Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom

Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: LeryMosa w Luty 01, 2011, 16:20:56 pm

Tytuł: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 01, 2011, 16:20:56 pm
W kwietniu nabyje drugiego krolika. Bedzie mial dwa miesiace. Nie chce go przez miesiac truc jakimis granulatami tylko odrazu same warzywa. I tu moje pytanie. Czy nie bedzie zadnych biegunek itp.? Czy w pierwszym dniu w nowym domu mogr go zostawic na sianie i wodzie, a za pare dni zaprzyjaznic z drugim?(przy oswajaniu potrzebne sa warzywka). Nie chce zaszkodzic zwierzeciu i nie chce go truc granulatami i pytam.
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: mysza w Luty 01, 2011, 16:26:26 pm
Warzywa stopniowo wprowadza sie od 3 miesiąca zycia uszaka. Najpierw podajemy troche i czekamy czy nie ma biegunki. Poczytaj o diecie bez granulatu: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7570.0

O zaprzyjaznianiu poczytaj tez :) zalezy w jakim wieku jest drugi uszak no i czy jest sterylizowany/ kastrowany. W obu przypadkach bez tego zabiegu moga być nici z zaprzyjazniania.
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: Nuna w Luty 01, 2011, 21:05:12 pm
Mozesz na drugi dzien zaczac wprowadzac warzywa, po malutkim kawaleczku. Obserwuj bobki i stopniowo zwiekszaj ilosc warzyw.
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 02, 2011, 16:37:03 pm
Duzo czytalam o diecie bez granulatu i zaprzyjaznianiu i wiem co i jak. Dobrze Nuna tez tak myslalam, zeby tak zrobi :) Trucie krolika granulatami to nie najlepsze wyjscie.
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 03, 2011, 17:15:57 pm
Moja siostra powiedziala ,ze takiemu malemu kroliczkowi dawanie warzyw to nie najlepszy pomysl. Wybrac trucie czy naturalna diete?
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: mysza w Luty 03, 2011, 17:17:54 pm
Moja siostra powiedziala ,ze takiemu malemu kroliczkowi dawanie warzyw to nie najlepszy pomysl. Wybrac trucie czy naturalna diete?


Teraz wybierz, czy siostra ma racje, czy osoby z forum ;)
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: duchess1990 w Luty 04, 2011, 19:31:10 pm
Moja mała Gizi miała 8tygodni i jadła już trochę marchwi, pietruche, koperek a nawet brokuły  :bunny:
Jak widać na foto przy loginie ;)
Szczęśliwa królinka dziś ma 3 miesiące i cieszy się bardzo dobrym zdrowiem :)

Wydaje mi się, że wystarczy troszkę dać na spróbowanie, poobserwować bobki i zachowanie króla.
Gizmo jest przykładem, że nie musi być to 3 miesiąc życia  :dookola:
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 05, 2011, 22:07:20 pm
Tak myslalam, zeby na drugi dzien dac plaster marchwii, troszke rzymskiej, endywii i cykorii, moze brokula. Zaobserwuje bobki a jak bedzie ok, to na nastepny dzien dam wiecej. Co o tym myslicie?
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Luty 06, 2011, 13:58:19 pm
Gizmo jest przykładem, że nie musi być to 3 miesiąc życia
Nie to nie musi byc 3 miesiac zycia. Taki okres ochronny stosuje sie na wszelki wypadek, gdy mamy do czynienia z krolikiem, o ktorym nie wiadomo ile ma tygodni, czy nie byl za wczesnie odsadzony od matki. Swego czasu w zoologach kroliczki 4 tygodniowe to byla norma i ich smiertelnosc po przyniesieniu do domu byla bardzo duza. Dlatego prewencyjnie odradzano podawanie swiezego pokarmu, poniewaz suchy wydawal sie bezpieczniejszy, nie powodujacy biegunek. 
To wszystko zalezy od tego skad mamy kroliczka, w jakiej jest kondycji itd.
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: mysza w Luty 06, 2011, 19:31:44 pm
Tak myslalam, zeby na drugi dzien dac plaster marchwii, troszke rzymskiej, endywii i cykorii, moze brokula. Zaobserwuje bobki a jak bedzie ok, to na nastepny dzien dam wiecej. Co o tym myslicie?

