Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: amanii w Listopad 11, 2010, 17:20:12 pm
-
Od wczoraj jest z nami Yuki - śliczna biała panienka wyciągnięta ze schroniska, którą poprzedni właściciel upasł do granic możliwości.
Ma ok. 3 lat, jest zaszczepiona, zdrowa (poza otyłością), dość ciekawska ale płochliwa, nieco leniwa. Na oczkach ma urocze znaczenia - na jednym czarne, na drugim rude. Ma też dwie rude kropki nad ogonkiem. Siersć raczej krótka. Jak ją odchudzimy, będzie dość niewielka.
Yuki szuka domu stałego.
Zamieszczam pierwsze fotki z tymczasu, temat będę aktualizować jak dowiem się o niej coś więcej :)
http://img163.imageshack.us/img163/2975/dscn9874.jpg
http://img180.imageshack.us/img180/9302/dscn9876l.jpg
-
śliczna dziewczyna oby szybciutko znalazla kochający domek
ale na zdjęcjiach nie widać zbytnio tej jej otyłości
-
bo robiłam tak, żeby nie wyszła grubo :)
Jak zacznie wychodzić z klatki to popstrykam zdjęcia całej sylwetki. Na razie głównie się wyleguje na sianku, trochę tylko wychodziła, nie chciałam jej straszyć aparatem :)
-
Normalnie się zakochałam... :zakochany:
Zawsze wolałam kłapouchy, ale teraz chyba zmieniam poglądy :heart
WIĘCEJ ZDJĘĘĘĘĘĆ!!
KOCHAM,KOCHAM,KOCHAM! :zakochany: :zakochany: :roza: :roza: :heart :heart
-
miło z twojej strony ja też wole jak fotografują mnie tak żebym grubo nie wyszla ;)
Yuki napewno jest Ci bardzo wdzięczna :)
-
ja się co chwilę wpatruje się w jej oko...jak tylko wchodzę na forum to zaglądam na ten wątek :)
Edit:
Moim zdaniem imie do niej nie pasuje :) Ale samo w sobie jest fajne :D
-
śliczna mała taki sam piękny gładkowłosy króliczek jakim była moja Sisi
-
Yuki- czy to z tej mangi o wampirach czy może z innego miejsca?
-
A i się imie Yuki kojarz z Yuną z pewnej gry :P
Koooocham !!!!
-
Yuki - to po japońsku śnieg :lol
-
Yuki - to po japońsku śnieg :lol
To super ma imię idealnie do niej pasuje :bunny:
-
amanii - wstawiaj zdjęcia kluseczki :)
-
Proszę bardzo:
Yuki pożera rower
http://img508.imageshack.us/img508/8950/dscn9881k.jpg
http://img695.imageshack.us/img695/9070/dscn9882.jpg
Przekupiłam ją gałązką, żeby jednak go nie zjadła ;)
http://img705.imageshack.us/img705/2707/dscn9885h.jpg
A tu ją widać w całej okazałości :)
http://img227.imageshack.us/img227/8373/dscn9886q.jpg
-
Ohhh...Dziękuje :)
Tłuścioszek straszny..ale słodki :D
:heart
-
śliczna
-
no tak to zmienia wygląd sprawy :DD
faktycznie krolewna taka pączuszkowata :niegrzeczny
ale przy tym również niezmiernie urocza i słodka :zakochany:
-
Hhaaha :rotfl2 Dzisiaj na Polsacie film o Yuki leci : Agent XXL :hahaha:
-
przesliczna kluseczka :)
-
Upodobania rowerowe.... bomba :)
-
Co u Yuki ?
Jakies zdjęcia będą ? :)
-
U Yuki spoko, jakoś leci :)
Bardzo jest wybredna i z początku było ciężko z jedzeniem, bo kręciła nosem na wszystko i zostawiała większość rzeczy nietkniętych. Lubiła tylko siano, z łaski zjadała koperek i inne listki, brokuła w ogóle nie tykała. Podobnie granulat zostawał właściwie w całości.
Wydaje mi się, że panna miała wcześniej do czynienia wyłącznie z mieszanką i marchewką, bo jedynie marchewkę pochłaniała od razu. Tak jakby innych rzeczy w ogóle nie znała i nie wiedziała do czego służą :)
Teraz zaczyna się przyzwyczajać do zieloności, zjada już je w całości, granulat też zaczęła zauważać. Trochę schudła i przede wszystkim zaczęła się ruszać! :D Z leniwej kluski stała się aktywnym i ciekawskim zwierzem, biega i myka po pokoju :)
Z rzeczy mniej fajnych - bardzo obgryza ściany, usuwa tapetę i dosysa się do tej białej warstwy, wylizuje farbę i wygryza normalnie dziury w tynku... No i wciąż jest płochliwa, nie da się pogłaskać, ucieka przy gwałtowniejszych ruchach, trudniej ją będzie oswoić niż poprzedniczkę.
