Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Fundacja Azyl dla Królików => Archiwum Azylu => Wątek zaczęty przez: PippiLotta w Październik 26, 2013, 22:43:49 pm
-
Strona adopcyjna:
http://www.kroliki-torun.info/pieprznik
Imię:
Pieprznik :bunny:
Status:
szukany dom tymczasowy lub stały, przebywa w Toruniu
Płeć:
Samiec
Rasa:
Miniaturka
Wiek:
brak danych
Kastracja / Sterylizacja:
Nie
Dieta:
siano, zioła, warzywa, granulat
Opiekun Wirtualny:
brak, w sprawie objęcia króliczka opieką wirtualną prosimy o kontakt: fundacja@azyl.torun.pl
Opis:
Mały został oddany do sklepu zoologicznego w Poznaniu.
Kontakt ws. adopcji:
fundacja@azyl.torun.pl
(http://imageshack.us/a/img845/7990/p4vu.jpg)
(http://imageshack.us/a/img594/5282/g9qt.jpg)
(http://imageshack.us/a/img198/1058/1ez7.JPG)
(http://imageshack.us/a/img11/5063/igf4.jpg)
(http://imageshack.us/a/img854/4953/k775.jpg)
-
Pieprznik jest już w DT w Olsztynie :)
-
Tak, Pieprznik jest już w Olsztynie w naszym nowym DT :) Spisuje się na 5+ :)
Ws jego adopcji proszę o kontakt na adres: karolina.haniewicz@azyl.torun.pl
-
Aktualizacja :megafon
Strona adopcyjna:
http://www.azyl.torun.pl/adopcja-a0/pieprznik-50.html
Imię:
Pieprznik
Status:
Poszukuje domu stałego
Płeć:
Samiec
Rasa:
Miniaturka
Wiek:
ok. 1 rok
Kastracja / sterylizacja:
Jest już po zabiegu kastracji
Stan zdrowia:
Całkowicie zdrowy
Stosowana dieta:
Siano, zioła, warzywa, odrobina granulatu
Miejsce pobytu:
Dom tymczasowy w Olsztynie
Województwo:
Warmińsko-mazurskie
Opiekun wirtualny:
Nie ma jeszcze wirtualnego opiekuna
Kontakt ws. adopcji:
karolina.haniewicz@azyl.torun.pl
Opis:
Pieprznik został oddany do sklepu zoologicznego przez swojego opiekuna. Dorosłe króliki nie mają większych szans, aby trafić ze sklepu w dobre ręce, najczęściej kończą jako karma dla węża lub maszynka do rozmnażania. Dlatego też, Pieprznik trafił pod opiekę Azylu. Jest idealnym królikiem dla kogoś, kto lubi króliki odważne, przebojowe, które nigdy się nie nudzą :) Pieprznik jest w ciągłym ruchu, uwielbia biegać i zwiedzać nowe miejsca. Osobie, która zdecyduje się nim zaopiekować, oferujemy pomoc w transporcie do dowolnej, większej miejscowości w Polsce.
-
Aktualizacja :megafon
Strona adopcyjna:
http://www.azyl.torun.pl/adopcja-a0/pieprznik-50.html
Imię:
Pieprznik
Status:
Poszukuje domu stałego
Płeć:
Samiec
Rasa:
Miniaturka
Wiek:
ok. 1 rok
Kastracja / sterylizacja:
Jest już po zabiegu kastracji
Stan zdrowia:
Całkowicie zdrowy
Stosowana dieta:
Siano, zioła, warzywa, odrobina granulatu
Miejsce pobytu:
Dom tymczasowy w Olsztynie
Województwo:
Warmińsko-mazurskie
Opiekun wirtualny:
Nie ma jeszcze wirtualnego opiekuna
Kontakt ws. adopcji:
karolina.haniewicz@azyl.torun.pl
Opis:
Pieprznik został oddany do sklepu zoologicznego przez swojego opiekuna. Dorosłe króliki nie mają większych szans, aby trafić ze sklepu w dobre ręce, najczęściej kończą jako karma dla węża lub maszynka do rozmnażania. Dlatego też, Pieprznik trafił pod opiekę Azylu. Jest idealnym królikiem dla kogoś, kto lubi króliki odważne, przebojowe, które nigdy się nie nudzą :) Pieprznik jest w ciągłym ruchu, uwielbia biegać i zwiedzać nowe miejsca. Osobie, która zdecyduje się nim zaopiekować, oferujemy pomoc w transporcie do dowolnej, większej miejscowości w Polsce.
-
Relacja z DT Pieprznika :
Pieprznik jest bardzo żywiołowy, uwielbia biegać, u mnie ma cały czas otwartą klatkę, przestrzeń ogranicza mu tylko koc, ponieważ nie lubi poruszać się po podłodze to raczej z niego nie schodzi Ostatnio polubił moją małą maskotkę, którą bierze w pyszczek i nosi w tą i z powrotem Co do jedzenia to jest trochę wybredny. Nie lubi rzodkiewki ani papryki. Z rzodkiewki ewentualnie zjada liście. Uwielbia oczywiście liście pietruszki i marchewkę w każdej postaci. Nie jest zbyt problematyczny, ale ma swoje zdanie, czasem sobie tupnie nogą jak mu się coś nie podoba. Jak był u dziewczyn w przerwie świątecznej to ponoć świetnie sobie poradził z kotem i psem. Na początku nie był zbyt towarzyski, ale z czasem jak nabrał do mnie zaufania, polubił głaskanie i mizianie za uszkiem. Jak to królik jest raczej niezależny. Mizianki owszem, ale wtedy kiedy on ma na to ochotę, jak sam przyjdzie i się domaga. Nie ma problemu z podróżowaniem w transporterku, chętnie do niego wchodzi (służy nam na codzień jako domek do zabawy). Sika w 100% do kuwety, bobczy różnie, ale w obrębie klatki. Nie hałasuje już w nocy. Nie ma też raczej skłonności do gryzienia. Czasem coś próbuje jak się nudzi, ale jak mu się konsekwentnie zwraca uwagę to akceptuje, że czegoś mu nie wolno. Oczywiście najłatwiej jest usunąć wszystkie gryzowrażliwe obiekty z zasięgu królika Nie podnoszę go, raz z próbowałam to był przerażony, potem dałam spokój bo stwierdziłam, że nie ma potrzeby. Na kolana wskakuje sam jak chce się go czymś poczęstować, do głaskania kładzie się obok.
-
Witam, proszę o zamkniecie tematu. Dziękuję