Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: marciula w Czerwiec 13, 2012, 19:50:31 pm
-
Około 4 tygodnie temu SPK zostało poinformowane o małych królikach, które przebywają w Smardzowie, a właściciel chce je wypuścić na wolność. Po rozmowie udało się namówić właściciela, aby przetrzymał je jeszcze z matką i oddał nam gdy się usamodzielnią. Wczoraj właściciel powiedział nam, że mamy zabrać wszystkie króliki... Dla ich bezpieczeństwa zrobiliśmy to - zostały dwa małe z matką, ponieważ właściciel obiecał małe znajomym, myślę że postaramy się odbić dorosłą samicę. Łącznie zabraliśmy 12 królików - samca, 4 samice oraz 7 małych. Są to 3 mioty trzech różnych samic urodzone w miej więcej tym samym czasie(różnica kilku dni). Wszystkie króliki to miniaturki w tym 3 samice baranka. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że wszystkie są ponownie w ciąży. Maluchy mają około 6 tygodni, jeszcze nie wiem jakiej są płci, zaraz się tym zajmę... Króliki były trzymane jak typowe króliki hodowlane, a nawet gorzej... Mało siana, mało pożywienia, brak wody... Teraz trochę zdjęć...
Szopa, w której były klatki:
(http://img72.imageshack.us/img72/4042/img1272au.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Gaya z dwoma maluchami:
(http://img818.imageshack.us/img818/2310/img1273atn.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Elysia z maluchami(4):
(http://img405.imageshack.us/img405/926/img1275qr.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Samica, grafitowy i biało-grafitowy - zostali na miejscu :( czarny jest z Gayą
(http://img213.imageshack.us/img213/3382/img1277v.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Mea - grafitowa i Ally baraninka - były trzymane razem.
(http://img198.imageshack.us/img198/4391/img1278q.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Rokko - tatuś wszystkich maluchów, jest młody...
(http://img259.imageshack.us/img259/655/img1289cj.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Mea
(http://img687.imageshack.us/img687/9443/img1294ec.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
jej piękne pazury :icon_eek
(http://img717.imageshack.us/img717/556/img1305vi.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Ally i Mea
(http://img849.imageshack.us/img849/756/img1312t.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Ally nigdy nie czuła niczego tak miękkiego... :(
(http://img267.imageshack.us/img267/338/img1316ok.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Gaya
(http://img220.imageshack.us/img220/2066/img1319p.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
(http://img689.imageshack.us/img689/2972/img1321f.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
(http://img32.imageshack.us/img32/6413/img1325ut.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Jej maluchy
(http://img826.imageshack.us/img826/976/img1329vr.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
(http://img826.imageshack.us/img826/976/img1329vr.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
(http://img543.imageshack.us/img543/5285/img1333q.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Z mamą
(http://img442.imageshack.us/img442/7914/img1334e.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
(http://img707.imageshack.us/img707/6523/img1335ek.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Sierotka
(http://img692.imageshack.us/img692/5103/img1340tb.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Tak króliczki teraz mieszkają
(http://img707.imageshack.us/img707/3327/img1342vv.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
(http://img521.imageshack.us/img521/1056/img1344iz.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Elysia z małymi
(http://img824.imageshack.us/img824/8118/img1346eo.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
(http://img534.imageshack.us/img534/4454/img1350ek.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Gaya je z małymi
(http://img16.imageshack.us/img16/2695/img1351m.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
(http://img266.imageshack.us/img266/2812/img1353r.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
U mnie jest Gaya i Elysia z małymi, u Marceliny(właścicielki Majki z Torunia) jest Rokko, a Mea i Ally są u Radka.
Bardzo prosimy o pomoc w sfinansowaniu sterylizacji wszystkich samic! Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wszystkie są w ciąży, ekspresowo musimy wykonać sterylizacje. Dorosłe króliki mają strasznie długie pazury, a wszystkie futro w kiepskim stanie.
Przyda się także prowiant, domki, paśnik, duże poidło i może coś jeszcze do klatek... :)
Baaaardzo prosimy o pomoc! Domu tymczasowego szukają: Gaya, Elysia i 7 maluchów! Błagamy o pomoc!
-
Biedne maluchy :(
Marciula a możesz podać tu dane do przelewu na te sterylki? Albo wyślij mi na PW, postaram się jakoś pomóc.
-
Boziu jakie piękne!
Ale moje serce podbił szary króliczek, młody Gai (czy jak to się tam pisze). Boski, cudowny, piękny i kochany. Gdyby to było w Lublinie to bym go od razu brała na stałe :(
-
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3 lok.21
01-410 Warszawa
79 2130 0004 2001 0516 7234 0001
Volkswagen Bank Polska S.A
z dopiskiem: na sterylizację samiczek z Wrocławia
Transport to nie problem :) jeśli jesteś zainteresowana adopcją to wyślij formularz - jeśli Kasia będzie miała czas to może jeszcze dzisiaj króliki będą na adopcyjnej.
-
Rany Julek !! Biedne króliki.Że też istnieją ludzie bez serca :oh:
-
Tak wygląda większość "hodowli" z których króliczki trafiają do sklepów :(
A te małe nie wyglądają bardzo źle. Te 6 tygodni, to na pewno już mają, może nawet 8. To niestety oznacza, że niedługo będą się kłócić o miejsce i trzeba będzie je rozdzielać.
-
marciula, właśnie nie wiem :( Maluch jest w kolorze identycznym jak moja Lolusia
- która odeszła w czwartek... Ale nie wiem czy jestem gotowa na kolejnego uszaka.
-
Monika biedne i piękne..... Jak można tak trzymać króliki i doprowadzić ich pazurki do takiego stanu?!!?! Ciąża, za ciążą to na pewno nie jest zdrowe dla tych samiczek..... Wiem że hodowcy królików hodowlanych na wsiach za bardzo o nie nie dbają, ale przecież to są miniaturki...
-
Mogę Wam podesłać domek (trochę obsiurany, postaram się go wyszorować, używany krótko), paczkę Cuni PRO, poidło 250ml. Jeśli chcecie to mogę pozrywać i ususzyć pokrzywę, mam także gałązki jabłoni już wysuszone.
-
Asiol super! Już piszę pw :)
-
Wiem że hodowcy królików hodowlanych na wsiach za bardzo o nie nie dbają, ale przecież to są miniaturki...
Zdziwiłabyś się. Hodowcy na wsi może i traktują zwierzęta, jak przyszłe mięso, ale te hodowlane samice leczą i dbają. Nie dopuszczają spokrewnionych, etc. A ci od miniatur to byle zysk mieć...
-
Jak będzie wiadomo to daj znać jakiej płci są maluchy, bo serce coraz bardziej podpowiada mi aby zaadoptować tego szarego malucha...
-
Już rozmawiałam z Kasią D., juta poinformowana, że mam DT dla jednego malucha :)
-
cudne maluchy
-
Widziałam wielką ulgę w oczach Elysii, gdy obcinałam jej paznokcie... Były strasznie długie i powyginane - ona nie kicała, nie mogła przez te pazury... :(
Gaya ma coś dziwnego na jednym paznokciu - jakby krwiak?
Bardzo prosimy o domy tymczasowe i wpłaty na sterylizcje :heart
Zabieram się za sprawdzanie płci maluchów :)
-
Jak już będzie wiadoma płeć i możliwy transport to może zastanowię się nad DT dla tego cuda...
-
Jejku.. będę to ogłaszać, gdzie się da! Czerwiec dla mnie jest ciężkim miesiącem, bo wszyscy jak na złość mają jakieś urodziny, imieniny, a to rocznice (25-lecie teściów) i już nie mam pieniążków :(
Czy graficy SPK mogliby zrobić jakieś ładne ogłoszenie graficzne z prośbą o pomoc, aby można było je powklejać na różne serwisy (chociażby społecznościowe)??
-
królisie nie będą mogły zostać wszystkie razem u Marciuli,
a propos , Marciula :*
lada dzień trzeba będzie króliczki rozdzielić;
zarówno ze względu na różnice płci, jak i dlatego, by mogły pokicać do różnych domków tymczasowych;
serdecznie dziękujemy za wszelką pomoc, będą nam jeszcze bardzo potrzebne klatki oraz kuwety;
i oczywiście baaardzo potrzebne domki tymczasowe !
kto nam pomoże ?
a przede wszystkim zapraszamy do adopcji dolnośląskich króliczków ;)
-
W pierwszej kolejności trafią do weta samiczki do sterylizacji lub USG. Jutro będę dzwonić po wetach i błagać o tańszą sterylizacje. Koszt jednego zabiegu to 230 zł a my mamy 4 samiczki razem potrzebujemy 920 zł
Bardzo prosimy was też o pomoc. Nie jesteśmy w stanie w razie czego utrzymywać kolejnych miotów....
Bardzo prosimy o nawet najdrobniejsze wpłaty....
-
Maluchy Elysii
(http://img210.imageshack.us/img210/4963/img1372az.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
(http://img217.imageshack.us/img217/6900/img1366yi.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
(http://img15.imageshack.us/img15/587/img1364fz.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
(http://img577.imageshack.us/img577/7995/img1360ey.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
(http://img814.imageshack.us/img814/1218/img1359x.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-13
Cudaki czarne :lol mam niemałe trudności co do określenia płci, muszę je jakoś pogrupować, porównać... Postaram się zaraz określić wszystko :)
-
Dziewczyny, dajcie w temacie [WROCŁAW] żeby łatwiej się było zorientować co i jak :)
edit:
Marciula, Ty sobie nawet nie zdajesz sprawy jak te królisie są Ci wdzięczne! :bukiet :bukiet :bukiet
-
230 zł?! U nas, w Lublinie, 100 zł w jednej z polecanych klinik ;o
Marciula- mam taki sam kolor ścian :)
Zanim zgłoszą się jacyś chętni graficy SPK ja mogę spróbować zrobić w gimpie jakieś ładne graficzne coś :) Ale nie wiem czy mi się uda. A żeby nie było, to może mogłabym prosić o pozwolenie na wykorzystanie logo SPK i ewentualnie zdjęć z tego tematu? Zawsze wolę się upewnić :)
-
Marciula, Ty sobie nawet nie zdajesz sprawy jak te królisie są Ci wdzięczne!
Dokladnie jak pisze Marta :)
Marciula Ty jestes naprawde wspaniala, a patrzac na te maluchy to bym przynajmniej ze 2 wziela.
W tym msc tez juz nie mam kasy ale obiecuje ze cos na lipiec przeleje :)
-
Czarny maluch który przebywa z Gayą - samiec Rao
Biały - samiec Bashi
Szara - samica Nevi
Podpalane: samiec Ossky i samica Aurea
Czarny jaśniejszy - samiec Hassi
Czarna - samica Pinkie Pie
:lol
-
mamy już pierwszą wpłatę na zabiegi u samiczek :jupi
jest ona od naszego niezawodnego dobroczyńcy Jarosława P. :*
opiekuna wirtualnego Sroczki, który regularnie wspiera nas wpłatami na leczenie króliczków: Miriam, Mrozi, Skarbusia
dziękuję Ci Jarku :bukiet z całego serca i jeszcze bardziej :heart
-
Marciula, ta szara samiczka Nevi to ta z drugiego zdjęcia? :)
-
Tak, Nevi to jedyny szary(grafitowy) maluch :)
Jestem z siebie dumna, że rozróżniam już nawet czarnuchy :D są takie pocieszne... Piękny widok!
Komu malucha, albo dużego królaska? :heart
-
Miii <3 Tylko rodziców przekonać, i w sumie samą siebie- czym gotowa na kolejne uszy :)
-
Marciula wysłałam Ci maila - zerknij w wolnej chwili - między zaglądaniem pod ogonki maluchów :P
-
W poniedziałek przekazałabym Jagodzie (brała leki dla FiN) kocyki i szmatki dla tymczasów, mogę dołożyć też gałązki wierzby. Tylko czy będzie to miał kto odebrać tak przed godz. 10 lub po 15 w rojeniach PKP - Ślężna?
-
na razie wysłałam przelew tylko tyle teraz mogę a zaraz pomyślimy o jakiejś paczce :)
-
Patrycja.w bardzo dziękujemy za wsparcie:)
-
Ally, Mea i Gaya szukają transportu do Torunia - jak najszybciej muszą przejść zabieg sterylizacji. Elysia jest juź w bardzo zaawansowanej ciąźy, więc zostaje u mnie.
Bardzo prosimy o wpłaty na sterylizacje samiczek!
Czy są chętne osoby na tymczasowanie któregoś malucha? Nawet zabranie jednego mnie poratuje :)
To wojsko wyjątkowo źarłoczne jest :)
-
A nie można uśpić ślepych zamias sterylizować ciężarne (potem zabieg)? Przy sterylce te maluchy umierają boleśnie :(
-
A skąd pomysł że podczas sterylizacji aborcyjnej u królików płody umierają boleśnie? :> absolutnie nic takiego nie ma miejsca.
Prosimy o transport na trasie Wrocław-Toruń lub chociaż Wrocław-Poznań z którego już będzie dużo łatwiej przewieźć samiczki dalej :)
-
A co? Podaje się im środki? To może dr Krawczyk. Normalnie wet wycina macicę z małymi i się duszą powoli ;(
-
Eni, znieczulenie matki działa także na płody. Nie przesadzajmy z tragizmem.
-
Bośniak, mam inne info i inną opinię.
-
W porządku.
-
Cały czas negocjuje z chłopakiem możliwość zostania DT dla chociaż jednego malucha, ale ciężko mi to idzie. Może ktoś ma pomysł jak go przekonać? Na razie zrobiłam skromny przelew.
-
Kochana, juź tyle im pomogłaś... :) bardzo Ci dziękuję! Kaźdy grosz się przyda :)
Króliczki pięknie wcinają cuni pro i complete od Ciebie :) suszki teź ładnie chłoną :)
Próbuj, rozmawiaj... Mój mi przedwczoraj powiedział, źe mam nie brać juź uszaków na dt, a od wczoraj... Mam ich 9 :D ale tylko na jakiś czas, szukamy dla nich dt, bo u mnie to tylko tak awaryjnie przebywają :)
Niczyjego serca nie podbij któryś króliczek? Małe pilnie szukają domków!
-
Niestety my, poza zaoferowaniem miejsca w zagrodzie, to niewiele możemy pomóc. Same wydatki się piętrzą, a kochani tutejsi weci nawet badanie krwi umieją zepsuć :/.
Biedne króliczki płacą za ludzką głupotę ;(
-
Bardzo proszę wszystkie osoby, które wpłacają pieniążki na sterylizacje samiczek o wysyłanie mi potwierdzenia wpłat na meila: kasia.domagala@kroliki.net, w ten sposób na bieżąco jesteśmy informowani jaka kwota jest jeszcze potrzebna. I oczywiście na bieżąco możemy dziękować za pomoc:)
-
w związku z wieloma niepokojącymi wypowiedziami w sprawie sterylizacji, aborcji, usypiania maluchów,
informuję, że planujemy wysterylizować jedynie samiczki, które nie oczekują potomstwa;
sterylizacja będzie wykonana w celach zdrowotnych czyli ustrzeżenia króliczek przed chorobami, ponadto odebrane samiczki prawdopodobnie w swoim krótkim życiu były wciąż rozmnażane, więc ich organizmy są mocno wyeksploatowane i zabieg umożliwi im odkrycie prwdziewie szczęśliwego życia;
dzięki sterylizacji, króliczki mają też szansę na szybsze znalezienie domku;
przed zabiegiem wszystkie samiczki przejdą badanie USG, abyśmy mieli pewność, że nie przerwiemy zabiegiem żadnego życia;
nie mamy w planach zabijania poprzez usypianie jakichkolwiek króliczków!
króliczka będąca pod opieką Marciuli - Elysia, która jest wyraźnie brzemienna i lada dzień urodzi, będzie szczęśliwie odchowywać swoje młode do czasu, w którym zyskają samodzielność i będą mogły szukać własnych domków;
powyższy tekst piszę po ustaleniach z Kasią, a ona sama za chwilę potwierdzi naszą wspólną opinię
-
Potwierdzam, wszytko co napisała Julita w powyższej wypowiedzi, ustaliłyśmy wspólnie.
-
W niedzielę mogę podrzucić trochę sianka, suszków, świeżej zieleninki, jeśli jest potrzeba to może znajdę też jakieś ręczniki. Czy ktoś będzie mógł odebrać to ode mnie ok. 10 koło Korony?
