Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: Ola_19 w Kwiecień 02, 2009, 18:46:19 pm
-
dzisiaj trafiły do nas 2 maluszki- efekt kontroli po sklepach zoologicznych- miejmy nadzieję, że tym razem właściciele sklepu faktycznie zrezygnują z królików( z tego sklepu został zabrany biały duet maluszków Puszek i Okruszek), tym razem babka była bardzo zestresowana, powiedziała, że ma już dosyć i nie chce mieć takich nieprzyjemności(oby...ale ma takiego męża...poziom poniżej podłogi) kiedy wróciłam od weta( chociaż przed moją wizytą u wet. propnowała mi, że odda króliki hodowcy, żeby były jeszcze z mamą...no comment- faktycznie teraz to im pomoże), w każdym razie wydała mi uszole za darmo
niedźwiadek( imiona musimy wymyślić) ma ostrą biegunkę, ostre zapalenie jelit, jest odwodniony, miał przy przy pupie małą bombę po biegunce,
nigdy w życiu nie słyszałam płaczu królika...on kwilił, wydawał głośny pisk
przed nami leczenie i męczenie malucha baterią leków
drugi króliczek( z białym pasmem na głowie) nie ma biegunki, ale nie robi bobków. jest bardzo zestresowany, nieaktywny
maluszki mają ok 5 tygodni- dwie dziewczynki
w tej chwili są u nas- do momentu, kiedy ich zdrowie się nie ustabilizuje, ale perspektywicznie szukam dla nich przechowalni
(http://lh6.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SdTn_ylKOsI/AAAAAAAAE48/z5WxjA7-48M/s720/P1020842.JPG)
(http://lh6.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SdToFp0bxBI/AAAAAAAAE5E/zmhLVwxPOS8/s720/P1020855.JPG)
(http://lh6.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SdToMgNrlBI/AAAAAAAAE5M/vb1qgfI6NJo/s720/P1020854.JPG)
(http://lh3.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SdToSV9V94I/AAAAAAAAE5U/PveyJ9trJm8/s720/P1020853.JPG)
-
jakie biedne maluszki :(
Trzymam kciuki :przytul napewno znajdą kochające domki .. ^^
-
Aż się popłakałam, biedne maleństwa, zwłaszcza, że mam okazje się przekonywać co to znaczy ostre zapalenie jelit. Biedactwa Kochane, maleńkie. Ludzie to potwory, jak możemy fundować takim maleńkim kuleczką straszny los??
-
Ale słodkie niunie :(
-
nie spotkałam się z tak śpiącym króliczkiem jak nasz mały niedźwiadek- nie mogłam go obudzić na lakcid i antybiotyk...aż się przestraszyłyśmy, śpi na boku, cały czas zamknięte oczka, można go przewrócić na drugi bok, na plecy, dotykać za łapki- a on zero reakcji, dopiero na rękach się trochę rozbudził, takie maleństwo..ale leki daje sobie podawać idealnie do pyszczka
-
O rany jakie bidule malusie trzymam kciuki.
-
Trzymam kciuki za te bidulki :(
-
malutka- niedźwiadek( nadal brak weny na imię) dzisiaj znowu miała oblepioną pupę, niewiele je, strasznie dużo śpi, tak jak pisałam niesamowicie mocno...czym nas trochę doprowadza do zawału serca, bo tylko patrzymy jak oddycha- chociaż wygląda to bosko, druga króliczka ładnie jadła dziś ziółka i sianko, zrobiła dziś malutkie bobki
(http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SdUe4PyvcDI/AAAAAAAAE6g/-4rSVj53B54/s720/P1020862.JPG)
(http://lh4.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SdUfAPduE1I/AAAAAAAAE6o/WWYE34Qe8Vo/s720/P1020865.JPG)
(http://lh4.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SdUfDUFF3JI/AAAAAAAAE6w/D2h99-BMYcQ/s720/P1020866.JPG)
(http://lh6.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SdUfKazz6EI/AAAAAAAAE64/XxBQAY5AidM/s720/P1020857.JPG)
(http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SdUfS6agU3I/AAAAAAAAE7A/pZYYYBLxEyM/s720/P1020858.JPG)
(http://lh6.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SdXlWLgQRCI/AAAAAAAAE74/FJUB5I1RD9Y/s720/P1020867.JPG)
(http://lh3.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SdXldsCj-jI/AAAAAAAAE8A/V8fWvY6JvCQ/s720/P1020869.JPG)
