Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: Majusia175 w Kwiecień 23, 2009, 14:59:02 pm
-
Przygarnę króliczka z klatką... chętnie z Częstochowy i okolic. Albo z transportem. Wiem że to głupie o co proszę, ale nie pracuję i nie mam pieniędzy na kupno takiego zwierzaka....
-
Zajrzyj na www.adopcje.kroliki.net
Skoro nie pracujesz to skąd weźmiesz pieniądze na wyżywienie, szczepienia i leczenie królika w razie gdyby zachorował?
-
Majusia175 niechce cię urazić ale jeżeli niemasz pieniędzy na kupno to na utrzymanie też raczej nie będziesz miała . Królik to dość drogie i wymagające stworzenie. Pomyśl czy jesteś zapewnić mu ok 30-50 zł miesięcznie + weterynarz ?
-
Wszędzie to samo..... żal was słuchać. Miałam królika i sama wiem czego mu potrzeba!!!!!!! Królika nie są wymagające. Mój żył 11 lat. i dobrze. Aktualnie nie mam kasy na to żeby sobie kupić następnego. Od tego są adopcje i potrzebujące króliki.
-
Majusia, królik i klatka to nie wszystko. Trzeba mieć zaplecze finansowe na lata jego życia i na spełnianie jego potrzeb. To są sumy idące w tysiące złotych.
TUTAJ (http://pies.onet.pl/25238,13,17,ile_kosztuje_przyjaciel,artykul.html) przeczytasz świetny artykuł o kosztach utrzymania psa. Uwagi w nim zawarte odnoszą się analogicznie do królików, więc nie będę ich tu powtarzać.
Pozdrawiam.
[ Dodano: Czw Kwi 23, 2009 3:12 pm ]
Aktualnie nie mam kasy na to żeby sobie kupić następnego. Od tego są adopcje i potrzebujące króliki.
Nie, nie od tego.
Gratuluję Ci długowiecznego królika - ale miałaś szczęście, że nie chorował.
-
Ach no to jeszce powiedzcie mi że mój królik żył tylko 11 lat bo był źle karmiony czy coś!!!!! Bez przesady. Królik to nie smok.
-
:oh:
-
Nie będziemy Ci mówić, że był źle karmiony, bo nie wiemy, czym go karmiłaś. Weź ochłoń trochę, bo nikt Ci nie chce źle :>
-
Proponuje zamknąć temat zanim dojdzie tutaj do wielkiej kłótni i wyzwisk
-
Ach przepraszam bardzo za długowieczność królika. Mojej koleżanki królisia ma już 20 lat!!!!! Rzeczywiście szkoda że tyle żyje. Pech normalnie. I nie mówię że nigdy mój Justinek nie był u weta. Bo był. Ale odszedł 2 miesiące temu....
-
Czy my ci coś zarzucamy przepraszam bardzo ?
My tylko próbujemy uświadomić ci że królik to dość wymagające stworzenie .. :oh:
-
20 lat? Jakos ci nie wierze :co_jest
-
ja też ..
20 lat ..dobre
:co_jest :co_jest :co_jest
-
Majusia175, uspokój się i przestań krzyczeć. Tak jak pisała bosniak - ochłoń trochę.
Według ciebie jak np. pies żyje 20 lat i je same resztki ze stołu czy śmietnika to też jest szczęśliwy? Poczytaj dział "Dieta", znajdziesz tam wiele cennych porad dotyczących zdrowego żywienia.
-
Majusia175, nie rozumiem Cie. ludzie na tym forum sa jak narazie dla Ciebie życzliwi,a ty do nas z pretensjami. wejdz na www.adopcje.kroliki.net , wypełnij formularz adopcyjny i czekaj. a jak ci sie tu nie podoba to droga wolna nikt Cie tu nie bedzie trzymał
a mozesz mi jeszcze wytlumaczyć,miałaś królika który zmarł 2 miesiące temu (bardzo mi przykro); dlaczego chcesz adoptować królisia z klatką? Tamten królik nie miał klatki?
i jeszcze jedno mówisz ze nie masz na kupno królasa,a na jedzenie będziesz miała?
-
20 przeciera_oczy przeciera_oczy przeciera_oczy a to na pewno królik był .. ? :rotfl2
-
Kochani nie podnośmy sobie ciśnienia, naprawdę nie ma czym i po co. ktoś tu jest niedojrzały i jeszcze chce tanim kosztem wziąć sobie "pluszaczka" na barki. Zignorujmy po prostu. Jak dziewczę przemyśli sprawę i swój stosunek do nas to wtedy niech dopiero liczy na nasze rady.