-
Wzięłam pod szpic trochę chłopaka (spał jeszcze) i udało mi się go przekonać, więc jeżeli poratuje Cię zabranie od Ciebie jednego malucha to możesz na mnie liczyć. Z tym, że od razu zaznaczam, że tylko do połowy lipca, bo niestety wyjeżdżam. Aha i jedyną wolną klatką, którą dysponuję to ta o długości 60cm :(
-
Mam 10min piechoe do Korony więc podejdę :) proszę o Twoj numer telefonu na pw :) dziękujemy!
Emu - poratuje :) 60cm starczy :) tez proszę o nr tel na pw :)
-
Sama polecam sterylki nawet zdrowym samiczkom. Po rozmowach z wetem wiem, że to u zwierząt jedyne i pewne zabezpieczenie przed co najmniej kilkoma groźnymi nowotworami. To samo z kastracją.
Jednak usypianie ślepych maleństw uznaję za metodę walki z bezdomnością - przykrą, ale dopuszczalną. Trochę nie logiczna więc ta decyzja się mi wydaje, ale skoro dacie radę.
Ludziska czytające, każdy grosz się liczy, wpłacajcie, podzielcie sie z króliczkami jedzonkiem!
-
Marciula PW mi nie działa, nie widzę, ani nie mogę odsłuchać literek weryfikacyjnych. Podaj maila proszę w PW jeżeli Ci działa :)
-
Jednak usypianie ślepych maleństw uznaję za metodę walki z bezdomnością - przykrą, ale dopuszczalną. Trochę nie logiczna więc ta decyzja się mi wydaje, ale skoro dacie radę.
W tym calkowicie sie z Eni zgadzam.
-
nie potrafiłabym podjąć decyzji o uśmierceniu zdrowego zwierzęcia; bardzo się cieszę, że w tej opinii jesteśmy z Kasią zgodne;
już całkiem dawno temu świadomie podjęłam decyzję przejścia na dietę wegetariańską, właśnie z powyższych powodów;
wiem, że będzie ciężko odchować młode, znaleźć dla nich domki;
ale wierzę również w dobrą stronę ludzkiej istoty ;)
i mam nadzieję, że pomożecie?
:DD
-
i tu się zgadzam z jutą
ja wiem że maluchy zabiora być może szanse na dom dorosłym uszakom, że bezdomność zwierząt i te sprawy ale uśmiercenie zwierzęcia, zwlaszcza zdrowego to jest dla mnie niewyobrazalnie trudna decyzja
przy eutanazji śmiertelnie chorego snickusia, któremu nie dawano szans czekałam z ta decyzja do ostatniego momentu
do takich decyzji trzeba chyba bardzo twardych charakterów- ja takiego nie mam
mam przeczucie ze będzie dobrze i maluchy i ich rodzice dostaną szanse na lepsze zycie:)
-
Dla dwoch maluchów znalazly się DT :)
dzisiaj wieczorem zmienią miejsce pobytu tymczasowego :D
zostało jedynie 5... Kto pomoźe? :)
jestem ciekawa kiedy Elysia się rozsypie. Mam nadzieję, źe wszystko pójdzie gładko. W końcu to jej nie pierwszy poród... Ale na pewno ostatni :)
Kto pokocha piękne, dorosłe baraninki? :) Ally i Mea to ciekawy duet - dwie piękne, zaprzyjaznione panienki.
zapraszamy do adopcji!
-
Marta ale musisz mieć w domu wesoło :D
-
a jak shiva sie do tej bandy odnosi:)?
-
Ally i Mea to ciekawy duet - dwie piękne, zaprzyjaznione panienki.
To że są teraz zaprzyjaźnione, nie oznacza, że będą takie w przyszłości. Pewnie nie miały innej możliwości w swojej niedoli, jak się przyjaźnić, a teraz stres zmiany lokum. Ale babska przyjaźń to jednak łatwiej się chwieje. Tak w ogóle, to jeszcze trochę i wszystkie się gotowe prać :/ Dlatego potrzeba DT - nim dojdzie do rękoczynów :szerm:
-
A teraz... Trochę zdjęć :)
Wszyscy razem :)
(http://img11.imageshack.us/img11/2331/20174967.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Ile widzisz królików? :lol
(http://img37.imageshack.us/img37/3334/89178741.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img821.imageshack.us/img821/1231/94036115.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Bashi, Ossky, Rao
(http://img254.imageshack.us/img254/1787/54606739.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Nevi, Bashi, Ossky
(http://img411.imageshack.us/img411/3534/82675998.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Rao
(http://img838.imageshack.us/img838/9274/59341925.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Bashi, Pinkie Pie, Rao, Aurea, Nevi
(http://img841.imageshack.us/img841/8334/74797438.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Pinkie Pie
(http://img337.imageshack.us/img337/9761/88464285.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Hassi
(http://img837.imageshack.us/img837/7920/72657375.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Bashi, Aurea, Ossky
(http://img100.imageshack.us/img100/6097/76267210.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Bashi, Hassi, Pinkie Pie
(http://img820.imageshack.us/img820/7845/18749238.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Hassi, Nevi
(http://img4.imageshack.us/img4/432/93990331.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
-
łoooooooooooooo przeciera_oczy śliczne bezdomne króliczki
-
Nevi kocham cię *.*
-
Śliczne króliczki. Bardzo dobrze, że zostały uratowane z rąk nieodpowiedniej osoby. Widzę, że jeden jest bardzo podobny do mojego Fikusia. :)
-
szyszka, chcesz adoptować, czy tylko się zachwycasz? :)
Ossky przed chwilą opuścił mamusię i pojechał do DT :)
(http://img137.imageshack.us/img137/2816/54119266.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img252.imageshack.us/img252/2204/63138704.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img801.imageshack.us/img801/14/96985801.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
-
Coraz poważniej myślę nad adopcją, boję się tylko czy Tolcia ją zaakceptuje :/
I podobają mi się strasznie te czarno-białe pingwinki <3 Kto pokocha te cudne maluchy?
-
Nevi
(http://img600.imageshack.us/img600/127/57096865.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img72.imageshack.us/img72/9990/45850599.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img32.imageshack.us/img32/5694/39637753.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img171.imageshack.us/img171/7374/60331545.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img854.imageshack.us/img854/7599/74962146.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Bashi
(http://img151.imageshack.us/img151/4558/88480074.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img140.imageshack.us/img140/7207/96975244.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img21.imageshack.us/img21/8305/99600776.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img84.imageshack.us/img84/2843/62497506.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Rao
(http://img252.imageshack.us/img252/4488/87720222.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img831.imageshack.us/img831/5081/60034292.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img6.imageshack.us/img6/4264/64364970.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img407.imageshack.us/img407/5529/76699292.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
:bunny: :bunny: :bunny:
-
Rao jest troszkę podobny do Maksi :D
-
Bashi jest cudowny :D
-
Oooooj ale uszatkow się wysypalo.
Wszystkie sliczne i bardzo mocno trzymamy kciuki za domki dla nich.
Super, że teraz beda mialy dobre zycie, nalezy im się to.
Szukanie domkow jest strasznie trudne, ale z pewnoscia gdzies tam te domki czekaja :)
Eni- co do Twoich wypowiedzi nt. sterylki aborcyjnej. W glowie mi się to nie miesci jak ludzie lekko do tego podchodza. Przeciez to zywe istoty !!
Skoro tak, to moze bezdomne (porzucone również) dzieci też polecasz usypiac?
Ehhh nie wiem co w tych ludzkich glowach się dzieje, że ot tak do tego podchodza. Bo przeciez kazde stworzenie ma prawo zycia a czlowiek nie jest Bogiem by osadzac ktore stworzenie ma umrzec.
Straszne i bardzo przykre..
-
Hassi
(http://img713.imageshack.us/img713/1367/13713433.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img842.imageshack.us/img842/6999/48410565.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Aurea
(http://img809.imageshack.us/img809/268/97592413.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img804.imageshack.us/img804/8002/38316223.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img4.imageshack.us/img4/4044/71601641.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img341.imageshack.us/img341/4592/69738413.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Pinkie Pie
(http://img545.imageshack.us/img545/9923/64330698.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img208.imageshack.us/img208/349/35816354.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
:bunny: :bunny: :bunny:
-
Jakie wy wszystkie piękne <3 DObrych domków!
-
Eni- co do Twoich wypowiedzi nt. sterylki aborcyjnej. W glowie mi się to nie miesci jak ludzie lekko do tego podchodza. Przeciez to zywe istoty wykrzyknik
Skoro tak, to moze bezdomne (porzucone również) dzieci też polecasz usypiac?
Cieszę się, że się tak przejmujesz. Mam nadzieję, że pójdzie za tym konkretna pomoc dla tego stada bezdomnych istot.
Ossky :zakochany:
-
Pewnie że pojdzie. Mam nadzieje że z twojej strony również.
-
Kto może niech pomaga, ale przecież pomoc to: udostępnianie zdjęć, znajdowanie domku, DT, podarowanie pokarmu, wsparcie finansowe,... Można pomagać na wiele sposobów :)
Aurea właśnie pojechała do eMu - może przebywać w DT do połowy lipca - dziękujemy! :bukiet
-
Cieszę się, że się tak przejmujesz. Mam nadzieję, że pójdzie za tym konkretna pomoc dla tego stada bezdomnych istot.
Wlasnie...i znowu Eni ma racje,to nie takie proste jakby sie wydawalo...nie wystarczy zachwyt i kciuki,juz teraz jest mase krolow a bedzie jeszcze wiecej i co wtedy?
-
Pinkie Pie - toż to malutka Tiggunia! :) Wszystkie maluchy są przeurocze :)
-
W sytuacji kryzysowej, ja się mogę zaoferować z DT dla jednego malucha :) Do października na 100%, potem może być trochę ciasno, bo wracam z królami z poddasza na dół do mojego pokoju. Ale dalibyśmy radę i tak. Tylko do mnie troszkę daleko, bo mieszkam pod Warszawą w Skierniewicach :< . Więc się cała wyprawa by szykowała. Ale jak będziecie miały kobitki nóż na gardle to pomogę :) A w razie czego mogę poratować klatką, kuwetami, poidłami, miskami etc.
-
Jak znajdzie się transport to mogę je wszystkie wziąść do siebie :zakochany:
-
nathka jeśli będzie potrzeba to się odezwiemy :)
MartaP podobne :) Tylko Pinkie jakieś 8 razy mniejsza... :)
monika2415 nie oddam :P
Musiałam zrobić małe "przemeblowanie" :) Pinkie Pie, Hassi i Rao są razem w jednej klatce - Gaya zaatakowała Rao, więc nie mogą już razem przebywać. Bashi i Nevi są dalej z mamą, a Elysia jest sama w klatce - co mam jej dać do klatki, aby wygodnie jej się rodziło maluchy?
-
Może jakiś podkład higieniczny- bo koc przecież nie, zakrwawi go tylko, a taki podkład łatwo wymienić na czysty, w róg oczywiście żwirek, nie wiem właściwie co innego mogłoby być :)
-
Oooooj ale uszatkow się wysypalo.
Wszystkie sliczne i bardzo mocno trzymamy kciuki za domki dla nich.
Super, że teraz beda mialy dobre zycie, nalezy im się to.
Szukanie domkow jest strasznie trudne, ale z pewnoscia gdzies tam te domki czekaja
Eni- co do Twoich wypowiedzi nt. sterylki aborcyjnej. W glowie mi się to nie miesci jak ludzie lekko do tego podchodza. Przeciez to zywe istoty
Skoro tak, to moze bezdomne (porzucone również) dzieci też polecasz usypiac?
Ehhh nie wiem co w tych ludzkich glowach się dzieje, że ot tak do tego podchodza. Bo przeciez kazde stworzenie ma prawo zycia a czlowiek nie jest Bogiem by osadzac ktore stworzenie ma umrzec.
Straszne i bardzo przykre..
Wiesz co Madziu.... chcesz zobaczyć, dlaczego jest takie a nie inne podejście?
Zapraszam do schroniska. Możesz przyjechać do Szczecina, masz blisko. Albo do prawie każdego innego. Na Paluch na przykład w Warszawie. Jest lato, "najfajniejszy" okres w roku- masa zwierząt dorosłych oddawanych, masa malutkich kociaczków czy szczeniąt.
Popatrz sobie jak te koty które już są na świecie umierają. Jak bardzo są chore, brudne, śmierdzące, nieszczęśliwe, smutne. Porzucone- wszystkie, bez wyjątku.
Może wtedy zrozumiesz.
Ja nie rozumiem jak mogłaś pozwolić urodzić kocicy. Naprawdę, nie rozumiem. Nie znoszę zachwycania się nad ślicznymi, puchatymi kuleczkami, do narodzin których ktoś z rozmysłem dopuścił.
Potrafię zrozumieć nie uśpienie ślepego miotu- chociaż za tym również jestem- ale nie potrafię zrozumieć nie wysterylizowania kota aborcyjnie gdy nie ma się ku temu wskazań medycznych.
A co do porównania do ludzi- zwierzęta to nie ludzie. Jesteśmy odpowiedzialni za los zwierząt- tych, które trafiają pod naszą opiekę lub powołujemy na świat. I sorki- królik to nie ludzkie dziecko.
Znasz to?
""Proszę o przywilej nie przychodzenia na świat
...nie przychodzenia na świat póki nie zapewnisz mi domu i pana, który się mną zaopiekuje,
i prawa do życia tak długo, jak długo będę fizycznie zdolny do cieszenia się życiem
...nie przychodzenia na świat póki moje ciało nie będzie cenne, a człowiek nie przestanie go maltretować, ponieważ jest bezwartościowe i liczne."
Tak w ogóle to nie jest temat na takie rozmowy- ponieważ temat aborcji i usypiania ślepych miotów budzi jednak trochę emocji proponuję otwarcie nowego wątku w innym dziale- bo o tym warto rozmawiać, ale na spokojnie.
marciula- niestety, w Szczecinie coraz więcej królików, nie mam jak DT zaproponować :/ Mogę za to wysłać jakieś szmaty jako podkłady, jeżeli chcesz.
-
Zerknę jutro w aptece to może mają jakieś tanie podkłady
-
Ok, to czekamy na wieści i na nowe kluchy :) Jak na razie leci przelew :]
-
nathka :bukiet
Gaya
(http://img220.imageshack.us/img220/2237/87878892.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img528.imageshack.us/img528/5429/68027863.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
Elysia, kuleczka piękna :zakochany:
(http://img37.imageshack.us/img37/4006/36619909.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
(http://img839.imageshack.us/img839/8711/33158506.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-14
-
Elysia jest sama w klatce - co mam jej dać do klatki, aby wygodnie jej się rodziło maluchy?
Siano, ale takie jak najbardziej miękkie i bez pyłu. Na dno też możesz coś dać, ale u mnie potwornie kopała i w ręczniku potratowała młode przy urodzeniu - lepiej coś czego łatwo nie zroluje - dywanik, przykleić podkład. Po porodzie nie możesz od razu sprzatać, więc tylko ew. większe nieczystości usuniesz, ale dna nie zmienisz. Ja bym żwirku na dno nie sypała, przynajmniej tam, gdzie zacznie się budować, bo pogniecie w nim małe.
Musi mieć wodę - przy jej braku może zagryzać młode. Tu masz zioła, które lepiej podawać i takie, których trzeba unikać: http://miniaturkabeztajemnic.com/opiekanadsamiczka.html (http://miniaturkabeztajemnic.com/opiekanadsamiczka.html)
Klatka im większa, tym lepiej - bo nie będzie chciała być blisko młodych w dzień. Dobry jest też domek albo jakiś kartonik, czy kuweta jako gniazdo - to się małe nie rozpełzną i nie pomarzną.
-
Aurea od około 25 minut nie odstępuje poidła na krok. Dużo pije, dużo je także serce mi rośnie jak na nią patrzę i porównuję z moimi niejadkami :)
(http://img853.imageshack.us/img853/4871/p1010513v.jpg)
(http://img844.imageshack.us/img844/3839/p1010531p.jpg)
Aurea poleca się do adopcji!!! :bunny:
Jutro postaram się wydrukować ogłoszenie i wywiesić w pracy, a nóż widelec...