Zalezy jakiej kondycji i jaki wiek będzie miał uszak :)  (chyba, że już masz uszaka)
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 07, 2011, 12:26:57 pm
Nie, albo bedzie ze sklepu, albo od hodowcy.


I nie wiem w jakim bedzie w wieku. Albo dwa albo trzy miechy.
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: Branwen w Luty 07, 2011, 13:04:23 pm
jeśli weźmiesz królika ze sklepu to odradzam dawanie mu warzyw, bo nie będziesz wiedziała jak był dotychczas karmiony i ile razy zmieniano mu już dietę w ciągu jego krótkiego życia.
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 07, 2011, 22:01:59 pm
Nie wiem czy wezme go ze sklepu. Ale nie chce go tez truc.
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: mysza w Luty 07, 2011, 22:23:40 pm
jeśli weźmiesz królika ze sklepu to odradzam dawanie mu warzyw, bo nie będziesz wiedziała jak był dotychczas karmiony i ile razy zmieniano mu już dietę w ciągu jego krótkiego życia.

Czyli ma nie dawać warzyw wogóle?
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: nellciaa w Luty 08, 2011, 07:14:24 am
Sadze ze chodzilo Branwen o nie dawanie ich w krotkim okresie po przyniesieniu do domu :)
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: Branwen w Luty 08, 2011, 10:55:08 am
jeśli weźmiesz królika ze sklepu to odradzam dawanie mu warzyw, bo nie będziesz wiedziała jak był dotychczas karmiony i ile razy zmieniano mu już dietę w ciągu jego krótkiego życia.

Czyli ma nie dawać warzyw wogóle?

A gdzie tam w ogóle ;)
Przecież wcześniej była mowa o wprowadzaniu warzyw u królika, który ma mniej niż 3 miesiące (zresztą cały temat tego dotyczy), więc raczej odnosiłam się do całego tego tematu ;)
tak jak nelcia pisze, miałam na myśli żeby w przypadku malucha ze sklepu wstrzymać się na jakiś czas z podawaniem warzyw.
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: mysza w Luty 08, 2011, 22:33:36 pm
Aha, zle zrozumialam, przepraszam :) :bukiet:
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: madzia85 w Luty 08, 2011, 23:45:35 pm
Zgadzam się z Branwen jeśli królik będzie ze sklepu zoologicznego czy nawet od hodowcy jest to niemal pewne, że nie będzie miał 8 tygodni a więc będzie zbyt krótko karmiony mlekiem matki co nie wpłynie dobrze na jego zdrowie w tym na jelita. Dlatego w tej sytuacji lepiej wstrzymać się z warzywami jakiś czas i pozostać przy diecie - siano, zioła, suszki i ewentualnie odrobina granulatu.

Gizmo była z Rotką tyle ile powinna być czyli chyba nawet ponad 8 tygodni, do tego dostawała już jakieś warzywa będąc jeszcze karmiona mlekiem dlatego nic jej teraz nie grozi :)

A z takimi maluchami wprost z innych źródeł trzeba bardzo uważać bo jest wśród nich zbyt duża śmiertelność :(

LeryMosa a jak już zaczniesz podawanie warzyw to zacznij od najdelikatniejszych - broń Boże od marchewki. Na sam początek koperek, cykoria, natka pietruszki, brokuł i później cała reszta :)

Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 09, 2011, 16:41:02 pm
A marchew dlaczego zla? Bo jest taka sprawa z tym wprowadzaniem warzyw-Nie mam zaduzego mieszkaniaa to bedzie drugo krolik. Tylko przez tydzien nie beda sie widzialy, a potem zaprzyjaznianie. Pierwszy krolik jest na bezgranulatowej, a poza tym przy zaprzyjaznianiu potrzebne sa warzywa. Nuna napisala ,ze moge na nastepny dzien moge troche dac. Sama juz nie wiem. Jak beda razem mieszkaly to jeden od drugiego moze podiadac i problem gotowy. A jeszcze mam taka sprawe- bo moj pierwszy krolik dosteje warzywa(nowe) bez stopniowego wprowadzania i nic mu nie jest(jest ze sklepu, mial podany mlecz jak mial 8 i 3/4 mies.) Nie dostaje tego stopniowo bo zawsze o tym zapominam. Pierwszy raz jak dostal zielonke to tez tata dal mu cala tone i nic. Dziwne.
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Luty 09, 2011, 23:55:17 pm
Nie dostaje tego stopniowo bo zawsze o tym zapominam. Pierwszy raz jak dostal zielonke to tez tata dal mu cala tone i nic. Dziwne.
Nie ma w tym nic dziwnego. Kazdy krolik ma inny organizm. Jeden dobrze znosi swieze jedzenie w duzych ilosciach inny nie. Dlatego na wszelki wypadek wprowadza sie stopniowo. Duzo uszakow biegunkuje po nadmiarze zieleniny i potem jest placz. Wiec lepiej zapobiegac. Poza tym piszesz, ze podawalas mlecz krolikowi, ktory mial 8 miesiecy. Ostroznosc potrzebna jest glownie przy maluszkach, bo to one maja delikatny uklad pokarmowy i czesto nie wiadomo czy poznaly rozne rodzaje jedzenia bedac przy matce, czy zostaly od matki odsadzone zbyt wczesnie.
ja juz sie na forum naczytalam o maluszkach umierajacych z powodu biegunki, wiec uwazam, ze mozna zachowac to minimum ostroznosci i wstrzymac sie z warzywami lub wprowadzac je naprawde stopniowo.
Z marchwia trzeba ostroznie, bo wlasnie po marchewce wiele krolikow ma biegunki. Po jablku rowniez. Poza tym jest kaloryczna i moga pojawic sie cekotrofy.
Lery Mosa, jesli twoj kroliczek ladnie zjada warzywa i jest ok, to trzeba sie cieszyc :)

Ja na czas zaprzyjazniania odstawilam Jozce warzywa, bo pani od ktorej bralam Ignasia chciala, zeby on byl jeszcze jakis czas na granulacie. Stopniowo zaczelam wprowadzac mu zielenine (cykorie, pietruszke) i jak sie nic nie dzialo to zwiekszalam ilosc, a ograniczalam granulat. Bardzo szybko nam poszlo przestawienie na warzywa.
Czemu przy zaprzyjaznianiu potrzebne sa warzywa?
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 10, 2011, 16:38:33 pm
Tocha-pomylilam sie i podalam mu pierwszy raz zielonke jak mial 8 3/4 TYGODNIA a nie miesiaca. Mam zamiar zaprzyjazniac wgminiaturki bez tajemnic. Tam jest taki tekst "rozrzucamy zielenine i warzywa, puszczamy kroliki".
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: gumijagodowysok w Luty 21, 2011, 19:41:17 pm
przepraszam, że nie w temacie, ale dlaczego nie chcesz adoptować króla? :nie_wiem gdzie się nie wejdzie, to wszędzie króliki ze sklepu są odradzane.  :hmmm
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 22, 2011, 10:50:45 am
dlaczego nie chcesz adoptować króla?