-
amen
-
Za co to ostrzeżenie? I kto tu nie przestrzega regulaminu? Żal naprawdę. Wy wszyscy się jak zwykle mylicie.... Tak samo jak mylili się ludzie z forum o pieskach. Słuchajcie mój królik owszem miał klatkę. Ale nie wiedziałam czy jeszcze kiedykolwiek wezmę królika i dlatego klatkę oddałam koleżance, która ma 3 koszatniczki. Dlatego sama nie mam klatki dla królika. Poza tym nie żywiłam królikka resztkami, naprawdę wiem jak zajmować się takimi zwierzakami. Miałam ryby, 3 papugi, 4 chomiki, królika i psa. Nikt mi nie powie że źle się nimi zajmowałam czy coś. Zawsze miały dużo jedzenia- do wyboru i koloru, dużo ruchu i poświęcałam im dużo uwagi. Więc nie krytykujcie mnie, wcale mnie nie znając. KROPKA
[ Dodano: Pią Kwi 24, 2009 11:01 am ]
http://zapytaj.com.pl/Category/010,005/2,690,Jak_dlugo_zyja_krolikiminiaturki.html i powiedzcie mi że królik mojej koleżanki nie jest fkrólikiem bo żyje już 20 lat. Choruje czasem owszem i bywa u weta.
-
Żal naprawdę.
Zawsze się zastanawiałam, dlaczego większość uczniów podstawówki tak upodobało sobie ten zwrot :hmmm
Wy wszyscy się jak zwykle mylicie.... Tak samo jak mylili się ludzie z forum o pieskach.
Każdy ma prawo się mylić. Ale kiedy 10 osób mówi coś zgodnie, i ma pojęcie o czym mówi, to prawdopodobieństwo pomyłki jest bardzo małe.
Słuchajcie mój królik owszem miał klatkę. Ale nie wiedziałam czy jeszcze kiedykolwiek wezmę królika i dlatego klatkę oddałam koleżance, która ma 3 koszatniczki.
Ja już się boję zapytać w czym wcześniej mieszkały koszatniczki. I od kiedy to klatka dla królika nadaję się dla kosztniczki? Zawsze myślałam, że to zwierzęta które lubią się wspinać, więc królicza klatka raczej nie jest odpowiednia.
Poza tym nie żywiłam królikka resztkami, naprawdę wiem jak zajmować się takimi zwierzakami.
To może napiszesz nam w końcu, czym go żywiłaś?
królik mojej koleżanki nie jest fkrólikiem bo żyje już 20 lat.
Załóżmy, że królik ma 20 lat. Patrząć na twój styl pisania, masz 11 - 12l.
Więc królik, w momencie, kiedy koleżanka go dostała mógł mieć 9 - 8 lat.
Jako iż niemowlakom nie daję się królików, to załóżmy, że dostała go mając lat 8, więc wtedy miał lat ok. 15... :hahaha
Z mojej matematyki winika, że twoja koleżanka dostała 15 letniego królika :hmmm
Który równie dobrze mógł być królikiem rocznym... :rotfl2
-
My ci nie sugerujemy ,że zle się zajmowałaś zwierzętami bo praktycznie tego niewiemy .Chodzi tylko o to że jeżeli cię nie stać na samo kupno to z dalszmi wydatkami możesz sobie poprostu nie poradzić .I co wtedy ? Schronisko ?
-
My ci nie sugerujemy ,że zle się zajmowałaś zwierzętami bo praktycznie tego niewiemy .Chodzi tylko o to że jeżeli cię nie stać na samo kupno to z dalszmi wydatkami możesz sobie poprostu nie poradzić .I co wtedy ? Schronisko ?
To, że sobie nie poradzisz, jest pewne.
Nie stać cię na klatkę?
Wyobraż sobie, że klatka 100 to miesięczny koszt królika.
-
Nie będę w ten sposób z wami rozmawiać. Moja koleżanka ma 22 lata - ostatnio mówiła że jej królik ma 2o, co się mnie czepiacie? Mojego dostałam na komunię. Czym go karmiłam? Karmą dla królików - mieszanka, granulat różnych firm. Czasem kupowałam na wagę bo bardziej się opłacało. Do tego oczywiście warzywa - nigdy nie mokre, bo słyszałam że to może królikowi zaszkodzić: sałata. marchew, ogórek, pietruszka, jabłko, liście rzodkiewki, liście mlecza. Do tego gałązki do ścierania ząbków, wapienko, czasem dropsy dla królików ale rzadko. Raz na jakiś czas biszkopt lub herbatnik. Stały dostęp do siana i wody- chociaż wodę pił bardzo rzadko. Co do klatki dla królika - teraz koszatniczki mogą się w niej bawić i wspinać - ma dużo drewnianych pręcików w środku, karuzelę, i inne zabawki dla gryzoni.
-
I ty mówisz że dobrze był karmiony ?? :oh: :oh:
Brak słów ..
-
Słuchaj, prawidlowa klatka dla kosiaków musi byc wysoka - kosiaki mojej koleżanki zyja sobie w klatce, która jest tak wysoka jak sama koleżanka... Maja tam półeczki, patyki, hamaki - po prostu raj. KLATKA DLA KRÓLIKA NIE NADAJE SIĘ DLA KOSZATNICZKI!
