na pewno znajdzie, najlepszy na świecie, zobaczysz :*
-
Szarlotka złapana na włamie :mhihi
(http://i61.tinypic.com/34xoz8g.jpg)
kulturalnie spożywam suszki :diabelek
(http://i59.tinypic.com/11jbrky.jpg)
O co chodzi?? wczoraj mówiłaś,że to moje pudełko :)
(http://i61.tinypic.com/w7h6hj.jpg)
-
Nikt nie czyta wątku Loti :( Czemu ??? jak taka piękna panna i zabawna :) Wczoraj Loti dostała tunelik, ale nie bardzo się podoba :nie_wiem
(http://i57.tinypic.com/qohx04.jpg)
(http://i62.tinypic.com/2hx6552.jpg)
A teraz zdjęcie jak kulturalnie jem :)
(http://i59.tinypic.com/e84c5k.jpg)
A jak nie będziecie mnie odwiedzać to będę wyglądać tak ;)
(http://i60.tinypic.com/5yuipc.jpg)
-
Regularnie podglądamy, czytamy i podziwiamy ślicznotkę.
-
Ale my podziwiamy, tylko na fb chyba:) Bo widziałam te foty, jestem pewna:D Lociu, jesteś uszatą wyjątkowej urody!
-
Phi! kto nie czyta, jak nie czyta! Ja się w Szarlotce od początku kocham, uwielbiam takie łaciatki :D Ona wygląda jak ciasto z makiem, nie szarlotka :D
-
Wiecie co bo czasem mi Loti żal :( To jest naprawdę króliczy ideał :) Jak patrzę na swoje niedobre kluchy, co to maja wszystkich w głębokim poważaniu :icon_rolleyes przychodzą tylko na porę karmienia :diabelek
A Loti jest miziasta,szuka człowieka i umie okazać miłość :) Niestety siedzi w jednym pokoju, bo jak wypuszczę, to potem Kleo z Herbatnikiem szaleją :oh: Dziś miała na trawkę iść, to najpierw upał, potem burza :/ Chciałabym dla niej własnego domku, bo mam poczucie, że nie zapewniam Jej tego na co zasługuje ...
Nie chodzi o to, że mieszka z nami...bo nie sprawia żadnych kłopotów, zero !!! tylko mi żal,że nie lata po całym mieszkaniu i jest poszkodowana...
-
Wiem, co czujesz... Po prostu jak jest za dużo zwierzaków w domu, to któreś jest poszkodowane, jak nie wszystkie :/ Brak rąk do głaskania, brak takiej uwagi, jaką człowiek chciałby im dać i wyrzuty sumienia. Ale wiesz, Loti na tymczasie jest i tak lepiej niż w 95% domów stałych.
-
Iza, u mnie moje paskudy biegja tylko po kuchni - jakies 10m kw, bo w pokoju tymczas. w sypialni zwierzat byc nie moze bo mo maz alergik. Kazdy ma swoj kat i nikt nie narzeka :) warunki jakie ma Lotka sa naprawde bardzo dobre, a ze na tymczasie nie zawsze mozna dac uszatej tyle czulosci ile bedzie potrzebowac... czasem nie da sie wszystkim dogodzic, a gdyby lotka miala byc w azylu tak jak nasze uszaki, 2 razy dziennie widzac czlowieka ktory karmi i nie zawsze ma czas wymiziac?
-
:( a mi się zrobiło smutno .. bo jeśli Lotka ma mało miejsca , to chyba muszę wygrać w totka by każde z 7 miało własny pokój placzek i to czym prędzej .. :(
-
Myślę, że ona nie ocenia metrażu tylko smakołyki w miseczce :)
Nawiasem mówiąc łaaaaadna jest... I mówisz, że grzeczna?
-
Miniaturowa Ty jak coś napiszesz :icon_rolleyes Mi nie chodziło o to,że ma ogólnie mało miejsca :) tylko,że u mnie reszta lata gdzie chce, a Loti siedzi w jednym pokoju. Nie mogę tak jak u Ciebie puszczać na zmianę, bo moje strasznie się leją potem :/ Ja nie jestem jakaś nawiedzona :crazy: Mieszkałam kiedys w jednym pokoju 25 m z małżem, dzidziusiem, szczeniakiem i dwoma kotami :DD Wszyscy byli szczęśliwi :DD Nie chodzi o rozmiar mieszkania,ja to wiem...Po prostu smutno mi czasem,że nie może sobie pobiegać po tarasie, czy kuchni...
Tak samo mi smutno,że kota nie mogę wziąć, bo mój wychodzi a te do adopcji nie :( Za chwilkę będę miała wakacjowicza ;) i będzie jeszcze trudniej, ale to tylko 2 tygodnie ;) a może się polubią i będą razem biegać :D
Po prostu Loti jest wyjątkowa i chcę dla niej wszystkiego co najlepsze...
