Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: ziabak w Listopad 22, 2005, 12:32:32 pm
-
21 listopada 2005 r. otrzymalismy informację, że w jednej z warszawskich lecznic weterynaryjnych przebywa 6-7 letnia królica, którą przyniesiono z zamiarem uśpienia. Lekarze tejże lecznicy nie zgodzili się na to i zatrzymali ją u siebie z myślą o znalezieniu jej nowego opiekuna i domu. Jak się okazało po wstępnych badaniach, królica cierpi na infekcję dróg rodnych - być może jest to ropomacicze. Stowarzyszenie Pomocy Królikom uczestniczy w poszukiwaniu samicy opiekuna, lub choćby przechowalni na czas znalezienia jej docelowego domu, ponieważ w lecznicy nie ma warunków aby mogła tam zostać. Przechowalnie stowarzyszeniowe są obecnie mocno przepełnione, nie możemy zapewnić samicy lokum, dlatego apelujemy o pomoc w tej kwestii. Z powodu jej stanu zdrowia prawdopodobnie konieczne będzie przeprowadzenie zabiegu sterylizacji i leczenie - na ten cel, jak również na późniejszą rekonwalescencję samicy potrzebne będą fundusze, których rozpoczynamy zbiórkę. Wszyscy, którzy chcieliby w taki sposób pomóc chorej królicy mogą dokonywać wpłat na konto Stowarzyszenia Pomocy Królikom z dopiskiem "Czarna z lecznicy".
Numer konta:
83 1020 1013 0000 0102 0133 0554
PKO BP Oddział 1 w Warszawie
Ogłoszenie adopcyjne Czarnej oraz kontakt do osoby pośredniczącej z Grupy Adopcyjnej SPK znajduje się na stronie www.adopcje.kroliki.net po prawej stronie w kolumnie ogłoszeń.
NASZ APEL KIERUJEMY RÓWNIEŻ DO LECZNIC WETERYNARYJNYCH mających doświaczenie w leczeniu królikow, które mogłyby zaofiarować nam wsparcie w kwestii zabiegu, hospitalizacji oraz leczenia królicy. Prosimy o kontakt pod adresem adopcja_krolika@wp.pl
Wszystkich, którzy mają pomysł jak jeszcze ropowszechnić nasz apel prosimy o przyłączenie się do akcji.
-
Moniko, a jakie beda koszty leczenia?
-
Prosiłam o oszacowanie tych kosztów osobę, która dała nam info o królicy. Czekam na odpowiedź.
-
na naszym koncie mamy już 30 złotych wpłat na ratowanie króliczki.
-
Świetnie, J_K zadeklarował chęć wpłaty 40 zł a lek. wet. Lidia Lewandowska ma propozycję, ale jeszcze jej nie otrzymałam - jak dostanę treść to zobaczymy jaki będzie kolejny ruch.
-
Mam propozycję - myślę, że bardzo arakcyjną - od lek. wet. Lidii Lewandowskiej. Wklejam jej treść w dziale dla członków pod tematem Czarna z lecznicy (http://www.forum.kroliki.net/viewtopic.php?p=5616#5616) i bardzo proszę o jak najszybsze reakcje.
-
Mam króliczka o imieniu Pikuś. Ma prawie 9 lat :D jest bialo-czarna angorą. Na wizycie u weterynarza stwierdzono u niego ropień przy żuchwowy- prawdopodobnie gronkowiec złocisty. Otrzymuje antybiotyk ale proponowano operację bez efektów ponieważ bedzię to nawracać :beksa:
BARDZO PROSZE O POMOC I WIĘCEJ INFORMACJI NA TEN TEMAT!! CHCE ZEBY MÓJ KOCHANY PIKUŚ ŻYŁ!!!! :( BŁAGAM! NAPISZCIE COŚ NA TEAMT TEJ CHOROBY! MOŻE WASZ KROLICZEK TEZ PRZECHODZIŁ TĄ CHOROBE! PROSZE BARDZO! JEŚLI NIE NA TYM FORUM TO MÓJ NUMER GADU GADU TO 7632864!
CZEKAM NA WASZE ODPOWIEDZI!
-
http://www.porady.kroliki.net/ropnie.html
http://www.kazior5.com/choroby/ropnie.htm
http://www.uszata.com/eksplorer/zdrowie/ropnie.htm
-
Bardzo mi przykro. rozumiem, ze operacja jest ryzykowna ze wzgledu na wiek, tak?
