Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom

Porady => Opieka => Wątek zaczęty przez: stasiek6663 w Listopad 16, 2010, 20:25:26 pm

Tytuł: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: stasiek6663 w Listopad 16, 2010, 20:25:26 pm
Co zrobić ? Mój królik miał ostatnio biegunkę i rzadką kupę , już wyszedł z tego . Ma cały czas pozklejane futro tymi bobkami . Co zrobić żeby je usunąć . Weterynarz powiedział że mogę nalać do miseczki wodę do łapek i próbować .. Jak sądzicie co zrobić? Posluchać się czy próbować inaczej . Jeśli nie to w jaki sposób . Dodam że mam tego baranka tydzień ... A królik ma z 6 tygodni  :oops: :oops: :oops: :oops:
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: pati_pati w Listopad 16, 2010, 20:39:37 pm
A to już jest zaschnięte? Spróbuj rozpuścić to przemywając mokrą chusteczką. Jeśli nic nie da obetnij brudne końce futerka.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: Ladwent w Grudzień 01, 2010, 14:30:19 pm
najpierw jak powiedziała pati-pati rozpuść to mokrą chusteczką a potem spróbuj wyczesać szczotką ;)

Życzę powodzenia , Ladwent
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Grudzień 01, 2010, 18:53:54 pm
Ladwent, nie da sie wyczesac zaschnietej kupy z futra, bo mozna krolikowi narobic bolu. To trzeba rozmoczyc, nawet w miseczce, a potem ewentualnie wyciac delikatnie. Czesanie nie pomoze. Poza tym jak manipulowac szczotka przy odbycie? Mozna dziabnac krolika.
Wazne jest aby po takim podmyciu w misce osuszyc krolika. Ja uzywalam recznikow papierowych, bo dobrze wchlaniaja wode, a potem podsuszalam suszarka. Ale Tosia spokojnie poddawala sie takim zabiegom. ewentualnie mozna zawinac krolika w recznik i go potrzymac tak, zeby przesechl. Pozniej sam sie umyje i dosuszy.
Tytuł: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: serducho w Grudzień 01, 2010, 22:08:13 pm
jako produkt koncowy przemiany materii... wiec chyba w diecie pasuje? ;)
w kazdym razie pomyslalam sobie ze o ile jeszcze takiego tematu nie ma (a nie umiem znalesc czy jest czy nie ma :( jak juz jest to prosze modow o usuniecie tego) to moze warto zalozyc. ja mam bobkowa obsesje chwilami (Amy i filek o tym dokladnie wiedza... tudziez alterna, miguelle, Madziulka ;) i moze jeszcze ktos, nie pamietam ;) hihi ).
otoz przerazily mnie boby Patchesowe jak tylko przybyl do nas. wygladaly tak:
(http://i68.photobucket.com/albums/i25/serduchom/Patches%20and%20Lucky/boby/PA281425.jpg) (te mniejsze patchesowe, te wieksze Lakusiowe)
od jakiegos czasu wydawalo mi sie ze PAtchesowe bobki sie znacznie poprawily az w koncu porownalam je do Lakusiowych - no i prosze (znow te wieksze Lakusiowe):
(http://i68.photobucket.com/albums/i25/serduchom/Patches%20and%20Lucky/boby/PC011664.jpg)
czyli to nie moja wyobraznia!!!! :) ha!!! :)
przylozylam miarke bo ciagle mi sie wydaje ze Lakus wali niesamowicie wielkie boby :) hihiihi no ale Patches go wyraznie dogania ;)
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Amy w Grudzień 01, 2010, 22:19:24 pm
Matko one to jak te kozie wyglądają!! Nie chciałabym z czegos takiego w głowe dostać bo jeszcze bym została ogłuszona :D Nie no piękne te boby  :zakochany:

A skoro Patches nie je tyle siana to Lucky to one zawsze będą mniejsze. :D
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: mysza w Grudzień 01, 2010, 23:21:27 pm
Identyczne jak nasze :D Trus też robi mniejsze bobki, Bubu wali niesamowicie duże :)
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Grudzień 01, 2010, 23:30:13 pm
U nas Krispie to ma takie jedno jak Niusia 3  :wow na początku to było zdziwienie ale w sumie Niusia waży 1,35 a Krispi parwie 3 i pół kilo :P
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: serducho w Grudzień 01, 2010, 23:34:29 pm
onas obydwa chlopaki waza po 1.5 kg mniej wiecej, wiec ciagle mam nadzieje ze sie jeszcze PAtches rozkreci :)

a jak pieknie widac w obu te kawaleczki siana o ktorych moja wetka mi zawsze gledzi hihih :)
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: kp2 w Grudzień 04, 2010, 18:45:54 pm
od 2 lat posiadam samice królika rasa francuski baranek..w przeciwienstwie do poprzedniego królika (angorka) którą miałem siedem lat :) Jeste jednak jeden njuans .. królik ten ma długą sierść na całym ciele i odchody przylepiają się do sierści tworząc "kupę" wielkości piłki do ping ponga. Staram się co tydzień to wszystko jej usuwać poprzez zamoczanie tyłka w ciepłej wodzie..jednak szukam rozwiązania by uniknąć tego zlepniania bobów..czy zna ktoś jakieś rozwiązanie? Może "depilacja" przy tyłku byłaby dobrym rozwiązaniem?
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Iskra w Grudzień 04, 2010, 18:53:07 pm
Może ją przystrzyc w tych miejscach, w których się kołtuni?
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Misokyaa w Grudzień 04, 2010, 18:55:17 pm
Można delikatnie przyciąć, ale ja tu raczej widzę problem w diecie. Jakiej konsystencji są bobki, które zmieniają się w tą kulę?
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: kp2 w Grudzień 04, 2010, 19:34:59 pm
dieta jest ok, ogarniczyłem do minimum podawanie sałaty, marchwi i innych warzyw/owoców. Boby którę są w kuwecie są normalne , nie ma żadnych oznaków rozwolnienia itp. Wiadomo świeże bobki są z zewnątrz ciut wilgotne co prawdopodobnie powoduje przyklejanie do futerka. Zastosuję "depilację" skoro to jest nieszkodliwe dla królika, myślę , że to powinno pomóc. 
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Grudzień 04, 2010, 19:42:34 pm
Calkiem suche bobki tak sie przyklejaja? A czy nie sa to przypadkiem miekkie kupy?

kp2 z tym strzyzeniem to bardzo ostroznie, zeby nie skaleczyc. Najlepiej odcinac metoda 'na grzebien'.

A z angorka nie miales pdobnych problemow? Angorki maja tez dlugie futro.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: kp2 w Grudzień 04, 2010, 19:53:40 pm
angorka miała krótkie futro miała tylko "grzywe". Ten nie dość, że jest ogrooomny, ma brodę jak Wojciech Mann no i te futro też długie. Jutro pstryknę fotkę. Oczywiście przy depilacji będę ostrożny.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Grudzień 04, 2010, 20:18:57 pm
No samiczki maja wole, ale jak jest za duze to jest to oznaka otylosci. A powiedz mi czy krolik myje sobie okolice podogonkowe sam? Ja mialam problem z kroliczka z nadwaga, bo nie chciala sie myc i musialam jej pomagac w utrzymaniu higieny.

A to jest prawdziwy baran czy minaturowy? Tak z ciekawosci pytam :)
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: kagar w Grudzień 05, 2010, 14:54:55 pm
Pasztecik też takie robi począwszy od rozmiarów maxi po mini (patrząc rozmiarami według zdjęcia)
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: kp2 w Grudzień 06, 2010, 09:56:04 am
Baranek miniaturka ale powiedzieć o nim Mini to lekka przesada..roztył się bardzo ten królik ma strasznie duży podbródek. Strasznie dużo ten królik je, staram się mu dosypywać 2x dziennie pokarm..co 2 dni zmienianą ma kuwetę i siano znika zazwyczaj już w tym samym dniu. Na brak ruchu nie może narzekać , kica po mieszkaniu pare godzin dziennie a w okres letni biega całymi dniami po działce.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: moana w Grudzień 31, 2010, 13:48:31 pm
O, dobry temat :). Pewnie Wam sie wyda to pytanie glupim, ale czy to normalne, ze kroliczka robi tak strasznie duzo kupek dziennie... Wiele setek, jak sadze... :) Za duzo je czy taka uroda jej? Szczuplutka dziewczynka, je siano plus zielenine.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: MałaRosie w Grudzień 31, 2010, 16:54:44 pm
O, dobry temat :). Pewnie Wam sie wyda to pytanie glupim, ale czy to normalne, ze kroliczka robi tak strasznie duzo kupek dziennie... Wiele setek, jak sadze... :) Za duzo je czy taka uroda jej? Szczuplutka dziewczynka, je siano plus zielenine.

