Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: monika.k w Marzec 25, 2009, 12:03:47 pm
-
Zaczynamy nowy wątek.Wczoraj zupełnie przypadkiem zaszłam znowu to ,,złotej rybki" w miare zaprzyjaźniony sklep bo moje dwa króle wykupywałam właśnie z tego sklepu.Sprzedawczyni którą znam zaczęła mnie prosić czy nie mogłabym zabrać jeszcze jednego króla,który jak określiła potrzebuje godnie dożyć do starości i nie nadaje się na sprzedaż czy na pupila z powodu łzawiących oczu i strupów na nosie które ciągle trzeba usuwać.Pokazała mi tego króla,a tam obraz nędzy i rozpaczy,oczy łazwiące to mało powiedziane,jedno już w złym stanie zaczerwienione,zaropiałe i zaklejone,nosek zupełna skorupa na nim,królik wyglądał strasznie.Jak tylko zajechałam do domu zadzwoniłam do MARO,która od razu zorganizowała wizyte u dr.Lenkiewicz.Dzisiaj odebrałam króla ze sklepu,król był trzymany z dala od ludzi aby nikt nie widział z ciemnym pomieszczeniu,a trafił tam bo ktoś go do nich podrzucił,tylko że osoby w tym sklepie nie mają pieniędzy ani tymbardziej wiedzy co do leczenia i opieki.Więc zabrałam króla,zawiozłam do lecznicy.Sama wet stwierdziła że jest w naprawdę złym stanie,ale może jednak da się go odratować,zrobili wymaz zawiozłam do labolatorium,wyniku odbieram w piątek rano.Królik już jest tak zrezygnowany i ufny że daje się brać na ręce jest spokojny,ale widać że jednak z powodu niewłaściwej opieki,o ile można o niej mówić to cierpi.Dziś MARO zabiera go do siebie bo jest w stanie codziennie zajść z nim do lecznicy.Jak juz wychodziłam z lecznicy zostawiając Balbi to mieli jej podać antybiotyki i leki.To naprawde kochany i ufny król mam nadzieje że razem Z Maro i dr Lenkiewicz uda się uratować tego króliczka.Dobrze że wogóle w tym dniu zaszłam do tego sklepu,być może jeszcze pare dni i byłoby za późno na pomoc.Dalej to juz Maro napisze dokładniejsze informacje bo ona będzie go zabierać wieczorem od weta.Trzymajcie kciuki w każdym razie.
P.S na szybkiego trzeba było nadać imie dla króliczka więc nazwałam Balbi,myśle że ładnie :lol
-
Monika.k tę skorupę ropną można przemywać solą fizjologiczną, a dzisiaj u weta się dowiedziałyśmy, że można też wodą z mydłem, ale takim antybakteryjnym - Protex, Wasza wetka powiedziała, żeby to przemywać wodą z mydłem, może o to mydło jej chodziło.
Będzie dobrze dziewczyny :przytul
-
Ogólnie mówiła aby namaczać to już przyznaje się że zostało na głowie Maro,pierwsze dni Gosia bedzie opiekować się królem i chodzić z Balbi do weta bo ma blisko,co by też nie mówić większe doświadczenie.Mam nadzieje że uda się uratować króliczynke i przezyje jeszcze długie miesiące a nawet lata,bo dostała szanse na życie a nie na umieranie w cierpieniach po cichu i ciemku.
-
No dziewczyny jestem ubita na maxa dzis tylko zdjecia jutro postarm sie napisać cos wiecej. Ja wiem, ze dla kilku dziewczyn z Poznania i Torunia może nie zrobi wrażenia , ale ja padłam jak ją zobaczyłam, ona normalnie ma rozcharatany nos, czego na zdjeciach nie widać jakby miał jej za chwilę się oderwać i odpaść. Starszna bida. A przy tym bryka w nowej 100 cm klatce po 60 cm jest to zasadnicza różnica.monika.k, wsatwi zdjecia bo pozmieniali na image i tera nie mogę wstawic nic.
