Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: zgaga14 w Listopad 16, 2011, 14:18:48 pm
-
Dziś miała telefon ze sklepu, który jest bardzo blisko mojej pracy - królik chory, proszę zabrać. Auto zepsute - jak jest potrzebne to zawsze jest zepsute - z drugiej strony ma 20 lat.....
maluch Capuccino.
wiek - 4- 5 tygodni,
waga - 0,184 g
płeć nieznana
diagnoza - zapalenie oskrzeli, katar.
To nasza kupka nieszczęścia, jest bardzo maleńki.
(http://images45.fotosik.pl/1213/92fcfeb62e17b733med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tak łapie powietrze,
(http://images39.fotosik.pl/1178/b83b819204a54522med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Pan dr Godziek nadal ma niezapłacone faktury a mały wymaga karmy, ziół i leków. Idealna była by indykcyjna poduszka elektryczna no ale nie mamy jej i siedzi na termoforku.
(http://images40.fotosik.pl/1203/f2975cc2c1d1775dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Bardzo proszę Was o pomoc, sama nie dam rady.
Gluty wyciągam gumową gruszką, są gęste i białe. Jeszcze nie miałam tak dzielnego i cierpliwego pacjenta.
(http://images49.fotosik.pl/1185/b6d2479721f94c78med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Maluch puka do Waszych serduszek i prosi o pomoc......
-
O matko..jaki bidul.. masakra:(:(
-
Bardzo prosimy o pomoc dla małego Cappucino. Maluszek potrzebuje leczenia- leczenia, które będzie niestety sporo kosztowało. A w kasie pustki :( Bez waszej pomocy będzie naprawdę bardzo, bardzo trudno.
A może ktoś ma zbędną poduszkę elektryczną, żeby się nią podzielić z Cappucino?
-
Biedactwo :icon_cry
Kurczę chciałabym, ale nie mam ...
Najpierw doprowadzą królika do takiego stanu, a potem: proszę zabrać... :/
-
Szaraczek
Biedactwo
Kurczę chciałabym, ale nie mam ...
Najpierw doprowadzą królika do takiego stanu, a potem: proszę zabrać...
dobrze, że dzwonią. Wiesz jaka jest alternatywa? Moja walka trwała kilka lat, zanim przestali się śmiać na mój widok i gadać - Pani od czerwonych czy zielonych? Słyszałam.... Ale ubaw...... Jestem dumna z tego co robię i nie zważałam na te uszczypliwości. Pomagam tym, co sami o pomoc poprosić nie umieją. Wizytówki SPK mają wszystkie sklepy w okolicy i w niektórych miastach na śląsku. Jest źle - sklep dzwoni. W Katowicach w jednym ze sklepów nasza forumowiczka zwróciła uwagę, że maluch chory. Maluch umarł na zapleczu..... niech dzwonią.....damy radę.
Jak nie dadzą za darmo a zwierze umiera to też nie odpuszczam. Byłam teraz rozpytywana z sprawie zgłoszonej przez Caviarnię, w skrócie w sklepie świnka z jelitami na zewnątrz. Ja jestem po stronie zwierząt zawsze i nieodwołalnie.....
-
Gdzie wplacic pieniądze?
i czy on normalnie je? nie potrzebaby mu critical care ?
-
Gdzie można posyłać pieniążki ? Dużo nie mogę dać, bo sama mam wydatek 300zł jednorazowo, ale parę groszy dorzucę :(
-
zgadzam się...dobrze, że dzwonią, niech dzwonią...
zgaga trzymam kciuki za Was :przytul:
-
Mnie chodziło tylko o to, że to zabrzmiało, jakby sklep łaskę Zgadze robił, że królika może zabrać :icon_confused
A to jest przysługa i powinno chyba być:
-Królik chory, mogłaby pani go zabrać?
-Tak
- Dziękuję bardzo.
Ale może ja za dużo wymagam :icon_frown
Bo dla mnie wciąż "wszelkie" przysługi dużo znaczą i jestem za nie wdzięczna tym, którzy mi pomagają...
-
Mnie chodziło tylko o to, że to zabrzmiało, jakby sklep laskę Zgadze robił, że królika może zabrać :icon_confused
A to jest przysługa i powinno chyba być:
-Królik chory, mogłaby pani go zabrać?
-Tak
- Dziękuję bardzo.
Ale może ja za dużo wymagam :icon_frown
Bo dla mnie wciąż "wszelkie" przysługi dużo znaczą i jestem za nie wdzięczna tym, którzy mi pomagają...
Zgadzam się z Tobą. Strasznie mnie wkurza, że u nas odpowiedzialność za zwierzę (czy to posiadane czy sprzedawane) to czysta fikcja. W Stanach za samo zostawienie bez pomocy grozi więzienie i grzywna, nie ważne królik, pies czy wiewiórka.
Dobrze, że zadzwonili, ale mogli się wcześniej pofatygować - miałby większe szanse.
-
Podajcie nr konta, ja też coś dorzucę na maleństwo...
-
Dajcie konto, też coś wyślę, może nie jakąś bajońską sumę, ale coś się postaram. Ja zaraz będę dołączać moją Daisy do reszty i jakoś na dniach powinnam mieć 100 do pożyczenia jakby co.
-
Zgaga napisz mi na PW adres na jaki moge przyslac karme, ziola i suszki dla malucha. Nie mam za duzo kasy na ten moment bo jestem przed wyplata ale mam znizke duza na Animalii moge kupic pare rzeczy dla malucha....napisz tylko co ewentualnie jest potrzebne maluchowi czy karma VL czy jakas inna. Czekam na wiadomosc na PW... :)
-
Matko jedyna , jaka bieda mała , trzymam mocno najmocniej kciuki jak mogę . W Twoich magicznych rękach i pełnych troski i miłości musi wyjść z tego :przytul
I dobrze ,że dzwonią , to znaczy ,że coś się zmieniać zaczyna , że ta obojętność , która zabijała kiedyś tyle maluszków zaczyna zmieniać się może i w śmiechu i szydzeniu , ale jednak się zmienia ........ małymi krokami dochodzi się do wielkich osiągnięć . Zgaga :*
-
Dziewczyny z całego serca dziękuję za odzew. Mały jest pod moją opieką. Po konsultacji z dr Moroz musiałam jechać do lecznicy jeszcze po jeden lek. Pani dr weterynarz powiedziała mi, że zadłużenie SPK jest duże. Trzeba najpierw spłacić zaległe faktury a ja z waszą pomocą sobie poradzę. Nie chce przeciągać struny u weta.
Co do czyszczenia nosa - odbywa się co godzinę - mały jest w stanie zjeść po czyszczeniu źdźbło trawy albo jeden listek babki lancetowatej. Dostał probiotyk i rozmoczone CC. Sam granulatu nie je. O 12 w nocy dostanie antybiotyk podskórnie i kolejną dawkę probiotyku. Metakam w ilości jednej kropli dziennie też dostaje....nie sika a boby były 2. Ma wole życia a to już dużo......
Dziekuję
-
Boże aż się popłakałam ... biedne niewinne maleństwo ...
Kasia informuj prosze na bieżąco ile trzeba zapłacic i ile jeszcze Ci brakuje.
-
Czyli jak z tym kontem? przelewac na konto spk z dopiskiem na Cappucino czy gdzies indziej?
-
Ja przelałam tak :
79 2130 0004 2001 0516 7234 0001
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Okopowa 43/51
01-059 Warszawa
\"dla króliczka Cappucino z Rybnika\"
czyli na SPK a potem sie kapnęłam że zgaga mi wysłała swoje konto ale to bez różnicy.
-
czyli na SPK a potem sie kapnęłam że zgaga mi wysłała swoje konto ale to bez różnicy.
Ja zrozumiałam jednak, że dopóki SPK nie opłaci zaległości u weta, to nie będą leczyć kolejnego króla SPK. A Zgaga nie dostanie kasy, bo to musi wet wystawić faktury na SPK. Więc nie bardzo mi się wydaje bez różnicy.
edit:
Może dookreślę, bo ktoś mógłby źle zrozumieć zdanie. Sposób rozliczania się Stowarzyszenia z DT, jak ja nim byłam niedawno, wyglądał tak, że DT żadnej kasy nie dostawał na króla DO RĘKI. Wszystko musiało być wykonywane u weterynarza na fakturę na SPK i dopiero potem opłacane przez SPK.
Dlatego też wg mnie jest różnica, czy ktoś daje kasę zgadze do dyspozycji czy przez SPK.
A problemem jest nie to, że SPK pieniążki sprzeniewierzy, ale nieuregulowane przez SPK płatności u weterynarza - dlatego mogą nie chcieć leczyć małego, nie mając kasy od reki.
-
Eni to ja o tym nie wiedziałam.I co teraz ??
-
Nie no ja się wściekne jak SPK nie przekaże tych pieniędzy odemnie na Cappucino !! !! !! !!
-
Pieniądze wpłacone na konto SPK na Cappucino zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów leczenia Cappucino! Ew. jeżeli taka będzie wola zgagi zostaną przeznaczone na spłatę zaległych faktur, żeby jej ułatwić współpracę z weterynarzem!
Nikt z nas za te pieniądze nie kupi nic dla siebie prywatnie ani ich nie zje!
-
Chyba ktoś mnie tutaj źle zrozumiał ...
Miałam na myśli to ŻE WPŁACAM NA CAPPUCINO I CHCE ŻEBY TE PIENIĄDZE BYŁY NA NIEGO PRZEZNACZONE BO JEST SYTUACJA TAKA JAKA JEST I KRÓLIŚ POTRZEBUJE NATYCHMIASTOWEJ POMOCY a nie że ktoś je zje.Proszę czytać uważnie bo własnie przez takie sytuacje potem ludzie się kłócą.
-
Spokój, proszę...... błagam......
-
Trzymam kciuki za malucha, oby szybko wyzdrowiał!
-
Zgaga czy możesz dokładnie określić , jak duże sa zaległości w płatnościach u weta? Kwota sumarycznie. Jeśli już będziemy wiedzieć to sie zastanowimy wspólnie jak pomóc , ile kto może. W końcu jestesmy forumową rodzina . Jesli chodzi o jedzonko to także proponuje sie naradzić ze zgagą , żeby nie bylo tak ,że maly dostanie mnostwo babki , a nie dostanie mlecza.Granulat proponuje VL Junior.Co myslicie o tej propozycji?
-
Pani dr Ewa powiedziała że około 1200 zł.
-
Granulat proponuje VL Junior.Co myslicie o tej propozycji?
A może lepiej było by Beaphar Care + dla młodych królików? On jest chyba bardziej kaloryczny niż VL ? Widziałam gdzieś również kiedyś granulat Rodicare dla królików wycieńczonych i bardzo chorych, a nie mogę go teraz znaleźć : (
-
Więc ludziska wpłacajcie ,żeby pomóc smarkaczowi. Co do granulatu to chyba każdy będzie dobry z tych przeznaczonych dla malych królików.
-
Zgaga14 - od niedawna zajmuję się finansami SPK, ale mogę wiedzieć skąd taki dług? Dzisiaj próbowałam dodzwonić się tam trzy razy i nic.
Ostanie faktury wpłynęły do Nas tydzień temu, a do mnie dotarły wczoraj, Numery tych faktur to 71/2011 na kwotę 479,98 oraz 70/2011 na kwotę 160,00 zł . Obie zostały w dniu dzisiejszym opłacone.
Mam tylko pytanie skąd tak duży dług. Czy są jeszcze jakieś faktury o których nie wiemy?
Bardzo Cię proszę jak będziesz tam zapytaj się jakie są jeszcze faktury. I tak jak napisałam na prive do Ciebie dzisiaj bierz fakturę i prześlij ją do mnie skanem.
Dane na fakturze trzeba zmienić na Ringelbluma 3 lok. 21
01-410 Warszawa, NIP bez zmian.
Proszę dopilnuj tego, aby w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji.
I jeszcze jedno, SPK nie zbiera pieniążków na prywatne konto. Z punktu prawa jest to nielegalne.
W dniu dzisiejszym wyraziłam także zgodę na leczenie maluszka na koszt SPK i zaproponowałam zbiórkę w tym celu.
Dlatego też wpłaty proszę dokonywać na konto:
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3 lok. 21
01-410 Warszawa
nr konta:
79 2130 0004 2001 0516 7234 0001
Volkswagen Bank Polska S.A.
tytułem: wsparcie dla Cappucino
Wszystkie wpłaty z tym dopiskiem zostaną przekazane na leczenie i utrzymanie tego króliczka. Po zakończonej "akcji" zostanie przedstawione szczegółowe rozliczenie.
pozdrawiam
Karolina Sorokowska
-
Jutro kończę lekcję o 11.25 i pojadę bezpośrednio do lecznicy. Zapytam o te faktury. Napisałam tylko to, co usłyszałam od Pani doktor. Zapytam o jakie faktury chodzi, jakie są ich numery i kiedy były wystawione.
-
Zgaga14 to napisz mi proszę już na maila: karolina.sorokowska@kroliki.net
Sprawdzę wszystko i wyjdziemy na prostą.
Jeszcze raz proszę: Jak faktura jest na przelew to bierz ją i przesyłaj do mnie skanem.
pozdrawiam
-
No i teraz sprawa jest jasna.
-
czyli na SPK a potem sie kapnęłam że zgaga mi wysłała swoje konto ale to bez różnicy.
Ja zrozumiałam jednak, że dopóki SPK nie opłaci zaległości u weta, to nie będą leczyć kolejnego króla SPK. A Zgaga nie dostanie kasy, bo to musi wet wystawić faktury na SPK. Więc nie bardzo mi się wydaje bez różnicy.
edit:
Może dookreślę, bo ktoś mógłby źle zrozumieć zdanie. Sposób rozliczania się Stowarzyszenia z DT, jak ja nim byłam niedawno, wyglądał tak, że DT żadnej kasy nie dostawał na króla DO RĘKI. Wszystko musiało być wykonywane u weterynarza na fakturę na SPK i dopiero potem opłacane przez SPK.
Dlatego też wg mnie jest różnica, czy ktoś daje kasę zgadze do dyspozycji czy przez SPK.
A problemem jest nie to, że SPK pieniążki sprzeniewierzy, ale nieuregulowane przez SPK płatności u weterynarza - dlatego mogą nie chcieć leczyć małego, nie mając kasy od reki.