P.S Dzięki Asia i Klaudia :przytul
-
no to ja Ci powiem , że zapewniłaś jej najlepsze warunki jake może u Ciebie na Dt mieć i nie masz co sie obwiniać czy martwić , bo nigdzie nie miała by lepiej . taka prawda . tym bardziej , ze dt jak na lekarstwo
-
Dobra, nie będę już smęcić :) mąż mówi,że marudna się robię na starość :diabelek może i racja :hmmm
Dziś Szarlotka była szczęśliwa na bank :D
(http://i62.tinypic.com/2egfokx.jpg)
(http://i61.tinypic.com/2vl2x6t.jpg)
(http://i58.tinypic.com/14vnvwj.jpg)
(http://i61.tinypic.com/2pqqe5y.jpg)
-
Boska jest :DD
-
A ja myślałam, że Loti to stateczna dama :mhihi
-
ja troche nawalam :/ mam mało czasu, żeby ją reklamować i domku nie widać... Chociaż z drugiej strony jak ją reklamowałam to zgłoszeń było dużo, ale nie było wśród nich domku najlepszego na świecie...
-
Madzia, nie wygłupiaj się! To nie Twoja wina, przecież rzadko kiedy zwierzak raz dwa znajduje dom, i to dobry dom :*
-
Dokładnie ! Madziu no coś Ty !
-
Madzia, nie wygłupiaj się! To nie Twoja wina, przecież rzadko kiedy zwierzak raz dwa znajduje dom, i to dobry dom :*
No właśnie...Madzia co Ty wypisujesz :lanie: jak nie ma super domku to niech sobie mieszka :D ja byle komu takie skarbusia nie dam !!
-
Piękna Locia i piękne bryczki!
-
bosh... jakie brykado z panny ^^
-
Troszkę zdjęć, bo takie piękności mam na obiekcie,że musiałam :P
(http://i58.tinypic.com/xp2but.jpg)
Ciocia mówi na mnie Fragles...ciekawe dlaczego :diabelek
(http://i57.tinypic.com/2rha2b5.jpg)
(http://i59.tinypic.com/2cpou4x.jpg)
(http://i59.tinypic.com/65d7w5.jpg)
(http://i58.tinypic.com/2nu7lhy.jpg)
I na koniec ;)
(http://i57.tinypic.com/20zw5jq.jpg)
Może ktoś się zakocha i przepadnie :D Uszaki są do adopcji :D
-
Pięknoty :D Domki zgłaszać się ! :)
-
Świerzbulek ma ciągle zdziwioną minkę- prawie na każdym zdjęciu! Widzę, że dwie piękności się polubiły :) Idylliczne masz u siebie widoki, Izuniu :*
-
Dziś ciotka Magda zaszalała i przysłała wielką pakę pyszności dla Loti i Świerzbka :DD
A tu zdjęcia z przeglądu :P
(http://i59.tinypic.com/2aangck.jpg)
Loti :zakochany:
(http://i57.tinypic.com/14tyqug.jpg)
(http://i61.tinypic.com/25rm591.jpg)
(http://i60.tinypic.com/21lpg95.jpg)
(http://i57.tinypic.com/rupcwh.jpg)
Świerzbek :zakochany:
(http://i60.tinypic.com/2urtf0o.jpg)
(http://i59.tinypic.com/25hk037.jpg)
Aronia zrobiła szał :diabelek
(http://i62.tinypic.com/wh0gnk.jpg)
Uszaki dziękują Cioci Magdzie i PK :bunny: :bunny:
-
O rany ale jedzenia :DD
-
niech im w omyk pójdzie :P
-
...ale macie wypasioną wyżerkę :):)
-
WOW, jakie przysmaki dla uszaków! Przyznaję, ze jestem pełna uznania dla FPK - dbają o swoich podopiecznych :przytul
-
Podziękowania należą się wszystkim darczyńcom, którzy za pośrednictwem sklepu Świat4Łap robią zakupy dla naszych podopiecznych :bukiet lipcowe dary trafiły do poznańskich królików, czyli między innymi Szarlotki :P
-
ale oni świetni !! zaprzyjaźnili się ot tak , ślicznie razem wyglądają ..