(http://img149.imageshack.us/img149/3310/p3251134.jpg)
(http://img136.imageshack.us/img136/740/p3251133.jpg)
-
(http://img210.imageshack.us/img210/3172/p3251129t.jpg)link[/img] (http://img210.imageshack.us/my.php?image=p3251129t.jpg)
-
Dziewczyny trzeba mieć nadzieję, że będzie dobrze. Dacie rade. Jak Balbi wyczuje że komuś na niej zależy to si enie podda. Trzymamy kciuki cała rodziną.
-
o rany!!! Biedna maleńka. Zaniemówiłam poprostu.
Dziewczyny wierzę, że Wasze zaangażowanie w leczenie przyniesie już niedługo rewelacyjne efekty!
-
Uwierzcie mi że ja jak pierwsza jeszcze w sklepie ją widziałam to nie mogłam pozbierać potem myśli,chciałm ja najszybciej zabrać z tego miejca jak się da.Teraz musimy z maro delikatnie z nią postepować,bedziemy tylko delikatnie namaczac nosek.Zanim ja zabrałam w sklepie ta babka chciała jej ten nos obczyścić ale ja zaczełam krzyczec aby ją zostawiła że ją skrzywdzi tylko a i tak zaraz dostanie fachową pomoc,oni jej to na żywca ciągała ten strup,temu to jest jedna wielka rana,ruszać to teraz to nie ma sensu moim zdaniem,raczej poczekamy aż antybiotyki zadziałają,ten nosek zacznie się goić i teraz tylko namaczać,możliwe że potem strupek sam zacznie schodzić.Wszystko bedzie wiadomo jak Gosia porozmawia z wet,a ja w piątek rano już będę miała wyniki wymazu.
-
monika.k,
ja widziałam tylko zdjęcia a i tak ciągle mam rozbiegane myśli. A co dopiero widzieć to na żywo! I to zdejmowanie strupów na siłę koszmar jakiś. Ale królisia trafiła w dobre przyjacielskie ręce. Teraz będzie już tylko lepiej. Trzymam kciuki.
-
Trzymajcie sie!Naprawde wierzymy,ze dzieki Wam krol wyzdrowieje..
-
ale biedactwo...moje pierwsze skojarzenie, kiedy go zobaczyłam, to Bazyl...taki sam biedny pyszczek:(
maro to zawsze robi wrażenie:( dobrze, że jest w Waszych rękach i będzie miała teraz świetną opiekę
trzymamy mocno kciuki
-
Maro po wizycie u weta powiedziała że podejrzewają myksomatoze,ale dzwoniłam do tego slepu z pytaniem od kiedy ten królik przebywał w sklepie to powiedzieli że od wakacji,u nich nie było od tego czasu przypadków aby inne króliki zachorowały.dopiero jutro będą wyniki więc bedzie wiadomo co to jest,ale nie wydaje mi się aby to było to.
-
mykso :wow STRASZNE!! oby nie, oby to był fałszywy alarm...
-
Raczej to nie wyglada na mykso, ale krolik moze miec duze niedobory wit.a i c i byc moze jakies pasozyty, roztocza lub grzybice.
-
Balb bardzo ładnie dała mi dziś przemyć oczko. Strup na nosie z jednej strony troszkę odszedł był zrobiony po prostu z ropy coś potwornego. Jak można doprowadzic zwierze do takiego stanu. Dobrze że mam dobrego wterynarza. Dzis był kolejny zastrzyk a w domku przemywanko i lakcid. Pani doktor obejrzała ja od góry do dołu no i oczywiscie jednym z przypuszczeń była mykso. Starm sie odizolowac moje króle. Teraz martwie sie też o nie. czeka nas długie leczenie. Jutro bedzie wynik wymazu wiec mam nadzieję, z euda nam sie wyleczyć króliczkę.
Już teraz poszukuję dla niej domu tymczasowego lub najlepiej stałego.
Namiary do mnie gosia.roszko@kroliki.net lub tel 606398130
-
Maro, jak wyglada siersc przy pupie i w okolicach ? czy tam nie ma strupow ?