Przypominam, że wszelkie zbiórki na prywatne konta są zabronione. Nielegalne jest też przeprowadzanie takich zbiórek i nierozliczanie się z nich z UP. Członkom SPK przypominam o ustaleniach z ostatniego Walnego zebrania członków. Nie chodzi tylko o tę sprawę - to jest generalna zasada i od tej pory będzie surowo egzekwowana.
-
Ja przelałam tak :
79 2130 0004 2001 0516 7234 0001
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Okopowa 43/51
01-059 Warszawa
\"dla króliczka Cappucino z Rybnika\"
czyli na SPK a potem sie kapnęłam że zgaga mi wysłała swoje konto ale to bez różnicy.
Boże to ja się wygadałam o tym prywatnym kącie :oh: Ale ze mnie ... :lanie: :lanie: :lanie: :lanie: :lanie: :lanie: :lanie:
-
Maluszek dzielnie przetrwał noc. Przed 24 podałam antybiotyk podskórnie i probiotyk dopyszczkowo.
Po odessaniu wydzieliny z noska gruszką rzucał się na suszki - 4 razy w nocy. Bardzo ciężko oddycha, wydaje taki dźwięk, jak pełny balonik powietrza, który się przedziurawił i ucieka z niego powoli powietrze. Widać mocne ruchy brzuszka. Na mój widok próbuje uciekać a na widok gruszki tupie.
Przed wyjściem do pracy nosek wyczyszczony, umyty, woda w termoforku wymieniona. Micha pełna.
Po pracy pojadę wyjaśnić sprawy faktur i napiszę do Karolci29 co udało mi się ustalić.
Ze swojej strony napiszę tylko, że często sama wysyłam paczki z pomocą dla innych. Biorę udział w bazarkach i konkursach wspierając SPK. Gdyby nie moja choroba, przeziębienie córci i druga "wtopa " z samochodem w tym miesiącu, to bym nie potrzebowała pomocy.
Swoje pieniądze, które dostałam na urodziny przeznaczyłam na paczkę dla zwierząt Iskry.
Czy ktoś ma jeszcze jakieś pytania?
-
zgaga
wydaje mi się, że nikt z forum nie ma zamiaru kwestionować twojej uczciwości
takie po prostu jest prawo obowiązujące w naszym kraju
następnym razem monika z obitym tyłkiem po prostu nie chlapnie nic na forum i bedzie git ;)
-
Moje parę groszy właśnie poszło... Trzymam kciuki !
-
następnym razem monika z obitym tyłkiem po prostu nie chlapnie nic na forum i bedzie git ;)
Znalazłam na SB że to jednak nie ja "chlapnęłam" tę wiadomość warto poczytać dopóki nie zniknęło.
Jeszcze dopiszę od siebie:
Moim zdaniem nie powinno to być nic złego że osoba która opiekuje się chorym króliczkiem podaje swoje konto prywatne - w końcu to ta osoba wie lepiej co sie dzieje tak ?? I chce bardzo pomóc - nie wiem w czym problem ?? .Moze i sie wygadałam ale to w emocjach jak zobaczyłam te kruszynkę bo chciałam żeby wiecej osób pomogło.Każdy teraz podejmie decyzje gdzie wpłacac pieniadze na Cappucino.
-
Moim zdaniem nie powinno to być nic złego że osoba która opiekuje się chorym króliczkiem podaje swoje konto prywatne - w końcu to ta osoba wie lepiej co sie dzieje tak pytajnik I chce bardzo pomóc - nie wiem w czym problem pytajnik .Moze i sie wygadałam ale to w emocjach jak zobaczyłam te kruszynkę bo chciałam żeby wiecej osób pomogło.Każdy teraz podejmie decyzje gdzie wpłacac pieniadze na Cappucino.
Moje zdanie jest dokladnie takie same.
-
Też się zgadzam...
Ja posłałam na konto SPK bo tak było napisane wyżej.Ale tak czy siak pieniądze pójdą na Cappucino przecież.
-
Niestety czy pójdzie na konto SPK czy na prywatne ma bardzo duże znaczenie.
Podkreślam, iż SPK nie prowadzi zbiórki darowizn na prywatne konta. Jest to nielegalne.
Pieniążki, które wpłyną na Cappucino zostaną przeznaczone na jego leczenie. Rozliczenie będzie podane po zakończeniu leczenia.
pozdrawiam wszystkich serdecznie
-
co u brzdaca co wet mówi?
-
Cały czas ciężko oddycha, wydzielina z nosa jest, ale jest jej zdecydowanie mniej. Problem jest w jakości tej wydzieliny - jest strasznie gęsta. Bardzo ciężko ściągnąć ją gruszką, a jak nie wyciągnę to on się dusi i koło się zamyka. Namaczam nos, później odsysam i może jeść. Je bardzo chętnie zioła i granulat. Lakcid pije jak nałogowiec ze strzykawki. Kupy są, takie mokre jak po ziółkach. No ale są, malutkie, mokrutkie i sporo.....jak na małego.
Mały nie sika tylko posikuje. Jak już jest pewny tego sikania i wypina dupkę w koncie to strasznie mocno się napręża. Wiem, że króliki tak robią, ale on ciśnie całym ciałkiem, nawet główkę pręży.
Mały w domu przy termoforku - za półgodziny mam okienko to pojadę z nim do weta na kontrolę. Przygotowany mam w domu transporter z polarowym kocykiem i zimową czapkę córci. Mały będzie podróżował w królewskich warunkach -w czapce, kocu i z termoforem.
-
Zgaga skoro on sie tak napina to moze ma problem z pecherzem? moze przeziebił mu sie tez skoro caly jest taki zawalony?
-
Zgaga14 - czy coś wiadomo z tymi fakturami? Rozmawiałaś z wet?
-
Zgaga skoro on sie tak napina to moze ma problem z pecherzem? moze przeziebił mu sie tez skoro caly jest taki zawalony?
Na pewno jest przeziębiony, ma zapalenie płuc i katar. Całkiem możliwy jest też ten pęcherz. Zaraz lece do weta.Zgaga14 - czy coś wiadomo z tymi fakturami? Rozmawiałaś z wet?
Dzwoniłam do weta, miał posprawdzać faktury. Podałam mu Twój adres email, jak wszystko posprawdza ma napisać. Zresztą będę tam za 15 minut to przypomnę.
-
ok. Dziękuję. A bierzące faktury proszę ślij do mnie skanem, a potem oryginał na adres biura.
-
Dobrze, będę pamiętać. Dziękuję
-
Chciałabym poinformować, iż sprawa z Rybnikiem załatwiona. Nie ma takiego zadłużenia o jakim mówiła na początku Zgaga14. Wszystkie faktury do października opłacone. Jedynie została do wyjaśnienia faktura nr 77/2011 z sierpnia za leczenie Łupinki. Jest wpisana gotówka, a dr. twierdzi że jest ona nie opłacona. Dlatego Zgaga14 mam pyanie czy coś możesz powiedzieć na ten temat. Chciałabym jak najszybciej wyjaśnić tę sprawę i zakończyć sprawę z zaległościami faktur z Rybnika :).
pozdrawiam serdecznie
Karolina
-
Dzwoniłam już do gabinetu ale dr jest już na wyjedzie weekendowym. Sprawa do wyjaśnienia w poniedziałek.
-
zgaga jak malenstwo sie czuje?
poprawia sie troche?
tak wpadlam n apomysl tylko nie wiem czy dobry i pewnie madrzejsi musza sie wypowiedziec-moze pomogly by temu malenstwu inchalacje ziolowe ktore u ludzi oczyszczaja drogi oddechowe co ty na to?
-
Mały przytył i mamy 0,220 :niespodzianka. Trochę to tępo rajdowe i nie wiem czy się cieszyć czy nie???? Osłuchowo jest ciut lepiej, martwią mnie te posikiwania ale czekamy, zobaczymy czy to się będzie nasilać czy ustępować.
Jeśli chodzi o inhalacje, to owszem myślałam o tym ale niestety pomysł jest trudny do realizacji... żeby mu zrobić zastrzyk, muszę mu główkę czymś nakryć....to jest ADH w najczystszej postaci. Nie boi się nikogo i niczego, coś w stylu nie i koniec, nie chcę i już. Tupie, furczy, złości się....płeć nie jest określona ale dla mnie to samiec......ja mu boby pokazuję i do kuwety daje a on na mnie patrzy i myk, kolejny bobek na podłodze :krzywy2
Jeśli będzie bardzo źle to zastanowię się nad inhalacjami i skonsultuję z Panią dr Moroz. Boję się robić cokolwiek sama, bo tu zaszkodzić można łatwo a wyjść na prostą trudno. Ja jestem z tych forumowiczów, co bez wiedzy weta nie robią nic.
Chciałam jeszcze raz podziękować wszystkim za wsparcie i pomoc :bukiet
-
to jest ADH w najczystszej postaci. Nie boi się nikogo i niczego, coś w stylu nie i koniec, nie chcę i już. Tupie, furczy, złości się....płeć nie jest określona ale dla mnie to samiec......ja mu boby pokazuję i do kuwety daje a on na mnie patrzy i myk, kolejny bobek na podłodze krzywy2
Takie malenstwo a jaki juz madry, :zakochany:
-
a ten charakterek to kogos mi przypomina- piccola ma wlasnie faze na nie i sika gdzie chce no chyba ze sie ja przekupi
-
Zgaga dostalam sms od animali i paczuszka wyslana zostala priorytetem, daj znac jak dojdzie i czy wszystko w porzadku z ziolkami...
Jesli chodzi o inhalacje to ja swojej Mango robie inhalacje z Tymianku. Dr Rzepka mowila ze nie wie czy pomoga ale napewno nie zaszkodza, po inhalacjach 2 razy lepiej oddycha (a ma katar od malego, gdyz po wszystkich badaniach doktor powiedziala w koncu ze to moze byc od tego ze za wczesnie zostala zabrana od matki i raczej juz nie wyleczymy tego, ze mozemy jej tylko ulatwic) na katar daje galazki swierku z iglami raz na tydzien, inhalacje i herbatke z tymianku... :) Ale tak jak mowisz lepiej czasami sie doradzic, szczegolnie ze to takie malenstwo...
-
Zgaga , Monika robiła kulkowi inhalacje i zamykała małego w klatce i garnek stawiała przed klatka i wszystko zakrywała ręcznikiem i z jednej strony lekko odkrytym . Tylko ,że potem trzeba uważać baaardzo na przeciągi i przewiewy , bo może się pogorszyć , także nie wiem czy u takiego maleństwa będą wskazane .
W każdym razie trzymam mocno kciuki i przesyłam mnóstwo głasków :*
-
Na inhalacje trzeba uważać np. przy problemach z sercem (sercowcy nie mogą chodzić do sauny), bo podwyższa ciśnienie krwi. Poza tym pamiętajmy, ze ten mały ziomuś ma dużo problemów zdrowotnych (ten pęcherz...) dlatego ja bym inhalacji się bała robić. Lepiej już chyba odciągać gruszką wydzielinę. Trzymam kciuki za maleńtasa.
Zgaga :bukiet
-
Ja robiłam Grzybkowi inhalacje gdy co chwilę chorował na zapalenie oskrzeli (wtedy był taki maleńki jak Cappuccino :) Wkładałam go do transportera, obok stawiałam miseczkę przykrywałam to ręcznikiem i sobie pomału wdychał :) Robiłam je bardzo krótko tzn taki 1 seans trwał nie dłużej niż 10 minut - nie chciałam go za bardzo przegrzać.
Ale zgadzam się, że serce musi być silne.
Trzymam kciuki żeby mały szkrab szybko się wykaraskał z tych wszystkich choróbsk - z resztą Zagaga z pod Twojej ręki już nie takie cuda wychodziły :przytul: :przytul: :przytul:
-
Zgaga dr Ch. radzi włączyć Tolfedine. Dobrze jest tolerowana przez króliki , ładnie reaguja i to nie antybiotyk . Pomaga na pęcherz.
-
3mamy kciuki za małego Cappuccinka (nie mylić z Kapucynem ;) )
Zgaga dla Ciebie :roza: za cierpliwość i wytrwałość :przytul:
-
Jak się dzisiaj czuje Capputek??
-
Tak wożą mnie do weta
(http://img21.imageshack.us/img21/719/homewwws0zmniejszaczpldq.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/21/homewwws0zmniejszaczpldq.jpg/)
tylko kto tu mnie znajdzie?
(http://img542.imageshack.us/img542/2237/homewwws0zmniejszaczpld.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/542/homewwws0zmniejszaczpld.jpg/)
(http://img690.imageshack.us/img690/8070/homewwws0zmniejszaczpldk.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/690/homewwws0zmniejszaczpldk.jpg/)
(http://img408.imageshack.us/img408/2237/homewwws0zmniejszaczpld.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/408/homewwws0zmniejszaczpld.jpg/)
a jednak nie lubię weta.....schowam się
(http://img847.imageshack.us/img847/7369/homewwws0zmniejszaczpldr.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/847/homewwws0zmniejszaczpldr.jpg/)
(http://img402.imageshack.us/img402/3794/homewwws0zmniejszaczpldo.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/402/homewwws0zmniejszaczpldo.jpg/)
znowu czyszczenie nosa...
(http://img710.imageshack.us/img710/7323/homewwws0zmniejszaczpldd.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/710/homewwws0zmniejszaczpldd.jpg/)
(http://img64.imageshack.us/img64/8195/homewwws0zmniejszaczpldy.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/64/homewwws0zmniejszaczpldy.jpg/)
I tak ucieknę...
(http://img534.imageshack.us/img534/8195/homewwws0zmniejszaczpldy.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/534/homewwws0zmniejszaczpldy.jpg/)
Nadal kicham, prycham.....chyba lepiej wyglądam?
Pozdrawiam wszystkie ciocie, które o mnie dbają......
-
Zgaga uklony dla Ciebie, Cappucino juz 2 razy lepiej wyglada nosek mniej mokry :brawo:, poza tym jest przesliczny. 3 mam bardzo mocno kciuki za niego :)
-
Zgaga - brawo! Maluch o niebo lepiej wygląda! zyczymy Małemu dużo zdrówka, a Tobie cierpliwości:)
-
W porównaniu z tym co było na początku to super wygląda. ; )
Trzymamy kciuki i życzymy dużo dużo zdrówka.