czyżby adopcja w pakiecie ;)
-
adopcja raczej osobno będzie, chyba że bardzo szybko bardzo dobry domek się znajdzie dla parki :)
-
A u nas nudy na pudy ;) to parę zdjęć wrzucę :)
(http://i62.tinypic.com/23kroz8.jpg)
(http://i57.tinypic.com/2zecf45.jpg)
I filmik z dziś :diabelek
http://www.youtube.com/watch?v=nsJ1EjIWIks
-
Ha! U sąsiada trawa zawsze bardziej zielona ;-p
-
Ha! U sąsiada trawa zawsze bardziej zielona ;-p
O sąsiad ma wyrąbisty trawnik :D pewnie by zawału dostał jakby sie królik przekopał :diabelek
-
Ooo to już wiemy jak się pozbyć Twojego sąsiada i powiększyć areał króliczy :-)
-
Czy ja dobrze widzę ? On merda ogonkiem ? :)
-
Kopacz:D:D
-
Czy ja dobrze widzę ? On merda ogonkiem ? :)
merda!!!! I to w jakim tempie! :D przekomiczny, szczęśliwy król :heart
A kochana Szarlocia taka piękna i dostojna :zakochany:
-
Czy ja dobrze widzę ? On merda ogonkiem ? :)
merda!!!! I to w jakim tempie! :D przekomiczny, szczęśliwy król :heart
A kochana Szarlocia taka piękna i dostojna :zakochany:
Taaaaaak merda :diabelek to jest cyrkowiec taki :)
-
Królik cyrkowiec pelna gębą nic tylko zakladac maly cyrk
-
O kurcze ale ma chlopak roboty :D Potem padl w domu jak dlugi . Powtorze sie ale pieknie sie razem prezentuja ;)
-
Merdacz! Jak mu ten omyczek chodzi :) Boże ile szczęścia, ile radości może sprawić kopanie dziury
-
Pierwszy raz widziałam takie sztuczki z ogonkiem u króliczka :) Jest niesamowity a Szarlotka to królewska piękność :)
-
Mój Marlon też merda ogonem, jak jest czymś podekscytowany :)
-
Mój Marlon też merda ogonem, jak jest czymś podekscytowany :)
Był też u Ciebie merdający tymczas :D
-
Mój Marlon też merda ogonem, jak jest czymś podekscytowany :)
Był też u Ciebie merdający tymczas :D
No prawda, bywały u mnie tymczasowicze, które merdały ogonkiem :) :) Zawsze to przekomiczny widok
-
tu babince, a awlaszcza piccola tez merdają
-
no u mnie też merdają ale najwięcej Fru i Promyk .. i teraz ściana wstydu ..
bo nie wiedziałam o co chodzi z tym merdaniem :hahaha już wiem :glupek: :oh:
-
No wiesz co, Miniaturowa, masz dwa merdacze i my o tym nie wiemy?! A filmiki z merdania gdzie?
-
kurde ja to się wystraszyłam Fru kiedyś na początku :hahaha
no .. poważnie bo nie widziałam , żeby ktoś wiesz ciągle merdał .. ona leci przez przedpokój i sobie merda , nawet jak piruety robi to merda :hahaha
dobra mobilizuję się i nagram . tylko nie zraźcie się , bo Fru uwielbia się załatwiać pod bramką .. więc w trakcie nagrywanie pewnie też to zrobi :oh: ;)
a Promyś to tak z niczego często , u niego to jeszcze komiczniej wygląda bo wącha coś potem merda , biegnie znów powącha /zaznaczy klatkę i merda :glupek:
-
To ja czekam, bo mam ogromną słabość do merdaczy, są przeurocze! :)
-
U mnie czasem Kleo zamerda jak na goje leci :P Ale Świerzbek to jak piesek, z lubością sobie merda :D Uwielbiam tez jak wszystko bródkuje dokładnie :) Np wycieraczkę, albo dołki na dworzu :mhihi
-
dołki na dworzu :hahaha - mistrz :blaga:
-
Czadowy merdacz z niego :zakochany: Mój Niut przy kopaniu dołków, oprócz merdania ogonkiem, popuszcza bobki z emocji, a czasem to nawet sik mu się uroni :mhihi
-
A jak rude kluseczki śpią po drugim śniadanku ;) to ja latam sobie po całym domku :) i nie tylko :)
(http://i62.tinypic.com/k051mp.jpg)
(http://i59.tinypic.com/2rqiyht.jpg)
(http://i58.tinypic.com/2qxnxig.jpg)
(http://i61.tinypic.com/2e167n6.jpg)
I dostaję aronię, bo jestem grzecznym przytulakiem :D
(http://i59.tinypic.com/qrc7de.jpg)
(http://i57.tinypic.com/28ugs3d.jpg)
(http://i61.tinypic.com/2gw9lef.jpg)
-
Kochana :heart
-
Słodzinka: *
-
Taka słodka, a tak dlugo czeka na DS, jak to możliwe?
