Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom

Porady => Dieta => Wątek zaczęty przez: Bamtaro w Sierpień 16, 2013, 19:21:07 pm

Tytuł: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Bamtaro w Sierpień 16, 2013, 19:21:07 pm
Dziewczyny do tej pory moja mała nawet jak natrzaskała bobki nie było ich czuć. Teraz zrobi jeden i smród na cały pokój. Zaczęłam jej podawać jabłko suszone i mniszka lekarskiego. To może być powód?  :lol
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: kagar w Sierpień 16, 2013, 19:36:06 pm
A w jakim wieku jest mała i czy jest sterylizowana?
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: emilia w Sierpień 16, 2013, 19:38:48 pm
prawda jest taka że im starszy królik tym bardziej wyczówalne jego bobeczki to raczej normalne ,
chyba że to nie zjadane cekotrofy  ;)
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Bamtaro w Sierpień 16, 2013, 19:45:20 pm
Ma juz ponad 6 miesięcy i jest niesterylizowana (nie mam na razie kasy, a niedługo będę w krk mieszkac więc wolę ją tam wysterylizować). Kurcze ale te bobki nie są wyczuwalne tylko cuchną :D Tak jakby ktoś bąka puścił śmierdziucha :D
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: emilia w Sierpień 16, 2013, 19:53:29 pm
miękkie czy twarde?
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Bamtaro w Sierpień 16, 2013, 20:08:17 pm
Wydają się twarde :) Staram sie pilnować bobków, bo kiedyś coś było nie tak :) Pierwszy raz tak bardzo cuchną;/
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: miniaturowaem w Sierpień 16, 2013, 20:11:16 pm
a może znaczy teren ..? nie zmieniałaś jej miejsca ??
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Bamtaro w Sierpień 16, 2013, 20:15:48 pm
Nie odkąd mam ją w domu spędza czas tylko w moim pokoju. Kurcze mimo że posprzątałam do tej pory unosi się smród;/
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Sensej w Sierpień 16, 2013, 20:22:46 pm
To nie od braku sterylizacji, to raczej ceko albo bobek zmieszany z ceko, tak bywa przy lekkim rozwolnieniu.
Mańki bobki są bez zapachu a nie jest sterylizowana, mają tylko delikatny zapach chwile po wykupkaniu, jak ostygną do temperatury otoczenia to nawet jak jest ich 50 to nie ma szans żeby je poczuć a jak całkiem wyschną to można sobie w nos wsadzić i się nie poczuje  :hahaha
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Bamtaro w Sierpień 16, 2013, 20:25:13 pm
Czyli coś jej nie podpasowało w jedzeniu? Może odstawie jabłko i ten mniszek i zobaczę :) Bo granulat i sianko zawsze jej podchodziły:)
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Solvieg w Sierpień 16, 2013, 20:25:28 pm
zbadaj bobki na obecność kokcydiów - jeśli bobki smierdzą to właśnie kokcydia mogą być przyczyną.
edit: chociaż przy tej chorobie to były by rewolucje brzuszkowe ale zbadać bobki nie zaszkodzi.
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Bamtaro w Sierpień 16, 2013, 20:31:38 pm
W sumie lata jak postrzelona gryzie sobie karton jak zawsze, ewentualnie sobie leży na brzuchu lub probuje się dostać tam gdzie jej nie wolno, więc nie wygląda na to, że coś ją boli :) Ehh żeby je zbadać musiałabym do wetka, a w mojej okolicy obecnie nikt nie zajmuje się królasami ;|
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Sensej w Sierpień 16, 2013, 20:35:35 pm
Suszone jabłko to w większości cukier (fruktoza ale jednak cukier), skoro tak reaguje to bym puki co odstawił, mniszek niech sobie będzie, bardzo wątpliwe żeby to on.
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Solvieg w Sierpień 16, 2013, 20:37:06 pm
badanie na kokcydia każdy wet zrobi - to jest choroba wielu zwierząt nie tylko króli. Trzeba zebrać świeże bobki i zanieść do weta a on wysle do laboratorium.
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Sensej w Sierpień 16, 2013, 20:39:04 pm
badanie na kokcydia każdy wet zrobi - to jest choroba wielu zwierząt nie tylko króli. Trzeba zebrać świeże bobki i zanieść do weta a on wysle do laboratorium.
Nie strasz na zapas, miałby raczej przewlekłą biegunkę.
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: emilia w Sierpień 16, 2013, 20:39:56 pm
jabłka też powodują wzdęcia ,nie może za dużo dostawać,wszystko z umiarem,granulatu tez nie za dużo ,
sianko jak najbardziej na bierząco musi mieć, dodatkowo zioła,warzywa po każdym dozwolonym po trochu
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Sensej w Sierpień 16, 2013, 20:43:35 pm
jabłka też powodują wzdęcia ,nie może za dużo dostawać,wszystko z umiarem,granulatu tez nie za dużo ,
sianko jak najbardziej na bierząco musi mieć, dodatkowo zioła,warzywa po każdym dozwolonym po trochu