-
Rewelacja!! Ukłony dla Ciebie za opiekę nad Maluszkiem :doping:
Zdrówka życzymy i znalezienia dobrego domku :)
-
Babciu zgago rosnie Ci piekny uszak :D wyglada o wiele lepiej i watpie zeby dlugo musial czekac na domek, jest przesliczny ! Jestem pełna podziwu dla Ciebie i dziewczyn za to co robicie :)
-
Zgadzam się z Amy - maluszek napewno raz dwa znajdzie domek - przecież to malenki przystojniak :)
Pozdrawiamy i slemy miziaki :)
-
Mały ma jeszcze puch zamiast sierści, co dobrze widać na ostatnim zdjęciu. No ale apetyt to on ma..... martwi mnie ten jego przewód pokarmowy. Za dużo przybiera - w sensie, że za szybko.Je tak długo, aż w końcu dam mu strzykawkę z rozpuszczonym lakcidem. Dlatego poważnie myślę o zakupie mleka dla kociąt. Lakcid musiałby dostawać do końca 8 tygodnia w tej dawce a to grozi bankructwem.....Wiecie jak on wygląda jak się tak opije i jest pełny od tej mieszanki, granulatu i ziół? Jak kwadracik. Ma zbyt obciążony przewód pokarmowy a to bardzo źle.... nawet kichać sobie wtedy nie może.....instynkt mi mówi, że mam mleko dać. A Pani dr Moroz, że nie. Pani dr mówi, żeby nie kombinować. Myślę cały czas.
Jeśli ktoś chce nas wspomóc to może zechce coś kupić? Niedługo będą święta. Prezent nowy. Zachęcam.
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=12991.0
-
jutro Wam wyślę mleko dla kociąt.
Ale jak już je stały pokarm, to ja bym jednak nie wracała do mleka. Za to inny probiotyk kup - Lakcid ma tylko jeden rodzaj bakterii, każdy inny ma więcej, a możesz podawać taki, który akurat w promocji będzie :) Byleby PRObiotyk, a nie prebiotyk. Może daj mu siana z wymieszanymi ziołami i niech sobie je, nawet do oporu. Za to granulat przytnij, jak się tak opycha, bo faktycznie obciąża?
-
Ależ on maleńki.
-
Ja dodam od siebie, że króliki w jego wieku jedzą ile wlezie. Moje jadły tyle ile im się dało. Jakby się dało więcej brzuszki by im pękły, ale jadłyby dalej...One też bardzo szybko przybierały na wadze. W przeciągu 2 tyg podwajały swoją wagę... No ale dodatkowo przez całe 3 miesiące piły mleko mamy, on tego nie ma.
-
jaka śliczna mała kruszynka :) oby jaknajprędzej wyzdrowiał :)
-
ja bym tez jednak ograniczyla granulat do minimum i uczyla go jesc siano i ziolka chociaz tych tez nie za duzo.
-
co za śliczny malec. Oby wszystko się uregulowało.
-
Taki jestem śliczny
(http://img6.imageshack.us/img6/2637/homewwws0zmniejszaczpldaj.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/6/homewwws0zmniejszaczpldaj.jpg/)
Gruszka to mój przyjaciel
(http://img88.imageshack.us/img88/213/homewwws0zmniejszaczpldda.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/88/homewwws0zmniejszaczpldda.jpg/)
(http://img32.imageshack.us/img32/5198/homewwws0zmniejszaczpldi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/32/homewwws0zmniejszaczpldi.jpg/)
Strzykawka też
(http://img38.imageshack.us/img38/8195/homewwws0zmniejszaczpldy.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/38/homewwws0zmniejszaczpldy.jpg/)
(http://img846.imageshack.us/img846/5198/homewwws0zmniejszaczpldi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/846/homewwws0zmniejszaczpldi.jpg/)
Pozdrowienia dla wszystkich :heart
Nadal kichamy i prychamy. Jutro kontrola.
-
Przecudny maluszek. Ostatnie zdjęcie bardzo fajne. Zdrowiej maluchu, zdrowiej.
-
Kasiu on jest śliczny, łiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :zakochany:
Moc miziaczków, całusków i przytulasków ślemy od nas :*
-
Wygląda bez porównania lepiej :icon_mrgreen Zgaga masz rękę i serce do króliczych dzieciaczków :przytul
-
Oj rękę to ona ma , nawet dzisiaj ją użarł ( w tę rękę )
-
Jak ręka gruszką jakąś dziwną operuje, to i użarł, co będzie dawał tak sobie fąfle wyciągać :P Że mały to godności osobistej nie ma? :>
-
On pozwala sobie tą gruszką robić wszystko.
Zdenerwował się bo go do klatki chciałam zamknąć. On kocha biegać - po kafelkach śmiga jak torpeda. Chodzi za moją noga jak piesek i nie odstępuje na krok. A tu do klatki zamykają......oszaleli. Musiał swoje frustracje gdzieś pokazać.
A jak wacikami myję nosek to siedzi grzecznie i nawet nie drgnie.
-
Moi Drodzy,
od 1 listopada do dnia dzisiejszego na leczenie Cappucino wpłynęło 171,00 zł. Jeszcze nie wiem jaki jest koszt leczenia, ale na pewno na coś starczy :).
Także WSZYSTKIM serdecznie dziękujemy za okazanie po raz kolejny wspaniałych serc.
P.S.
I prosimy o więcej :DD
-
Oj rękę to ona ma , nawet dzisiaj ją użarł ( w tę rękę )
Tylko nie użarł....lekko chwycił cudnymi ząbkami jednocześnie przecinając zewnętrzne komórki naskórka. He he he.
-
jej dopiero dziś trafiłam na wątek maluszka! biedactwo kochane... :(
teraz juz cudownie wyglada! dużo zdrówka maluszku dla Ciebie! Zgaga wymiziaj!
-
Miło, że się króliczek podoba, ale z tego jakoś wymiernych korzyści miał nie będzie. A przecież w dzisiejszych czasach przelewy bankowe są za free, więc można na małego wpłacić choćby 5 zł - zrezygnować z chipsów czy cappucino i przeznaczyć je na Cappucino ;)
Każdy pomaga, jak może i umie - każda złotówka jest ważna - bo jak wpłaci ją 5, 10, 30 czy 100 osób to już będzie dużo.
Maluch jest pod skrzydłami SPK, czyli można go nawet Wirtualnie Adoptować http://www.kroliki.net/pl/adopcje/wybor-trybu-adopcji-krolika/wirtualne-adopcje-krolikow (http://www.kroliki.net/pl/adopcje/wybor-trybu-adopcji-krolika/wirtualne-adopcje-krolikow) a kto nie może adoptować, może pomagać w inny sposób - będąc DT czy pomagając w transporcie innych uszaków sprawiasz, że inni mogą pomóc temu maluchowi.
-
Maluszek wygląda o niebo lepiej. Zgaga jesteś wielka :bukiet :bukiet
-
Jesteśmy po kontroli. Wet podjął pierwszą próbę odstawienia antybiotyku. Zobaczymy jak to będzie. Dostał na uodpornienie.
Dziś ręce mi opadły. Odstawiłam mu CC, bo je go tyle ile widzi. Kupiłam mu granulat dla juniorów firmy Bephar. Cappuccino go nie lubi, zdenerwowany poszukał CC, nie było. Więc na znak protestu nasikał do granulatu....... ;)
-
co za charakterek:) dużo zdrówka życzmy!
-
Więc na znak protestu nasikał do granulatu...
:turla: dobrze zrobil, nie bedzie jadl jak nie lubi i koniec :mhihi
-
Więc na znak protestu nasikał do granulatu....... oczko
dobrze, że nie na Ciebie - jak to moja Miśka potrafiła zrobić - na znak protestu wskoczy na kolana i siurnie, po czym odwróci się i tyle ją widzieli.
Ja nie podawałam moim maluchom dużo granulatu - dzięki temu zjadały sporo sianka i suszków, a nie zapychały się kalorycznym papu. Wiem, że rośnie, ale przecież to nadal królik - a zioła i trawy mają wszystkie składniki odżywcze.
Choć Piccola była jednym z tych, co by zareagowała jak on, na brak granulatu w misce.
-
Dziś ręce mi opadły. Odstawiłam mu CC, bo je go tyle ile widzi. Kupiłam mu granulat dla juniorów firmy Bephar. Cappuccino go nie lubi, zdenerwowany poszukał CC, nie było. Więc na znak protestu nasikał do granulatu....... oczko
:hahaha poległam.. co za agent
-
Jesteśmy po kontroli. Wet podjął pierwszą próbę odstawienia antybiotyku. Zobaczymy jak to będzie. Dostał na uodpornienie.
Dziś ręce mi opadły. Odstawiłam mu CC, bo je go tyle ile widzi. Kupiłam mu granulat dla juniorów firmy Bephar. Cappuccino go nie lubi, zdenerwowany poszukał CC, nie było. Więc na znak protestu nasikał do granulatu....... ;)
CC juz jest w drodze mam nadzieje ze dojdzie na dniach....Kocham takie charakterne kroliki, slodziak z niego :D
-
coz mam powiedziec :) malenki pokazuje swoj charakterek :DD
ale najwazniejsze ze zdrowieje :)
pozdrawiamy i slemy miziaki
-
(http://img706.imageshack.us/img706/5318/homewwws0zmniejszaczplda.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/706/homewwws0zmniejszaczplda.jpg/)
(http://img684.imageshack.us/img684/9620/homewwws0zmniejszaczpldj.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/684/homewwws0zmniejszaczpldj.jpg/)
(http://img257.imageshack.us/img257/2237/homewwws0zmniejszaczpld.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/257/homewwws0zmniejszaczpld.jpg/)
(http://img823.imageshack.us/img823/4428/homewwws0zmniejszaczpldt.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/823/homewwws0zmniejszaczpldt.jpg/)
http://www.youtube.com/watch?v=BikS8u6SiZc
http://www.youtube.com/watch?v=Ul0oZTDinsM
http://www.youtube.com/watch?v=zz7TUGo_j_U
-
Brak mi słów Zgago kochana , jesteś wspaniała :*
A te brykli malucha to chyba największe podziękowanie za Twoją pomoc i poświęcenie :przytul
W ogóle to Capuccio jest baaardzo podobny do Twojej Kicuni i ma prześliczne oczęta :)
Moc głasków i miziasków :*
-
Capputek z dnia na dzień wygląda piękniej ! Te bryczki to chyba faktycznie wspaniała nagroda. Jeszcze trochę to Zgaga z aparatem nie zdąży, bo chyba nam mała torpeda rośnie :jupi
-
Dziś rano robię kawę z Olą w kuchni. Z góry schodzi mąż i mówi - jakiś perszing buszuje w Twojej łazience..... i się poplułam tą kawą.....
-
perszing :DD super ze Maluchowi dobry humor dopisuje :) pozdrawiamy :)
Miło, że się króliczek podoba, ale z tego jakoś wymiernych korzyści miał nie będzie. A przecież w dzisiejszych czasach przelewy bankowe są za free, więc można na małego wpłacić choćby 5 zł - zrezygnować z chipsów czy cappucino i przeznaczyć je na Cappucino
Każdy pomaga, jak może i umie - każda złotówka jest ważna - bo jak wpłaci ją 5, 10, 30 czy 100 osób to już będzie dużo.
Eni zgadzam się w 100%... Maluszek potrzebuje naszej pomocy!
-
W sklepie w Rybniku jest kolejny chory maluch. Jakieś pomysły?
-
Pozamykać sklepy w Rybniku :?:
-
zgaga chcesz go zabrać do domu ??
-
aż ręce opadły! można coś zrobić z tym sklepem? co z malcem będzie? może go ktoś zabrać?
-
Jak dla mnie trzeba zrobić coś ze sklepami... Bo co z tego, że ktoś weźmie drugiego chorego, jak za tydzień będzie trzeci, czwarty i dziesiąty w stanie opłakanym. W końcu każdy będzie miał po 20 chorych króliczków, bo sklepy zamiast patrzeć na zdrowie, patrzą na zysk. Jak chory to dzwonimy do dziewczyn od królików- sprowadzamy następnego, a nóż będzie zdrowy :( U mnie jak do zoologa ktoś przyniósł 5 króliczków za młodych, za słabych to babka leczyła tak długo, aż mogła ze spokojną głową je oddać, wiedząc, że już dadzą sobie radę. Ale nie każdy jest taki. Więc moim zdaniem trzeba likwidować przyczynę, tak, żeby tych chorych królików nie było...
-
Nad stanem zwierząt w sklepie zoo ma czuwać Powiatowa Inspekcja Weterynaryjna - ale doraźnie. Czyli trzeba ich ściągnąć do sklepu na kontrolę.
-
No to już nie da się uratowć żadnego chorego kroliczka , po prostu nikt nie zadzwoni.... :(
-
Pozamykać sklepy w Rybniku :?:
Dobry pomysl.
-
Dziewczyny, chyba nie zdajecie sobie sprawy jak wygląda ustawa o ochronie praw zwierząt. Przecież nie raz było tak, że królik umierał na zapleczu. Sprawa poruszana była na forum nie jeden raz. Nie jesteśmy w stanie nic zrobić i trzeba się cieszyć, że sklepy dzwonią. Ja to już w tym wątku tłumaczyłam. Nie tylko ja odbieram króliki ze sklepów. Dziewczyny współpracują ze sklepem w Toruniu i też mogą powiedzieć jak wygląda polska rzeczywistość. Konieczna jest zmiana prawa, nowa ustawa.
Ten ze sklepu to jest całkiem spory króliczek, na oko 14 tygodniowy. W tym sklepie mają króliki siano, granulat (nie mieszankę) i cały czas świeżą wodę. Trzymają króliki na Pinio a nie na trocinach. Jak przychodzę i mówię to ekspedientki zawsze słuchają moich uwag. Znacie inny sklep, który karmi króliki CC? Dezynfekcja Virkonem raz na 2 tygodnie. Mycie akwarium raz w tygodniu. Słuchają Was tak jak zwracacie uwagę w innych sklepach? TO JEST BARDZO DOBRY SKLEP a dziewczyny kochają zwierzaki. Dzwonią bo chcą je ratować. Nie piszcie o kontrolach, bo naprawdę nikt więcej nie zadzwoni.