-
Hyhy ja bym odpowiedziala .. ale nie chce sie narazic :diabelek takze sobie pomilcze :lol
-
Hyhy ja bym odpowiedziala .. ale nie chce sie narazic :diabelek takze sobie pomilcze :lol
Miniaurowa :zonka: Po prostu Loti jest wyjątkowa i czeka na super domek ;)
A poważnie, to szukamy bezklatkowego i najlepiej z ogrodem, bo sie tak przyzwyczaiła :)
Skoro miała nieciekawe życie w małej klatce, to niech resztę spędzi w dobrych warunkach :D To jest zupełnie niekłopotliwy królik, więc czasem zapominam,że z nami mieszka :diabelek
-
No ja przeciez nic nie pisze :lol a juz na mnie z walkiem :zwial:
-
Rany, jakie ona ma cudne te piegi! Nie moge uwierzyć, ze tak długo na dom czeka.
-
Wczoraj podczas miziania wyczułam na pysiaczku Loti cos jakby kuleczkę pod skórą. Pojechałam do Ogonka na RTG po 3 h czekania :/ dostałam płytkę i wróciłyśmy do domku. Dziś pojechałyśmy do Kajmana i okazało się, że to ropień i to duży od wczoraj sie podwoił :/ Loti jest już po zabiegu , miała usunięte siekacze :( dół bo ropa od korzenia, góra...bo tak trzeba ...jak dołu brak. Malutka dzielnie wszystko znosi i jest już wybudzona . Trzymajcie kciuki za bidulkę... Jest taka kochana i strasznie mi Jej szkoda :(
-
o rany ... co za wieści :( .. bardzo mi szkoda Szaroltki :przytul:
Bidulka kochana :(
-
Z dobrych wieści wczoraj rano dla Loci znalazł się domek stały najlepszy na świecie...
Ja chyba jakiegoś pecha do królików przyciągam..
-
Z dobrych wieści wczoraj rano dla Loci znalazł się domek stały najlepszy na świecie...
Ja chyba jakiegoś pecha do królików przyciągam..
Magda to ja się Nią opiekuję... Ty nie masz na to co się stało żadnego wpływu...Ja to już nic nie będę pisać, bo jestem wykończona psychicznie i fizycznie z lekka też :/ W każdym razie to ja jestem odpowiedzialna za Loti bo mieszka u mnie.
-
Dżizas Iza... Nikt inny by nie zareagował tak szybko jak Ty zareagowałaś. Nie jesteś za ropień odpowiedzialna, to się czasem, a nawet często zdarza u królików.
Nie o to mi chodziło :oh:
-
a gdzie loti zamieszka jak dojdzie do siebie?
-
w Katowicach z adopcyjnym Frodem synem Imy :)
-
Dżizas Iza... Nikt inny by nie zareagował tak szybko jak Ty zareagowałaś. Nie jesteś za ropień odpowiedzialna, to się czasem, a nawet często zdarza u królików.
Nie o to mi chodziło :oh:
Madzia, ale mi chodziło o to,że pośrednik nie ma wpływu na to co się dzieje w DT. Mi po prostu szkoda Loti strasznie jest, bo to takie niesprawiedliwe co ją spotyka :(
-
Biedna maleńka :* ale będzie dobrze, tym bardziej, że domek się szykuje.
Iza, błyskawiczna reakcja :*
-
:przytul :przytul :przytul
-
Dziś przywiozłam Loti :jupi :jupi :jupi Ona jest niesamowita :niespodzianka ma wielką dziurę jeszcze, a wcina wszystko :D Tu zdjęcia 5 min po powrocie :D
(http://i59.tinypic.com/2qswk6w.jpg)
(http://i61.tinypic.com/2vxg3e1.jpg)
(http://i61.tinypic.com/11v45d5.jpg)
Dziś będzie tylko odpoczywać od jutra czyścimy rankę i podajemy leki :/ mam nadzieję,że wszystko pójdzie dobrze , i szybko wszystko się zagoi :)
Chciałam , bardzo podziękować Dziewczynom z PK za odwiedziny, smakołyki i mizaki :przytul I oczywiście całej załodze Kajmana z doktor Moniką Toborek na czele :przytul
-
Lotuszka już u siebie :przytul
Coś tak czuję, że to jest dziewczynka pokroju śp. Chrupka od Aguleksa - byle co jej nie pokona! :szerm: :szerm:
-
Loti jest przecudowna :) Dużo zdrówka życzę :)
-
O tak jest świetna i ma wielką wolę życia :)Wszystko znosi ze spokojem, nawet dziś przemywanie ranki, totalny spokój :D tylko ja z nerw oblałam sie rywanolem :oh:
-
Jakie jesteście dzielne, i Ty, i Locia!