Wiem, ze to dobre rozwiazanie, ale nie mam 18 lat, rodzice nie zgodzili by sie spotkac i podpisac umowy. Pozatym nie ma opcji wysterylizowac mojego pierwszego krola i by sie czaepiali, ze to, ze tamto. Nie.
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: Kitty27 w Luty 22, 2011, 10:59:28 am
LeryMosa, ale jakie masz gwarancje, że dwa niekastrowane króliki się zaprzyjaźnią?
Jeśli adopcja z SPK to nie jest to, to na ogłoszeniu, allegro jest masa niechcianych królików. Wzięłaś to pod uwagę?
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 22, 2011, 11:39:39 am
Nie zrozumialysmy sie.

LeryMosa, ale jakie masz gwarancje, że dwa niekastrowane króliki się zaprzyjaźnią?

Chodzi, ze sie zaprzyjaznia czy nie?

Jeśli adopcja z SPK to nie jest to, to na ogłoszeniu, allegro jest masa niechcianych królików. Wzięłaś to pod uwagę?

Tu to juz cie kompletnie nie zrozumialam.
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: Kitty27 w Luty 22, 2011, 11:45:54 am
Nie zrozumialysmy sie.

LeryMosa, ale jakie masz gwarancje, że dwa niekastrowane króliki się zaprzyjaźnią?

Chodzi, ze sie zaprzyjaznia czy nie?

tak

Jeśli adopcja z SPK to nie jest to, to na ogłoszeniu, allegro jest masa niechcianych królików. Wzięłaś to pod uwagę?

Tu to juz cie kompletnie nie zrozumialam.


Czego nie rozumiesz?

Napisałam, że skoro adopcja królika poprzez SPk to nie jest to, bo mama nie zgadza się na spotkanie czy podpisanie umowy, bo sterylizacja to jakaś "fanaberia" i takie tam to czy przygarniecie zwierzaka z innego zrodla np. z ogloszenia czy allegro czy schroniska nie wchodzi w grę?
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: gumijagodowysok w Luty 22, 2011, 12:20:57 pm
Poza tym sama nie musisz sterylizować. Jeśli się mylę, to proszę, poprawcie mnie, ale chyba jest dość sporo wysterylizowanych już królików, które tylko czekają na adopcję. Więc na to mama nie musiałaby się zgadzać, bo byłoby już po tym całym stresie. I zawsze masz jednego królika gotowego, jeśli swojego nie chcesz temu poddawać. Ze sklepu weźmiesz na pewno bez kastracji/sterylizacji, co znacznie utrudnia zaprzyjaźnienie się uszu...
Ale okej, być może dla niej to za wiele zachodu żeby spotkać się i podpisywać umowę. Ale tak jak napisała Kitty- możesz wziąć królika z allegro czy innych stron, gdzie nie trzeba nic podpisywać, po prostu bierzesz królika pod pachę i idziesz. :) To o wiele lepszy dla niego los, niż trafić na jakiegoś maniaka hodowli węży. :bejzbol
Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Luty 22, 2011, 15:09:15 pm
Wracamy do tematu warzyw :D LeryMosa na pewno wie o adopcjach, o mozliwosci przygarniecia krolika z innego zrodla niz ze sklepu czy hodowli, wiec moze podjac swiadoma decyzje.
Tocha-pomylilam sie i podalam mu pierwszy raz zielonke jak mial 8 3/4 TYGODNIA a nie miesiaca. Mam zamiar zaprzyjazniac wgminiaturki bez tajemnic. Tam jest taki tekst "rozrzucamy zielenine i warzywa, puszczamy kroliki".
Ja zaprzyjaznialam na suszkach i suszonych warzywkach oraz granulacie, bo Ignas mial byc jeszcze jakis czas na swojej starej diecie (poprosila mnie o to pani od ktorej adoptowalam). W trakcie zaprzyjazniania zaczelam mu wprowadzc warzywa.


Tytuł: Odp: wprowadzanie warzywek
Wiadomość wysłana przez: LeryMosa w Luty 23, 2011, 10:41:25 am
Ja zaprzyjaznialam na suszkach i suszonych warzywkach

Czyli do miski moge wsypac suszek :) Wiesz Tocha, w ogole mi to do glowy nie przyszlo :O