Ale jest przecudowna! Fotki wrzucę niedługo jak jakieś nowe porobię. Na razie pogoda okropna i nie ma dobrego światła w pokoju, aleniech chociaż promyk słońca zaświeci... :)
-
Widzę, że mała na adopcyjnej ma już "Adopcja w toku" :)
Szczęściara z niej :)
-
jaki grubas przesłodki :D
-
Jestem teraz w innym mieście, ale chłopak i współlokatorka mi donoszą, że Yuki się rozpanoszyła, zwiedziła już przedpokój i - wykorzystując chwilę nieuwagi - pokój współlokatorki :) Nieźle, biorąc pod uwagę że jeszcze niedawno nie chciało jej się wyjść z klatki, a jej poprzedniczka w ogóle nie wyszła poza pokój.
Jeszcze nam się rozbryka.
Kitty37 - dzięki za info, nic o tym nie wiedziałam :)
-
Yuki wciąż szuka domku!
Informacje o adopcji w toku, są niestety pomyłką :(
-
Co tam u mojej kochanej Yuki ? ;)
Ile schudła ? ;P
-
Yuki coraz piękniejsza, szczuplejsza ;)
a nikt o nią nie pyta .... :?:
-
Nie wiem ile schudła, bo nie była ważona ani "przed" ani "po", ale wygląda już w miarę normalnie, jest dużo bardziej ruchliwa a najlepsze, że nie trzeba było żadnych diet cud, wystarczyło ją karmić normalnie.
Już wrzucam nowe zdjęcia :)
(http://img262.imageshack.us/img262/6964/dscn99060.jpg)
i pozostałe:
http://img13.imageshack.us/img13/1754/dscn9893v.jpg
http://img259.imageshack.us/img259/6471/dscn9904o.jpg
-
Nie, no fajny tłuścioszek ;) Tylko jakbym ją wzieła do DS to by się z niej smiali :D
Ale nadal się zastanawiam...\
Edit :
Widzę, że dużo boków zostawia. Nie nauczona do kuwetki ?
-
Bobczy tylko w jednym miejscu, ale to miejsce niestety nie nazywa się klatka :) Tam również sika. Położyłam jej tam ręcznik, więc łatwo się sprząta, mam dwa na zmianę i piorę. Pod ręcznikiem folia. Ale myślę, że kuweta w tym miejscu zdałaby egzamin spokojnie.
Tłuścioszkiem nie jest już, to są zdjęcia sprzed tygodnia, a ona pięknieje z każdym dniem :)
No i ciekawska jest, wczoraj zaczepiała pana, który kładł nam kafelki w łazience :) (oczywiście natychmiast uciekała jak tylko na nią spojrzał)
-
Hej, chciałam tylko zameldować, że Yuki wali takie pozy w czasie snu, że umieramy ze śmiechu. Niestety, jak tylko się zbliżam z aparatem, to mała się rusza i nici z uchwycenia jej. Ale spróbuję coś wrzucić jutro.
-
No to filmik nagraj ;) Większa szansa, ze uchwycisz słodziaka ;)
Wymiziac proszę ;P
-
Alleluja, nastał radosny dzień, albowiem Yuki zakumała czym jest kuweta i do czego służy :D
Pomogła nam w tym przeprowadzka. W poprzednim pokoju Yuki sikała w jednym miejscu na dywan, potem na ręcznik rozłożony na dywanie w tamtym miejscu. Przy przeprowadzce wzięłam ten zasikany ręcznik i wsadziłam jej do klatki. W nowym pokoju zaczęła sikać na ręcznik w klace, dzisiaj wymieniłam na świeży i trochę się bałam, że nie czując zapachu sików znajdzie sobie inne miejsce. Ale nie - sika w klatce w tym samym miejscu. Zaczęła też robić w klatce większość bobków :)
Nareszcie! :)
Nowy pokój od razu zwiedziła, pozaznaczała bródką i ustaliła ulubione kryjówki. Jest drugi dzień a wygląda jakby tu mieszkała od lat. To dobrze wróży na przyszłą zmianę opiekuna i miejsca zamieszkania.
Zauważam też coraz większą zażyłość z psem. Nie da się mu obwąchać co prawda (podobnie jak nam nie daje się absolutnie głaskać), ale nie ucieka, a często śpią sobie koło siebie. Nie tulą się jeszcze, ale śpią w odległości ok. 30 cm :) Jeszcze trochę i będziemy musieli ją sobie zostawić na stałe, bo będzie im smutno się rozstawać.
Halo! Kto przygarnie Yuki?