Na czym ma polegac operacja?
Zapytaj weterynarza, jakim antybiotykiem leczy kroliczka. Czy probowaliscie terapii Bicylina?
[Bicillin C-R® (150K penicillin G benzathine & 150K penicillin G procaine 300,000 units/ ml, Wyeth- Ayerst)].
-
Obie penicyliny ma też w swoim składzie preparat o nazwie Duplocillin- to tak dla uzupełnienia.
Prawdopodobnie przyczyna ropnia "leży" w zębie.
-
Czesc! dziekuje ze wogole ktos sie zainteresowal moja sprawa i Pikusia :] ale jak narazie jest wszystko wporzatku duzo je i pije wiec moze zyc bez zabiegu :]
a zabieg polega na tym ze by rosciol lekarz mu skore i zeskrobal tego gronkowca z kosci :)
narazie sie nie powieksza ropien takze nie martwie sie na zapas :) Moja mama ma znajomego weterynarza i powiedzial ze ten u ktorego leczePikusia jest najlepsy w okolicy i kaze go sluchac bo naprawde wie co robic :) wiec tego sie trzymam... dzis ide z Pikusiem do weterynarza poniewaz minol wczoraj 2 tydzien podawania antybiotykow i dzis lekarz postanowi co robic dalej. czy dalej podawac antybiotyk czy zarezykowac i nie podawac dalej a zobaczyc czy ropien sie bedzie powiekszal bez antybiotykow :) wiec sie zobaczy! ejstem dobrej mysli :)
jeszcze raz dziekuje ze sie kto kolwiek tym zainteresowal :)
pa
-
to super, ze krolik ma sie dobrze :)
A jakim antybiotykiem go leczycie?
-
Czesc!
Jesli ktos by chcial to podaje linki do zdjec Pikusia
http://img98.imageshack.us/my.php?image=piku0qk.jpg <<--- To jest zdjecie chyba jak mial z 6-7 latek
http://img98.imageshack.us/my.php?image=fotka0914zp.jpg <<-- a to jest zdjecie robione tydzien temu :D
-
Ale kudłacz jest :) Robią mu się kołtunki przy pysiu? tak wygląda jakby miał takie zadziorki...
-
Witam!
nie nie robia mu sie koltuny :) tylko oczka mu ze starosci troszke ropieja ale ma specjalne krople do oczu i przemywam mu :)
-
Tak nieśmiało dla zainteresowanych - Mamba vel Czarna z lecznicy czuje się super. Bałagani mi w domu i uczy gryzienia kabelków pewnego czarnego kawalera;) Uszkadza również ogon większego przyjaciela - pieska:)
Gorąco Was pozdrawiamy - Mamba, Desperado, Bąbel ....no i Betka
-
Ach, Betka - to Ty masz Mambę :D Super - a na stronie adopcyjnej jest jedna fota z Desperado :) Od Lidii dostałam...
-
:D super :D
widziałam Mambe jak była na przechowaniu u Magdalenki, trochę na mnie powarczała i nie dała się "wyciągnąć" spod kaloryfera 8)
ciesze się, że znalazła kochający domek :mrgreen:
-
Ja widziałam ją raz na żywo w OAZIE - całkiem inne wrażenie na mnie zrobiła niż na zdjęciach. Taka dostojna była, leżała na boczku wyciągnięta i tylko nosek się ruszał :)
-
Mamba to prawdziwa królowa :D - rządzi w domu całkowicie. Nas wszystkich olewa ;-) Nawet czesać się nie daje. Włóż rękę do jej klatki - stracisz palce, lub przynajmniej będziesz mieć krwisty ślad :hehehe: Po mieszkaniu lata równo. Nie daj Boże, jak zostaną uchylone drzwi do salonu hihihihi - salon Mambowy :diabel: Nauczyła Desperado podgryzać kabelki i gryźć pudło od komputera :diabel: ( przy okazji, dzięki temu, umiem przesuwać wtyczki na przewodach :hehehe: ) Psa nauczyła, aby przebywał w innym pomieszczeniu niż ona (oj biedy ogonek Bąbelka :hehehe: )
A jak warczała tak warczy dalej :D Super dziewczyna :D