Druga sprawa - królik nie zyje 20 lat! Albo ty nas oklamujesz, albo kolezanka oklamala ciebie.
Po trzecie - widać, że nic nie wiesz o królikach, a jeszcze sie z nami kłócisz...
-
Majusia175, zdecydowanie zgadzam się z roxi7659, króliczków nie karmi się herbatnikami czy biszkoptami...ani dropsami...poza tym Twój uszolek mało pił? To bardzo dziwne i mnie by to zaniepokoiło na Twoim miejscu...
-
Przepraszam ale dropsy dostępne są w sklepach!!!!! zoologicznych i wyraźnie jest na nich napisane- DLA KRÓLIKÓW!!!! Dlatego mówię wyraźnie że rzadko mu je dawałam. Pił mało bo widocznie soczyste warzywa i owoce mu w zupełności wystarczały!!!! Niech mnie nikt nie poucza o tym jak miałam karmić mojego Ś.P Justina!!!! :zdenerwowany po kolejne koleżanka chciała klatke to jej dałam!!!!! nie była może wysoka ale jej sie podobała!!!! Po 3 czy 4 nie zmyślam wieku króliczki mojej koleżanki- po co miałabym to robić? sama się zdziwiłam że tyle żyje- to jej sprawa. Mój żył 11 i bardzo mi przykro z tego powodu. co do herbatników - po 1 smakowały mojemu Justinowi, po 2 sam po nie sięgał, po 3 zawsze miał wybór, po 4 jemu też należało się trochę słodyczy, po 5 ścierał sobie też w ten sposób ząbki. Wy macie takie pretensje a moja Pani weterynarz nie miała!!!!!!!!!!! :bejzbol :bejzbol :bejzbol :bejzbol
-
jeszcze powiedz że chodziłaś do weterynarz od psów i kotów czy krów .. :oh:
Błagam cię lepiej się już nie wypowiadaj , bo ja jak to wszystko czytam to niewiem czy mam się śmiać czy płakać :oh:
-
Majusia175, ja mam dla Ciebie propozycje nie do odrzucenia - skoro wszyscy są dla Ciebie tacy źli i niedobrzy, bezpodstawnie zwracają Ci uwagę, a Ty i tak wszystko wiesz, to może powiedz ładnie "cześć, papa" i zajmij się czymś innym
-
Mam prośbę do forumowiczów o otwartych umysłach o niedyskutowanie w tym temacie i nieodpowiadanie Majusi, choćby Wam ciśnienie skakało na kilometr. Nie będzie odpowiedzi = zrobi się święty spokój. Nie ma po co bić piany.
Pozdrawiam.
-
nie no ręce opadają
może już skończmy ten temat,bo jak tak dalej pójdzie to ręce będę za sobą ciągnąć...
-
Treść postu usunięta - złamanie regulaminu forum! + prezencik od administracji (ban!)
-
Już cię zgłosiłam ;)
Papa :zdenerwowany Nie wracaj !
Muszę iść się przewietrzyć bo chyba zaraz tu eksploduję ..
-
usunieta treść- złamanie regulaminu
-
Narazie ty pokazujesz że jesteś kompletnym dzieciakiem który nic nie potrafi skumać .. papa !! Nie wracaj :zdenerwowany
-
treść usunieta - złamanie regulaminu
-
Powiem ostatni raz :
Papa !! Nie wracaj :zdenerwowany
P.S będe cię zgłaszać i zapewne nie tylko ja ;)
-
*WULGARYZM* małolacie!!!!!! odchody wiesz zasrany dzieciaku!!!!!
[ Dodano: Pią Kwi 24, 2009 12:39 pm ]
Wy wszyscy pójdziecie do piekła a wasze króliki zdechną!!!!!!!!!!!! odchody wiecie debile jesteście pojebani!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :bejzbol :bejzbol :bejzbol :bejzbol :bejzbol :bejzbol :bejzbol
Chwilę mnie nie było na forum, a tu takie rzeczy się działy! Niemożliwe żeby 20-tka wypowiadała się w taki sposób.
Nie ma po co bić piany.
U mnie właśnie znajoma robi przysmaki a w tej chwili bije pianę. W niedzielę chrzciny u mojego brata :lol
-
Adminie, wnoszę o zmknięcie tematu
-
Aneczka, podpisuje się pod Twoją wypowiedzią.
Kochani, skoro Majusia175, tak zareagowała, to świadczy tylko o niej i nie zniżajmy się do jej poziomu.
-
To świadczy o was że mnie zdenerwowaliście!!!!! Przepraszam ale jestem kobietą dość impulsywną i przykro mi że napisałam to co napisałam. Chciałam mieć tylko królika!!!! Ale nie zrozumiecie. Przepraszam
-
OK. powiedzmy potencjalnie , że jest OK ( choć jak dla mnie nie jest )
Powiedz mi jedno (tylko na spokojnie ) Skoro nie pracujesz skąd wezmiesz pieniądze na utzrymanie królika ?