Warzywa korzeniowe są KALORYCZNE :P , najzdrowsze są zielone warzywa i natki korzeniowych.
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Bamtaro w Sierpień 16, 2013, 20:44:36 pm
Jabłko zazwyczaj daje jeden taki kwadracik maleńki. Mniszka trochę więcej. Ostatnio nie chce mi siana jeść i zabiłaby za granulat:) Staram się go ograniczać, ale jest mi jej żal jak siedzi pod miską i na mnie patrzy :D
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Solvieg w Sierpień 16, 2013, 20:49:12 pm
a może to wydzielina do oznaczania terenu tak ci śmierdzi ? Akurat jest w wieku gdy hormony zaczynają buzować. Miałam 3 króliki, teraz mam dwa - każdy miał inną dietę i żaden nie miał smierdzących bobków - ani po jabłkach, ani po marchwi, ani po tandetnym granulacie  :hmmm
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: emilia w Sierpień 16, 2013, 20:50:29 pm
Jabłko zazwyczaj daje jeden taki kwadracik maleńki. Mniszka trochę więcej. Ostatnio nie chce mi siana jeść i zabiłaby za granulat:) Staram się go ograniczać, ale jest mi jej żal jak siedzi pod miską i na mnie patrzy icon_zeby

pamiętaj musi jeść siano!!! bo za chwile możesz mieć problem z zatorem...
skoro nie chce jeśc to oznacza że musisz reszte ograniczać a granulat to nic zdrowego!!!

Solvieg ma racje dojrzewa i może znaczyć teren
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: miniaturowaem w Sierpień 16, 2013, 20:55:43 pm
jak  już pisałam też obstawiałabym znaczenie terenu tym bardziej , że nie jest sterylizowana .. :P
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Solvieg w Sierpień 16, 2013, 20:58:11 pm
siano to podstawa - wie ze król potrafi wymownie "paczeć" aż sie serce kraje ale bez siana to tylko czekać jak będą problemy z brzuszkiem :( Może wypróbuj inne sianka - z innych źródeł/firm :) Mój Gustuś wybrzydzał, wybrzydzał aż w końcu trafiłam z sinkiem i teraz zajada aż miło :)
edit: znaczenie terenu tez takim jakby "bąkiem" zalatuje  :mhihi
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Bamtaro w Sierpień 16, 2013, 21:06:49 pm
W sumie ona lubi siano ale tylko z opakowania. W klatce jakoś nie lubi jeść... Lubi siedzieć w tej "foli" i tam sobie zajadać. Niestety moge jej tak umożliwić jedzenie tylko jak jestem bo wiem że się nie udusi w tym opakowaniu :D
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Solvieg w Sierpień 16, 2013, 21:09:46 pm
to moze do jakiejś poszewki jej sianko włóż :)
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Sensej w Sierpień 16, 2013, 21:11:38 pm
Albo w klatce kule z sianem powiesić ??
Można też wsadzić w tutkę po srajtaśmie, niektóre króle lubią wydłubywać a jak będzie jeść tutkę to jej też na złe nie wyjdzie :P

Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Bamtaro w Sierpień 16, 2013, 21:21:10 pm
O dzięki za pomysły! Do kuli wsadzałam ale na nią fuczała :D Na pewno wykorzystam rady:) Dzięki wielkie:)
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: emilia w Sierpień 16, 2013, 21:29:29 pm
woli z foli bo bardziej pachnie, świeższe
podawaj często ale małe ilości.Nasze tez wola to z worka.