-
Niedżwiadek(może Misia)jest zabójcza po prostu-nie mogę się na nią napatrzeć.Te pozy przy spaniu to normalnie :rotfl2 Są w dobrych rękach,na pewno wszystko będzie ok,trzymam kciuki
-
dziewczyny mają imiona...gwiazdorskie;) Astra( niedźwiadek)- imię od cioci Bośniak i Rita od cioci Natalii
mam pytanie, czy spotkałyście się kiedyś z królikiem, który ma tak mocny sen, że można zrobić z nim wszystko...głaskać, przewrócić na jeden, drugi bok, na plecki, Astra śpi tak mocno, że nas to wręcz niepokoi. kiedy się przebudzi, pokręci się, poskubie i niedługo znowu idzie spać/ narazie brak bobków:/ nie wiem, może wymyślam, ale zastanawiam się czy to normalne, czy to może być jakiś problem neurologiczny...ciekawe co wet na to powie, ja już mam chyba królicze omamy
-
dziewczynki ładnie jedzą zioła, dzisiaj Astra miała jeszcze oblepioną pupę, ale wydaje mi się, że jest już lepiej. obie są małymi lekomankami:)- Astra pije lakcid i antybiotyk jak najlepszy przysmak, obie aż oblizują strzykawkę
-
Ola jezeli mozemy z Kajtkiem pomoc to odezwijcie sie!!!Pozdraiwamy
-
Olu super wieści ;)
-
dziewczyny wcinają siano i zioła jak opętane:) są aktywne, Astra to mała wariatka, niczego się nie boi, duuużego kota też nie, jest wszędzie, Rita na początku bała się ludzi, teraz jest zdecydowanie bardziej odważna, rezolutna, są pieszczochami
Rita robi ładne bobki, Astra bez zmian, cały czas ma "coś" przy pupie, ale dzisiaj robimy badania kału, więc zobaczymy
-
kurcze nie mam pojecia czy ma prawo spac w taki sposob... to jest bardzo podejrzane bo jednak wiadomo jaka nature maja kroliki... mozliwe ze ma jakies zaburzenia neurologiczne, na pewno cos ja boli (ten pisk wczesniej i ciagly brak bobkow wskazuja ze nadal jest chora...) miejmy nadzieje ze nie bedzie kokcydiów w kale :(
ale wyglada cudownie - to fakt :) zreszta obie są piekne - dobrze ze sa pod tak dobra opieka.
Dużo głasków dla malych ślicznotek :bukiet a dla tych co tak je urzadzili.... :bejzbol
-
Moja sunia (pies, nie królik) ma całe mnóstwo choróbsk, w tym miedzy innymi zaburzenia neurologiczne i... też ma bardzo mocny sen. Wprawdzie związku z chorobą nie potwierdził mi wet, ale mówię to co widzę. Można do niej krzyczeć żeby wstała, lekko nią potrząsać i nic :oh: Przewrócić na bok się jej nie da, wtedy się budzi, ale to wynika z jej niedotykalskości (9 lat w schronisko).
Więc może to nic groźnego. Moja sunia zażywa leki na wszystkie schorzenia a to dalej zostało.
-
z Misią jest bardzo źle...jeszce o 14 biegała, właściwie szalała, wcinała sianko, zioła, miała super apetyt, ładnie piła wodę, lakcid
potem zamknęłam maluszki w klatce, wypuściłam je za dobrą godzinę, a Misia nie chciała biegać, tylko siedziała skulona, od razu pojechaliśmy do weta
doc Krawczyka nie ma, pojechaliśmy do największej kliniki, gdzie przynajmniej z nazwy jest wet. od królików, ale go nie było...był tylko wet., który u naszego Tuptusia nie potrafił zrobić rtg:(
więc ustalałyśmy kolejnych wet. i pojechaliśmy do innego...myślałam, że się przewrócę, nie potrafił mi podać lydium na odporność- bo nie wiedział jak wymierzyć dla takiego maluszka:( poprosiłam go, żeby spr. brzuszek to tylko powiedział, że pewnie ma wzdęcie i dla odmiany zaparcie
podał jej lek na persystaltykę jelit, nie pozwoliłam na podanie jej antybiotyku...bo on nawet nie wiedział jak go wymierzyć
nie mamy tak naprawdę gdzie jechać w 200 tys. mieście nie ma nikogo kto zna się na królikach i jeszcze Święta...
podałam małej antybiotyk, który podawał jej Krawczyk, bo jeszcze mi trochę zostało, dostała espumisan dla dzieci, lydium...siedzi skulona...:( :( :(
-
Bidul :( Spróbuj jej dać mięty albo rumianku troszkę.