To normalne ;) Póki bobki są suche, twarde i niezbyt małe, to wszystko jest w porządku.
Taka uroda królika  :glupek:
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Grudzień 31, 2010, 17:03:02 pm
moana :) Im wiecej bobkow tym lepiej :) Moja znajoma ostatnio kupila nowe siano, ktore krolik zajada z wiekszym apetytem i stwierdzila, ze bobkow jest wiecej i sa wieksze, takie kuleczki armatnie ;) To swiadczy o tym, ze wszystko w srodku krolika dobrze pracuje.

kp2, nietety krolik 'sam sie nie roztyl'. To my karmimy zwierzaki i powinnismy kontrolowac co jedza. Tez mialam problem z baraninka :( Ale ograniczanie suchej karmy pomoglo. Jesli siano znika w ciagu jednego dnia, to swietnie!!! Siano powinno byc dostepne caly czas, wiec jak znika to od razu dokladaj wiecej :) Kroliki w ogole 'duzo' jedza, bo jedza czesto, nawet kilkadziesiat razy na dobe. Dlatego ich pozywienie powinno byc niskokaloryczne i bogate w wlokno: trawa, siano, ziola, zielenina. Wszystko inne czyli warzywa, owoce i granulaty to dodatki, ktore trzeba ograniczac, jesli krolik ma tendencje do tycia.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: moana w Grudzień 31, 2010, 21:52:36 pm
Aha, dzięki!
A jak się czasem zdarzają pojedyncze maleńkie bobki, to co?

PS
Policzyłam, Lola zostawiła przy paśniku 50 bobków przy jednym posiedzeniu! :) Zuch dziewczynka!
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Styczeń 01, 2011, 17:30:39 pm
A jak się czasem zdarzają pojedyncze maleńkie bobki, to co?
U nas tez czasem sa takie mniejsze bobeczki albo polaczone klakami. Ja daje wtedy kiwi albo siemie lniane. Trzeba obserwowac czy to tylko przejsciowe czy poczatki jakiegos przytkania.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: moana w Styczeń 02, 2011, 22:50:58 pm
Dzięki, Tocha.
Strasznie jestem zadowolona, że jest miejsce gdzie mogę bez żenady zapytać o bobki...   :mhihi
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: AgaG w Styczeń 09, 2011, 15:15:56 pm
Monk robi dziwne kupki  :hmmm niektóre różnią się wielkością-przykładowo, dziś w południe zrobił bardzo maleńkie, nie miały nawet cm średnicy  :niespodzianka
zmieniłam mu granulat z CC na Beaphar Care +, ponieważ w zoologu już CC nie mieli, a wyczytałam tu, że C+ też jest ok..
Monk je dużo siana, oprócz tego dostał liście malin, a na obiad zwykle dostaje paprykę, koperek, pietruszkę i brokuła.
Staram się mu codziennie dawać różne rodzaje warzyw.
Do tego jest aktywny, zaczepny.. tylko te bobki  :crazy:
powinnam się martwić?
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Styczeń 09, 2011, 15:48:46 pm
Aga, daj troche siemienia i moze odstaw dzisiaj granulat. Niech je sianko. Wtedy zowo powinien zaczac bombardowac ;)

PS. Cykoria tez jest bogata w wlokno, wiec na bobki powinna pomoc. Siemie jest na tzw. 'poslizg' ;) Zajace raczej je chetnie zjadaja.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: AgaG w Styczeń 09, 2011, 15:57:07 pm
Tzn on bombarduje, co właśnie pare min temu odczuło moje łóżko ;) z tym że czasem mu się zdarzają takie maleństwa
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Styczeń 09, 2011, 15:59:06 pm
Czasem tak jest, ze sa mniejsze. To zalezy chyba od tego co jedza. Tak samo czasem sa ciemne i bardziej wilgotne, a czasem jasne i takie 'siankowate'.
Jak sa klaki w bobkach, to czasem boby sa takie podluzne. Trzeba obserwowac. Problem jest jak nie ma bobow albo jak sa ogromne i miekkie.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: AgaG w Styczeń 09, 2011, 16:17:21 pm
ok, uspokoiłaś mnie :) dziękuję :)
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: sonia w Styczeń 09, 2011, 16:43:42 pm
A jak codziennie robi dosc duze bobki,ale polaczone cienkimi wlosami to codziennie dawac siemie lniane? dawac w ziarnie czy kisiel gotowac? Wogole jaka jest kolej podawania (wiele czytam o tym i kazdy roznie pisze) jak pojawia sie bobki koraliki? no i  lakcid kiedy dokladnie podawac?
Tego jest tak duzo(porad) ze juz zglupialam i jakby co to nie wiem co robic. Koki teraz sadzi takie bobki to raz dalam jej sok z ananasa( pije chetnie,kiwi i papaja nie  chce) daje tez siemie lniane w ziarnie i kilka kropelek parafiny cieklej na zielony koperek. Moze tego juz za duzo? boby czasem dalej sa korale,Bobby normalnie sadzi groszki ani razu nie bylo koralikow Wojtus tez a ma juz 10 lat!.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: miguelle w Styczeń 09, 2011, 17:19:46 pm
ja bym ilosc produktow "antyzaklaczajacych" uzaleznila od tego jak mocno zaklaczone sa boby (czy tylko troche futra w nich widac czy raczej uszak notorycznie robi koraliki polaczone mocnym lancuszkiem). jesli jest lekkie zaklaczenie to wg mnike mozna zwiekszyc ilosc produktow zawierajacych wlokno (np dawac duzo babki, od czasu do czasu suszone lub swierze kiwi albo ananasa). przy wiekszysch klopotach uciekalabym sie do siemienia, pasty bezo pet i innych specjalistycznych produktow.
lakcid z tego co wiem to jako zawiesine - po pol kapsulki rano i pol wieczorem. z tego co wiem podaje sie go przy typowych zatorach oraz na biegunki (moge sie mylic, jak co to poprawic :))

a i to czy ziarno sypac czy robic kisiel z siemienia zalezy od preferencji uszaka chyba :) u mnie tylko kisiel przechodzil i to troche na sile przez strzykawke :/
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: sonia w Styczeń 09, 2011, 17:33:34 pm
Boby nie sa mocno zaklaczone,polaczone "nitka",kiwi zaden nie lubi,siemie lniane jedza ziarna.
Pasty nie mam musze kupic.
lakcid teraz jest za wczesnie podawac? Tego zatoru boje sie jak diabla!
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: aga.s w Styczeń 09, 2011, 18:01:54 pm
Jak dajesz siemie w ziarenkach teraz to nie dawaj lakcidu na razie, wiecej troche cykorii i suszkow i codziennie troszke siemienia i bedzie dobrze. U mnie sie to sprawdza przy linieniu na razie a zatory juz przerabialysmy wiec i ja sie boje i co mniejszy bob to panika
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: sonia w Styczeń 09, 2011, 18:16:43 pm
Ja tez wariuje,ciagle sprawdzam boby,jak tylko wyjda z kuwety natychmiast lece i ogladam.
Cykori nie lubia ,wystarczy samo siemie? ananas juz nie czy tez mozna?
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: aga.s w Styczeń 09, 2011, 18:22:25 pm
Z sokiem z ananasa uwazaj, gdzies wyczytalam ze w zbyt duzej ilosci jest bardzo szkodliwy. Mysle ze ma duzo cukru i moze to doprowadzic do wzdec, Soniu duzo siana i suszek jak nie lubia cykorii i mozesz koperek dolaczyc. Moze sok ze swiezego ananasa rozrob troche z woda zeby nie byl taki slodki.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: sonia w Styczeń 09, 2011, 18:31:37 pm
Dzieki Agusiu  :onajego a koperek uwielbiaja :)
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: aga.s w Styczeń 09, 2011, 18:34:28 pm
Nie ma za co. ja bobia to nie dawaj pasty na razie, ogranicz ewent granulat na rzecz sianka
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: serducho w Styczeń 09, 2011, 22:27:08 pm
kurkka a PAtches znow jak zaklety siana nie ruszy i doopcia zbita, znow mu bobki zmniejszyly sie i pociemnialy, suche nie sa ale w mordke no! :/ pfff.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: AgaG w Styczeń 10, 2011, 17:02:22 pm
znowu mam pytanie  :crazy:
przed chwilą zauważyłam, że Monk zrobił boby na ceratę. Boby są dziwne, z białymi plamami.  :hmmm
Czy to jest normalne? Jestem panikarą, wolę się zapytać  :zwial:
Rozwaliłam tego najjaśniejszego boba, ale taki biały jest tylko z zewnątrz..