-
Loti dostała marchewkę i dynię na kolację,zobaczcie jak wcina :D
Sorki za ciężki oddech i nosowy głos :wisielec: zaflukana jestem na maksa :wisielec:
http://www.youtube.com/watch?v=DarB2R6pTDI
-
O proszę jakie pyszności i jak ze smakiem wcina, tak trzymaj maleńka! Zdrówka :*
-
Ale młóciła :D :D ALe marchewusię chętniej :diabelek
MOje dyni nie ruszą, więc chciałam popaść wzrok królikiem, który ją je :)
-
Dynia szału nie zrobiła:D
-
Pragnę donieść ;) że Loti wraca do zdrowia :DD :DD :DD dziś po wizycie u weta :diabelek Loti w pociągu :)
(http://i60.tinypic.com/inso7k.jpg)
A potem w domu :diabelek czyj to domek ???
(http://i59.tinypic.com/35alyj5.jpg)
Potem
(http://i61.tinypic.com/2renl6u.jpg)
-
LOciaczku, super, ze zdrowiejesz, kochana kłapouszko :* Biedny Giba wygląda jakby był złapany na gorącym uczynku :diabelek To nowy domek?
-
Może sie domkiem podzielą:D
-
LOciaczku, super, ze zdrowiejesz, kochana kłapouszko :* Biedny Giba wygląda jakby był złapany na gorącym uczynku :diabelek To nowy domek?
Tak to nowy domek dla tych co nie gryzą ;)
Może sie domkiem podzielą:D
Istnieje taka możliwość :diabelek
-
Brawo Lotka :D
-
Szarlocia już na ostatniej prostej, poszukujemy transportu z Warszawy/Kobyłki do Katowic do DS po 14tym października :bunny: :bunny: :bunny:
-
dlaczego akurat po 14tym ?
-
bo 14tego ma ostatnią kontrolę u weta
-
Szarlotka wczoraj po wizycie , troszkę obrażona :P
(http://i58.tinypic.com/whhl0.jpg)
(http://i61.tinypic.com/2qdykn7.jpg)
Taka jestem słodka :D
(http://i62.tinypic.com/s16c9d.jpg)
Moja dzielna dziewczynka ma się juz całkiem dobrze, ale na wszelki wypadek zaliczymy jeszcze kontrolę :) I potem w drogę...czeka na nią wspaniały domek, dokładnie taki jaki sobie wymarzyłam :DD i przystojniak :niegrzeczny
-
:D Dzielna malutka :D
-
To świetnie! Locia jest szczęściarą:D
-
I potem w drogę...czeka na nią wspaniały domek, dokładnie taki jaki sobie wymarzyłam :DD i przystojniak :niegrzeczny
Cieszę się, że Iza jest zadowolona z wyboru DS dla Loci, zgłoszeń na nią było dużo, jednak na ten jeden jedyny domek musiała troszkę poczekać... DS będzie taki jakiego ja chciałam i Iza chciała, fajnie że dziewczyny już się zapoznały i dogadały :) No tylko żeby Frodo był zadowolony :P
-
Ech... Trzymajcie kciuki za Loti... Sytuacja jest trudna, kolejny ropień, kolejny zabieg :(
Potrzebujemy kciuków od Was wszystkich..
Iza :przytul
Szarlociu jesteś twardą babką i trzymaj się tego :przytul
-
Trzymam mocno kciuki i wierzę że wszystko będzie dobrze :)
-
Co ?? Nie ... :/ Iza trzymaj sie. Strasxnie mi szkoda Szarloty .. ciagle cos . :(
-
Bardzo mocno trzymamy :przytul :przytul :przytul
-
To twarda babka, musi być dobrze. trzymamy usyska za nią :przytul: ma takie piekne umaszczenie, że sie zachwycam i zachwycam :heart
-
jak tam Szarlota ... ?
-
Właśnie, jak Locia?
-
Kochani ! Loti jest po zabiegu, już się wybudziła. Ropień był paskudny i jutro będą dalsze bania, dopiero wtedy będzie można powiedzieć coś więcej. Trzymajcie kciuki, bo są strasznie potrzebne.
-
Och! Lotunia trzymaj się słodka szarloteczko.
-
Dziewczyny :przytul :przytul :przytul :przytul
-
O kurde ! Kciuki trzymam bardzo mocno mocno :przytul Że tez te ropiaste paskudy tak się Lotki przyczepiły :( Będzie dobrze, musi być !!
-
Trzymaj się malutka !
-
ja również trzymam !! Lociu kochana :przytul
-
Zaciśnięte! :przytul będzie dobrze, na bank!
-
Te przeklęte ropnie smutny_krolik Lotka :przytul
-
trzymamy kciuki
-
Również trzymam mocno kciuku, trzymajcie się obie :przytul
-
Loti dostała penicylinę, póki co zareagowała poprawnie, apetyt ma ogromny :) czekamy...