-
jaki jęzorek :zakochany: "dużo je" pomnóżmy przez 5 dodajmy ciężarną samicę oraz mamusię opiekującą się maluchami i... Będzie wiadomo ile moje stadko zjada :lol
Szczerze mówiąc to jestem przerażona tymi ilościami. Nie chce im żałować, bo małe rosną, Elysia zaraz rodzi,... Głodomory :)
Nikt sie nie zachwyca Elysią i Gayą? :(
-
elysia wyglada jak ZOsia:0 a gaja mnie zachwyciła :) nevi i bashi tez są boskie:)
-
Wszystkie uszate aniołki są cudowne, ale mnie najbardziej wzruszyły smutne oczy Ally wtulonej w kanapę... Dobrze, że te kochane stworki mają teraz szansę na prawdziwe domy :przytul
(http://img267.imageshack.us/img267/338/img1316ok.jpg)
-
Nikt sie nie zachwyca Elysią i Gayą? mutny
Jak się nie zachwyca, jak ja się zachwycam, choć cichutko. Tak na prawdę wszystkie te króliczki są ładne. :)
Gdybym mógł, to bym je przygarnął, ale póki mieszkam z rodzicami (a to raczej się nie zmieni w ciągu najbliższych 3 lat, chyba że gdzieś uda mi się wyemigrować), to może być z tym problem, bo rodzice powiedzieli, że jeden królik na raz wystarczy. Po drugie - wątpię aby Fikuś dobrze reagował na nie.
-
najlepiej kupowac podklady w internecie np.: http://allegro.pl/podklady-higieniczne-dla-pieskow-40x60x30szt-i2404969096.html lub http://allegro.pl/hartmann-podklady-higieniczne-40x60-cm-30-szt-i2402500915.html , najekonomiczniej wychodzi :)
-
http://allegro.pl/higieniczne-podklady-poporodowe-10sztuk-promocja-i2394273992.html
http://allegro.pl/podklady-higieniczne-na-lozko-60x90-poporodowe-i2399531750.html
-
Dzisiaj przyszły dwie paczki:
od Pana Jarosława z Łodzi :bukiet duża paczka CC i poidło :bukiet :bukiet
i od Zgagi :bukiet napakowana po brzegi wieloma paczkami sianka, suszek Zuzali i Herbal Pets :bukiet :bukiet :bukiet
Jedzonko powędruje do DT w których są maluchy, a część zostanie u mnie dla Elysii i jej przyszłych maluchów :)
Pinkie Pie jest najbardziej ciekawska i nieustraszona :) Nevi lubi zwiedzać zakamarki, a Hassi wszędzie pójdzie za siostrzyczką - Pinkie Pie :) poszli razem biegać pod prysznicem... :oh: Rao nie potrafi usiedzieć w miejscu, Bashi z boku przygląda się towarzystwu i obserwuje :) pięknie razem biegają :zakochany:
Gaya coraz częściej załatwia się do kuwetki, chętniej nadstawia łepek na głaski :) widać, że lubi ludzkie towarzystwo :) A Elysia jest genialną agentką... Pięknie jej posprzątałam klatkę, nalałam miseczkę wody, do drugiej dałam CC, CP i suszki, a ona... chciała zjeść zupę, więc wszystko wsypała do miski z wodą :lol
Jutro dwa króliczki jadą do wspólnego DT - muszę się zastanowić które i jeszcze raz im poszperać pod ogonkami, aby do DT pojechały króliczki jednej płci :)
W niedzielę, kolejna dwójka mnie opuszcza - wszystkie maluchy znalazły DT we Wrocławiu. No i zostanie jeden, samotny maluszek :( kto go poratuje DT? :heart
Gaya, Mea i Ally szukają transportu do Torunia! Prosimy o pomoc! :) transport do Poznania też będzie pomocny :)
Maluchy Elysii ciągle kotłują się w brzuszku, ale do wyjścia im się nie śpieszy :) ale kto wie, może tej nocy się urodzą? :) ciekawe ile...
Kto pokocha któregoś króliczka i zapewni mu wspaniały DS? :heart
-
Pinkie Pie mnie urzekła ^^ (czyżby ktoś tu też poniaki oglądał? :icon_mrgreen). Przypomina mi mojego Negerka, zawsze mi tych czarnulków jakoś strasznie szkoda i na sercu mi leżą. Negera nikt nie chciał, bo był "czarny i brzydki" i już wyrośnięty :< Wycałuj jej te smole uszka :heart
A tak swoją drogą, wysyłać potwierdzenie wpłaty na tego maila podanego wcześniej (do Kasi, tak)? Bo już zgłupiałam, tak pobieżnie niektóre posty przeczytałam :glupek:
-
Tak, bardzo prosimy o potwierdzenie wpłaty na maila Kasi - będziemy wiedzieć ile nam brakuje do opłacenia 3 zabiegów sterylizacji :)
Też mam sentyment do czarnuchów... Mój pierwszy tymczas to była czarna, 4letnia Minnie - na szczęście znalazła kochający domek :)
Ale Pinkie Pie ma nieco białych kłaczków na jednym boczku :bunny: co do My Little Pony to Pinkie Pie jest moim ulubionym kucykiem :lol
Stresuje się ciążą Elysii... Wolałabym, żeby było już po porodzie, boję się, że może coś nie tak pójść :(
Gaya szuka DT! No i jeden maluch :)
-
A słyszeliście o tym "efekcie czarnego psa" (nie jestem do końca pewna czy to tak się nazywało)? To m.in. dlatego całe czarne zwierzaczki mają trudniej - bo ich dobrze na zdjęciach nie widać :(
Dlatego ja ubóstwiam każdego czarnego królaska! :heart W tym moją Tiggunię najbardziej!! :zakochany: :P
-
Po jednodniowej kwarantannie Aurea zwana u mnie Aurelią została zabrana na spacer po łóżku :) Szybko okazało się, że ten mały szkrab będzie idealną kandydatką do adopcji. Jest trochę strachliwa, ale kto by nie był w 2 dniu w nowym dt, natomiast po 5 minutach już skakała wesoło po całym łóżku :D Wchodziła na mnie, lizała, a z mojej ręki, którą podpierałam głowę zrobiła sobie tunel :):):) Troszeczkę burczała w pierwszym dniu jak wkładałam jej rękę do klatki, ale już jej minęło-teraz wesoło podbiega jak tylko podchodzę bliżej. A na koniec BARDZO miłe zaskoczenie - kuwetkuje jak ta lala! Przez całą noc tylko 3 bobki wylądowały za kuwetą, wszystkie siuśki oczywiście pozostały wewnątrz także BRAWO! :doping:
A teraz fotorelacja z wczorajszej bieganiny, tylko kilka zdjęć wyszło w miarę ostrych, bo szogunka ma dużo energii :)
(http://img191.imageshack.us/img191/1425/p1010607d.jpg)
Wspomniany tunel :)
(http://img210.imageshack.us/img210/1941/p1010642u.jpg)
(http://img542.imageshack.us/img542/2151/p1010652d.jpg)
Z moim Kamilem, który jest panną zachwycony!
(http://img39.imageshack.us/img39/9922/beztytuuadq.jpg)
I na koniec dupka z ogonkiem :D
(http://img228.imageshack.us/img228/4638/p1010650wm.jpg)
-
Cudna ;)
Pingwinek mały ;)
-
Jeszcze najważniejsze. Aurea wieczorem kiedy ją wzięłam miała lekkie wzdęcie, później było już wszystko ok, ale dzisiaj znowu to samo. Odstawiłam jej granulat, wkropiłam do wody espumisan dla bobasów w kroplach, dałam babkę i krwawnik i puściłam żeby polatała. Co dziwne mała je bardzo dużo siana i ziółek, robi książkowe bobki i lata jak wariatka po łóźku. Także mam nadzieję, że szybko uda się nam to opanować. Wymasowałam jej delikatnie brzucho, ale może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły jak jej ulżyć do poniedziałku (dr Piasecki będzie dopiero w pn)?
-
eMu, kontaktowałaś się z Kasią? Na własną rękę nie idź do weta. Skoro robi bobki, ładnie je to nie widzę powodów...
Bashi, Hassi i Rao pojechali do Kasi, stamtąd jutro trafią do DT. Niestety osoba od dt dla dziewczyn nie odezwała się jeszcze do mnie, więc dzisiaj są u mnie.
We wtorek jadę do Torunia, jeśli usg panienek wyjdzie dobrze to pojadą ze mną :) Elysia jeszcze się trzyma :) jest wyjątkowo kochana :zakochany:
Kto pokocha pięknego króliczka? :)
-
Na własną rękę nie idź do weta. Skoro robi bobki, ładnie je to nie widzę powodów...
Jak ma wzdęty brzuch i to ponownie, to ja tam bym się martwiła (u maluchów częste są kokcydia, a problemy z brzuszkiem bywają niestety groźniejsze jak u dorosłych). Ale Marciula ma rację, nie powinnaś nic robić bez konsultacji z Pośrednikiem - to Kasia decyduje czy i do jakiego weta, ona odpowiada za króliczka.
lysia jeszcze się trzyma usmiech2 jest wyjątkowo kochana
A gniazdo buduje? Zwykle to jest ostateczny objaw przed rozsypaniem. Bo mleko może mieć stale, jak rodzi kolejne :/
-
Mleko ma, bo jak była ze swoją czwóreczką to ją cycały. Ledwo wytacza się z klatki... Muszę ściągać górę klatki i czekać aż się wytoczy by jej posprzątać :) Gniazda brak.
Nevi przed chwilą opuściła swoją mamusię i przebywa ze swoją koleżanką Pinkie Pie.
Obie mamusie są bardzo opiekuńcze, ale odchowały już maluchy(no Elysię czeka jeszcze jeden miot...) i teraz mogą trochę odpocząć :)
Kto pokocha jedną z dużych pannic? Ally i Gaya to śliczne, ciapate baranice, a Mea to miniaturka o niesamowitym, grafitowym umaszczeniu :)
aaa... bym zapomniała! Przecież jest jeszcze Rokko - sprawca całego zamieszania*! :zonka: on też czeka na domek! :)
* nie licząc nieodpowiedzialnych i niemyślących właścicieli.
-
Kurcze, źle rozdzieliłam maluchy :/ Pinkie Pie gryzie i gania Nevi :( nie mogą pójść do DT w jednej klatce - Kto przygarnie czasowo jedną dziewuchę?
Bardzo proszę o pomoc!
-
Kurcze, źle rozdzieliłam maluchy kwasny Pinkie Pie gryzie i gania Nevi
To raczej nie kwestia Twojego złego wyboru. One po prostu nie są już takimi maluchami i przestają się akceptować. Wszystkie mogą mieć ten problem, bo będą ustalać swoją pozycję w nowych "stadach". Mieszkały w tym samym pomieszczeniu, różne płcie (w tym dorosłe, rozsiewające zapaszki) - to przyspiesza dojrzewanie. Jasiek nie miał 2 miesięcy, jak zaczął kombinować, jak tu zdominować siostry.
-
Marciula dzięki za info! Nie wiem kim jest Kasia, ale gdyby małej nie zszedł brzuch do jutra to odezwę się do Ciebie po kontakt do niej. Póki co mała zadziwia mnie apetytem na sianko (3 pełne paśniki w ciągu dnia :)), będę obserwować też bobki i jutro zdam relację co i jak.
-
Nie wiem kim jest Kasia, ale gdyby małej nie zszedł brzuch do jutra to odezwę się do Ciebie po kontakt do niej.
Nie ma to jak humorystyczny akcent po takim meczu naszych :mhihi
A maluszkom i ich rodzicom (pewnie niewiele starszym) spokojnej i zdrowej nocki :krolik
-
eMu Zadzwoń do mnie jutro to pogadamy - Kasia to pośrednik adopcyjny wszystkich króliczków ze Smardzowa :)
Przed chwilą odebrałam od Jadwini dużą paczuszkę świeżych i suszonych ziół, sianka - bardzo dziękuję :bukiet postaram się jak najszybciej rozdzielić dla maluchów :)
Eni, bardzo możliwe, Pinkie Pie jest wyjątkowo ruchliwa, ciekawa i... dominująca :) oby się znalazł jeszcze jeden DT... Kto pomoże? Nawet miesięczna opieka nad króliczkiem nas ratuje! :)
Jak na razie stadko się jeszcze nie powiększyło :)
-
Nevi ma już DS! :doping: we wtorek trafi do Katrin i będzie mieszkała pod Poznaniem :)
To dopiero szybka adopcja! :D niech dobry domek szykuje się na przybycie małej! :bunny:
-
Bardzo się cieszę że Nevi bedzie u mnie ;) :jupi teraz muszę zorganizować wszystkie niezbędne akcesoria- ma ktoś na sprzedaż klatkę 100 cm albo transporter?
-
sprawdź na allegro tam są tanie ;)
-
Ooo... A ja wlaśnie przekonałam rodziców na adopcję wczoraj :(
-
Szyszka, skoro masz samiczkę lepiej abyś adoptowała samca - Rokko jest bardzo podobny do Nevi, ma około pół roku. Jeśli jesteś zainteresowana adopcją to wyślij formularz. Pisanie na forum to nie forma adopcji... Pozdrawiam.
Skarbuś też ma podobne umaszczenie :) do tego dzisiaj jedzie do Lublina. Zapytaj o niego jego pośrednika adopcyjnego :)
-
dziś wraz z trzema naszymi podopiecznymi: Bashi, Hassi i Rao,
do nowego domku tymczasowego pojechała olbrzymia paczka(zdjęcie poniżej),
serdecznie dziękujemy, i prosimy o pamięć .... bo przy małych głodomorach, nie będzie lekko :/
(http://img6.imageshack.us/img6/3/1706008.jpg)
w czasie podróży, a także już na miejscu, króliczki dały się już nieco poznać:
Rao - w miejscu nie posiedzę, ciekawe co tam widać? muszę to zobaczyć !
Bashi - idę gdzie chcę, a jak nie ... to podkop zrobię!
Hassi - przeczekam to oglądanie, ... jednak najbezpieczniej z króliczkami ...
przy bliższym kontakcie, Hassi (chyba samiczka ?) pochwaliła się pięknym umaszczeniem, takim bardzo ciemno grafitowym, z rudawo-brązowym połyskiem
modelka ? :diabelek
maluchy lubią jeść, i pić i .... siusiać ;)
(http://img109.imageshack.us/img109/7510/1706020.jpg) (http://img717.imageshack.us/img717/1905/1706051.jpg)
-
Ale ślicznoty :zakochany:
-
Ossky z DT, piszę w imieniu jego opiekuna, bo ma problem z zarejestrowaniem się na forum.
Mały jest kontaktowy, wszędobylski, a tylko spróbuj mu przeszkodzić w wycieczkach po pokoju :szerm: Wcina jak smok, pięknie bobkuje ;) Ma zrobioną małą zagrodę z kartonów, więc 24h może sobie kicać po przestrzeni pasującej na jego gabaryty :) tyci gabaryty :D
(http://desmond.imageshack.us/Himg443/scaled.php?server=443&filename=18295337.jpg&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg401/scaled.php?server=401&filename=11859102.jpg&res=landing)
-
Ossky jest piękny. Może te czarno-białe króliki już takie głodomorki są? :P
-
Ależ one wszystkie mają zażółcone podeszwy łapek. To pewnie od tego, na czym były trzymane w tej pseudo-hodowli smutny_krolik Ale teraz na szczęście mają dobre domki :dookola:
-
Gaya - piękna mamusia dwóch maluchów szuka dobrego domku :bunny: Kto jej pokaże, że człowiek to fajna sprawa? :heart Prosimy o dobry domek! :)
(http://img209.imageshack.us/img209/2488/37862525.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-17
(http://img52.imageshack.us/img52/2618/64292609.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-17
(http://img528.imageshack.us/img528/5074/44860679.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-17
(http://img208.imageshack.us/img208/3337/60445929.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-06-17
-
Śliczna z niej mała, zasługuje na dobry domek. Mam nadzieję, że jutro uda mi się wysłać dla Was paczkę.