dodaję zdjęcia
(http://img194.imageshack.us/img194/5064/bobyqn.jpg) (http://img194.imageshack.us/i/bobyqn.jpg/)

dodam, zen ie wszytskie boby tak wyglądają, teraz np zrobił "normalne"

Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: pb w Styczeń 10, 2011, 17:47:53 pm
to biale na bobkach to śluz czy raczej osad
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Shaya. w Styczeń 10, 2011, 18:48:18 pm
Mój królik robi tak wielkie bobry, że czasami się zastanawiam, czy nie rozsadziło mu jeszcze omyka.  :icon_mrgreen
Ale to jest u niego
normalne
- na szczęście.  :zakochany:
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: AgaG w Styczeń 10, 2011, 19:46:03 pm
 To jest raczej osad.. monk wczoraj wtargnął do pokoju , w którym jest koszatniczka i zjadł trochę jej ziaren..może to od tego?
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: MA w Styczeń 10, 2011, 20:00:19 pm
Cytat: ,,Mój królik robi tak wielkie bobry, że czasami się zastanawiam, czy nie rozsadziło mu jeszcze omyka.  icon_mrgreen
Ale to jest u niego normalne- na szczęście.  icon_serduszka "
 funny_post.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Styczeń 10, 2011, 20:03:33 pm
To jest raczej osad.. monk wczoraj wtargnął do pokoju , w którym jest koszatniczka i zjadł trochę jej ziaren..może to od tego?

Zobacz jutro jak się nie poprawi to pojedz to weterynarza ale jak ma apetyt i bobczy to moim zdaniem jest ok :)
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: pb w Styczeń 10, 2011, 20:08:00 pm
jeśli to osad to możliwe że wydala nadmiar wapnia, tyle że z odchodami wapń nie jest wydalany w takiej formie więc raczej królik przy napinaniu się troszkę siknoł i stąd ten osad na bobkach.
połuż mu na żwirek ręczniki papierowe i jak zrobi siku obserwuj czy nie ma dużo osadu, musisz przez pare dni się poprzyglądac jeśli będzie taki biały kredowy osad po wyschnięciu trzeba zmienić dietę na taką z mniejszą ilościa wapnia.
Jeśli to był by śluz to mogło by to być początkiem zapalenia jelit
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: AgaG w Styczeń 12, 2011, 13:15:07 pm
dzięki za odpowiedź. Chyba faktycznie chodziło o wapno, bo boby są juz brązowe. Wczoraj z kolei znalazłam koraliki.. pędzę po siemię lniane
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: sonia w Styczeń 12, 2011, 14:25:27 pm
U mnie same problemy,tak jak wczesniej pisalam Koki znowu sadzi koraliki,jeden dzien byly boby normalne. Nie wiem co juz robic  mozna oszalec nakupywalam wszystko co jest mozliwe:
parafine dawalam  pare kropelek na koperku,siemie lniane jako kisiel i w ziarenkach,sok ananasowy(pila chetnie,ale duzo ponoc nie mozna) od kiwi i papaja ucieka,mam tez paste odklaczajaca--probowalam na koperek nie je bezposrednio do buzi,myslalam ze mnie pobije a podobno zwierzaki chetnie jedza paste.. Nic nie chce, mam tez OMNIFLORA"N-to jest niemiecki LAKCID moze probowac jej to podac???
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: serducho w Styczeń 12, 2011, 15:17:14 pm
powoli, koraliki to nie koniec swiata, owszem obserwacja wskazana, ale nie nalezy moim zdaniem przesadzac, pilnowac zeby uszaki mialy duzo zieleniny dostepnej, woda, siano. zwierzaki sobie zwykle same z tym radza,przynajmniej wszystkie moje jakie kiedykolwiek mialam sobie spokojnie radzily.
czy te bobki na koralikach sa mniejsze? suche? bo jesli nie, to moim zdaniem tragedii nie ma. same koralikowe bobki swiadcza o tym ze w systemie jest siersc, ale ze jest ona wydalana. jakosc bobkow ze tak powiem swiadczy o blokadzie badz jej braku.
a jesli nie chce pasty tak jesc, moze by ja zmieszac np. z potartym jablkiem? pogniecionym bananem, itd?
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: sonia w Styczeń 12, 2011, 17:08:38 pm
Boby sa normalne tylko polaczone wlosem zdarza sie tez czasami,ze sa mniejsze ale ogolnie sadzi dosc duzo.Jestem panikara wiem,ale ja ta dziewuche uwielbiam ona u mnie jest tylko jedna i 4 samce 2 krole i 2 proski. Bananow nie lubi tez,sprobuje na jablku.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: aga.s w Styczeń 12, 2011, 21:44:52 pm
Sonieczko zapomnialas o melisie dla siebie i znajdz sobie robote chocby mycie okien i trzepanie dywanow, bo jak widze lezysz plackiem i pannie pod ogon zagladasz jak ja, czasem mam chec potrzasnac kudlakiem zeby wysypac wszystko i juz
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: sonia w Styczeń 12, 2011, 22:46:43 pm
Sonieczko zapomnialas o melisie dla siebie i znajdz sobie robote chocby mycie okien i trzepanie dywanow, bo jak widze lezysz plackiem i pannie pod ogon zagladasz jak ja, czasem mam chec potrzasnac kudlakiem zeby wysypac wszystko i juz

Dokladnie tak jest Agus :turla: :turla:nie ukrywam na punkcie kroli mam kompletnego swira :lizaczka :bunny:
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: serducho w Styczeń 12, 2011, 23:11:01 pm
eee, to zadnej tragedii nie ma ,zwlaszcza ze bobczy duzo, a ze koraliki - probuj ja wyczesywac ile wlezie, wilgotne rece i glaskanko np., jak sie da to czesz takimi gumowymi szczotami, ja jeszcze czasem wyskubuje jak sa takie sterczace kawalki (ze widac ze caly klebik juz - juz ma wypasc :) ).
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: aga.s w Styczeń 13, 2011, 15:32:32 pm
Soniu, ja tez i dobrze mi z tym ale tak na marginesie to kiedys trafimy do pokoju bez klamek i gonic nas beda boby w koralach, zobaczysz
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Styczeń 13, 2011, 16:18:07 pm
Soniu, ja tez i dobrze mi z tym ale tak na marginesie to kiedys trafimy do pokoju bez klamek i gonic nas beda boby w koralach, zobaczysz