-
maro, zdecydowanie po zdjęciach wygląda na grzybice. Skoro jest w od dłuższego czasu w nie najlepszym stanie, a wszystko na to wskazuje, to mykso raczej zbrałaby ją juz za TM
-
Narządy rodne są również opuchnięte i w stanie zapalnym. Ja napisałam jednym z przypuszczeń jest myxo albo jakieś po niej powikłanie, to może być 5 różnych rzeczy. Jeszcze zrobimy jej rtg głowy ale jak strup całkiem odpadnie. Trzeba też poczekać na wymaz. W tym wszystkim nie mogę zaniedbać swoich ucholi.
Balbisia dziś bardzo ładnie zjadła ale coś bobków było mało. Mam nadzieję, że rano będzie ich cała fura. Jest bardzo dzielna i kochana taka spokojna. Wieczorem odpadł jej jeszcze jeden kawał strupa, mam nadzieję, że nam sie uda.
-
mam nadzieję, że nam sie uda.
ja jestem tego pewna !!
Maro :bukiet
-
Nuna mi się też wydaje że raczej coś z tego o czym piszesz-raczej grzybica,nie wiem mam tylko nadzieje że cokolwiek innego co da się wyleczyć a nie to co byłoby najgorszym.Jutro o 11.20 już będę z wynikiem w lecznicy dołącze do maro bo potem mamy razem przemywać małą Balbi.Wynik zadecyduje o wszystkim,trzymajcie kciuki,napiszemy jak tylko już będzie wiadomo jaki jest wynik.
-
Trzymamy z Sarenką kciuki żeby było dobrze! Biedna królinka Balbi zasłużyła na prawdziwe królicze życie, to okropne jak biedactwo się męczy. Na pewno jest jej już lepiej, jak czuje że ktos o nią dba.
-
A mi się wydaje, że jakby to była myxo to przecież pewnie królinki nie byłoby już na tym świecie, bo przecież to jest kwestia paru dni, a widać po małej, że to trwa już dłużej, a wątpię, że bez pomocy weta miałaby jakąkolwiek szansę na wygranie z tą chorobą.
Mi od razu przeszła przez głowę myśl, że to grzyb.
Tak czy inaczej jak zobaczyłam wczoraj zdjęcia to zaniemówiłam. :(
Maro, Monika, trzymajcie się dziewczyny i powodzenia :przytul
-
Jesli narzady rodne sa opuchniete to niech weterynarz zbada krolika pod katem syfilisu kroliczego.
-
Badania zrobione wymazu z oka i wet stwierdziła że to nic strasznego,na razie mozliwe że to powikłania po myxo lub jak strup z nosa zejdzie bedziemy jej robic prześwietlenie głowy,oby to nie była ropa w głowie.Ale słuchajcie dzisiaj z maro ją przemyłyśmy,wogóle maro zdziałała cuda przez dwa dni i królik wygląda o niebo lepiej,ale już jak ją dziś jeszcze przemyłyśmy to wogóle widać już nosek,strup ładnie schodzi,oczka wyglądają lepiej,króliczek kochany ciekawski,już się rozkłada w klatce,je i bobkuje normalnie,uwielbia głaski.Gosia potem zamieści zdjęcie to zdębiejecie naprawde widać poprawe.
-
ja wiem z tajnych źródeł że maro ma "chody tam na górze" i dla tego jak sie opiekuje krolinkiem to idzie w dobrym kierunku :lol
-
azi, żebym ja miała chody na górze to by było super, a tak, życie jak u każdego innego. Ciężko czasem.
Ale wracając do Balbi :
(http://img99.imageshack.us/img99/637/p3271139.jpg)
(http://img12.imageshack.us/img12/7105/p3271144.jpg)
(http://img99.imageshack.us/img99/3152/p3271145.jpg)
(http://img14.imageshack.us/img14/5659/p3271138.jpg)
Sami oceńcie, czy jest poprawa.
Dziękuje wszystkim za trzymanie kciuków. Monice za sponsoring Lakcidu i soli fizjologicznej.
-
maro,
świetnie się spisałyście z Moniką. Chylę czoła i z podziwu wyjść nie mogę. :blaga: Teraz już widać, że to piękna królinka. Poprawa ogromna. :balet: Oby tak dalej!!
