Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom

Porady => Akcesoria i DIY - czyli Zrób To Sam => Wątek zaczęty przez: queenie777 w Maj 12, 2010, 19:45:15 pm

Tytuł: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: queenie777 w Maj 12, 2010, 19:45:15 pm
Wykładaliśmy naszej Buni klatkę trocinkami, ale postanowaiłam z tego zrezygnować, ponieważ często kicha i lekarz zasugerował, że może być alergikiem. A jak wiadomo- trociny pylą się. Siana nie chcę jej kłaść, bo uwielbia je jeść, a nie chciałabym żeby jadła to na co sika :-p
No i postanowiłam położyć jako ściółkę cienki polarowy kocyk. Czy to jest dobry pomysł? Czy ona go nie zje? Boję sie, że pogryzie i się zatruje? Dodam, że generalnie nie zauważyłam żeby lubiła gryżć- nie gryzie ani klatki, ani kabli. Tylko kilka razy dobierała mi się do jeansów, ale po małej reprymendzie zaniechała....
Z góry dziękuję za odpowiedz!
Tytuł: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: sylwiaG w Maj 12, 2010, 20:15:44 pm
queenie777,  dno klatki mozesz zostawić gołe, bądz kupic taki mały dywanik .Na połowę klatki, jak będzie króliczkowi ciepło, to się położy na gołym dnie.
Zapraszam na www.miniaturkabeztajemnic.com  :) Miłęj lektury
Tytuł: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: queenie777 w Maj 12, 2010, 20:24:00 pm
Czyli na całą nie kłaść? Bo ja położyłam na próbę i jest ok jak narazie. Prowadzę obserwacje. Czy króliczek musi mieć pół klatki "gołej"?  :DD
Tytuł: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: sylwiaG w Maj 12, 2010, 22:02:06 pm
Nie nie musi :) Ale może mieć bo królik ma futerko i może mu być ciepło,a  kocyk przekopie niebawem :) Chyba ze jest bardzo grzeczny .
Tytuł: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: tatana1987 w Maj 12, 2010, 22:07:22 pm
queenie777, Twoj uszolek ma na imie jak moj (*)
Tytuł: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: nuka w Maj 12, 2010, 22:30:10 pm
Cytat: "queenie777"
postanowaiłam z tego zrezygnować, ponieważ często kicha i lekarz zasugerował, że może być alergikiem
czy lekarz raczył zerknąć głęboko do pysia maleńkiej i sprawdził zęby trzonowe?
Tytuł: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: queenie777 w Maj 13, 2010, 14:46:34 pm
Lekarz zbadał bardzo dokładnie. Wykluczył wszystko, 2 tygodnie leczyliśmy go na katarek.  I chyba ma racje z ta alergią.... bez trocin nie kicha....
Tytuł: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: Lena w Maj 13, 2010, 14:48:18 pm
queenie777,  trocin i tak sie nie poleca bo drażnią drogi oddechowe ;) Ja w kuwetach używam żwirku a w klatce w której króliki siedzą wyłącznie jak mnie nie ma w domu mają rozłożony kocyk :)
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: Fallen w Maj 28, 2010, 20:42:10 pm
Ja nie mam nic na dnie. Daj kocyk nie koniecznie polarowy , może być taki jakdla lalek baby born (tutaj kupiłam dwa jeden dla siostry drugi dla królika) za 50 centimów oba! Caprii ma zabawę i zawsze może się w nim otulić ;)
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: queenie777 w Czerwiec 22, 2010, 18:26:10 pm
Ostatecznie mam ten polarowy kocyk i Bunia czuje się rewelacyjnie :-)
Łatwo utrzymać klatkę w czystości, ładnie pachnie i w ogóle:-)
Bunia tuli się do kocyka, robi tunele i wygrzewa się:-)
I wszyscy są zadowoleni :-)