-
Super :bukiet każdy prowiant mile widziany :)
Elysia jest niemożliwa. Moje mycie się tak ją rozzłościło, że zaczęła rzucać ceramiczną miseczką w klatce... Tak rzucała, że ją rozbiła. :oh:
Zdolna z niej bestyjka :D
Kto przygarnie Pinkie Pie na DT? dziewucha obiecuje, że będzie grzeczna! :bunny:
-
Oj tak :D Czarno białe mają spust nieziemski ! Widzę to po moim Radku i po Oskky :D
Gaya jest przecudna. Domku dla Gay`i znajdź się!! Hop hop !! Gdyby Radzio nie miał jajek byłaby Panną dla Radzia ... a tu niestety ... konflikt interesów jajkowych :<
marciula a bo przeszkadzasz kobiecie w ciąży tu się tłuacze :zonka: :balet:
-
Jutro z samego rana Pinkie Pie powędruje na DT do Króli :lol
Elysia się trzyma :) wiecie co... Super tak wejść do łazienki i zobaczyć cztery króliczki rozkosznie wywalone na boczku :zakochany:
Gaya już ma ogłoszenie na adopcyjnej :) a Nevi jedzie jutro do DS - jej pierwszej się poszczęściło :heart
Reszta króliczków nadal czeka na DS! :bunny:
-
Pinkie Pie została dzisiaj przekazana mi o jakże nieludzkiej godzinie 6:20 :wysmiany:
Póki co, mogę tylko napisać, że to mała głodomorra. Biegała po całej klatce i jadła - to sianko, to suszki, to do kuwetki wskoczyła, to misia gryzła, to wąchała pręty klatki, to znowu do kuwetki, to znowu do suszek, sianka i tak cały czas. Mała ma ogromną energię, ale wygląda jak taki wyrośnięty czarny chomik z wyciągniętymi uszkami, a uszka długaśne :niegrzeczny Ma taki szczupły pyszczek i oczka jak koraliki. Jest taka malutka, że z jednego końca klatki do drugiego musi zrobić kilka kiców :) Wieczorem pewnie będzie testowanie jak reaguje na pościel, tzn. czy zasikuje, czy jeszcze nie :niegrzeczny No i może jakieś foty trzasne małej.
-
Nevi jest juz u mnie w domku :) Klatka mimo że mała (jak narazie) chyba jej się spodobała. Od razu zrobiła kilkanaście bobków, siuski wylądowały w kuwetce :) :bunny: zostawiłam otwarte drzwiczki i mała po obejrzeniu klatki, zjedzeniu sianka i granulatu, napiciu się wyskoczyła na mały spacerek (już w klatce miała małą "głupawkę"), pobrykała trochę, pozwiedzała.
za kilka dni wrzucę jakieś zdjęcia bo nie chcę jej teraz straszyć lampą z aparatu.
-
Pinkie Pie w DT, Nevi w DS - super :) Katrin zrób jej wątek w "nasze króliki" i dam wstawiaj zdjęcia :)
A ja padnięta po całym dniu w podróży... :) ale Toruń jest piękny! :lol
Elysia jeszcze nie urodziła.
-
Bardzo dziękuję osobą, które wpłaciły pieniążki na sterylizację samiczek a są to osoby:
Pani/Pan
ARLETA S. z Poznania
BEATA E. z Warszawy
WIOLETTA C. z Sokółki
NATALIA K ze Skierniewic
URSZULA Z. z Glinianki
PATRYCJA W. z Dąbrowy Górniczej
ANNA P. z Krakowa
JAROSŁAW P. z Łodzi
JOANNA C. z Poznania
Łącznie uzbieraliśmy, aż 670 zł :bunny: :hura:
Dwie samiczki ( Ally i Mea) miały robione wczoraj USG, na szczęście nie spodziewają się potomstwa. Ich sterylizacja odbędzie się w piątek. Gaya jeszcze czeka na badanie, a Elysia jeszcze nie urodziła.
Bardzo też dziękuję osobą, które przysłały paczki z jedzonkiem:) Maluchy mają wielki apetyt
A oto oni:
Katarzyna T. z Rybnika
Jarosław P. z Łodzi
Jadwinia
Sonia
Urszula Z. z Glinianki
Magdalena B. z Głogowa
Wszystkim bardzo dziękujemy i zapraszamy do adopcji.
-
dziękujemy pięknie za każdą pomoc :bukiet :bukiet :bukiet
chcę raz jeszcze baaardzo podziękować wszystkim, którzy przyjęli smadzewskie bidy na dom tymczasowy :bukiet
jeśli ktokolwiek, kto nam pomógł, nie zobaczył we wpisie powyżej swojego imienia - proszę niech pisze ! błąd naprawimy!
kolejna super informacja: Rao zakontraktowany :jupi
-
ooo jak super! Rao jako drugi znalazł DS :) (wątek Tadzia już zamknięty to tu napiszę, że bardzo się cieszę, z jego szczęścia!!)
Sonia też przekazała pieniążki dla króliczków :) i super zagrodę! :lol
Kto pokocha króliczka? Do adopcji ze Smardzowa są: Aurea, Ossky, Bashi, Hassi, Pinkie Pie, Gaya, Mea, Ally, Rokko! Elysia po odchowaniu maluchów :)
Bardzo dziękuję wszystkim za wpłaty i paczki! :bukiet
Dzisiaj przyszła paka z granulatem z Torunia - wielki :bukiet za jedzonko dla królików :)
-
A ja się tylko tak chciałam spytać ile tygodni mają maluchy? Pinkie Pie jest taka malutka, że na jednej ręce mi się mieści.
-
http://torunskie-kroliki.blog.pl/2012/06/20/uwaga-dolny-slask-cudenka-czekaja-na-domki/
umieściłam również linki na kilku str fb
Głaski dla króliczków, a szczególnie dla RAO :*
-
Maluchy według naszych obliczeń mają 7 tygodni, w sumie już prawie 8. Ich ojciec jest bardzo malutki, więc chyba po nim takie są:)
-
Muszę powiedzieć, że Pinkie Pie ma motorek w omyczku :niegrzeczny Kula smakula turlana była po całym pokou przez małą. Sama z siebie zainteresowała się kulą, bo miała ją w klatce, ale nawet jej nie podsuwałam, a sama załapała o co chodzi :bis: Porobiłam foty na pościeli, na tle ściany, żeby cudaka czarnego było lepiej widać :diabelek Wrzucę wieczorem po pracy.
-
Oto Pinkie Pie:
(http://img18.imageshack.us/img18/2972/doc003.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/18/doc003.jpg/)
(http://img52.imageshack.us/img52/5614/doc004.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/52/doc004.jpg/)
(http://img839.imageshack.us/img839/9789/doc007v.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/839/doc007v.jpg/)
(http://img11.imageshack.us/img11/5490/doc015.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/11/doc015.jpg/)
(http://img40.imageshack.us/img40/788/doc016.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/40/doc016.jpg/)
(http://img585.imageshack.us/img585/662/doc008.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/585/doc008.jpg/)
-
Śliczna dziewucha :zakochany: nadal ciekawska i wszędzie pierwsza? :lol
Pinkie Pie szuka dobrego domku! :heart
-
Mea i Ally są już po sterylizacji.
Pięknie jedzą, bobkują. Bardzo dobrze przeszły zabieg. Dla Mea'i zabieg okazał się ratunkiem- jelito było zrośnięte z macicą.
Wszystkim bardzo dziękujemy:)
-
O jak dobrze, że z dziewuchami wszystko ok... Jelito z macicą? ;| długo by nie pożyła.
Teraz czas na Gayę! :)
Kto pokocha króliczka? :heart
-
byłam z Nevi dzisiaj u weterynarza, zaniepokoiło mnie jej dosyć częste drapanie się, przejrzałam jej futerko kilka razy i dopiero po 15 min poszukiwań znalazłam coś podobnego do maleńkiego płatka łupieżu i to się ruszało.... :/
rozpoznanie to CHEYLETIELOZA, podano zastrzyk z iwermektyną, za 10 dni ponowny zastrzyk.
Proszę sprawdźcie sierść króliczków które miały kontakt z Nevi, mogła się od nich zarazić lub któryś od niej.
dajcie znać czy coś znalazłyście.
-
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/chejletieloza.html kuźwa, przenosi się na ludzi :icon_eek muszę sprawdzić, trzy króliki, psa, siebie dziecko i męża... ;|
Proszę inne DT pilnie przeszukać futro maluchów!
-
Nic dziwnego,przeciez te sierotki mieszkaly w makabrycznych warunkach,zanim je odbilyscie z tamtad smutny_krolik
-
marciula, spokojnie, nie przenosi się tak łatwo, ale mimo wszystko zarażone króliki lepiej macać przez rękawiczki i ich nie całować ;)
No i koniecznie iwermektyna dla chorych zwierząt (a jeśli przebywały razem to niestety wszystkie mogą być zakażone)
-
Marta, tylko na psie nie stosuj iwermektyny, a Advocate dla psów.
Współczuję - po Sarci i jej cheyletiellach wiem, jakie to koszta odrobaczać towarzystwo :( . Figiel i Noel też to mieli, ale dostali ode mnie iwermektynę na wejściu i wet już tylko martwe cheyletielle znalazł w futrze przy kontroli.
-
Shiva była odrobaczana 25.04(mogło ją to ochronić?), pies czysty, idę sprawdzać Elysię i Gayę, córa moja też czysta, bardziej martwię się o siebie, głowa mnie swędzi :icon_eek może to przez to, że przeczytałam o tym :hahaha
Najpierw Shivę sprawdzę...
-
Shiva była odrobaczana 25.04(mogło ją to ochronić?),
Nie mogło. Odrobaczanie nie działa "na zapas" - zabija tylko te pasożyty, które aktualnie zwierzę ma na/w sobie.
Cheyletielle to takie mikro-pajączki, które są trudne do zaobserwowania i zwykle dopiero objawiają się, gdy jest ich więcej jako tzw. łupież wędrujący. Więc trzeba zwierzęta bacznie obserwować, czy się nie drapią jakoś szczególnie.
Najłatwiej znaleźć na jednolitym futrze - ew. zaobserwowane paprochy - łupież "łapie się" na taśmę klejącą i pod mikroskop.
-
Sprawdziłam 3 króliki nic nie zaobserwowałam - drapałam delikatnie skórę każdego królika w kilku miejscach i nic się nie łuszczyło, nie widziałam żadnych ciał obcych, plamek, łupieżu.
Za kilka dni znów to zrobię... Ile kosztuje jedna dawka tego leku? Jest niebezpieczna dla ciężarnej królicy?
Eni co się zmieniło w zachowaniu Issy przed porodem? Nie chodzi i o gniazdo tylko o samo zachowanie. Elysia zachowuje się jak pobudzony samiec od kilku dni - biega, bzyczy, skacze po klatce...
-
ja płaciłam dzisiaj 31 zł za wizytę (kontrola i zastrzyk) nie wiem ile sam zastrzyk..
-
Eni co się zmieniło w zachowaniu Issy przed porodem? Nie chodzi i o gniazdo tylko o samo zachowanie. Elysia zachowuje się jak pobudzony samiec od kilku dni - biega, bzyczy, skacze po klatce...
Parę dni przed porodem obniżył jej się brzuch - wcześniej miała baniak, a potem jak poduszkowiec łaziła (było widać, bo była przeraźliwie chuda). Więcej się męczyła, nie dawała dotykać, ale nie atakowała jakoś specjalnie czy nie latała. Choć wyraźnie szukała spokojnego miejsca, to dopiero w dzień porodu naszykowała sobie gniazdo i wtedy była pobudzona i jak w amoku.
Issa też miała cheiletielle (a do tego pchły, kleszcze i coś tam jeszcze), dostała na to Advocate, ale to był początek ciąży.
Iwermektynę u mnie mogłam kupić na ml i w domu podać, 2 ml kosztowały mnie 10 zł. Można ją podawać między łopatki, nie koniecznie zastrzyk. Ale odrobaczanie u weta mojego stada plus tymczasy wyszło mi taniej Advocate dla kotów dużym opakowaniem.
-
Kurcze, wygląda, że Pinkie Pie może to mieć. Ma malutki łupież na kawałku brzegu uszek. Czy na Komandorską mogę się normalnie umówić do jakiegoś króliczego weta, czy do kogo radzicie?
-
Jeśli na Komandorską,to do dr Joanny Pasikowskiej;my byliśmy już na długiej wizycie i badaniach.
-
Jak tylko dodzwonię się do Kasi to postaramy się kupić takiej i więcej iwermektyny - możliwe, że wszystkie króle będą potrzebowały, a skoro wiemy co je zaatakowało to bez sensu ciągać wszystkie uszy do weta... :)
A teraz kilka słów o "moich" Damach :lol
Gaya jest urocza i kochana :zakochany: przepięknie patrzy na mnie mądrymi patrzałkami, zwisające uszyska dodają jej niesamowitego uroku... Bezbłędnie korzysta z kuwety, pięknie wszystko zjada. Jest indywidualistką, powoli przekonuje się do ludzi. Nie lubi zbytnich pieszczot, długiego głaskania. Nie jest terytorialna, można sprzątać w klatce, gdy Gaya w niej jest. Gdy do niej mówię mam wrażenie, że mnie słucha i rozumie :lol wpatruje się we mnie i wygląda jakby chciała odpowiedzieć.
Elysia (zwana pieszczotliwie Elunią) za to uwielbia pieszczoty, można ją głaskać godzinami :) jest bardzo aktywna, lubi zwiedzać i kicać. Wobec swoich maluchów była bardzo opiekuńcza, teraz czeka ją kolejny miot... Jest wyluzowanym królikiem, niestety nie jest kuwetkowa(może być to spowodowane ciążą).
Obie panny szukają dobrych domków! Po tym co przeszły, po tych wszystkich maluchach, które musiały urodzić i odchować należy im się króliczy raj na ziemi! Kto pokocha piękną baraninkę? :heart
-
skoro wiemy co je zaatakowało to bez sensu ciągać wszystkie uszy do weta... usmiech2
A one w ogóle były oglądane przez weterynarza? Bo coś mam wrażenie, że nie.
-
Króliki, które tego wymagają zostaną zbadane przez weterynarza.
-
Króliki, które tego wymagają zostaną zbadane przez weterynarza.
No to tylko się cieszyć, że ma kto swoim fachowym okiem ocenić, które to króliki wymagają wizyty u weta.
Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, to może udałoby się tutaj kupić iwermektyny i bym podrzuciła jutro, ale teraz to już za późno.
Na szczęście akurat ten pasażer na gapę jest dość prosty do pozbycia się i starczą dwie serie zastrzyków lub kropelek między łopatki i towarzystwo będzie zupełnie zdrowiutkie.
Edycja:
Pozwolę sobie zasugerować zamiast tej iwermektyny Advocate dla kotów - 0,1 ml/ kg królika, to pewniejszy środek i dodatkowo pozabija ew. inne pasożyty.
-
Wszystkie króliki dostaną leki chyba we wtorek, gdyż do poniedziałku wieczorem nie ma mnie we Wrocku. Osoby, które coś zaobserwują proszę pisać do mnie meila kasia.domagala@kroliki.net W wiadomościach zwrotnych otrzymacie szczegóły, żeby nie zaśmiecać wątku.
Eni
Zwyczajnie nie ma pieniędzy żeby każdego królika na wstępie przebadał wet- wizyta kontrolna- obejrzenie królika u Piaseckiego prawie 40 zł *12 sztuk nie stać nas na to.
-
Zwyczajnie nie ma pieniędzy żeby każdego królika na wstępie przebadał wet- wizyta kontrolna- obejrzenie królika u Piaseckiego prawie 40 zł *12 sztuk nie stać nas na to.
Na odrobaczenie 12 też nie było pieniędzy... ani nawet na odrobaczenie 1... Naraża się w ten sposób inne zwierzęta w dt i ludzi - także tych, którzy adoptują i nie pomyślą o weterynarzu od samego początku :/
Ale ja już dałam znać, że się nie zgadzam z obecnymi trendami pracy we Wrocku.
Mnie zawsze dręczyło, czy zwierzaka coś nie zjada wewnątrz lub na zewnątrz albo że jest chory. Często sama płaciłam za odrobaczenie, a bywało, że 7 zwierzaków...
Szkoda, żeby się potem okazało, że mają jakieś robale albo choroby przez to. Dołożę się do Advocate - kupowany w większym opakowaniu starczy na 8 kg królików. Kto się dorzuci, żeby uszaki porządnie odrobaczyć? potrzeba 0,1/ 1 kg królika x 2 dawki - nie wiem, ile obecnie króliki ze Smardzowa ważą.
-
Wiem, że we Wrocławiu jest bardzo dobry króliczy wet Radosław Toś http://www.interwet.pl/index.htm
Może warto dowiedzieć się o cennik jego usług? czy nie dają rabatu w przypadku bezdomnych króliczków, bo z tego co piszecie dr Piasecki ma taryfę dość wysoką :(
-
W Intervecie można poprosić o wypisanie recepty,sprzedaż określonych leków,itd.,ale nie wiedziałam,że leczą tam króliki.A jakie zabiegi tam wykonują odnośnie królików?Oni specjalizują się w leczeniu psów i kotów.