-
Boże biedna malutka.trzymam mocno kciuki, żeby wyzdrowiała i znalazła kochający dom. :heart
-
Normalnie łezki ciekną, taka królicza bida, jedna w domu, druga tutaj, aż się nie da nie płakać.
Maro, jak Ty nie masz chodów na górze, to ja Ci pożycze moich, ale musi się udać!!
-
Dziewczyny jestescie wspaniale!!!Chyba wszyscy Was podziwiaja za serce i zaangazowanie!
-
My też dziękujemy za wsparcie,juto wioze do maro specyfik który sobie kupiłam a nazywa się MIÓD MANUKA postaramy się też tym posmarować nosek.Poprawa jest ogromna,gdy tak przemywałysmy Balbi to jeszcze ja bardzo bolało podgryzała maro,ale gdy ją tak trzymałam na rękach to w miedzyczasie gdy dawałyśmy jej odsapnąć przed kolejnym namaczaniem lizała mnie po rękach,chyba forma podziękowania że dostała szanse na życie a nie umieranie w samotności i musiała czuć że choć boli to dla jej dobra,widać już jej nosek,dom który teraz ma jest niebem a ziemią w porównaniu z tym w czym siedziała bez wychodzenia jakby karana za to że jest chora.Teraz ma ogromną klatke tylko dla siebie,aż z zadowolenia się wykłada dziś nawet próbowała się bryknąć na boczek.Na razie będzie u maro bo jednak co by tu nie mówić weta ma jak rzut kamieniem,potem zapewne Balbi powędruje do mnie jak opieka weterynarza nie bedzie codzienną koniecznością.Znalazło się miejsce dla 4 króli,znajdzie się kawałeczek i dla 5 tego.A potem poszukamy jej najlepszego domu jaki można mieć.Nawet jeśli miałoby się okazać że to coś powazniejszego to ważne jest to że do końca jest z ludzmi którym na niej zależy,że od poczatku ma od nas dużo miłości.
-
My też dziękujemy za wsparcie,juto wioze do maro specyfik który sobie kupiłam a nazywa się MIÓD MANUKA postaramy się też tym posmarować nosek.Poprawa jest ogromna,gdy tak przemywałysmy Balbi to jeszcze ja bardzo bolało podgryzała maro,ale gdy ją tak trzymałam na rękach to w miedzyczasie gdy dawałyśmy jej odsapnąć przed kolejnym namaczaniem lizała mnie po rękach,chyba forma podziękowania że dostała szanse na życie a nie umieranie w samotności i musiała czuć że choć boli to dla jej dobra,widać już jej nosek,dom który teraz ma jest niebem a ziemią w porównaniu z tym w czym siedziała bez wychodzenia jakby karana za to że jest chora.Teraz ma ogromną klatke tylko dla siebie,aż z zadowolenia się wykłada dziś nawet próbowała się bryknąć na boczek.Na razie będzie u maro bo jednak co by tu nie mówić weta ma jak rzut kamieniem,potem zapewne Balbi powędruje do mnie jak opieka weterynarza nie bedzie codzienną koniecznością.Znalazło się miejsce dla 4 króli,znajdzie się kawałeczek i dla 5 tego.A potem poszukamy jej najlepszego domu jaki można mieć.Nawet jeśli miałoby się okazać że to coś powazniejszego to ważne jest to że do końca jest z ludzmi którym na niej zależy,że od poczatku ma od nas dużo miłości.
Miód Maunka to jedno z najnowszych, rewolucyjnych "odkryć" medycyny naturalnej i cudowny dar natury. Znam go doskonale i potwierdzam skuteczność (w oddziaływaniu na ludzi).
Cała historia Balbi wstrząsnęła mną, najbardziej gdy wyobrażałam sobie sytuację, w której zwierzę ze wzgledu na chorobę i zmiany, które wywolała było chowane przed oczami kupujących. Jak można było nie wezwać lekarza, tylko zamieść problem pod dywan i ukryć jak uszkodzny sprzęt. Skazując na cierpienie. Coś potwornego.
