Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Akcesoria i DIY - czyli Zrób To Sam => Wątek zaczęty przez: Fallen w Wrzesień 28, 2010, 19:35:56 pm
-
Ze względu na swiatowy dzień królika , trzeba było kupić jakąś 'firmowa' zabawke dla Caprii :bunny: . Stałam z Ladwent chyba z godzinę i biegałysmy z żwirkami i sianem i było zamieszanie na maxa :oh: Ale czego się nie robi dla tych małych kruszynek :diabelek . No więc Ladwent chciała miski a ja nożyczki , aż w końcu padło na kulę smakulę . Nasypałam tam granulatu dołam do obwachania , ale caprii podrzuca tę kulę do góry w pyszczku i koniec zabawy :bejzbol Jak ją nauczyć zabawy z KS? :nie_wiem
-
ja na początku nasypałam do niej dużo granulatu (by wypadał przy każdym mocniejszym dotknięciu) zainteresowałam nią królika (po grzechotałam koło mordki, potem położyłam na ziemi), a jak zaczął obwąchiwać to delikatnie poturlałam. Granulat wypadł króliczek zjadł i po 2 razie już zakumał :)
-
ja tak robię doszło do tego , że sama zaczęła to turlać nosem o_O
-
Poturlaj przed kickiem i załapie o co chodzi:) ja nie wkładam granulatu tylko suszone owoce:) szaleństwo się dzieje
-
Do nas dzisiaj dotarła wlasnie pocztą kula smakula tylko ze jeszcze sie nia nie bawilismy bo teraz wlasnie dochodzimy do siebie po przycinaniu zábków.Tak mysle ze wrzuce kilka rodzynek i granulat i poturlam (tak jak radzi Simran86 :icon_mrgreen) raz swoim nosem i wtedy zajarzy mam nadzieje :) Kurde to moze jak zjem troche siana to moze zaczai ze to tez dobre i wkoncu zacznie jesc ?? :P
-
Ja kładłam kulkę, pod nią(nie do niej!) chowałam smakołyk i ona turlała ją, jadła smaczka i turlała dalej, żeby zobaczyć czy jest :)
-
monika2415 mi rodzynki nie wypadały ;(
-
magda=) moze były słabo przesuszone ? Zostaw opakowanie po rodzynkach otwarte wtedy staja sie mniej lepkie :)
-
skorzystam z pomysłu :) dzięki
-
:)
-
Ja wrzuciłam granulat. Ale potrzaskałam go na drobne kawałki żeby łatwiej wypadał. Część granulatu trzymałam w dłoni.Na początek duża dziura w kuli. Kulałam mu przed nosem i ukradkiem wypuszczałam z ręki smakołyk. Załapał, że kulanie to ten charakterystyczny dźwięk,a dźwięk to smakołyk za moment :) Zajęło mu to z 10 minut może
Więc kulał jak szalony na początku. Jakby myślał, że im szybciej tym więcej wypadnie :) Ale w tym szaleństwie nie zauważał jak faktycznie wypadało i leciał dalej z tym przez cały pokój. Ale po jakimś czasie zajarzył, że lepiej kulać wolniej i co kawałek sprawdzać nosem podłogę naokoło czy czasem nie wypadło. Teraz nawet potrafi wycofać kulę z rogu co na początku po prostu go zniechęcało. Kładzie łapkę na kuli i wycofuje :)
Super zabawa taka obserwacja :D
Powodzenia wszystkim w nauce.
-
kurcze, muszę skoczyć po suszki :D
-
Flipka nawet nie musialam uczyc jak to obslugiwac.. Jak tylko poczul zarcie to sam na wszelkie sposoby probowal je wydostac.. Komicznie to wyglądało, z takim zacięciem jeszcze nic nigdy nie robił. Natomiast Pysio nie ma zielonego pojecia jak to sie robi i po co .. Moze nie czuje tego granulatu w srodku (mam podejrzenia, ze cos ma z wechem) .. Moze kiedys sie nauczy od FLipka.
