Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: kinga+major w Sierpień 28, 2010, 11:56:33 am
-
Witam, będę miała dwa króliki więc nie wiem czy mam mieć dwie miski czy jedną wspólną dla nich ??tak samo z poidełkiem??
-
Po zaprzyjaźnieniu wystarczy jedna - i tak będą sobie nawzajem wyjadać. Ale póki się nie zaprzyjaźnią potrzebujesz wszystkiego po dwa - łącznie z kuwetą i klatką.
-
Zauważyłam, że jeden z moich króli jest większym łakomczuchem od drugiego i mam wrażenie, że je więcej. Wybierają sobie też ulubione warzywka i nie jedzą też po równo wszystkiego.
Jak karmicie swoje króliki? Jakoś je rozdzielacie czy dajecie im jednocześnie i ile zjedzą, tyle mają? Tak się zastanawiam, bo nie chcę, żeby Fluffy (tak to ten obżartuch) jadła za dużo, a Maciek za mało. Z drugiej strony najwodoczniej mają inne potrzeby, Maciuś najczęściej po prostu wcześniej odchodzi od miski (jest też o pół roku starszy).
-
Może Fluffy jest wyżej w hierarchii ? Ja bym nic nie robiła i nic nie zaburzała ja mam np 3 świnki morskie i też są kłutnie i odganianie od michy ale cóż takie życie w naturze nikt osobno nie daje jeść
-
U nas to wygląda tak, zawsze rano jak podaję im granulat to daję 2 osobne miski, bo Marlonek wtedy jest b.agresywny i odgania Igiełkę od miski powarkując jak pies. Nieraz jak niechcący przesunęłam miskę to dostałam od niego ochrzań. A obiad i kolację w jednej misce jedzą razem, tyle ile chcą.
-
Może Fluffy jest wyżej w hierarchii ? Ja bym nic nie robiła i nic nie zaburzała ja mam np 3 świnki morskie i też są kłutnie i odganianie od michy ale cóż takie życie w naturze nikt osobno nie daje jeść
No nie da się ukryć, że jest. :)
Jedzą bez problemu z jednej miski. Rzadziej zdarza się, że Maciek ucieka, jakby Fluffy go odgoniła. Ale generalnie w zgodzie wsuwają.
Jedzą teraz z jednej dużej michy, wcześniej dawałam dwie, ale i tak jadły z jednej, albo sobie wyjadały.
-
Może Fluffy jest wyżej w hierarchii ? Ja bym nic nie robiła i nic nie zaburzała ja mam np 3 świnki morskie i też są kłutnie i odganianie od michy ale cóż takie życie w naturze nikt osobno nie daje jeść
No nie da się ukryć, że jest. :)
Jedzą bez problemu z jednej miski. Rzadziej zdarza się, że Maciek ucieka, jakby Fluffy go odgoniła. Ale generalnie w zgodzie wsuwają.
Jedzą teraz z jednej dużej michy, wcześniej dawałam dwie, ale i tak jadły z jednej, albo sobie wyjadały.
Skoro nie ma kłótni, przepychanek czy powarkiwania to zostaw jak jest i niech wcinają tyle ile chcą.
-
No to spoko, martwiłam się trochę, żeby nie okazało się później, że któryś nie dojada. :)
-
Podlacze sie do tematu.
Mam 2 kroliki: Fisia 9miesiecy, granulatu je male ilosci na raz, Dyzia 4miesiace, nie wazne ile sie zostawi, zje wszystko, a potem jeszcze idzie na szaberek po szafkach.
Jak mialam tylko Fisie to dawalam jej 2lyzki granulatu dziennie i czesto zostawalo na nastepny dzien. Dyzia natomiast zje wszystko, byla najmniejsza i najchudsza z rodzenstwa i moze jej tak zostalo, ze ja na zapas.
Nie wiem ile teraz powinnam dawac lyzek granulatu na dzien na nie dwie. Problemem jest Dyzia, bo jak dam jedzonko to zje bardzo szybko wszytsko, a Fisia czasem nic bo nie ma ochoty w tym momencie, a potem nie ma juz czego zjesc.
-
Najlepiej dwie-łatwiej będzie dawkować jedzenie.A poidło wystarczy jedno z dużą pojemnością.
-
U mnie wyglada to tak, ze jak stawiam talerz z zielenina i warzywami to juz mam tance niecierpliwosci pod nogami i oba uszate jedza rowno. Potem zaczynaja sie przerwy i takie dojadanie na zmiane. Ale najczesciej wszystko znika szybko. Wiec daje swieze sianko i dopasaja sie sianem do czasu nastepnego 'glownego' posilku.
Silvana, a czy Fisi nie poprawil sie apetyt w towarzystwie takiego zarloka? Nie wiem, moze to brutalne, ale jak Fisia pare razy zorientuje sie ze Dyzia wyjada rowniez jej porcje i nie moze skubac z miseczki w kazdej chwili, to moze zacznie zjadac swoja porcje od razu?
Poza tym mala jeszcze rosnie i na pewno moze miec wiekszy apetyt. U nas to Ignac wyjada i zabiera Jozce marchewke z pyszczka ;) Ale ona nie wyglada na zabiedzona (wrecz przeciwnie) wiec musi sobie radzic.
-
Jak ma ochote to po prostu pogoni mloda od miski i sobie je, albo jedza razem. Jak dawalam do 2 misek to Dyzia najpierw zjadla jedna, potem biegla do drugiej.
To jest tak, jak wejde do kojca to Dyzia pedzi malo nog nie zgubi, a Fisia zwykle olewa i nadal lezy pod kanapa. Fisia przychodzi tylko jak jej sie chce, a nie bede pilnowac dla niej miski 24h. Zwykle daje im granulat rano przed praca i wieczorem przed pojsciem spac.
A ile powinnam im dawac? Nie chce, zeby jedna byla glodna, a druga gruba :P
-
Ja walczyłam od października oto żeby Krispie nie wyjadał Niusi jedzonka z miski.Było to tak:stawiałam 2 miski ale Krispie i tak swoją zasłanial a przybiegał do Niusi miski i wyjadał jak najszybciej mógł.Bardzo mi się to nie podobało.Teraz jedno idzie do zagrody drugie poza zagrodą.Dostają swoje miski ze smakowitościami i jedno i drugie jest najedzone no i ... ja spokojna :)
-
A ja daje w jednej duzej misce jedzenie dla dwoch krolkow. Kazdy tez najedzony i zadowolony.