Trzymam kciuki za malutką :bukiet
-
Teraz ma ogromną klatke tylko dla siebie,aż z zadowolenia się wykłada dziś nawet próbowała się bryknąć na boczek
:jupi
Balbi powędruje do mnie jak opieka weterynarza nie bedzie codzienną koniecznością.Znalazło się miejsce dla 4 króli,znajdzie się kawałeczek i dla 5 tego.A potem poszukamy jej najlepszego domu jaki można mieć.Nawet jeśli miałoby się okazać że to coś powazniejszego to ważne jest to że do końca jest z ludzmi którym na niej zależy,że od poczatku ma od nas dużo miłości.
:przytul :heart :bukiet
-
Kurcze faktycznie nie wygląda to za dobrze - cale szczescie ze Balbi trafila wlasnie do Was a nie została u kogos takiego jak ta baba ze sklepu :/ to musialo dlugo sie rozwijać wiec nie wiem jak mogli wogole dopuscic do takiego stanu :( Wierzę, że wszystko będzie dobrze bo kto jak kto ale Wy serducho dla króli macie :bukiet Nie wydaje mi sie zeby to bylo cos zwiazanego z myxo - krolik raczej by nie przezyl a jak by przezyl to juz dawno pozarażałby inne krole ktore przez ten czas przewijaly się przez sklep. Najważniejsze to wyciągnąć ją z tego i znaleźć jej nowy, prawdziwy dom :przytul i za to trzymam mocno kciuki :)
-
Uwaga wielkie otwarcie salonu kosmetycznego dla królinek. Specjalność zakładu okłady z soli fizjologicznej, prawie jak borowiny heheeh Zmniejsza obrzęki i wory pod oczami :lol
(http://img26.imageshack.us/img26/962/p3281146.jpg)
Odtykanie porów prosze bardzo !
(http://img27.imageshack.us/img27/1371/p3281147.jpg)
(http://img4.imageshack.us/img4/9578/p3281148.jpg)
Ceny przystępne! Malowanie pazurków gratis :P
-
Biedna ta królinka, ale w tak fachowych rękach napewno wróci do zdrówka :bukiet Trzymamy kciuki za Balbinkę i jej cudne opiekunki :przytul
Co do salonu kosmetycznego, to czy ma w ofercie jakiś specyfik na porost sierści? :PP Łatka tak wydepilowała Czarkowi sierść nad okiem i mordce że chłopak wygląda jak "łysek" :>
-
Biedna ta nasza Balbinka,ale już zdaje sobie sprawe że choć ją tak wymęczymy to dla jej dobra i potem czuje się lepiej,jak popatrzycie na pierwsze zdjęcie to zobaczycie że królinka ma już nosek,został juz nam nieduży kawałek strupka a tak juz reszte usunełysmy,mała w koncu moze swobodnie oddychać,więc poprawa jest ogromna,a dziś ją wygłaskałam chyba przez pół godziny :DD
-
Biedna ta nasza Balbinka,ale już zdaje sobie sprawe że choć ją tak wymęczymy to dla jej dobra i potem czuje się lepiej
mądra uszatka, wie że ma kolejną szansę i się nie poddaje. Dzielna mała! Dzielne opiekunki
a dziś ją wygłaskałam chyba przez pół godziny
za krótko, każda z piszących osób przesyła głaski to pół godzinki to zdecydowanie za krótko. :nie_powiem
Wygłaszcz maleńką
-
Maro, my się może zdecydujemy tylko na malowanie pazurków :>
Dzięki zabiegom już widać zdecydowaną poprawę :jupi
-
Jaka jest dzielna, jak cierpliwie znosi zabiegi :przytul kochana... :heart
(serce mi peka jak myślę o tym wszystkim co przeszła)
Dziewczyny, dziękuję, że takie Jesteście.
-
Jeszcze sie tu nie wypowiadałam? :wow Dziwne..