-
Też chce kupić mojemu królisiowi taką kule smakule ale jak pytam po sklepach to nigdzie nie ma..a nie mieszkam w jakieś dziurze żeby nie mieli czegoś takiego:/ Haloo Górny Ślonsk pomoże ktoś?;)
-
W Poznaniu pytałem w 3 sklepach i też nic. :(
-
ja powinnam mieć w domu kulę smakulę, okazała się nie trafionym prezentem bo ja mam za leniwe zwierzaki, żeby im się chciało "zdobywać" jedzenie hehe z tego co pamiętam to jest granatowa w pomarańczowe marchewki..Jeśli ktoś jest zainteresowany to mogę pomóc, tylko że ja z Warszawy ;)
-
http://animalia.pl/produkt,7076,66,Trixie_Zabawka_kula_snackball_dla_psa.html
Są w sklepach,tylko,że trzeba pytać o kulę dla psa,bo dla królika to :wow
-
MAS : kule dla psów są kilka razy większe . ja w zoologicznym Tom&Co mam narysowanego chomika i królika Tania nie była bo 5 euro i jakoś nie widzę efektów zabawy -.- . Zobaczę czy Snoopy Ladwent się kulą bawi :P
-
U nas nie ma kul dla królików.Te dla psów z linku jak wyżej są OK(megana88 potwierdzi),ale u mnie 0 zainteresowania,a Dudek się nawet wściekł,ze ma popychać jakieś dziadostwo,gdy w porządnym domu rodzynki są dawane krolikowi prosto do pyszczka i zabralam mu je w trosce o całość kafelków jak kula uderzyła o ścianę.
-
Ja mam taką kulę
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.shamanpets.pl/_var/gfx/8a629b2d1f6400f7ea4419a435e3bb78.jpg&imgrefurl=http://www.shamanpets.pl/index.php%3Fcomment%3Dadd%26products%3Dproduct%26prod_id%3D316&usg=__DsTiS5sztSuYgYTJtFUkKpPeZ6g=&h=400&w=400&sz=16&hl=pl&start=0&zoom=1&tbnid=hBS8H4pEJnqVNM:&tbnh=140&tbnw=140&prev=/images%3Fq%3Dkula%2Bsmakula%2Bdla%2Bkr%25C3%25B3lika%26um%3D1%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26sa%3DN%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26biw%3D1024%26bih%3D576%26tbs%3Disch:1&um=1&itbs=1&iact=hc&vpx=601&vpy=65&dur=592&hovh=225&hovw=225&tx=114&ty=130&ei=JzujTLDTHs2QswbNw-mKBQ&oei=JzujTLDTHs2QswbNw-mKBQ&esq=1&page=1&ndsp=15&ved=1t:429,r:3,s:0
tylko w kolorze granatowym, również nie spotkała się z gorącym przyjęciem, królik wie,że szybciej i skuteczniej jest potrącać mnie w nogę a wtedy ręka zjeżdża z jakimś smakołykiem :D
-
Gosia, mam taką samą tylko granatową i te marchewki są odstające :D
-
kula jest też dla kotów ja taka mam i nie mówcie kula smakula bo z reguły sprzedawcy nie wiedzą o co biega
-
ja do kuli wsypuje chrupki z animals są akurat takiego kształtu że dobrze w miarę wylatują. Moje króliki przez dłuższy czas miały kule gdzieś, a teraz jak położę ją na ziemi to się biją prawie o nią
-
Mam nadzieje Justyna że wiesz iż takie chrupki są niezdrowe i nie powinno się ich dawać?
-
oczywiście że wiem dlatego kula jest nagrodą, a nie codziennym smakołykie tak samo jak my jemy czekoladę albo idziemy na fast foody, które są niezdrowe a i tak je jemy. Trochę słodyczy i grzechu nikomu nie zaszkodzą, a coś z życia też trzeba mieć :)
-
Yhm, jak już to lepiej dawać zdrowe smakołyki a nie jakieś smiecie animalsa. Dieta królika ma być monotonna, więc takie urozmaicenia nie są potrzebne.