W sklepie zoologicznym w Fokusie w Rybniku wygląda to tak, że co tam jestem, to zwracam uwagę. Żadnego odzewu. Słyszeliście, że króliki się pocą? (flegma i gluty -wyjaśnienie- zwrot do hodowcy, albo są leczone i mają papier od weta). A jak nie mają wody - to właśnie się skończyła. Trociny wszędzie. Kiedyś krzyczałam ale straszyli ochroną. Teraz stoję przy kasie i nikogo nie dopuszczam do niej aż dadzą wodę. Mam prawo stać - klient nasz pan. Nie awanturuję się, po co........
Wziąć do domu i chyba zbankrutować? Szukam dt i kasy dla dt. Nie zostawię go samego sobie - no chyba znacie mnie już na tyle.
-
Jest dokładnie tak jak Zgaga mówi. Reszta sklepów ma głęboko gdzieś, czy krolik zdechnie czy nie. na sugestie, ze królikowi cieknie z nosa, mówią, ze maja swojego weta, po czym kroliki daja na zaplecze i tyle.
Ten sklep ma naprawdę dużo dobrej woli.
-
Znacie inny sklep, który karmi króliki CC? Dezynfekcja Virkonem raz na 2 tygodnie. Mycie akwarium raz w tygodniu. Słuchają Was tak jak zwracacie uwagę w innych sklepach?
Nie znam takiego sklepu. Znam za to sklep, w ktorym zwierzeta dostaja wode raz dziennie (slownie: RAZ). Na ten sklep naslalam powiatowego lekarza weterynarii. Co to dalo? NIC! Oprocz zdenerwowania lekarza, bo jakies babsko do niego zadzwonilo i zawracalo mu gitare.
Znam tez taki sklep, z ktorego sprzedawca wybiegl za mna po tym, jak mu powiedzialam, ze dla mnie jako klienta niedopuszczalne jest, ze sprzedawca nie wie nic o towarze, ktory sprzedaje, poniewaz nie potrafil mi powiedziec, w jakim wieku jest krolis.
Dlatego uwazam, ze nalezy dbac o dobra wspolprace ze sklepem, o ktorym pisze zgaga14, a nie karac jego dobra wole grozba wizyty powiatowego lekarza weterynarii.
-
Caputek miał nocny "lekki kryzys" - chyba umówił się z Olą. Ola przeziębiona i Caputek przeziębiony. Z Olą dziś do weta ;-) a Caputkiem do pediatry :icon_mrgreen......Mały charczał i kichał - Ola kaszlała i wymiotowała. Od jednego do drugiego......Ola w końcu o 4 zasnęła a Caputek o 5 zaczął normalnie oddychać. Dobrze, że odsiecz w postaci babci nadciąga pociągiem relacji Bielsko - Biała - Rybnik. Babcia jest zakróliczona, więc pomoże przy jednym i drugim dzieciaczku.
Pozostaje nadal nie rozwiązana sprawa malucha ze sklepu......szukam nadal pomocy.
-
Oj Zgadziu mamusio-babciu no to miałaś piękny balet ten nocy :/
Ale najważniejsze ,że dzieciaczki mają się lepiej :przytul
-
Po powrocie do domu, otwieram klatkę a mały wyskakuje z niej, wskakuje mi na kolana, na piersi i wyciąga mordkę w stronę mojej twarzy. W klatce mało bobków, prawie wcale. Biega po łazience i w ciągu 10 minut jest 50 bobków.....he he he czyścioszek. Dziś wprowadzamy suszone jabuszko - bardzo smakuje małemu.
-
Zgaga ty masz naprawde reke do krolikow...widac ze maly jest szczesliwy :) Zgaga chyba czas pomyslec nad zmiana zawodu :P
-
Ja jestem chętna. Szybko się uczę. Tylko, że tu nie ma dobrze płatnej pracy :icon_curve.....gdyby nie Ola, to bym mogła dodatkowo nocami wykładać towar w supermarketach. Rano normalna praca, później spanko i praca dodatkowa. Słabo płacą, ale na króliki z 600 zł by było :diabelek. A tak......Trzeba sobie jakoś radzić. I na forumowe ciocie też zawsze można liczyć :bukiet :heart :roza:
Mały w nocy nie zrobił w klatce ani jednego bobka. Po otwarciu klatki wystartował z niej jak perszing i z "mocą wodospadu" bobki wypadały z jego malutkiej dupeczki. Rano umyłam mu oczka i nosek, wygłaskałam i pojechałam do pracy.....
-
fiu fiu to niezle musial sie wstrzymywac :P moze klatke traktuje jak swoje mieszkanko i lozeczko , a ze duzy chlopak to co bedzie to wyra sie zalatwiał. :D z reszta lepiej strzelac bobkami jak sie dupką podskakuje w biegu :)
-
piccola robi tak samo- nie tylko fochy z powodu braku wlasciwego granulatu lacza ja z cappucinkiem
w domku bierze na wstrzymanie a po otwarciu start do kuwety
-
Dzisiejsza waga to 0,272 :jupi :jupi :jupi :jupi :jupi
-
Ale byk z niego :lol
-
Ale z niego czyścioszek! A może jakieś nowe fotki ?
-
puk puk jak sie miewa nasz maluch?
-
Jak się miewa maluch, i jak się czuje nasza królicza mamusia ? Z doświadczenia wiem, że z takim maluszkiem jak z dzieckiem, a z chorym maluszkiem jeszcze ciężej. Trzeba mieć sporo siły, żeby pogodzić to wszystko.
-
Co masz, co masz...dawaj, dawaj
(http://img502.imageshack.us/img502/2734/homewwws0zmniejszaczpldu.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/502/homewwws0zmniejszaczpldu.jpg/)
Dostawa suszonych ziółek - trzeba sprawdzić co przyniosła
(http://img607.imageshack.us/img607/5109/homewwws0zmniejszaczpldx.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/607/homewwws0zmniejszaczpldx.jpg/)
Degustacja
(http://img836.imageshack.us/img836/7369/homewwws0zmniejszaczpldr.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/836/homewwws0zmniejszaczpldr.jpg/)
Dobre
(http://img821.imageshack.us/img821/5198/homewwws0zmniejszaczpldi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/821/homewwws0zmniejszaczpldi.jpg/)
(http://img834.imageshack.us/img834/5677/homewwws0zmniejszaczpldg.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/834/homewwws0zmniejszaczpldg.jpg/)
(http://img62.imageshack.us/img62/5657/homewwws0zmniejszaczpldp.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/62/homewwws0zmniejszaczpldp.jpg/)
Niespodzianka dla mamci
(http://img854.imageshack.us/img854/5407/homewwws0zmniejszaczpldgm.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/854/homewwws0zmniejszaczpldgm.jpg/)
-
Malenstwo pieknieje :zakochany: a jakie przecudne bobunie narobil dla mamuni :D
-
naprawdę prześliczny!
-
Ale on się byk robi , taki Pudzian :lol
-
Te bobeczki w misce to jakbym widziałam u siebie w łazience widok po otwarciu drzwi. Mela robi to samo :D
Miziaczki dla maleństwa :*
-
Przeczytałam wątek od początku.. To, co robisz, nasuwa mi tylko jedno zdanie: jesteś niesamowita :) Maluszek wygląda dużo lepiej, takie malutkie cudeńko. :heart Nadal można wpłacić na niego jakieś pieniążki? Prosiłabym dane na PW.
-
Hura! Capek ! hmm a moze lepiej Kapek bo tak zaraz od capow bedziemy go wyzywac. Slodziak niesamowity! az sie papa sama smieje jak na niego patrze. taki mały urwis..
-
Jakiś Ty Maluszku śliczny :) pięknie rośnie! :)
Drobne wsparcie dla Cappucinka dzisiaj poszło :)
Pozdrawiamy z Ciapeczką i milion głasków ślemy! :D
Olinka tutaj dane do wsparcia :
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3 lok. 21
01-410 Warszawa
nr konta:
79 2130 0004 2001 0516 7234 0001
Volkswagen Bank Polska S.A.
tytułem: wsparcie dla Cappucino
-
Cappucinko pięknieje z dnia na dzień. :zakochany:
Przesyłamy duuuuuuuużżżżżo głasków. :onajego i buziaki w ten śliczny pysiek.
-
Ale cudny :) Masz Ty, Zgaga, rękę do maluchów :)
-
Mały miał ciężką noc. Zalegająca wydzielina powodowała ataki kichania. W czasie tych ataków mały wydzieliną pryskał siebie, mnie i wszystko dookoła. Po atakach normalnie oddychał, ale tak był borok zmęczony, że się kładł i leżał :icon_cry. Oczko wczoraj lekko spuchnięte było z ropą - przemyłam. Dziś już oczko ładne. Mamy jeszcze tydzień czekać po odstawieniu antybiotyków na wymaz, ale nie nie wiem czy on wytrzyma......Pisałam już z prośbą do Oli i o konsultacje z Panem dr Krawczykiem. Inhaluję, leki na odporność daję, próbowałam go wczoraj opukać - jak małe dziecko przy zapaleniu oskrzeli - tak 3 palcami bo on malutki - ale popatrzył na mnie jak na zboczeńca i zwiał.....
Mimo tych ataków jest bardzo żywotny i energia go rozsadza. Tak go rozsadza ta energia, że rozwalił klatkę.....niby wiekowa była i pamięta czasy św. pamięci chomika mojej siostry syna - ale dla maluchów idealna. Niby kuweta tylko w 3 miejscach pęknięta, a góra lekko zardzewiała - ale ani Zgaguś , ani Stokrot, ani inne królisie się nie skarżyły. No i nie rozwaliły...a ten perszing jak się rozpędzi, to nie umie się zatrzymać. Siedzi w klatce, nudzi się - to wali łapkami i to są skutki.......
-
mp w koncu perszing to co sie dziwisz ze w szkode wchodzi- ja za to stracilam kolejne sluchawki i to male cholerstwo jak nic dojrzewa- sika wszedzie tylko nie do kuwety- po kanapach na parapecie do kaloryfera:( pod meblami oszaleje jak nic zaczelo sie zanim skonczyla 4 mies a byla kuwetkowcem:(
daj prosze znac co doc Krawczyk powqie o tym malym zboju trzymam kciuki z moja banda:)
-
Zgaga Ciebie powinni na rękach nosić !! :) Cudnie maluch wygląda :) Wytulaj go od nas :przytul:
-
Nie ma to jak góra ślicznych bobów w prezencie dla mamusi :zakochany:
Moc głasków dla Kaputka :przytul i Dla Ciebie Mamuśku :bukiet
-
Wiadomości dla odwiedzających.
Waga:
- 30 listopada 0,307,
- 1 grudnia 0,317 - byk normalnie......
Jesteśmy po ciężkich przejściach brzuszkowo -płucno - bobkowych; ale dzięki Waszemu wsparciu dajemy radę :heart.
Wszystkim bardzo gorąco dziękujemy za porady gg, wiadomości pw i telefoniczne. Cieszymy się, że jesteście z nami :bukiet.
Ciocie jesteście kochane :heart :roza:
-
no olbrzym:)
-
Zgaga ty cuda czynisz....super ze maluch coraz wiekszy i zdrowszy, pytanie czy dalej chcesz go oddac ???? :P
-
http://www.youtube.com/watch?v=fGsRGRbfltA
http://www.youtube.com/watch?v=bIYrzax0QRY
-
zgaga ty harry potterze:) pomachala taka cudownymi raczkami i wyszlo takie cudo z tej bidy:)
-
Z maluszkiem było bardzo źle i wylądowaliśmy u weta. Odstawienie antybiotyku nie udało się i robię znowu mu zastrzyki. Gluty wyciągamy z nosa gruszką...na mój widok mały ucieka.....no nic, tak łatwo nie poddam się, walczę nadal.... z dobrych wieści to tyle, że nasz tzw. Pudzian, nadal przybiera na wadze a problemy brzuszkowe nie powróciły....
-
Wszyscy ściskamy kciuki i łapki za powrót do zdrowia Cappucino!
Takie to piękne, maleńkie, a tyle się musi nacierpieć...
-
Trzymamy kciuki za małego Cappucino!
Wracaj do zdrowia Maluchu :*
-
Bądź silny Cappucino! A Ty Zgaga nie poddawaj się, jesteś wielka! Wszyscy jesteśmy z Wami :)
głaski dla Maluszka :)
-
Jeśli chce ktoś zrobić Małemu paczkę na święta to bardzo się uciesz :lol można też wpłacić na konto sklepu świata4łap z dopiskiem "dla Cappuccino", weźniemy to co się skończyło.
-
zgaga a jak sie maluch dzis czuje
-
Rano jadł i bobczył. Teraz jestem w pracy, a on zaminowuje mi pewnie łazienkę swoimi bobkami....he, he, he
-
Tak zajadam dziś
(http://img829.imageshack.us/img829/2933/homewwws0zmniejszaczpldm.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/829/homewwws0zmniejszaczpldm.jpg/)
To są wszystkie moje szmatki wyprane - moje cudne, zasikane i śmierdząco-woniejące dywaniczki zabiera i przynosi obrzydliwie czyste i wyprane. Muszę się znowu bardzo natrudzić przez cały dzień, żeby je w calości obsikać i zaminować.....
http://www.youtube.com/watch?v=ExSbyQiA6Mw
a tu ładny jestem co? i grzeczny - pewnie do mnie Mikołaj dziś przyjdzie...
-
Maleńki zdolny Minator :zakochany:
A sikaj i bobcz na zdrowie jak najwięcej :onajego
Zgadziu :przytul
-
Kasiu poprawiłam, On jest cuuuuuuuuuuuuuuuuudony :*
http://www.youtube.com/watch?v=2VzL_Oqw8XE
-
dzięki Mika za wstawienie filmiku
-
hahaha jak w reklamie "dobrze posiedzieć przy żubrze" ;)
-
Jak tam nasz byk dzisiaj?
-
Złe wieści - mały od dwóch dni nie przybrał ani grama....
Z dobrych wieści - nie widać, żeby stan siłę pogarszał. Sami osądźcie
http://www.youtube.com/watch?v=KSPrcrDhqJ8
http://www.youtube.com/watch?v=Pswshd4vUK8
http://www.youtube.com/watch?v=gxbHo0tIYNI
http://www.youtube.com/watch?v=eGjA6lL-Vj8
-
Mały wygląda znakomicie. Je tyle samo?
-
Tak, normalnie je, aż uszami trzęsie.....