W kazdym razie temat obserwuję od poczatku i dziewczyny jestem z was wszystkich bardzo dumna, jestecie super :bukiet
-
Głaski były tylko przez pół godzinki,ale to i tak sporo,a po takim męczeniu tak to z maro nazywamy ale i tak to nazwać trzeba to królince jednak wolimy dawać odpoczynek troszke wytchnienia,i tak jak ją zostawiamy już w spokoju to Balbi od razu zasypia ale gdybysmy tak jej nie męczyły to niebyłoby takiej poprawy dużej.Balbi już czuje że to dla jej dobra,jak ją trzymam a maro przeczyszcza jej ten nosek tą solą fizj.to Balbi nie lubi ale już się nie boi jak na początku,czuje różnice że my to robimy możliwie jak najdelikatniej a nie jak w tym sklepie na żywca ze skórą,już nie sika ze strachu tylko jak dajemy jej chwilke odsapnąć to liże mnie po spodniach i rękach.To prawda że jak króliś już poczuje że komuś na niej zależy to ma więcej siły do walki,a ona cały czas słyszy że jest piękna,dzielna a ja jej nawet powiedziałam że ją kocham i nie ma nam prawa sie poddawać,choćby nie wiem co. :heart
-
Maro, my się może zdecydujemy tylko na malowanie pazurków
Pewnie tylko dlatego, że gatis:)
Trzymamy kciuki, ze krolinke
-
Kasiula86 napisał/a:
Maro, my się może zdecydujemy tylko na malowanie pazurków
Pewnie tylko dlatego, że gatis:)
:diabelek buhahaha
Oj Kasiula czytaj uważnie gratis jest do czegoś heheh
Chciałam Wam powiedzieć, że dziś Balb odzyskała nosek. Jest z tego powodu szalenie szczęśliwa bo wcina juz normalnie nie podrzuca jedzenia do góry, zeby nie dotykało do noska, teraz je jak normalny królik i nawet zaczęłam podawac jej warzywa w jednym kawałku. Jak wyschło jej futerko to naprawde nabrał wygladu ślicznego kochanego króliczka. Jutro zdjecia założę się, ze jej nie poznacie!!!!
Jutro kolejna wizyta u weta, niestety takze moja Chrupa choruje więc chodze na dwa transportery. Mam nadzieję, że uda sie jutro zrobić rtg i zobaczyć co tam, Balbi siedzi w głowie.
Dziekuję Ani za dzisiejszą pomoc przy odklejaniu strupów. Monice za sfinansowanie kolejnej dawki lakcidu i soli fizjologicznej.
-
maro, monika.k, cud dziewczyny :bukiet Ale ja myślę że moje podziękowania są niczym w porównaniu z podziękowaniami Balbi !!!! :bukiet :DD
-
Balbi czuje się już dobrze w sumie nic aż tak strasznego jej nie jest,zapalenie spojówek juz powolutku mija,prześwietlenie głowy wykazało tylko tyle że wszystko jest ok nic jej nie dolega ,a zgryz ma piękny.Nasza panienka odżyła już wygląda ślicznie.Maro napewno niedługo wstawi zdjęcie aktualne dla pamięci,bo to co się udało nam zrobić to wielka rzecz.
-
Pewnie,ze wielka! !!
-
Czapki z głów przed Paniami :bukiet
Dobrze, że wszystko ma się ku dobremu.
-
brawo, brawo, brawo....
To przez to, że zatrudniacie takie dobre kosmetyczki, no i te gratisy, ehhh :DD
-
Dziewczynki a ja tak napisze przekornie. Oczywiscie, dziękuje za miłe słowa ale wzamin namawiam wszystkich do wspomożenia SPK. Takie leczenie wymaga niestety dużych wydatków. Za same wizyty i antybiotyki zdjecie rtg zapłaciłam powyżej 200 zeta, (a to jeszcze nie koniec leczenia), Lakcid sól waciki, rekawiczki, żarcie, zwirek nawet nie liczę. Wiec jeżeli ktoś moze wpłacić pare złotych zachecam naparwde te pieniadze bardzo sie przydadzą na leczenie własnie takich zweirząt jak Balbina.
numer konta:
83 1020 1013 0000 0102 0133 0554
PKO BP Oddział 1 w Warszawie
[ Dodano: Czw Kwi 02, 2009 1:12 pm ]
anowi, serdecznie dziękuję za wpłate na rzecz leczenia Balbiny.
