Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: madzia85 w Wrzesień 17, 2010, 19:37:05 pm
-
Muszę zmienić gg na straszą wersje, w której nie ma "mądrych" wiadomości :] http://www.gadu-gadu.pl/5517797236048989773/zobacz-paris-uratowala-zycie--20-krolikom?utm_source=gg&utm_medium=ma
-
To jest właśnie świat Vip-ów nic nie zrobi się dla siebie tylko wszystko dla kogoś i żeby zaistnieć :/ i poprawić reputacje po dziwacznych wybrykach rozpieszczonej dziedziczki ............. no ale taki to jest właśnie ten świat .............a może by tak do niej napisać po angielsku o SPK co ?? ;)
-
Dobry pomysl,baba ma duzo kasiory,moze pomoze :bunny:
-
"Króliki były przeznaczone na pokarm. Zobaczyłam je w sklepie ze zwierzętami i tam powiedziano mi, że są sprzedawane jako pożywienie dla węży więc musiałam je ocalić. Uratowałam 20 królików. Teraz żyją sobie szczęśliwe w moim ogródku. Są takie szczęśliwe, to wspaniałe, że mogłam odmienić ich los"
Pewnie, i niech się mnożą... Błagam, baba trzyma chichuały w skrajnych warunkach, a może dać dom 20 królikom? Szcęśliwy dom?
-
ee, ja tam się nie interesuję tymi gwiazdami, ale skoro żyją se w ogródku to szybko uciekną . w koncu takie głupie nie są :P A o SPK dobrze by było napisać :D
-
"~astridka – 2010/09/17, 19:13
a dla mnie to jest tępe strasznie dziewucha musi sie pokazac z lepszej strony wiec kupila dwadziescia krolikow... milionerka 20 krolikowa no szalo9na akcja charytatywna .... a pare dni pozniej w tym samym sklepie na bank bylo kolejnych 20 krolikowa wiec co to za bohaterka ? jakby zalozyla instytucje jakas obronna dla zwierzat to byloby czym sie chwalic pozdro "
I co tu dodać do tej wypowiedzi? Nic :D
-
dobrze , że Paris nie umie polskiego bo by się wkurzyła ;D
-
'Króliki były przeznaczone na pokarm. Zobaczyłam je w sklepie ze zwierzętami i tam powiedziano mi, że są sprzedawane jako pożywienie dla węży więc musiałam je ocalić. Uratowałam 20 królików. Teraz żyją sobie szczęśliwe w moim ogródku. Są takie szczęśliwe, to wspaniałe, że mogłam odmienić ich los'
Wzruszyły Was przemyślenia Paris? Bo nam wydają się dość infantylne jak na bez mała 30 letnią kobietę.
Nie chce nic mowic, ale wiekszosc z nas zrobilaby to samo :] gdybysmy mialy pieniadze i takowy ogrodek :]
I dzieki autorowi tej notatki dowiedzialam sie, ze osoba majaca przeblysk empatii jest infantylna. Bardzo nam milo :)
Co do checi zaistnienia, to to jest pikus i mysle, ze Paris gdyby chciala zaistniec to wymyslilaby cos innego, a nie kupno 20 uszatych. Byc moze miala taki kaprys, a moze faktycznie zal jej sie zrobilo futrzakow?
A co powiecie o nowej sukience Gagi wykonanej z kawalkow miesa? To jest dopiero chec 'zablysniecia'.
Mysle, ze Paris nie przemyslala, tego, ze na miejsce tych uszatych wejda nastepne. Ale to jej pierwsza akcja 'ratownicza'. My tez czasem wykupujemy uszaki ze sklepow. Nie badzmy dla niej az tacy surowi.
Moze jej podeslac info o kastracji? ;)
-
no , a kto się oprze tym słodkim futrzastym króliczkom . wytłumaczcie mi ;D
-
:D
-
no mnie właśnie zirytował najbardziej ten tekst autora tekstu - zrozumiałam, że ratowanie i zajmowanie się królikami jest infantylne :]
Nie wiem kto tutaj okazał się głupszy - Paris czy autor :]
-
Autor tej notki to chyba ktos, kto mowi rzeczy w stylu: 'Taka duza i kroliczkiem sie bawi' ;)
Zreszta zle nt. Paris pisza juz chyba z przyzwyczajenia. A w sumie to ladnie z jej strony, ze pomogla uszatym. Pomijam juz to co dalej z nimi bedzie czy pouciekaja czy bedzie umiala o nie dbac (w sensie jej sluzba nie ona ;)). Sam odruch byl przeciez prawidlowy z naszego punktu widzenia. Zawsze mogla przejsc obok i isc po nowa torebke :] Ale to juz chyba tak bedzie, ze czego ona nie zrobi to bedzie 'glupie'.
Gorzej, ze byc moze jej fani zapragna miec kroliki i tez zaczna je masowo wykupywac z zoologow... No ale nie wszystko da sie przewidziec.
-
Nie wiem kto tutaj okazał się głupszy - Paris czy autor :]
Komentujący :]
-
I napisał ktoś do niej? :)
-
Nie chce nic mowic, ale wiekszosc z nas zrobilaby to samo :] gdybysmy mialy pieniadze i takowy ogrodek :]
I dzieki autorowi tej notatki dowiedzialam sie, ze osoba majaca przeblysk empatii jest infantylna. Bardzo nam milo :)
No cóż, dzięki temu macie okazję zobaczyć jak większość społeczeństwa postrzega akcje "ratowania królików" i was przy tym. No, ale domyślam się, że do słów krytyki jesteście przyzwyczajone.
