Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Działania SPK => Prawo, prawa zwierząt i inne organizacje => Wątek zaczęty przez: Pan_Krolik w Kwiecień 29, 2014, 14:00:20 pm
-
http://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/legionowo/legionowo-strazacy-lapali-umierajacego-krolika/
-
czy w tym przedszkolu są jeszcze jakieś króliki ?
-
masakra
-
Tak oto uczy się najmłodsze pokolenie miłości i szacunku do zwierząt...
-
codziennie jest tam masa dzieci, codziennie masa ludzi przechodzi obok .... ale nikogo nie poruszyl widok zielonej wody, lub czarnej wody w drugim poidle, lub w ogole brak wody czy brak pokarmu
lub dla odmiany nikogo z obslugi ani rodzicow ani dzieci nie martwi widok zepsutego jedzenia ktore lezy 1-2 tygodnie np. zczerniale i butwiejace marchewki
sam widok starego zarcia nie jest powodem do odbioru
nie jest powodem do wzywania policji, a juz tym bardziej powodem do odbioru zwierzakow
rok temu byla tak robiona interwencja spk
nie ma w tym przedszkolu wiecej zwierzakow, bo z tego co powiedzial wczoraj pracownik (?!) przeszkola tego wiekszego (rudy hodowlany, z wypasnymi uszami) chyba ktos zjadl na swieta (wielkanocne)
niestety narazie nie moga w temacie za duzo pisac na forum
niemniej nie jest to jedyne przedszkole tej wlascicielki, nie jest to jedyne gdzie sa zwierzaki ... a tam warunki bardzo podobne :-(
-
To jest po prostu koszmar ...
-
po takim zdarzeniu trzeba by wszystkie przedszkola tej właścicielki skontrolować, bo dopuszczenie do takiego zaniedbania jest znęcaniem się
-
Mnie zastanawia tylko jedno...po co ten królik był trzymany w tym przedszkolu? Jako zabawka, pomoc dydaktyczna, bo nie ogarniam...
-
po takim zdarzeniu trzeba by wszystkie przedszkola tej właścicielki skontrolować, bo dopuszczenie do takiego zaniedbania jest znęcaniem się
w dwoch z nich regularnie ktos bywa kilka razy w tygodniu, wczoraj na szczescie osoba byla DOKLADNIE wtedy kiedy zwierze stoczylo sie bezwladnie ze schodow i lezalo przez chwile na ziemi bez ruchu .... w stanie najwyrazniej skrajnego wyczerpania organizmu, co godzine pozniej stwierdzil wet ktory zostal wezwany przez policje i straz miejska
ale jak moze czuc sie zwierze ktore wazylo 880gram czyli circa about polowe normalnej wagi zdrowej miniaturki
a po co bylo trzymane ? najwyrazniej jako zywa reklama tylko ze reklama dzis zeszla ..... i zyla przez rok w bardzo nieciekawych wearunkach, czekam na wynik sekcji, zawiadomienie juz zlozone na policji
-
a SPK robiło tam interwencje w zeszłym roku i co ona wykazała ?
czy właścicielka zostanie postawiona przed sądem ? są jakieś informacje na ten temat ?
Kto bywa kilka razy w tygodniu ? Ktoś z TOZu czy jakiś zwykły pracownik przedszkola ?
w artykule napisali "jeden z królików" czy jest prawdopodobieństwo, że są tam inne zwierzęta jeszcze ?
-
Piękny przykład dla dzieci... Właścicielka, pracownicy przedszkola i rodzice powinni się wstydzić, ja się za nich wstydzę - wstydzę się za ludzką głupotę, bezmózgowość i ogromne okrucieństwo. Jak można dręczyć biedne, bezbronne zwierzątko w miejscu gdzie spędzają czas małe dzieci??
Dobrze, że sprawa zgłoszona, ja się boję, że to skończy się "znikomą szkodliwością czynu"
-
a SPK robiło tam interwencje w zeszłym roku i co ona wykazała ?
czy właścicielka zostanie postawiona przed sądem ? są jakieś informacje na ten temat ?
Kto bywa kilka razy w tygodniu ? Ktoś z TOZu czy jakiś zwykły pracownik przedszkola ?
w artykule napisali "jeden z królików" czy jest prawdopodobieństwo, że są tam inne zwierzęta jeszcze ?
o to nalezy zapytac spk, byl tam Michal Kucharski o ile dobrze slyszalem .... nie mam pojecia co sie dzialo z tym dalej
co do drugiego zrobi sie wszystko aby tak wlasnie sie stalo
kto ? hah ... dobre
i to jest chyba ostatnie foto biedaczka
(http://i61.tinypic.com/2441k7d.jpg)
-
Ja nie znam tej sprawy z przed roku. Więc nie powiem. Michał już nie jest naszym członkiem. Ale postaram sie gdzies wygrzebać jak sytuacja wtedy się przedstawiała.