-
hehe on jest taki slodki.. moze to chwilowy zastój? moze duzo biega i spala te kalorie ;-)
-
Ale on śmiga po parkiecie i tych płytkach :jupi Aż się człowiekowi gęba sama uśmiecha, jak patrzy na te radosne uszka :zakochany:
-
Niemożliwe żeby ten Maluch był chory!
Taki rozbiegany, przesłodki :onajego
-
i jak tam maluszek?
-
Trudno powiedzieć. Robimy zastrzyki z antybiotyku i na uodpornienie, :icon_cry no i inne leki do pysia też dostaje. Apetyt ma - znowu waga idzie w górę. No ale kicha i ma katar :placze .....sika wszędzie :P, bobczy wszędzie :P - uczymy się kuwetkować ale idzie nam to opornie......
-
Trzymamy kciuki za zdrówko malucha - i za naukę kuwetkowania:)
-
Zgaga moja mała ma katar od malutkiego, Stowarzyszenie tez staralo sie wyleczyc, ale zaden antybiotyk nie podzialal do 4 msc. Doktor powiedziala ze najwidoczniej zostala za szybko odebrana od mamy i katar bedzie miala do konca. Fakt ze caly czas kicha i leci jej biala wydzielina z noska ale nie przeszkadza jej to by broic i sie bawic :D Pomaga jej bardzo napar letni z tymianku.
3mam bardzo mocno kciuki za mojego ulubienca
-
Idziemy z małym do weta dziś. Cóż, podejrzenie grzybicy mam, zobaczymy co to....oprócz tego będzie miał pobrany wymaz z noska. Je, bryka, kicha.....czyli norma. Staram się ze wszystkich sił, żeby niczego mu nie brakowało i żeby wyzdrowiał. Chyba jakieś doły mam......ech....
-
Zgadziu wszystko będzie dobrze , uszy do góry :przytul
Trzymam mocno kciuki i dużo , dużo zdrówka i sił dla Was :*
-
Trzymamy kciuki i za Cappucino - i za Twoje nerwy! Przesyłamy tysiące głasków dla Małego i czekamy na wieści!
-
Normalnie siedzę przed kompem i łzy mi lecą......wszędzie kłopoty i problemy. Ręce mi opadają, czuję się bezradna. Czekam na opiekunkę do Oli, żeby z małym do weta lecieć....mam nadzieję, że to nie grzyb......
-
Trzymam kciuki !!
-
Jak tam Capputek??
-
Odpoczynek
(http://img403.imageshack.us/img403/1084/homewwws0zmniejszaczpl2.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/403/homewwws0zmniejszaczpl2.jpg/)
Ani chwili intymności
(http://img708.imageshack.us/img708/1084/homewwws0zmniejszaczpl2.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/708/homewwws0zmniejszaczpl2.jpg/)
-
Ale piekne girki :zakochany:a juz o bobuniach nie wspomne-cudowne kuleczki :heart
-
Jaki mały naburmusz w kuwetce:) Przesłodki!
-
Cudowny on jest :przytul:
-
Koszt leczenia małego do dnia dzisiejszego to 325 zł....czekają nas jeszcze 2 wizyty, zeskrobiny z grzbietu (może), plus antybiotyk kierunkowy po wymazie. O jedzeniu już nie wspomnę.....
Bardzo dziękujemy wszystkim za odwiedzanie wątku małego.
-
Jaki on jest śliczny,taki nietypowy na główce słodki ma znak :)
Mam nadzieję że jak najprędzej wróci do takiego zdrowia aby nie musiał co chwile odwiedzać weta ;)
-
Gdyby ktoś chciał wesprzeć rekonwalescencję maluszka, prosimy o wpłaty na VW Bank z tytułem "Cappuccino"...
Zgaga, trzymaj się, jesteś dzielna i wierzę, że dasz radę wszystkim przeciwnościom :*
-
Jak się maluch czuje?
-
Ze zdrowiem bez zmian....teraz siedzi mi na plecach, bo leżę na podłodze z lapkiem i filmy ładuje, i włosy je.....moje....
Nauka kuwetowania, idzie dość opornie, ale do przodu.....
http://www.youtube.com/watch?v=F8PKVqSqToY
zakręci się Wam w głowach
http://www.youtube.com/watch?v=FCxDgZY2OYs
Długo się zastanawiałam czy ten filmik dać....jakby to powiedzieć.....znacznie widoczna moja nadwaga i to dobrze widoczna.... ale co tam....
http://www.youtube.com/watch?v=_DOnpqw3h98
-
Kasiu nie widać linków.
-
hmnnnnnnnnnnnn prosze poprawic linki bo nie ma jak sie pocieszyc rzekoma cudza nadwagą- osobnik z +15kg w krótkim czasie:) a co za tym idzie z nosem na kwinte poczułby sie mniej odosobniony w swym nieszczesciu:) w grupie zawssze lzej:)
-
poprawione
-
buuuuuuuuuuuuuuuuuu to sie pocieszyłam strzelam uzasadnionego focha bo wyglądasz świetnie ( wiek w wizytówce to chyba jakas bujda:))
a maluch genialny- kurcze aleza Toba zasuwa po tej łazience:) ja bym go już nie oddała chyba jak mamusie Cię traktuje:)
ile to to teraz waży?
-
Zważyłam- 0,478
-
hehe kolos:) to juz 3 pocz cappucina a nawet więcej:) a ile ma to maleństwo?
-
Według mnie, ma około 8 tygodni.
-
Lgnie do Ciebie ten mały aż miło popatrzeć :)
-
Lgnie do Ciebie ten mały aż miło popatrzeć :)
To prawda, biega za mną i na krok nie odstępuje. Ja też każdą wolną chwilę mu poświęcam - głaszcze, biegam, bawię się z nim....jest strasznie ufny i kochany. Tak sobie marzę, żeby trafił do jakiej fajnej dziewczynki - królinki, bo on straszna przylepa jest....
-
Jak on do Ciebie leci! Jak mały pocisk!
I mała prywatna wycieczka - miło zobaczyć Wybawicielkę Cappiego:)
-
Zgadziu On Cię kocha tak jak się kocha mamę :bukiet
Wspaniale się WAS oglądało :*
A co do nadwagi ??!! :crazy: :urazony:
Wyglądasz ślicznie , nie licząc tego ,że widzę cię po raz pierwszy :icon_mrgreen
-
wiek w wizytówce to chyba jakas bujda:))
Ja jeszcze szczeke zbieram z podłogi po tym, jak sie dowiedziałam, ze Zgaga ma tyle lat :D
Zgadziu On Cię kocha tak jak się kocha mamę bukiet
Zgaga go niańczyła jak niemowlaczka, co godzinkę wstawała karmić po nocach, to i miłość teraz jak do mamusi.
Cieszę się, ze widzę go w tak dobrej formie.
-
zgaga, jesteś super babka :wow
a Cappucino rozkosznie popiernicza, przyznaj, że wmontowałaś mu silniczek w dupkę :>
-
jak on cudnie pomyka :D:D:D:D od pierwszego dnia z tym zakichanym mordasem wyciskającym łzy mój zdecydowany ulubieniec na forum, jest boski :zakochany:
-
Matko jedyna, Capek wygląda jak kaczuszka, która krok w krok chodzi za swoją mamunią, niesamowite :D Energii mu nie brakuje, jak widać :)
-
Zgaga, wyglądasz świetnie! Ja tam żadnej nadwagi nie zauważyłam.
A maluch jest po prostu przecudny. Obawiam się, że szybko cię opuści i pokica do stałego domku-pewnie będą się o niego bić :)
-
Co za rozkoszny maluszek. Ten pysio słodziutki, te uszka cudne :zakochany: A jaki to on szybki i skoczny jest :)
Zgaga nie mów o nadwadze bo przesadzasz stanowczo :) Wyglądasz super i podany wiek na prawdę jest zdecydowanie przekłamany.
Nie oddawaj nikomu tego maluszka, on tak bardzo Cie kocha :)
Wygłaskaj i wytul go ode mnie :)
-
zgaga, jesteś super babka :wow
a Cappucino rozkosznie popiernicza, przyznaj, że wmontowałaś mu silniczek w dupkę :>
ja nie montowałam silniczka ale oglądnęłam dokładnie dupkę - nie znalazłam motorka.... :hahaha.Jak on do Ciebie leci! Jak mały pocisk!
I mała prywatna wycieczka - miło zobaczyć Wybawicielkę Cappiego:)
tak, tak, jak pocisk, torpeda czy perszing..... :hahaha:
Co za rozkoszny maluszek. Ten pysio słodziutki, te uszka cudne :zakochany: A jaki to on szybki i skoczny jest :)
Zgaga nie mów o nadwadze bo przesadzasz stanowczo :) Wyglądasz super i podany wiek na prawdę jest zdecydowanie przekłamany.
Nie oddawaj nikomu tego maluszka, on tak bardzo Cie kocha :)
Wygłaskaj i wytul go ode mnie :)
wygłaskany i utulony od Madzi 7 - Caputek przesyła liźnięcia, mokre i ciepłe.....
Mam pewne podejrzenie dotyczące płci - obsikuje mi wannę z podskoku.....co za zapach.... :oh:
-
zgaga to jest mylace piccola wszystko osikuje a smierdzi jak diabli a to przeciez baba
-
a ja nadal nie widzę filmików :(
-
I po raz kolejny oglądamy te filmiki, bo cóż jest lepszego niż widok zadbanego i szczęśliwego Cappusia? A taka to bieda była na początku...
-
Co tam u Cappuccino?
-
W wymazie wyszła bakteria, która nie jest oporna na enrobioflox. Jednak ten antybiotyk nie zadziałał na małego. Konsultujemy się i zastanawiamy co zrobić? Pani dr Moroz zaleciła inhalacje z soli fizjologicznej......więc kupiliśmy dziś inhalator. Wieczór załadujemy fotki i zobaczycie jak Caputek się inhaluje..........tak ogólnie to na początku była panika, w czasie inhalacji zgrzytał ząbkami i był zadowolony a teraz jest obraza majestatu........
-
no i gdzie ta sesja z inhalacji:)?
-
Po inhalacji zakasałam rękawy i myłam łazienkę. W zemście oznaczył(a) każdą kafelkę osobno i wszystkie razem.....
-
Po inhalacji zakasałam rękawy i myłam łazienkę. W zemście oznaczył(a) każdą kafelkę osobno i wszystkie razem.....
:hahaha:
-
Dla wszystkich ciotek, które mnie kochają mała sesja fotograficzna
(http://img593.imageshack.us/img593/922/dsc0692r.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/593/dsc0692r.jpg/)
(http://img811.imageshack.us/img811/9753/dsc0693p.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/811/dsc0693p.jpg/)
(http://img809.imageshack.us/img809/3362/dsc0694a.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/809/dsc0694a.jpg/)
(http://img210.imageshack.us/img210/2236/dsc0695i.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/210/dsc0695i.jpg/)
(http://img202.imageshack.us/img202/6084/dsc0696t.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/202/dsc0696t.jpg/)
(http://img707.imageshack.us/img707/9238/dsc0697e.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/707/dsc0697e.jpg/)
(http://img202.imageshack.us/img202/272/dsc0698f.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/202/dsc0698f.jpg/)
mam słodkie girki :icon_biggrin
(http://img195.imageshack.us/img195/7523/dsc0699rl.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/195/dsc0699rl.jpg/)
(http://img515.imageshack.us/img515/3672/dsc0700z.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/515/dsc0700z.jpg/)
(http://img441.imageshack.us/img441/9171/dsc0701m.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/441/dsc0701m.jpg/)
omyk też niczego sobie :lol
(http://img97.imageshack.us/img97/293/dsc0702v.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/97/dsc0702v.jpg/)
(http://img840.imageshack.us/img840/8168/dsc0703wi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/840/dsc0703wi.jpg/)
(http://img252.imageshack.us/img252/5416/dsc0704n.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/252/dsc0704n.jpg/)
(http://img856.imageshack.us/img856/3348/dsc0707kt.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/856/dsc0707kt.jpg/)
-
cudnyy :zakochany:
-
to malenstwo jest wprost przepiekne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a co z ta bakteria da rade to jakos wytepic?
-
CUDOWNY :D
-
Pracujemy nad tym bardzo intensywnie i mamy na dzień dzisiejszą opracowaną strategie na najbliższe 6 tygodni. Jak Wam się podoba, to wkleję jeszcze filmiki, ale mam wolne łącze i ładowanie trochę potrwa.
-
pytanie :) dawac nam tu filmiki:)bo sobie nie pójdziemy:)
-
http://www.youtube.com/watch?v=HLZ1krgMHo4
http://www.youtube.com/watch?v=eI99pG2KaJM
http://www.youtube.com/watch?v=xia_BL9Ji6k
http://www.youtube.com/watch?v=3fJCp64Fzuk
-
lizak wymiata:) chyba juz latwo malec sobie od Ciebie nie pójdzie za dobrze mu:)
-
Cudo,cudo i jeszcze raz cudo !! :zakochany:
-
Cudo,cudo i jeszcze raz cudo !! :zakochany:
Zgadzam sie w 100%, jest poprostu słodziak.... :D
-
Kochane jest to maleństwo :zakochany:
-
Nie dość, że akrobata, to jeszcze kochany akrobata :) Widzę, że uwielbia swoją "maqmusię".
-
On jest cudowny, uwielbiam na niego patrzeć. Miziaczki przesyłam i cmoczki prosto w białą plamke na nosku :*
-
Mała torpeda:D
-
Głaski przekazane. Zaraz idziemy się inhalować. Spróbuję zrobić filmik ale nie wiem co z tego wyjdzie....... Od dziś rana mamy w łazience zainstalowany nawilżacz powietrza......walczymy o wyzdrowienie i normalne życie dla niego.
http://www.youtube.com/watch?v=KGVOcUhmov4
-
Ależ ten uszatek jest cudowny :) A czym go inhalujesz że aż tak paruje? Biedny on taki maluśki w ten ręcznik zawinięty.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU, SAMYCH WSPANIAŁOŚCI, RADOŚCI I SPEŁNIENIA MARZEŃ :bukiet
-
Musi być w ręczniku - bo jest bardzo waleczny...mam całe ręce podrapane. Paruje sól fizjologiczna - te inhalatory to takie fajne aparaty do nebulizacji - z małej ilości płyny - 2ml - pary jest ogrom.