-
Wiem co myślicie..... zdenerwowałam się. Zrozumcie mnie. Narzeczony w wojsku, studia, po zajęciach jestem całkiem sama.... Wcvześniej mogłam chociaż przytulić Justina albo Zibiego.... a teraz nic....
-
Trochę to nienormalne...najpierw bluzgi potem przeprosiny. Zaraz będzie błagać o litość albo Bóg wie co...
-
AdaR_87 spokojnie ;)
Skoro już trochę ochłonęła my też wrzucmy na luz i spróbujmy wytłumaczyć jej co trzeba na dobro królika ;) Wkońcu będzie tu chodzić o jego dobro .
-
Majusia175, ok, jesteś impulsywna, wyobraź sobie, że nie tylko Ty, ale czy to Ciebie usprawiedliwia żeby obrażasz innych? Ja się w tej dyskusji też wypowiedziałam, ale nic takiego nie napisałam by Ciebie zdenerwować, a takie przepychanki słowne są nam tutaj nie potrzebne, my sobie tutaj pomagamy a nie obrażamy i poniżamy. Każdy ma prawo do swojego zdania i opinii, powinnaś to uszanować, możesz zgadać się lub nie, ale wybacz nie musisz od razu wszystkich mieszać z błotem. Mogłaś normalnie napisać swoje zdanie i je uzasadnić. Tyle.
-
Nie pracuję na stałe. W czasie wolnym od studiów roznoszę ulotki albo dorabiam w barze jako kelnerka. Mam kieszonkowe od rodziców. Ale nie stać mnie na kupno królika z klatką. Bo to jednorazowo duży koszt. Same króliki są w granicach 30 - 60 zł w zoologicznych. Odpowiednio duża klatka 70- 120 zł. jednorazowo nie mam na taki wydatek. Na utrzymanie królisia w ciągu miesiąca były by pieniądze. Przepraszam że się uniosłam, Mój narzeczony też mi mówi że zbyt impulsywnie reaguję.
-
Majusia175,
przepraszasz, no cóż lepiej późno niż wcale.
Chciałam mieć tylko królika
Dla nas to nie tylko, ale AŻ królik. Wrażliwy zwierzak, na którego milość i oddanie trzeba sobie zapracować. Zwierzak, który nie każdego obdarzy zaufaniem. A jak pokocha to całym serduchem i na zawsze.
Do Ciebie tak delikatne stworzenie nie pasuje. Może pomyśl o rybkach w akwarium. Zawsze, zanim którejś zrobisz krzywdę ochłoniesz w chłodnej wodzie.
-
A co będzie jak króliś będzie chory ? Można wtedy na niego wydać nawe 200zł . Zastanów się czy dasz radę temu powołać i w razie czego wydać na niego takie sumy ?
-
A co w przypadku gdy maluch zachoruje? A jak znajdziesz stałą pracę, wymagającą byś była poza domem 12 godzin? Co wtedy z małym ucholkiem?
-
Majusia175 naprawdę przemyśl to sobie , bo to będzie przyjaciel nawet na 12 lat może dłużej .
-
A jak znajdziesz stałą pracę, wymagającą byś była poza domem 12 godzin?
Ja jestem poza domem 12h i nie jest to przeszkoda :>
-
Narazie mieszkam z rodzicami. u nas w domu zawsze ktoś jest. Mam 2 siostry. Myślicie że nie dbałąbym o królisia? Mój Justinek był kochany..... uwielbiał spacery, ale nie zawsze lubił być głaskany. Mimo to bardzo go kochałam.
-
Ale o czym tu mowa, chcecie dać takiej niezrównoważonej osobie królika?! Jak będzie miała zły dzień to go o ścianę rąbnie albo przez okno wyrzuci. No dajcie spokój...Jak kupi go za swoje pieniądze to przynajmniej będzie szanowała go za to ile musiała oszczędzać.
-
AdaR_87 wydaje mi się że lepiej na spokojnie wszystko wytłumaczyć itd. niż żeby króliczek potem miał cierpieć ..
-
I proszę nie mówcie że mojemu ucholkowi było źle.... moja mama też go kochała.
-
Na razie chcemy poznac Majusie, jej krolik zyl 11 lat, to tez o czyms swiadczy.
-
Jak tu się wstawia zdjęcia? bo żadne mi nie chce wejść
-
Nuna no właśnie ;)
Myślę że naskakiwanie na nią nie będzie miało sensu bo lepiej spróbować wytłumaczyć co i jak niż potem czytać że kolejny król za tęczowym mostem
-
kocham zwierzątka. przecież miałam od początku 4 albo 5 chomików, rybek nawet nie da się przytulić. Miałam bardzo inteligentne 3 papugi, pieska i królisia
-
(http://adres URL obrazka )
-
Proszę wszystkich forumowiczów o spuszczenie nieco z tonu, zamiast naskakiwać trzeba tłumaczyc niektóre rzeczy.