-
gazeta w ktorej ukazal sie powyzszy artykul jest z nami w kontakcie, gazeta juz wystapila o dostep do informacji o dotychczasowych postepach we wczesniejszych zgloszeniach w tej sprawie
IMHO jako ze SPK bylo wtedy zawiadamiajacym o mozliwosci popelnienia przestepstwa bez problemu organom SPK zostanie udzielona informacja o toku sprawy, tej sprzed roku, wystarczy ze ktos upowazniony o to zapyta policje /prokurature
imho byloby wiecej niz pomocnym uzyskanie informacji o wczesniej podejmowanych dzialaniach w stosunku do tego podmiotu, tak wiec ladnie poprosze o dowiedzenie sie albo od Michala albo bezposrednio od policji / prokuratury co sie dzialo i co z tego wyniknelo
-
No niestety, będąc w Warszawie nie odnalazłam żadnych papierów dotyczących tej interwencji. Mateusz ma jeszcze przeszukać rzeczy po Michale, mam nadzieję że tam coś będzie :blaga:
-
ja juz wszystko znalazlem i dostalem .... dzieki za pomoc, lokalna gazeta pomogla
co wiecej ustalilem osobe ktora odpowiada za smierc krolikow
-
Super!
-
to nie do konca jest smieszne bo osoba odpowiedzialna za ich smierc jestem de facto ja, nie powinienem byl ich w ogole dokarmiac tylko regularnie obserwowac powolna agonie, notowac i robic foto z tego co sie dzieje, no i liczyc na to ze bede tam (20km od wawy ) w dobrym momencie chwile przed ich zgonem zeby je odebrac .... takie jest prawo
ja je jednak czasami dokarmialem, bo nie bawi mnie widok zwierzaka na chlodzie slocie i bez zarcia czy bez wody
rozmawialem z przedszkolem ale nie zmienilo sie nic
co wiecej w swieta wielkanocne najwyrazniej zjedli tego wiekszego, zostal tylko mniejszy
wiec to ja im zafudowalem przedluzone cierpienie, bo byly i niekarmione i wychlodzone
jesli bym zauwazyl w pore moze udalo by sie odebrac circa about rok wczesniej, jak bym nie zauwazyl umarly by rok wczesniej, a tak mialy rok cierpienia wiecej
moze wtedy by sie urodzily ponownie w innym i bardziej szczesliwym kroliku
co do reszty kwestii to po wpisaniu w googlu mini zoo .... wyskakuje chyba z milion podobnych biznesow i biznesikow
w tym i zeszlym tygodniu odwiedzilem kilka kolejnych ....
jedzenia brak wody brak, siana brak, w weekend nikt nie dokarmia ... bo po co (a osiedle w warszawie wypasione, sam chcialbym tutaj mieszkac, metr kwadratowy za pln 7k i wiecej, a rodzice przechodzac z dziecmi w jednym, z takich miejsc rzucaja chleb bo chyba nie potrafia odroznic krolika od konia czy od kaczki .... zenada pelna geba)
czy ktos ma jakies realne pomysly ?
bo skala zjawiska jest ogromna, jacys chetni do pomocy czy kontroli / wspolpracy ?
-
w lecie jest szansa ze wiecej zwierzakow bedzie mialo problem z odpowiednia czy dieta czy opieka ..... bo przeciez sa wakacje
http://www.wprost.pl/ar/449082/Przedszkola-zamykane-na-wakacje-Minister-Trzeba-dostosowac-prace-do-realiow/
-
to nie do konca jest smieszne bo osoba odpowiedzialna za ich smierc jestem de facto ja,
Bardzo surowo się oceniasz. Bezpośrednim winowajcom jest "opekun" tych królików, a pośrednim nasi szanowni ustawodawcy. Ty tylko robiłeś co mogłeś.
Ja bym pewnie nie wytrzymała i ukradłabym go już dawno. Ciekawe czy zgłosiliby kradzież...
-
a takie byly jak zyly, w dzien co prawda ktory jest glownie dla pamieci o ludziach ale IMHO zwierzaki tez zasluguja na pamiec
tutaj zyly
https://plus.google.com/photos/109834258035271058120/albums/5900621663185815297?authkey=COG5ieG_5eD3ggE
ale jak dlugo mozna majac cos takiego ? bo to bylo w dniu smierci / interwencji
https://plus.google.com/photos/109834258035271058120/albums/6007838378050167921?authkey=CIrdlMWuoojsNA
-
najlepsze chyba foto uszakow z legionowa :-)
https://plus.google.com/photos/109834258035271058120/albums/6077637932621306353?authkey=CJvHtdrKktmIxgE
-
To ostatnie naprawdę pięknie :)