Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: Zuza w Styczeń 12, 2010, 22:31:25 pm
-
Nie wiem czy to dobre miejsce ale chciałam dowiedziec sie cos na temat Felicjana z Warszawy. :) Bardzo chciałabym go zaadoptowac ale poki co jest jedna wielka przeszkoda rodzice. :| Czy Felus dogaduje sie z innymi kroliczkami? A i najwazniejsze czy sa jakies pyt. adopcyjne dotyczace niego? :) A moze znacie jakies sposoby by przekonac rodzicow co do adopcji? Pomysl z dt nie przeszedł. :( Mam nadzieje,ze jak mi sie nie uda go zaadoptowac to ktos inny go zaadoptuje w niedługim czasie i w koncu bedzie miał swoje własne 4kąty.
-
Zuza, jeśli chcesz się coś dowiedzieć bliżej o nim to musisz napisać bezpośrednio do Natalii Przybyłek. Chociaż jeśli już byś się decydowała na adopcje to radzę samiczki [parki lepiej się dogadują] i na adopcyjnej jest kilka panien odebranych z pseudohodowli [np. Nube, Bryza] i ona wiadomo, że są przyzwyczajone :).
A i najważniejsze czy sa jakieś pyt. adopcyjne dotyczące niego?
Chodzi ci o zgłoszenia? Z tego co mi się obiło o uszy to na razie cisza, ale tak jak powiedziałam musisz skontaktować z koordynatorem jego adopcji.
Przed adopcją przede wszystkim radze odjajecznić Rogerusia :diabelek
Jak przekonać rodziców? Moim zdaniem najlepiej jest wydrukować coś o tym, że królik to zwierze stadne, pokazać im zdjęcia i filmiki wymywających się króli - moim zdaniem to jest jakiś sposób, tylko może to trochę potrwać. Jesteś akurat w takim wieku [18lat], że możesz im powiedzieć, że to będzie twoje pierwsze odpowiedzialne przedsięwzięcie w życiu i żeby cię nie ograniczali :diabelek
Metod jest tyle, że nawet najgorszego rodzica da się złamać.
-
Mam nadzieje ze sie uda, Rogera planuje wykastrowac na poczatku lutego w tatravecie bo widze ze z Gerardem jest wszystko ok. :) W takim razie jutro jade do domu meczyc rodzicow. :lol Dzięki za rade. A co do panienek to wiem,ze pary sie lepiej dogaduja ale jakos Felicjan rzucil mi sie w oczy. Bardzo mi sie podoba i dziwie sie,ze tak dlugo nie moze znalezc ds. Zreszta dla mnie kazdy królik jest ładny. :DD
-
Zuza, cieszę się, że Felicjan wpadł ci w oko, bo faktycznie już długo siedzi na adopcyjnej.
Zwróciłaś uwagę na to, że regularnie musi miec podcinane zęby? Ma wadę zgryzu..
-
Tak zwróciłam uwage,ze trzeba podcinac zabki co dwa tygodnie. dla mnie - nie ujmujac nic innym kroliczkom z adocyjnej bo wszystkie sa sliczne ale Felicjan jest naj. :) I to,ze ma wade zgryzu nie zmieni mojego zdania. :) Tylko mam nadzieje,ze w koncu uda mi sie przekonac rodzicow.
-
Zuzo, jeśli uzyskasz zgodę rodziców i zdecydujecie się wysłać formularz adopcyjny, wyślij go, proszę, na adres izabela.kamionka@gmail.com
Pozdrawiam,
-
Póki co nadal nie ma zgody, ale widze,że jest lepiej. Zamiast od razu nie, to słuchaja i zaczynaja sie zastanawiac. Pozostaje mi tylko walczyc dalej o zgode. :(
-
Zuza trzymamy kciuki ! :bukiet
-
Trzymam kciuki :)
Też mi się Felicjan bardzo spodobał, ale narazie nie moge adoptować.
-
Właśnie zauważyłam,ze Felicjan zniknął z adopcyjnej. Niech szczęśliwy nowy opiekun się pochwali. Oj zazdroszczę go komuś.:)
-
Zuza, zastanawiasz się nad nieprzygarnięciem jakiegoś innego uszaka?
-
nad nieprzygarnięciem ? :P Jeśli zależałoby to ode mnie drugi kurdepel juz by u mnie biegał niestety póki co słysze ciągle nie od rodzicow. Wiec poki sie nie zgodza narazie nie planuje. :) Ale wchodze czesto na adopcyjna i pokazuje króliczki, moze którys chwyci rodzicow za serce i sie zgodza. :)
-
nieprzygarnięciem
pomyłka :oh:
Zuza, mam nadzieje, że się zgodzą ^^ Wygłaskaj Rogera
-
do zamknięcia