(http://img641.imageshack.us/img641/3060/dsc00244q.jpg) (http://img641.imageshack.us/i/dsc00244q.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: ziabak w Czerwiec 22, 2010, 18:52:08 pm
ups - taką ilość marchewki jak na focie to rozparceluj na 2 tygodnie dla królika - to jest stanowczo za duża dawka wysokokalorycznego warzywa. Królikowi można podać marchew w ramach przysmaku / deseru - powiedzmy jeden taki krążek płaski dziennie.
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: queenie777 w Czerwiec 22, 2010, 20:44:48 pm
Kiedy byłam u weterynarza powiedział, że warzywa typu marchew raz w tygodniu podać w większej ilości lepiej niż dawać małe porcje raz na jakiś czas :-) To tak jak dentysta kiedyś mi powiedział, że dla zębów zdrowiej zjeść naraz 2 kilo czekolady niż codziennie po kostce ;-)
Ale tak serio- daję taką porcję raz na jakiś czas, wedle zalecień weterynarza, który powiedział tak jak wspomiałam wyżej. Poza tym karmię Bunię głównie granulatem, sianem i świeżą zieleniną, co również wyżej wspomiany weterynarz polecił. Oczywiście wezmę pod uwagę Twoje zalecenie :-)
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: serducho w Listopad 17, 2010, 03:44:48 am
sluchajcie ja w kwestii wlasnie dywanikow, szmat i wszelkich takich... wszedzie czytam ze kroliki lubia/musza kopac i tak dalej, i ze w klatce maja szmaty czy costam... a ja sie boje! moje lobuzy te szmaty podgryzaja, Lakus przezuwa, czy mu to nie zaszkodzi???? jak sie tak szmat  czy dywanu by najadl???
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: realia w Listopad 18, 2010, 19:12:13 pm
queenie777 - śliczny królas :* Jak panterka ;)
I super klatka :):)

Serduszko - Ja mam w zagródkach rozłożone kocyki polarowe, musiałam wbić 4 rogi od kojca w kocyk, bo inaczej z pieknie rozłożonego kocyka zostanie szmata do gryzienia:> A i tak moje potwory robią w kocykach dziury zębami i drapią pazurkami. Dostały w prezencie śliczne kocyki, teraz napewno nie wygląda to jak kocyk...tym bardziej śliczny...

Ale nie wszystkie króle to robią :) Nie robi tego jedna dziewczynka i jeden chłopczyk. Więc nie wiem, czym się kierują przy wyborze niszczycielskiej siły :(
Nie zauważyłam też, aby zjadały ten kocyk, w miejscu gdzie sa nowe dziury, leżą zawsze skrawki tego pogryzionego.
Przypatrzyłam się i ewidentnie odgryzą i wypluwają
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: serducho w Listopad 19, 2010, 01:27:00 am
Lakus przezuwal normalnie, ciagle mi sie wydawalo ze dziura niewspolmierna do pozostawionych strzepkow... :/
juz nie drapie, za to Patches drapie widze ze chetnie by sobie kopnal gdzies i nie bardzo ma gdzie...
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: kagar w Listopad 21, 2010, 16:29:29 pm
A mój Pasztecik ma w klatce pieluszkę bawełnianą (taką dla niemowląt) kupioną w sklepie i uwielba na nim przebywać :)
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: Szyna1322 w Styczeń 03, 2011, 19:01:46 pm
ja tez chcialam mojemu wylozyc klateczke jakims reczniczkiem ale niestety mi je obsikuje....
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: Gosia/Closter w Styczeń 03, 2011, 19:11:42 pm
u mnie sprawdza się malutki dywanik, za ciężki aby go skotłować w róg klatki ;p
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: mysza w Styczeń 03, 2011, 19:48:15 pm
a tez chcialam mojemu wylozyc klateczke jakims reczniczkiem ale niestety mi je obsikuje....