-
bosniak, niby tak, masz racje :> , ale skoro Majusia175 jest sama, bez żadnego wsparcia, może być jej po prostu na początku ciężko - praca, nauka, uczelnia, dom...zmęczenie czasem też robi swoje, oczywiście mam nadzieje, że da rade wszystko pogodzić i pomimo tego dużo czasu poświęci uszatkowi. Jak mnie nie ma cały dzień w domu, to moimi skrzatami zajmuje się mąż. O to mi się rozchodzi :icon_biggrin
-
Majusia175 polecam ci dział dieta oraz www.uszata.com , bo dieta twojego królika była zdecydowanie zła ;) Co do króliczka to możesz popatrzyć na stronie adopcyjnej ( www.adopcje.kroliki.net ) Tylko pamiętaj : Przemyśl to wszystko sobie naprawde poważnie.
-
bosniak, niby tak, masz racje , ale skoro Majusia175 jest sama, bez żadnego wsparcia, może być jej po prostu na początku ciężko - praca, nauka, uczelnia, dom...zmęczenie czasem też robi swoje
Dorotko, to nie oznacza, że nie może mieć zwierzęcia. Każdemu jest czasami cieżko - takie jest życie.
-
Justiś
[ Dodano: Pią Kwi 24, 2009 1:44 pm ]
http://nasza-klasa.pl/profile/5450268/gallery/album/2/80 tutaj na nk tez mam zdjęcia Justisia
[ Dodano: Pią Kwi 24, 2009 1:45 pm ]
Ja z Justisiem na spacerze
[ Dodano: Pią Kwi 24, 2009 1:49 pm ]
http://nasza-klasa.pl/profile/5450268/gallery/album/2/59 a tu jak był mały:)
[ Dodano: Pią Kwi 24, 2009 1:55 pm ]
Poczytałam sobie o tej diecie dla królisiów.
-
bosniak, ja nic nie sugeruje, że nie można :> , jeżeli tak to przepraszam, źle się wyraziłam ;) chodziło mi o to, żeby w nadmiarze obowiązków uchol nie stał się problemem, wiesz jak to jest, my dajemy sobie świetnie radę, ale są tacy ludzie co niestety nie i potem oddają lub zaniedbują zwierzęta. Ostatnio właśnie się z czymś takim spotkałam i dotyczyło to pieska, stąd ta moja uwaga.
-
No cóż... Jak dla mnie osoba, która podaje królikowi czekoladki z alkoholem, a nawet sam alkohol i nie widzi w tym nic złego jest nieodpowiednią osobą na właściciela królika...
Osoba, która nie potrafi zapanowac nad swoimi emocjami, równiez jest nieodpowiednia. Żadna krzywda się tu jej nie działa, wszyscy traktowali ja jak 'smierdzące jajko', a ona wyskoczyła z przekleństwami, wyzwiskami i innymi tego typu rzeczami... Co z tego, że przeprosiła? Skoro tak ja zdenerwowaly uwagi forumowiczów, to co to będzie jak królik jej przegryzie kabel, albo nie daj Boże ugryzie? Co bedzie jak jej sie trafi taki królik jak moja Ciapula? Nie wiadmo co zrobi z nim w nerwach, a potem jak ochlonie to przeprosiny juz nic nie dadzą...
Zgadzam się z Adar.
Wątpie, że jakikolwiek pośrednik adopcyjny odda jej w tej sytuacji królika... A przynajmniej mam taka nadzieję.
-
Ciapusia, Ciapula jest jedyna i nie powtarzalna,ale całkowicie się z Tobą zgadzam,bo jakby na to nie patrzeć do uszastych trzeba mieć cierpliwość, duuużo cierpliwości
-
No tak, Ciapula jest niepowtarzalna, ale nigdy nie wiesz czy akurat tamten króliczek też nie będzie agresorem.
-
Różnież zgadzam się z Ciapusią.
Jeżeli ktoś, kto ma 20 lat wyskakuje na nas z "żal was", to z pewnością nie powinienien mieć nawet rybki.
Jeżeli jesteś w stanie zapewnić przez cały miesiąc pieniądze dla królika, to poczekaj i uzbieraj na niego. Ja na swojego czekam już ok. 1 r., bo mimo iż jestem od ciebie młodsza, nie podejmuję decyzji od tak. Mogłam mieć królika rok temu, ale nie chciałam, ze względu na zmianę szkoły, nie wiedziałam jak będzie mi szło z nauką itp.
-
No tak, Ciapula jest niepowtarzalna, ale nigdy nie wiesz czy akurat tamten króliczek też nie będzie agresorem.
a agresywny królas i nieopanowana opiekunka... czym może się skończyć taki układ?
-
No właśnie o to chodzi...
-
Eh nie mogę tego czytać. Co z wami ludzie? Mój królik żył ze mną i dobrze. Przed chwilą byłam na spacerze z królikiem sąsiada. Ani on mnie nie zjadł ani ja jaego nie uszkodziłam. Więc o co chodzi? Ja sobie radzę i ze zwierzętami i z nauką. I semestr zaliczyłam, II tez się dobrze zapowiada. Zwierzaki mnie kochają, ludzie mniej ale to ich sprawa.
-
ale tu nie chodzi o to czy zwierzaki ciebie lubią i odwrotnie!
Tu chodzi o to,że nie stać cię na kupno klatki i królika,wiec nie bedzie Cie stać na wizyty u wetów jakby nie daj boże coś sie uszakowi stało!
chodzi też o to że jesteś strasznie nerwowa,a do uszatka potrzeba cierpliwości!!!
Wstrzymaj się narazie z króliczkiem,a jeśli Ci naprawde zależy to odkładaj kasę na klatke,bo prawda jest taka;że rzadko kiedy królik oddawany jest do adopcji z klatką!!!
-
Słuchaj, skoro taka bzdura cie tak zdenerwowała, że od razu mieszałas wszystkich z błotem, wyzywałas i klnęłas, to co to będzie jak ci królik zniszczy pół pokoju?! Przeciez ty go na strzepy rozerwiesz! Skoro nie panujesz nad swoimi emocjami to żaden zwierzak ci sie nie nalezy.
Jak masz zly dzien to pokop sobie w worek treningowy, my nie musimy byc ofiarami twoich humorków, a juz na pewno nie zwierze.
Twój królik miał dobrze? Alkohol, czekolada, zelki, dropsy - to jest dobrze dla ciebie? Dla ciebie moze tak, ale nie dla królika.
-
Majusia175,
a dzięki Bogu, z nami wszystko ok. Tylko wiesz, zawitałas tu na forum dosyć agresywnie. Królasy też mają różne chartakterki. Twoja wybuchowa natura w połaczeniu ze złośliwościami królasa to może być niebezpiecznie , oczywiście dla uszatego. To być może rozważania czysto teoretyczne ale lepiej dmuchać na zimne niż się sparzyć.
Super, że pomagasz sąsiadowi w opiece nad jego kicajem. Ale pomyśl, że nie każdy zwierzak ma łagodne usposobienie. Wiesz jak zareagować gdy jesteś systematycznie podgryzana przez kólasa? Nie twierdzę, że tak sie stanie, pytam czysto teoretycznie.
W zasadzie nie napisałaś nic o sobie ani o futerku, które z Tobą mieszkało. Za to dałaś przykład swojego wybuchu, być może w gorszej chwili. Nikt tutaj nie osądza Ciebie tylko to co pozwoliłaś nam zaobserwować.
Od razu zaznaczyłaś, że nie masz pieniędzy. Królas, którym opiekowałaś się do tej pory był prawdopodobnie zdrowy skoro dozył 11 lat. Ale popytaj choćby sąsiada, ile musi kasy przeznaczyć na swojego pupila. Spytaj wśród znajomych. Króliki jak ludzie, jeden jest zdrowy inny choruje. A weci bardzo się cenią.
Jeśli uznasz,że podołasz wszelkim wymagamiom took, jak nie to sobie odpuść na jakiś czas
-
Sorry bardzo. Justin przegryzł mi 3 łądowarki do telefonu, kabel od tv, dvd, wieży i przedłużacza. poobgryzał mi meble i co? Przecież go nie zabiłam!!!!!!!!!
-
Nie wiem co z nim wtedy zrobiłaś... Nie byłam przy tym.
Panuj nad emocjami, bo nic ci nie zroblismy i ja przynajmniej nie mam zamiaru być ofiarą twoich humorków, jeśli masz problemy to rozładuj sie w inny sposób albo idz do specjalisty, a nie wyżywaj się na nas.
Ja bym ci zwierzaka nie oddała.
-
Treść postu usunięta - złamanie regulaminu forum + prezent od administratorów (ostrzeżenie!)
-
A mój Justin był złośliwy. Potrafił nasikać na łóżko, nasrać na człowieka i podgryzać bezczelnie. i nic.
Moje też to robią i też nic.
Jednak styl wypowiedzi trochę nas różni. Ty znowu krzyczysz, a z królasami cierpliwym trzeba być.
A to że królas przegryzł kable od najróżniejszego sprzętu świadczy o Twojej nieodpowiedzialności. Królasy mają przegryzanie wszystkiego w naturze. Mądry opiekun chowa przed uszalowuymi zębami wszystkie kabelki. Wiesz, że jeśli przewód byłby pod napięciem to królas mógłby zostać śmiertelnie porażony prądem?
-
[ Dodano: Pią Kwi 24, 2009 5:26 pm ]
A ja bym Cię walnęła gdybym cię spotkała:)
Adminie widzisz nie grzmisz????