DZIĘKUJEMY ZA ŻYCZENIA.
-
Nie no moj ulubieniec wyglada jak dzidzia w tym reczniczku :D Zgaga nie wiem ktory raz ci to powiem ale jestes wielka, za to co robisz.... Szczesliwego Nowego Roku :)
-
Jaki on spokojny i dzielny w tym ręczniku, czego sie nie robi dla ukochanego zwierzaka,pozdrawiam, :bunny: wszystkiego dobrego , duzo zdrówka życze w Nowym Roku :bukiet
-
To są inhalacje na zimno , robię takie moim chorym dzieciom , są bardzo skuteczne i oby Cappucino dzięki nim i tej wspaniałej matczynej miłości wyzdrowiał :przytul
Szczęśliwego Nowego Roku , spokoju , dużo , dużo zdrówka i samych wspaniałości :*
-
Malusi - jak male dziecko :)
Zgago wszystkiego co najlepsze w tym nowym roku , przedewszystkim zdrowka cla Cappucino
-
zgaga14 jesteś niesamowita!
Wszystkie najlepszego dla Ciebie i Cappucinka. 3majcie się i walczcie dzielnie! Straszna z niego malizna- taki delikatniusi, maleńki, rudy pyszczek.
-
Mamcia chodzi na dwóch nogach i się śmieje - mówi teraz do mnie CHŁOPACZKU. W ogóle to co robiła, to można nazwać MOLESTOWANIEM - macała, dotykała, oglądała i w końcu krzyknęła - są jajeczka.... JAKBYM TEGO NIE WIEDZIAŁ......facet jestem, tylko malutki..... he, he, he.
-
facet jestem, tylko malutki....
:hura: :hura: jak to dobrze,ze jestes facetem,a ze malutki...urosniesz bedziesz przystojny a krolicze panieneczki beda za toba robic maslane oczy i wzdychac z milosci :serenada:
Mamcia musiala sprawdzic co masz pod pieknym ogonkiem....ale cudownie,ze chlopaczek jestes,bo Capputku kochany chlopom sie lzej zyje :bunny:
Rosnij i zdrowiej przystojniaczku :heart :onajego
-
Cappuccino już niebawem objawi się na stronie adopcyjnej :)
Zgago, dziękuję za wszystko, co robisz :*
-
Obrazek z inhalacji - niesamowity przeciera_oczy
Małemu chlopaczkowi na Nowy Rok życzę dużo zdrówka i wspaniałego domku :*
-
Rosnij i zdrowiej przystojniaczku
DZIĘKUJĘ
Zgago, dziękuję za wszystko, co robisz
NIE MA ZA CO
Małemu chlopaczkowi na Nowy Rok życzę dużo zdrówka i wspaniałego domku
DZIĘKUJEMY i mamy nadzieję na wspaniały domek
-
Podbijam! co tam u Caputka słychac, bo to juz prawie tydzien bez wiesci :)
-
Właśnie myję łazienkę po tym Smrodku - dojrzewa i znaczy teren......kafelki, ubikacja, brodzik - wszystko obsikane - z podskoku i w obrocie musi to robić, bo mam piękne fale namalowane.....
-
Właśnie myję łazienkę po tym Smrodku - dojrzewa i znaczy teren......kafelki, ubikacja, brodzik - wszystko obsikane - z podskoku i w obrocie musi to robić, bo mam piękne fale namalowane.....
:diabelek biedny mały chory króliczek, he, he dobro_zlo
DUUUUŻO ZDRÓWKA dla MALUSZKA :onajego
-
fiu fiu teraz to Ci sie zacznie :D ile on juz ma miesiecy?
-
fiu fiu teraz to Ci sie zacznie :D ile on juz ma miesiecy?
Myślę, że około 3 - chyba.
Można małego adoptować wirtualnie. ZAPRASZAMY
-
Oj będą się bić o tego małego przystojniachę :mhihi
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/560#yield
Kasia jesteś wielka !! Uratowałaś kolejnego malucha :)
:przytul:
-
Nie taka ona wielka , raczej chudzielec :nie_powiem
-
Nie taka ona wielka , raczej chudzielec :nie_powiem
Hehehe a wiesz ze tez tak pomyslalam ?? Ale wiadomo o co chodzi :)
-
Zgaga, a tak sobie mysle teraz... czy ma on jajeczka juz? czy bedzie to dziewczynka?
ok 4 miesiaca osuwaja sie chlopcom jajka :P czy to jeszcze za wczesnie?
-
Zgaga, a tak sobie mysle teraz... czy ma on jajeczka juz? czy bedzie to dziewczynka?
ok 4 miesiaca osuwaja sie chlopcom jajka :P czy to jeszcze za wczesnie?
Mamcia chodzi na dwóch nogach i się śmieje - mówi teraz do mnie CHŁOPACZKU. W ogóle to co robiła, to można nazwać MOLESTOWANIEM - macała, dotykała, oglądała i w końcu krzyknęła - są jajeczka.... JAKBYM TEGO NIE WIEDZIAŁ......facet jestem, tylko malutki..... he, he, he.
-
o kurde :P przeoczyłam :D no to mamy faceta! huurra :D
thx Eni
-
Czy ktoś adoptuje mnie? Może choć wirtualnie?
(http://img708.imageshack.us/img708/9539/dsc0679g.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/708/dsc0679g.jpg/)
(http://img585.imageshack.us/img585/2787/dsc0716wl.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/585/dsc0716wl.jpg/)
(http://img862.imageshack.us/img862/1726/dsc0707z.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/862/dsc0707z.jpg/)
(http://img560.imageshack.us/img560/7765/dsc0708s.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/560/dsc0708s.jpg/)
(http://img829.imageshack.us/img829/772/dsc0709lq.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/829/dsc0709lq.jpg/)
(http://img85.imageshack.us/img85/5196/dsc0712t.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/85/dsc0712t.jpg/)
-
Cappu to cudo ;) ;) ;) "wyhodowałaś" pięknego chłopaka :P :przytul:
gdzie się ukrywa wirtualny opiekun dla Cappucino...? prosimy o ujawnienie się jak najszybciej ;)
-
:hahaha Don Juan! rozwaliło mnie to zdjęcie
Niczym "siema laski " :niegrzeczny nie no wymiękłam..
(http://img585.imageshack.us/img585/2787/dsc0716wl.th.jpg)
-
:zakochany: :heart :zakochany::heart :zakochany::heart :zakochany::heart :zakochany: :heart
Brak słów jaki on piękny.....
Ale jestem rozgarnięta , dopiero teraz zobaczyłam ,że on ma białą ,,krawatkę".... :hahaha
-
jaki Cappi jest piękny! jak zalotnie spogląda z drugiego zdjęcia!! głaski ślemy!
-
Piękny jest, naprawdę...
Ile bym dała, by go zobaczyć na żywo :D
-
Don Juan! rozwaliło mnie to zdjęcie Niczym "siema laski " nie no wymiękłam..
Zgadzam się foteczka wymiata :)
Głaski dla kawalera :*
-
Cappucino, cudowny króliś! Głaski :*
-
Ale gościu ma looza :D Cudaczny :D
Gdzie się czai wirtualny opiekun Capputka? :hmmm No i gdzie się czai stały opiekun dla tego malutka? :> Wyłazić z ukrycia! :diabelek
-
Przed ucieczką ślicznie się załatwiłem
(http://img687.imageshack.us/img687/2960/dsc0717ml.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/687/dsc0717ml.jpg/)
użyłem kosmetyku firmy, która nie testuje na zwierzętach :lol
(http://img846.imageshack.us/img846/5154/s0zmniejszaczpldsc0718z.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/846/s0zmniejszaczpldsc0718z.jpg/)
(http://img717.imageshack.us/img717/3287/s0zmniejszaczpldsc0719z.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/717/s0zmniejszaczpldsc0719z.jpg/)
Wykazałem zainteresowanie tym, co robi mamcia w celu jej zmylenia
(http://img824.imageshack.us/img824/1715/s0zmniejszaczpldsc0721z.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/824/s0zmniejszaczpldsc0721z.jpg/)
Mały na gigancie :diabelek
(http://img845.imageshack.us/img845/2937/dsc0733g.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/845/dsc0733g.jpg/)
(http://img687.imageshack.us/img687/8126/dsc0732w.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/687/dsc0732w.jpg/)
(http://img593.imageshack.us/img593/5308/dsc0731u.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/593/dsc0731u.jpg/)
-
Rozpływam się... Jest taki, do miziania, kochania, całowania... :heart
Chyba łazienka, to jego jedno z ulubionych pomieszczeń :P
-
Bardzo dziękuję SiM za wirtualną adopcję Cappuccinka :przytul
Paczuszka się kompletuje, myślę, że Zgaga wrzuci foty, jak już ją dostanie :)
-
Cappuccino mieszka w łazience. Ostatnio jednak podjął pewne przedsięwzięcie, które ma polegać na ucieczce z owej łazienki i zwiedzaniu reszty domu.
Razem z małym bardzo dziękujemy za wirtualną adopcję.
-
On jest piękny, cudowny :zakochany:
I jak pięknie pasuje kolorem do podłogi i mebli :icon_mrgreen
-
Razem z małym bardzo dziękujemy za wirtualną adopcję.
Ciesze sie ze moglam pomoc :D
-
Nie ma to jak zrywka z "więzienia " :diabelek :rotfl2: Użył sobie na gigancie :pokoj:
Śliczny z niego Maluszek , Zgadziu :lizaczka
Głaski :przytul
-
I jak pięknie pasuje kolorem do podłogi i mebli :icon_mrgreen
Bo my kochamy rude - rude jest piękne we wszystkich odcieniach....
-
Jaka radość, że maluszek już w takim dobrym stanie :) przepiękny króliczek, uwielbiam na niego patrzeć.
mnóstwo głasków dla Cappucinka a dla Ciebie Zgaga ukłony za cuda jakich dokonałaś :)
-
Wprowadzamy koperek
(http://img651.imageshack.us/img651/4140/dsc0735i.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/651/dsc0735i.jpg/)
(http://img9.imageshack.us/img9/8824/dsc0734ui.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/9/dsc0734ui.jpg/)
(http://img535.imageshack.us/img535/5161/dsc0736bf.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/535/dsc0736bf.jpg/)
i po koperku
(http://img96.imageshack.us/img96/1005/s0zmniejszaczpldsc0739z.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/96/s0zmniejszaczpldsc0739z.jpg/)
I zagadka - gdzie jest Caputek?
(http://img201.imageshack.us/img201/7823/dsc0740j.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/201/dsc0740j.jpg/)
Podpowiedź
(http://img3.imageshack.us/img3/894/dsc0741gd.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/3/dsc0741gd.jpg/)
-
ojjj smakował koperek :) :DD
-
Ale sobie miejsce znalazł :hahaha
Teraz będzie podglądać wszystkich przy kąpieli :mhihi
Pięknie wcina! Pozdrawiamy :)
-
Zgaga, najpierw go wsadzasz do koszyka , dajesz papu , a potem narzekasz ,że ci podziurawil ręczniki ...nowe ]:->
-
Ja go nie wsadzam - skoczny jest :lol......no fakt, koperek dałam :P do koszyka ale w celu upamiętnienia chwili :P ......a takie ładne miałam te ręczniki, tyle się ich naszukałam :oh:......bo w kolorze rudym..... :oh:
-
jaki on jest piękny! niesamowity:) apetyt na szczęście dopisuje:) głaski ślemy!
-
Caputek słodziaszek, koperek to chyba każdy królik uwielbia. :D Co do gryzienia i dziurawienia, to koleżanka Caputka Frejka, którą mam na DT, może udzielić mu wskazówek, bo właśnie zrobiła sitko z bluzy mojego chłopaka, nie wiem, czy on zabije mnie, czy ją :D
P.S. Koszyki masz piękne, te z kokardkami. Choruję na takie :P
-
Caputek jest po prostu cuuudny. Kochany maluszek :)
Głaski ślemy :onajego
-
Kurde ale przystojniak z tej małej zakatarzonej mordki się nam wyłonił :)
-
W poniedziałek spotkanie przedadopcyjne w sprawie Cappuccino :) Trzymajcie kciuki :)
-
Trzymam kciuki ,zeby to byl pałac, złote krany, salony i służba... :P
-
Trzymamy i zazdrochę mamy ;P
-
Widzę, że koperek to sam się wprowadza do środka Capputka, a nie jest wprowadzany :P
Zdjęcia super. Widok zadowolonej mordki wystającej z koszyka - bezcenny :lol
-
Marchewka i korzeń pietruszki też "same się " wprowadzają i znikają w oka mgnieniu.
-
Przystojniak z niego że hej ! Biały noseczek jest po prostu boski na zdjęciu w koszyku ( tego z oddali) rzuciła mi się w oczy właśnie ta biała "kropka"
Pozdrawiamy malucha
-
Ale Malutka Śliczna Kuleczka... Ciężki początek miało to Maleństwo
zgaga14 dokonałaś cudu :)
Przesyłamy głaski :)
-
Jakieś wieści po spotkaniu przedadopcyjnym?
-
Jakieś wieści po spotkaniu przedadopcyjnym?
O to samo chcialam zapytac :D
-
Proszę o jeszcze troszkę cierpliwości :)
-
Jak się miewa Cappucino ?
-
Brak kataru i kichania, okaz zdrowia. Wczoraj został zaszczepiony - mrozy spadły i w końcu można było bez obaw pojechać do weta. Dziś nie czuję się komfortowo z powodu szczepienia, ale to normalne. Mały nadal szuka DS.
-
Zgaga jak dasz rade to wstaw zdjecia malucha :) prosimyyy :) ...heh czyli ze wczesniejszego planu adopcji nic nie wyszlo??? szkoda bo maluch jest naprawde uroczy i sliczny.
-
Ja też poproszę o duuuużo zdjęć i też jestem ciekawa czemu Cappucino nadal szuka DS ??
-
Zgaga, dr Moroz wrocila?
Szczepienie p/mykso? Kiedy druga dawka?
-
Zgaga, dr Moroz wróciła?
Tak, wróciła. Pani doktor przyjmuje dwa razy w tygodniu- ma stałe dni przyjęć - jednak najpierw trzeba zadzwonić do gabinetu i upewnić się, że jest. Na pierwszy ogień poszedł Kasztanek, Kicunia i Cappuccino.
Szczepienie p/mykso? Kiedy druga dawka?