-
Właśnie tu wchodzę i czytam, co za wieści :( Holender, biedactwo, taka kochana królisia i te cholerne ropnie :( Ale cieszę się, że penicylina działa :przytul
Trzymam kciuki za Szarlocię :przytul
-
Penicylina, generalnie nie zadziałała na nią źle, więc dlatego napisałam, że dobrze ;) Jak to ktoś powiedział, to mały terminator więc musi to przetrwać :)
-
Szarlociu trzym się malutka i pokaż ropniowi, gdzie raki zimują :przytul
-
jak tam Loti?
-
Dobrze reaguje na leki, RTG nie najgorsze :] walczymy.
-
Uff, bardzo się cieszę i trzymam kciuki za malutką :*
-
Dobrze reaguje na leki, RTG nie najgorsze :] walczymy.
Kamień spadł mi z serca :DD Teraz mam już troszkę wprawy w czyszczeniu ropnia :/ Będziemy robić wszystko co tylko można i nie ma innej opcji ma wyzdrowieć i już :D
-
:megafon Loti jutro zostaje wypisana w koncu do domu :balet: Dalszą rekonwalescencję naszej dzielnej pacjentki przeprowadzi Izaf :bukiet
-
:D Zdrowiej malutka !
-
Brawo, kochana Kłapouszko :przytul
-
Zdrowiej, Lociaczku!
-
Loti i teraz już bez numerów , chyba " atrakcji "dostarczyłaś , aż za dużo :przytul
-
Tadammmmmm!!!!
(http://i61.tinypic.com/286s8zl.jpg)
(http://i61.tinypic.com/2nqgkkg.jpg)
Loti w domku od godziny :DD
-
Ojej, coś nie widze, czyżby Tinypic zastrajkował? :/
-
ale myszeczka zmarnowana :(
-
Biedna Locia :przytul fajnie, że już w domku :onajego trzymamy kciuki za ślicznotkę i super, że ma już nowy domek :bunny:
-
Purchaweczko kochana, cudnie cię znowu widzieć :przytul
-
Już widzę :) - jaki pyszczek zmechacony i zmęczony :) Klapnęła sobie, już w domku. Cudowny widok :heart
-
Ona wymęczona i schorowana jest :/ ale teraz będzie juz lepiej :DD
-
ale relaks:D
-
Śliczna jest i życzymy jej już tylko zdrówka :heart
-
Wczoraj byłyśmy na kontroli :) Wszystko dobrze :jupi Dostałyśmy leki do dalszej pielęgnacji rany i antybiotyk i leczymy się nadal . Loti przytyła , co jest bardzo dobrą wiadomością, bo, apetycik miała zawsze, ale mi schudła :( teraz czuje się dobrze i nabiera ciała :P Dostałyśmy też suszki od Kamy i juz w pociągu nastąpiła konsumpcja :P Loti sprawdziła susz i jest spoko :diabelek
-
Brawo, Lotuchna! :) Coraz bliżej nowego domku :)
-
Lociu, jesteś bardzo dzielna!!
-
:D super :D
-
Jutro z Loti jedziemy na kontrolę, trzymajcie kciuki :) A tymczasem, troszkę zdjęć :)
Podwieczorek
(http://i58.tinypic.com/98vxpd.jpg)
(http://i57.tinypic.com/2zp1v7l.jpg)
Jak wiecie Loti została ciocią ;)
(http://i61.tinypic.com/zjatjp.jpg)
(http://i61.tinypic.com/2ziva50.jpg)
-
Zaciskam :D :D
-
Locia cudowna :) KOchana łaciatko, ciocia zaciska kciuki za Ciebie, słodziaczku :*
-
Trzymamy kciuki!
Lotka wcina z apetytem, więc na kontroli na pewno będzie dobrze! Bo głodny uszak to zdrowiejący uszak:D
-
Wróciłyśmy z kontroli i jest wszystko super :jupi :jupi :jupi Loti była super grzeczna :DD Uzupełniłyśmy zapas leków i kurujemy się nadal :) Panienka ma apetyt i z lekka przytyła,więc na razie plan wykonany na 100% :P
-
Jeeee :D :D :D
-
Czadowo !! Bardzo się cieszę
-
Brawo, Łaciatko! Bardzo sie cieszymy, że wszytsko jest na dobrej drodze:)
-
A teraz co króliki robią w nocy :diabelek Taka grzeczna Loti np....