Z ta kulą to bym uważała,naszej już się łapka zakleszczyła...są niebezpieczne,juz lepiej rolka po papierze,nasze podrzucają i wyjadają sianko  ;)
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: miniaturowaem w Sierpień 17, 2013, 13:13:33 pm
nie wiem jak u was .. ale u mnie jak daje siano to nic innego się nie liczy .. ja daje im sianko np. na tą półkę ferplatowską . i nawet jak leżą to mogą wcinać :P
w sumie .. sianko u mnie jest w paśnikach typu kula, drewnianych , tunelach z siana .. chyba wszędzie :):)


daj jej może tam gdzie sobie odpoczywa .. :) luzem .. :P opcja dla leniwych :D:D
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Sierpień 17, 2013, 13:43:39 pm
nie wiem jak u was .. ale u mnie jak daje siano to nic innego się nie liczy ..

To znaczy, że masz wyborne siano :) Tylko pozazdrościć - większość króli wybrzydza jak może w tym względzie ;)
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: miniaturowaem w Sierpień 17, 2013, 13:45:55 pm
wiesz co od pana Roberta tak im smakuje . pierwsze zjadają cały paśnik siana a potem dopiero chwytają się za warzywa ..
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Sensej w Sierpień 17, 2013, 13:47:58 pm
nie wiem jak u was .. ale u mnie jak daje siano to nic innego się nie liczy ..

To znaczy, że masz wyborne siano :) Tylko pozazdrościć - większość króli wybrzydza jak może w tym względzie ;)

Mańka sianem popycha jak już się naje albo jak ma jakiś "napad" to je siano, generalnie nie robi na niej wielkiego wrażenia, czasami też odnoszę wrażenie że z nudów sobie podchrupuje. Lubi też chrupać w trakcie produkcji bobków, siądzie w kąciku sadzi i mieli ;) :DD Na leżąco też bywało mielone dla zabicia czasu....
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Sierpień 17, 2013, 13:54:46 pm
Bamtaro, możesz spróbować zrobić paśniczek z wiklinowego koszyczka na chleb albo z ikeowskich "matrioszek" (Ljusnan) z trawy morskiej - króle dość chętnie pożerają te matrioszki i siano przy okazji ;)
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: Bamtaro w Sierpień 17, 2013, 17:42:15 pm
No właśnie moja siano wykopuje ze wszystkiego i połowa jest w klatce i już nie tknie tego. I ogólnie wywalam około pół worka siana bo już nie chce tknąć ;/
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: miniaturowaem w Sierpień 17, 2013, 17:44:17 pm
oj wybredna ta mała .:D:D wiesz co to może Ci podeślę któregoś z mojej ekipy i nauczy tą twoją jedzenia sianka  :diabelek
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: emilia w Sierpień 17, 2013, 18:07:55 pm
cierpliwości jak nie dostanie za dużo granulatu i w klatce zostanie tylko siano to zacznie jeść tylko mocno ogranicz granulat,bo pęcznieje i króliś czuje się długo najedzony
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: miniaturowaem w Sierpień 17, 2013, 18:13:01 pm
a i może w tym rzecz bo też moje granulatu nie jedzą . :D więc głód ich popycha :D:D hehe.. :P
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: emilia w Sierpień 17, 2013, 18:37:58 pm
więc głód ich popycha icon_zeby:D hehe.. jezyk1

dokładnie :) bo moje tez nie chciały jeść siana,jadły więcej granulatu i tyły...
Tą prostą ale jednak trudną metode    :jezyczek: zaleciła mi wet.M. Moroz - ograniczyć do minimum granulat :) muszą jeść siano wtedy cekotrofów tez nie będą zostawiać :)
Tytuł: Odp: smierdząca sprawa :)
Wiadomość wysłana przez: miniaturowaem w Sierpień 17, 2013, 18:46:49 pm
u mnie sprawa trudna nie była .. bo nigdy nie przepadały za granulatem :P tzn. zjadały .. ale jak znikły warzywa :P