-
Wiem, że we Wrocławiu jest bardzo dobry króliczy wet Radosław Toś
Nic nie napisali na tej stronie, że jest specjalistą od króliczków - "Absolwent Akademii Rolniczej we Wrocławiu.
2004 – trzyletnie studia podyplomowe w zakresie chirurgii weterynaryjnej.
Stale uczestniczy w licznych sympozjach naukowych, kongresach weterynaryjnych i szkoleniach zawodowych.
Specjalizuje się w chirurgii miękkiej i kostnej psów, kotów i gryzoni.
Ściśle współpracuje ze Schroniskiem dla Zwierząt, Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami oraz z Fundacją For-Animals we Wrocławiu – w leczeniu i adopcji bezdomnych zwierząt." A jak to ten specjalista ze schroniska, to Panie Boże uchowaj u niego leczyć króliki :(
-
Osoba z rodziny mojego męża jest w Intervecie jednym z głównych chirurgów od wielu lat i nic na temat leczenia królików tam nie wiem.Wiem,że ta osoba nie podjęłaby się operacji królika,a jest jednym z najlepszych chirurgów we Wrocku.Odesłała mnie swego czasu do Piaseckiego.
-
Znajoma od lat i jej znajomi prowadzą uszaki u dr Tosia - to nie jest wet ze schroniska
Przeprowadził ze wspaniałym efektem operację usuniecia z przewodu moczowego kamienia u 6 letniego królika, operację jelit u 5 letniego królika, leczył z kokcydozy, korygował uzębienie, kastrował
Teraz z nią nie mam kontaktu, ale wiem, że namiary na dr Tosia dostała od króliczych opiekunów i jeździła specjalnie do niego do Wrocławia
Gdy dr Toś był nieobecny, wówczas korzystała z usług dr Piaseckiego
-
Proszę o nie zaśmiecanie wątku potrzebujących królików.
Króliki zostaną zbadane przez zaufanego weterynarza na klinikach, te które mają oznaki choroby dostaną lek, reszta będzie obserwowana. Nie będziemy eksperymentować i chodzić do innych wetów.
Jeśli zabraknie nam pieniędzy na leki będziemy prosić o wsparcie - jeśli już teraz ktoś chce nas wspomóc prosimy o wpłaty na konto SPK z dopiskiem: "na króliki ze Smardzowa - Wrocław"
Mamy pewną sumę od Soni :bukiet więc powinno nam wystarczyć na pozbycie się pasożyta :)
P.S. czy ma ktoś może na zbyciu drewniany lub plastikowy domek dla królika? Chciałabym aby Eli czuła się bezpiecznie podczas porodu, aby małe hipopotamki miały domek... Bardzo proszę :heart
-
marciula ja mam taką budkę wiklinową. Miała służyć Hasanowi za domek ale on kompletnie ją olał więc mogłabym użyczyć, ale nie wiem czy to nie będzie już za późno bo wysłać bym mogła dopiero we wtorek a za nim jeszcze by doszła...
-
Elysia w ciągu 4 godzin wypiła 0,5l wody... Nadal pije :) Możliwe, że dzisiejszej nocy pojawią się robaczki :)
Niestety domek od FankiFrugo nie wejdzie do klatki Elysii... Ale dziękuję za dobre chęci!
Ma ktoś domek na zbyciu? Prosimy :heart
edit. W piątek dostaniemy domek od Soni :bukiet i dwie wielkie klatki 120cm :bukiet :bukiet Króliczki będą miały więcej miejsca! Zagroda jest już na miejscu, pójdzie z Gayą do nowego DT :)
Soniu, bardzo Ci dziękujemy za wszystko!!
-
Przed chwilą wróciłam od Ossky , sprawdziłam go, na plecach miał jednego strupka i coś na kształt łupieżu, ale przy dłuższym drapaniu (niestety zrobiłam to też dość mocno na wszelki "w" ) w różnych miejsach, nic się nie łuszczyło, więc był to martwy naskórek z okolic strupka. Ossky wygląda bynajmniej na zdrowego.
Aczkolwiek i tak dobrze będzie go odrobaczyć we wtorek.
-
Skąd wy wytrzasnęliście takie słodkie maluchy? jaka to rasa?
-
Nevi nie ma strupków. Ja przeglądałam kilka razy i dopiero po intensywnych poszukiwaniach znalazłam coś co się ruszało, takie malusieńkie płatki. Ciężko to zauważyć bo to bardzo wczesne stadium (u Nevi).
subaru2009- Jeśli Ossky się drapie to sprawdź dokładnie futerko w tych miejscach.
mam nadzieję że po tym drugim zastrzyku to zniknie, cały pokój i klatkę "odkaziłam".
-
Drapie się normalnie, to jest jakiś stary strup, który jeszcze nie odpadł, nic się nie ruszało, sprawdziłam dokładnie :)
-
Boże jak te króliki wyglądają na wystraszone. Nie rozumiem ludzi, którzy trzymają króliki i w ogóle o nie nie dbają. Pozabijałabym takich....już nie będę się wyrażać:/
-
Aurea niestety ostatnio zaczęła wykazywać agresję wobec nas, zupełnie nie wiem dlaczego :/ Wcześniej nie miała problemów kiedy ją głaskałam w klatce, teraz burczy i rzuca się na ręce nawet gdy daję jej jedzenie. Nigdy czegoś takiego nie przerabiałam z moimi królikami, może któraś z Was ma pomysł jak takim zachowaniom zapobiegać :( ?
-
Aurea dorasta... I zaczyna być terytorialna w klatce. Jedynie zabieg sterylizacji może nieco ją uspokoić, ale na to jeszcze za wcześnie. Sprzątaj jej, gdy będzie poza klatką.
Jutro z rana Gaya i Elysia będą miały wykonane usg, musimy sprawdzić, czy Gaya nadaje się na sterylizację(brak ciąży) i upewnić się, że z maluchami Elysii wszystko ok - coś za długo trwa ta ciąża.
Szczerze mówiąc niesamowicie pokochałam Elysię :lol jest cudowna!
Podczas zabiegu sterylizacji Ally, okazało się, że jest bardzo młoda, ma około 5 miesięcy.
Proszę o Trzymanie kciuków jutro! Za usg, za maluchy Elysii i za zabieg sterylizacji Gayi! :)
Jutro postaramy się dostarczyć lek na chejletielozę do wszystkich maluchów :)
-
Gaya właśnie jest w trakcie zabiegu sterylizacji. USG nic nie wykazało.
A co do Elysii jak się okazało samiczka również nie spodziewa się potomstwa. To coś co ruszało się w jej brzuszku to gazy jak określił to wet. Gwałtowna zmiana diety, nie wiadomo co jadła wcześniej, bo w klatkach zbytnio prócz kapusty nie było nic. Nikt z nas nie pomyślał prędzej,że jednak to może być coś innego niż ciąża. Ale na szczęście wszystko się wyjaśniło. Zaniepokoił nas czas jak długo teoretycznie coś ruszało sie w jej brzuszku i słabło. Podejrzewaliśmy,że po prostu nie może urodzić. Po odpoczynku, bo dzisiaj została obejrzana przez paru wetów dla pewności ( USG trwało dość długo i ciągłe pytania z nasze strony "ale na pewno?")- została umówiona na sterylizację.
Bardzo przepraszamy za wprowadzenie w błąd...
-
he,he :) z gazami to zawsze mniej problemu, karmić nie trzeba i później się martwić o adopcję. No chyba, że jednak istnieje jakaś organizacja typu: "Przygarnij bąka" w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe :D
-
Tak bardzo byłyśmy przekonane, że czekają nas ciężkie chwile, długie tymczasowanie mamy z maluchami, ogromne koszty,że pogodziliśmy się ze wszystkim i nawet nie ośmieliłyśmy się przypuszczać, że ruchy w brzuszku to " bąkowa zmyłka"
Na szczęście wszytko się wyjaśniło i dobrze skończyło:) Teraz samiczki czekają na DS, może z jakiemuś samczykowi wpadną w oko?
-
A te bąki to rozumiem, że już wszystkie zostały wydane na świat? :hahaha:
-
Bardzo Was wszystkich przepraszam za ten błąd... Jak nie płeć pomylę to myslę, źe wszystkie samiczki w ciąźy. Tylko głupka z siebie robię :D
Gazy raczej do adopcji nie będą :D
-
Ja najpierw poczułam ulgę, że nie trzeba będzie szukać domów gromadce uszoli a później nieźle się uśmiałam :) Śmiech ponoć wydłuża życie więc nie przepraszaj a wręcz żądaj podziękowań za wydłużanie życia forumowiczom :D
-
Ważne, że "poród" był bezkrwawy :mhihi :hahaha :niegrzeczny
Dobra! Koniec tych żartów... Ale nie moge się powstrzymać od śmiechu jak czytam, że gazy raczej do adopcji nie będą :turla:
-
komu bak komu bąk dwa w cenie jednego i mama gratis:)
tylko w dobre ręce :DD :DD :DD :DD :DD
sorry jakoś samo tak się ...mówi:)
-
No ładna heca ! :D Ale dobrze że wszystko ok :D
-
:DD :DD
-
a codziennie tu zaglądałam z myślą że przeczytam, że małe się urodziły :P a tu taki numer nam Elysia wywinęła :D haha
-
No ale jak to? Przecież małe się "urodziły". A to, że bączki zamiast króliczków to taka drobnostka :turla: :bunny:
-
Śmiejecie się, a ja jak znalazłam Tiggunie, też myślałam, że jest w ciąży, bo tak jej się brzuszek ruszał :P
-
Żarty żartami, ale czy Elysia się dobrze czuje? Bo jak jej te gazy tak długo dokuczały, to szczęśliwa na pewno nie była...
-
Bidulka, taka wzdęta, że aż za ciężarną wzięta...
Dobrze, że nie przypłaciła tego życiem...
Może warto się zastanowić, czy nie brakuje Wam wiedzy i doświadczenia, by samemu diagnozować króliki...
-
Witajcie,
chciałam się dowiedzieć co słychać u Ally. Chciałam ją adoptować,jednak mój mąż miał obawy jak "dogada" się z naszym 4-letnim synem. Czy Ally już pozwoliła poznać swój charakterek?
-
Eni ja jej nic wzdymającego nie dawałam, nie była osowiała, nie miała gorączki, teraz jest na klinikach, czeka na jutrzejszą sterylizację - lekarz nie powiedział nic o wzdęciu, ma taki duży brzucho i już... To ja popełniłam błąd biorąc "kotłowanie się" w brzuchu za ciążę...
ola1 - Ally wobec mojej córki nie wykazywała agresji, co do dogadania się to wiele zależy od dziecka - jeśli będzie dobrze traktować królika, nie męczyć, nie nosić, a to Ty będziesz sprawować opiekę nad Ally to wszystko powinno grać :) jeśli masz więcej pytań to pisz do Kasi: kasia.domagala@kroliki.net
Asiol odebrałam z poczty paczuszkę od Ciebie :bukiet dziękujemy!! Jutro wszystko trafi do Kasi, która przekaże te rzeczy do potrzebujących DT :)
-
Dziękuję marciula, na pewno skontaktuje się, ponieważ chciałabym ją zobaczyć...
-
Elysia nie była wzdęta, brzuszek miała mięciutki, sama ją oglądałam.
"Może warto się zastanowić, czy nie brakuje Wam wiedzy i doświadczenia, by samemu diagnozować króliki..."
Eni jeśli nie podoba ci się nas sposób działania i leczenia i tylko nas krytykujesz zacznij działać w swoim regionie, króliczki wszędzie potrzebują pomocy!!!! A Ty patrzysz tylko na ręce osobom, które poświęcają swój czas by ratować te bezdomne istoty i krytykujesz.... Wiedzę i doświadczenie zdobywa się w trakcie podejmowania działania. Te działania ciągle podejmujemy i wiemy coraz więcej . Przykre jest znoszenie stałej krytyki , kiedy staramy się robić wszystko dla tych króliczków. Natomiast Tobie proponowałabym podjęcie kreatywnych działań w zakresie Twoich możliwości, a nie skupiania się na krytyce i obrażaniu innych. Jeśli zaczniesz działać tworząc dobro, zarówno Twój świat jak i innych wokół Ciebie, będzie lepszy.
-
A ty patrzysz tylko na ręce osobą, które poświęcają swój czas by ratować te bezdomne istoty i krytykujesz....
Patrze na ręce osobom, które zobowiązały się pomagać królikom, a wg mnie działają sporo na szkodę, bo za taką uważam brak opieki weterynaryjnej. Na samym przykładzie królików ze Smardzowa widać, że nie da się nie zaszkodzić, jak się nie bada zwierząt ani nie stosuje profilaktyki (nie stosuje do podstawowych wymogów SPK w stosunku do opiekunów)...
A o swoich działaniach nie trąbię na forum, bo po co - ale dzięki za radę.
-
Gaya bardzo dobrze się czuję po sterylizacji, pięknie je :)
Kto pokocha króliczka? :heart piękne maluszki, dorosłe panie i panienki, oraz uroczy samczyk czekają na DS!
-
czasem lepiej pomagać czynnie, w dostępny i możliwy sposób,, niż jedynie zajmować się klikaniem w klawiaturę;
leki dla małych będą jutro,
działamy na miarę możliwości i ograniczonych funduszy;
działamy i będziemy działać;
dzięki temu króliczki żyją :)
króliczki czekają na kochane domki;
kto pokocha króliczka ? :lol
-
Pinkie Pie:
(http://img12.imageshack.us/img12/997/doc022.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/12/doc022.jpg/)
(http://img215.imageshack.us/img215/8941/doc025.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/215/doc025.jpg/)
-
To zdjęcie na głowie hahah pokazuje kto tu króluje :D
-
Moim zdaniem Eni ma rację.Dodam też że nawet jeśli się podejrzewa ciążę u królików lub wzdęcie trzeba pokazać uszaczka weterynarzowi a nie samemu stawiać diagnozę.Pamiętajcie weterynarz na I miejscu.
Nie będe już robić ot,napisałam tylko swoje zdanie,dlatego że nie mogę czytać jak się "jedzie" po osobie która naprawdę potrafi pomóc królikom,i nie zasługuje na takie wypisy jak tutaj czytamy - piszę o Eni.Ona chce pomóc a czy jest to "stukanie w klawiature" czy pomoc bezpośrednia to nie ma znaczenia - ważne że chce pomóc.
-
To w takim razie kto następnym razem bierze do siebie 13 królików, przechowuje je, opłaca z własnej kieszeni ich leczenie i sterylizacje, a oprócz tego pracuje po 12h dziennie?! Ktoś na ochotnika?
Niestety ja na tyle pozwolić sobie nie mogę - wykreśliłam jedynie leczenie.
Minął tydzień, wszystkie króliki żyją, prawie wszystkie mają DT, 3 są po zabiegu sterylizacji, jeden ma DS, wszystkie jutro dostaną leki.
Może gdyby darczyńców było więcej SPK mogłoby sobie pozwolić na badanie przeglądowe każdego królika - skoro pośrednik adopcyjny mówi, że nie możemy zbadać wszystkich królików, tzn, że nie możemy.
Przepraszam, że nie jestem wszechwiedząca i nie oceniłam prawidłowo, przepraszam po raz drugi ile razy mam to jeszcze zrobić?! Jestem DT, a nie wetem.
We Wrocławiu nie mamy weta, który da nam zniżkę, który zrozumie, że to bezdomne króliki, potrzebujące.
Zrób źle jedną rzecz = wszystko co robisz jest złe. Dziękuję.
A co do Eni - niestety nie wszystko co robi jest pomocne dla królików.
-
wg mnie powinniśmy Marciuli dziękować! wzięła na siebie na prawdę spory ciężar i spisała się świetnie. Nie wymagajmy od ludzi niemożliwego. Dziewczyna nie może wydawać nie swoich pieniędzy bez jakiegokolwiek zezwolenia. Skoro napisała że pośrednik nie zezwolił na badanie każdego odebranego uszaka, nie mogła tego zrobić. Poświęciła swój czas, a mało kto mógłby ze swojej kieszeni zapłacić za wizyty u weta dla 13 królików. Z drugiej strony wiem, że mogło to się skończyć bardzo nieciekawie.
