Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Porady => Archiwum działu Porady => Wątek zaczęty przez: gwiazdand w Marzec 05, 2009, 23:02:27 pm
-
:zdenerwowany Wykastrowałam moje dwa kochane uszole, zdecydowałam sie na kastracje poniewaz w naszym domu znalazla sie samiczka. Lolo i Spicy byli wielkimi przyjaciólmi, nic zero kłotni. Niestety teraz wszystko sie zmienilo. Jest juz tydzien po kastracji a "to" zachowanie nadal nie znikneło, a co gorsza samce sie nienawidza...? Dziwne co sie dzieje czy musze jeszcze poczekac zeby byly widoczne jakies zmiany. Dodam ze nawet nie zniknelo zaznaczanie terenu. Prosze o odpowiedz bo nie wiem co sie dzieje?! :icon_confused :(
-
Daj im czas. Tydzień to za mało czasu na diametralne zmiany. Jeśli panowie pokłócili się między sobą o panią, to możliwe, że trzeba będzie zaprzyjaźniać całą trójkę od początku.
Jeśli samce chwilowo się "nienawidzą" to powinny mieć możliwość przebywania osobno.
-
Daj im czas. Tydzień to za mało czasu na diametralne zmiany. Jeśli panowie pokłócili się między sobą o panią, to możliwe, że trzeba będzie zaprzyjaźniać całą trójkę od początku.
Jeśli samce chwilowo się "nienawidzą" to powinny mieć możliwość przebywania osobno.
Oczywiscie wszystkie moje kroliczki mieszkaja osobno a teraz to nie ma najmniejszej mozlwosci umiescic ich razem Lolo i Spicy by sie pozabijali ... Mam nadzieje ze minie specjalnie kupilam duza klatke zeby Spicy i Niunia mogli mieszkac razem, próba umieszczenia ich tam razem skonczyla sie tragicznie, "królicze zachowania" nie minęły...
-
Samiec po kastracji jest nadal plodny, takze chlopcy nie moga miec stycznosci z samiczka przez okolo 6 tygodni bo mozesz zostac babcia.
Przeczytaj o zaprzyjaznianiu, musisz zaczac wszystko od poczatku.
Mija 6 tydzien po kastracji Tobiego i dopiero teraz widac, ze czesciej korzysta z kuwet i przestal mi lac na posciel, co za ulga ... :lol
-
oj, tak, niestety tydzien to dopiero początek, jeszcze miesiąc przynajmniej :diabelek
I tak jak pisze Nuna - zaprzyjaźnianie będziesz musiała zacząć raz jeszcze, bo to już nie te same króliki....
-
Dziś jest jakby lepiej Spicy i Lolo juz nie sa tacy złośliwi kiedy Spicy dzisiaj latał po pokoju potrzedl do klatki Lolo polozyl sie przy niej i wydawalo mi sie jakby zaczal plakac. Dziwne ale zaczely mu sie blyszczec oczy, Lolo w klatce takze sie polozyl nie byl juz taki agresywny jak wczesniej i lezeli tacy smutni. Moze sie pogodzili kto wie?!? Narazie poczekam ze wspolnym spacerem, jeszcze troche, jeszcze kilka dni.
Dziękuje za odpowiedzi