-
Yuki się przypomina :lol
króliczka wciąż szuka stałego domku
każdy, w tę mroźną zimę, chciałby być już "u siebie" ;)
-
A gdyby ktoś wątpił, że Yuki jest piękna, to proszę:
(http://img262.imageshack.us/img262/3214/013uqm.jpg)
(http://img534.imageshack.us/img534/4673/018jy.jpg)
Yuki pozdrawia w Nowym Roku, z nadzieją, że będzie lepszy :)
-
Sliczna krolinka. Oby w tym roku ktos sie w niej zakochal :D
-
do schroniska oddali, a teraz też nikt nie chce :nie_wiem
Yuki się przypomina:
(http://img405.imageshack.us/img405/3692/020gq.jpg)
-
http://img262.imageshack.us/img262/3214/013uqm.jpg
czy mi się wydaje czy Yuki ma łatkę na pleckach w kształcie serduszka? :zakochany:
Ktoś musi pokochać, taką piękność.
-
Takie maciupkie serduszko :)
-
tak, Yuki ma dwa srduszka:
jedno maciupkie rude nad ogonkiem i drugie oooooolbrzymie w klatce piersiowej ;)
:heart
aby miała je komu ofiarować :*
-
Oj, no to zeby taka serduszkowa panienke ktos pokochal przed Walentynkami :)
-
Yuki - walentynkowa panienka :heart
czeka na kochający domek
-
(http://img135.imageshack.us/img135/799/hycd.th.jpg) (http://img135.imageshack.us/i/hycd.jpg/) (http://img577.imageshack.us/img577/2287/kulau.th.jpg) (http://img577.imageshack.us/i/kulau.jpg/)
(http://img810.imageshack.us/img810/7269/portretv.th.jpg) (http://img810.imageshack.us/i/portretv.jpg/) (http://img826.imageshack.us/img826/1073/szama.th.jpg) (http://img826.imageshack.us/i/szama.jpg/)
Najświeższe foty Yuki.
Żadnych niusów nie ma :) Oswojona jest raczej na dystans - podejdzie, poniucha, ale nie da się pogłaskać. Uwielbia leżeć u naszych stóp (czasem da się pomyziać stopą). Da się skusić na smakołyk, ale jest bardzo cwana. Raz ją pogłaskasz, to następnym razem podejdzie, wyrwie smakołyk i demonstracyjnie odskoczy odwracając się tyłkiem :) A potem przyjdzie po następny :)
Załatwia się do klatki. Raz jak miała nieposprzątane (ups) to siknęła nam na materac. Od tego czasu bardziej pilnuję czystości w jej klatce i jest okej.
-
Hop hop :)
-
nagrałam krótki filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=nBbsTImaasI&
jest ziewek, wcinanie buraczków i turlanie kulki :)
-
Ziewek słodki :) Śliczna królinka,głaski ślemy :przytul:
-
I co z domkiem dla królinki ???
Nadal nic ? :(
No to chociaż podniose ;-)
-
Hop hop :)
http://adopcje.kroliki.net/adoptions/32/Yuki
-
księżniczka Yuki :wow
gdyby wiedziała, że rozmawiamy o jej sterylce......., raczej nie leżałaby tak spokojnie :wow
jutro ślicznota będzie miała ciężki dzień...
(http://img34.imageshack.us/img34/6364/19740130.jpg)
-
o ja co za usteczka boskie
aż dziw że jeszcze żaden kawaler nie porwał do siebie tej pięknej księżniczki :)
-
Zjawiskowa królewna, i te usteczka... :zakochany:
-
Yuki jest już po operacji, wraca do siebie. A konkretnie leży schowana za fotelem, wyłożona jak wielka pani i wyobrażana na cały świat. Łaskawie zjadła gałązkę koperku, którą jej podsunęłam. Wody, sianka, granulatu ani marchewki na razie nie.
Noc po zabiegu spędziła w transporterku, spokojnie sobie spała, czasem skubała trochę sianka. Rano ją wypuściłam i po krótkich oględzinach pokoju zaszyła się za fotelem.
Zobaczymy co będzie dalej :)
-
Yuki po zabiegu sterylizacji;
myślę, że gdy przymyka te piękne oczęta - jawi się jej stały domek, być może nawet z jakimś kawalerem :krzywy2
do którego będzie mogła się przytulić :*
(http://img534.imageshack.us/img534/6393/26073517.jpg)
-
dziś ściągamy szwy po zabiegu sterylizacji :jupi
panienka na szczęście zabieg zniosła bardzo dobrze, i znów nam bryka :bunny:
-
Yuki, piękna, biała, wysterylizowana panna nadal szuka nowego domu - zapraszamy do adopcji :)
-
Yuki tęskni ....
kto pokocha białaskę ze znaczonymi oczkami i dwoma serduszkami ?
-
wyrzucona do schroniska... a teraz tak dłuuugo czeka ... :(
czy Yuki ma szansę na szczęście ?
-
naprawdę trudno zrozumieć, dlaczego tak piękną królinkę nikt nie chce pokochać ;(
-
Yuki została w swoim domu tymczasowym, który stał się jej domem stałym :) Amanii dziękujemy :przytul: