Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: tygrysiczka w Maj 15, 2009, 23:24:39 pm
-
Witam
Jeśli ktoś by Miał do oddania króliczka miniaturkę najlepiej samiczkę młodą z klatką była bym zainteresowana miałam kiedyś króliczka ale padła Mi ze starości i bardzo to przeżyłam bo była Mi bardzo bliska chodź Minęło już 5 lat to i tak jest w mojej pamięci dziś chce znowu zaryzykować i postanowiłam przygarnąć i obdarzyć ponownie uczuciem puszystą kuleczkę =)
-
przeciez mozesz zglosic sie do adopcji
-
Witaj!
Wejdź na stronę adopcyjną i zobacz, który króliczek najbardziej by Ci odpowiadał. Skontaktuj się mailowo z osobą odpowiedzialną za adopcje i czekaj cierpliwie na odpowiedź :)
PS. Nie pisz "padła" :( Bo to okropnie brzmi. Zwierzęta umierają. Nie wstydźmy się tego określenia. Nie jest ono zarezerwowane tylko dla ludzi.
-
nie wiem czemu ale jakos nie ufam tej dziewczynie glupie jakies sformulowania typu padla
-
Tolinka przykro Mi ze nie ufasz mi bo nie mam złych intencji po prostu przypadkowo wpadł Mi adres tego forum i bardziej upewniło Mnie w Moim postanowieniu by przygarnąć króliczka
po utracie Swojej śnieżki .
-
Tolinka nierozumiem czemu tak ostro ?
bo ci się coś "wydaje" ?
-
Och nie czepiajcie się jej :oh: . Dobrze chociaż , że chce zaadoptować takiego królasa . Życzę powodzenia ! :przytul
-
Fallen u Mnie wszystkie zwierzątka były po przykrych wspomnieniach (przejściach) Mam kotka Syjamskiego którego odkupiłam od pijaka za 50 zł przed weterynarzem był mały i chory i bardzo wyczerpany dziś kotek (morus)ma 5 lat ;p chodź Moja Mama twierdzi ze to jej kot ale Ja troszczę sie o niego Mam tez sunie tez po przejściach bo jako szczenie była bita i katowana odebrałam Ją właścicielowi grożąc Mu ze pozwę go do sądu o znęcanie sie nad zwierzęciem . śnieżka Mój jedyny w życiu króliczek zasnęła Mi na kolonach 5 lat temu pierwsze nasze spotkanie było w sklepie zoologicznym była tam głodzona i zaniedbana nikt nie chciał jej kupić w tym samym dniu wzięłam wszystkie oszczędności i kupiłam Ją z klatka
pierwszy dzień jej u Mnie w domu najchętniej by spędziła przy misce z jedzeniem.
Wiec jestem zdania że każda istotka na tym świecie powinna mieć dobre wspomnienia i dobra miłą ciepłą przyszłość
-
tygrysiczka, na pewno jest króliczek, który czeka na Ciebie :) Wiele adopcyjnych oddawanych jest wraz z akcesoriami. Życzę powodzenia w adopcji ;)
-
A to link do strony adopcyjnej, bo jakoś nikt do tej pory nie podał: http://www.adopcje.kroliki.net/
Powodzenia
-
Ja tylko dodam coś:
nie wiem czemu ale jakos nie ufam tej dziewczynie glupie jakies sformulowania typu padla
czasami nie warto oceniać ludzi po pozorach...
Ludzie z różnych środowisk, a nawet różnych rejonów fizycznogeograficznych używają różnych sformułowań. U nas np. o zwierzęciu mówi się, że "zdechło", chociaż ja wolę określenia "odeszło".
Życzę powodzenia w adopcji uszatka :DD
-
formularz już wczoraj wypełniłam i wysłałam więc czekam =) na odpowiedz co do króliczka czy go dostane czy nie mam nadzieje ze tak =)
-
Czyli już niedługo może być o jednego szczęśliwego króliczka więcej :D
-
mam nadzieje ze będzie szczęśliwa u Mnie a jak będzie osamotniona to jej towarzysza wezmę by mogła pogadać Sobie =) i była bardziej radosna :DD ale pierw będę miała robotę z oswajaniem króliczki ze zwierzakami czyli kotem i sunią mam nadzieje ze sie jakoś zgodzą a jak nie to będzie miała 1 pokój do dyspozycji :)
-
Zycze ci aby adopcja przebiegla pomyslnie,i sorry ze tak najechalam na ciebie,nie powinnam byla. :przytul
-
Tolinka nic sie nie stało =) wybaczam i częściowo Cię rozumie bo kierujesz sie dobrem puszystych kuleczek :bukiet