Masz racje :P

Soniu my wczoraj walczyliśmy z koralikami.Juz jest ok.Dopóki Koki linieje podawaj jej:
cykoria ,babka lancetowata i babka szerokolistna - dodam ze babki suszone (podawaliśmy) i duzo wody,masowanie brzusia - wtedy wypróżni całkowicie włoski z brzuszka.Nie podawaj oleju parafinowego bo to pogarsza sytuacje z koralikami.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: sonia w Styczeń 13, 2011, 17:00:34 pm
Aga,Monika--bedzie nam wesolo jak tam trafimy :dookola:moze jeszcze ktos do nas dolaczy z forum :turla:
Monika, dobrze ze krolinka juz pieknie bobczy/o mamo jak ja kocham krolicze bobeczki :bunny: sa takie piekne :bunny:/ moja bobkuje jeszcze roznie ale duzo :wiking:
Bede miala juz w sobote piekne lisciochy--suszki z Polski :hura: :hura: :hura: dzieki naszej Zgagusi :roza:
Zgagusiu dzieki kochana :onajego :przytul: :icon_3m_sie :bukiet :heart
Ale moje slodkosci beda mialy smaczne jedzonko :balet: :bunny:
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: aga.s w Styczeń 13, 2011, 21:09:16 pm
wiecie co mam pomysl, a jakby w wigilie bobki pod talerz a nie luski.........
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Styczeń 13, 2011, 21:15:04 pm
aga.s moj chlop sie tak brzydzi bobkow (wszelakich), ze chyba by to byla nasza ostatnia wspolna Wigilia :diabelek Ale nie musialabym juz szykowac... hmmm... moze warto to przemyslec? ;)

A tak na serio, to ja nie wiem jak mozna sie brzydzic kroliczych bobkow, ktore sa suche i praktycznie bezwonne. :lol
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: sonia w Styczeń 13, 2011, 22:00:00 pm
wiecie co mam pomysl, a jakby w wigilie bobki pod talerz a nie luski.........

Wspanialy pomysl :hura: :hura: ja bobunie biore do reki i ogladam czy sa normalne ]:->

 :bunny:dalam swoim slodkosciom na kolacje pierwszy raz cykorie i jedza :hura: :hura:
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: monika2415 w Styczeń 14, 2011, 00:00:28 am
wiecie co mam pomysl, a jakby w wigilie bobki pod talerz a nie luski.........

A potem jak tradycja mówi włożyc do portfela na szczęście  :D
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Apogeum w Styczeń 14, 2011, 08:11:43 am
Czy to normalne ze bobki maja intensywny zapach?czy to moze byc od suszonych ziol?jimiemu az pupa pachnie :icon_neutral Oczywiscie bobki sa normalne,nic sie nie zmienilo oprocz zapachu :hm:
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Misokyaa w Styczeń 29, 2011, 13:44:20 pm
Co prócz zatoru może być przyczyną małych bobków?

Karramba je dużo siana, króle są wyczesywane a bobki już od jakiegoś czasu są maleńkie. Może to być wina wiosennego linienia, mimo to zastanawiam się nad tym czy profilaktycznie nie wykonać jakichś badań tylko nie bardzo wiem jakich.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: AgaG w Luty 12, 2011, 21:09:41 pm
Dziewczyny-a co jeśli boby są posklejane? To na 100% nie są ceko..
są normalnej wielkości, wystawaly z nich włosy. Królas linieje, codziennie, profilaktycznie podaje mu siemie lniane, ma ciągły dostęp do suszu (pokrzywa, babka lancetowata, szerokolistna, mniszek, koniczyna)i oczywiście sianka. Czu to powód do niepokoju?
Z każdego bobka wystają teraz włosy, niektóre bobki są niesamowicie duże, inne małe.. a dziś kilka było ze sobą posklejanych..
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Luty 12, 2011, 22:27:09 pm
ja używam pasty odkłaczającej, tylko ona pomaga mojemu królasowi, podaje mu ją profilaktycznie, na drugi dzień już włosów w bobkach nie ma. Kupiłam pastę gimpet bo taką Nuna poleciła, zamawiałam przez allegro, ale ostatnio byłam w Malcie w Kakadu i tam mają gimpet w promocji i w sumie przepłaciłam na allegro ;)
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: Monia i Tiffi w Luty 13, 2011, 16:57:27 pm
moja raz tak miała, tak jej się wkleiło w futerko w okolicach ogonka, że musiałam to obciąć, bo nic innego się nie dało zrobic.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Simran86 w Luty 14, 2011, 10:11:04 am
mamy problem z Fantą. Od 2 dni jak siedzi całą noc w klatce to nie zrobi ani jednego boba u siebie w kuwecie, a gdy ją tylko wypuszczam to biegnie do kuwety Kropcia i tam się załatwia... nie wiem dlaczego tak robi. Przecież w nocy też je więc dlaczego nie bobkuje u siebie? Nie podejrzewam jej o taki pedantyzm 
odstawiłam jej granulat i jest teraz na suszkach i sianie. Dostała kiwi, cykorię i herbatkę koperkową. Czy to początek zatoru?
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: MAS w Luty 14, 2011, 10:26:24 am
A jest sterylizowana ??.Bo może w ten sposób pokazuje swoją dominację.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Simran86 w Luty 14, 2011, 10:29:08 am
jeszcze nie jest wysterylizowana. I nie robi tych bobków tak dużo jak wcześniej.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: MAS w Luty 14, 2011, 10:32:47 am
To może być i lekkie przytkanie i hormony.Profilaktycznie kiwi,czy tabletki z ananasa nie zaszkodzą.
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Simran86 w Luty 14, 2011, 11:33:22 am
kiwi i tabletki z ananasa już podałam. Zachowuje się całkowicie normalnie. Na marzec będziemy umawiać się na sterylkę bo hormony w niej tak buzują...
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: typowo_amatorsko w Luty 24, 2011, 17:56:46 pm
Mam podobny problem ze swoim królikiem. Co jakiś czas muszę wycinać jej futerko przy odbycie bo powstaje tam twarda skorupa i brzydko pachnie:/ Jest to bardzo stresujące dla niej, ale nie mam innego wyjścia
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: basiacz w Marzec 06, 2011, 13:09:00 pm

Mam królika, który co chwile jest umazany ze względu na wrażliwe jelita. Chucham, dmucham ale no zdarza się. Vet mi poradził wygolić okolice ogona i odbytu. Zmyć możesz wodą albo herbatą rumiankową to odmoczyć, przy okazji unikniesz odparzeń. Ja Stefana przyzwyczaiłam do wchodzenia pod prysznic :) Stopniowo zostawiałam lekko odkręconą wodę (letnią!) i teraz sam wchodzi do kabiny i pozwala się umyć na tyłku. Sam wchodzi też na ręcznik potem i czeka! aż go wytrę :D Ale to trzeba cierpliwości i nie każdy zwierz to pozwoli zrobić... możesz próbować. Tylko pamiętaj, żeby potem nie wystawiać królisia na przeciąg, i musi mieć ciepło dopóki nie wyschnie! :D Życzę powodzenia! :D
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: mysza w Marzec 06, 2011, 13:13:25 pm
Hmmm, basiacz, może uszak poprostu ma złą dietę? Poczytaj: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10701.0
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: basiacz w Marzec 06, 2011, 15:26:02 pm