-
Kurczę- przestańcie się kłócić.
Jeżeli nie ma się u siebie ugodowego weta, który rozłoży albo płatności w czasie- np. co miesiąc faktura za pewną część sumy całkowitej- lub da zniżki, to jest naprawdę ciężko.
Gdyby nie lecznica idąca mi na rękę, to Wałczaki były by tylko obejrzane i były by wykonane tylko dwie sterylizacje. Bo dopiero niedawno do końca została spłacona cała należność za wszystko co zostało wykonane przy nich. Zobaczcie po jakim czasie udało się stopniowo zebrać finanse na zapłacenie. Czy to daje do wyobraźni?
Nikt nie twierdzi, że dobre jest branie królików bez przeglądu weterynaryjnego.
Ale w momencie, gdy nie stać na taki przegląd, lub stać tylko na przegląd części królików- to trzeba kombinować. I wybierać mniejsze zło. Nie cały świat jest niestety czarno-biały.
-
Każda wizyta kontrolna to, przynajmniej u mnie, ok. 20-25 zł+ ewentualne leczenie. 25*13=ponad 300 zł. Marciula robi BARDZO dużo dla bezdomnych królików, widzę ją prawie w każdym wątku, płaci za wszystko od siebie, a przecież musi jeszcze za coś żyć i wykramić swoje prywatne zwierzęta. Więc i tak robi bardzo wiele, odważę się powiedzieć- wszystko co w jej mocy, aby te króliki znalazły dobre i szczęśliwe domy. I nei rozumiem, jak można ją krytykować za to że nie zrobiła czegoś, na co nie mogła sobie pozwolić... :/
-
wg mnie powinniśmy Marciuli dziękować! wzięła na siebie na prawdę spory ciężar i spisała się świetnie. Nie wymagajmy od ludzi niemożliwego. Dziewczyna nie może wydawać nie swoich pieniędzy bez jakiegokolwiek zezwolenia. Skoro napisała że pośrednik nie zezwolił na badanie każdego odebranego uszaka, nie mogła tego zrobić. Poświęciła swój czas, a mało kto mógłby ze swojej kieszeni zapłacić za wizyty u weta dla 13 królików
dokładnie, nic dodać, nic ująć! Moim zdaniem Marta robi, co może i daje z siebie 140%, więc fajnie by było, gdyby ktoś ten trud docenił...
-
Ta dyskusja poszła w złym kierunku:( Pamiętajmy, że pomocą królikom zajmują się wolontariusze i organizacja utrzymująca się z datków a nie wyspecjalizowani, świetnie opłacani eksperci z bogatej korporacji i wszystkie tego typu uwagi powinny być wypowiedziane mniej oskarżycielskim tonem, i może warto lepiej je przemyśleć. Gdyby nie dziewczyny te króliki spotkał by o niebo gorszy los, możliwe, że śmierć. Czy naskoczyłybyście tak na matkę, która nie leci z każdym katarem do lekarza a ocenę zdrowia dziecka pozostawia swojemu osądowi ? A może objechałybyście od góry do dołu taką, której nie stać na najdroższe/ najlepsze odżywki ? Zwierzakom nie dzieje się żadna krzywda, a że mogły by mieć lepiej to pewne - jak któraś z dziewczyn wygrała by w totka to kupiły by sobie prywatnego weta :)
-
Nie przesadzajcie - baaardzo dużo jedzonka dostałam od wielu osób! :bukiet tzn, jedzonka dla królików :lol i akcesoriów! :bukiet
Około dwa tygodnie przed odbiorem królików prosiłam z Kasią i Julitą na forum o DT dla maluchów - nikt się nie zgłosił, tak więc większość musiała trafić do mnie, albo zostać w tym strasznym miejscu.
Każdy pomaga jak może, a niestety we Wrocławiu jest niewiele osób, które mogą zostać DT :( takiej pomocy nam bardzo potrzeba... Tak więc jak trzeba szybko DT to jestem gotowa...
Zdaję sobie z tego sprawę, że Elysia mogła oddać życie przez moje niedopatrzenie - bardzo mi z tym źle, ale również dzięki temu będę uważniejsza. Bardzo ją pokochałam... Nie wybaczyłabym sobie, gdyby zmarła...
-
Pinki Pie jest moją ulubienicą, a te zdjęcia są rozczulające! (Tak, świadomie wracam do tematu wątku, jak chcecie się kłócić, czy wypominać sobie różne rzeczy, czy też napisać kto co robi a kto czegoś nie robi, róbcie to w innym wątku lub na PW :) O! załóżcie sobie wątek "Kłótnie" i tam piszcie swoje wypociny! :P)
Proszę o więcej zdjęć maluszków! :blaga: :blaga:
-
Uzbieraliśmy 670 zł z datków jakie otrzymaliśmy a jeden zabieg sterylizacji 230 zł. Zwyczajnie nie mogę zabrać każdego królika na badanie, bo na to nie ma pieniędzy. Gdyby każdy pośrednik zabrał królika od razu do weta kasy nie było już na co inne. Ale najłatwiej jest nas oceniać, że czegoś nie zrobiłyśmy. Przecież to nie od nas zależy. Gdyby wet był darmowy wszystkie króliki od razu by jechały do niego ale tak nie jest. I taka jest rzeczywistość...
-
Spokoj dziewczyny....Marciula to tak jak druga Ola z Torunia :onajego
Powiem wam szczerze,ze nie chodze z krolami z byle" katarem" do weta,bo by mnie z torbami puscili :bejzbol
Kiedys tak chodzilam i :wisielec: wyzional_ducha tak ze mnie wszystko wydoili jakby z balona powietrze wypuscili :lanie:
-
Uprzejmie donoszę, że kto nie lubi sprzątać nie ch sobie sprawi królika :bunny:
Należy wszystkie większe meble poodsuwać tak na 5-10cm od ściany.
Królika należy puścić wolno po mieszkaniu. Królik sprzątający przeciska się przez te szczeliny między ścianą a meblem, a kurz zostaje na futerku :mhihi Takiego królika potem wystarczy przetrzeć wilgotną ściereczką i królik włala !! Królik gotowy do ponownego użytku :glupek:
PS. Żeby nie było! Pinkie Pie powciskała się we wszystkie kąty jakie znalazła. Najmniejsze szczeliny, które mi nie przyszły do głowy, że tam może królik wejść są już pozabezpieczane, ale przy okazji posprzątane już mam, no i dowiedziałam się, że nawet najmniejsza szpara królikowi nie straszna :bis:
-
dobre dobre .... z tym sprzatajacym krolikiem, a najlepsze jest jak przyjdą goście a krolik wypada z innego pokoju z czyms fruwajacym wokol nosa .... jakby chcial powiedziec patrzcie patrzcie, znalazlem gdzie nie jest posprzatane
i co sobie tacy goscie pomysla :>
a co do lekarza i ewentualnych znizek .... w niektorzych wiekszych miastach jest sytuacja wrecz odwrotna
tzn sa zalatwienie i lekarze ze znizkami (narazie 1 sztuka) i jest dany kontakt do nich .... tylko nikt do nich nawet sie nie odzywa od miesiaca bo po co
w koncu jak ma sie worek pieniedzy to mozna samemu sobie i lecznice i lekarzy wybierac i wydawac tyle ile dany lekarz sobie zazyczy
lekarze moze nie stricte od 20 lat zajmujacy sie tylko krolikami ale nawet takie kontrolne wizyty mogliby robic .... i koszty bylyby inne / mniejsze / zadne w porownaniu do czasu spedzonego w kolejkach czy na dojazdach etc
nie może, nie za pół roku tylko od wczoraj czy od dziś .....
ale czasami mam wrazenie iz jak ktos nie wydaje swoich wlasnych pieniedzy to nie zawsze patrzy na co i gdzie wydaje ....
brawo Marciula i cała Ekipa ..... juz powoli zbieram kolejna pake dla Was
-
Elysia już u mnie, sterylizacja przebiegła bezproblemowo :) są bobki i mała nieśmiało podjada sianko i suszki :)
Wiadomości o Rokko, który przebywa u Marceliny na DT :bukiet
"Rokko ma się dobrze, nadal jest wystraszony ale nie aż tak bardzo jak przyjechał do nas, gdy jest wypuszczonyw pokoju to ucieka w najciemniejsze miejsce koło łóżka ale powoli mysle że sie oswoi z nami i już nie będzie się chował.
Zjada wszystko bardzo ładnie w tym granulat, ziółka i warzywka, jest z niego małay łakomczuszek, oststnio nie pogardził też truskawką i kawałkiem jabłuszka choć zdecydowanie woli marchewkę, sianko skubie ale w małych ilościach. Często robi przemeblowania w klatce, wyrzuca jedzenie z misek szukając czegos dobrego co lubi.
Powoli oswajamy go z nowym domem, siedzi na pufie w salonie z nami i obserwuje co się dziej dookoła, jednak na podłodze w salonie jeszcze czuł by się nie pewnie dlatego tez nie chcę go stresować. Rokko absolutnie nie jest agresywny, lubi głaskanie, widać że ma kochany charakter i nie doznał krzywdy tylko musi się nauczyć przebywac z człowekiem i będzie cały do kochania a to jest tylko, kwestia czasu i cierpliwości a napewno króliczek odwdzięczy się za wszystko."
Tyyyyle króliczków do pokochania! Kto przygarnie i pokocha któregoś? :heart
-
Niestety mamy problem z Elysią... Kilka godzin temu zaczęła krwawić z narządów rodnych, nie było to ciągłe krwawienie, tylko pojedynczy epizod - około 3ml krwi.
Zawiozłam ją do Kasi, jutro rano(jeśli noc bezproblemowo prześpi) obejrzy ją weterynarz, trzeba sprawdzić co tam się porobiło :( oby nic poważnego...
Dzisiaj dotarła do nas wielka paka od Soni :bukiet dwie klatki 120cm; piękny, drewniany domek; półeczki do klatek; sianko, suszki i niemała pomoc finansowa :bukiet :bukiet :bukiet
Dziękujemy!!!
Gdzie dobre domki dla króliczków? :heart :heart :heart
-
Gdyby ktoś jednak tu zaglądał :> to chciałam dać znać, że z Elysią wszystko ok :) dostała zastrzyk przeciwkrwotoczny, oraz coś na lepszą pracę układu pokarmowego(nie pamiętam co...).
Teraz już powinno być coraz lepiej :) kto ją pokocha? :heart
-
zaglądamy :) dobrze,że z Elysią już ok :)
-
a czy wiadomo dlaczego byla krew i czy jest szansa ze to wroci ? bo zastrzyk ratuje ewentualnie sytuacje na raz .... ale nie na zawsze
tzn samo ogladanie z zewnatrz daje efekt taki sobie ..... moze USG by zrobic ?
tym bardziej na tym etapie kiedy jest po zabiegu czyli po operacji ....
-
Bardzo możliwe, że jakieś naczynko pękło, ale co najważniejsze to nie były szwy założone na narządy :) nie zagrażało to jej życiu, ale woleliśmy sprawdzić czy będzie dobrze :)
Niestety nie byłam przy badaniu, ale na usg nie wyszło nic niepokojącego, weterynarz także "dotykowo" zbadał Ely i nie znalazł wskazań do ponownego otwarcia jamy brzusznej.
Jeśli jednak się to powtórzy trzeba będzie sprawdzić szwy na narządach...
-
marciula oczywiście, że zaglądamy! Dużo zdrówka dla Elysi i porządnie ją wymiziaj. :glaszcze:
-
Jeśli jednak się to powtórzy trzeba będzie sprawdzić szwy na narządach...
szwy na narzadach ... ups
a nie lepiej ponownie USG ?
w kazdym badz razie lepiej zeby krew nie wrocila ..... bo po zabiegu nie jest to dobrze, tym bardziej iz 3ml krwi to jest "hell of the blood" tj duzo
-
Wszystko będzie zależało od sytuacji - to weterynarz zadecyduje co będzie najlepsze do Ely. Lepiej ją otworzyć ponownie i sprawdzić niż czekać aż się wykrwawi... Usg oczywiście zostanie zrobione w pierwszej kolejności, przed ewentualnym zabiegiem.
Ale nie myślmy negatywnie, wszystko będzie dobrze :)
Obserwuje ją, jest taka piękna i kochana, że godzinami można patrzeć :zakochany:
Czy ktoś zechce zostać DT dla Elysii? Jeśli nikt się nie znajdzie do 12.07 to mała pojedzie ze mną na wakacje... I wrócimy pod koniec sierpnia :)
:blaga:
-
Uff jak gorąco... Pinkie Pie odpoczywa :spie:
(http://img827.imageshack.us/img827/9425/doc028.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/827/doc028.jpg/)
(http://img51.imageshack.us/img51/2270/doc029.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/51/doc029.jpg/)
-
Ojejku, jaki zdechlaczek :lol
-
Króla, jakbym teraz zrobiła zdjęcie Tiggi, wyglądałaby dokładnie tak samo :P No... tylko kilka razy większa :lol
-
Króliczki o sobie przypominają i proszą o DS i wirtualnych opiekunów!!!:)
-
ale wciska łepek :P
-
Nie wiem jak wam, ale mi Pinkie Pie w śpiącej pozycji przypomina fokę :glupek: Brak uszu, czarne futro, kształt jak u foki :balet:
-
Piękna foczka :zakochany:
Gaya ma się znakomicie, co widać na zamieszczonym obrazku :lol
(http://img32.imageshack.us/img32/1892/zdjcie0376n.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-07-01
Kto pokocha króliczka? :bunny:
-
Całkiem inaczej jej z oczu patrzy :)
A jak tam Ally ?
-
Chciałam pochwalić Pinkie Pie, że jest idealnym królasem :bunny: Bobkuje i sika tylko w klatce, większośc w kuwecie, gryzie tylko to, co jest jedzeniem, uwielbia głaskanie i liże swoim długim języczkiem mój nos i brodę :brawo:
Komu królaska, komu?
(Obym tylko nie wypowiedziała tego w złą godzinę i żeby czasem coś jej się nie odmieniło po takiej pochwale :) )
-
Halo, halo! Piękne króliczki czekają na domki! :lol
Bashi już znalazł, czeka na transport do DS do Warszawy! Prosimy o pomoc! :heart
-
Kochani Elysia szuka pilnie DT
Za tydzień wyjeżdżam, a ona niestety nie może jechać ze mną :( kto poratuje piękną królinkę? :heart
Rokko jest u mnie, ma katar i jutro zabieram go do weta - oby to nic poważnego...
Króliczki czekają na dobre domki! :heart
-
(http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/Zdjcie0376.jpg)
Gaya czeka na domek!
-
Elysia, Gaya, Ally, Mea, Aurea, Hassi, Pinkie Pie szukają dobrych domków! Rokko i Ossky jak dobrze pójdzie to zostaną w swoich DT :bunny: :bunny:
Prosimy o domki! Aurea i Elysia szukają także domków tymczasowych!!
-
marciula - zapomniałaś o Bashi ...
ten króliś również chciałby już zamieszkać u siebie :DD
(http://img832.imageshack.us/img832/6274/bashiforum.jpg)
kto pokocha Bashi ?
-
juta a Bashi nie miał mieć DS ? O.o
-
ds szukany, potrzebny ...
kto pokocha króliczki ?
-
Pinkie Pie:
(http://img43.imageshack.us/img43/4150/doc032.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/43/doc032.jpg/)
(http://img689.imageshack.us/img689/226/doc034.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/689/doc034.jpg/)
(http://img59.imageshack.us/img59/4506/doc035.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/59/doc035.jpg/)
(http://img12.imageshack.us/img12/2108/doc036p.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/12/doc036p.jpg/)
(http://img12.imageshack.us/img12/7222/doc038.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/12/doc038.jpg/)
-
Cudo! :zakochany:
I te uszy dłuuuugie :niegrzeczny
-
W związku z tym, że nikt się nie zgłosił na zostanie DT dla Elysi oraz Aurei, Elysia jedzie ze mną na wakacje... Nie wiem jak się zabiorę z tym wszystkim :icon_eek muszę ciężarówkę chyba wynająć :oh: Ely już zaszczepiona i nieświadoma podróży jaka ją czeka...
