Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: bosniak w Luty 24, 2013, 19:45:13 pm
-
Dobry wieczór :)
Zapraszam do wzięcia udziału w akcji wiosennych szczepień. Jeśli ktoś jeszcze (oprócz osób z listy poniżej) chciałby się pojawić, będę wdzięczna za informację (albo tu w wątku albo mailowo: krakow@kroliki.net ). Potrzebne to jest o tyle, że chciałabym uniknąć sytuacji, że się nie zmieścimy czasowo bądź kilka osób przyjdzie na godzinę 19 i utkniemy w lecznicy na zawsze ;)
Ważne informacje:
Kiedy: 1 marca 2013 r. (piątek) w godzinach między 16:00 - 19:30 (tę 16 pewnie trochę nagniemy wstecz, żeby odkorkować porę wieczorną - może od 15?)
Gdzie: Przychodnia weterynaryjna "Parotka", Kraków, ul. Rydygiera 25 (os. Rżąka)
Dojazd: - samochodem: na światłach za przystankiem autobusowym Jerzmanowskiego (który znajduje się na u. Wielickiej i jest to następny przystanek po Tesco) trzeba skręcić w prawo, jechać główną ulicą aż do końca i na jej rozwidleniu skręcić w prawo, a tam już będzie wiadomo, co robić :)
- autobusem: linią 144 lub 163 trzeba dojechać do końca, wysiąść na pętli i cofnąć się jakieś 400 m
Szczepionka: Pestorin Mormyx (skojarzona, przeciw pomorowi i myksomatozie)
Koszt zaszczepienia 1 królika: 20 zł
Co zabrać: książeczkę zdrowia królika
Uwaga: szczepimy tylko króliki zdrowe (oczywiście przed szczepieniem zwierzaki będą badane).
Lista osób, które dotychczas wyraziły akces do gruppenszczeppen :)
1. Klaudiapiwo (1)
2. Olinka (2)
3. Brrunia (4)
4. Kathyw (2)
5. Kic (3)
6. Oscarez (3)
7. Kasiek (1)
8. Magii (3)
9. Bartek (1)
10. Ta od Vincenta (2)
11. Panel (2)
12. Marty (3)
13. kol. Justyny (1)
14. Worrek (2)
15. OlaP (1)
16. Krecik (2)
17. Zajęcowa (1)
18. Bośniak (7)
19. Astharte (1)
20. p. Michał (1)
Jeśli o kimś zapomniałam - przepraszam i proszę o przypomnienie się :)
Kto może przybyć między 15 a 17:30, proszę o cynk - to się porozkładamy w czasie.
Kto jedzie autem, ma miejsce i ochotę do zgarnięcia niezmotoryzowanych - dajcie tu znać, to może ktoś skorzysta :)
Z pozdrowieniami
Iza Kamionka
-
no i u Klaudii została ino pralineczka do szczepien =( moje dwa brzdące na antybiotyku bo znowu psikają i katar maja ;/
jedzie ktoś z Huty żeby nas zabrać?? :D
-
Co za wstrętne psikacze, nie miały sobie kiedy wybrać katarowania? ;) No ale nieszczęścia się zdarzają i zaraz Ci zmienię cyferkę w związku z updatem :)
-
my jedziemy autkiem, i możemy być nawet o 15. tylko tak, auto nieduże a Papaja w transporterze... zajmuje tyle miejsca co dwoje pasażerów średniej postury :D także, jak ktoś może się zabrać z przodu z królikiem na kolanach to spoko :) jest jedno miejsce.
-
Jadę autem z Kurdwanowa, może będę mogła być od 15 jak dobrze pójdzie, a jak źle to od 17 ;). Mogę zabrać jedną lub 2 osoby z małą ilością królików ;)
-
Ja chętnie 15... ale ja po sąsiedzku prawie wiec z transportem kiepsko... no chyba że ktoś z bieżanowa chętny to zabieram :)
-
ja też mogę o 15.00. jadę z centrum autem z 2 transporterami, więc miejsca jest dość :)
-
i nagle wszyscy chętni na 15 ;)
-
mam taką propozycję, niech każdy wpisze godzinę na którą może przyjechać i zróbmy może jakieś zestawienie tego kto kiedy, bo jak na razie to wygląda na to, że wszyscy chcą jechać na 15 ;) a poczekalnia w Parotce jest dość mała :icon_razz . Bośniak ile czasu planujecie mniej więcej na jednego królika? to może by to się dało obliczyć tak żeby w miarę możliwości uniknąć czekania albo wielkiego natłoku o jednej godzinie?