Faktem jest, że Stefan nie ma żadnych problemów kiedy wiosną przechodzimy tylko na zielone.
Vet mówił, że jako rasa futerkowa - http://www.kroliki-rasowe.com/html/czarny_podpalany.html - może mieć problemy - raz że wylizuje się i dużo włosów trafia do przewodu pokarmowego (nawet jeśli codziennie go wyczesuję) a dwa, że ma zwiększoną potrzebę białka w diecie, a co za tym idzie odpowiednie zbilansowanie białka do włókna surowego nastręcza pewnych trudności. Nie martw się, jestem zootechnikiem po studiach ze specjalności z żywienia zwierząt - Stefanowi na pewno nic nie grozi :)
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Marzec 06, 2011, 15:40:13 pm
Każdy królik się myje i przy tym połyka swoje futro, to nie jest zależne od rasy, pomagają papki z siemienia, sok z ananasa/kiwi lub pasty odkłaczające. Dlaczego twój królik ma zwiększoną potrzebę białka w diecie?
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: MAS w Marzec 06, 2011, 16:10:11 pm
Faktem jest, że Stefan nie ma żadnych problemów kiedy wiosną przechodzimy tylko na zielone.
Vet mówił, że jako rasa futerkowa - http://www.kroliki-rasowe.com/html/czarny_podpalany.html - może mieć problemy - raz że wylizuje się i dużo włosów trafia do przewodu pokarmowego (nawet jeśli codziennie go wyczesuję) a dwa, że ma zwiększoną potrzebę białka w diecie, a co za tym idzie odpowiednie zbilansowanie białka do włókna surowego nastręcza pewnych trudności. Nie martw się, jestem zootechnikiem po studiach ze specjalności z żywienia zwierząt - Stefanowi na pewno nic nie grozi
Ciekawam,co to za wet ??.Też mam czarnego podpalanego Polka i nie wiem nic o jego zwiększonym zapotrzebowaniu na białko.Moze gdyby non stop siedzial na dworze,ale to raczej zwiększenie ilości jedzenia,a nie bialka,bo to szkodliwe dla królika,a rezultat jak widać jest widoczny na pupie Twojego królika.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Marzec 06, 2011, 16:44:18 pm
Zgadzam się, jeśli królik jest dobrze żywiony to nie problemów z bobkami. Złe bobki to sygnał że trzeba zmienić dietę lub królisia przebadać.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: basiacz w Marzec 06, 2011, 20:04:15 pm
Postaram się najkrócej jak się da - bo to nie wątek o żywieniu.
Zapotrzebowanie królików na białko w diecie zależy od wielu czynników - wieku, rasy, płci itd... - jako, że Stefek jest rasy futerkowej - ma większe zapotrzebowanie na aminokwasy siarkowe, które odgrywają kluczową rolę w tworzeniu i wymianie okrywy włosowej - która jest o wiele  gęstsza niż u przeciętnej miniaturki. I owszem - każdy króliś połyka swoje futro - ale tu chodzi o ilość włosów a nie o sam fakt ich połykania.

http://krolikarzpolski.pl/artykuly/ogolne-zasady-zywienia-krolikow.html - odsyłam Was tutaj, do akapitu "białko" - w miarę jasno to opisali.

I zgodzę się też, że przy odpowiednio zbilansowanej diecie problemów z bobkami być nie powinno. Vet królika widział, obadał jak wcześniej wspomniałam, i stwierdził, że może on być bardziej wrażliwy niż inne - http://www.gkw.com.pl - oto i on - dr Brzeski.
I nie jest tak, że Stefan łazi z umazanym tyłkiem cały czas - po prostu mu się to zdarza - wtedy karmię go tylko sianem i ew. podaję probiotyk, i szybko wraca do formy. Uwierzcie - dbam o Stefka i nie bagatelizuję jego potrzeb.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: nuka w Marzec 06, 2011, 20:11:05 pm
Postaram się najkrócej jak się da - bo to nie wątek o żywieniu.
Zapotrzebowanie królików na białko w diecie zależy od wielu czynników - wieku, rasy, płci itd... - jako, że Stefek jest rasy futerkowej - ma większe zapotrzebowanie na aminokwasy siarkowe (limitująca jest metionina), które odgrywają kluczową rolę w tworzeniu i wymianie okrywy włosowej - która jest o wiele  gęstsza niż u przeciętnej miniaturki. I owszem - każdy króliś połyka swoje futro - ale tu chodzi o ilość włosów a nie o sam fakt ich połykania
Możesz to napisać bardziej 'po polsku" przystępnie dla wszystkich?

I nie jest tak, że Stefan łazi z umazanym tyłkiem cały czas - po prostu mu się to zdarza - wtedy karmię go tylko sianem i ew. podaję probiotyk, i szybko wraca do formy. Uwierzcie - dbam o Stefka i nie bagatelizuję jego potrzeb.
Wierzę, że dbasz o Stefka, jednak np,. ja mam 3 uszate cudaki, 4-te małe na DT i nie mam problemów z umazanymi ogonkami nawet, jak to określasz - ze im sie to zdarza. Może dbasz o królika "za bardzo". Szczególnie, że w innym wątku piszesz: "Mam królika, który co chwile jest umazany ze względu na wrażliwe jelita."
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: MAS w Marzec 06, 2011, 20:14:15 pm
No tak dr.Brzeski to wszystko wyjaśnia :nie_powiem.
Polcio jak usłyszał Twoją teorię wolał zwiać pod kanapę w razie jak bym wpadła na myśl zacząć na nim te eksperymenty żywieniowe :zab:
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Marzec 06, 2011, 20:15:22 pm
mój królik jest długowłosy i zużywa więcej energii do produkcji futra, szybko mu odrasta i jego dieta nie różni się od zwykłej miniaturki, a od prawie 4 lat czyli od samego początku, nie miał ani razu biegunki czy złych bobków.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: basiacz w Marzec 06, 2011, 20:27:53 pm
Nie wiem czy Dr Brzeski jest ok, czy nie jest... poleć mi wtedy kogoś lepszego w Gdyni, pls :) W Gdyni mieszkam od niedawna, więc generalnie nie za bardzo się orientuję. Wiem tylko, że tani nie jest :/ Zakładam, że vet wie więcej niż ja - więc wierzę w to co mówi.

I może się niefortunnie wyraziłam - "co chwilę". Poza tym nie ma żadnych eksperymentów żywieniowych - zimą głownie siano, mieszanka ziołowa i treściwa karma. W klatce ma na stałe sól, wapienka nie wsadziłam na stałe, żeby nie było problemów z kamieniami w nerkach.

A z tym białkiem - nie wiem czy umiem "jaśniej" - białko generalnie składa się z aminokwasów - do budowy i utrzymania okrywy włosowej potrzebne są głównie aminokwasy siarkowe (aminokwas limitujący to taki, który w razie niedoboru hamuje cały proces budowy (w tym przypadku włosa) - tzn. reszty aminokwasów może być nadmiar a i tak nic z tego). Reszta w linku, który zamieściłam - nie warto przepisywać tekstu ;)
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Marzec 06, 2011, 20:29:48 pm
to czym karmisz królika żeby miał więcej białka? Ja byłam kiedyś u takiego weta który nawet nie wiedział że królik to zajęczak, więc to że ma tytuł weterynarza nie oznacza że jest mądrzejszy...
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: dori w Marzec 06, 2011, 20:33:34 pm
MAS napisała
Cytuj
Polcio jak usłyszał Twoją teorię wolał zwiać pod kanapę w razie jak bym wpadła na myśl zacząć na nim te eksperymenty żywieniowe
MAS ani się waż eksperymentowac na Polciu ...plisssss :blaga:
 
Czy ktos mnie oświeci    
Cytuj
jako, że Stefek jest rasy futerkowej
 , czy są króliki rasy niefuterkowej? Tak na szybko przejrzałam wątek Nasze króliki i  golasa nie widziałam . :lol
 Mam również miniaturkę długowłosą( angorka) daje jej do jedzonka to samo co inni królikom z krótkim futerkiem . Tylko co trzy dni daje jedna gałązkę skrzypu   polnego. Mój wet nic mi nie mówił o dawaniu  pokarmu  bogatego w białko.Ba , nawet nie chce jeśc tego co inne kroliki lubia : pomidorki, papryka,buraczki..
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: mysza w Marzec 06, 2011, 20:48:28 pm
W klatce ma na stałe sól

Po co?  ;|
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: basiacz w Marzec 06, 2011, 20:51:34 pm
Zimą dobieram karmę o wyższej zawartości białka (kupuję granulat firmy Animals - może właśnie to jest błąd?, ale np. po Vitapolu ma często tyłek brudny...), a latem dodaję trochę koniczyny albo lucerny (ale muszą być suche, wycieram ręcznikiem). A kostkę soli ma - jak ma ochotę uzupełnia minerały, nie korzysta z niej często, ale wolę żeby miał.