To szczepienie przeciwko Pasterellozie i mam cichą nadzieję, że nie trzeba go będzie powtarzać.
Ja szczepię uszy p/mykso i pomorowi w kwietniu, żeby nie szczepić dwa razy.
jestem ciekawa czemu Cappucino nadal szuka DS ??
Monia, Pani zrezygnowała z adopcji. Powiem szczerze, że lepiej teraz niż za pół roku. Mały jest zdrowy i na pewno znajdzie fajny ds.
Zgaga jak dasz rade to wstaw zdjecia malucha :) prosimyyy :)
Chętnie wstawię, ale jak lepiej mały się poczuje. To jego pierwsze szczepienie i źle je zniósł. Jak tylko będzie lepiej , obiecuję wstawić. Dziś i tak jestem wykończona, bo byłam przesłuchiwana w sprawie o "znęcanie się nad świnką morską", bagatela 1,4 h. Mam wodę zamiast mózgu. Policjant był bardzo wyrozumiały.
-
oooo matko, to wspolczuje :/ Zgaga ty taka dobra kobieta jestes i do tego zlote serce. Cappucino caly zdrow i sliczny dzieki Tobie, świnka tez doczeka sie zadosc uczynienia dzieki twoim zeznaniom. Nic dodac nic ujac trzeba Cie jakims orderem odznaczyc i brac przykład :D
-
jestem ciekawa czemu Cappucino nadal szuka DS ??
Monia, Pani zrezygnowała z adopcji. Powiem szczerze, że lepiej teraz niż za pół roku. Mały jest zdrowy i na pewno znajdzie fajny ds.
No racja.To trzymamy kciuki za domek w dalszym ciągu.
-
SiM
Nic dodac nic ujac trzeba Cie jakims orderem odznaczyc i brac przykład
A moze być OSKAR ? :>
(http://img251.imageshack.us/img251/6416/zdjcie008a.jpg)
-
SiM Nic dodac nic ujac trzeba Cie jakims orderem odznaczyc i brac przykład
A moze być OSKAR ? :>
(http://img251.imageshack.us/img251/6416/zdjcie008a.jpg)
Genialne Dori :brawo:
-
Sesja oczywiście w moim koszu z tym, co zostało z ręczników......
Ale nudy....
(http://images49.fotosik.pl/1317/1c01e8fe097d59ecmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Sesja zdjęciowa? Hmmm, trzeba się umyć....
(http://images38.fotosik.pl/1353/eaa3e6197c0382femed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images49.fotosik.pl/1317/03bd3f0d8fe63f33med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images37.fotosik.pl/1326/5d45e25ebd70032emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images46.fotosik.pl/1320/88c2ad02acd3ac08med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
No i co jeszcze?
(http://images40.fotosik.pl/1354/03bc3f38fa2d9557med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images35.fotosik.pl/1175/c805d75829229502med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Trzeba się schować, na dworze - 20C
(http://images45.fotosik.pl/1365/560d79f49bda4018med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
To pierwsze zdjęcie jest fenomenalne :) Pokazał Ci narzędzie zbrodni :)
-
O matko ! Jaka minka słodka na 1 fotce :zakochany: Nie mogłam się oprzeć i zapisałam sobie to zdjęcie na komputer :D
-
kroliczek wielkanocny..... :P
-
piękny i pełen wdzięku:)
-
nie no 1 fotka mnie powaliła :brawo:
Świetny malec :)
-
Sliczny :D mam nadzieje ze paczuszka niedlugo ode mnie bedzie zrobiona. Pozdrawiamy :D
-
O matko ! Jaka minka słodka na 1 fotce :zakochany: Nie mogłam się oprzeć i zapisałam sobie to zdjęcie na komputer :D
Bardzo się cieszymy, że się podoba.
Sliczny :D mam nadzieje ze paczuszka niedlugo ode mnie bedzie zrobiona. Pozdrawiamy :D
Paczka ma jutro dojechać - dziękujemy.
Pozdrawiamy serdecznie wszystkich odwiedzający watek małego.
-
Zdjecia super zwłaszcza paszczuszka na 1 zdjeciu, ja zawsze sie smieje jak mój uszak ziewa, :doping: czasem mam wrazenie ze sobie szczeke zwichnie przez to , ale to jest takie super , tak samo jak mycie królika . Super ze Cappucino jest zdrowy , super maluch , tylko zeby DS znalazł szybko ,pozdrawiam :bunny:
-
Ale rozdziawiony pyszczek ;)
-
buahahaha zaraz zdechne ze śmiechu zdjęcie pierwsze wymiata:)
-
Pierwsze zdjęcie jest prześwietne :D:D
-
Zobaczyłam ziewającego Capputka to sama zaczęłam ziewać :>:>
Cudny maluszek :*
-
Hahahahaha no nie mogę !! !! !! !!
(http://images49.fotosik.pl/1317/1c01e8fe097d59ecmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Cudo !! :onajego
-
Monika 2415 , przypuszczam ,ze Capucino w taki sposób oznajmia zgadze ,że chce jeść, ,, zgaga pan Capucino jest głodny!!!!!" :diabelek
-
Hehe albo "Gdzieeeeeeeeeee mi z tym obiektywem ?? " :mhihi
-
Spadaj , won ...... :hahaha
-
Zobaczyłam ziewającego Capputka to sama zaczęłam ziewać
I ja! I ja! Znaczy, że wszystko z nami w porządku i nie jesteśmy psychopatkami, bo reagujemy empatycznie na ziewanie innych :mhihi
On jest takim słodziakiem, że nie będę chyba słodziła herbaty przez tydzień po obejrzeniu tych zdjęć :rotfl2
-
Ślicznie dziękujemy opiekunowi wirtualnemu SIM za paczkę. :bukiet :heart :bukiet :heart
Nie wiemy czy zdajecie sobie sprawę jaki już jestem duży? Dzisiejsze ważenie i mamy 0,8 kg :bunny: :bunny: :bunny:
Caput się ucieszył :balet: :balet: :balet:
(http://images40.fotosik.pl/1360/56d85514f39dcce4med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ale będzie wyżerka :doping: :doping: :doping:
(http://images40.fotosik.pl/1360/d6e27e5578d36107med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Super ze cappu i jego pancia sa szczesliwi i ze choc troche moge pomoc :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: ....no coraz wiekszy z niego panicz. szkoda ze brak chetnych na tak pieknego kawalera :(
-
Ale będzie wyżerka
A jakie będzie bobczenie.... :diabelek
Nie wiemy czy zdajecie sobie sprawę jaki już jestem duży? Dzisiejsze ważenie i mamy 0,8 kg
:niespodzianka :niespodzianka
-
Rośnie nam kawaler :niegrzeczny
-
No bobków jest zawsze masa a siuśków całe oceany. Ze świeżych warzyw mamy wprowadzone-korzeń selera, korzeń marchwi, korzeń pietruszki i natkę koperku oraz trawkę owsianą . Owoce świeże - banan. Dziś wysiane zostały kiełki słonecznika, soczewicy i rzodkiewki. Jak urosną to będziemy wprowadzać.
-
Przystojniak :bunny: :bunny:
-
No bobków jest zawsze masa a siuśków całe oceany. Ze świerzych warzyw mamy wprowadzone-korzeń selera, korzeń marchwi, korzeń pietruszki i natkę koperku oraz trawkę owsianą . Owoce świrze - banan. Dziś wysiane zostały kiełki słonecznika, soczewicy i rzodkiewki. Jak urosną to będziemy wprowadzać.
Ale on ma z Toba dobrze....a tak poza tym niewiedzialam ze mozna dawac królikom kiełki. Zgaga wysadzasz je w ziemi czy na wacie? bo ja dzisiaj tez chetnie zasadze ale niewiem jak sie zabrac :P
-
Hahahahaha no nie mogę !! !! !! !!
(http://images49.fotosik.pl/1317/1c01e8fe097d59ecmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Cudo !! :onajego
Ojeju jaki cudaśny :*:*:*:*
-
Można na wacie i na ligninie. Najlepsza jest jednak kiełkownica.
-
Ja kupuję kiełki słonecznika, lucerny , brokuła , rzodkiewki w Eleclerk lub w Selgrosie .Koszt to okolo 2 zł za 10 dkg kiełków .
Ale jak zgaga napisala można samemu skiełkować w kiełkowicy .Ponadto skiełkowane nasiona rzodkiewki i słonecznika wsadzam do doniczki z ziemią , po 10 dniach mam spore roślinki .
-
oooo super nie wiedzialam ze mozna podawac kielki, jeszcze jedno pytanie czy mozna je podawac codziennie??
Zgaga w takim razie w marcu dostaniecie paczki z kielkami bo jako Wirtualny opiekun powinnam dbac o podopiecznego wiec w marcu dostaniecie kielki roznego rodzaju oprocz paczki, by Capputek rosl zdrowy :D
-
a ta trawkę owsianą to skąd bierzesz?:) to jest do kupienia ?
-
a ta trawkę owsianą to skąd bierzesz?:) to jest do kupienia ?
Dostałam owies od Dori i sieję. oooo super nie wiedzialam ze mozna podawac kielki, jeszcze jedno pytanie czy mozna je podawac codziennie??
Zgaga w takim razie w marcu dostaniecie paczki z kielkami bo jako Wirtualny opiekun powinnam dbac o podopiecznego wiec w marcu dostaniecie kielki roznego rodzaju oprocz paczki, by Capputek rosl zdrowy :D
Kiełki wprowadzamy jak normalny nowy świeży pokarm - można dawać codziennie. Ślicznie za wszystko dziękujemy.
-
mój stwór eż za kielkami przepada - słonecznika i brokuła pożera razem z moją ręką:)
-
(http://images49.fotosik.pl/1317/1c01e8fe097d59ecmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Cudo !! :onajego
Matko jaki przystojniak!!! i te ząbki! ja poluję z aparatem żeby uchwycić ziewanie mojej małej ;P
-
A ja wiem co Caputek krzyczał na tym zdjęciu :mhihi
" Kacha dawaj żarcie , bo ja chłop głodny i po całym dniu mi się należy !! " :brawo: :bunny:
Głaski dla smyka małego przesyłamy :przytul
-
Cudnyy! :zakochany:
-
Niesamowicie uchwycona fotka !!:)
-
Co słychać u naszego przystojniachy forumowego ?? :niegrzeczny
-
Mamy w sąsiedztwie łazienki nową koleżankę http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13519.20#lastPost . Caput ją wyczuł i postanowił nawiać w celu rozpoznania terenu. Caputek prosi o pomoc dla Pysi.
-
No wiem,czytałam o Pysi :(
-
Ale cudny maluch :). Jaki jest w stosunku do ludzi? Kiedy ewentualnie mógłby iść do nowego domku? Pytam narazie tak wstępnie, ale kto wie ...
-
Gatunek - lizak pospolity. Liże właściciela na każdym kroku i daje dziubaski :P :P. Zero agresji. Zdrowy. Kocha inne króliki - idealny do życia w parze. Już dawno gotowy do pójścia do wspaniałego ds.
-
zlozylam podanie i czekam na dalsze kroki,serdecznie prosze piszcie na forum gdyby ktos sie ubiegal takze o Capputka bo ja mam spotkanie dopiero za 2 tygodnie i gdyby w tym czasie Capputek juz mial domek to nie mialabym zludnych nadziei.pozdrawiam serdecznie
-
Jak sie ciesze ze w koncu zaczynaja byc osoby zainteresowane Capputkiem. Mamy nadzieje ze u malucha wszystko w porzadku :)
-
Myślałam o ubieganiu się o Capputka, ale jeśli już ma zainteresowaną złożyłam podanie o Kiwi z Wrocławia
-
narazie nic nie wiadomo :), czekam najpierw na spotkanie, trzymam kciuki za Kiwi, jak to dobrze ze sa dobrzy ludzie ktorzy chca dac krolinkom domki, mam nadzieje ze Capputek czuje sie dobrze.pozdrawiamy jego i jego wspaniala opiekunke :)
-
Cappucino czuje się świetnie, dokazuje jak zdrowy i młody królik czekając na swój ds.
-
Nauczyłem się biegać po brzegu wanny
(http://images41.fotosik.pl/1361/03df60df920f74femed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images40.fotosik.pl/1406/111bc6dbab743ea6med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images40.fotosik.pl/1406/aa306d797d5973d3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
biegam cały czas i trudno zrobić mi zdjęcie
(http://images43.fotosik.pl/1415/9af3b2e4e0222078med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images41.fotosik.pl/1361/1c7f79cfea99661fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
a ku ku :lizaczka :lizaczka :lizaczka
(http://images43.fotosik.pl/1415/104af740a1707696med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nareszcie kolacja
(http://images35.fotosik.pl/1227/16e0aa96c90a8369med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images35.fotosik.pl/1227/119390a653079f7emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
mały parkour'owiec na tej wannie :D
-
ile wdzięku w takim małym stworzonku!
-
Krawaciarz :palcem
Racja Ewa, Caputek to niezwykle wdzięczne stworzonko :icon_biggrin
-
Caputek jest super, podziwiam jak on sobie radzi na sliskim w łazience,mój to skacze po dywanikach ,tylko zeby nie na sliskim, bo sie łapki rozjezdzaja a ten śmiga jak Kubica. Umaszczenie ma sliczne i ta plamka na nosku ,słodziak !!! pozdrawiamy :bunny:
-
zdjecia rewelacja, Capputek jest wspanialy, milo podpatrzec jak sobie radzi wtedy czekanie tak sie nie dluzy:) jeszcze tylko tydzien do spotkania i musze powiedzie okropnie sie denerwuje:) trzymajcie za mnie kciuki prosze serdecznie:) a potem zobaczymy :)
-
Trzymam kciuki, ja właśnie napisałam w sprawie umówienia terminu wizyty przedadopcyjnej w sprawie Kiwi i też się zaczynam denerwować, więc wiem co czujesz
-
Widze ze u Cappucino adopcja w toku czy cos juz wiadomo???
-
Animowana a Ty gdzie mieszkasz? Odbyło się spotkanie przedadopcyjne?
-
Ja w Zakopacu jesli ta wiadomosc byla do mnie Bo jam animowana :) A spotkanie bylo w sobote, widzialam zmiane na stronie adopcyjenj i chcialam tak zapytac :)
-
Caput właśnie rozwala mi łazienkę....dojrzewa chłopak, hormony szaleją...nowy właściciel o kastracji będzie musiał pomyśleć. Jutro szczepimy łobuza . Wiem, ze decyzja jest i mam małego pakować.....
