Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: Wiejka w Sierpień 07, 2011, 14:46:50 pm
-
Witam, mam swoją samiczkę, więc jeśli zajdzie taka potrzeba, przetrzymam inneg króliczka lub zaopiekuję się na czas wakacji:)
-
Ważna informacja jest też to, czy Twoja samiczka jest sterylizowana. Napisz do kogoś z grupy adopcyjnej http://adopcje.kroliki.net/main/group
Pomoc z DT się przyda na pewno :)
-
Sprawdzałam ale w moim rejonie nie ma króliczka do adopcji, jest chyba tylko jeden samczyk.
-
Nie szkodzi że nie ma w Twoim regionie. Jeśli pilnie potrzebny jest DT to jest organizowany transport :)
-
Napisałam, jak długo w ogóle średnio króliczek przebywa w domu tymczasowym, bo jest to dość nowy temat za który się zabieram:)
-
Wiejka, czas, w którym królik przebywa w dt bardzo cieżko określić. Czasem jest to kilka tygodni, lub nawet tydzień, a czasem czeka dłużej. Moja najdłuższa tymczasowiczka była u mnie pół rok :) Ale możesz też zaoferować dom tymczasowy na czas określony, powiesz po prostu ile uszak może u Ciebie mieszkać :) Z resztą te pytania będą w ankiecie dt, o którą zostaniesz poproszona. Są tam też pytania o to, czy masz potrzebne akcesoria, czy trzeba zorganiozwać, czy chcesz pomocy z finansowaniem wizyt u weterynarzy itp.
Jeśli chodzi o płeć królika na dt, bo rozumiem, że Twoja dziewczynka niesterylizowana jeszcze? Możesz też poprosić o wykastrowanego pana :)
-
o super dziękuję za odpowiedzi:)
Nie, nie jest sterylizowana i raczej nie będzie.
-
Wiesz co, nie gniewaj sie ale najpierw dobrze zaopiekuj się swoja królinka a potem oferuj pomoc innym. Masz nie sterelizowną królinke? i nie chcesz tego robić? Chyba zdecydowanie za malo wiesz na temat opieki nad królikami. Poczytaj wszystkie wątki uwaznie i gwarantuję że zmienisz zdanie co do starylizacji w ciagu minuty a i koszta nie będą grały roli.
-
Miki, spokojnie, dziewczyna dopiero co się zarejestrowała :]
-
Wiesz Miki, raczej się pogniewam, bo na prawdę na jakie człowiek forum nie wejdzie, to wszyscy myślą, że ich zdanie jest najważniejsze i bezbłędne. Na prawdę teksty zajmij się porządnie swoim królikiem są dla mnie, sorki ale żałosne. Bo kompletnie mnie nie znasz a robisz na mnie już nagonkę. Moim królisiem zajmuje się bardzo dobrze i wybacz ale nie Tobie to oceniać. Co do sterylizacji znam wszystie jej plusy(jestem na etapie robienia technika wet.), wszystkie moje koty i psy, a nawet jeden szczuras są sterylizowane. Czemu nie królik??Nie widzę sensu poddawaniu go jakiemukolwiek zabiegowi wymagającemu narkozy jeśli jest to zbędne. A moja królica do końca swoich uszatych dni będzie ze mną, nie będzie miała nigdy młodych. Zaraz pewnie usłyszę o chrobach itd., przypomne o mojej szkole i powiem, że przy odpowiedniej diecie i warunkach trzymania ryzyko spada do minimum, jest takie samo ja ryzyko wystąpienia innych chorób.
To by było tyle z mojej strony, więcej na ten temat wypowiadać się nie będę. Królikowi krzywdy nie robię, nt ster. taka jest moja opinia i proszę ją uszanować. Natomiast co do DT, jak mówiłam oferta nada aktualalna. Przyjmuję tylko samiczki lub samca kastrata.
Pozdrawiam
Ps. bosniak dziękuję za wsparcie:)
-
Wiejko, rozumiem, to twoja decyzja, natomiast chciałabym Cię wyprowadzić z błędu, że dobra dieta czy odpowiednie warunki zapobiegną chorobom dróg rodnych - na to nie masz żadnej gwarancji. Nie ma żadnej metody zapobiegania chorobom dróg rodnych oprócz sterylizacji. Tak samo nie ma żadnej innej metody ich leczenia oprócz sterylizacji.
-
Wiejka, na tym forum każdy jest przeczulony n.t królików bo niejednokrotnie do SPK trafiają króliki trktowane tak, a nie inaczej.
Respektuje Twoje wykształcenie i ukierunkowanie nauki, ale wybacz, co do sterylki nie masz racji. Praktycznie każda samiczka królicza ma problemy z macicą.
Przykłady wzięte z naszego forum:
Młoda królica z otłuszczeniem macicy
(https://lh3.googleusercontent.com/-8IC8JLysJhA/TjmrrIpZdCI/AAAAAAAALWE/S6ySw4ALYgI/s640/DSC00198.JPG)
Elma- królica pod opieką SPK- gigantyczne guzy nowotworowe:
(https://lh6.googleusercontent.com/-piri8B0rkYk/TjcAQ64rpsI/AAAAAAAALVM/KCaqs4lJ8wM/s640/DSC00190.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-5eWjd_pxDig/TjcAS-I50AI/AAAAAAAALVQ/cD2mC1kvqAY/s640/DSC00191.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-1DSrwgjAKYc/TjcAWJd1WXI/AAAAAAAALVY/0mHzPcYQtr0/s640/DSC00194.JPG)
Kolejne guzy na macicy młodej pięknej zadbanej króliczki
(https://lh3.googleusercontent.com/-Hbw5lZRJ3Rw/ThNv-iNpVFI/AAAAAAAALNM/Q3el2w4C1-g/s640/DSC00061.JPG)
A tu przykład przerzutów króliczki, której ktoś kiedyś nie wysterylizował z własnego "widzimisię"
Niestety, króliczka jest już za Tęczowym Mostem
(https://lh3.googleusercontent.com/_1KDavF_q-78/TdrB70Bd2ZI/AAAAAAAAK74/GcrCRr3vn00/Zdj_cie0100guz1.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/_1KDavF_q-78/TdrB8i9si-I/AAAAAAAAK78/y5oqxcooMYk/Zdj_cie0102guz2.jpg)
I proszę Cie, nie mów że jeśli dobrze się karmi to ryzyko jest mniejsze, bo nie jest.
Tak samo z ludźmi jest, moja babcia by żyła, dziadek i wujek- dobrze się żywili i co z tego? Nam pozostaną wspomniania i na przyszłość obowiązek badań odnośnie raka.
Na studiach/ studium z tego co wiem jest bardzo mało odnośnie zajęczaków- więc wszystkiego wiedzieć nie będziesz.
Królik to nie pies czy kot.
Skonsultuj się z naszym Doc Krawczykiem, bo sama się przekonasz że Twoje poglądy są błędne odnośnie tego, że jak żywi się dobrze, to nie będzie chorób. Sam technik weterynarii to jeszcze nic, zrób jakąś specjalizacje w zajęczakach, doktorat z weterynarii- to zobaczysz to w innym świetle.
Tyle w tym temacie, Moderatorów za OT z góry przepraszam, ale trzeba ludzi uświadomić.
-
Ok, może macie rację, teraz dostałam rozsądne argumenty, a nie tylko zganianie mnie za to, że traktuje mojego króliczka okropnie. Zastanowie sie nad sterylizacja, ale problem w tym, że ja ją dostałam jak starszą króliczke (ma już ok. 5 lat) i na prawdę bardziej się boję tej narkozy. W jakiej cenach plasuje sie taki zabieg?
Aha i :technik weterynarii to jeszcze nic, zrób jakąś specjalizacje w zajęczakach, doktorat z weterynariiProsze nie mówić, że to co robię to nic;), bo bardzo tym chciała iść na weterynarie, ale z moją maturą i na ten moment brakiem możliwości poprawki moge o tym zapomnieć.:/
-
Z tego co się orientuje ceny są różne. 150-250zł. Zależy od prywatnego cennika weta.
Tylko wiedz, że zabieg musi wykonać króliczy wet, który ma w tym duże doświadczenie. Wtedy ryzyko powikłań jest mniejsze.
Króliczka ma 5 lat, ale jeszcze wiele lat przed sobą. Najwyższy czas przemyśleć to, bo nie ma na co czekać.
Jak mówię, jeśli wet ma duże doświadczenie w takich zabiegach to narkoza nie będzie taka straszna.
Nie chodziło mi o to, że to nic :) Źle napisałam. Miałam na myśli, że to dopiero początek drogi weterynarza a jeszcze wiele przed Tobą i wiedzy i doświadczenia :)
-
ale problem w tym, że ja ją dostałam jak starszą króliczke (ma już ok. 5 lat) i na prawdę bardziej się boję tej narkozy. W jakiej cenach plasuje sie taki zabieg?
Witaj Wiejka, Sealy sterylizowalam w tym roku, a tez ma ok 4-5 lat. Tez uwazalam, ze nie potrzebuje sterylki, bo nie zamierzam rozmnazac. Tez balam sie narkozy. Zbieg okolicznosci sprawil, ze jednak trafila na stol - okazalo sie, ze juz ma guzki i "przypadkowa" sterylka uratowala jej zycie.
Koszt sterylizacji to 150-200 zl zaleznie od miasta i weta. Warto wybrac takiego kroliczego w polecanych.
Co do DT super pomysl:) Niektorymi komentarzami faktycznie nie ma co sie przejmowac. Zycze maksymalnego zakroliczenia!
p.s. Madzia7 - ja akurat z kubkiem porannej kawki usiadlam do forum, a tu takie zdjecia...
-
Witam Wiejka na naszym forum :)
Wróćmy wreszcie do tematu , dziewczyny macie inne miejsca do uczenia nowych forumowiczów i prosze o niezaśmiecanie tematów(możecie podsyłać linki ;) )
charme kuracja szokowa czasami najlepsza jest ;)
-
Hehe, dziękuję za powitanie;).
Ale faktycznie jak coś to piszcie na PW, albo odeślijcie do tematu, bo tu ktoś sobie wejdzie, w poszukiwaniu domu tymczasowego a tu takie zdjęcia:D:D. Mi to tam rybka, ale ludzi szoda:D
-
Wiejka, czy Twoja propozycja zapewnienia domu tymczasowego króliczym samiczkom jest nadal aktualna?
-
Librunia, już jestem w kontakcie z Wiejką :)
Chętnie zaopiekuje się królinką - zadzwonię do Ciebie wieczorkiem, to się dogadamy co i jak :)