http://www.youtube.com/watch?v=9punaVQUrVg
-
O, to taka mała borutka tylko:D
-
Zauważcie jaka skoczna jest Loti i z jaka gracją to robi :) No i jaka spryciara , suszki na podłoge i łapkami otwiera :) bo ząbków nie ma :( To taka inteligenta bestyjka jest i zawsze sobie poradzi :D
-
Buszmen półkowy :D
-
O kurcze, filmik jest w poziomie, czego nie zaczaiłam i zbaraniałam zupełnie, kiedy Loti weszła na ścianę (czyli na dywan) :D
-
O kurcze, filmik jest w poziomie, czego nie zaczaiłam i zbaraniałam zupełnie, kiedy Loti weszła na ścianę (czyli na dywan) :D
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
Przepraszam, ale to córka w środku nocy kręciła :P obudzona dziwnymi odgłosami :diabelek
-
O kurcze, filmik jest w poziomie, czego nie zaczaiłam i zbaraniałam zupełnie, kiedy Loti weszła na ścianę (czyli na dywan) :D
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
Przepraszam, ale to córka w środku nocy kręciła :P obudzona dziwnymi odgłosami :diabelek
Filmik jest artystyczny, nie ma za co przepraszać :diabelek
-
O kurcze, filmik jest w poziomie, czego nie zaczaiłam i zbaraniałam zupełnie, kiedy Loti weszła na ścianę (czyli na dywan) :D
Hahahahah tak samo zbaraniałem i myślę - "latający królik" :D
No tak, my ludziowie śpimy i nie wiemy co tracimy podczas gdy nasze uszaki harcują :D Spryciulka kochana :*
-
Lotisław , to jedyna moja duma ostatnio :DD i pocieszyciel, bo zawsze ma ochotę na mizianie :D
Dziś byłyśmy na kontroli i jest wszystko super :jupi :jupi :jupi Nie będę zapeszać ,ale jest duża szansa,że Loti wygra z ropskiem :nie_powiem
Loti dziękuję Ciociam z PK za prezenciki :*
-
Brawo malutka !
-
Lotuszku :zakochany:
-
A i jeszcze mi się przypomniało,że ciągle ja męczę i na zastrzyki wożę i nic , zero fochów, wszystko dzielnie znosi i walczy i jest miła dla kotka :DD Ech Loti, to jest królik jeden na 1000 i cieszę się, że mogę się nią opiekować :DD
-
Loti jesteś kochana :zakochany: Mam nadzieję, że domek na nią jeszcze czeka! Buziaki :onajego
-
Loti jesteś kochana :zakochany: Mam nadzieję, że domek na nią jeszcze czeka! Buziaki :onajego
czeka cierpliwie cały czas :)
-
Domek czeka :DD chłopak fotki śle :diabelek Wszyscy kibicują :D
-
ale super :) to pewnie będzie mieć świetny domek :)
Locia trzymamy kciukasy i pampuchy ! zdrowiej i do chłopa sio :)
-
to fajnie że czeka :brawo: trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie :onajego a teraz poprosimy o foty chłopa :P
-
Proszę bardzo narzeczony :DD
(http://i59.tinypic.com/2rr5ump.jpg)
-
Ale słodziak :D
-
Znikający koperek ;)
-
Ale ciacho z niego :D Loti pewnie przebiera łapkami :)
-
ale będą świetnie wyglądać :D supciiooo !
-
To chyba królik Hindus, bo ma kropę na czole :hahaha
-
to adopcyjny Frodo, synalek Imy?
-
to adopcyjny Frodo, synalek Imy?
Tak :DD
-
Przystojniak :D
-
jaki słodziak :zakochany: będą do siebie pasować :onajego
-
Tak, tak, Froduś stracił męskość we wrześniu i o ile dobrze pamiętam we wrześniu zapadła decyzja o tym, że Szarlotka pokica do nich :) bardzo się cieszę, że pomimo przeciwności kochają już Szarlotkę tak jakby była z nimi :bukiet
-
Loti jest bardzo grzeczna :DD tylko ostatnio coś mi skociała ;)
Bo skoro kot udaje królika...
(http://i59.tinypic.com/2z9igk6.jpg)
To Lotka może tak :)
(http://i59.tinypic.com/2d0glro.jpg)
A te kredki to same się tak zrobiły
(http://i60.tinypic.com/20trmkn.jpg)
-
Kochana łobuziara :)
-
Biedna Locia, koteł ją z klatki wyałtował :P
-
ah z tymi kredkami to tak jest .. same wyskakują z pudełka a potem udają , że tak nie potrafią ;) :lol
Lociu :*:*:*
-
Zamiana miejsc :D :D
Iza, Wy zbieracie różańce? Bo sporo ich widzę i takie różnorodne :)
-
Zamiana miejsc :D :D
Iza, Wy zbieracie różańce? Bo sporo ich widzę i takie różnorodne :)
Asia, to pokój mojego starszego dziecka :) To są jakieś pamiątki z lat młodości ;) Zapewniam Cię ,że ja nie zbieram dewocjonaliów :) I dopiero teraz zwróciłam uwagę jak to wygląda :oh:
-
Nic nie powiem,żeby nie zapeszać ;) ale za 2 tygodnie mamy chyba ostatnią kontrolę :nie_powiem :jupi Loti dziś w poczekalni poznała Pchełka i Mesiaczka :zakochany: Przytyła i była super grzeczna :DD Teraz wcina, bo ja durna nie przewidziałam,że tyle nas nie będzie :oh: I miałam tylko garstkę ziółek :P
-
Izuniu :przytul: jak dobrze , że te czworonogi mają ciebie :P
-
Ale fajnie ! Brawo dziewczyny !