Mówiąc rasa futerkowa mam na myśli, że wyhodowane zostały po to by pozyskiwać z nich futro (jak z norek czy lisów). Są też rasy mięsne - z których jak nazwa wskazuje - pozyskuje się mięso. No i generalizując - są rasy miniaturowe - wyhodowane do towarzystwa. Oczywiście Stefek na futro nie trafi ;)
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: mysza w Marzec 06, 2011, 20:54:57 pm
Basiacz, poczytaj może: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10701.0#new - szczególnie działy o żywieniu :)

Vitapol i Animals, to jedne z najgorszych produktów jakie mozna podawać królikom :(
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Marzec 06, 2011, 20:58:00 pm
najlepiej przeczytać jeszcze to http://www.miniaturkabeztajemnic.com/zywienie.html  tak jak myślałam, twój królik ma złą dietę i stąd te problemy z bobkami.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: basiacz w Marzec 06, 2011, 21:01:32 pm
Vitapol i Animals, to jedne z najgorszych produktów jakie mozna podawać królikom


wiem, ale Animals to jedyne po czym nie ma rzadkiej kupy, i nie dostaje tego dużo... Głównie siano i mieszanka suszonych ziół.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: Wataha w Marzec 06, 2011, 21:04:22 pm
a próbowałaś firmy V-L lub JR Farm?
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: MAS w Marzec 06, 2011, 21:18:31 pm
Dr.Brzeskiego znam od czasow,gdy miał swoją "klinikę" w garażu na ul.Batorego przy torach(połowa lat 90-tych)i nie polecam go nawet dla psów/kotów(owszem jest to klinika całodobowa i zgadzam się "kasują"nieźle za nic antybiotyk ferują nawet bez dokładnego przebadania,jak krolikowi nie pomoże,to zaczniemy serię następnego :nie_powiem).Jeśli koniecznie chcesz weta w Gdyni,ktory ma pojęcie o zajęczakach/gryzoniach to tylko dr.Debis z kliniki na ul.Stryjskiej25/Cechowa www.lecznica.gdynia.pl.Wracając zaś do tematu o szkodliwości nadmiaru białka w diecie krolików wkleję odpowiedni cytat z podręcznika dla studentów(jak go oczywiście odszukam).
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: basiacz w Marzec 06, 2011, 21:28:53 pm


VL miał, nie było lepiej, JR farm kupuje mieszankę ziół i jest spoko.

A z tym białkiem - nie jestem przekonana czy rzeczywiście to mu szkodzi, bo jak wspomniałam - latem dodaję mu lucerny czy koniczyny - i nie ma problemu. Problem pojawia się zimą... więc raczej to musi być mieszanka treściwa.... macie jakąś firmę na której polegacie bez zastrzeżeń?

A może wrócę do żywienia takiego, jak były żywione króliki z hodowli, z której go mam - żadnych mieszanek tylko owies jako treściwy dodatek?
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: basiacz w Marzec 07, 2011, 20:18:50 pm


Stefek był dziś u veta, vet stwierdził, że dieta Stefka jest ok. Pobrali krew na morfologię i bobki do badań. Dostałam też Beta Glukan na podniesienie odporności. I do jutra do 18:00 czekamy co wyjdzie...
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Kuniaki w Kwiecień 10, 2011, 22:26:59 pm
Kochani, nasz (mój i mojego męża) król (miniaturka baranka, 3 miesiące :zakochany:) nie je wszystkich nocnych bobków.
Czasami zostawia po nocy tylko kilka takich "miękkich kupeczek", czasami całe koraliki.

Z różnych informacji zamieszczonych w sieci przeczytałam, że może tak dziać się z przekarmienia. Ograniczyliśmy granulat. Aktualnie dostaje maksymalnie 2 łyżki granulatu Cuni Complete dziennie. Uczymy go też jedzenia warzywek. Z apetytem i bez komplikacji zjada koperek, natkę pietruszki i malutkie ilości marchewki. Oprócz tego nielimitowana ilość siana (Zuzala i Vitapol) oraz przegotowana woda. Król dużo biega, bryka (poza klatką kica minimalnie 6-7 godzin dziennie).
Weterynarz stwierdziła, że jest zdrowy i ma prawidłową wagę (byliśmy u niej zanim pojawiły się problemy z nocnymi bobkami).

Niepokoją nas te niedojedzone kupki. Wcześniej nie mieliśmy takiego problemu. Dodam, że bobki dzienne są idealne. Takiemu maluszkowi chyba nie powinniśmy jeszcze bardziej ograniczać granulatu? Co o tym sądzicie?
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: 2ska w Listopad 09, 2011, 18:05:36 pm
U nas biegunki się zaczęły, były i poszły w siną dal razem z granulatem Vitapolu. Od teraz zajadamy się samymi warzywami, sianem, świeżym lnem i owockami raz na czas. Uważacie, że taka dieta maluchowi wystarczy? Bobulce są twarde i piękne, siuśki dość częste.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: basiacz w Listopad 09, 2011, 21:52:46 pm
Dawno nie zaglądałam. Ze Stefkiem problem zniknął, vet wykrył grzybicę strzygącą, podobno początki na uszach były. Razem z pożegnaniem grzyba ustąpiły wszelkie rzadkie kupy. Stef zlizywał to i zaburzona została flora bakteryjna. W każdym razie teraz króliś zdrowy kica i skacze :) A z granulatem przerzuciliśmy się na Versele Laga, tak dla profilaktyki :) Myślę, że granulat warto podawać, bo jak twierdzi vet - tylko na sianie i warzywach można królikowi nerki popsuć.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Listopad 09, 2011, 21:59:52 pm
Uważacie, że taka dieta maluchowi wystarczy? Bobulce są twarde i piękne, siuśki dość częste.

Pewnie że wystarczy. Dieta rewelacyjna- zdrowa przede wszystkim :)

jak twierdzi vet - tylko na sianie i warzywach można królikowi nerki popsuć.

Pierwszy raz się z tym spotykam :)
Na samym sianie i warzywach królik lepiej funkcjonuje niż na diecie z granulatem. Czy wet na pewno się zna na żywieniu?
Poza tym, króliki w naturze nie jedzą granulatów a żyją i są zdrowe .... :)
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: basiacz w Listopad 10, 2011, 18:26:21 pm
http://www.lecznica.gdynia.pl/?id=2  <---- pani doktor, która tak twierdzi to Dr Hanna Szczędzina, możecie spytać sami :P
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Listopad 10, 2011, 22:32:19 pm
Oczywiście wierzymy, że mogła tak powiedzieć :)
No ale taka informacja wydaje mi się błędna, ponieważ wg opinii, doświadczeń, itd. króliki na samym sianie, zieleninie, warzywach i suszkach funkcjonują lepiej niż uszatki które mają w diecie granulat.
Nadmieniając iż granulat jest wytworem sztucznym, który nie dostarcza królikowi tego, co dostarczają warzywka, zielenina itd.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: xxxastarothxxx w Listopad 10, 2011, 23:01:20 pm
Moje są na diecie siankowo-warzywno-suszkowej i jakoś im to nie szkodzi. Odkąd zniknął granulat, zniknęły ceko, a sianko jest chętniej zjadane. Mój wet sam zalecał odstawienie granulatu, dla zdrowszego żywienia. Też pierwsze słyszę, żeby ktoś twierdził, że dieta bezgranulatowa jest zła. Brzuszkowi kłopoty można narobić ewentualnie kapustą i chlebem, ale nie siankiem, odrobiną suszek i dobrze dobranymi warzywkami.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: basiacz w Listopad 11, 2011, 18:16:50 pm
Moje są na diecie siankowo-warzywno-suszkowej i jakoś im to nie szkodzi. Odkąd zniknął granulat, zniknęły ceko, a sianko jest chętniej zjadane.


patrz, a ja myślałam, że ceko to coś pozytywnego...
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: bosniak w Listopad 11, 2011, 18:31:14 pm
Obie macie rację :) Cekotrofy to coś pozytywnego :) dlatego królik powinien je zjadać od razu z odbytu i my nie powinniśmy ich widzieć ani w kuwecie, ani na dywanie, ani rozmazanych po podłodze :)