Jeśli o samą Paris chodzi to przy jej stanie konta 20 królików jest mniej warte niż jej buty, więc raczej się nie szarpnęła. To jedynie potwierdza jaka jest głupia. Myślała, że wyjdzie na bohaterkę.
Nie czytałem całości artykułu, ale zdziwiłbym się gdyby poddała je sterylizacji. Możliwe, że będzie miała ich dużo więcej...
-
W sumie kiedyś wiekszość społeczenstwa (nie polskiego) tak podchodzila do kwestii ratowania, wykupywania niewolników, ruchów wyzwolenia niewolników. Takie czasy wtedy były, a dzisiaj mamy takie.
Co do Paris Hilton - niezła by była jazda, gdyby nam przekazała milion dolarów, chyba byśmy nie wiedzieli, co z tym zrobić ani jak się do tego zabrać.
Ja bym to wrzuciła na jakąś lokatę i byśmy wszystko organizowali z odsetek, nie bojąc się, ze kiedykolwiek pieniądze się skończą :)
Mysle, ze po tym newsie odezwalo sie do niej dosc duzo amerykanskich i angielskich organizacji króliczych i schronisk - malo ich nie jest.
Mozemy sprobowac - wypadlibysmy oryginalnie - jako krolicza organizacja nie z anglojezycznego regionu swiata. Moze w ramach fanaberii uzna, ze moze wesprzec polskie bezdomne króliki :)
Wtedy będą pieniadze na transport krolikow i się problem rozwiąże :P
-
ba! niech nam zalatwi przechowalnię królików w kazdym hotelu Hilton :P :P :P
-
Nie chce nic mowic, ale wiekszosc z nas zrobilaby to samo :] gdybysmy mialy pieniadze i takowy ogrodek :]
I dzieki autorowi tej notatki dowiedzialam sie, ze osoba majaca przeblysk empatii jest infantylna. Bardzo nam milo :)
No cóż, dzięki temu macie okazję zobaczyć jak większość społeczeństwa postrzega akcje "ratowania królików" i was przy tym. No, ale domyślam się, że do słów krytyki jesteście przyzwyczajone.
Ja uwazam, ze ludzie wysmiewaja pomoc zwierzetom, poniewaz latwiej jest cos wyszydzic niz sie zastanowic nad problemem. To mnie wiecej tak samo jak ludzie nasmiewaja sie z osob dokarmiajacych bezdomne koty czy psy. Szkoda, ze wsrod tych ktorzy wysmiewaja sa czesto kreatorzy tego cierpienia :( Szydza, zeby zagluszyc wyrzuty sumienia?
-
Żeby sie jeszcze tylko wysmiewali z pomocy dla zwierzat - np dwa dni temu odbyla sie rozprawa w sprawie zabójstwa karmiciela kota z Warszawy, w sądzie w Warszawie, więcej o tym tutaj:
Szanowni Państwo
Dn. 15 września 2005 r na warszawskiej Woli został *zabity Karmiciel *Kotów.
Proces w sprawie jego strasznej śmierci odbędzie się dnia 23 września 2010 r. w Sądzie Okręgowym w Warszawie, przy al. Solidarności 127
w sali 303 o godz. 9.30. Druga rozprawa wyznaczona została na dzień 30.09. 2010 r. w sali 222 także o godz. 9.30.
W imieniu Matki (lat 86) Zabitego, zwracam się do Państwa z prośbą o *uczestnictwo w tym procesie. *
Obecność publiczności, potwierdzi , że szykany i groźby pobicia w stosunku do Karmicieli, nie są zjawiskiem odosobnionym.
Stworzy też okazję do pokazania, że naświetlenie tego problemu nie jest sprawą błahą związaną z interesem jednostkowym i incydentalnym i że na
jego napiętnowanie czeka spora grupa obywateli naszego miasta. Matce zabitego zależy na* spokojnej, poważnej publiczności,* która tylko swoją
obecnością zademonstruje niezgodę na złe traktowanie Karmicieli.
Było by, ze wszech miar wskazane, by jak najwięcej ludzi z organizacji znających problemy bezdomnych zwierząt i dbających o nie osób, spokojnie
stawiło się tego dnia w Sądzie.
Bardzo o to prosimy.
Prosimy także o przekazanie tej wiadomości ludziom , o których sądzicie Państwo , że będą gotowi solidaryzować się z Matką Zabitego w takiej
sprawie i poświęcić przedpołudnie na obecność w Sadzie.
Z poważaniem
Matka - Rokicka Wanda
i grupa Karmicieli z osiedla - przyjaciół Zabitego .
-
To niedawno byl tez przypadek zabicia bezdomnego przez grupe nacpanych wyrostkow :(
Od braku szacunku do zwierzat do braku szacunku dla ludzi jest bardzo krotka droga. Nie wazne kto, wazne ze slabszy (na rownego sobie nikt sie przeciez nie rzuci, bo po co, zeby oberwac?), bezbronny, czlowiek, zwierze, nieistotne, mozna pokazac swoja moc i wladze.
-
W sumie to są takie bardzo pierwotne instynkty, prawo pięści itd, to wszystko siedzi w ludziach i różne czynniki to wyzwalają - środowiskowe, psychologiczne, alkohol, frustracja.