Trzymam kciuki, żeby szybciutko jej przeszło :(
-
dostała rumianek i wypiła bez większych problemów, potem dostanie miętę i lakcid na pocieszenie, bo kocha lakcid, teraz wcina trochę ziółek z rumiankiem( dzięki dla naszych Kaś od Alaski) wypuściłam jmaluszki, mam nadzieję, że Astra będzie chciała pobiegać
ale się o nią martwię:( mam nadzieję, że z okazji Świąt będzie tak szalała jak dotychczas...dzisiaj się z niej śmiałyśmy, bo doprowadzała koty do szału- kręcąc się im pod nogami i oby tak dalej
właśnie się myje
-
Trzymam kciuki - jak dziś Misia?
-
odpukać, już wczoraj wieczorem było znacznie lepiej, Astra/ Misia wcinała zioła, sianko, w nocy też było ok;)
od rana naprzemien maluchy biegają, śpią i jedzą
są bobki, takie jak przez ostatnio tydzień, nie robią szału jak u Rity, ale są, pewnie to jeszcze trochę potrwa, zanim będzie robiła idealne
myślę, że do wtorku, czyli powrotu naszego wet., poradzimy sobie z tym co mamy, mam nadzieję, że wczorajszy kryzys mamy za sobą, mała grzecznie pije lekarstwa, nawet rumianek, dostaje enroflaksycynę, którą dostawała wcześniej i na szczęscie znalazłam dodatkowe porcje
dzisiaj obie są małymi króliczymi terrorystkami:P i bardzo mi się to podoba, co chwilę tylko sprawdzamy czy jest ok
-
To dobre wieści :bukiet :bukiet :bukiet
Napewno już wszystko będzie dobrze :przytul
-
zdjęcia naszych Gwiazd
stopy
(http://lh4.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SeH1ryvPfdI/AAAAAAAAFRs/jg1w4UkyiK0/s720/P1030068.JPG)
(http://lh3.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SeH15zCqFqI/AAAAAAAAFR4/5-KpdJG3Nag/s720/P1030072.JPG)
(http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SeH2L8DIMvI/AAAAAAAAFSI/Im9OanUnc6o/s720/P1030075.JPG)
(http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SeH2XS2mDoI/AAAAAAAAFSQ/rUZeDEubfgY/s720/P1030079.JPG)
wczoraj wieczorem Misia tak nie mogła doczekać się świeżego sianka, że wylądowała w reklamówce:)
(http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SeH22BjnevI/AAAAAAAAFTA/qL_H3tMA-aM/s720/P1030083.JPG)
(http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SeH3JvXB3KI/AAAAAAAAFTQ/HIHi4O_dQZM/s720/P1030087.JPG)
(http://lh4.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SeH3UCGO6jI/AAAAAAAAFTY/2scBGdBYGaM/s720/P1030088.JPG)
Misia w takiej pozycji je ziółka, aż przewraca się do tyłu:)
(http://lh6.ggpht.com/_1KDavF_q-78/Sd5QZGPHmgI/AAAAAAAAFNw/qoKB9gGmacE/s576/P1030034.JPG)
(http://lh3.ggpht.com/_1KDavF_q-78/Sd5TERlXd5I/AAAAAAAAFPo/wcrDH2C6nL0/s720/P1030058.JPG)
(http://lh6.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SeH3oaNDQpI/AAAAAAAAFTo/aQKyYvxHmEY/s720/P1030091.JPG)
(http://lh3.ggpht.com/_1KDavF_q-78/Sd5SP-1JySI/AAAAAAAAFPA/gx56U561KiY/s720/P1030050.JPG)
królowa Rita
(http://lh5.ggpht.com/_1KDavF_q-78/SeH3w5ZI6AI/AAAAAAAAFVE/_Vg6chZJ0ss/s720/P1030092.JPG)
-
Misia jest bezbłędna :) Super,że dziewczynki dzielnie się trzymają,ale co sie dziwić przy takiej "niani" .Buziaczki dla uszolinek :)
-
obie są po prostu boskie. Rita jest takim ciekawskim "jajkiem" i obiektem zainteresowania kotów, jest niesamowicie odważna i razem z Misią są pieszczochami
trudno będzie się z nimi rozstać, bardzo, dają niesamowicie dużo radości
-
Sa przeslodkie, zwlaszcza Misia z tymi swoimi luzackimi pozami :lol