-
No to super :brawo: :brawo: :brawo: Bardzo sie ciesze ze w koncu znalazl sie domek dla capputka :)
-
Od wczoraj burza mozgow i przygotowania powoli ruszaja :) Capputku mam nadzieje ze spodoba ci sie domek ktory dla ciebie przygotuje.Trzymaj za mnie kciuki.Czekamy tu juz na ciebie. Aha jakies rady???:)
-
. Aha jakies rady?
Dbaj o niego najlepiej jak mozesz-to jest nasz wspolny wnuczek :zakochany:
miziaj,caluj,glaskaj i przytulaj 24 godz/dobe ;)
-
Dbaj o niego najlepiej jak mozesz-to jest nasz wspolny wnuczek
miziaj,caluj,glaskaj i przytulaj 24 godz/dobe
Soniu genialnie to ujelas w jednym zdaniu :brawo: :brawo: Dokladnie dbaj tam o mojego wirtualnego podopiecznego najlepiej jak to mozliwe :)
-
sim a jak tam twoi podopieczni- nadal chcą się pożreć?
-
Dziekuje bardzo za dobre slowa i wskazowki te najwazniejsze :) wlasnie powoli staramy sie dopasowac mieszkanie do nowego lokatora. trzymajcie za nas kciuki, bedziemy sie oddzywac. Krok pierwszy -sprzatanie gryzo-mozliwych elementow i wchlanianie wiedzy tajemnej :P
-
hehe tzn że chowacie kable, dywany, meble, kanapy, ubrania, sprzet rtv, kosze na śmieci,....:)?
-
Mały dziś się zaszczepił na pomór i mykso - generalnie foch nie z tej ziemi i obraza. Generalnie jest kochany i nigdy bym go nie oddała ale co z innymi maluchami, które potrzebują mojej pomocy? Dlatego jedzie w góry, do nowego domku, gdzie będą go kochać, rozpieszczać i głaskać. Dziękuję za adopcję.
-
pewnie ci Kasiu teraz serce trochę pęka że maluch odjeżdza w końcu sama go odchowałaś i odratowałaś a po piewszych zdjęciach miałam wątpliwości czy przeżyje ale masz racje tego miejsca potrzebują inne bidulki
-
Wspaniale wiesci :)
-
TAk Marto mniej wiecej tak:).Ale mieszkanie przetrwalo wychowanie dwoch Goldenow wiec mysle ze MALY Cappucino go juz bardziej nie zdewastuje choc moze sie myle:)
-
Daj mu szansę :diabelek
-
właśnie te maluchy bywają bardzo pomysłowe - mój kradnie wszystko z blatu i stołów; ściągał sobie ładowarki z regałów i potem je szatkował, poobgryzał rogi ścian (tak samo jak poprzednicy, zabiera sie za kanapy i dywan no i łózko tez mu smakuje:)
-
TAk Marto mniej wiecej tak:).Ale mieszkanie przetrwalo wychowanie dwoch Goldenow wiec mysle ze MALY Cappucino go juz bardziej nie zdewastuje choc moze sie myle:)
Psy nie są tak pomysłowe jak króliki. Moja panna wskakuje na stół i przegryza sobie kartony z soków i pije! Zdarzyło się jej też walczyć z ptakami (na szczęście dzieliła ich szyba);P
-
Opowiadajcie dalej slucham uwaznie i nabieram szacunku.Moje Goldeny mialy pomysly bardzo ciekawe np sciana listwa podlogowa,lozko ma nozki poobgryzane ale widze ze krolas to bedzie inny wymiar dewastacji:) jedynie pianino musze chronic ponad wszystko reszta moze byc naprawiona lub zmieniona:) dzisiaj podnosimy wszystko z podlogi :)kolejny etap szukamy wlasciwego miejsca pobytu stalego czyli tzw sypialni:)
-
Po zaangażowaniu, jakie wkładacie w przygotowania do przybycia Capputka, widzę, że będzie miał u Was raj :przytul
-
Opowiadajcie dalej slucham uwaznie i nabieram szacunku.Moje Goldeny mialy pomysly bardzo ciekawe np sciana listwa podlogowa,lozko ma nozki poobgryzane ale widze ze krolas to bedzie inny wymiar dewastacji:) jedynie pianino musze chronic ponad wszystko reszta moze byc naprawiona lub zmieniona:) dzisiaj podnosimy wszystko z podlogi :)kolejny etap szukamy wlasciwego miejsca pobytu stalego czyli tzw sypialni:)
Jak dasz małemu coś przeznaczonego do gryzienia to nie powinien niszczyć mebli;) moja wyładowuje się na rolkach z ręczników albo po papierze toaletowym no i oczywiście na swoim kartonowej skrytce ;P
-
Mamy transporter:) w miare duzy plastikowy sztywny- kolejny krok do przodu totalne sprzatanei kabelkow ani jednego w zasiegu lapek, tylko Walle chodzi i wacha bo cos sie dzieje nowego. Zamiast klatki zagrodka:) mamy sobotni wieczor na design. Bedzie zabawa. Sianko juz mamy i powoli robimy inne zapasy. Miedzynarodowa dzieki za sugestie mamy moltom rolek bo zbieralam an zajecia z rekodziala dla dzieci na swieta :)wiec zapas spory.
-
No i przyszedł ten dzień, kiedy trzeba wrzucić na forum pożegnalną sesję zdjęciową Capiego.
(http://images40.fotosik.pl/1447/43e942b396b74a62med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Byliśmy ze sobą od listopada - raz było gorzej a raz lepiej. Z małej i zasmarkanej kuleczki wyrosłeś na pięknego i dorodnego chłopaka. Nie masz co prawda 1 kg wagi i pewnie nigdy nie będziesz miał, ale jesteś karzełkiem o niebywałej urodzie i wielkim serduchu.
(http://images41.fotosik.pl/1401/6ba87762f3a21f7bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images38.fotosik.pl/1446/80037e71639535c4med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images46.fotosik.pl/1413/758c0a4c2ac07bdamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images40.fotosik.pl/1447/33b1ea02d1a502fcmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images42.fotosik.pl/241/ace7b5750cf2bb0fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images50.fotosik.pl/1465/e296f3bdf5955bcbmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images42.fotosik.pl/241/d8845a1ac5e4e545med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images40.fotosik.pl/1447/6b9e3d969615d34dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images35.fotosik.pl/1268/bfc69ee30e8cb7e0med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images46.fotosik.pl/1413/0e0b726eba28a77cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
WSPOMINAMY?
(http://images45.fotosik.pl/1213/92fcfeb62e17b733med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images40.fotosik.pl/1203/f2975cc2c1d1775dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images39.fotosik.pl/1178/b83b819204a54522med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Zgagus wielkie :brawo: dla ciebie za wielkie :heart
Caputkowi zyczymy duzo zdrowka, milosci i pomyslow na psoty w nowym domku :diabelek
-
Zgaga, Ty jakieś cuda czynisz z tymi maluchami :przytul Gratuluję wielkiego serca i zaangażowania. Cappucino piękny, aż nie chce się wierzyć, że kiedyś był taką maleńką biedą ;-)
Pozdrawiamycała gromadką :przytul
-
zgaga sztukmistrz z ciebie że hej- wsadziłaś do kapelusza taką bidę która miała małe szanse na przeżycie a wyjełaś takiego przystojniaka że fiu fiu oby z pozostałymi równie dobrze się skończyło
-
dziekuje bardzo za te nowe zdjecia:) az mamy pietra tak presja na nas teraz spada :)
-
Jaki byłem bidul malusi... Jestem pełna podziwu dla Ciebie, Zgaga. Należą Ci się ogromne brawa za to, co uczyniłaś. Kolejny Twój podopieczny wyrasta na cudnego króliczka. Życzę Caputkowi wspaniałego domku, jestem pewna, że będzie w nim bardzo szczęśliwy. :)
-
Cappucino, maluszku tak się cieszę :)
wszystkiego dobrego dla Ciebie i całej Twojej nowej rodzinki. Pewnie będziesz troszkę tęsknił za Zgagą :)
-
szczęśliwego nowego domku, Cappi:)
-
Tak sie ciesze ze moj ulubieniec i wirtualny podopieczny znalazl domek :) animowana28 obyscie sobie nawzajem przyniesli szczescie :) Zgaga a Ty sie trzymaj bo wiem ze nie jest Ci napewno latwo oddawac krolewicza :przytul:
-
Zgaga, wychowałaś cudnego chłopa, możesz być z niego dumna :DD A teraz niech już rządzi w nowym domu i podbija kolejne serducha :heart
-
Caputku , wszystkiego najlepszego na Nowej drodze Życia :* Spisuj się tak grzecznie jak spisywałeś się u Mamusi Zgadzi ;)
Zgaga , masz złote ręce i wielkie serce :*
-
Cudny obsikiwacz, radosna torpeda, podgryzacz paznokciowy pospolity - kocham go całym serduchem. Ale mam jeszcze 2 tymczasowiczów a jutro odbieram kolejnego.....jeśli ma domek - musi iść. Zgagusiowe przytulisko musi przygarniać kolejne uszyska, które tego potrzzebują.
Bardzo Wam dziękuję, za te pochwały , ale pamiętajcie, że ja sama bym nic nie zrobiła - Wy mi pomagacie cały czas i to ja WAM dziękuję, że mogę działać i SPK.
TO DLA WAS :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :heart :heart :heart :heart
Od Capiego, Zgagusia i Stokrota, Różyczki* i Hani*, Bubu, Trusi, Luśki, Neski i całej reszty...........
-
Ślicznie dziękuję Zgadze, SiM i animowanej28 :)
No i rzecz jasna wszystkim, którzy wspólnie przyczynili się do uratowania życia maleńkiemu Cappuccino :heart
Miło patrzeć, co z chłopa wyrosło :diabelek
-
Wspaniały widok, że taki maluszek chorowity wyrósł na pięknego uszatka. Naprawdę, WSPANIAŁA ROBOTA :jupi Zgaga wyrazy wielkiego podziwu dla Ciebie :bukiet
-
Szczęśliwej drogi już czas nanana! :)
-
Jeszcze jeden dzien, ostatnie dobre rady chetnie przyjme:) w sobote jade po Capiego. Pewnie maluch nawet nie wie jak bardzo na niego tu czekam.
-
ale Capu się zmienił, taki mały "zasmarkaniec" a wyrósł na pięknego królaska :) Zagaga jesteś "wielka" :bukiet
a dla Capiego :heart i dużo miłości w stałym domku :*
-
Nowa właścicielka Capiego w drodze do nas. Czekamy......
-
zgaga jak się trzymasz po oddaniu kawalera?
-
Cappucino juz w nowym, nieznanym mu dotad domu:)no powiedzmy bo dzis na Jurze nasz maly bohater sie zatrzymal.Bohater bo trzeba mu przyznac podroz zniosl bardzo dzielnie. Za kilka dni jedziemy na stale do Zakopanego.Dzis Capi ma naprawde dzien pelen wrazen a kica sobie jakby nigdy nic.Wcale sie nie przejmuje ani mna ani Wallem, ktory sie go wychodzi na to boi (pies siedzi przy mnie i odskakuje jak mu Capi cap cap zabkami zrobi). Siedzie rudasek w swoim tymczasowej zagrodce i to skubie sianko to chlipnie wode to galazke obgryzie i bardzo chcialby juz zwiedzic caly dom najchetniej.Obserwuja sie zwierzaki nawzajem bacznie bo i kot zekrnal na nas przelotnie.Dziekuje wam dziewczyny ze mi zaufalyscie i postaram sie jak tylko moge zeby Capi mial u mnie dobrze. Tobie Zgaga szczegolnie za nie tylko dziesiejsze rady i podpowiedzi. I Pani Inspektor ogromne dzieki. Dzieki i trzymajcie za nas kciuki a my bedziemy sie stale odzywac.
-
Gratuluje udanej adopcji :) No to teraz czekamy na fotki i relacje w dziale Nasze kroliki :)
Zgago, czy mozna zamknac watek?
-
Magda, jestem spokojna. Poznałam nową Pańcię Capiego - będzie dobrze.
Tak Tocha, wątek do zamknięcia.
-
Dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w adopcję Cappuccino :)
Szczególne podziękowania dla Zgagi :bukiet , SiM :bukiet oraz animowana28 :bukiet
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, Cappuccino :)
Animowana, jak będziesz miała czas, to może założysz Capputkowi nowy wątek w dziale Naszych królików? :)
Wątek zamykam :)
-
Mimo że mały Cappuccino już dawno bryka w nowym domku, dopiero teraz miałam chwilę ciszy i spokoju na zrobienie podsumowania pomocy finansowej, jaka wpłynęła na rzecz tego króliczka. Dlatego, chociaż wątek już został zamknięty, pozwolę sobie zamieścić w nim sprawozdanie finansowe.
| Monika S. – 50 zł |
| Katarzyna M. – 40 zł |
| Karolina M. – 20 zł |
| Kinga K. – 36 zł |
| Justyna P. – 25 zł |
| Piotr M. – 10 zł |
| Anna K. – 10 zł |
| suma za listopad: 201 zł |
| Natalia P. – 25 zł |
| suma za wrzesień: 25 zł |
Reasumując, daje to 226 zł.
Jeżeli kogoś zabrakło na liście, a przekazywał pieniążki na Cappuccino, bardzo proszę o info na PW – sprawdzę i zobaczę, co się stało.
Na przełomie listopada i grudnia odbył się ponadto wspólny bazarek na Cappuccino i Filipka (Alfreda), z którego na konto SPK wpłynęło 340 zł.
W nowym roku w ramach wirtualnych adopcji wpłynęło dla Cappuccino 50 zł, z czego połowa została przeznaczona na paczkę ze smakołykami, zaś druga połowa na opłatę faktury.
Faktura za leczenie Cappuccino wyniosła 331,33 zł, faktura za szczepienie wyniosła 50 zł, koszt leczenia Filipka wyniósł 171 zł (suma wpłat celowych na Filipka to 137 zł).
Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zobaczyli w Cappuccino potencjał i najpierw dali mu szansę na życie, potem - na osiągnięcie naprawdę świetnej kondycji.
Pozdrawiam ciepło
Iza Kamionka