-
Zamiana miejsc :D :D
Iza, Wy zbieracie różańce? Bo sporo ich widzę i takie różnorodne :)
Asia, to pokój mojego starszego dziecka :) To są jakieś pamiątki z lat młodości ;) Zapewniam Cię ,że ja nie zbieram dewocjonaliów :) I dopiero teraz zwróciłam uwagę jak to wygląda :oh:
Izunia, ale zbieranie dewocjonaliów to nic zdrożnego przecież, nawet jeśli ich nie zbieracie :diabelek
Swego czasu miałam chętkę zbierać figurki Matki Boskiej, takie gipsowe, ale zrezygnowałam, bo sporo miejsca by zajmowały w domu :)
***
Nic nie powiem,żeby nie zapeszać ;) ale za 2 tygodnie mamy chyba ostatnią kontrolę :nie_powiem :jupi Loti dziś w poczekalni poznała Pchełka i Mesiaczka :zakochany: Przytyła i była super grzeczna :DD Teraz wcina, bo ja durna nie przewidziałam,że tyle nas nie będzie :oh: I miałam tylko garstkę ziółek :P
Trzymam kciuki, żeby Loti wreszcie mogła pokicać do DS i poznać przyszłego męża :D :D :D
-
Ciotka Lotka i nieznośna Izumi :matrix
http://www.youtube.com/watch?v=ybG-MlHRniY
-
Biedna spac jej nie dają :(
-
Ta Izumi to niezła łajza, tak skakać po zmęczonej Loci! Ja Ci dam, huncwocie! Swoją drogą Izumi jest już naprawdę spora i taka troszkę, ekhem, baryłkowata :diabelek
-
Biedna spac jej nie dają :(
Nie ma lekko dzieci spać nie dają :diabelek
Ta Izumi to niezła łajza, tak skakać po zmęczonej Loci! Ja Ci dam, huncwocie! Swoją drogą Izumi jest już naprawdę spora i taka troszkę, ekhem, baryłkowata :diabelek
Jak to baryłkowata :hmmm :zonka: po obiadku były :diabelek Izumi kocha Locię tylko po kociemu :) Co będzie widać w moim wątku :mhihi
-
Oj no :P Ja wiem, ze Izumi tak z sympatii napada na Lotkę :D
A co do baryłeczek, to jakoś tak wychodzi, że spod Twojej ręki nikt wychudzony jeszcze nie wyszedł :P I dobrze!
-
Locia i jej fikołki :zakochany:
Izumi straszny słodziak :zakochany: chciała się dziołszka pobawić i nie ma z kim :P a jak Locia pojedzie do domku to trzeba będzie jej jakiegoś towarzysza przyprowadzić :niegrzeczny
ps. baryłeczka nie dałaby rady wskoczyć na łóżko :P
-
Loti pojechała dziś do domu stałego do Katowic.Wszystkiego najlepszego maleńka , nie choruj już i ciesz sie króliczym szczęściem :* Zawsze będziesz w moim sercu...
-
Iza :przytul: .. Loti wszystkiego co najlepsze .. dużo szczęścia i zdrówka . Buziaki
-
Izunia, współczuję, a jednocześnie cieszę się, że Lotusia już na swoje pojechała, gdzie na nią czekają już od dawna :przytul
Chowaj się zdrowo i wesoło, baraninko nakrapiana :*
-
Wszystkiego dobrego śliczna dziewczynko w nowym domu :)
-
Wszystkiego najlepszego Loti :) To najcudowniejszy prezent od dzieciątka dla Loti jak i jej nowej rodziny :)
-
Udało się :) uff
Iza, dziękuję za wszystko co od początku robiłaś dla Loci :) Monice, dziękuje za to, że od wakacji na nią cierpliwie czekała :)
Szarlocia z Frodem już razem ekspresowo zapałali do siebie uczuciem (przynajmniej Frodo, do Szarlotki :) ) :bunny:
Temat szczęśliwie zamykam