Jeśli nie widzimy cekotrofów to nie znaczy, że królik ich nie robi, tylko że je pałaszuje - tak jak powinien. Dlatego "zniknięcie" cekotrofów rozumiane jako niewidzenie ich przez opiekuna jest stanem prawidłowym.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: basiacz w Listopad 11, 2011, 23:47:39 pm
patent jest taki, że tutaj każdy ma swoją rację, najmojszą... a dopiero vet jest w stanie po oględzinach zwierza, na podstawie badań i wywiadu, stwierdzić co nie gra i jak to naprawić... jak się kiedyś moja kumpela na podstawie forów leczyła, to w szpitalu wylądowała... taka prawda.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: Madzia7 w Listopad 12, 2011, 00:12:20 am
Taka prawda że nie każdy wet się zna dobrze na królikach a leczy nie przyznając się do tego, że nie ma całkowicie pojęcia o tym co robi :)
Przykładów tego jest multum, że wet zabił królika, że leczył na coś co było błędną diagnozą, stwierdzenia Twojego weta- że samo siano i warzywa nerki psują, że królika karmi się ziarnami, że nie było badań a wet postawił diagnozę itp itd.
Na tym forum są osoby z wieloletnim doświadczeniem w królikach i przeogromną wiedzą o nich. Niejednokrotnie więcej wiedzą niż taki przeciętny wet.
Gdybym miała ufać każdemu wetowi to dawno mój królik by był leczony na pastereloze której nie miał, a była błędną diagnozą weta który się ogłaszał że zna na królikach. Albo już mój królik by nie żył, bo nie wiadomo czy by przeżył takie nieumiejętne leczenie.
Dzięki temu forum mamy ogromną wiedzę w chorobach króliczych i nie raz bardziej zaufałam osobom tu niż wetowi jakiemuś i ciesze sie ze tak zrobiłam- bo wyszłam na tym lepiej.
Tytuł: Odp: Umazany w odchodach królik ?
Wiadomość wysłana przez: basiacz w Listopad 12, 2011, 14:03:26 pm
no fakt, nie każdy vet się na królikach zna, są też tacy, którzy dla kasy zrobią wszystko tylko nie wyleczą...
Tytuł: Odp: Wszystko o bobkach :)
Wiadomość wysłana przez: Aisejam w Grudzień 13, 2011, 09:22:46 am
a ja mam pytanie odnośnie koloru bobków:P Do tej pory Kosmata robiła bobasy brunatnozielone, brązowe. A teraz są bardzo ciemne. Wielkość i konsystencja ok tylko ten kolor mnie zastanawia. Czy to możliwe, że od buraczków np? Była też lekko przytkana i pociągi bobkowe robiła, ale to przez to, że podczas mojej nieobecności przez tydzień nie była szczotkowana, teraz już drugi dzień wszystko jest ok.
Tytuł: lek na biegunkę
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Marzec 31, 2012, 18:20:52 pm
Przeglądałam w internecie różne rzeczy dla królików i spotkałam się z czymś takim http://www.zoohurtowo.pl/gryzonie/zdrowie/witaminy/trixie_durchfalltropfen,p786817513?PHPSESSID=db4508a8a50e6e4aa24619a0579d6d53 . Jak myślicie to działa? Jest bezpieczne?
Tytuł: Odp: lek na biegunkę
Wiadomość wysłana przez: Eni w Kwiecień 01, 2012, 18:28:45 pm
Jak myślicie to działa? Jest bezpieczne?
Prawdziwa biegunka występuje u królików dość rzadko i zawsze jest bardzo poważnym objawem. Absolutnie odradzam jakiekolwiek leczenie na własną rękę !!

edycja:
Poza tym, podobnie jak u ludzi - biegunka jest objawem, a nie przyczyna choroby i choć zwierzę może się w jej wyniku odwodnić, to ona służy organizmowi do oczyszczenia się z czegoś szkodliwego. W leczeniu nie chodzi o samo zatrzymanie biegunki, a poznanie przyczyn - czasem wetowi pomaga kolor, zapach czy konsystencja biegunki. Podanie leku może raz, zaszkodzić układowi pokarmowemu (firma Trixie to nie koncern medyczny) a dwa utrudnić właściwą diagnozę przez lekarza weterynarii - do którego bezwzględnie z biegunką u królika udać się należy!
Tytuł: Odp: lek na biegunkę
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Kwiecień 01, 2012, 19:29:47 pm
Myślałam raczej o przypadkach w których królik dostanie lekkiej biegunki po jakimś warzywku lub czymś podobnym...
Tytuł: Odp: lek na biegunkę
Wiadomość wysłana przez: mika2680 w Kwiecień 01, 2012, 19:35:30 pm
Szkoda że nie widać jaki jest skład tego specyfiku, można by wtedy coś podumać nad zasadnością jego użycia.
Tytuł: Odp: lek na biegunkę
Wiadomość wysłana przez: siemka w Kwiecień 01, 2012, 20:24:55 pm
skład (w 100ml):
tannin 0,1 g, Methyl-4-hydroxyl-benzoat-Natrium 68,75 mg, Propyl-4-hydroxy-benzoat-Natrium 31,25 mg, Magesium-sulfat 1 mg, Kobalt-II-chlorid 0,2 mg, Kupfer-II-sulfat 0,2 mg

sera też wyprodukowała kropelki przeciwbiegunkowe na bazie wyciągu z pięciornika, sprawdzałam u małych zwierząt- pomaga przy lekkich biegunach:
http://warszawa.gumtree.pl/c-ViewAdLargeImage?AdId=352562504
Tytuł: Odp: lek na biegunkę
Wiadomość wysłana przez: Eni w Kwiecień 01, 2012, 20:28:57 pm
Myślałam raczej o przypadkach w których królik dostanie lekkiej biegunki po jakimś warzywku lub czymś podobnym...

Madziu, kiedy królik zjada warzywo do którego nie jest przyzwyczajony to dostaje biegunki, dlatego, że jego flora bakteryjna nie może sobie poradzić z przerobieniem tego jedzenia na cekotrofy - nie jest przystosowana. Jak zablokujesz królikowi możliwość szybkiego wydalenia tego produktu, to nie zrobisz mu nic dobrego.

Na przykładzie człowieka - kiedy zjemy coś szkodliwego nasz organizm "zarządza" wymioty albo biegunkę - powstrzymywanie tego objawu nie jest wskazane, bo będziemy się dłużej męczyć z substancją szkodliwą. Dlatego wszelkie specyfiki typu Stoperan są dozwolone tylko chwilowo. Ważniejsze jest zneutralizowanie trucizny lub przepłukanie układu pokarmowego.
Weterynarze nie podają leków blokujących biegunkę bez właściwego leczenia - leków przeciwzapalnych, przyspieszających prace jelit czy nawodnienia (bo królik może mieć jelita pełne wody a nie nawadniać komórek prawidłowo).

Tak jak nie podaje się niczego na biegunkę u dzieci, chyba że probiotyk, tylko leci się do pediatry, jeśli biegunka się powtarza, tak nie powinno się podawać samodzielnie niczego króliczkowi, a lecieć do weta.
Tytuł: Odp: lek na biegunkę
Wiadomość wysłana przez: magda=) w Kwiecień 01, 2012, 21:00:54 pm
W takim razie tego nie kupię. Myślałam, ze jak jest w sprzedaży to to jest bezpieczne, ale nie popatrzyłam na to z tej strony...
Tytuł: Odp: lek na biegunkę
Wiadomość wysłana przez: PUSZKIN w Kwiecień 01, 2012, 21:11:59 pm
A co robic, jak królik nie ma biegunki tylko od czasu do czasu zrobi mieka kupke , takiego klopsika ,ale smierdzacego z daleka, a potem robi juz tylko normalne bobki, wystarczy ograniczyc warzywa i granulat i trzymac na sianku czy cos jeszcze robic , czy Waszym uszakom tez sie to czesto zdarza ?
Tytuł: Odp: lek na biegunkę
Wiadomość wysłana przez: Eni w Kwiecień 01, 2012, 21:37:47 pm
Myślałam, ze jak jest w sprzedaży to to jest bezpieczne, ale nie popatrzyłam na to z tej strony...
Niestety, obecny rynek jest zupełnie poza kontrolą - sprzedają różne cuda, bez wyjaśniania, z drobnym druczkiem w ulotkach i  często szkodliwe, a już na pewno nie do stosowania przez nas, zwykłych zjadaczy chleba.

Madziu, mimo że odpowiadałam na Twoje wątpliwości to miałam na celu również uwrażliwić Gości na forum, którzy często szukają tu pomocy (niestety czasem zamiast iść do weterynarza ze zwierzątkiem :( ), żeby nie leczyli tak poważnych objawów, jak biegunka sami. Bo jakieś dziecko gotowe wygooglować ten temat i kupić lek dla królika.