Bardzo prosimy o DT dla Aurei!!! Kochani, taki króliczek nie zajmuje aż tyle miejsca... Ale przecież króliki są najważniejsze! Po co Wam przejście w korytarzu, albo miejsce w pokoju? :lol poratujcie króliczka... Bardzo proszę... :blaga:
Reszta króliczków czeka na dobre DS! :heart
-
jak on fajnie pije z kubka!!!!
-
Marta, Kasia pisala jakies 2 dni temu ze ma dt dla Aurelki. Cos sie zmienilo w tej kwestii? ://
Szukamy DS dla Aurelki! Mała jest bardzo kontaktowa jeżeli chodzi o inne króliki, więc może ktoś zastanawiał się nad towarzyszką dla swojego uszaka? :)
(http://img651.imageshack.us/img651/5418/p1010805b.jpg)
-
Mała jest bardzo kontaktowa jeżeli chodzi o inne króliki, więc może ktoś zastanawiał się nad towarzyszką dla swojego uszaka?
Prawie wszystkie króliczki do 4-go miesiąca życia są wybitnie ufne i kontaktowe. Problemy z zaprzyjaźnianiem pojawiają się dopiero przy dojrzewaniu. Także teraz jest najlepszy moment na adopcję i najfajniejszy wiek u uszaka - tylko brać i kochać :zakochany:
-
Tak, niestety DT dla Aureli nieaktualny.
-
która to ta Aurelka ?? :)
-
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14092.msg339888.html#msg339888
Aurea we własnej osobie.
-
Jak tam królaski w domach tymczasowych? Które juz znalazly domki? :)
Elysia na wczasach ma się dobrze - wypiękniała i czeka na dobry domek :)
Prosimy o dobre domki!
-
Pilnie poszukujemy DT dla Aureli! Bardzo prosimy o pomoc.... Mała jutro traci swój domek...
Wakacje to dla nas bardzo trudny okres...
-
pisalam juz w innym watku, swoja chec pomocy, glownie zywieniowa.
aurelka dt szuka, tak? we wrocku teraz jest? to mlody krolis? czy gryzie kable? moze pomęczę tz o dt...albo zrobie mu niespodzianke. (żart)
-
Pinkie Pie ma już jedna ofiarę na koncie. Jest to radio-budzik. :wisielec:
Mała nie pozwala mi zjeść śniadania w spokoju. Wskakuje do talerza, prawie z buzi wyrywa bułkę jak chcę ją zjeść, podpija herbatę, która stoi na stole, włazi pod kołdrę i tam sobie leży z nogami wywalonymi do tyłu, a w tym czasie cżłowiek musi jej trzymać kołdrę, żeby taka norka powstała. Co jeszcze? Po wypuszczeniu z klatki o 5 rano, bo mała się dopomina, że już najwyższy czas wyjść, wskakuje nałóżko, skacze po mojej głowie, po twarzy, liże moją twarz, podgryza, bo przecież chce się bawić :oh:
Urządza sobie sprint, że tylko wiatr czuć, a królika nie widać przy takiej prędkości, wspina się, żeby dosięgnąć kwiatków, wskakuje do kartonu gdzie jest jej jedzenie i przybiega natychmiast, gdy tylko usłyszy szelest granulatu. Taki to jest mały terrorysta :bunny:
Ale jest przekochana. Bobki ląduja w kuwecie, siusiu też. Pinkie w domu jest wołana Niuniulka albo Padalec :diabelek
-
Hej dziewczyny... jestem nowa, ale znalazlam odnosnik do tej strony na stronie z adopcja krolikow... i mam pytanie.. bo w koncu nie zrozumialam w rozmowy. czy Bashi jest nadal do adopcji, czy w koncu pojechal do Warszawy? Bo na stronie jest, ze do adopcji, a tutaj pisalyście, ze ma jechać do W-wy, potem, że jednak nie i już zgłupiałam :) Z góry dzięki za odpowiedź :)
-
Bashi wciąż czeka na kochającego człowieka i swój stały domek;
jeśli na stronie adopcyjnej przy króliczku jest zapis "aktywne" , to oznacza, że króliczek nadal oczekuje na adopcję
-
Od niedawna wiem o Stowarzyszeniu i aż serducho rośnie kiedy patrzę, że jest tylu ludzi, którzy pomagają uszatym :) Myślę o adopcji jednego z małych króliczków, czy Ossky poszukuje wciąż stałego domu? Taki jest śliczny, można coś więcej się o nim dowiedzieć? Czy jest zdrowy, jaki ma temperament.. :)
Pozdrawiam, Marta
-
Pinkie Pie w akcji. Na szczęście przegryziony kabel od radia naprawiłam :brawo:
Tak sobie króliczek radzi, żeby zjeść siano. Chociaż drugie takie, a nawet większe leżało zaraz przed klatką.
(http://img208.imageshack.us/img208/1995/85825353.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/208/85825353.jpg/)
Tutaj ukradła koper, który miał być do ogórków :lanie:
(http://img4.imageshack.us/img4/3499/58788940.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/4/58788940.jpg/)
Tak wygląda moje śniadanie :zonka:
(http://img822.imageshack.us/img822/7861/80654228.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/822/80654228.jpg/)
Słodki brzusio. Taki puszek dziecięcy jeszcze ma :D
(http://img193.imageshack.us/img193/6534/44384063.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/193/44384063.jpg/)
Wybieg tapczanowy :piesek:
(http://img88.imageshack.us/img88/8161/50502723.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/88/50502723.jpg/)
I herbatka do śniadanka :oh:
(http://img12.imageshack.us/img12/9615/25605881.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/12/25605881.jpg/)
(http://img543.imageshack.us/img543/3326/86109640.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/543/86109640.jpg/)
-
jaki jęzor :D mlask, mlask pyszna herbatka :D
-
aleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee jezor:)
-
Ja też chce pomóc!!! Jestem w trakcie załatwiania formalności związanych z adopcją Sroczki z Wrocławia, będę po nią jechała z okolic Warszawy do Wrocka samochodem. Jeśli będzie potrzeba, możemy przewieść dodatkowych "króliczych" pasażerów do Warszawy lub okolic gdyby ktoś podjął się ich adopcji. Planowany termin naszej wyprawy to weekend 11-12 sierpnia. Ponadto mogę dostarczyć zieleninę z własnej, ekologicznej dizałki (m. in. sałata rzymska, natki marchewki i pietruszki, liście malin, buraków, koperek, mięta, mlecz)! Gdybym mogła się przydać to proszę o kontakt! :)
-
A Ossky zrobił psikusa i okazał się kobietką :bunny: jutro wrzucę zdjęcia młodej :D
-
Gdzie obiecane zdjecia Osskiej? :lanie: (Czy tak to teraz sie bedzie odmienaic? :mumia)
-
Króla powiem Ci, że... tak zabawnych i extra pozytywnych zdjęć królika i jego opiekunki już dawno nie widziałam :brawo: Pinkie Pie jest boska :zakochany:
-
A dziekuje madzia85 :D
Jak widac, w domu rzadzi krolik. :bunny: W koncu krolik tez czlowiek :pokoj:
-
W koncu krolik tez czlowiek icon_peace
Jak dla mnie to krolik wazniejszy niz czlowiek :bunny:
-
kciuki trzymajcie za nowe domki,
szykują się spotkania przedadopcyjne :nie_powiem
-
terrorysta pełną gębą :DD
-
:hahaha
no i wyszło na to, żem terrorystka .....
:rotfl2
-
Klopsikowy pershing :D
(http://desmond.imageshack.us/Himg834/scaled.php?server=834&filename=31072012001.jpg&res=landing)
a samochodem podróżuję tak:
(http://desmond.imageshack.us/Himg194/scaled.php?server=194&filename=31072012002.jpg&res=landing)
-
U nas jutro spotkanie przedadopcyjne i mam nadzieję - w niedzielę Bashi będzie w nowym domku. :)
-
Bardzo dziękuje Pani Uli Z- FankaFrugo za wpłatę na samiczkę Ally.
Serdecznie dziękujemy:)
-
Czy króliś na zdjęciu w aucie do OSsky/Osska? Jakie śliczne umaszczenie, o mince nie wspomnę. Znalazł/a już stały domek? Takie słodkie maleństwo...
-
Tak, Ossky zostaje w swoim DT.
-
Bardzo pilnie poszukujemy DT dla Elysii. Kto pomoże?
-
Bashi jedzie do ds !! :jupi
i nadal pilnie potrzebujemy domku tymczasowego, a najchętniej domku stałego dla Elysii;
prosimy o pomoc!
-
Elysia miała miesięczne wakacje :lol była przez ten czas wyjątkowo grzeczna, pięknie zjadała świeżą trawkę i zioła, przyzwyczaiła się do towarzystwa innych zwierząt - początkowo z Shivą się żarły przez kraty, ale potem już ładnie się wąchały i jadły obok siebie :)
Elysia marzy o dobrym domku z uszatym towarzyszem :bunny: mała szuka również w trybie pilnym dt :(
Oto kilka zdjęć królewny :)
(http://img853.imageshack.us/img853/9154/imgp1469d.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-08-12
(http://img542.imageshack.us/img542/3486/imgp1500t.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-08-12
(http://img846.imageshack.us/img846/5687/imgp1504e.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-08-12
(http://img849.imageshack.us/img849/2514/imgp1514k.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-08-12
Prosimy o domek dla Elysii :heart
-
Piekna i szczesliwa krolinka :zakochany:
Wypiekniala na wakacjach,ze tylko brac i kochac to cudenko klapouche :heart
-
prześliczna
mizianki ślemy
-
Bardzo pilnie poszukujemy DT dla Elysii- prosimy o pomoc!!!
-
Gajka jest śliczną baraninką. Piekna i grzeczna w porownaniu do mojego urwiska:D
-
Ally pojechała w niedzielę do DS do Stalowej Woli. Bardzo dziękujemy za nowy domek:)
Gaya jest w DT w okolicach Krakowa.
Elysia w dalszym ciągu poszukuje DT:(
-
A co się dzieje z Aurelką i Pinki??
-
Aurea nadal czeka na dobry domek :)
A Pinkie Pie mieszka już w DS :)
-
Pinkie powedrowala do DS jakies 2 tygodnie temu, a Aurelka stacjonuje u mnie aktualnie i caly czas czeka na staly domek :protest:
-
Tak, tak jutro będą 2 tygodnie jak Pinkie jest u mnie :hura:
W pierwsze dni zaglądała wszędzie
(http://dc508.4shared.com/img/4H9O8M4v/11082012135.jpg) (http://www.4shared.com/photo/4H9O8M4v/11082012135.html)
i wszystkim się przyglądała
(http://dc619.4shared.com/img/YMSPilny/13082012148.jpg) (http://www.4shared.com/photo/YMSPilny/13082012148.html)
Obecnie w każdej wolnej chwili się relaksuje
(http://dc439.4shared.com/img/1fB5kvG4/dsc00054.jpg) (http://www.4shared.com/photo/1fB5kvG4/dsc00054.html)
(http://dc586.4shared.com/img/QxwL3m7Z/dsc00055.jpg) (http://www.4shared.com/photo/QxwL3m7Z/dsc00055.html)
ale wciąż jest okropnym żarłokiem :D
(http://dc610.4shared.com/img/0x9Sph9z/dsc00048.jpg) (http://www.4shared.com/photo/0x9Sph9z/dsc00048.html)
(http://dc592.4shared.com/img/-8R4i3ay/14082012151.jpg) (http://www.4shared.com/photo/-8R4i3ay/14082012151.html)
Chyba jej dobrze u mnie :hmmm
-
No ba! :bunny:
Wymiziaj uszatka :onajego
-
nie ma to jak dobry domek :D
wygłaskaj malucha od nas :przytul
-
Pinkie wymiziana i wygłaskana :DD
-
Ossky też została w swoim DT na DS ;)
-
suuuuuper!! ja sie ciesze z każdego futrzaka który znajduje kochające serce :)
-
to nie pojęte jak ludzie traktują te małe istotki które dają tyle radości i jak są przepełnione miłością ...
-
Poznajac charakterek Aurei, ktora jest u mnie na DT, to podpis do tego zdjecia bylby taki:
Ej! Ziom! Kopsnij szluga! :diabelek
(http://img39.imageshack.us/img39/9922/beztytuuadq.jpg)
-
lub "suń sie, bo zajales moje miejsce :P"
-
albo "ej, stary, co tam masz? podziel się!" :>
-
Hahahaha Króla ujęłaś to idealnie aż się zaśmiałam na głos do komputera :) A po negatywnej odpowiedzi agresor, burczenie i odpychanie nosem :)
-
I takie dwie śliczności jak Aurea i Hassi nie mogą znaleźć własnego domku?? Jak to możliwe:(
A propos czy Hassi ma jakieś nowe zdjątka??
-
Witam serdecznie:) Wczoraj wysłałam formularz adopcyjny w sprawie Mei. Czekam na odpowiedź od pośrednika, ale wiem, że to może jeszcze potrwać. O panience jest stosunkowo mało informacji. Ktoś coś wie na temat królinki?
Pozdrowienia i głaski :)
-
Mea jest króliczką bardzo uległą, gdy przebywała z Ally ta ją bardzo ustawiała, ograniczała dostęp do jedzenia... Przy zaprzyjaźnianiu nie powinno być problemów, ale króliczki powinny dostawać osobno jedzenie. Chyba, że Bolek będzie dla niej dobrym mężem i zadba o żonkę :)
Co do trwania to... :) przeszłaś już proces adopcyjny, więc teraz zapewne sprawie to pójdzie :)
-
Bolek właściwie nie miał za bardzo kontaktu z innymi królikami, więc trudno mi przewidzieć jak będzie się zachowywał.. W zasadzie jest dosyć spokojnym królikiem, nawet przed kastracją nie był szczególnie terytorialny..hmm.. jak sie trafi para melancholików to dopiero będzie:P to w ogóle możliwe żeby żaden królik nie objął dominacji?:P
Dzięki za odpowiedź:)
-
Możliwe, że będzie to wyjątkowo zgrana para :) i odrazu się pokochają, bez dominacji :D chociaż kto wie.... :D
Gratuluję decyzji o ponownej adopcji!
W tym wypadku... Chyba wszystkie uszaki ze Smardzowa będą miały domek! aaa... jeszcze Gaya w Krakowie czeka na domek i Hassi we Wro, bo z tego co czytałam Aurea szuka transportu na pomorze.
Jakoś to wszystko się układa na szczęście :)
-
Co do dominacji gdy żadne z dwójki nie jest zdecydowane to też nie jest tak prosto :P U mnie np. ani Tigga ani Voxiu nie chcieli dominować, jak ich pierwszy raz puściłam razem to oboje podkładali sobie główki, po czym zaczęła się walka... Nie wiem czy to ja mam dziwne króle, czy tak jest zawsze, ale miałam wrażenie, że ten ich "brak zdecydowania" ich denerwował i stąd te walki.. no a teraz? Teraz to miłość jaka się mi w życiu nie śniła :)
-
Mój Król też niby melancholik, niezbyt terytorialny i w ogóle do rany przyłóż, ale jak zobaczy innego uszaka to robi się z niego potwór :) Ale mam nadzieję, że się pokochają i będę mogła podziwiać tutaj zdjęcia zgranej pary :)
-
U nas jeszcze nic nie jest rozstrzygnięte, bo jest jeszcze Alfa, której sprawa, z tego co widzę, jest pilna. Tylko z jej opisu wynika, ze to charakterna dziewuszka, więc mógłby być problem z zaprzyjaźnianiem. W każdym razie czekamy na odpowiedź z SPK i zobaczymy co dalej.
Swoja drogą.. wybór uszatego do adopcji to niewdzięczna sprawa.. zawsze któregoś trzeba zostawić.. A na 3 uszte to już miejsca nie mam (chociaż kto wie.. przy adopcji Bolka, broniłam się przed dziewczyną dla niego:P)
MartaP: haha! to ciekawe! może u nas też tak będzie;)
eMu: a to też ciekawe.. no już nie mogę się doczekać tego króliczego spotkania:D
-
mnie np. ani Tigga ani Voxiu nie chcieli dominować, jak ich pierwszy raz puściłam razem to oboje podkładali sobie główki, po czym zaczęła się walka...
U mnie też tak było z dziewczynami - obie łebki podkładały, żadna nie chciała dominowac, a potem poszły kudły, zaczęły się gonitwy i warki. Teraz przyjaźń, ale szorstka ;)
-
Jutro jestem umówiona na odbiór Mei! Trzymajcie kciuki:)
-
Gratulacje! :) oby szybko się uszaki zaprzyjaźniły :lol
-
Mea pokicała do nowego domku.