-
Z ciekawości poszukałam składu:
Woda - 7% Popiół surowy - 4% Białko ogółne - 10% Włókno surowe - 9% Energia metaboliczna - 9MJ/kg Aminokwasy Lizania - 0,4% Aminokwasy Metionina + cystyna - 0,4% Związek mineralny Ca - 0,4% Związek mineralny P - 0,3% Witamina A - 7500 j.m/kg Witamina E - 35mg/kg Witamina B2 - 4mg/kg Witamina B6 - 1,5mg/kg
Co tu jest śmieciem? Jeśli jest podawane raz na jakiś czas, to chyba nie szkodzi?
-
Niejasny i niepelny sklad, malo wlokna.... Dla mnie to smiec.
Jak już mowilam krolik powinien miec diete monotonna ale zbilansowana, w naturze takiech chrupkow by nie jadl wiec po co to w niego pchac? KAZDY granulat szkodzi na swój sposob. To nie jest tak że raz na jakis czas nie szkodzi. Jest wrecz przeciwnie.
-
Myślę, że rodzynki, których też by nie jadły w naturalnych warunkach, są gorszym rozwiązaniem. W końcu winogrona razem z bananami są jednym z najbardziej kalorycznym owocem.
-
Madzia to Ty nie dajesz granulatu swoim Uszakom?
-
Ja też nie daję Semirowi granulatu, od czasu do czasu 2-3 pałeczki dostaje w ramach ,,pochrupania''. Po co ma jeść granulat jak może jeść warzywa?
-
Moje dostają po 1 łyżce rano na śniadanie :)
-
Od jakiegos czasu dotaje rzadko kiedy granulat bo ma biegunki po CC.
Najlepsza dieta krolika to ta bez granulatu.
A do kuli smakuli mozna wrzucic wiele nie tylko jakies chrupki.
Poczawszy od slonecznika, poprzez suszone buraczki, siemie, drobne galazki, wlasnorecznie suszone marchewki, pietruszki itd.
Mozna zdrowiej? Mozna :)
-
Ususzyłam ostatnio marchew, pietruszkę i brokuła i moje dziobaki dostają je, mimo że średnio są zadowolone :P Kupiłam im ostatnio żurawinę (w sumie to nam, bo też to jem :P) i jak pierwszy raz dostały, to podchodziły do niej z dystansem, a dzisiaj już na sam widok torebki dostają ataku szału :D Tylko ja właśnie boję się, że to za słodkie dla nich :/
Aaa.. a pisałam głównie z założeniem, żeby powiedzieć, że zdrowiej można oczywiście :D Sami też powinniśmy się zdrowiej odżywiać, zamiast zjadać czekolady itp. :P
-
A no zurawina jest slodka i jak kazdy owoc uszaki powinny dostawac ja rzadko. Za to bardzo dobrze robi na drogi moczowe, nie tylko uszakow ale i nasze.
-
Żurawina jest taka słodka, bo najczęściej jest kandyzowana. Niekandyzowaną produkuje z tego co wiem firma AWB (ale wiadomo, że cena też już inna)
http://smakiwiejskie.pl/Bakalie_i_susze/Bakalie/ZURAWINA_SUSZONA1.html
-
Takiej zurawiny, ktora jest tlusta nie podajemy krolikom. Ona nadaje sie dla nas do ciast i deserow :) Dla krolikow mozna kupic suszona zurawine w sklepie zielarskim.
-
Ja kupiłam żurawinę głównie dla siebie w sklepie z ekologiczną żywnością :) Ale królaskom też daję po 3-4 dziennie :) Ale i tak wydaje mi się, że nadal jest za słodka jak dla nich..
Tocha, a orientujesz się może w cenie takiej suszonej żurawinki w zielarskim? :)
-
Oj, nie wiem. Z tego co wiem, to Jadwinia kupowala taka zurawine. Jest chyba z Herbapolu i wyglada jak takie suche bobki, a nie jak ta zurawina ze spozywczego, ktora sama chetnie bym zjadla :)
A nie... Ja widzialam nie zurawine, tylko aronie! <skleroza>