Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom

Porady => Królik w podróży zagranicznej i krajowej => Wątek zaczęty przez: Dominique_90 w Marzec 19, 2014, 12:41:58 pm

Tytuł: Królik w domu,a my nie
Wiadomość wysłana przez: Dominique_90 w Marzec 19, 2014, 12:41:58 pm
Co prawda Semirek nie jedzie nigdzie, ale myślę, że temat zamieszczam w dobrym miejscu.
W czerwcu planujemy wyjazd na 3 dni. Nie bierzemy ze sobą uszaka, bo bez sensu na tak krótki czas go denerwować i ciągnąć ze sobą.
Pomóżcie mi proszę, bo boję się trochę tego wyjazdu...
w nocy Semir będzie sam. Rano  i po południu będzie przyjeżdżał tata Piotrka- karmił Semira, a po południu wypuszczał, aby ten pobiegał. Semir się go nie boi, jest częstym gościem u nas, więc Semir do niego odważnie podchodzi i często wycygani bazylię czy inne ziółko. Także o strach się nie boję, bo Semir ma dobry kontakt z Piotrka tatą.
Piotrka tata nie będzie miał problemu z nakarmieniem Semira (wydziele mu porcje warzyw na rano i szuszek na wieczór). Czy coś się stanie, bo jest przyzwyczajony do karmienia rano najpóźniej o 6:30, czy jak dostanie jeść np. po 7 ok.8 to coś się stanie?
Mamy duże poidełko więc myślę, że przez te 3 dni nie wypije całej wody, a jeśli tak to na pewno Piotrka tata doleje. O siano też się nie martwię, bo to też nie będzie problem, żeby dołożyć. Czy jeśli przez 3 dni kuweta nie będzie sprzątnięta może się coś stać? właściwie codziennie ma przecedzane bobki,max co 2 dni. Co 3 dni ma zmienianą całą kuwetę.
Czy jest coś na co muszę jeszcze zwrócić uwagę- o czym zapomniałam? pomóżcie mi, bo zastanawiam się czy to wszystko...
Czy wasze uszolki zostają na kilka dni tylko z opieką (nie całodobową?)...hmmm chyba panikuję trochę:P
Tytuł: Odp: Królik w domu,a my nie
Wiadomość wysłana przez: magda24 w Marzec 19, 2014, 12:52:01 pm
Spokojnie :) wszystko będzie dobrze :) moje uszole na tydzień zostawiłam z nianią dochodzącą :)
myślę, że dobrze się przygotowujesz :)
Tytuł: Odp: Królik w domu,a my nie
Wiadomość wysłana przez: Dominique_90 w Marzec 19, 2014, 14:12:46 pm
Spokojnie :) wszystko będzie dobrze :) moje uszole na tydzień zostawiłam z nianią dochodzącą :)
myślę, że dobrze się przygotowujesz :)
coś mi nie działa, nie widzę podglądu wiadomości, więc piszę na ślepo:/
w takim razie odpiszę w domu
Tytuł: Odp: Królik w domu,a my nie
Wiadomość wysłana przez: Ciapusia w Marzec 19, 2014, 17:38:53 pm
Nic się nie stanie. Nie ma co się denerwować takimi błachostkami jak godzina opóźnienia w karmieniu ;) Z kuwetą też spokojnie, możesz mu nasypać więcej żwirku, żeby mocz miał gdzie wsiąkać.
Jednak poprosiłabym opiekuna, żeby wodę wymieniał codziennie, lepiej jeśli król ma świeżą.
Tytuł: Odp: Królik w domu,a my nie
Wiadomość wysłana przez: Dominique_90 w Marzec 19, 2014, 21:19:49 pm
Ok to dobrze. Panikuje, że mu sie coś stanie jak nas nie będzie...i co jeśli spadnie mu paśnik w nocy ja się budze jak go zrzuca...
Tytuł: Odp: Królik w domu,a my nie
Wiadomość wysłana przez: ellessa w Marzec 19, 2014, 21:22:13 pm
i co jeśli spadnie mu paśnik w nocy ja się budze jak go zrzuca...
sama pisałaś, że rano tata Piotrka też będzie, więc zwróć mu na to uwagę, przez kilka godzin bez dostępu do siana nie umrze z głodu, spokojnie ;) możesz mu do klatki luzem włożyć, ale jest ryzyko, że zasiura...
Tytuł: Odp: Królik w domu,a my nie
Wiadomość wysłana przez: kelpie w Marzec 19, 2014, 21:42:35 pm
Na siuranie w siano ja znalazłam u siebie radę i kupiłam stojak na reklamówki (taki z dziurami) w Ikei, wypełniam go sianem i kładę na płasko. Króliki z upodobaniem do siurania wyjadają źdźbła przez dziury lub po prostu wczołgują się do środka :) i żadna z tych pozycji nie sprzyja siuraniu w sianko :D. Moje zostają "same" na dwa dni co dwa tygodnie, opiekuje się nimi mój narzeczony, ale on ma mało czasu więc tylko robi podstawowe rzeczy. Kuwetka przez dwa dni jest niewymieniana (ale jest prostokątna i w razie potrzeby można ją po prostu obrócić na czysty kącik). Ogólnie nie masz co się denerwować wg. mnie :D
Tytuł: Odp: Królik w domu,a my nie
Wiadomość wysłana przez: ellessa w Marzec 19, 2014, 21:47:13 pm
Na siuranie w siano ja znalazłam u siebie radę i kupiłam stojak na reklamówki (taki z dziurami) w Ikei, wypełniam go sianem i kładę na płasko.
tez próbowałam, Franisz za głupi jest i nie wie o co chodzi = nie je siana w ogóle jeśli tak mu podam ;) działa u nas za to mały kartonik, a w środku sianko ;)
Tytuł: Odp: Królik w domu,a my nie
Wiadomość wysłana przez: Dominique_90 w Marzec 20, 2014, 13:16:11 pm
My kupiliśmy takie coś co nazywa się pojemnik do kąpania ptaków: http://koszatka.pl/Trixie-ptaki/1434-1434-4011905054018.html świetnie sprawdza się jako zewnętrzny paśnik, tylko, że Semir ma zabawę, bo wykopuje siano z tego paśnika zrobi sobie kupkę tego siana koło zada i później w nie sika i bobkuje...myślałam już o tym, by nie zamontować mu siana nad kuwetą, nie miałby książe problemu- górą by jadł, a dołem wydalał  :krolik
Tytuł: Odp: Królik w domu,a my nie
Wiadomość wysłana przez: fabbiann44 w Listopad 24, 2016, 13:09:26 pm
Nie ma powodu do paniki. Króliś da radę:)