Na nowy domek czeka jeszcze Hassi i Gaya!!!
-
Przgnę donieść, ze Mea ma się dobrze, pochłonęła całe mnóstwo zieleninki prosto z łączki i kilka listków bazylii:) siedzi jeszcze troszkę wystraszona, ale widać, że ma się ku dobremu :bunny:
-
A co z Elysia??
-
LoveKrove, wspaniale! Niech się pięknie aklimatyzuje i do Was przyzwyczaja, przyjdzie tez czas na poznanie z Bolesławem :)
-
Widziałam dziś Elysie. Jest w tym samym DT, w którym była Mea (nie reaguje na imię, więc chyba będzie przechrzczona, na razie najwiecej głosów za imieniem Rózia :zakochany: ). Tymczas nie jest zbyt luksusowy, więc teraz trzymamy mocno kciuki za DS..
//
Już nie mogę wytrzymać, od razu bym chciała ich zaprzyjaźniać :D ostatcznie wytrzymam jeszcze kilka dni;)
-
na razie najwiecej głosów za imieniem Rózia
mi sie to imie straaaaaaasznie nie podoba,najbrzydsze imie o jakim slyszalam.
-
no cóż:D ja nie przepadam za Puszkami i Trusiami, za to fanką Mickiewicza jestem wielką:)
-
Niemal wszystkie króliczki ze Smardzowa znalazły domek... Została jedynie Elysia :( kochana, spokojna baraninka, w pełni kuwetkowa, która akceptuje inne zwierzęta, bardzo lubi pieszczoty... Nie da się przejść obojętnie obok jej maślanych oczu, mówię Wam! :) jest wyjątkowym króliczkiem i zasługuje na dobry domek - kto ją pokocha? :heart
(http://img853.imageshack.us/img853/9154/imgp1469d.jpg)
By marciula23 (http://profile.imageshack.us/user/marciula23) at 2012-08-12
Domku, gdzie jesteś? :(
-
Moze zmienic tytul watku uwzgledniajac jej imie?
-
moznaby bo moze tak jak u grzesia szybciej znajdzie sie zakochane ludzkie serce
-
Aurea oficjalnie juz ma DS?
-
Nie wiem czy DS jest oficjalny, ale póki co Aurea bryka u mnie w DT.
Zamordowała już ładowarkę placzek Próbowała zamordować kabel od laptopa, ale udało się do przywrócić do życia :hura: Głęboko raniła pościel i nieco ją przycięła ]:-> Dodała uroczych strzępień na pasku mojej torebki :oh: Bluza została pozbawiona zamka i również urocze strzępienia zostały dodane przy kapturku :wysmiany: A na deser dostałam piękny fresk pościelowy koloru żółtego :zonka:
Ale jest urocza :lol Jak śpi, to przybiera kształt rogalika. Łapeczki i usteczka aż proszą się o wycałowanie. I te hopki rano :DD Nie mogę się na nie napatrzeć jak ślicznie bryka po mieszkaniu i jakie sprinty odstawia, że tylko wiatr czuć, a królika nie widać :bunny:
-
Mialam przyjemnosc obserwowac mala jak spi i czasem lezy na pleckach :) A co do biegania to zawsze mnie rozbrajala swoja szybkoscia a pozniej lapki do tylu i odpoczynek :) widze ze sie zadomowila ;) pozdrawiam was serdecznie i przekazuje glaski dla wariatki!
-
Króla chyba króliki pomyliłaś !! Normalnie opis Pinkie :> choć muszę pochwalić moją Łobuzkę bo już fresków żółtych nie robi :DD ale obżarłaby co jej na drodze postawią. Już mi się kończą patyczki i niestety jest to zajęcie na chwilę (znikają w mgnieniu oka) !! :bunny:
-
Aurea czeka na transport do Gdańska(a może Gdyni?) jak dobrze pójdzie, to za kilka dni pojedzie :)
DS Pinkie Pie :) przypomniała mi się ta mała, ciekawska czarnula... Jeszcze tak niedawno brykała u mnie.... :) ale ten czas leci! Tak się cieszę, że prawie wszystkie króliczki mają DS :)
-
Marciula, jesli chcesz to moge zmienic tytul twojej pierwszej wiadomosci, uwzgledniajac Elysie :) Wtedy to bedzie juz tylko jej watek :)
-
Króla chyba króliki pomyliłaś wykrzyknik Normalnie opis Pinkie chytry
Czyżby to u mnie króliki wariowały? Może ja za miętka dla nich jestem :P
-
Śliczna Elysia na pewno niedługo znajdzie swojego człowieka, po prostu czeka na tego odpowiedniego..
W tych oczkach nie da się nie zakochać..
-
Gaya tez ma juz domek?:)
-
Gaya tez ma juz domek?:)
Adopcja w toku :)
-
Elysia nadal bez domku ?
-
Wiem, że to już jest wątek Elysi, ale postanowiłam wrzucić kilka zdjęć Aurei jeszcze z DT.
(http://imageshack.us/a/img89/631/doc079zy.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/89/doc079zy.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img716/8943/doc080.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/716/doc080.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img35/5937/doc047.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/35/doc047.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img507/3747/doc056.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/507/doc056.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img21/3734/doc059z.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/21/doc059z.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img145/3205/doc060.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/145/doc060.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img651/4178/doc062.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/651/doc062.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img843/8312/doc066.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/843/doc066.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img21/1140/doc067.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/21/doc067.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img802/1417/doc073.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/802/doc073.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img832/7538/doc074.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/832/doc074.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img809/4404/doc075.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/809/doc075.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img214/7159/doc077.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/214/doc077.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img853/8922/doc078.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/853/doc078.jpg/)
Kurczę... nie wiem jak obrócić zdjęcia :oh:. Były obrócone, a wgrały się źle.
-
jaka duża panienka z Aurei wyrosła - śliczne umaszczenie, no i pozy zniewalające, szczególnie na klateczce i z misiem :*
-
Jak ona wypiękniała! i urosła! Przepiękna królinka :zakochany: kto pomoże jej dotrzeć do DS do Gdańska? Prosimy o pomoc w transporcie....
Elysia nadal bez domku ?
Tak, Elysia szuka domku :)
-
Już wysłałam formularz adopcyjny , trzymajcie kciuki żeby się udało , ona jest taka piękna ta baraninka :)))
-
duszka, zgadzam się, ona jest przepiękna i ma takie melancholijne spojrzenie - i długo już czeka na domek - dzieci rozpierzchły się po świecie, a Elysia czeka na człowieka. Trzymam kciuki za jej pomyślną adopcję :*
-
:)
-
Widze,ze nie masz krolisia zadnego,to moze lepiej wez parke,bedzie im weselej.
-
duszka01 bardzo się cieszę, że chcesz adoptować Elysię :lol bardzo się cieszę! :)
-
Widze,ze nie masz krolisia zadnego,to moze lepiej wez parke,bedzie im weselej.
duszka, a może posłuchasz Soni i zaadoptujesz dwa uszaki? Kwestia opieki prawie taka sama, a frajda podwójna, dla uszatych tym bardziej! :)
-
Tak to prawda , nie mam w tej chwili żadnego zwierzęcia , był czas że miałam cztery świnki morskie , dwa króliki , oczywiście każde zwierze w osobnej klatce :))) staram się jeszcze o adopcję dwóch świnek morskich ( kocham również te gryzonie ) ale zastanowię się , zobaczymy czy mnie z domu nie wyrzucą :> hi hi hi ale mi dałyście teraz myślówę :)))
-
oczywiście każde zwierze w osobnej klatce ))
Jak weźmiesz zaprzyjaźnione zwierzęta, to będziesz je mogła trzymać w jednej klatce - a najlepiej zagrodzie :P No i taki królik z kolegą/ką nie będzie samotny, gdy będziesz w pracy, czy zajęta w domu.
-
Zgadza się , masz racje :) naprawdę muszę bardzo intensywnie pomyśleć :)
-
Nie żebym Elysi domku żałowała. Po prostu popieram propozycję posiadania parki. Zawsze można zaprzyjaźnić innego króliczka z Elysią, ale istnieje ryzyko, że się nie polubią, no i samo zaprzyjaźnianie to czasem gehenna dla opiekuna.
A parki do adopcji są i to zwykle długo czekające.
Ostatnio nawet Bośniak rozdzieliła chyba jakąś zaprzyjaźnioną, żeby im zwiększyć szanse na domek - Bazykla i Lubczyk zdaje się.
-
Eni, ja nigdy w parkach króli nie brałam, jakoś się udawało zaprzyjaźnić (zresztą adopcja parki nie gwarantuje, że uszaki na wieki wieków będą się kochać). Może więc dla duszki Elysia (skoro tak jej się spodobała :) i jeszcze drugi uszak-samczyk? :P
-
Ach mieć duże mieszkanie ... może jak się kiedyś wyprowadzę z domu rodzinnego to dam domek stały kilku uszakom ... marzenie ...
-
Ach mieć duże mieszkanie ... może jak się kiedyś wyprowadzę z domu rodzinnego to dam domek stały kilku uszakom ... marzenie ...
Pewnie chodzi też o zdanie domowników, ale jeśli chodzi o metraż, to skojarzyła mi się wczorajsza sytuacja. Do schroniska przyjechali po pieska pewni państwo. Chcieli małego psa a'la jamniczka. Pokazałam im wszystkie małe psy, także te w typie jamnika, a oni stwierdzili, że do takich psów (do połowy łydki, jamniczki i o proporcjach pinczerów) to trzeba mieć dom, a nie mieszkanie w mieście...
To zgubne myślenie.
Tak jak każdego psa można mieć w mieszkaniu, byleby zapewnić mu spacery, tak i króliki można mieć w kawalerce czy pokoju studenckim. Większość królików w Polsce nie ma dla siebie 1m2 :(
Parka króliczków, czy królik hodowlany nie wymagają domu z ogrodem czy mieszkania dwupoziomowego :P Do szczęście potrzebny im miziający i karmiący człowiek, miejsce do leżenia, na miski i kuwetkę oraz większa przestrzeń na kilka godzin biegania (od biedy nawet przedpokój się sprawdza).
Czy to będzie Elysia z małżonkiem czy inny króliś - polecam każdemu trzymanie króliczków i świnek w parach. Zwierzę szczęśliwe i zajęte, to zwierzę zdrowsze.
-
Zgadam się w 100 % , tak jak napisałam - myślę intensywnie :)
-
Skoro Elysia zaczęła akceptować inną króliczą samicę po 3 tygodniach to myślę, że zaprzyjaźnianie z kawalerem będzie bezproblemowe :)
Moim zdaniem skoro chcesz adoptować jeszcze prosiaki to powinnaś to robić stopniowo - tzn. ja bym tak zrobiła :D żeby najpierw przyzwyczaić się i nawiązać kontakt z jednym zwierzęciem, a potem z drugim. Co do warunków.... Każdy pokój, czy mieszkanie będzie dobre dla króliczej parki - większość królików żyje na bardzo małych powierzchniach w parach, z małymi albo i po kilka w klatce..... Ale takie wątpliwości rozwieje pośrednik adopcyjny przy spotkaniu, razem możecie się zastanowić czy parka, czy jeden królik.
Bardzo się ucieszyłam, że chcesz adoptować Elysię, ale to Twoja decyzja :) ważne żeby dać dom potrzebującemu zwierzakowi :)
-
Spokojnie , mam w sobie tyle miłości że starczy dla wszystkich :D a tak poważnie to na prosiaczki złożyłam wniosek jakiś czas temu , troszkę to trwa zanim się świnie znajdą :) ale nawet wcześniej jak miałam menażerię całą to nigdy nie było kłótni między królikami a świństwem :) a one też przybywały w różnych okresach np. Królik pierwszy ( znaleziony na ulicy ) jak już miałam świnki a drugą króliczkę dostałam w ... prezencie :> . Także pożyjemy , zobaczymy , jestem otwarta jeśli chodzi o temat króliczy :)
-
Dziewczyny mam problem z transportem Elysi , jak na złość nikt ode mnie z rodziny ( brat ma samochód ) jechać przez dwa tyg. nie może , sam ochodu ja nie mam , łebki chore - nie bardzo mam jak jechać pociągiem - POMOCY !!! Może ktoś będzie jechał przez Częstochowę ?
-
Napisałam pw do Ciebie. Doszło? Gdzie chcesz z Częstochowy jechać? Jaka trasa?
-
A nie doszło nic ... Króliczka jest chyba we Wrocławiu a ja mieszkam w Częstochowie i kurczę mam problem z przywiezieniem jej :( . Chciałabym jak najszybciej mieć Elysię już ale zapowiada się że dopiero w przyszłą sobotę po nią pojadę pkp lub pks , dlatego pytam się Was czy ktoś będzie jechał trasą Wrocław - Częstochowa :)
-
Zapytam Marciulę, bo ja mam transport mieć na Rybnik z Wrocka. Zobaczymy
-
O to fajnie :))) To teraz się Was zapytam bo jesteście dłużej na forum : jak to będzie dalej wyglądać bo nie wiem u kogo jest jest królik , kontaktuję się tylko z p Kasią która zajmuje się adopcją , co mam dalej zrobić ? Jak to wszystko zorganizować ?
-
Jak będzie w Rybniku podwieziemy ją w stronę Częstochowy. Elmo często jeździ na tej trasie Katowice - Poraj.
-
Będę bardzo wdzięczna , czekam z niecierpliwością na dobre wieści :)))
-
Jeżeli nie nastąpi jutro koniec świata albo inne tego typu rzeczy to jadę po Elysię :) :) :) Znalazłam transport !!!
-
:hura: :hura: :hura:
Super wieści!
-
Jak fajnie, duszka!!! Elysia wreszcie pojedzie do domku! Trzymam kciuki, zeby koniec świata nastąpił kiedy indziej ;). I odezwij się, jak już przywieziesz kłapouszkę do domu !
-
Wyszło szybko i nagle , ale to dobrze bo już nie mogłam się doczekać króliczki :))) a jeszcze cieszą mnie zakupy dla niej które zrobię w po niedziałek ( tfu tfu tfu ) czyli ziółka , jedzonko , smakołyki :> , jeżeli coś komuś potrzeba z Wrocławia do Częstochowy to dajcie znać :)
-
Poniedziałek wiem pisze się razem , coś mi się wcisnęło hi hi hi , napewno dam znać jak już kłapciatka w domku :)
-
Elysia pojechała dziś do nowego domu. Duszka01 możesz założyć wątek Elysi i dziale nasze króliki. Dziękujemy wszytkim, którzy adoptowali króliczki i tym którzy wsparli nas finansowo w tej ciężkiej chwili.
Wątek można zamknąć.
-
Gratuluje adopcji :)
Zamykam i archiwizuje pod starym tytulem, tak jak sie umawialysmy :)
-
i znów powtórka ...
do adopcji wrócił Rocco z powodu wyjazdu właścicieli za granicę ....
proszę za kibicowanie króliczkowi, trzymanie kciuków, by jak najszybciej znalazł domek!
(http://imageshack.us/a/img9/3681/flb0.jpg)
-
Ale ślicznotka!
Edit:
Przystojniak oczywiście przecież to on :)
-
Smutna historia :( Trzymam kciuki, a Rocco przecudowny...
-
a to przez granicę nie wolno królików przewozić, bana mają czy co ?! ech...
-
Solvieg, najwidoczniej niektórzy mają bana, albo przekreślonego królika wbitego do paszportu ;-)
-
Rocco adoptowała osoba do zaprzyjaźnienia z samiczką, niestety - nie udało się;
Rocco i samiczka byli trzymani osobno;
obecnie samiczka jedzie ze swoimi ludźmi za granicę, a Rocco zostaje :(
ja nawet rozumiem, przewóz jednego zwierzaka przy tak dalekiej przeprowadzce jest trudny, a co dopiero dwóch :/
tym bardziej gdy się jedzie do wynajmowanego mieszkania(a może pokoju ?);
teraz najważniejsze by Rocco jak najszybciej znalazł swój stały domek !
-
Kurczę, to ja chyba jednak tego nie rozumiem. Ale dobra, nie pastwię się już. Najważniejsze, by króliczek znalazł domek!
-
Jak tam Rocco ? Znalazł nowy DS ?
-
adopcję Rocco prowadziła Kasia, więc szczegółów nie znam, ale króliczek już od jakiegos czasu jest w ds :)