-
Ja nie rozumiem,dlaczego ten temat nie został w ogóle zamknięty,przecież gołym okiem widać,że Majusia175, tylko prowokuje.Zachowuje się jakby miała rozdwojenie jaźni,raz miła i przepraszająca-a za moment krzykliwa i rzucająca wyzwiskami.Jednego jestem pewna,ja jej króliczka bym nie powierzyła i nie chodzi tu już o kwestię pieniędzy(bo u każdego raz gorzej raz lepiej)ale właśnie o brak zabezpieczeń kabli,brak opanowania i podawanie warzyw/owocow do tego zupełnie się nie nadających(domyślam się,że z tym alkoholem i czekoladą to żart,tylko po to,żeby nas sprowokować).Dziewczyny nie reagujcie,bo szkoda zapełnionych stronek na forum.To tyle ode mnie,pozdrawiam gorąco i dla mnie temat się zakończył :) Wolę w to miejsce wymiziać uchola,niż czytać ten wątek.
-
Dodam jeszcze że majusia zachowuje się jak bachor a nie dorosła dziewczyna i jak nie będziemy reagować to pójdzie sobie poszukać innej piaskownicy. Zapraszamy na stronę Domowego Przedszkola.
-
AdaR_87, lepiej żeby strony domowego przedszkola nie odwiedzała,bo jeszcze dzieci będzie demoralizować
-
Ale może tam zawstydziłaby się że połowa dzieci jest od niej dojrzalsza i lepiej wychowana...i wyciągnęłaby jakieś wnioski. :diabelek
-
o matko jak ja się cieszę, że ostatnio mam mało czasu na siedzenie na forum :lol dziewczyny zazdroszczę Wam cierpliwości :bukiet a adopcja jakiegokolwiek z naszych królików oczywiście nie wchodzi w grę.
-
Rece i nogi opadaja Majusia175 zamiast posluchac rad forumowiczy(ja osobiscie czytam i sie ucze od kilku lat mimo ze zarejestrowalem sie niedawno).Obrazasz sie ustawiajac sie na pozycji "ja przeciez wiem" , taka natura czlowieka ze uczy sie cale zycie, krolicza zreszta tez .Roznica polega na tym ze to my mamy byc odpowiedzialni za nasze uszaki ,wiec nerwy sa nie na miejscu.Napisales ze zwierzaki ci lubia "kochaja' mysle ze mnie tez, Pucha gryzac mnie zaspanego w piete raczej nie chce mnie pozrec ,a ja nie mam zamiaru jej za to karac :DD chociaz obiecuje jej "wredna babo skonczysz jako pieczen " ale robie to smiejac sie z niej i z siebie, taki to urok mieszkania z uszakiem .Wiec daj na luz poczytaj i przemysl to co zostalo napisane .
-
o ludzie zlitujcie się...jestem nowa na forum ale troche wiem o krolasach !! Jesteście trochę dziwni(bez urazy) ponieważ najpierw prowokujecie najeżdżając na kogoś, potem ban a na końcu jeszcze dowalacie tej osobie macie pretensje że przeprasza nie znając osoby zgory zakładacie jaka jest i wszystko przekreślacie !! :oh: moim zdaniem jako jedyna osoba ok to roxi0987 bo daje na luz i proboje wytlumaczyc na spokojnie nie chce narzucac ale powinnyście zrzucic troche...co do karmienia to zgadzam sie ze nie powinna tak robic ale wy tez kiedys napewno tego nie wiedzialyście napewno nie urodziłyście sie z taka wiedza !! tak samo z HoRsE13 jest napisane przygarne! wystarczy napisac strone i sie uciszyc a nie zaraz narzucac jakiego tokrolasa moglaby/ moglby wziac!!!zastanowcie sie troche...Pozdrawiam...* :DD
-
Anix - przeczytaj jeszcze raz nasze wypowiedzi to może zrozumiesz. Osoba niezrownowazona nie nadaje sie na włascicela królika.
To ty sie zastanów.
-
czytałam i rozumiem...ona napoczątku sie pokazała ze złej strony była arogancka itp. ale pozniej wy bylyscie troche nie mile :) Pozdrawiam... :bukiet
-
Sluchaj, tu nie chodzi o nas tylko o królika. To jest FORUM i nigdzie nie jest napisane, że wszyscy musza być dla siebie mili - jesli cos nam sie nie podoba to o tym piszemy.
To ona na nas nawrzucała, a nie my na nią.
Jesli ty tej osobie, ze spokojem powierzyłabyś królika to powiem tylko jedno - dobrze, że nie jestes pośrednikiem adopcyjnym.
-
i kto tu jest agresorem ty teraz nie jestes mila i ja wlasnie tak zrobilam jak wy napisalam co mi sie niepodobalo wiec wiesz...nie miej pretensji
PS:Nie powierzylabym ale mozna wszystko naspokojnie wytlumaczyc a nie tak jak ty
dobra mi sie juz nie chce tak pisac bo to dziecinne...
-
Jesli uważasz, ze wszyscy tu są niemili, okropni etc to nikt cie tu nie trzyma :)
Tak jak napisalam - nigdzie nie jest napisane, że wszyscy maja byc dla siebie mili - po prostu nie mozna kogoś wyzwac, zbluzgać itp a ta dziewczyna właśnie tak zrobila.