PUSZKIN, poszukaj tematów z "ceko". W skrócie: Pierwszym krokiem będzie zastosowanie diety z samego siana i podstawowych ziół (babka, mlecz, odrobina krwawniku). Jak sytuacja się unormuje, wprowadzaj warzywa -> Miniaturka Bez Tajemnic. Granulat, jak musisz też powoli wprowadzaj, zaczynaj od małych porcji. I powinno być OK.
Jeśli po tygodniu na sianie królik nie przestanie robić takich kupek trzeba się wybrać do weta - może mieć pasożyty, możne podjadać coś szkodliwego (dywan, meble, cokolwiek - są powalające w umiejętności szkodzenia sobie), itp.

Po zieleninie - jeśli królik w sezonie dostaje dużo trawy mogą być miękkie bobki i jest to normalne, ale lepiej zmniejszyć porcje - bo takie kupki utrudniają zachowanie higieny - lepią się do futra i podłoża, królik się wytapla i porobią mu się odpażenia czy kołtuny.
Tytuł: Odp: lek na biegunkę
Wiadomość wysłana przez: PUSZKIN w Kwiecień 01, 2012, 22:32:14 pm
Dzieki Eni za inf.zauwazyłam,ze to jak zje wiecej zieleniny ,te kupki miekie robi,najczesciej w nocy i rano,potem cały dzien ok,bobczy, dywan to on zawsze podgryza od malenkiego ,ale nie miał wtedy takich problemów ,on jest strasznie łakomy na zielenine i w tym chyba tkwi problem,i to ,ze on nie pozwala sobie koło pupy wyczyscic, zawsze trzeba niestety podstepami i ucieka za kanape i siedzi tam długo , albo sam walczy z przylepa az ja zgubi. Siano i ziółka podstawowe ma cały czas, miałam nadmiar rzodkiewki -liscie ,wiec postanowiłam ususzyc i tez chetnie zjadł , ma dłuzszy włos ,daje mu siemie lniane - ziarna suche ,podobno na odkłaczanie , ale nie wiem jak czesto i jaką ilosc podawac , ?
Tytuł: Odp: lek na biegunkę
Wiadomość wysłana przez: Eni w Kwiecień 02, 2012, 00:00:54 am
siemie lniane - ziarna suche ,podobno na odkłaczanie , ale nie wiem jak czesto i jaką ilosc podawac , ?
siemię podaje się z dwóch względów - dla poślizgu w przewodzie pokarmowym i dla kwasów Omega3. Podaje się codziennie w sumie łyżeczkę od herbaty na królika - najlepiej w porcjach 2-3 szczypty (tyle co mieści się między palcami) rano i wieczorem.
W przypadku przytkania lub stanów zapalnych jelit zaparza się z siemienia kisielek i te gluty podaje królikowi - działają podobnie jak kisiel czy Smecta u ludzi. Siemię parzone wrzątkiem może być podawane w większej ilości niż na surowo.
Tytuł: bobki
Wiadomość wysłana przez: tristeza w Kwiecień 26, 2012, 21:18:39 pm
Hej
od soboty mam królika i o tyle co robi siusiu do kuwety to bobki pozostawia wszędzie mimo że staram się sprzątać szybko i wrzucać to od razu do kuwety jednak nie dociera do niej że ma tam bobki robić. Czy to wymaga więcej czasu czy może mam tych bobków nie sprzątać?
Tytuł: Odp: bobki
Wiadomość wysłana przez: kagar w Kwiecień 26, 2012, 21:23:03 pm
Nauka kuwetowania może ciągnąć się tygodniami a w niektórych przypadkach nawet miesiącami.

Nie pozostaje nic innego jak cierpliwe zanoszenie bobków do kuwety jeden za drugim.

Poniżej zamieszczam link do strony gdzie znajdziesz świetne informacje na temat opieki i zachowań uszatych.
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/index.html

Pozdrawiamy
Tytuł: Odp: bobki
Wiadomość wysłana przez: tristeza w Kwiecień 26, 2012, 21:24:38 pm
Czytałam tą stronę ale myślałam że może macie własne sposoby :)
Tytuł: Odp: bobki
Wiadomość wysłana przez: rainbow w Kwiecień 26, 2012, 21:32:40 pm
Myślę że o ile królik nauczy się siuśkać do kuwety to z bobkami bywa różnie . Mi się wydaje że to normalne że bobsy mogą lądować tu i ówdzie. Chyba że ktoś już nauczył bobkowac królika w jedno miejsce. Kilka godzin może kicać i nie zostawić ani jednego a innym razem przykucnie gdzieś w koncie  i wali boby. Pozostaje tylko sprzątać po pupilu  :pokoj:
Tytuł: Odp: bobki
Wiadomość wysłana przez: tristeza w Kwiecień 26, 2012, 21:33:31 pm
a czy wasze króliki też robią tyle bobków bo ja po nocy widze zbombardowaną klatkę ;p
Tytuł: Odp: bobki
Wiadomość wysłana przez: rainbow w Kwiecień 26, 2012, 21:38:04 pm
No zależy ile masz na myśli pytając czy dużo, jak ma dobry apetyt to i bobuje dużo . Lepiej żeby było niż miało by nie być , wtedy można się martwić a tak ok.
Tytuł: Odp: bobki
Wiadomość wysłana przez: tristeza w Kwiecień 26, 2012, 21:39:44 pm
po prostu wcześniej miałam kota i nie robił tak dużo ;p a mam królika i jestem zaskoczona bo ona cały czas zostawia bobki
Tytuł: Odp: bobki
Wiadomość wysłana przez: kagar w Kwiecień 26, 2012, 21:42:39 pm
Jak zostawia to dobrze :)

Wiesz mi zauważysz sama po sobie, że jeśli będzie ich mniej będziesz się zastanawiać czy wszystko jest okej.

Ja dziennie sprawdzam czy są bobki w klatce bo Bianka lubi się zatkać :( i wówczas leki papki i modlitwy o bobki.
Tytuł: Odp: bobki
Wiadomość wysłana przez: tristeza w Kwiecień 26, 2012, 21:45:14 pm
pewnie tak po prostu jestem zdziwiona że nie robi np dwa razy dziennie i już tylko ciągle :)
Tytuł: Odp: bobki
Wiadomość wysłana przez: Eni w Kwiecień 26, 2012, 21:49:02 pm
Królik kastrowany czy sterylizowany nie zostawia bobków gdzie popadnie (są wyjątki). Poza tym królik jak je, to bobczy - bo ma taką budowę układu pokarmowego, że jak z jednej wchodzi, to z drugiej musi wyjść (nie ma innej możliwości wydalenia treści, bo ma słabe ruchy jelit - potrzebne przepychanie). Sposobem na bobki w jednym miejscu jest sianko tak umieszczone, by król siedział w kuwecie, gdy je zjada - wtedy duża porcja bobów po nim w niej zostanie.
Na bobki porozsiewane wzdłuż klatki, ścian, na łóżku i pod drzwiami pomaga zabieg sterylizacji - wtedy zanika potrzeba zaznaczania granicy terytorium.
Tytuł: Odp: bobki
Wiadomość wysłana przez: tristeza w Kwiecień 26, 2012, 21:51:20 pm
a to dobrze że zamowiłam paśnik taki wiszący to powiesze nad kuwetą :) dzięki za radę :)
Tytuł: Odp: bobki
Wiadomość wysłana przez: tristeza w Maj 09, 2012, 23:32:09 pm
a czy miskę z granulatem również mogę zawiesić nad kuwetą?
Tytuł: Odp: bobki
Wiadomość wysłana przez: Tocha w Maj 10, 2012, 10:10:59 am
Pewnie, ze mozesz :) Najwazniejsze, zeby krolikowi i tobie bylo wygodnie.
Tytuł: Odp: bobki
Wiadomość wysłana przez: tristeza w Maj 10, 2012, 10:12:16 am
no właśnie ją tak powiesiłam i trochę działa tylko muszę wysoko wieszać bo inaczej wyciąga zza kuwety a nie wiem czy to jej nie szkodzi jakoś