-
Bezpiecznie jest założyć 10-15 min. na królika, ale jestem dobrej myśli i myślę, że unikniemy natłoku :)
Zresztą dobry natłok nie jest zły, bo zawsze to okazja do integracji i wymiany doświadczeń :)
-
Oooo! Ja bym chciała poznać innych króliczych wielbicieli :D
-
O to ja się zjawię z Kicajem :D będę jechać własnym samochodem z ul. Bieżanowskiej i mogę być przed 17 :)
Czy brak książeczki będzie problemem? Bo Kicek nigdy nie był u weta...
-
spoko, w lecznicy powinni Ci dać książeczkę :)
-
To będzimy :) mam nadzieję, że z pracy wyjdę normalnie o 16 ;)
-
Zapraszamy :) Dopisuję w pierwszym poście :)
-
To od której się szczepimy? bo nie wiem jak mam umówić dzieciaka na zajęcia :)
-
Kasiek, 15:30 będzie dla Ciebie cool?
Do listy dopisuję jeszcze pana Michała z Laną :)
-
To ja mogę być ok 16 :)
-
ja potwierdzam 15 :)
-
ok 15.30 super :)
-
Moja koleżanka (1 króliś) i 3 króle Martyny - będziemy po 17ej
-
Wspaniale :) Dziękuję :)
-
Kochani,
Bardzo serdecznie dziękuję za jakże liczne przybycie dzisiaj :bukiet
Przepraszam za obsuwę, zwłaszcza w porze wieczornej: nie przewidziałam niespodzianek, które się przydarzyły - ale to dla mnie cenna nauczka na przyszłość.
Szczególnie dziękuję opiekunom tymczasowym naszych bezdomnych krakowiaczków - większość z nich opłaciła szczepienia tymczasków z własnych kieszeni :* :* :*
Mam nadzieję, że nagadaliście się króliczo na zapas ;) a ci, co byli pierwszy raz nie przerazili się, pojawią się jeszcze na różnych króliczych spotkaniach, a może nawet zaciekawią udziałem w działaniach pomocowych (do których gorąco zachęcam) :)
W ciągu kilku godzin zaszczepiliśmy blisko 40 uszaczków (jeszcze nie podsumowałam dokładnie) :jupi
Przypominam też o tym, że marzec jest miesiącem kastracji i sterylizacji - gdybyście mieli jakieś pytania czy wątpliwości, piszcie: krakow@kroliki.net
Bardzo dziękuję - było mi niezmiernie miło zobaczyć Was i uszaki - szczególnie te, które za pośrednictwem Stowarzyszenia już dawno brykają w nowych domkach (Balbisia, Bystrzaczek, Lottka i Lubiś, Frodzio, Beniu i Frania, Jose i Kicuś oraz Orka, której już wybaczyłam odgryzienie połowy mego cudownego palca :diabelek ). Żałuję, że minęłam się z Kasiek i Ukryjem oraz Zajęcową i Papają, ale zatrzymały mnie nagłe acz niecierpiące zwłoki królicze sprawy...
Spokojnego weekendu i dużo zdrowia :krolik
bośniak
-
Oj działo sie działo wczoraj w poczekalni hihihi przyznać sie kto był od 18??? Widziałam panią Justynę, Brrunię, Oskara, ale reszty przyznam szczerze nie rozpoznałam :/
Wielkie podziękowania dla naszej kochanej Bośni, za zorganizowanie grupenszczepien i która dzielnie pomagala w swym cudnym wecim widzianku :niegrzeczny oraz gorące podziękowania dla Kliniki Parotka za miłą i profesonalną obsługę naszych uszu :bukiet: :bukiet: :bukiet:
-
Ja również dziękuję :icon_smile Kicek niestety się do podziękowań nie dołącza - jesteście u niego na jego najczarniejszej liście :bunny: :DD
-
My też dziękujemy i pozdrawiamy :-) Plusiek, Chrumcia, Psotka, Krówcia - a towarzyszyli im Justyna, Agnieszka i Martyna (duchowo) z mężem (mąż Martyny był osobiście)
-
Żałuję, że minęłam się z Kasiek i Ukryjem oraz Zajęcową i Papają, ale zatrzymały mnie nagłe acz niecierpiące zwłoki królicze sprawy...
nic straconego Bośniak, za miesiąc będziemy powtarzać szczepienie bo to było pierwsze w Papajowym życiu :)
troszkę żałujemy, że nie trafiliśmy w króliczy kocioł, bo zawsze miło by było zobaczyć nowe twarze i te już znane oczywiście też :)
-
Jeszcze raz dziękujemy za możliwość szczepienia razem z zwariowaną Psotką i Krówcią i małą Chrumcią.
Niestety ja gniłam w pociągu z Katowic do Krakowa i ominął top model króliczy:( a spieszyłam się jak mogłam;/ech..polskie koleje..;p
Także z Justyną był mój mąż..przynajmniej Psotka mu nie zwiała:D około 18.
Dziękujemy klinice i w ogóle mąż mówił że było super a mnie nie było. Buu.