Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Weterynarze => Wątek zaczęty przez: herbata w Kwiecień 30, 2010, 12:25:21 pm
-
Poszukuję weterynarza - kliniki- przychodni gdzie zrobią mi zdjęcie rtg dla Lupcia bez znieczulenia ogólnego i najlepiej bez głupiego jasia - potrzebuję na szybko może być też Krakow, Katowice - króliczek jest w miarę spokojny. Potrzebuję też kontaktu do Pani dr. Lewandowskiej i adresu gdzie przyjmuje - aby się umówić na ewentualną wizytę i rtg.
-
Co do Lewandowskiej to w tym linku jest adres Oazy http://lecznica-oaza.prv.pl/
W Katowicach w Brynowie Brandonka chcieli przy RTG uśpać, nie zgodziłam się na to.
-
dzięki, ale poszukam najpierw bliżej siebie może jednak Katowice bo w Rybniku na Krzyżowej tez mi kazali znieczulenie ogólne ale już odwołałam wizytę bo go przecież nie uśpię w dodatku on faktycznie jest spokojny i bardzo slaby i po konfliktach z Nika i zatorze, i strach pomysleć co by po tak strasznym wysiłku i wyczerpaniu organizmu się stało.
[ Dodano: Pią Kwi 30, 2010 1:18 pm ]
Dzięki Phalaenopsis po pracy się umówię i jedziemy - ale mam stresa :oh:
-
W Chorzowie robili Ciapuli RTG bez usypiania, ja ją trzymałam.
Jeśli byś jeszcze potrzebowała:
Klinika Weterynaryjna Fabisz-Stefanek
ul. Batorego 11
41-506 Chorzów
tel.: 032 247 12 08
-
herbata, pisalam Ci,ze ja tez robilam na krzyzowej,powiedziałam,ze nie życzę sobie znieczulenia ani jasia zadnego, i nie bylo problemu :)
-
Tak Sylwia ale mi dzisiaj wet na Krzyżowej powiedział, że tylko i wyłącznie ze znieczuleniem ogólnym bo im się króliki ruszają i złe zdjęcia wychodzą a glupi jaś to za mało i tak trzeba - ja się z wetem kłócić nie będę ale też nie dam królikowi zginąć, a jak powiedziałam, że wolałabym bez żadnego znieczulenia to się spytał kto ich polecił, i że teraz tak robią pytał o objawy i od razu on by mi Lupcia leczył nie ważne, że ja tylko zdjęcie chciałam on wie lepiej, a w Chorzowie bardzo rzeczowy wet wypytał i objawy i faktycznie powiedział, że nie trzeba jeżeli już to głupi jaś ale to ja znam króliczka i ja decyduje - zupełnie inna rozmowa była i mam już termin na 4 maja zaklepany bo niestety dzisiaj już nie dało rady niby zapisów nie ma ale dobrze, że zadzwoniłam bo to długi weekend a wet też człowiek :DD
-
Baran w Arce mi nigdy do rtg królika nie usypiał. Ale to Ci chyba pisałam :)
-
Daj znać jak wrócisz Ania.
-
Trzymam kciuki za pomyślne i udane RTG :przytul
Jak wrócisz pisz nam tu od razu :*
-
niedawno wróciliśmy - zdjęcia się udało zrobić bez problemu - pan Wet był miły i fachowy.
Staliśmy w okropnych korkach w obie strony i do naszej wetki dojechaliśmy przed 16 a zdjęcia były gotowe po 13 - trasę trwającą 1,5 jechaliśmy 3 godziny - a ponad pół godziny temu dotarliśmy do domu. Nika jest zdrowa i ma piękne ząbki tylko dostała lek na kichanie i katar - antybiotyk w zastrzyku przez tydzień, za to Lupek miał korekcję ząbków i jeszcze się nie dobudził - dogrzewamy go termoforkiem - bo siekacze są ok , ale zdjęcie wykazało nierówne ząbki głębsze dolne i po obu stronach miał skracane - na szczęście stanu zapalnego nie ma i dodatkowo na całe szczęście ropni też nie, ale skrócenie wymagało porządnego głupiego jasia. Pieniędzy wydałam, zmęczona jestem ja ,mąż i oba uszy, na całe szczęście Lupcio już poskubuje troszkę suszków i zieloną pietruszkę.
-
herbata, :jupi no to już niedługo będzie dobrze , zdrowe i radosne uszaki :przytul głaski ślemy :*
-
Dzisiaj Lupcio był ważony i schudł ponad pół kilo w tak krótkim czasie, to że ja to widziałam, przez ostatnie tygodnie, że jest coraz chudszy i tak nic nie dało, ciągle wet ciągle leczenie dokarmianie a on i tak z wagi spadał, teraz mam nadzieję, ze będzie dobrze, chociaż mały od dwóch godzin nic nie je napił się trochę wody i to wszystko na razie nawet podtykam mu ukochane rodzynki i nic - jest strasznie slaby i bałam się go znieczulać, ale decyzję trzeba było podjąć - a teraz mam stracha bo biedactwo tylko śpi.
-
herbata, :przytul termoforek , głaski i zobaczysz na pewno z ranka zacznie wcinać :*
-
Kasiagio do rana to chyba za długo bez jedzenia - on musi coś zjeść cały dzień nic prawie nie jadł trochę sianka i suszki - do rtg kazali go od wczorajszej nocy na sianie i wodzie zostawić więc on na pewno musi coś zjeść - strasznie się boję
[ Dodano: Sro Maj 05, 2010 7:42 am ]
Lupcio dalej nie je , popija co jakiś czas trochę wody i zjadł 1 szt suszka babki po podaniu środka przeciw bólowego. o 3.25 w nocy, się położył. Cala noc spał. Nie ma bobkowe nie ma siku - macałam mu brzuszek ma mięciutki, ale jest tak biedny :(, mam stracha aby go zostawić ale muszę pracować, strasznie się martwię a dopiero pod wieczór będę w domu :buu
[ Dodano: Pią Maj 07, 2010 7:50 am ]
Lupcio dostaje lek na poprawę apetytu, na poprawę pracy jelit