Zaraz pędzę zrobić najnowsze zdjęcia, żeby Wam pokazać jaki z Balbiny ładny królik
Myju, myju
(http://img9.imageshack.us/img9/7820/p3311155.jpg)
jaka jestem piękna
(http://img3.imageshack.us/img3/3725/p3311157.jpg)
daj mi no daj
(http://img4.imageshack.us/img4/66/p4021168.jpg)
mniam pyszniutki koperek
(http://img5.imageshack.us/img5/4374/p4021169.jpg)
-
Maro naprawdę nie ma za co dziękować, dużo zdrówka dla Twoich podopiecznych uchatków :przytul
A Balbinka to faktycznie piękny króliczek. Pozdrawiamy :bukiet
-
Niesamowite, Balbi jest nie do poznania :bukiet
-
Niesamowite, Balbi jest nie do Poznania
No, z tego co wiem, moze być i do Poznania, gdziekolwiek, gdzie znajdzie się dla niej kochający opiekun :DD
-
:co_jest :hahaha
Nie wiem czemu z dużej litery napisałam :hahaha
-
Cudowna ,śliczna , dziewczyny jesteście super !! :DD :bukiet
-
Oj dziewczyny :bukiet :bukiet balbi jest piękna,a że mam słabość do kicajków myjących się,to dla mnie pierwsza fotka wymiata.Pięknie jej się goi ten pysio :* Duuuużo głasek dla Balbi :lol
-
Może być i do Poznania, nie ma sprawy nawet sama pomogę przewieźć byleby do dobrych ludzi. Dziś już wysłałam info na stronę a wiec mam nadzieję, ze od dzisiaj zacznie się ta lepsza cześć życia Balbiny.
Prawda, ze jest nie do poznania hehhe Pani weterynarz zdziałała cudaaaaaa. Bardzo jestem jej wdzięczna.
Anowi ja i tak bardzo dziękuje. Już pisze listę na co wydam pieniądze, listę rzecz jasna i tak Ci wyśle i tak, nawet nie oponuj. :bukiet
Dziewczyny dziękujemy za miłe słowa.
[ Dodano: Sro Kwi 22, 2009 9:23 pm ]
Kochani zakończyliśmy leczenie Balbiśki. Jest uczulona na kurz i grzybki w sianku. Jak jej sie dostaje do noska to kicha i smarka. Ale jeżeli sianko jest świeże lub dobrze wywietrzone to jest ok. Obecnie mała wcina kartony i papier toaletowy.
Bardzo serdecznie dziękuję anowi, Preah, :bukiet :bukiet :bukiet za podratowanie budżetu i zasponsorowanie leczenia. :* :* :* Ani z Białegostoku za przechowanie w DT w miesiącu kwietniu i maju no i za adopcję Bobka (dziś podpisane papiery :jupi ) monika.k za pomoc w leczeniu i przemywaniu pysia :bukiet :bukiet .
Dla wszystkich forumowiczów nagroda
(http://img404.imageshack.us/img404/2510/p4171183.jpg)
(http://img253.imageshack.us/img253/9280/p4171187.jpg)
-
Super ;) Śliczna z niej pannica
-
Mnie nie ma za co dziękować, to były grosiki. Jak pisalam w mailu, prawdziwe słowa wdzięczności należą się tylko i wyłącznie WAM maro. Z całego serca dziękuję za wszystko co Robicie dla uszaczków :bukiet
I tak bardzo się cieszę, że dzięki Wam los Balbinki (jaka cudna :lol ) ma szansę się odmienić :heart
-
Preah, grosz do grosza a będzi ekokosza!!! Ha ha ha, Każda złotóweczka bardzo się przydała naparwdę! Z serca dziękujemy. A Balbiśka to super dziewczynka narawde zjada wszystko nie grymasi, bobki robi piękne no i tylko czekamy na dobry stały domek.
-
Królewna pełnym pyszczkiem! :przytul Ani śladu choroby. Dziewczyny, cuda zdziałałyście :bukiet
Trzymam palce za nowy dom dla Balbi !!