Zainwestuj w kuwete i naucz królika załatwiać się do niej :) daj żwirek drewniany do kuwety, bobki które zostawi, ewentualnie obsikane chusteczki - po jakimś czasie nauczy się czustości :) trzeba być cierpliwym :)
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: król Bobiszon w Styczeń 03, 2011, 19:57:05 pm
Bobek był nauczony korzystania z kuwety, ale od kiedy Buba mieszka z nami, zapomniał jak się "to" robi. Dziunia go zdemoralizowała :diabelek
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: anula__95 w Styczeń 21, 2011, 00:39:26 am
Hej wszystkim :) Ja właśnie jestem w trakcie uczenia mojej Kleofastyny korzystania z kuwety. To już 3 dzień, ale jestem bardzo cierpliwa : ). Na razie jej kuweta to pudełko w rogu klatki, w którym jest żwirek. Pudełko nie jest za duże, aby Kleo miała problemy z wylegiwaniem się. Wiem, ze pudełko nie jest najlepszym pomysłem, bo szybko przecieka.. Ale nie chcę kupować normalnej, plastikowej kuwety, gdy nie będę przekonana, że dziubuś będzie z niej normalnie korzystała.. Gdy się nauczy (a oby sie nauczyła ; ) ) to planuję kupić właśnie normalną kuwetę i jakiś dywanik aby jej było miękko, bo gdy dałam zwykły ręcznik albo kocyk to szybko się znalazł pozwijany w rogu klatki, więc potrzeba czegoś sztywniejszego : )
Trzymajcie kciuki  :icon_biggrin
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: queenie777 w Luty 04, 2011, 14:32:54 pm
Minęło sporo czasu od kiedy zakładałam ten wątek :-)
Nasza kochana Bunia czuje się z takim wyposażeniem komfortowo :-)
Jednak wygląda to nieco inaczej niż na fotce. 3/4 klatki to goła podłoga, a w kocyk jest owinięta poducha na której Buńka leży sobie :-) Zresztą heh :-) Ona zawsze sama urządza sobie klateczkę :-p Ja kładę poduchę w kocyku z boku, a Ona później przekłada ją sobie na środek, wywleka troszkę koca, czasem kladzie się na, a czasem wkopuje się pod niego :-) Panna Wygodnicka :-)
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: Ninia41 w Luty 04, 2011, 17:45:16 pm
Ona zawsze sama urządza sobie klateczkę :-p Ja kładę poduchę w kocyku z boku, a Ona później przekłada ją sobie na środek, wywleka troszkę koca, czasem kladzie się na, a czasem wkopuje się pod niego :-) Panna Wygodnicka :-)
Heh skąd ja to znam :D

Ja daje mojej krolince kocyk lub ręcznik, ale traktuje to jako kwetke :oh:, siuśka i musze prać co dzień..


Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: Nnamani w Luty 05, 2011, 07:44:40 am
Hej, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, że podepnę się pod Twój temat. Ja wczoraj tez wymieniłam trociny na kocyk, także z powodu kichania mimo leczenia. A dzisiaj zastanawiam się czy to był dobry pomysł, bo Lamian kocyk skopał i co prawda sika dalej do kuwety ale zaczął zostawiac bobki w pozostałych 3 rogach klatki i szczerze mówiąc zapach jest gorszy, niż jak były trociny.
Tytuł: Odp: Kocyk jako ściółka
Wiadomość wysłana przez: duchess1990 w Luty 05, 2011, 15:57:46 pm
trociny słyszałam, że w ogóle nie powinny się znajdować w okolicy króla ponieważ silnie uczula... Moja ma dwa kocyki,a właściwie są to bawełniane szmatki, białe do połogi  :pokoj: I także często je skopuje, przewraca, zwija itd  :bunny: poprawiam jej to kilka razy ale czesto tez wykłada się na tym bez skopania   :DD

a co do bobków itd... Gizmo siusiu zawsze robi już do kuwetki (bardzo szybko załapała i czasem jak wymieniam jej żwirek i kuwetka jest umyta i pusta to gizmo wlatuje i siusia zanim sypne żwirek  :oh:), a bobki róznie... czasami do kuwetki a czasem jak nie zdąży to robi gdzie się da, nie ma żadnego brzydkiego zapachu z tego powodu....

Wiem, ze pudełko nie jest najlepszym pomysłem, bo szybko przecieka.. Ale nie chcę kupować normalnej, plastikowej kuwety, gdy nie będę przekonana, że dziubuś będzie z niej normalnie korzystała.. Gdy się nauczy (a oby sie nauczyła ; ) ) to planuję kupić właśnie normalną kuwetę i jakiś dywanik aby jej było miękko, bo gdy dałam zwykły ręcznik albo kocyk to szybko się znalazł pozwijany w rogu klatki, więc potrzeba czegoś sztywniejszego : )
Trzymajcie kciuki  :icon_biggrin


Szczerze myślę, że powinnaś już zakupić taką kuwetkę, nei czekając aż nauczy się robić do obecnej... Zawsze w takeij kuwetce pozostanie już zapach króliczka, który będzie dla niego sygnałem "o pachnie mną, pachnie moim siusiu więc tutaj tzreba robić" :P Gizmo zakumała kuwetę jako miejsce do siusiania, po może tygodniu, dwóch ale właśnie dzięki temu, że każdy "wypadek" poza kuwetką ścierałam szmatką, którą wrzucałam do kuwety by czuła zapach...