-
no coz mnie nikt nie trzyma ciebie nikt nie trzyma a pozatym temat zamkniety zapomnijmy o tym bo juz mi sie nie chce o tym gadac!!!
-
To ty go znowu zaczęłaś.
Mnie tu nikt nie trzyma, ale ja tu chce byc :diabelek A tobie widocznie na forum przeszkadza, że to nie kólko wzajemnej adoracji, więc wcale tu byc nie musisz.
-
...hmm...to samo do ciebie przesyłam dobra nara dziecko... :oh:
-
Po tej wypowiedzi nie mam więcej pytań... :oh:
-
to dobrze :DD
-
O rany a ta anix to z jakiej galaktyki się tu pojawiła? :oh: Jeśli myśli że taka dorosła to sie pomyliła, właśnie pokazała jaka z niej psychicznie niedojrzała dziewczyneczka.
-
Dlaczego ? Przeciez ma racje. Zawsze jest ten sam scenariusz:
1) napasc
2) osaczenie
3) zdenerwowanie nowego, w koncu bluzgi,
4) potepienie i jeszcze wieksza napasc
5) ban
A mozna przeciez wytlumaczyc wszystko krok po kroku, i krolik by skorzystal i nowy, a tak dostanie bana i dalej bedzie karmil krolika chlebem i dropsami.
Kurde mialam sie nie odzywac w tym temacie :nie_powiem
-
...
moim skromnym zdaniem bez sensu jest rozgrzebywanie tego tematu i prowadzić utarczki słowne, niepotrzebnie sobie szargamy nerwy...
Adminie wnoszę o zamknięcie postu :blaga:
-
Z jednej strony zgadzam się z Nuna, bo faktycznei często tak jest.
jak pierwszy raz napisałam na forum, że wkładam rękę do klatki, żeby troche posprzątać króliczkowi i on do tej ręki wtedy podchodzi, to od razu zostałam napsadnięta, że chyba jestem chora psychicznie, że wkładam rękę do klatki królika i sprzątam jak on jest w środku. A to nie było nic złego, że jak króliczek dopiero co do mnie przyjechał, to nie chciałam, żeby siedział we własnych siuśkach,a on jeszcze nie wychodził. Ale to po prostu zignorowałam, a nie wdawałam się w dyskusje i udawadnianie kto i dlaczego ma rację, a już na pewno się nie wyrażałam i nikogo nei obrażałam.
A osoby które po kilku-kilkunastu postach dostają bana na każdą uwagę reagują agresywnie, trafijaą na forum, ale wcale nie mają zamiaru korzystać z dobrych rad.
Ten kij, jak każdy, ma dwa końce
-
Ja też uważam ,że nuna jednak trochę racji ma ;) My w sumie też niewiemy wszystkiego tak od zawsze , ktoś nam to musiał powiedzieć ..
-
thx* :DD :bukiet
-
Tak tylko przyjmujemy uwagi a nie naskakujemy na tych którzy je nam dają... robię błąd, ktoś zwraca mi uwagę, wiec się zastanawiam nad tym co zrobiłam, a nie od razu się bulwersuję, że zwrócono mi uwagę...
-
No dokładnie...
Ludzie.. Przeczytajcie posty tej i paru innych uzytkowników - daje im sie rady, ze robia zle, a oni i tak wiedzą lepiej i jeszcze naskakują...
Ja równiez obroniłam gwiaznand, bo uwazam, że dziewczyny niesłusznie na nia naskoczyły, ale do takich osób nie mam cierpliwości - rany, przeciez ja tez Ciapule karmiłam mieszankami, dropsami i kolbami, ale jak mi napisano, że to jest zle to sie nie wykłócałam i nie klnełam na wszystkich wokół...
Ale nie, to my jestesmy te zle, one nic nie zrobiły....
-
a ty znowu swoje i znowu nic nie rozumiesz...wszystkie wiemy ze ona tez zle zrobila ze nie powinna tak robic ake tu chodzi o cos innego :oh: !!
-
Z toba juz dyskusje skonczylam. Papa.
-
moim zdaniem jako jedyna osoba ok to roxi0987 bo daje na luz i proboje wytlumaczyc na spokojnie nie chce narzucac ale powinnyście zrzucic troche...
tak samo z HoRsE13 jest napisane przygarne! wystarczy napisac strone i sie uciszyc a nie zaraz narzucac jakiego tokrolasa moglaby/ moglby wziac!!!zastanowcie sie troche...Pozdrawiam...
Szkoda tylko, że użytkownik anix1234 i HoRsE13 to jedna i ta sama osoba :/
-
Buhaha, no to anix dała popis :oh:
-
Witam,
Przygarnę królika (samiczkę) najchętniej barankę i klatką jeśli ktoś ma zbędną.
Poznań :lol
Pozdrawiam,
Dobrochna :) :) :)
-
http://www.adopcje.kroliki.net/ pooglądaj i pisz do osoby która zajmuje się adopcja króliczka który ci się spodoba :)