-
Zgadzam się z nuka, nie ma śladu choroby :jupi trzymam kciuki za małą :*
-
jak patrze na pierwsze zdjęcia i te teraz to niebo a ziemia... super :D śliczna jest :)
-
Dziewczyny mam wspaniałą wiadomość w przyszły czwartek Balbi jedzie do swojego domku. Tak sie ciesze, że nie macie pojęcia!!!!
-
łoooo, super, zasłużyła sobie dziewuszka~! gratuluje :D
-
Super wieści :DD Królinka śliczna.
-
:jupi :jupi :jupi :jupi :jupi
To świetne wiadomości !
-
Maro super wieści :jupi
-
Ja też sie bardzo cieszę.To wygląda tak jakby Balbi dostała szanse tam z góry na lepsze życie,taki los na loterii.Jak ją zabierałam ze sklepu była ledwo żywa,kiwała się i wyglądała tak jakby kilku dni jej zaledwie brakowało do odejścia z tego świata,tyle cierpienia ile ona przeżyła.Potem dostała szanse i pieniążki na leczenie,a teraz nowy dom.Gdyby wszystkie historie kończyły się tak dobrze ten świat byłby o wiele lepszy.
-
Balbi ma domek :jupi :jupi :jupi
maro i monika.k :przytul :bukiet :przytul :bukiet :przytul :bukiet
wszystkie osoby wspierające finansowo i duchowo :przytul :przytul :przytul
-
Dziewczyny mam wspaniałą wiadomość w przyszły czwartek Balbi jedzie do swojego domku. Tak sie ciesze, że nie macie pojęcia!!!!
Maro, nie wiem, jak to robisz, ale gratuluję :) Bardzo się cieszę :)
-
Maro :przytul
-
My również bardzo, ale to bardzo się cieszymy, że Balbiśka znalazła swoje miejsce na ziemi :jupi i oby jeszcze długo swoją obecnością sprawiała radoche nowym paniskom :bukiet
-
Łooo :D
Wczoraj nie mogłam wejść na forum i dzisiaj czytam te wspaniałe wieści ( bo na szczęście nie napisaliśnie ponad 1000 postów :rotfl2 )
Gratulacje :bukiet
Oby takich zakończeń wszystkich króliczych historii które poszukują domku jak najwiecej :D
:jupi
-
bosniak,
Maro, nie wiem, jak to robisz, ale gratuluję Bardzo się cieszę
no coś Ty to nie ja, ja tylko wysłałam zdjęcia Balbi po ludziach no i bach Ania zaraz odpisala , że sie zakochała i juz heheh. Mam nadzieję, że jak Balbiśka do niej dojedzie sama napisze co i jak.
Ale wszystkim dziekuję za mile słowa, naparwdę jeszcze raz z całego serca dziękuję wszystkim którzy w jakikolwiek sposób wsparli moje działania. Dziewczyny prawda jest taka, że w kupie raźniej i lżej.
-
(http://img218.imageshack.us/img218/2683/dscf6763.jpg)
hej witam na forum:) jestem nową właścicielka Balbinki:) dziękuje bardzo wszystkim za okazane serduszko mojej nowej podopiecznej:) Szczególne wielkie dzięki Maro i Ani :)
-
Maritka - wspaniale, że ja adoptowałas, Balbinka sie bardzo zmienila :bukiet Jak tak lezy to mi bardzo Ciapulke przypomina :*
-
Maritka gratulacje :bukiet:
P.S liczę na więcej zdjęć balbinki :DD
-
Ależ prosze bardzo to ja dziękuję.
-
Boże zupełnie inna dziewczyna :jupi nie ma śladu po chorobie. jakie ta mała miała szczęście, najpierw trafiła na dziewczyny, które ja wyleczyły a teraz ma nowy kochający domek. :przytul
-
Kochana dziewczynki obiecuje, że jak tylko zdobędę aparat na pewno dostaniecie więcej zdjęć Balbisi dużo, dużo więcej :) A wogóle muszę wam się powiedzieć że Balbisia zaczęła jeść sianko :jupi i nie ma alergii :jupi Bardzo się z Maro z tych rewelacji cieszymy:)